Umorzenie sprawy Blidy. Wielka POrażka Michnikowszczyzny.

avatar użytkownika chinaski

To, że polska prokuratura potrafi się od czasu, do czasu zachować apolitycznie napawa optymizmem. Z resztą, często naciski "z góry" są dla śledczych wielgachnym utrapieniem: wcale nie jest tak łatwo, nawet w kulawej demokracji, "znaleźć paragraf na każdego". Poza tym pozostaje "bagaż" moralny, wyrzuty sumienia; prokuratorzy to też- bądź, co bądź- ludzie.

Oczywiście niektóre media, niektóre środowiska, chętnie tworzą atmosferę nagonki. Na każdej, nawet racjonalnej decyzji w sensie procesowym, a niezgodnej z linią medialnych nacisków, nie pozostawia się suchej nitki. Wczoraj dostaliśmy przykład klasyczny:


W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Łodzi po trzech latach umorzyła śledztwo w sprawie nielegalnych nacisków, do których za rządów PiS miało dojść w śledztwie przeciwko Barbarze Blidzie. Zdaniem łódzkich prokuratorów nie było przestępstwa.

I komentarz:

Poniedziałkowe umorzenie sankcjonuje więc jako normalne praktyki, których dopuszczano się w przypadku sprawy Blidy.
Jaki z tego wniosek?
Albo łódzcy prokuratorzy chcą nam powiedzieć, że zgodne z prawem jest polowanie na przeciwników politycznych aktualnej władzy za pomocą aparatu państwa.
Albo nie chcą ścigać czegoś, co od lat jest ponurą praktyką polskiego wymiaru sprawiedliwości działającego na telefon od kolejnych szefów z Warszawy.

http://wyborcza.pl/1,75968,7544922,Sprawa_Blidy__Naciski_sa_OK_.html

Po pierwsze, Czuchnowski pośrednio przyznał (nie wyklucza przynajmniej), że praktyka "działania na telefon od kolejnych szefów z Warszawy" to nie tylko dzieło PISa, ale patologia trwająca od wielu lat w III RP. To ważne oskarżenie cyngla "Wyborczej" pod adresem UDeckich Prokuratorów Generalnych. Fakt warty odnotowania.
Po drugie, tekst typu "prokuratorzy chcą nam powiedzieć, że zgodne z prawem jest polowanie na przeciwników politycznych aktualnej władzy za pomocą aparatu państwa" jest zbitką nieuprawdopodobnionych insynuacji. Czy Czuchnowski ma wykształcenie prawnicze, praktykę prokuratorską, dostęp do akt śledztwa, by z pełną odpowiedzialnością przesądzać o rzekomym polowaniu na politycznych przeciwników PISu? NIE MA. Czuchnowski pewne rzeczy chce zobaczyć na silę, bo to jest wygodne dla jego redakcji. "Gazeta" przez wiele tygodni grzmiała, że Kaczyński i Ziobro wprowadzają w Polsce paradyktaturę, że mają krew Blidy na dłoniach. Wszystko to nie znalazło procesowego potwierdzenia.

To wielka porażka Michnikowszczyzny, dlatego smuty Czuchnowskiego dziwić nie mogą.

9 komentarzy

avatar użytkownika Penelka

1. I jeszcze jedna dobra wiadomość cyngle Teraz My wylatują z TVN

Coś nie za bardzo się starali. Ostatnio słabo to "cynglowanie" im wychodziło.
penelka
avatar użytkownika TW Petrus13

2. o kurcze

a ja myślałem że redaktornia nowy Synod Biskupi powoła (wszak mają niektórych biskupów na usługach),a to pech ;).Już chciałem diabłu zapalić ogarek :p p.dobra nowina,"piana" rzednie i ukazuje się moralne dno! dzięki za info :*
Ostatnio zmieniony przez TW Petrus13 o śr., 10/02/2010 - 16:09.


 

avatar użytkownika Dominik

3. i dobrze

1. I jeszcze jedna dobra wiadomość cyngle Teraz My wylatują z TVN Penelka, śr., 10/02/2010 - 15:01 --------------------------------------------------------------- No nie, ale wiadomość. Wprawdzie tak jak nie czytam wyborczej, tak i nie oglądam tvn, ale słyszałem o tych osobnikach wiele złego. Ciekawe gdzie sie pokażą?
tede
avatar użytkownika Penelka

4. Dominiku! Dowiedziałam się z wydania Internetowego Dziennik

Nie wiem, gdzie się POkażą? Może w stacji SS.Sama nazwa coś znaczy. Pozdrawiam.
penelka
avatar użytkownika dodam

5. penelka

Słabo wychodziło, czyli co? Nie zachowali czujności rewolucyjnej i uderzyli nie w tych co trzeba (czasem sytuacja zmienia się zbyt szybko) czy też zachowali czujność, ale przegięli (czytaj obnażyli się jak nie przymierzając Sekulus Sekularis? A może sumienie ich ruszyło? Koniec świata.
avatar użytkownika Penelka

6. dodam

Mnie się wydaje, że nie dostarczyli nowinek typu "beger" Stare się przeżarły. W końcu! Ile lat można POwtarzać odgrzewane kotlety? PO prostu nie sprawdzili się w nowej sytuacji. Najlepiej "cynglowanie" wychodziło im za PiS-u. PO prostu mieli Samoobronę.Dziś Pawlak coś zamamrota. Ot i wszystko. Tylko, że mamrotanie jest tematem tabu we WSIOKACH. Mamroty są modne, ale we Wylkowyjach. Niestety nie w PO. Dziś fajne filmiki można nakręcać o rządzie PO. Ale niestety jest to zakazane. Więc cyngle zostali bezrobotni. Na bruk ze śmieciami.Tak się zachowuje WSIOKOWA stacja. Czekam z utęsknieniem na los reszty cyngli. Oby do wiosny!!!!!!!!
penelka
avatar użytkownika michael

7. Jakie cyngle wylatują z tvn. Jestem niedoinformowany.

Tyle mam roboty, haruję jak koń, telewizji nie oglądam żadnej, gówna wyborczego nie czytam, nawet w kiblu na gwoździu nie wieszam, aby sobie sempiterny nie bezcześcić, ani pudelka ani też dupelka nie zaciągam, naszej klasy nie odwiedzam, nawet tvn Style, ani tfu Styliskiem od łopaty się nie interesuję. To nie znaczy, że jestem ab negatem. Wręcz przeciwnie. Chciałbym wiedzieć. Które cyngle poszły won. Kiedy cyngle poszły precz. Za co cynglom się dostało.
Ostatnio zmieniony przez michael o śr., 10/02/2010 - 23:32.
avatar użytkownika Penelka

8. dodam

Nie mają z czego robić materiału. Musieliby ze swoich znaczy z PO. ale tego nie mogą zrobić firmie ITI. Walter powiesił by ich. Przecież dostali pół miliarda zł od Bufetowej na budowę stadionu .Tak więc temat i możliwości się wyczerpały.Mają spadać na szczaw liście pompować. Odgrzewane kotlety typu "dorsz za 8zł" znudziły się.Nowe idzie! A żadnych "begerów" nie da się wymyślić.
penelka
avatar użytkownika Penelka

9. No niestety na PiSie nie da się dalej POjechać.

Wiec temat programu się skończył. Teraz My spadać w "czarną dziurę" Jak przetrwacie znowu zawołamy was do specjalnego zadania.
penelka