Ciszej (o polityce) nad tą trumną!

avatar użytkownika Koteusz
W kwestii, że pogrzeb jest przede wszystkim sprawą rodziny, spierać się chyba nie ma potrzeby. Na pierwszym miejscu w ceremonii pogrzebowej występuje przede wszystkim zmarły oraz jego rodzina. Jednak podczas dzisiejszego pogrzebu profesora Zbigniewa Religi nie wszyscy mieli to na uwadze; dla niektórych była to okazja do niegrzecznego zachowania. Zachowania wynikającego z uważanych przez niektórych za priorytety życia publicznego. Przemawiający nad trumną zawsze chcą coś przekazać słuchającym, to nie ulega wątpliwości i nie jest naganne. Przemowa taka zwykle zaczyna się od wymienienia „listy adresatów”, do której przede wszystkim ją kierujemy. A więc rodzina albo równolegle sam „zainteresowany”; w dalsze kolejności są inne osoby, niezależnie od umiejscowienia ich w jakiejkolwiek hierarchii. Tylko, że podczas pogrzebu profesora Religi wielu osobom pomylił się pogrzeb z wiecem, wiecem już niekoniecznie partyjnym, ale przynajmniej takim, podczas którego staramy się komuś przypodobać. Niektóre mowy zaczynały się bowiem od: Panie Prezydencie, Panie Premierze, Panie Marszałku … itd. a rodzina i sam profesor wymieniane były na dalszych miejscach. Nie zamierzam wymieniać personaliów, ani analizować, dlaczego ktoś zaczął tak jak zaczął, bo nie o to tutaj chodzi. Chodzi o to, żeby w przyszłości pamiętać, że w ceremonii pogrzebu najważniejsza jest rodzina, a później dopiero goście, jeśli otrzymali zaproszenie i przyzwolenie do udziału w ceremonii. P.S. Jeśli ktoś z komentujących zamierza wyliczać tutaj nazwiska, to uprzedzam, że nie warto.
Etykietowanie:

22 komentarzy

avatar użytkownika kryska

1. Zapomnieli sie chłopaki

przywykli do wiecowania a Ty Krzys cosik taki upierdliwy jesteś czy co?
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika Koteusz

2. > Krysiu: "cosik taki upierdliwy jesteś czy co?"

Nigdy tego nie ukrywałem, że jestem. A wyobraź sobie, że na pogrzebie kogoś z Twojej rodziny ktoś zaczyna uprawiać propagandę? I co? Albo zachowuje się niegrzecznie zauważając wszystkich tylko nie Twoją rodzinę. Ja od razu dałbym kopa! A że skandal? Nie większym skandalem byłoby urządzanie wiecu? pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika kryska

3. Krzyś

niektorzy chcieli zaistnieć i wykorzystuja ćwoki każdą okazje nawet pogrzeb, Pamietasz gadkę Aaaaadddaaa..sia na pogrzebie Drogiego Bronisława,jak jechał po bandzie? To są hieny nie ludzie
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika Koteusz

4. > Krysiu: "To są hieny nie ludzie"

Taki zachowaniom mówię stanowczo: NIE! I nic nie zmieni mojego podejścia, bo pogrzeb to... jak pisałem wcześniej. Jeśli ktoś zamierza przemycać jakiekolwiek wątki mające na celu dyskredytację tego lub owego, to mnie się to nie podoba, bardzo się nie podoba. Fora ze dwora i niech szukają sobie innych okazji. pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Maryla

5. w TVN 24 lansują Komorowskiego - to on jest centralną postacią

dorobili mu "motyw muzyczny" i katują mnie tym zakłamanym typem każda powtórka serwisu. Ćwoki sa wszedzie, a walterownia wie, kogo promować.MAJA DOSWIADCZENIA JAKO PŁACZKI POGRZEBOWE. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Errata

6. kryska

"To są hieny nie ludzie" Ty kryska nie obrażaj hien!:))Bardzo cie proszę! Koteusz ma racje-tez bym przerwał "przemówienie" i tyle!

Errata

avatar użytkownika Koteusz

7. > Marylu: Ja słyszę i widze to wszystko, ale...

... o więcej nazwisk nie dopraszam się. Proszę. pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Koteusz

8. > Errato: Ten komentarz podoba mi się bardzo. Nawet...

... bardzo, bardzo. :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika kryska

9. Errata i Krzyś

a ja na to-chłop chłopu przyklaskuje,ładnie to tak?
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika Dominik

10. tak to widzę...

Uważam, że dopuszczenie do głosu nad trumną kogokolwiek poza członkiem (przyjacielem) rodziny, jest nie na miejscu. Oczywicie daleki jestem od ujmowania zmarłemu Jego zyciowego dorobku. Pochowek jest jednak ceremonią przede wszystkim rodzinną. Fakt uczestnictwa w nim dostojnikow panstwowych juz jest znaczącym wydarzeniem. Po co więc te przemowy? Dlatego tez popieram koteusza w jego widzeniu tematu.
tede
avatar użytkownika Koteusz

11. > Krysiu: "chłop chłopu przyklaskuje" - zazdrośnica! :)

Poza tym dyrektywy unijne w tej kwestii wyraźnie wskazują, że teraz nie jest to "pase". :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika kryska

12. Dominik

Rodzina mogła sie nie zgodzić na obecność polityków. Przecież wiadomo gdzie pojawi sie polityk tam i propaganda z nim,tak juz jest i to nie tylko u nas w Polsce. Najlepsze wyjscie -rodzina mowi-WON politycy z uroczystości pogrzebowych i sprawa rozwiązana. Skoro wyraża sie zgode na udział polityków to i póżniej jakos trudno zarzucać im,że paplaja to co palaja. Takie jest moje zdanie. Ja wydałam nakaz kremacji to i pogrzebow nie bedzie.
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika kryska

13. Kocie

jaka zazdrość?o chłopa?jakby jakaś kobitka Tobie kadziła to bym jej slepia wybiła. a poza tym poczytaj co napisalam Dominikowi. Pa!
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika Koteusz

14. > Dominiku: "Dlatego tez popieram..."

