Stop cenzurze

avatar użytkownika Krystian Frelichowski

 

Stop cenzurze – relacja z konferencji prasowej

Dzisiaj 21.01.23r w Bydgoszczy pod obeliskiem upamiętniającym bohaterów Solidarności odbyła się konferencja prasowa w obronie wolności słowa

               Jako pierwszy głos zabrał przewodniczący bydgoskiego klub Gazety Polskiej, były więzień polityczny Krystian Frelichowski  Był piątek 27 stycznia 1984r, byłem nastolatkiem, uczniem liceum, zaczynały się ferie, które miałem spędzić w górach, wieczorem na ulicy otoczyli mnie smutni panowie, podjąłem próbę ucieczki. Złapano mnie. Esbek w celu „zmiękczenia ” przekazał mnie w ręce ZOMO, następnie przewieziono mnie do WSW stąd żołnierze w hełmach, uzbrojeni w karabiny maszynowe zawieźli mnie mieszkania, które sześciu funkcjonariuszy SB przewracało do góry nogami. Zaleźli ! 15 kalendarzy z cytatem słów Norwida i orłem w Koronie (w załączniku), który między szponami trzymał szarfę z napisem łacińskim , który tłumaczony na polski mówił „Moim żywiołem wolność”. Za to przestępstwo trafiłem na długie smutne miesiące do więzienia. To była cena którą poniosłem za o wolność słowa. Dlatego znam jej cenę. Przypomnę jeszcze jedno wydarzenie. Polską rządzi koalicja PO – PSL . Po zakończeniu jednej z bydgoskich miesięcznic, na miejsce uroczystości przybyła policja kryminalna. Plac otoczono taśmą. Postawiano tabliczki w miejscach „przestępstwa” fotografowano, ściągano odciski palców. Co było tą zbrodnią?! Ktoś umieścił kawałek tekturki ze zdjęciami pilotów tupolewa i napisem „to nie ich wina” w innym miejscu pojawiła się szarfa biało-czerwona z napisem „Tusk odpowiesz za Smoleńsk” . Dlaczego o tym wszystkim dzisiaj przypominam. Bo znowu niezależnym dziennikarzom próbuje się kneblować usta, poprzez nakazy sądowe. Atakowana jest telewizja publiczna , żąda się od niej by cenzurowała wypowiedzi swoich gości, by usunęła film z autentycznymi wypowiedziami liderów opozycji. Pozwy sądowe otrzymali też m. in., Redaktor Naczelny Gazety Polskiej Tomasz Sakiewicz , redaktor naczelny portalu Niezależni Grzegorz Wierzchołowski i członkowie redakcji. Stanowczo protestujemy przeciwko kneblowaniu ust dziennikarzom.

Prezes Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w PRL „Przymierze”, były wiezień polityczny Jan Raczycki przypomniał, że to za wydawane w podziemiu czasopisma i ich Kolportaż szło się na długie lata do więzienia, a wyroki wydawali często ci sami sędziowie, którzy teraz mają decydować o czym wolno mówić dziennikarzom , a o czym nie.

Na koniec głos zabrał koordynator Solidarnych2010 województwa kujawsko-pomorskiego Maciej Różycki. Za rządów PO-PSL byłem współorganizatorem miesięcznic, legalnych zarejestrowanych zgromadzeń. Z tego powodu wzywano mnie na przesłuchania, oczekiwano ode mnie ujawnienia nazwisk i adresów uczestników manifestacji. Nie ma naszej zgody na tłumnie swobody wypowiedzi.

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz