Zagadka J. Prigozina

avatar użytkownika Tymczasowy

Systemy totalitarne maja to do siebie, ze nie ma w nich miejsca na jakichs swobodnych indywidualistow, ktorzy pozwalaja sobie na wlasne widzimisie. To narusza logike systemu. Dlaczego wiec w putinowskiej wersji despotyzmu hula sobie bezkarnie Jewgienij Prigozin? To "hula", to malo powiedziane. On pozwala sobie na otwarta krytyke wladz i samego Putina. Jakby nie wiedzial, ze tzw. krytyka pozytywna, czy tez  oddolna jest wyrezyserowana. Przykladowo, w PRL za czasow I sekretarza Edwarda Gierka w pewnym momencie pozwolono dziennikarzom na krytyke siegajaca az do wladz wojewodzkich. Wyzej nie!

Na to pytanie stara sie odpowiedziec dziennikarz 'Toronto Star" Allan Woods w artykule pt. dlaczego Wladimir Putin nie zamyka jawnego "bandyty" kierujacego Grupa Wagnera?" opublikowanym 15 V 2023 r. Postaram sie go strescic.

Lista grzechow Prigozina jest pokazna: krytykowal niepowodzenia wojsk rosyjskich, wszczynal klotnie z wysoko postawionymi politykami i wedlug ujawnionych ostatnio dokumentow amerykanskich prowadzil zdradzieckie rozmowy z ukrainskim wrogiem.

Czy Prigozin jest tworem i narzedziem Putina, ktorego ten nie jest juz w stanie kontrolowac?

I tu Woods zaczyna obfite cytowanie Abbasa Galljamowa, ktory kiedys pisal Putinowi przemowienia, a obecnie mieszka w tel Awiwie. "Sytuacja zmienia sie dramatycznie, a to co bylo kiedys niewyobrazalne, teraz staje sie rzeczywistoscia". W tak scisle kontrolowanym rezimie prawo do swobodnego krytykowania bylo tradycyjnie przyznawane przez samego Putina. Niby-znawcy staraja sie pojac jakim cudem stoi jeszcze na nogach czlowiek, ktory wykorzystywal swoje firmy restauracyjne i cateringowe do budowania powiazan powiazan politycznych na wysokich szczeblach?

Nawiasem mowiac przypomina to Nikite Chruszczowa, ktory przetrwal w otoczeniu J. Stalina palac glupa, tanczac hopaka na nocnych imprezach w waskim gronie. Z kolei Gorbaczow sekretarzowal na Kaukazie i goscil tam odpoczywajacych staruszkow z Kremla.

Gulljamow ma tylko jedno wytlumaczenie:

"Putin zalezy bardziej od Prigozyna niz Prigozyn od Putina".

Jak zaczynal Prigozyn? Za ZSRR dostal 9 lat wiezienia za napasc z kradzieza, czyli za rabunek. Mieszkal w Petersburgu i pracowal w przemysle spozywczym. Pozniej zalozyl ekskluzywna restauracje, do ktorej przychodzili potezni, bogaci i slawni. Jego firma cateringowa wygrywala przetargi na kontrakty w szkolach i w wojsku. W koncu zaczeto nazywac go "kucharzem Putina". W rzeczywistosci byl jego tzw. zlota raczka do roznych spraw.

Nastepnie osiagnal wysoka pozycje szefa Internetowej Agencji Badawczej bedaca w istocie farma trolli mieszajaca za granica. W 2015 r. Prigozyn zalozyl tzw. Grupe Wagnera. Przyznal sie do tego oficjalnie dopiero w 2022 r.

Prigozyn najwyrazniej chce przejsc do duzej polityki. Gulljamow twierdzi: "To przebiegly czlowiek. Ma zwierzecy instynkt, ale politycznie nie jest profesjonalista". Moze i chce zalozyc ruch i partie, ale zdazyl do siebie zrazic wielu ludzi z roznych sfer. Mimo wszystko zwolennicy wladzy jest konserwatywna i mialaby problem z zaakceptowaniem czleka, ktory jest przeciwienstwem dzentelmena. "Sposob, w jaki zachowuje sie Prigozyn zabija idee stabilnosci. On jest jak zbir z lasu, ktory stara sie upodobnic do cara".

Jeszcze inni uwazaja, ze Prigozyn jest pionkiem w rekach poteznych graczy kremlowskich, oligarchy medialnego Jurija Kowalczuka (bliskiego powiernika Putina) i Siergieja Kirijenki, wysokiego urzednika w administracji putinowskiej.

A mnie cos mowi, ze jeszcze w tym roku Prigozyn przestanie odgrywac wieksza role w Rosji. 

 

napisz pierwszy komentarz