Afera pedofilska! Nie mam kolegów pedofilów, bo nie jestem w PO!

avatar użytkownika Krzysztofjaw
Ktoś z moich kąśliwych komentatorów pod moim tekstem broniącym papieża, św. Jana Pawła II zadał mi pytanie: "Pan też ma kolegów pedofilów?". Odpowiedziałem tak jak w drugiej części tytułu tekstu. 
 
Wielka tragedia młodego chłopaka, który popełnił samobójstwo jest też tragedią jego bliskich i rodziny, ale też nas wszystkich. To nie powinno się wydarzyć. 
 
I nie wydarzyłoby się, gdyby ten młody człowiek nie był molestowany seksualnie przez partyjnego kolegę jego matki. I to jest prawdziwa przyczyna tej tragedii: molestowanie seksualne a nie fakt jego ujawnienia! 
 
Nie mam zamiaru wdawać się w debatę na temat tego, kto pierwszy ujawnił kulisy tej zbrodni pozwalające zidentyfikować jej ofiarę, choć tak naprawdę był to kolejny partyjny kolega matki zmarłego.
 
Jedynie zatrważające i obrzydliwe jest to, że tę tragedię próbują politycznie wykorzystać liderzy PO, do której w dalszym ciągu należy jego matka, której postępowania coraz bardziej nie rozumiem, ale zostawmy to... 
 
Zdarzyła się zbrodnia w postaci seksualnego molestowania nieletniego człowieka i odurzania go narkotykami. Do tego w ten sam sposób Krzysztof F. potraktował również nieletnią rodzoną siostrę chłopaka. To czyny w czystej postaci pedofilski i jako takie podlegające karze w prawie polskim i tak też zostały potraktowane, choć uważam, że kara winna być o wiele większa. 
 
Ów działacz LGBT z woj. zachodniopomorskiego, kandydat PO w wyborach, pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza (PO) ds. uzależnień i mąż zaufania Rafała Trzaskowskiego, Krzysztof F. został bowiem skazany za pedofilię jedynie na pięć lat. To śmieszny wyrok a z perspektywy samobójczej śmierci jednej z jego ofiar wydaje się maksymalnie kuriozalny. Uważam, że powinno wznowić się proces Krzysztofa F. z dodatkowym zarzutem spowodowania śmierci syna posłanki.
 
Tacy ludzie jak Krzysztof F. nie winni w ogóle mieć do czynienia z życiem na wolności a już jego kandydowanie z list PO do Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego w 2018 roku i prowadzenie kampanii wyborczej pod hasłem "Dobro powraca" wydaje się wprost szydercze. I również szokujące jest to, że ten Pan - jako współzałożyciel Stowarzyszenia Równość na Fali (początkowo Kampania Przeciw Homofobii Szczecin) - jest (był?) organizacyjnie dotowany przez członka PO, marszałka województwa Olgierda Geblewicza.
 
Ale drapieżnie krążących pedofilów w szeregach PO było i jest więcej [1]. 
 
Podobne problemy z prawem mieli: szef młodzieżówki PO z Gniezna Rafał P, dwaj radni PO z Warszawy (Łukasz M. i Marek L.) czy wreszcie radny PO z woj. pomorskiego Piotr Z.
 
W 2016 roku media informowały o skazaniu zatrzymanego rok wcześniej Rafała P. – byłego działacza PO i szefa sztabu WOŚP. Mężczyzna kierował młodzieżówką Platformy Obywatelskiej w Gnieźnie, a wcześniej był nawet asystentem posła i senatora PO. Jego polityczna kariera legła w gruzach, gdy został zatrzymany pod zarzutem molestowania 15-letniego chłopca. Co prawda Rafał P. przyznał się do kontaktów z chłopcami, ale w trakcie procesu nie okazał skruchy. Przekonywał, że wszystko odbywało się za zgodą ofiar. Po wyroku PO wykluczyła Rafała P. ze swoich struktur.
 
W przeszłości głośno było też o radnych PO z Warszawy, którzy mieli stawiane podobne zarzuty.
 
Wyrokiem z maja 2011 r. skazany został Łukasz M., radny Platformy z warszawskiej Pragi-Północ. Zgodnie z aktami sprawy 24-letni wówczas radny został skazany za posiadanie ponad 3 tys. zdjęć i filmów z dziecięcą pornografią oraz szantaż seksualny. Były radny dostał półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata.
 
Z kolei radny PO z Żoliborza Marek L. był oskarżony o wykorzystanie seksualne 14 dziewczynek poniżej 15. roku życia. Dziewczynki miały być przez niego wykorzystywane między 2009 a 2011 r. Było to po obozie klubu uczniowskiego, organizowanym przez byłego samorządowca. Po zawiadomieniu, w kwietniu 2011 r., mężczyzna został zatrzymany i oskarżony o 19 czynów polegających na doprowadzeni małoletniego poniżej 15 lat do innej czynności seksualnej. Jego sprawa ciągnęła się latami. Jeszcze w 2019 r. media podkreślały, że proces nadal się toczy.
 
Innym razem pedofilski skandal wstrząsnął mieszkańcami województwa pomorskiego, gdzie w 2011 r. skazany został Piotr Z. W chwili popełnienia czynu radny Platformy Obywatelskiej z małej miejscowości w okolicach Słupska miał 46 lat. Został skazany przez sąd na dwa lata więzienia za wielokrotne gwałty na 13-letniej córce sąsiadów. 
 
W ostatnich tygodniach media rozpisywały się z kolei o sprawie Roberta K. – aktywisty z warszawskiego Targówka związanego z okołopeowskim środowiskiem, który prowadził Wioskę Żywej Archeologii i zajęcia dla dzieci w lokalnym domu kultury. W listopadzie został skazany za pedofilię na 2,5 roku więzienia. Fundacja Gesta i FUPH Kedar (zarządzane przez Roberta K.) w latach 2018-22 dostały od miasta prawie 400 tys. zł. Mężczyzna prowadził też zajęcia z dziećmi w Domu Kultury Świt. 
 
Reasumując.
 
Czyny pedofilskie to jedne z najgorszych przestępstw. Ta trauma ofiar trwa przez całe życie i niemal zawsze powoduje różnorodne zaburzenia psychiczne a nawet może prowadzić do prób samobójczych. Dlatego tak ważna jest też ochrona prywatności ofiar pedofilów, bo i tak już przeszły gehennę, i niepotrzebne jest jej pogłębianie. 
 
I naprawdę nie jest istotne czy pedofilem okazuje się polityk, celebryta, ksiądz, anaturalny dewiant seksualny czy ktokolwiek inny. Każdy w taki sam sposób winien być ukarany i napiętnowany a jego czyny nagłaśniane. 
 
Podobnie należy też podchodzić do środowisk, które kryją czyny pedofilskie swoich członków. Takie "krycie swoich" w każdym przypadku jest odrażające i należy o tym mówić, niezależnie czy tym środowiskiem jest partia polityczna, fundacja, stowarzyszenie, duchowieństwo czy jakakolwiek inna organizacja społeczno-polityczna.  I niedopuszczalna jest gradacja takich środowisk i organizacji. Nie może być tak, że szczególnie nagłaśniane są np. czyny pedofilskie księży a w przypadku polityków PO sprawy są "zamiatane pod dywan". 
 
Pozostaje też dość nurtujące pytanie: Czy za dokonywane czyny pedofilskie członka jakiejś organizacji ideowo-społeczno-politycznej odpowiada jej szef? Pytanie pozostawiam otwarte...
 
 
 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com 
 
Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. 
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 
Paypal: paypal.me/kjahog

napisz pierwszy komentarz