Parszywy lud rosyjski - II

avatar użytkownika Tymczasowy

Ta dwuodcinkowa mini-calosc jest oczywiscie przedluzeniem cyklu pod tytulem: "Ucieczka Rosjan od wolnosci", ktory mial juz 13 odcinkow. Ostatni nosi date 9 VIII 2022 r. Tylko tytul sie zaostrzyl.

W XVI w. w Europie Zachodniej dominowal opis Rosji dokonany przez Sigismunda von Herbersteina zawarty w dziele "Rerum Moscovitarum Commentarii" (Notatki o sprawach Moskwian). Zostalo ono wydane w Bazylei w 1551 r. Pozniej przetlumaczono je na inne jezyki, w 1557 r. na jezyk niemiecki i pozniej na jezyk wloski, angielski i inne. W sumie dzielo doczekalo sie 24 wydan. Widac, ze musialo byc wartosciowe.

Szanowny autor byl doswiadczonym dyplomata, ktory odbyl 69 misji, za ktore zostal wynagrodzony tytulem barona. W imieniu Swietego Cesarstwa Rzymskiego Moskwe odwiedzil dwukrotnie, najpierw w 1517 r. i nastepnie w 1526 r. W sumie dwa lata, z czego 1 rok w Moskwie. Byly to czasy rzadow Wasyla III. Mimo izolowania go przez oficjalne czynniki zdolal sobie porozmawiac z roznymi ludzmi, dzieki czemu ulozyl mu sie obraz calosci.

Herberstein, podobnie jak inni obcokrajowcy, czul sie w stolicy Wielkiego Ksiestwa Moskiewskiego jak wizien. Pokoje dla tego rodzaju ludzi miescily sie w czesci dworu ksiazecego nazywanej "dworem ambasadorskim". Wypuszczano go z tych pokoi, gdy odbywaly sie oficjalne uroczystosci, na ktore byl zaproszony.

Cesarski dyplomata zauwazyl, ze wladza Wasyla III przerastala wladze roznych europejskich monarchow. Do tego stopnia, ze Rosjanie byli niewolnikami wladcy. Skonstatowal, ze bylo nawet gorzej: "W naturze tych ludzi bardziej widac radosc ze zniewolenia niz z wolnosci".

Sigismund von Herberstein postawil  kluczowe i tak bardzo interesujace pytanie, ktore brzmialo:

"Pytanie brzmi, czy tacy ludzie musza miec takich despotycznych wladcow czy tez tacy wladcy sprawili, ze ludzie sa tak glupi?".

Autor zdecydowanie opowiedzial sie za slusznoscia pierwszej czesci przedstawionej alternatywy. I tak to bylo i po uplywie 500 lat jest nadal. Lud rosyjski nieodmiennie opowiada sie za despotycznym, nawet okrutnym wladca odrzucajac wolnosc. Prawde mowiac, mial on dwie szanse na zycie w wolnosci. Pierwsza z nich stworzyla Rewolucja Lutowa w 1917 r., druga - krotki okres rzadow prezydenta Borysa Jelcyna. W obu przypadkach narod rosyjski je odrzucil.

Autor "Rerum" podaje szereg szereg okolicznosci, ktore mozna byloby nazwac smakowitymi, gdyby nie byly tak bolesne. Oto jedna z nich. Herberstein spotkal w Moskwie pewnego Niemca, rzemieslnika wytwarzajacego bron. W toku rozmowy rzemieslnik przekazal mu taka oto opowiastke. Pewnego dnia, jego zona, Rosjanka, z ktora mu sie przez wiele lat bardzo dobrze wiodlo, zadala mu dramatyczne pytanie: "Dlaczego mnie nie kochasz?". Ten odpowiedzial: "Ja ciebie kocham". Na to zona: "Ale nie dajesz na to dowodow". Zdumiony maz odpowiedzial: "Jakich dowodow potrzebujesz?". No i sie wyjasnilo, zona odpowiedziala: "Nigdy mnie nie biles". Od tej pory rad, nie rad, czlek zaczal ja bic i ta byla szczesliwa. Mozna zapytac, czy Tatarzy czy Wielki Ksiaze nakazywali  ludowi rosyjskiemu bicie zon? Jezeli juz, to mysle, ze wrecz odwrotnie, im zalezalo na jakosci sily roboczej.

Przy okazji realacji o rzemieslniku Herberstein poczynil uwagi o niezdolnosci Rosjan do produkcji broni. Kup[owano ja albo sprowadzana fachowcow z innych krajow by ja wytwarzali. Rosjanie do dzis kradna rozne rozwiazania techniczne nowych broni i brak im co bardziej skomplikowanych elementow juz produkowanych broni, ktorych sami nie potrafia wyprodukowac.

Minely trzy wieki i francuski Markiz De Custine owiedzil Rosje i swoje obserwacje zawarl w obszernym dziele pt. "Listy z Rosji. Rosja w 1839 r.". Jak sie okazalo, obraz Rosji sie nie zmienil. Sluzalczy ludzie, brutalizm w stosunkach miedzyludzkich, alkoholizm itd.

Kilka dni temu pojawily sie w Polsce reklamy wlasnie wydanej po polsku ksiazki zawierajace wspomnienia jednego z Wagnerowcow. A w nich jest interesujacy dal nas fragment ze sluzby na terenie  samozwanczej Republiki Luganskiej. Jednostce, w ktorej najemnik sluzyl przypadlo obstawianie szpitala. Zdziwilo go, ze wiekszosc pacjentow lezacych w lozkach szpitalnych stanowily kobiety. Zapytal lekarza o przyczyny. Ten odpowiedzial, ze zwyczajem miejscowych bojcow jest picie alkoholu. Po powrocie do domu rozladowuja swoje rozne stresy biciem swoich zon.

Opisal tez zachowanie meskich pacjentow szpitala. Typowe bylo wychodzenie po sniadaniu i udawanie sie do sklepu z alkoholem. Tam goscie ze szpitala kupowali po jednej flaszce taniej wodki na trzech. Wypijali i szli spac na trawniku za sklepem. Ogolnie ocenil luganskich bojcow jako skrajna holote bez zasad i wartosci.

Czy jest jakis ratunek dla ludu rosyjskiego? Odpowiedz musi byc odmowna. Przyczyna jest prosta, ta przedziwna odnoga rodzaju ludzkiego tego nie chce. 

 

napisz pierwszy komentarz