Wszczepianie odporności na dziejące się zło. Kleptokracja.

avatar użytkownika michael

 

Rok temu napisałem artykuł "Kombinacja operacyjna "Dziennika" Pisałem wtedy o zbrodniczej procedurze znieczulania, albo wszczepiania opinii publicznej odporności na zło. Aby zbrodnia przestała niepokoić, trzeba ją przenieść w normalność. Tylko tyle i aż tyle.

Upłynął rok. Gdy teraz pojawiła się publiczna informacja o poważnych przejawach demoralizacji i nieetycznych działaniach ludzi władzy, po łbie dostaje policjant powołany specjalnie do wykrywania takich zjawisk. Wyrażę to jeszcze dobitniej. Jest to sygnał dla wszystkich złodziei na wysokich stanowiskach:

"CBA już nie jest groźne. Gdy kiedykolwiek w przyszłości, ktokolwiek odkryje i ujawni zbrodnię władzy, będzie mściwie wbity w glebę. Następnych sprawiedliwych czeka los pani redaktor Politkowskiej. Dosłownie albo w przenośni." Przy pełnym poparciu opinii publicznej. Taki jest cel takiej postpolityki.

O tym pisałem wtedy. O powolnej procedurze niszczenia praworządności i nieustannym naporze propagandy, powolutku przesuwającej społeczne poczucie sprawiedliwości i przyzwoitości. Co raz szybciej dzieje się w Polsce pierwszej połowy XXI wieku idealnie tip top to samo, co w pierwszej fazie rozwoju wszystkich XX wiecznych totalitarnych reżimów. Zarówno w bolszewickiej Rosji jak i w hitlerowskich Niemczech wrażliwość społeczna została zdemolowana do przerażającego poziomu dumy z ludobójstwa.

Dzisiaj, w XXI wieku w Rosji, w procesie sądowym przeciwko rosyjskiemu "Memoriałowi" sądowy ekspert, historyk zeznaje, że mord katyński był zawiniomy przez Niemców. Ten sam ekspert oświadcza przed sądem, że "Memoriał" jest organizacją dywersyjną finansowaną przez Polskę. Jawne brednie, opowiadane są publiczne, przez profesorów, analityków redaktorów, premierów i papuzi chór wszelkich innych durniów o kryształowych duszach prawdziwych elit.

Taką samą brednią jest wiara tych samych durniów, że dymisja szefa CBA nie jest oczywistą karą za prowadzenie śledztwa w sprawie "afery hazardowej". Nawet durnie tylko udają, że nie wiedzą, co to jest fingowana sprawa karna. Gdy sprawiedliwość może pozwolić sobie na bezprawie, mamy już totalitaryzm. Prawdziwy, kompletny i już bardzo niebezpieczny. Ambicje polityków stają się ważniejsze od ludzkiego życia.

Oczywistą brednią jest również przekonanie, że przyczyną tej dymisji jest postawienie zarzutów z zupełnie innej sprawie. Przecież każdy z tych durniów wie doskonale, że mniej więcej od dziś ustrój prokuratury stał się dyktaturą. Totalitarną dyktaturą. Władza może sobie już pozwolić na totalitarną zemstę. Pisałem rok temu:

Aby zbrodnia przestała niepokoić, trzeba ją przenieść w normalność. To jest jądro tej metody, najważniejszy jej cel. Zalegalizowanie draństwa. Jak to zostało zrobione?

 

 

* * *

______________________
następny - poprzedni

22 komentarzy

avatar użytkownika Lancelot

1. Jak to zostało zrobione?

Aż poraża twoja dogłębna i celna analiza procesów zachodzących w zdegenerowanej i zgangsteryzowanej "elicie" władzy i postkomunistycznym establish-mencie. Jedno mnie tylko niepokoi jak mamy z tego wyjść przy tak zas...anych "elitach", bo tak na oko licząc 3/4 populacji nadaje się do utylizacji w K.L i puszczeniu przez kominy krematoriów, jest to niespotykany nigdzie indziej(mam na myśli kraje cywilizowane)stopień skundlenia, zeszmacenia i moralnego zgnicia tak dumnego niegdyś narodu. Przynajmniej ja, nie widzę możliwości pokojowego naprawienia komunistycznych zbrodni popełnionych w ciągu 64 lat powojennych lat. Zgnilizna zaszła za dalego i przeżarła nas do dna. Nasza moralna genetyka została prawie doszczętnie zniszczona i przymajmniej na razie nasz kraj nie nadaje się do zamieszkania przez ludzi uczciwych, gdzie nie stąpniesz tam pokłady zgnilizny i woń przy której kloaczny smród wydaję się zapachem perfum "Jose Eisenberg". Jestem zdruzgotany!!! Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika MoherowyFighter

