Mistrz tanich oskarżeń- tonący Roman Giertych.

avatar użytkownika chinaski

Roman Giertych, były szef LPR i wicepremier, dziś czynny adwokat-komentator sceny politycznej, próbuje o sobie usilnie przypomnieć. Wybiera najprostszy ze sposobów, czyli "jazdę po bandzie":

"Jarosław Kaczyński jest głównym zbieraczem haków, najgłówniejszym w Polsce. PiS skonstruowało plan polityczny, który w 2007 roku był bliski realizacji, aby zgromadzić haki na jak największą liczbę ludzi".(...)
Według słów Giertycha, za czasów rządów PiS zbierano materiały kompromitujące na temat wszystkich polityków Platformy. Czego dotyczyły te haki? "To Informacje na temat zupełnie odległej przeszłości, kwestii małżeńskich Tuska. Zastanawiał się, czy to się już wszystko przedawniło, czy nie można postawić zarzutu" - twierdzi Giertych."


i osobista wendetta na 'zdrajcy' Macierewiczu:

"Zdaniem Giertycha, Sikorskiego odwołano z rządu ze względu na jego konflikt z Antonim Macierewiczem, a nie z powodu istnienia jakichś haków."
http://www.dziennik.pl/polityka/article550390/Za_rzadow_PiS_wszyscy_z_PO_mieli_teczki.html

Żenujący jest ten medialny spektakl wsadzania do ust Kaczyńskiego słowa "haki". W tej sprawie co niektórzy bija rekordy hipokryzji, Roman Giertych jest w tym zakresie przypadkiem dobitnym.

Kluczowa kwestia- wiarygodność. Giertych rzuca najpoważniejsze oskarżenia nie przedstawiając ŻADNYCH DOWODÓW. Motywy byłego wicepremiera są oczywiste: Kaczyński w sposób jak najbardziej legalny, demokratyczny "zjadł politycznie Giertycha", a ten dziś się mota jak ryba w siatce i strzela <mszcząc się> na oślep czym popadnie.

Co więcej, jego polityczny kompan z LISu (pamiętacie jeszcze ten twór?), dostał 'za swoje' i pójdzie do paki; może i Romek ma czego się obawiać?

Nie bez znaczenia są także zobowiązania wobec cichych sojuszników Giertycha- PO. To przecież patia Tuska przez długi czas "trzymała" na Woronicza protegowanego Romana- neonazistę Piotrka Farfała. Dziś, w olbliczu coraz bardziej realnej reelekcji L. Kaczyńskiego, wszystkie ręce na pokład; nawet te giertychowe, "brunatne" dłonie mogą się przydać.

Na zakończenie wreszcie powód ostatni, chyba najważniejszy. Otóż główna szansa na wyciągnie naszego adwokata z politycznego niebytu- Ojciec Dyrektor- dr Rydzyk,-mówiąc slangiem z "Nocnej Zmiany"- skrewił:

Koniec konfliktu toruńskiej rozgłośni z prezydentem. - Waśnie idą w kąt. Realny wybór to Lech Kaczyński albo kandydat PO - mówi nam polityk PiS.
http://wyborcza.pl/1,75478,7564292,Radio_Maryja_stawia_na_Lecha_Kaczynskiego.html

W tej sytuacji tandetne oskarżenia Romana Giertych dziwić zupełnie nie mogą.  

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. najlepsze jest to, że jeszcze nie tak dawno

TVN 24 był centrum ataku na ministra Giertycha - "Giertych do wora, a wór do jeziora". Dzisiaj ten sam Giertych awansował do grona "szanowanych ekspertów" w stacji walterowców. Załosna papuga bez honoru. Na szczęście w polskiej polityce już zupełnie zmarginalizowana. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika chinaski

2. Marylu

zgadza się. Kiedyś olejnikowa mało mu oczu nie wydłubała, dziś będą sobie pić z dzióbków. Faryzeizm 100%.
Zapiski z jaskini lwa