Zbrodnie ukarane, Norymberga,
Michał St. de Z..., czw., 28/05/2009 - 20:19
Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna Christlich Demokratische Union Deutschlands, CDU,której przewodniczącą jest kanclerz RFN Angela Merkel, CSU – Christlich-Soziale Union In Bayern, Unia Chrześcijańsko-Społeczna w Bawarii, – niemiecka chadecka partia polityczna, przyjęły w poniedziałek wspólną odezwę, w której domagają się wstrzymania procesu rozszerzenia UE oraz
"międzynarodowego potępienia wypędzeń".
"Wypędzenia każdego rodzaju muszą zostać potępione na płaszczyźnie międzynarodowej, a naruszone prawa muszą zostać uznane" podkreślili chadecy.
Jeżeli Niemcy myślą o nowych granicach, zdobyczach terytorialnych, niewolnikach, obozach koncentracyjnych i zagłady. Rewizje Układu z Poczdamu musza się liczyć, że zbrodnie hitlerowskie w mniejszym lub większym zakresie zostały ukarane przez Wojskowy Międzynaradowy Trybunał Wojskowy.
Większość przywódców niemieckich, zbrodniarzy została osadzona, skazana na karę smierci przez powieszenie. Wyroki zostały wykonane.
Vide infra.
Niemcy pisząc o wypędzeniach, mają na myśli, swoich żołnierzy z rodzinami, którzy napadli na Polskę w ramach II Wojny Światowej, by mordować Polaków i zdobywać przestrzeń życiową na Wschodzie.Vide rodzice Eriki Steinbach, którzy przyjechali do polskiego miasteczka w Rumii, leżącego w granicach Polski z 1937 roku. Ojciec Eriki był podoficerem na lotnisku. Ojciec pochodził z Hanau. Matka natomiast była urzędniczką z Bremy... W tym sensie
Bardzo liczna administracje niemiecka z rodzinami,aparat policyjny i partyjny.
Według moich obliczeń tych rzekomo wypędzonych było około 2 miliony.
Kiedy Niemcy przegrali wielkie bitwy pod Stalingradem i na Łuku Kurskim, rodziny niemieckie wyjeżdżały w popłochu z Polski, kraju przez ich ziomków podbitego.
[...] Określenie "wypędzeni" jest poważnym nadużyciem. W czasie II wojny światowej mieliśmy do czynienia z Wielką Ucieczką, o której pisał wybitny niemiecki autor Jurgen Thorwald. Niemcy, wiedząc o okrucieństwach popełnianych przez żołnierzy Armii Czerwonej, spodziewając się zemsty za zbrodnie niemieckie popełnione na terenie Rosji sowieckiej, masowo uciekali w głąb Rzeszy. I kto chce znać fakty historyczne, to może w każdym momencie sięgnąć do podręczników. Pani Steinbach woli jednak tymi faktami manipulować, posługiwać się półprawdami, poruszać się w półmroku po to, by osiągnąć doraźne cele polityczne[...]
senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk
Po zakończeniu II Wojny Światowej, wielkie mocarstwa, Związek sowiecki, Ameryka i Anglicy na Konferencji w Poczdamie w dniach, 17 lipca 1945 – 2 sierpnia 1945 w pałacu Cecilienhof, dokonali podziału Europy, łupów, wpływów. Ustalenie sposoby podziału Niemiec między trzy zwycięskie mocarstwa, opracowanie nowych traktatów pokojowych
Postanowiono:
odpowiedzialnością za II wojnę światową obarczone zostały Niemcy hitlerowskie
demilitaryzacja, denazyfikacja, demokratyzacja oraz dekartelizacja Niemiec
odszkodowania dla państw poszkodowanych, wypłacane przez Niemcy
15% reparacji wojennych przyznanych ZSRR miała otrzymać Polska
Konferencja poczdamska ustaliła ukaranie zbrodniarzy hitlerowskich,
Polska była na Konferencji w Poczdamie reprezentowana przez komunistów:
Bolesława Bieruta, Edwarda Osóbkę-Morawskiego, Stanisław Grabskiego, Wincentego Rzymowskiego, Michała Rola-Żymierskiego
oraz Przedstawiciela Ludowców:
Stanisław Mikołajczyka, byłego premiera na Uchodźstwie.
Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej (TRJN), powołany 28 czerwca 1945 roku przez człowieka Moskwy, Bolesława Bieruta, wystosował memorandum do wielkich mocarstw:
Odszkodowanie – zadośćuczynienie moralne za traktowanie całego narodu jako społeczeństwa parobków oraz odszkodowanie materialne za grabieże i niszczenie majątku narodowego. Polska, będąca sojusznikiem państw zwycięskich, ma prawo żądać w imię sprawiedliwości ogólnoludzkiej za swą postawę, za poniesione straty i ofiary, aby otrzymać odszkodowanie w naturze, w warsztatach pracy, tzn. w ziemi, fabrykach, kopalniach, dobrach kulturalnych, a przede wszystkim w terytorium odpowiadającym potrzebom narodu.
Potrzeby demograficzne Polski. Naród polski nie może rozwijać się normalnie, jeśli równocześnie zostanie zmuszony do emigracji, dlatego biorąc pod uwagę: 1) duży przyrost naturalny, 2) postulat zaniechania emigracji oraz 3) konieczność przyjęcia reemigrantów, Polska musi posiadać obszar odpowiadający potrzebom jej ludności [...] Jedynie przesunięcie granicy nad Odrę i Nysę daje możliwości dla zaspokojenia najważniejszych potrzeb demograficznych narodu. Pod względem rolniczym Polska była krajem najbardziej przeludnionym w Europie. Na skutek zmian terytorialnych przeludnienie to może być złagodzone w wypadku włączenia terytorium po Odrę i Nysę.
Polskość ziem zachodnich: Poza granicami Polski z lat 1918 po 1939 pozostały znaczne obszary zamieszkane przez większość ludności polskiej.
Prawa historyczne Polski: Dzieje historyczne od X wieku wykazują, iż Polska mocno stała nad Odrą [...], a w pewnych okresach znacznie ją przekraczała. Dopiero od XIII wieku poczęła tracić swe zachodnie rubieże pod naciskiem germańskim.
Położenie geograficzne i związki geopolityczne ziem zachodnich z Polską. Położenie geograficzne stanowi podstawę polityki danego państwa. Do prawa tego musi się dostosować również i Polska. Polska leży na wschodnich rubieżach Europy zachodniej. Leży na pomostach międzymorskich: adriatycko-bałtyckim i bałtycko-czarnomorskim, przez które od dawien dawna biegły szlaki handlowe, które zachowały swe znaczenie gospodarczo-polityczne po dziś dzień. Przez obszar Polski biegną również dwa szlaki transkontynentalne: niżowy i podgórski, wiążą one ze sobą stolice i ośrodki przemysłowe szeregu państw europejskich. Położenie geograficzne predysponuje całą Polskę do podjęcia roli pośredniczki w Europie między Zachodem a Wschodem oraz Południem a Północą [...] Polska dąży do swych naturalnych granic, które stanowią: na południu Sudety i Karpaty, na północy wybrzeże Bałtyku, a na zachodzie Odra i Nysa. Obszar w ten sposób wyznaczony tworzy zwartą jednostkę geograficzną, związaną dorzeczami Wisły i Odry, skierowaną naturalnymi drogami ku Bałtykowi.
Związki gospodarcze ziem zachodnich z Polską. Obszar wschodnich Niemiec, zamieszkany w większości przez Polaków, od II poł. XIX wieku nie mógł wyżywić i utrzymać swej ludności na miejscu. Prawie cały przyrost naturalny zmuszony był do emigracji do Niemiec zachodnich lub za granicę. Potencjał ekonomiczny ludności polskiej stale zmniejszał się pod wpływem tendencyjnej polityki pruskiej. Prusy Wschodnie i Śląsk sztucznie oderwane od Polski, od swego naturalnego zaplecza, nie wykazywały normalnego rozwoju. Śląsk, Odra, Szczecin, odcięte od 1918 r. od Poznańskiego i Pomorza, nie mogły również rozwijać się. Szczególnie dotkliwe było to dla Śląska, pozbawionego wschodnich rynków polskich. Na skutek tego prawie cały obszar wschodnich Niemiec był terenem emigracyjnym [...] Związanie tych ziem z Polską pozwoli z jednej strony na zatrudnienie w przemyśle nadwyżki ludności wiejskiej, z drugiej zaś zapewni przemysłowi dogodny i obszerny rynek zbytu. W ramach Rzeszy ziemie te były deficytowym pograniczem i nie miały możliwości należytego rozwoju, produkcja zaś przemysłowa była nastawiona głównie na eksport (patrz zał. nr 4). Natomiast w ramach państwa polskiego przemysł znajdzie bardzo korzystne warunki pracując głównie dla rynku wewnętrznego.
Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze.
Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze, został powołany przez mocarstwa Wielkiej Trójki, które dokonały podziału Europy po klęsce III Rzeszy Niemieckiej, począwszy od Teheranu, przez Jałtę i zakończywszy w Poczdamie. Wielka trójka, powołała Międzynarodowy trybunał Wojskowy z siedzibą w Norymberdze.Międzynarodowy Trybunał Wojskowy, został powołany do osadzenia zbrodniarzy wojennych oraz organizacji zbrodniczych. Trybunał działał od 20 listopada 1945 roku do 1 października 1946 roku. Choć prawnie działał dłużej, gdyż nadzorował wykonanie wyroku z 15 na 16 października 1946 roku. Od daty ogłoszenia wyroku minęło 61 lat i dni 14. Proces przed Międzynarodowym Trybunałem się rozpoczął się 20.XI.1945 o godz. 10 . Sędziami Trybunału Wojennego byli przedstawiciele "czterech"mocarstw: Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Związku Sowieckiego i Francji co było największym absurdem w dziejach Świata, aby za swoje francuskie grzechy wobec Świata, sądzić się samemu, czyli robić więcej niż wszystko aby kolaborująca Francja z Hitlerem , nie była sądzona. Problem polegał na tym, że Europa i Ameryka potrzebowała zwycięskiej Francji w czas przyszłej zimnej wojny.
Trybunał obradował sadził i osądził w następującym składzie:
Lord Geoffrey Lawrence, przewodniczący, Wieka Brytania,
Francis Biddle, USA, uprzednio Prokurator Generalny USA
Generał-major Iola T. Nikitczenko, zastępca przewodniczącego Sądu Najwyższego ZSRR
prof.Henri Donnedieu de Vabres, Francja
Oskarżycielami byli:
Robert H. Jackson (sędzia Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych,
Sir Hartley Shawcross, Wielka Brytania,
M. Francis de Menthon, prokurator generalny Francji.
R. A. Rudenko, Związek sowiecki, kilka miesięcy wcześniej oskarżał 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego.
Oskarżeni mieli 27 adwokatów, 54 aplikantów i 67 sekretarek, absolwentek wydziału prawa. Wszyscy byli Niemcami, więc rodakami oskarżonych. W okresie 10 miesięcy i dni dziesięciu, Trybunał Wojskowy, który urzędował w hitlerowskim Pałacu sprawiedliwości w Norymberdze, nie przypadkowo został wybrany na miejsce Sądu.To właśnie w tym miejscu odbywały się w latach trzydziestych "Parteitagi" z udziałem hitlerowskich przywódców. Tu uchwalono w 1935 roku Ustawy Norymberskie. Trybunał odbył 403 sesje w ciągu 218 dni obrad. Przesłuchano 240 świadków. Z tego dwojga Polaków, pisarkę Sewerynę Szmaglewską i krawca pochodzenia żydowskiego. Sąd, prokuratorzy nie wzięli pod uwagę, że w czasie II Wojny Światowej wymordowano 6 milionów Polaków w tym 1500 000 narodowości żydowskiej. Rozprawa była tłumaczona jednocześnie na 4 języki. Cały przebieg procesu był filmowany. Zwiezienia do Pałacu sprawiedliwości, jeszcze z czasów przed II Wojna Światową, prowadził podziemny korytarz. Bezpieczeństwa więźniów, sali sądowej pilnował amerykański batalion Military Police. Batalion był wyposażony w dwa czołgi. Military Police, obserwaowało więźniów przez 24 godziny na dobę. Mimo to nie upilnowali.
Akt oskarżenia:
Akt oskarżenia został opublikowany 6 października 1945 r.Był opracowywany przez przedstawicieli wielkich mocarstw jeszcze w trakcie trwania działań wojennych. Akt oskarżenia wywołał oburzenie w Polsce. Akt oskarżenia nie zawierał zbrodni popełnionych przez hitlerowców w okupowanej Polsce. W procesie norymberskim nie uczestniczyli polscy przedstawiciele sądów, prokuratury. Przed rozpoczęciem procesu pisał z Norymbergii, polski korespondent wojenny Edmund Omańczyk.
"Proces norymberski ma sprawić, by przywódcy Trzeciej Rzeszy nigdy nie stali się bohaterami narodowymi, by sztandary niemieckie nigdy nie pochyliły się przed pomnikami historycznych zbrodniarzy. By przyszłe pokolenia Niemców uznały krwawą winę i spłacić mogły - i chciały - straszliwy dług wobec całego świata. By dzieci niemieckie nie słuchały z dumą wykładów historii o potędze państwa niemieckiego, które sięgało od Atlantyku po Kaukaz, lecz by wiedziały, na czym ta potęga była oparta i do jak straszliwej klęski światowej i narodowej doprowadziła.
Takim powinien być proces w Norymberdze...
Akt oskarżenia opracowany jest w sposób zdumiewający...
