Przyzwoity Człowiek i Burdel

Błękitny Ocean, basenik szczęścia niezmąconego sumieniem. Kac? Jaki kac? Przecież tak pieknie ! Pozdrawiam ps. RÓBMY SWOJE !

Freeman też odszedł: http://zezem.salon24.pl/

jednak Świadomośc ...

http://koteusz.salon24.pl/122553,zawieszam-prowadzenie-bloga-w-salonie24

http://eumenes.salon24.pl/ Ciekawie, ciekawie...

@Traube

o usuwaniu komentarzy wraz z kontem. Pisałem o tym wielokrotnie. Bloger/komentator udostepnie platformie swoje wpisy, a platforma daje miejsce na dysku i promocję. Jeśli bloger nie ma dostępu do konta, my nie możemy korzystac z jego twórczości. Usuwając konto tracimy licencję na posługiwanie sie tymi treściami.

2009-08-30 12:15 Radosław Krawczyk 12 67 Media obywatelskie mediaobywatelskie2.salon24.pl

 

Nie podano, czy  w takiej sytuacji Regulamunu S24 Autor traci prawo do swojej pracy i własności intelektualnej. Wyglada z powyzszego, ze takimi duperelami Właściciel S24 nie zwraca sobie głowy.

Okazja do Oczyszczenia

Z przytoczonego wyżej fragmentu wpisu Krawczyka wynika - na pierwszy rzut oka - interesujący wniosek. Oto ten tekst: O usuwaniu komentarzy wraz z kontem. Pisałem o tym wielokrotnie. Bloger/komentator udostepnie platformie swoje wpisy, a platforma daje miejsce na dysku i promocję. Jeśli bloger nie ma dostępu do konta, my nie możemy korzystac z jego twórczości. Usuwając konto tracimy licencję na posługiwanie sie tymi treściami. [Pisownia zgodna z oryginałem.] Z tego wynika, że Krawczyk i Janke nie stają się właścicielami tekstów i nie mają prawa ich niszczyć, a do tego sprowadza się kasowanie bloga w całości (wraz z komentarzami). Mają prawo skasować blog, ale muszą zwrócić własność intelektualną jej autorowi. Jak? Po pierwsze uprzedzić o zamiarze skasowania bloga i dać racjonalny termin do skopiowania jego zawartości. Jest to technicznie możliwe; swego czasu w S24 zrobił to Freeman z pomocą blogera A&T. Zagadnienie niszczenia cudzej własności intelektualnej może być interesującym przyczynkiem w postępowaniu cywilno-prawnym. Być może w związku z rocznicami wrześniowymi (1 i 17) metody działania ekipy z S24 kojarzą mi się z obyczajami Hunów. Tych dawnych i tych z niezbyt odległych czasów... Pozdrawiam! PS. Konkluzja prawna jest porównywalną z przykładem wystawy plastycznej, na której prezentuje się wypożyczone dzieła. Zamknięcie wystawy nie uprawnia jej organizatora do zniszczenia udostępnionych dzieł.

Ależ rzeczywiście zwracają. Adres do odbioru: kosmos. :) "Zagadnienie niszczenia cudzej własności intelektualnej może być interesującym przyczynkiem..." ... do podejrzeń o zachowywanie się niczym Niemcy przed drugą wojną światową, gdy "zakazane" książki palili. :) pozdr

W czasie Kryzysu liczy się Przywództwo i jego jakośc Nasi przyjaciele popełniają błąd za błędem - dobrze Kładę głowę iż nikt z nas na S24 nie przyszedł aby sobie popisac - po omacku poszukujemy wyjścia z matni i objęc bezcelu. Szambiarz uzmysłowił nam iż żrodło gaszące nasze pragnienie normalności leży gdzie indziej.

Błękitny Oceanie, ludzie czynni i tacy "którym nie wszystko jedno" nie mają gdzie prezentować swoich opinii. Po omacku szukaliśmy wszyscy, nie mamy dostępu do mediów komercyjnych ani partyjnych-państwowych, nie zgadzamy się z tym, co widzimy wokół siebie, nie mamy przedstawicielstwa, które by nas w pełni satysfakcjonowało. Wierzymy wciąż, ze mamy demokracje, a nie totalitaryzm i znaleźlismy narzędzie, za pomocą którego chcemy prezentować nasze opinie i oczekiwania. Wchodzac na S24 nie wiedzieliśmy,że znajdziemy tam tak wielu ludzi o podobnych intencjach i potrzebach. Nie wiedział o tym równiez Własciciel S24, ze bedzie nas tak duzo. Okazało sie, że jestesmy siłą, więc trzeba było ten rodzacy się WSPÓLNY CEL rozbić, a próby integracji celów zniszczyć. I dobrze, ze strażnik zaspał, że powstały w sieci inne miejsca, gdzie taka mysl moze sie rodzic bez skrępowania. Źrodło gaszące nasze pragnienie normalności leży gdzie indziej. Pozdrawiam