Cezary Michalski bredzi

avatar użytkownika chinaski
O Michalskim, publicyście upadającego "Dziennika" zrobiło się znów głośniej w kontekście niedawnego wywiadu z M. Cichym. Dobrze, że taki wywiad miał miejsce. Dobrze, że 'łamie się' trwające przez wiele lat tematy tabu. Wreszcie stawiane są pytania, których zadanie jest historycznie uczciwe, ale grożą wyklęciem przez salon. Za to akurat Michalskiemu jestem wdzięczny. Publicyście "Dziennika", wielu obserwatorów sceny politycznej (i opisujących ją mediów) zarzuca dwulicowość. Michalski walczy z "Gazetą", to prawda, ale jest to efekt odrzucenia przez salon, a nie ideowej rozbieżności. Dziś redaktor Michalski realizuje się najpełniej na łamach lewicowej "Krytyki Politycznej", a nie liberalno-konserwatywnego "Dziennika". Publicystyka (chodzi mi o poważniejsze, dłuższe teksty, eseje w ramach "Europy" i publikacje książkowe) pana Cezarego nie interesuje mnie ze względów doktrynalnych, akceptuje poglądy autora, choć ich nie podzielam. Szanuje i poniekąd rozumiem fascynacje paryską "Kulturą", tamtym środowiskiem. Michalski już dawno skręcił w lewo i...wciąż tam tkwi. Jakiś wpływ na jego poglądy miał zapewne związek z Manuelą Gretkowska, dziś pierwszą feministką IV RP Nie wracajmy jednak do tego. Mniej najbardziej denerwują krótkie komentarze Michalskiego publikowane w "Dzienniku" Najczęściej trącą naiwnością, idealizmem, albo (co gorsza) zwykła głupotą. Cytat z ostatniego tekstu: "Czy oczyszczanie mediów publicznych po to, żeby zrobić miejsce dla dziennikarzy z „Wyborczej” i „Polityki”, jest naprawdę na rękę Platformie? Bardzo w to wątpię. Jeśli ci ludzie odbudują swoją medialną hegemonię po czystce dziennikarzy, którzy objęli swoje stanowiska po roku 2005, ale nie wszyscy z nich chcieli uczestniczyć w bratobójczej wojnie solidarnościowej centroprawicy, to PO samo zawiąże sobie stryczek na szyi. Dla Żakowskiego, Paradowskiej, Lisa czy dziennikarzy „Gazety Wyborczej” Platforma to ostatecznie także jedynie prawica, to także tylko jedna z partii IV RP, która wygrała wybory 2005 roku wraz z PiS-em. A Donald Tusk to dla nich człowiek, który nie posłuchał Bronisława Geremka i zniszczył Unię Wolności. Może Tusk, Schetyna, Nowak czy Grupiński przypomną sobie karę, jaką „Polityka” i „Wyborcza” wymierzyły Platformie za odwołanie ministra Ćwiąkalskiego - którego te gazety tak bardzo pokochały nie za jego rzeczywiście merytoryczną pracę w ministerstwie, ale za laptopową wojnę z Ziobrą i PiS-em – i nominację „strasznego” dla nich, bo prawicowego Czumy." Bardzo naiwna wiara w czyste intencje Platformy. Dla Michalskiego rzeczą oczywista jest "prawicowość Tuska", "trwanie IVRP", "antysalonowość Czumy". W 2005 r. można było śmiało Cezaremu przyklasnąć, ale dziś takie teksty brzmią co najmniej śmiesznie. Platforma będąc jeszcze w opozycji udowodniła, kogo interesy reprezentuje. Gadki o "IV RP" (głównie w wykonaniu Rokity i Śpiewaka) były jedynie PRowwą zagrywką, a nie-jak w przypadku PIS-pomysłem na gruntowną reformę państwa. Zgadzam się, Lis, Paradowska i Żakowski, chętniej na fotelu premiera widzieliby kogoś z Udecji, ale-bez przesady- Tuskiem też nie wzgardzą. Są mu (Tuskowi) wręcz wdzięczni, gdyż dzięki niemu Unia Wolności zakamuflowana w PO może wciaż realnie wpływać na losy Rzeczpospolitej Sukces Platformy jest w dużej mierze zasługą POstępowych mediów. Premier pamięta o tym długu. Dlatego Platforma prawicowa może być tylko z nazwy. Któż tak naprawdę ma wpływy w PO? Jaki los spotkał Platformerską "Konserwę"? Czy to jest prawica? Etosowa Prawica? Jak w tą ocenę Michalskiego wpisuje się najnowsze zgrzyty na linii Gowin-reszta PO? "Jarosław Gowin, najbardziej znany z konserwatystów w PO, zapowiedział wczoraj w "Gazecie", że jeśli jego partia wpisze do projektu ustawy o in vitro możliwość mrożenia zarodków, to on złoży kontrprojekt. I przeforsuje go z pomocą części posłów Platformy - liczy na co najmniej czterdziestu - oraz PiS i PSL. Co na to liderzy PO? - Pan poseł Gowin chyba zapomniał, że jest w zarządzie partii. To, co zapowiada, jest niedopuszczalne - komentował wczoraj jeden z rządowych polityków Platformy." Michalski, któremu inteligencji odmówić nie mogę, pisze totalnie brednie. Dlaczego? http://www.dziennik.pl/opinie/article331991/PO_zaplaci_za_medialne_czystki.html

4 komentarze

avatar użytkownika kryska

1. a kiedy Michalski nie bredził?

ciekawe czy nadal codziennie wacha i całuje banknot 100euro i tez taki skulony z podwinietym ogonem. pzdr
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika chinaski

2. @kryska

Niewykluczone. Może jest "na haju"?
Zapiski z jaskini lwa
avatar użytkownika Waits

3. Zdziwiłem się...

Że ty się zdziwiłeś iż Michalski bredzi... Ja bym był zaskoczony jakby nie bredził.. :)

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika chinaski

4. Waits

Michalski jakoś mnie nie zaskoczył. Znam tą optykę, bo czytam jego teksty (głównie na www.dziennik.pl). Choć przyznam, infantylność argumentacji pana Czarka w ostatnim poście jest niebywała. Ponad normę.
Zapiski z jaskini lwa