>>W akcie oskarżenia nie ma ani słowa o Powstaniu Warszawskim, ani słowa o Palmirach, o terrorze i egzekucjach ulicznych osławionego Kutschery. Nie ma ani słowa o masowym wywożeniu Polaków na katorgę »robót w Rzeszy«. Nie ma ani jednego przykładu z Polski w punkcie dotyczącym mordowania zakładników. Nie ma nic - dosłownie nic - w omówieniu »rabunku własności prywatnej i publicznej«. Akt oskarżenia nie znalazł w Polsce żadnych przykładów na »nakładanie kar pieniężnych na społeczeństwo«, na »złośliwe niszczenie miast i wsi i spustoszenia dokonywane bez uzasadnionej konieczności wojskowej«. Ani jednego przykładu z Polski na »przymusową rekrutację robotników cywilnych«, na »germanizację okupowanych terenów«.
"Pominięto całkowicie zagładę gett żydowskich w miastach polskich.
Długi byłby rejestr faktów nie uwzględnionych w tym dziwnym dokumencie. Niemal tak długi, jak długa jest lista niezliczonych przestępstw i zbrodni niemieckich w Polsce..."
1.Do aktu oskarżenia, strona sowiecka próbowała przemycić "sprawę katyńską". Z Bułgarii sprowadzono nawet, aresztowanego tam przez NKWD lekarza, dr Markowa, tego samego, który wiosną 1943 wszedł w skład utworzonej przez Niemców międzynarodowej komisji badającej ekshumowane w lasku katyńskim zwłoki zamordowanych polskich oficerów. Jednak Sowietom, pomimo ich ogromnych wysiłków, nie udało się przypisać swojej zbrodni Niemcom. Po kilku kompromitujących zeznaniach, wycofali ten punkt z aktu oskarżenia tłumacząc się, że zaszło "małe nieporozumienie": im chodziło o białoruską wioskę Chatyń, spacyfikowaną przez Niemców! Przez kolejnych 45 lat nie wracali już do tej sprawy...
Generałowi sowieckiemu Rudence udało się wycofać tajna klauzulę do Paktu Ribbentrop- Molotow, który dokonywał IV rozbioru Polski. Amerykanie o tym tajnym dokumencie wiedzieli juz 24 sierpnia, dzień po jego podpisaniu. Ale po co drażnić Stalina.
Tuż przed wybuchem II wojny światowej, na jednej z ostatnich odpraw Sztabu Generalnego Wehrmachtu, Adolf Hitler domagając się by armia działała bezlitośnie, uspokajał sowich niezdecydowanych generałów: "Nikt nie sądzi zwycięzców".
Ta maksyma otrzymała żałosne potwierdzenie w Norymberdze roku 1945.
Po odczytaniu aktu oskarżenia, lord Geoffrey Lawrence, przewodniczący Trybunału, zadał oskarżonym pytanie czy przyznają się do winy. Wszyscy wstawali po kolei, podchodzili do mikrofonu i odpowiadali: "Nie przyznaję się do winy". "Nie jestem winien".
Żaden z nich nie był winien...
Przed rozpoczęciem procesu, w celi więziennej powiesił się dr Robert Ley - przywódca Deutsche Arbeitsfront. Następnym oskarżonym miał być Martin Bormann, szef Kancelarii i zastępca Hitlera d/s NSDAP, "szara eminencja", człowiek nr 1 w strukturach NSDAP . Wobec jego zniknięcia w ostatnich godzinach obrony Berlina, Trybunał postanowił sądzić go zaocznie. Główny finansista, przemysłowiec, producent uzbrojenia Gustav Krupp, został uznany za "zbyt starego" by stawić się przed sądem...
Ława oskarżonych:
Zasiadło na niej 21 osób:
1.Reichsmarschall, Hermann Göring,
2.Rudolf Hess, najbliższy współpracownik Hitlera,
3. Joachim von Ribbentrop, Minister spraw zagranicznych III Rzeszy, działacz NSDAP,
4.Wilhelm Keitel, Generalfeldmarschall, w dniu 8.V. podpisał bezwarunkową kapitulacje III Rzeszy.
5. Ernst Kaltenbrunner,Szef wywiadu SS,
6. Alfred Rosenberg, główny ideolog nazizmu,
7. Hans Frank,Generalny Gubernator, Generalnej Guberni,
8.Wilhelm Frick,Minister spraw wewnętrznych, protektor Czech i Moraw,
9.Julius Streicher,ideolog "doszczętnego i gruntownego wytępienia Żydów".
