*

SPIS TREŚCI
1. Zniszczenie rozumienia wartości ludzkiej pracy,
2. Odebranie ludziom umiejętności rozmawiania,
3. Kłamstwo.

A teraz zabiorę się za napisanie trzech wspomnianych wyżej rozdzialików, uzasadniając dlaczego myślę, że te trzy zbrodnie są cięższe od ludobójstwa i wszelkich innych zbrodni. Komuniści przecież okrutnie wymordowali ponad sto milionów ludzi, wywołali krwawe wojny, odebrali milionom ludzi wolność, niszczą wiarę i nadzieję, szerzą zło, nienawiść, pogardę i podłość. Komunizm to pokolenie antychrysta, a komuniści są międzynarodowymi gangsterami rabującymi narody. Imperium zła to ich ojczyzna.

1. Zniszczenie rozumienia wartości ludzkiej pracy,

Istotą sprawiedliwości jest nagroda za dobro i kara za zło. Komunizm jest obojętny na dobro i nagradza zło. Praca człowieka jest dobra, jest fundamentem ludzkości, jest źródłem wszelkiego dobra - we wszystkich cywilizacjach zaludniających naszą planetę. Praca jest Darem Bożym, jest przywilejem i prawem, sama w sobie praca jest dobrem, które wyróżnia nasze człowieczeństwo od wszelkiego Stworzenia Bożego.

Istotą zbrodni komunizmu, o której tutaj piszę jest uspołecznienie. Zwróćmy wreszcie, szanowni Państwo uwagę na najprostszy fakt - w komunizmie nie pracują ludzie, robotnicy, naukowcy ale "klasa pracująca" czyli abstrakcyjny twór zbiorowy - klasa robotnicza, klasa inteligencji pracującej, klasa robotników rolnych.

Można to obracać mózgiem, łamać sobie głowę na sto sposobów i wciąż wychodzi na jedno - moja praca nie jest moją własnością ani moim prawem, a wynik mojej pracy nie jest moim dorobkiem ale niestety jest moim obowiązkowym świadczeniem na rzecz społeczeństwa. Jeśli ktokolwiek zastanawia się gdzie tutaj jest istota zła, na czym polega sens tej zbrodni - odpowiadam - ta zbrodnia polega na totalnym odebraniu wszystkim ludziom ich najważniejszej własności, polega na pozbawieniu ich własnego dzieła, polega na wywłaszczeniu przez uspołecznienie. Pięćdziesiąt lat komunizmu PRL i następne dziesięciolecia postmagdalenkowej kontynuacji, to wciąż to samo imperium zła.  Zło polega na tym, że ja, że ty, że każdy człowiek nie jest podmiotem, jest masą. 

Chrześcijaństwo tworzy cywilizacją indywidualnych osób, z których kazda ma duszę i wolną wolę, jest podmiotem, jest osobą, która może być zbawiona i może liczyć na miłosierdzie. 

Komunizm wymusza cywilizację mas pracujących, w których człowiek nie ma duszy ani wolnej woli, obdarty z podmiotowosci. 

2. Odebranie ludziom umiejętności rozmawiania,

Pozostałe zbrodnie są narzędziami zniewolenia, którymi komunizm posługuje się w niszczeniu podmiotowości każdego z nas, likwidując naszą osobowość, odbierając nam możliwość samodzielnego myślenia i zdolność porozumiewania się.

To jest zbrodnia przeciwko cywilizacji globalnej, przeciwko gatunkowi homo sapiens. Rafał Lemkin jest twórcą pojęcia prawnego - genocyd (ang. genocide) od greckiego słowa genos – „rasa”, „plemię” i łacińskiego caedere – „zabijać”. W języku polskim przyjął się w formie „ludobójstwo”. 

Zbrodnia pomieszania ludziom języków jest czyms więcej, niż okrutne zbiorowe morderstwo, ponieważ bez fizycznej zagłady, doprowadza całe społeczeństwa do utraty człowieczeństwa. Mord na narodach, unicestwienie bez zabijania.

Wspólczesne wcielenie komunizmu - usmiechnięty kat.

Nowy sposób eksterminacji narodów polega na subtelnym i zarazem nieubłaganym stosowaniu wszelkich narzędzi wojny informacyjnej i aksjologicznej, której celem jest całkowite zniszczenie systemu cywilizacyjnego ludzkości. Zniszczeniu ulegają fundamentalne wartości moralne, agresywny relatywizm niszczy pojęcia i wszelkie układy etyczne, degradacji ulegaja wszystkie reguły, zasady i tradycje więzi społecznej. Komunizm prowadzi systemetyczny i wciąż kumulowany atak na wszelkie instytucje cywilizacyjnej więzi społecznej, niszczona jest instytucja rodziny, religii, tożsamości narodowej, kulturowej, a nawet świadomości płci. Wciąż i nieustannie prowadzone jest natarcie na człowieczeństwo. Celem nie jest rekonstrukcja świata wartości, żadna nowoczesność ani "nowy porządek". Nie. Absolutnie nie. Celem jest zniszczenie wszedlkiego porzadku i człowieczej tożsamości. 