To ja ciszę się, ze samotny w swych poglądach nie jestem. Ale boję się co na to Krysia? Bo ona już sama zaczynając o tych hienach zapomniała i wypomina, że tu jednomyślność jakaś panuje. Trudno jednak, bo sam wiesz, czy to łatwo kobietę zrozumieć. :))) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Koteusz

15. > Krysiu: z tą zazdrością, to ja z zazdrości, no wiesz. :)

Ale jednak: "Skoro wyraża sie zgode na udział polityków" pozwól, ze dokończę inaczej niż Ty... to nie oznacza, że politycy nie powinni uszanować tego zaszczytu i powinni pamiętać, że to nie "ich" pogrzeb, tylko pogrzeb rodziny. Pewne normy powinny obowiązywać. Grzeczność wymaga, żeby będąc zaproszonym na pogrzeb, nie wygłaszać przede wszystkim kwestii dotyczących dupy Maryni, bo ja akurat te "wpadki" tak to oceniam. Owszem, można wspomnieć, ale nie na pierwszym miejscu, lecz gdzieś tam przy końcu.
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika kryska

16. oj Krzyś,rzyś

dlaczego Ty nie chcesz mnie zrozumieć?no dlaczego? Dalej podtrzymuję ,ze to hieny i wiedziałam ,ze tak bedzie,bo politycy to sami w sobie dzicz i hieny rozgrywajace swoje walki nawet nad trumna. Dlatego mówię jeszcze raz WON politykom od pogrzebow jak nie umieja mordy na kłódke zamknąc. Kapujesz juz Krzysio?
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika kryska

17. a poza tym Krzysiu

przepraszam,że taj jade ostro ale jestem tez po pogrzebie ,mija kumpela przekroczyła juz rzeke zycia nagle i niespodziewanie spadło to na wszystkich jak grom z jasnego nieba. Serce mi pęka bo babka super,siedziałysmy w jednej ławce w ogólniaku iżaby podrzucałysmy takiemu profesorkowi od bilogii.
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika Koteusz

18. > Krysiu: "dlaczego Ty nie chcesz mnie zrozumieć?"

A bo to kobietę można zrozumieć? Ja do tej pory nie bardzo, pewnie za gupi jestem. :) "jak nie umieja mordy na kłódke zamknąc" I mnie chodzi o to, żeby w końcu nauczyli się tego, ze nie oni w kraju są najważniejsi i nie wszystko wszytko im wolno lub raczej wypada im robić. Trochę kultury wymagam, nic więcej! To dużo? pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Koteusz

19. > Krysiu: "jestem tez po pogrzebie"

Rozumiem, ale że niby ostro było, to nie uważam. pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika kryska

20. Kocie

Ty za dużo od tych jełopów wymagasz. dla n ich był jest i bedzie najwazniejszy interes partyjny i jak widać daleka droga aby sie nauczyli,że nad trumna morde w kub eł trzeba wziąć. Dzis w Polska czytalam felieton Durczoka/żaałosny/ Troche mnie rozsmiexszyl bo dobrze pamietam jak wlasnie na wizji Faktów i WSI24 politycy z PO usiłowali sugerowac,że zmarły mial problemy alkoholowe jak byl szefem kliniki,pamietam teksty pismaków jakoby jakiegos bajzlu tam narobił i w ministerstwie i Kłapaczka musoi "sprzatać"pamietam konusa Borusewicza,pamietam....i mogałabym wymieniać,a dzis jakies zale pełne hipokryzji. A pogrzeb Kumpelki był piekny i skromny fajna babka była.....
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika Koteusz

21. > Krysiu: "Ty za dużo od tych jełopów wymagasz"

Jeśli od siebie coś niecoś wym,agam, to innym mam popuścić? Prędzej sobie, bo bliższa koszula ciału! :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Selka

22. @All

Skoro o pogrzebie Profesora mowa, to ja taki mały OT: namawiam Was do przeczytania książki-wywiadu J. Osieckiego z Profesorem - ostatnie pół nocy zarwałam, bo czyta się ten wywiad świetnie (dla mnie dodatkowo bardzo osobiście, bo znałam Profesora zawodowo, znam Jego syna). Wydawało mi się, że wiem sporo o dokonaniach Religi, ale okazało się, że jednak mało! A najbardziej widoczna jest Jego polityczna przemiana po pracy w rządzie PIS-u, po kontaktach, rozmowach z Kaczyńskimi: więcej nie zdradzę, ale myślę, że ta książka zdołuje słupki i PO i samego Tuska - a więć JUŻ ZACZNIE BYĆ ZAMILCZANA! Namawiam do kupna - dofinansujecie Fundację Rozwoju Kardiochirurgii, której założycielem był Profesor!

Selka