Bart Staszewski - o sukcesach prowokatora

avatar użytkownika elig

  Bart Staszewski jest działaczem LGBT, znanym dotąd głównie z tego, iż popierał na Facebooku gościa, który podczas Marszu Powstania Warszawskiego łaził po balustradzie balkonu wymachiwał tęczowa flagą oraz klepał się po genitaliach.  Okazało się jednak, że zdołał on niedawno wymyśleć coś znacznie bardziej chwytliwego.  Zaczął bowiem jeździć po Polsce z tabliczkami "strefa wolna od LGBT", przyczepiać je do nazw miejscowości , fotografować i rozsyłać zdjęcia na cały świat.

  W Polsce nikogo to specjalnie nie zainteresowało, ale za granicą wielu uwierzyło iż takie strefy faktycznie istnieją w naszym kraju.  Nie zauważono, iż to fejk.  Efekty były zdumiewające.  Joe Biden, kandydat Demokratów na prezydenta USA, napisał:

  "Polska powinna zlikwidować „strefy wolne od LGBT”. {TUTAJ(link is external)}.

    Ursula von den Leyen ostatnio wspomniała:

  "Chcę postawić sprawę jasno: strefy wolne od LGBT to strefy wolne od wartości humanistycznych. Nie ma dla nich miejsca w naszej UE" - powiedziała w Parlamencie Europejskim w Brukseli von der Leyen.  (...)  KE jeszcze w lipcu zdecydowała, że nie przyzna sześciu polskim gminom środków z unijnego programu "Partnerstwo miast". Unijna komisarz ds. równości Helena Dalli uzasadniała, że zaangażowane w nie były polskie władze lokalne, które przyjęły uchwały o "strefach wolnych od LGBTI" lub "prawach rodzinnych". {TUTAJ(link is external)}.

  Wczoraj [23.09.2020] dowiedzieliśmy się z TV Republika {TUTAJ(link is external)}, że:

  "We wtorek przedstawiciele organizacji All Out i Kampanii Przeciw Homofobii przekazali unijnej komisarz ds. równości Heleny Dalli petycję z 300 tys. podpisów. Wezwano w niej  do podjęcia działań ws. stref wolnych od LGBT i rzekomej homofobicznej nagonki w Polsce.
Kolejnym krokiem było  wyświetlenie na budynku głównej siedziby Komisji Europejskiej haseł i tęczowych iluminacji. Na fasadzie pojawiły się napisy w języku angielskim i polskim, nawołujące instytucje unijne do reakcji na sytuację w Polsce. "UE: Czas zamienić słowa w czyny. Stop 'strefom wolnym od LGBT' w Polsce!" i "Nie jesteśmy ideologią. Jesteśmy obywatel(k)ami Polski". – to tylko niektóre z nich.".

  Tak szeroki oddźwięk tej akcji nie byłby możliwy gdyby nie grupa eurodeputowanych KO i Lewicy, która ochoczo podchwyciła narracje o "strefach wolnych od LGBT".  Sam Bart Staszewski jest oczywiście zachwycony i grozi gminom, że spowoduje obcięcie tzw. funduszy norweskich {TUTAJ(link is external)}.  Może on mieć jednak kłopoty.  W dniu 21.09.2020 TVP Info informowała:

  "Lewicowy aktywista Bart Staszewski sugerował w internecie, że gmina Zakrzówek ogłosiła się „strefą wolną od LGBT”. Teraz Reduta Dobrego Imienia poinformowała, że wspierając prawnie i finansowo władze samorządowe, wraz z wójtem gminy złożyła do Sądu Okręgowego w Lublinie pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko Staszewskiemu. W ich ocenie oskarżył on gminę o „segregację ludzi”, posługując się kłamstwem i powinien ponieść za to odpowiedzialność. (...)

Bart Staszewski od pewnego czasu pojawia się w gminach, które przyjęły uchwały wpierające rodziny i sugeruje, że nowe zapisy uderzają w lesbijki, gejów, osoby biseksualne i transpłciowe. Do tabliczek z nazwami miejscowości doczepia takie, które sugerują, że jest to „strefa wolna od LGBT”. Potem robi im zdjęcia, opisuje sprawę w języku angielskim i udostępnia w mediach społecznościowych. Mylna informacja idzie w świat.