10.Walther Funk, minister gospodarki,
11.Hjalmar Schacht, finansista III Rzeszy,Minister III Rzeszy,
12. Karl Dönitz,ostatnim kanclerzem III Rzeszy,
13.Erich Reader, dowódca, Kriegsmarine,
14.Baldur von Schirach, wódz młodzieży,przywódcy Hitlerjugend,
15.Fritz Sauckel,Obergruppenführera w SA i SS,
16.Alfred Jodl,Sztabu Dowództwa Wehrmachtu, autor wszystkich opracowań podboju Europy.
17. Franz von Papen,dyplomata, wicekanclerz Rzeszy,
18.Arthur Seyss-Inquart, SS-Gruppenführer, Namiestnik Austrii,
19.Albert Speer,Minister uzbrojenia i przemysłu,
20.Konstantin von Neurath, protektor Czech i Moraw, odpowiedzialny za zbrodnie w Czechach i na Morawach.
21. Hans Fritzsche,szef wydziału prasy,
22.Martin Bormann, sądzony zaocznie, sekretarz Hitlera,
Wyrok Międzynarodowego Trybunału Wojskowego
Skazani na karę smierci:
Martin Bormann [sądzony zaocznie]
Hans Frank
Wilhelm Frick
Hermann Göring
Alfred Jodl
Ernst Kaltenbrunner
Wilhelm Keitel
Joachim von Ribbentrop
Alfred Rosenberg
Fritz Sauckel
Arthur Seyss-Inquart
Julius Streicher
Skazani na dożywotnie więzienie:
Walther Funk - zwolniony w maju 1957 "ze względu na stan zdrowia".
Rudolf Hess - w 1987 popełnił samobójstwo w Spandau, miał 93 lata.
Erich Reader - zwolniony jesienią 1955 "ze względu na podeszły wiek" [82 lata].
Skazani na długoletnie wiezienia:
Karl Dönitz - 10 lat więzienia
Konstantin von Neurath - 15 lat więzienia
Baldur von Schirach - 20 lat więzienia
Albert Speer - 20 lat więzienia
Uniewinnieni:
Hans Fritzsche
Franz von Papen
Hjalmar Schacht
Trybunał Wojskowy uznał za organizacje zbrodnicze: kierownictwo NSDAP, SS, Gestapo, SD. Wielu członków tych zbrodniczych organizacjach zasiada w Związku wypędzonych, Frau Eriki Steinbach.
Egzekucja skazanych odbyła się o 1:01 w nocy z 15 na 16 września 1946 r.Zakończyła się o godzinie 2:46. Wyrok wykonał zawodowy kat amerykański, Teksańczyk st, sierżant John C. Wood. Ciała powieszonych przewieziono do krematorium w Ostfriedhof - München. Po kremacji rozsypano nad Rzeką Izerą. Kary smierci uniknął Reichsmarschall, Hermann Göring.
Gdy przyszło do zapłacenia rachunku własnym życiem, zmieniła się nagle skala wartości...
W noc przed egzekucją zażądał od kapelana więziennego udzielenia mu ostatnich sakramentów i błogosławieństwa według obrządku luterańskiego. Kapelan był tym bardzo zdziwiony i po dłuższym namyśle... odmówił tej posługi, oświadczając, że nie zauważył u oskarżonego żadnych objawów skruchy. Z prośbą o zmianę formy egzekucji męża, zwróciła się do Trybunału Emma Sonnenmann-Göring. "Gdyby powiesili Hermanna, przestałabym wierzyć w Boga" - miała powiedzieć po ostatnim widzeniu z byłym marszałkiem - była szwedzka aktorka...
Na dwie godziny przed terminem egzekucji popełnił samobójstwo, zażywając cyjanek potasu. Musiał mu ktoś dostarczyć cyjanek i pomoc w popełnieniu samobójstwa. W pożegnalnym liście napisał:
"Bez wahania dałbym się rozstrzelać. Jest rzeczą niemożliwą, aby powiesić niemieckiego Marszałka Rzeszy! Nie mogę się na to zgodzić w imię honoru Niemiec". Ciało Göringa spalono jak i pozostałych. Rozsypano nad rzeką Izerą.
Z przyniesionego do więzienia bagażu skonfiskowano mu wielki zapas narkotyków. Szef więzienia norymberskiego, płk Andrus, lubił to tak wspominać:
"Gdy Göring przyszedł do mnie do Mondorf, był sztucznie uśmiechającym się łamagą. Miał dwie walizki wyładowane paracodeiną. Myślałem, że to handlarz narkotyków. Zabraliśmy mu ten towar i zrobiliśmy z niego człowieka".
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
2 komentarze
1. Michał St. de Zieleskiewicz
2. stan 35