Hinduscy Romeo i Julia

W maju odbyl sie slub Moniki Dagar (lat 21) i Gaurava Saini (lat 25). Uczestniczyli najblizsi przyjaciele.Ona studentka, on inzynier komputerowy. Oboje z Delhi. Po slubie, panstwo mlodzi zamieszkali w zamoznej dzielnicy, w domu Gaurava. Mlodzi ludzie bardzo sie kochali. Cztery dni po slubie, w domu Sainich, tuz przed polnoca, zjawilo sie szesciu policjantow oraz dziesieciu krewnych mlodej zony. Policjanci od poczatku zaczeli bic Monike i Gaurava. Przewiezli ich do aresztu. Monike szybko zabrala rodzina mimo jej protestow - krzyczala, ze oni chca ja zabic. Gaurav przesiedzial w areszcie ponad miesiac. Wyszedl, gdy rodzina oplacila sie odpowiednio policji i sedziom. Mlodozency spelniali wszelkie wymogi prawa panstwowego. Byli w odpowiednim wieku, slub odbyl sie zgodnie z regulami prawa hinduistow. Monika nalezala do jednej z najnizszych kast w Indiach - rolnikow. Gaurav, nalezal do jeszcze nizszej kasty - ogrodnikow. To byl powod podstawowy. drugim powodem byla niechec Moniki do mieszkania w rodzinnym Nestoli (Uttar Pradesh), gdzie scieki plyna ulica, a kobiety zakrywaja swoje twarze rabkiem "sari". Byc moze, najgorszym przewinieniem moniki bylo niepodporzadkowanie sie woli starszego brata. Nie mogl on zniesc mysli, ze siostra moze sama podejmowac decyzje. To bylo druzgocace dla jego honoru. Gaurav po wyjsciu z aresztu stara sie odzyskac zone. Niestety, jej rodzina twierdzi, ze ona zmarla na zapalenie pluc. Nie ma zadnych dokumentow to potwierdzajacych. Sasiedzi sa oburzeni, ze nie bylo zadnych uroczystosci pogrzebowych. Moze wiec ona zyje, tylko jest ukrywana? W Indiach kilkaset milionow ludzi na poziomie ponizej 2 dolarow dziennie. Kilkadziesiat tysiecy mlodych kobiet jest palonych przez mezow i tesciow. W ten sposob, moga oni zalatwiac nastepne malzenstwa, z ktorych nalezy im sie posag (dowdry). I pomysec, ze ten kraj ma ambicje, by obok Chin, w najblizszej przyszlosci, stanowic jedna z glownych poteg swiata.