2. Lancelocie,

mówisz "dumny naród". A ja myślę, że proces skundlenia zaczął się gdzieś tak w czasach I rzeczpospolitej szlacheckiej, kiedy rozrastała się coraz bardziej masowo kolaboracja tępych szlachetków z wielmożami wysługującymi się obcym dworom. Jak się taki czy inny posraniec dał przekabacić za srebrniki i na zamówienie obcych dworów rył i podgryzał korzenie państwowości, przy aplauzie prymitywnych mas, to w końcu doprowadził do upadku państwa. Z czego cieszyli się różni Wettynowie, Hohenzelerowie czy też inni Romanowowie. I tak to w zmienionej formie przetrwało do dziś.
avatar użytkownika Lancelot

3. MF

Ja tak głęboko nie sięgałem , aby doła nie powiększać z powojennej historii faktów wystarczy aby rozstroju żółądka albo innych bonitacji dostać, a co wcześniej dosyć dokładnie Łysiak opisał w rozmowie niejakiego Panina z ob Wilczurskim. "..Naród, który jest niewolnikiem słów jest, najlepszym materiałem na niewolnictwo. Po chwili namysłu mówił dalej.Panie Wilczurski, Caryca Katarzyna wysyłając mnie na misję do Polski powiedziała, te oto słowa: - Istnieją różne narody, a raczej różne narody mają różnego ducha. Jedne można podbić i przesiedlić w celu zagarnięcia ich ziem, a świat nie podniesie wrzasku – to małe narody, plemiona. Z innych można uczynić małym wysiłkiem niewolników i będą chętnie lizali rękę Pana – to narody o podłej duszy, od kolebki niegodne samostanowienia, w wielkich obszarach Azji roztopią się bez śladu. Z trzecimi wreszcie nie można zrobić ani tego, ani tego, przynajmniej nie od razu – to Polacy. Nie można zaanektować ich państwa, bo trzeba byłoby się dzielić z Prusami, Austrią, Turcją i Bóg wie jeszcze z kim; narzuca to europejska równowaga sił. Po drugie nie można tego zrobić od ręki, gdyż są to znakomici żołnierze, a cały naród gdy otwarcie zagrożony, przypomina wściekłego wilka w nagonce. Zbyt dużo by to kosztowało, należy więc zdemoralizować ich do szpiku kości. Trzeba ... rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność... Jeśli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu... Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę... Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali, zawsze gdzieś szukając arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba. Będą Oni walczyć długo, bardzo długo, nasze prochy przepadną, ale przyjdzie czas gdy sami sprzedadzą swój kraj, sprzedadzą go jak najgorszą dziwkę. My rozpoczniemy ten proces Panin! Korupcją „milczących psów”, którzy będą nimi rządzić. Bogactwem i głodem, które biednych podjudzą przeciw możnym, tych drugich zaś napełnią takim strachem i podłością, że uczynią wszystko dla zachowania swego bogactwa. Zepsujemy ich kultem prywaty, złodziejstwa, rozpusty, wszelaką demoralizacją i wiodącym ku niej alkoholem. Stworzymy tam nową oligarchię, która będzie okradać własny naród nie tylko z godności i siły, lecz po prostu ze wszystkiego, głosząc przy tym, że wszystko co czyni, czyni dla dobra ojczyzny i obywateli. Niższe szczeble tych krwiopijców będą uzależnione od wyższych w nierozerwalnej strukturze formalnej i nieformalnej piramidy. Trzeba będzie starać się, by w piramidę wpasowany był każdy zdolny i inteligentny człowiek, by zechciwiał w niej i spodlał. Niedopasowywalnych szaleńców, nieuleczalnych fanatyków, nałogowych wichrzycieli i każdą inną wartościową jednostkę wyeliminujemy operacyjnie. Zadanie to jest wielkie Panin, lecz i efekty będą wielkie. Polska zniknie w samych Polakach! Wtedy właśnie, gdy będzie wydawało się im, że mają wolność. Ale ja tego nie doczekam Panin, zaczniemy jednak ten proces, a wiesz dlaczego nienawidzę tego kraju? - Dlaczego Pani? Zapytał Panin. - Dlatego, że jestem kobietą, i nienawidzę dziwek, które udają święte. Ja jestem prostytutką Panin, a to honor, gdy się jest do tego cesarzową. - I dlatego jeszcze Panin, że ze zdrajców robili oni zawsze bohaterów. - I dlatego jeszcze Panin, że nigdy nie chcieli się z nami zjednoczyć przeciw Rzymowi, a byli naszymi braćmi Słowianami, zdradzili nas Panin. - I dlatego Panin kiedyś zginą, unicestwią się sami!..." Czyżby "proroctwo" się wypełniało??????? Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika MoherowyFighter

