Pplk. Stanislaw Pietrow uratowal swiat w 1983 r.

 Radziecki satelitarny system wczesnego ostrzegania przed atakiem rakiet balistycznych "OKO-1"wszedl na dobre do uzytku w 1977 r. , choc pierwszego satelite wyslano w 1972 r. W 1978 r. uzyskal gotowosc operacyjna, a w 1982 r. - gotowosc bojowa.Jak wszytko co kacapskie, nie mogl nie szwankowac, spieprzac sie do granic mozliwosci - reszte dopowiedzcie sobie sami. Tak czy inaczej, w ramach "sistiema" wystrzelono 101 satelit  z czego 86 dolecialo.  Potezna siec radzieckich satelit oplotla w celach pokojowych caly swiat. Niech no jakas "rakieta amierikanska" da znac o sobie, to my ja "tiepier" pierdut! Marny jej los. 

No dobra, a jezeli taka "rakieta" nie zostanie wystrzelona,  a mimo to  kacapski "sistem" wyweszy jej wystrzelenie, ktore w rzeczywistosci nie nastapilo?Co "sistem" zrobi? No i tu mamy bardzo powazny problem. Hamletowski. Ziemla "mozet pogibnut!". jak dwa razy dwa!

Towarzysz pplk. Stanislaw Pietrow, dowodca centrum SERPUCHOW 15  dostal informacje z "sistema", ze wlasnie amierikanskie "Minutemany" zaatakowaly Matke Rosje. No i ten Stanislaw pokazal "sistemowi" - "Tu sie zgina mandolina", czyli "gest Kozakiewicza". Podjal decyzje zaprzeczajaca trafnosci "CIELOGO SISTIEMA". I nie odpowiedzial kontratakiem nuklearnym.

Mial Stanislaw racje, bo wlasnie wylazi na jaw Wies Potiomkinowska, czyli kacapski system satelitarny broni kosmicznej. Zenada! Satelity zaprojektowano na 6-10 lat. Przetrwaly dluzej w ramach kacapskiej virtue: "nie gniiotsa, nie lamiotsa". Ale w kwietniu 2014 r. pozostali jedynie dwaj obroncy Szosy Wolkolamskiej, ktorzy mieli mozliwosc pokrywania terytorium USA przez 3 godziny. Niewiele. Bardzo malo. Amerykanskie lodzie podwodne smigaja jak ryby w Pacyfiku i pod biegunami. A jest ich znacznie wiecej niz kacapskich.

No i nieublagany traf, czyli przewidziany termin zuzycia (amortyzacja) wlasnie  minal i zostalo ZERO! Kacapki osleplyyyy!

Niby mialo byc "wsio w pariadku", bo 30 IX 2010 r. wystrzelono koordynatora czyli Kosmos 2469 a potem w dniu 30 III  2012 r wystrzelono w kosmos nowego koordynatora - satelite Kosmos-2479. Budowano go przez dwa lata. Mial przetrwac 5-7 lat. Alleluja! Nowy system o nazwie TUNDRA. Ale Onaki padl przedczesnie. Jak poprzednicy z dawngo OKO-1 ,zmarl na chorobe znana w podrecznikach medycznych jako "wadliwy system zasilania". I pozostalo w kosmosie njic, czyli zero. Do obserwacji kuli ziemskiej trzeba przynajniej 6 sateli, a co maja? NUL. Zero maja. Nic! Niby do czerwca 2015 r. Nadzieja matka glupich.

Kacapskie centra moze sa jakas tajemnica, ale nie dla fachowcow. Pierwsze z nich - Sierpuchow-15 w Kurylowie [pod Moskwa ma namiar: 55"04'06'N37"02'29'E. Wystarczy dmuchnac.Nawet tego nie trzeb, bo samo sie spalilo w 2001 r. Jak to u kacapkow.

Drugie centrum w Piwaniu, na Dalekim Wschodzie, tez znane sa powszechnie dane, bardzo precyzyjne. Nie chce mi sie przytaczac.Wystarczy dmuchnac. Kacapki podskakuja, ale nie do fachowcow. Strasza politykow i gawiedz.

Jak to kacapki, strasza jakims Polaczonym Systemem Kosmicznym, co oznacza, ze stworzono jakas nowa biurokratyczna potege, ktora bedzie styraszyc swiat, czyli pierdziec w stylu pjukinowskim. To taki maly, tlustawy gnojek udajacy silacza. Jechal go pies!