Potępienie Sejmu przez Ukrainców za uchwałę z 15.09.2009

avatar użytkownika kejow
Lwowska Rada Obwodowa potępiła polski Sejm za uchwałę z 15 lipca w sprawie "tragicznego losu Polaków na Kresach Wschodnich" oraz skrytykowała władze RP za zakaz wjazdu do Polski dla uczestników młodzieżowego rajdu rowerowego śladami przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepana Bandery. Zakaz ten jest wynikiem szowinistycznych poglądów organizacji kresowych i został podyktowany władzom Polski przez szarą eminencję polskiej polityki, znanego ze swego ukrainożerczego stanowiska Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego - oświadczył Ostap Kozak reprezentujący w radzie Blok premier Julii Tymoszenko. PAP/ONET MISJA KWAŚNIEWSKIEGO - ZAPOMNIĘĆ ZBRODNIE Jak donosi „Nasz Dziennik”, 66 lat po tych wydarzeniach dochodzi do sporów, jak nazwać wydarzenia tamtych lat. Ukraińska gazeta „Deń” uznała, że niesłuszna była uchwała polskiego Sejmu o ofiarach rzezi. Chociaż nie pada w niej słowo „ludobójstwo” gazeta tak zinterpretowała postanowienia posłów. Do tego ukraiński dziennik uważa, że do śmierci wołyńskiej ludności cywilnej dochodziło w czasie zbrojnych potyczek AK z OUN-UPA. Artykuł, który ukazał się w gazecie, ciepło wspomina rządy Aleksandra Kwaśniewskiego, którego – zdaniem Ukraińców – działania zmierzały do zapomnienia tragedii na Kresach Wschodnich. Netbird AKCJA "WISŁA" 1947 WOBEC UKRAIŃCÓW NIE ZAPOMNIANA „Czystka etniczna wszystkich Ukraińców w czasie akcji »Wisła « z najdalej na zachód wysuniętych części ukraińskiego terytorium etnicznego jest największą tragedią, jaka spotkała naród ukraiński od czasu Wielkiego Głodu w latach 1932-1933 oraz strasznych cierpień epoki II wojny światowej. Światowy Kongres Ukraińców zwraca uwagę Rady Europy, OBWE, UE oraz ONZ, że rząd Rzeczpospolitej Polskiej otwarcie odmówił potępienia, przeproszenia i wypłacenia odszkodowań ofiarom akcji »Wisła «. Światowy Kongres Ukraińców uważa, że potrzebny jest nacisk ze strony rządów innych krajów w celu skłonienia Polski do uczynienia prawidłowego kroku”. Autorzy zwrócili się też do prezydenta Ukrainy, by z ich postulatów uczynił "istotną część stosunków ukraińsko-polskich". GW Martwi mnie eskalacja napięć polsko - ukraińskich nie tylko emocjonalnych ale i politycznych. Moja nieżyjaca teściowa była świadkiem zamordowania swojej rodziny w Kupiczowie pow. wołkowyjski - nie wykazywała w swoich relacja chęci zemsty ani odwetu. Kejow

1 komentarz

avatar użytkownika Dominik

1. tak to widzę...

Z przebiegu sprawy dotyczacej braku zgody na rajd rowerowy odnosiłem wrażenie, że chodziło tylko o brak zgody na gloryfikację postaci bandyty o nazwisku Bandera. Niezgoda ta, nie miała na celu pogorszenia stosunków między naszymi narodami. Nie wierzę, aby ktoś, patrzacy jak mu gwałca matkę, a nastepnie rozbijają jej głowe siekierą, był w stanie tego zapomnieć. Jatrzenie tematu przez stronę ukraińską nie pozwoli nawet kolejnym pokoleniom zapomniec traumy zwiazaną z działanością UPA.
tede