O robalu z jabłka i nekrofilskich puzzlach

avatar użytkownika Sosenka
Wycieczka miała zacząć się o dwunastej w południe, ale kiedy o wpół do pierwszej zawitałam do mieszkania Izy i Adama, zastałam Izę nad miską sałatki warzywnej, a jej męża śmiejącego się do talerzyka z kawałeczkiem jabłka. - Bo my mamy nowego lokatora, bo my mamy...

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Witam Sosenko!

rzeczywiście, powiało grozą ;) gdzie Ciebie nosi ? To świat realny , czy widziany oczyma Poszukiwaczy Przygód? Pozdrowienia dla Włóczykija

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika joanna

2. a ja mam swierszcza w kominie

 

 

konik polny

za kominem

zrobil smieszna mine

objal listek

jak dziewczyne

spi i sni...
 
.
 
 

 
joanna
avatar użytkownika Sosenka

3. Marylo,

prawdziwy świat, aż wierzyć się nie chce. Gdzie ja się wychowałam? ;) pozdrawiam serdecznie
avatar użytkownika Sosenka

4. Joanno,

śliczny jest Twój wiersz, jeden z tych, które spodobały mi się najbardziej..