4. Lancelocie,

ależ to jest zrozumiałe, gdy weźmie się pod uwagę wiedzę historyczną o Polakach, która jest w posiadaniu obcych stolic. Wszak ciągłość historyczna dalej obowiązuje. P.S. Zresztą ten cytat jest dowodem na to, dlaczego to "przypadkowe społeczeństwo" tak masowo popiera tego, dla którego "polskość to nienormalność". Przecież autor tej frazy właśnie opisuje to "przypadkowe społeczeństwo" i ono jest jemu za to wdzięczne.
avatar użytkownika hrponimirski

5. MF

no właśnie - dlatego zaproponowałem, że to co jest teraz, jak i co było za IRP to raczej dworiaństwo a nie samorządząca się oligarchia, choc słowo oligarchia używałem wcześniej przez skojarzenie właśnie z oligarchią magnacką, która była chyba jednak dworiaństwem, czyli tworem podporządkowanym carowi (czy innemu monarsze), a nie grupą (samodzielnie) trzymającą władzę
avatar użytkownika Lancelot

6. A dusza boli ;(

Boli jak cholera.Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika hrponimirski

7. Lance

świetne są Milczące Psy - mam żal do Łysiaka, że ich nie skończył - ach ten pomysł, że złotem można kupic ciało, ale tylko różanym srebrem duszę fajnie, że Pan to przypomniał - bo zupełnie zapomniałem ten dialog ale Rosjanie, sami są narodem niewolników - tam byli albo Wikingowie, albo Mongołowie, a potem jeden kniaź wziął to za mordę - więc oni też mają słaby punkt, ale może się staną częścią Zachodu i carowie nie będą mogli sobie tak pogrywac, ze zwykłymi Rosjanami jeżeli pokażemy jaja to Putek nam będzie lizał rękę, choc to obleśna wizja ; P
avatar użytkownika joanna

8. inne spojrzenie inny ulotny

inne spojrzenie inny ulotny czas inny dzien i miejsce inny spada czas jak deszcz i jego cien za oknem patrzy po katach szuka wczorajszej zwrotki zapomnianej stokrotki muzyke skrzypka porwal wiatr walc tango blues w lisciach dzikiego wina ktos tanczy z dniem cien czy dziewczyna?
joanna
avatar użytkownika MoherowyFighter

9. Hrabio

jeżeli pokażemy jaja to Putek nam będzie lizał rękę

Jakie to jaja mamy może pokazać? Przecież my nie dajemy sobie rady z rodzimymi oligarchami.

I jeszcze jedno. Który to Lech Kaczyński?

(otworzyć na osobnej karcie).

avatar użytkownika Lancelot

10. hr.Ponimirski

"...jeżeli pokażemy jaja to Putek nam będzie lizał rękę, choc to obleśna wizja.." Za nic! Nie można tego robić bo je urwą ,) trzeba im dać poczuć, że je mamy wtedy będą nas szanować (cztoby wsie drażali, cztoby uważali)jak to oni lubią mawiać, ale w żadnym wypadku pokazywać ,) Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika triarius

11. daruj, ale Koneczny ze swoją "cywilizacją turańską"...

