Putiniada, czyli "kółko się zamyka"

avatar użytkownika nurniflowenola

wysadzić rosję“Nie odrzuciliśmy swojej przeszłości. Powiedzieliśmy uczciwie:

historia Łubianki w dwudziestym stuleciu jest naszą historią”

Nikołaj Płatonowicz Patruszew, dyrektor FSB (2000)

28 listopada zeszłego roku opublikowałem artykuł pt. “Koło Historii – The Soviet Story”. Zachęcałem w nim Czytelników do obejrzenia filmu dokumentalnego pt. “Sowiecka opowieść”. Formalnie mój wpis został podzielony na 6 części. Jedna z nich (“Powód numer 5″) ma dokładnie taki sam tytuł jak niniejszy post. Stoi tam, między innymi, takie zdanie: “Nie chcę się tu rozpisywać, gdyż noszę w głowie tekst, w którym namaluję obraz współczesnej Rosji. Oparty on będzie o książkę Aleksandra Litwinienki i Jurija Felsztinskiego, pt. “Wysadzić Rosję”. Tego Litwinienki, który został otruty na osobiste polecenie Putina, jak niegdyś Stalin osobiście zlecił morderstwo Lwa Trockiego. Koło Historii kolejny raz zatacza pełen obrót…” Otóż to – “kółko się zamyka”, a za chwilę przeczytacie dlaczego tak się dzieje. Po dłuższej przerwie oddaje Wam tekst, który bynajmniej nie jest zwykłą recenzją książki. Podejmuję próbę zachęcenia do jej lektury oraz przedstawiam zbiór luźnych refleksji, które zrodziły się w moim umyśle po przestudiowaniu tej pozycji. Czytaj dalszą część wpisu...

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. nurniflowenola

.."Czy tak się stanie? Czy znów w Polsce zapanuje prawo knuta? Podzielam w tej kwestii pogląd pisarza, który twierdzi, że nie jest to pytanie “czy” tylko “kiedy”."... Czy już nie nastał? Ja widzę symptomy każdego dnia. Ostanie zagrywki Putina i Lukaszenki wyraźnie pokazują "kto tu rządzi". Podpisanie umowy gazowej z Rosją to tylko jeden z elementów układanki. Czy Polacy obudzą się w czas? Czy potrafią być mądrymi przed szkodą? Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nurniflowenola

2. Pani Marylo

Cóż... jestem w tej kwestii pesymistą. Jedyna nadzieja w tzw. prawie Morgensterna. Głosi ono, cytuję z pamięci, że "niesprawdzanie się nieuchronnych zjawisk następuje w ogromnej mierze dlatego właśnie, że zostały one z całkowitą pewnością przewidziane i podane do publicznej wiadomości". Pozdrawiam serdecznie