W komuniżmie nie istnieje ludzka podmiotowość. Zamiast człowieka istnieje tylko masa, która nie jest podmiotem, ale przedmiotem. Na ogół nie zdajemy sobie sprawy z tego, czym jest klucz do naszego człowieczeństwa. Wszelkie Stworzenie Boże musi porozumiewać się ze swoim otoczeniem. Naprostsze i najpierwotniejsze stworzonka posługują się jakimś kodem, znakami, językiem, bardzo zróżnicowanymi nośnikami informacji. Człowiek ogarnął swoją ludzką myślą i abstrakcyjny i transcendentny świat pojęć i wartości duchowych. Bóg, Honor i Ojczyzna. Pojednanie z Bogiem. Myśl, samodzielność myśli, analiza i synteza, modlitwa. 

I komunizm zajął się destrukcją własnie tego fundamentu naszego człowieczeństwa. Rozchwiał i z uporem maniaka niszczy język, a przede wszystkim narzędzia pracy umysłowej. Logika, analiza, retoryka, dyskusja, argument, teza, dowód, analiza synteza. ZE SZKÓL WYWĘDROWAŁY WSZELKIE METODY SAMODZIELNEGO POSŁUGIWANIA SIĘ ROZUMEM, WYRZUCONO NAUKĘ FORMUŁOWANIA MYŚLI, PORZUCONO SZKOŁĘ WNIOSKOWANIA, BUDOWANIA POGLĄDU i DOCIEKANIA PRAWDY. Dzisiejsza szkoła testuje pamięć, przepytuje z komunałów, egzaminuje ze znajomosci utartych recept.

Ludzie, ktorzy nie wiedzą, że mówią prozą, nie mając pojęcia o tym, czym jest argument, nie potrafią odróżnić prawdy od kłamstwa, tracą umiejętność odróżnienia tego co dobre, od tego co złe i tym samym tracą zdolność do rozumienia tego co słyszą, nie umieją kontaktować się ze sobą, nie potrafią ze sobą rozmawiać, gubią więzi społeczne,...

Ginie człowiek, pozostaje tylko mechaniczna pomarańcza, bierny konsument reklamy,...

Taka jest największa zbrodnia komunizmu. Odczłowieczenie człowieczeństwa.

3. Kłamstwo.

Najobrzydliwszy skrzek antychrysta, fałszywa mowa, zakłamana narracja, oszustwo, nieustanne kłamstwo... Codzienny język komunizmu. Normalny zdrowy psychicznie człowiek musi mieć konkretny punkt odniesienia do rzeczywistości, jakąś orientację. Takim odniesieniem jest prawda.

Żadnemu z nas w głowie się nie mieści, że komunistyczny "działacz" może kłamać ciągle, bez najmniejszej przerwy. Kłamać obelżywie i z całą świadomością i w złej wierze, a jego zamiarem i sukcesem jest wprowadzenie nas w błąd. Kłamstwo jest celowym, rozmyślnie skonstruowanym, starannie opracowanym i dokładnie wyuczonym narzędziem pracy każdego komunistycznego agitatora, propagandzisty, polityka, dziennikarza czy dowolnego funkcjonariusza. To się normalnemu zdrowemu psychicznie zdrowemu człowiekowi w głowie nie może sie zmieścić, nie potrafimy w to uwierzyć, że można cała gazetę zapełnić drobnym drukiem i ani jednego słowa prawdy nie napisać.

Patrzę dzisiaj na S. Niesiołowskiego, S. Neumanna, G. Schetynę, słyszę dziennikarzy, którzy spokojnym i zrównoważonym głosem, bez cienia skrępowania mówią, łżąc okrutnie. Bez cienia wątpliwości gadają łgarstwem. Tłustym drukiem, bezczelnie kłamią. Nie ma najmniejszej wątpliwości, jeśli w ich wspaniałych czaszkach jest choć jeden atom rozumu, to muszą wiedzieć jaka jest prawda, muszą rozumieć, że ich gadanina jest wyprana z prawdy, nic, ani najmniejszej schetynki prawdy...

Widac i czuć jak świadomie, zapierając sie łapkami na mównicy, zimno i wrednie, zionąc nienawiścią kłamią. Po prostu kłamią. Normalny, zdrowy psychicznie człowiek, nie może uwierzyć, że aż takie kłamstwo jest możliwe. Naturalnym odruchem kazdego człowieka jest, znalezienie w tym kłamstwie choć kawałka czegoś, co może być prawdą.

Na tym polega ich zbrodnia.

Wywracają rzeczywistość na lewą stronę.

Może dlatego ludzie o nich mówią - lewica. Drapieżna, ociekająca krwią, drapieżna istota. 

* * *

______________________
następny - poprzedni