... (skądinąd cudny pomysł, że Niemcy to nie jest TA cywilizacja, za to Polska to jej sedno!) nijak tych spraw nie wyjaśnia. Ryzykując że zostanę uznany za fanatyka i tubę propagandową, powiem że wyjaśnia to natomiast zadziwiająco precyzyjnie Spengler.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika hrponimirski

12. Lance

to skoro oni nam dają do polizania, to my ją urwijmy ; )
avatar użytkownika triarius

13. @ hrponimirski

Albo odgryźmy, może być łatwiej. Tak się to zresztą robi - mówią o tym w zalecaniach dla gwałconych kobietek: "kiedy cię przymuszają do ssania, odgryź, jeśli tylko nie ma dodatkowych, nieodgryzionych prześladowców". Była kiedyś w Stanach taka pouczająca historia z tym związana...


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika hrponimirski

14. MF

no właśnie bez sensu - my to albo rozdzieramy szaty i robimy powstania - albo praca u podstaw - skoro wróg nam wpuszcza wirusa dekadencji - myśmy powinni mu coś też wpuścic; to jest gra i trzeba jakoś się znaleźc w niej... ja tylko głośno myślę - czasami rzucam pomysły od czapy, ale generalnie chodzi o robienie burzy mózgów swoją drogą dzięki komunie, nie jesteśmy aż tak bezradni wobec pewnych spraw jak np Amerykanie, którzy jak nie znają procedury to już nic nie zrobią zero ęwencji - Polacy pod tym względem są bardziej pomysłowi - co nas nie zabije to nas wzmocni i wydaje mi się, że co prawda komuna może demoralizuje, ale strasznie wzmacnia jeśli chodzi o taką podstawową walkę o byt... a taka umiejętnośc może byc niedługo bardzo w cenie - choc oczywiście 20 lat zrobiło swoje i teraz wchodzą mlodzi, wykształceni z wielkich miast co nie wiedzą jak się kombinowało za komuny
avatar użytkownika hrponimirski

15. Tygrys

albo powiedzenie japońskiej gejszy - jeśli cię gwałcą wyciągnij maksimum korzyści i przyjemności - nie twierdzę, że to jest lepsza opcja niż odgryzanie, ale wydaje mi się, że nasza polityka zagraniczna nawet tego nie potrafi
avatar użytkownika michael

16. Triariusie, zajrzyj do artykułu "Zegarmistrz światła kolorowy"

Jestem miłośnikiem Spenglera, jego teoria jest bardzo mądra i bardzo przekonująca. Ale pisząc o "zegarmistrzu światła kolorowym" cytowałem nie tylko tekst piosenki, ale alarmowałem o tym, że dwie, zdawałoby się zupełnie wykluczające się teorie światła, opisujące tak realny świat, jak zjawiska przyrody obioe mogą być poprawne i co więcej mogą się wzajemnie uzupełniać. Wracając do Spenglera i Konecznego. Tu jest podobnie. Jeden mówi, że światło jest falą elektromagnetyczną. I zachowuje się jak fala. Naprawdę. Drugi mówi, że światło jest zroibione z cząstek, takich jak karabinowe pociski. I tak jest. Naprawdę. Te dwie teorie, mimo że są tak diametralnie różne, jednak uzupełniają się wzajemnie, są skutkiem innych podejść, operują innym modelem zjawisk, ale opisują to samo zjawisko i robią to znakomicie.
avatar użytkownika michael

17. Ostatnio do alarmujących pesymizmów dodaję link do optymizmu

http://www.polityczni.pl/20_lat_temu_,audio,51,3820.html wystąpienie Barbary Fedyszak Radziejowskiej. Ta gorycz i kumdlizm jest owocem i celem pracy takich Paninów, politycznych prostytutek, których celem jest wpychanie Polski i Polaków w depresję i trujące oszołomienie utratą wiary we własne siły. Nie ma zgody na Qurestwo.
avatar użytkownika triarius

18. @ michael

Zgoda. Zasadniczo widzę to podobnie. Jednak w Konecznym dostrzegam zdrową porcję polskiego nacjonalizmu - tak samo zresztą jak w niektórych pismach Jasienicy (tych na temat Piastów konkretnie). Koncepcja "cywilizacji turańskiej" wydaje mi się uroczo antyniemiecka, ale poza tym, a może częściowo właśnie dlatego, jakby niespecjalnie płodna. Natomiast S... Ach! Gdyby tylko ludzie na poziomie poniżej Twojego, mojego czy hrPonimirskiego (których jest w końcu 99,9999%) mogli go zrozumieć! I żebyśmy mieli dość rozumu, energii i środków, by go spopularyzować - choćby w postaci wydawnictw w stylu "Spengler dla idiotów, ale jednak nie kompletnych lemingów". ;-) (O toyahu już oczywiście nie wspominam - on ma swojego Picassa i swoich Village People.)


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika Selka

19. @Michaelu

Wysłałabym TEN TWÓJ TEKST na adresy Kancelarii premiera, prezydenta i...do skrzynek wszystkich posłów RP. Czemu nie? Masz bardzo rzadką zdolność ubierania myśli w słowa tak skondensowane i jasne - ze nawet lemingowi dostępne. To NIE MOŻE BYĆ TEKST TYLKO DLA NAS!

Selka

avatar użytkownika hrponimirski

20. Tygrys, Michael

w tych teoriach o cywilizacjach (jak i falowości czy korpuskularności) chodzi o rozłożenie akcentów czytałem niedawno tekst "Zrozumienie jako interpretacja" - tekst mnie zawiódł, ale sam tytuł wydaje mi się znaczący - interpretacja, czyli właśnie rozkładanie akcentów, możemy też mówic o modelowaniu - każdy model jest uproszczeniem - więc od nas zależy co zostawimy w modelu (i z jakimi wagami - akcenty) a co wyrzucimy (wagi zerowe) interpretacja to oczywiście narzędzie fenomenologii jakiś czas temu wspominałem tutaj, że pewnie te różne systemy można połączyc - bo turańczycy to takie wyższe stadium Spenglerowego barbarzyństwa a bizantyjczycy to cezareizm (purytanizm obok Islamu?) Magianów ja np. mogę dodac herezję Chestertona do S. - dla Ch. cherezja to samo zapętlenie coś dla samego czegoś i np. Gotyk S. kończy się herezją w religii, bo protestantyzm to religia dla religii - chodzi o interpretację biblii etc (zresztą z tego wzięła się fenomenologia i nawet magiański protestant św. Augustyn ęterpretował), Barok kończy herezja w sztuce, czyli "sztuka dla sztuki" jeśli chodzi o Toynbego to dla niego główny akcent pada na Chalange-and-Respond - czyli akcja-reakcja, S. mówi nam o jakimś nieokreślonym Destiny - natomiast można to też łatwo pożenic - bodźce nie przychodzą tylko z zewnątrz (lub wewnątrz, ale wtedy też są traktowane jako bodźce) - w układzie dynamicznym istnieje coś takiego jak pojęcie stanu i kolejny stan może zależec tylko od stanu poprzedniego (bez żadnych bodźców) - więc jest to czyste Destiny w moim mniemaniu ----------------- Tygrys: Niemcy to bizantyjczycy nie turanczycy - co ciekawe K. podobno nazywał (czytałem w jakimś opracowaniu) wesołą gromadkę Piłsudskiego turańczykami, ze względu na tą ich przeszłośc wojskową, odwoływanie się do politycznego obozu - więc ti możesz miec rację, że to ma znamiona endeckiej propagandy
avatar użytkownika triarius

21. @ hrPonimirski

b. głębokie, gratulacje. Z tymi turańczykami ciągle mi się myli, ale uwaga o Niemcach pozostaje słuszna.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika michael

22. Koncepcja "cywilizacji turańskiej" nie jest antyniemiecka.

Najpierw i najbardziej jest antykomunistyczna, później antyrosyjska, potem w podobny sposób antypruska i wcale nie jest antyniemiecka.

A szczerze mówiąc pan Koneczny wcale nie pisał o narodowościach przywiązanych do konkretnych typów cywilizacji, których rozróżniał ponad dwadzieścia. Wśród nich jest także taki typ, jak cywilizacja żydowska, co niektórych mocno rozjusza, choć nie ma w opisie Pana Feliksa nic nieprzyjemnego o narodzie wybranym. Pisząc o cywilizacji turańskiej odnosił jej opis do przykładu imperium Dżyngiz Chana, wzmiankując jedynie, że podobne cechy cywilizacyjne miały państwa cesarstwa rosyjskiego, królestwa pruskiego i przede wszystkim bolszewia.