Zdaniem części ekspertów aktywista narusza w ten sposób prawo, bo art. 85 kodeksu wykroczeń brzmi: „Kto samowolnie ustawia, niszczy, uszkadza, usuwa, włącza lub wyłącza znak, sygnał, urządzenie ostrzegawcze lub zabezpieczające albo zmienia ich położenie, zasłania je lub czyni niewidocznymi, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. Kolejna sprawa, to wprowadzanie opinii publicznej w błąd.

Jak czytamy, nowy pozew przeciwko Staszewskiemu dotyczy tego, że umieścił fałszywą tablicę, wyglądem przypominającą urzędowy znak drogowy, z napisem „strefa wolna od LGBT” w kilku językach poniżej znaku drogowego oznaczającego teren zabudowany i z nazwą miejscowości Zakrzówek.

„Zdjęcie tablicy zamieścił na swoim profilu na Facebooku, wraz z pseudo-wywiadem z wójtem gminy Józefem Potockim, w którym przytoczył wybiórczo jego wypowiedzi” – podkreślono." {TUTAJ(link is external)}.

Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @elig

była "artystka" o nazwisku Nieznalska, która wypromowała się na profancji krzyża. Było indywiduum Betlejewski, co malował pasiaki oświęcimskie na koszach do smieci. Teraz kolejne indywiduum, które nie umie niczym nikomu zaimponować, chce powtórzyć tę "karierę".
Tak samo zniknie zapomniany, jak Nieznalska.
Załosny typek.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Marylu

Ten zalosny typek jest niestety przy pomocy mediow gigantycznie szkodliwy. Ilez zla moze zrobic jeden zboczeniec. Gdyby tak dalo sie osiagac tylez dobra przy tak malym nakladzie dzialania...

avatar użytkownika Maryla

3. Tymczasowy

jak na razie, to zaszkodził powaznym politykom, którzy powielali fake newsy. Teraz musza świecic oczami po sprostowaniach ambasad RP.Jak szybko sie pojawił, tak szybko zniknie. Poszkodowane gminy powinny go podac do sądu o zwrot odebranych dotacji. To zatrzyma to szambo. Nie w każdej gminie jest sędzia z kasty.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Aktywista LGBT grozi pozwem


Aktywista LGBT grozi pozwem "Gazecie Wyborczej": "To dołączenie do nagonki prawicowej szczujni". Tekst znika z serwisu

Piotr Głuchowski postanowił przyjrzeć się bliżej akcji Bartosza
Staszewskiego, który w mediach społecznościowych rozpowszechnia fałszywe
zdjęcia tabliczek z nazwami polskich miast z dopiskiem „strefa
wolna of LGBT”.

Jak podkreślił, w Polsce nie ma czegoś takiego
jak „strefy wolne od LGBT”. Są natomiast obszary „objęte uchwałami
organów samorządu terytorialnego, głównie Samorządową Kartą Praw
Rodzin”, której przyjęcie nie ma skutków prawnych, bowiem Karta
ma symboliczny wymiar.

Autor zwraca uwagę, że założenia Karty
mają na celu wzmacnianie lub ochronę rodziny. Jak dodał, jedyne, co może
być w niej kontrowersyjnego to akapit mówiący o tym, że „konieczne jest
w szczególności wyłączenie możliwości przeznaczania środków publicznych
i mienia publicznego na projekty podważające konstytucyjną tożsamość
małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny lub autonomię rodziny”.

Inaczej
mówiąc: samorząd nie powinien finansować publikacji czy prelekcji,
podczas których kwestionowany byłby konstytucyjny status małżeństwa jako
„związku kobiety i mężczyzny znajdującego się pod ochroną i opieką
Rzeczypospolitej Polskiej”. A zatem: KonsTYtucJA!

— napisał Głuchowski.

Tabliczki Staszewskiego jak hitlerowskie tabliczki?

W ocenie
publicysty, tabliczki przyczepiane przez aktywistę LGBT mają się
kojarzyć z „hitlerowskimi znakami zakazującymi Żydom wstępu do ‘rasowo
czystych’ miejscowości lub na tereny rekreacyjne”.

Zdjęcia
tablic „Juden Eintritt in die Parklagen verboten”, „Juden sind hier
unerwünscht” i tym podobne można bez trudu odnaleźć w sieci i tak samo
za 80 lat będzie można odnaleźć polskie znaki „LGBT FREE”

— napisał publicysta.

Głuchowski powołał się także na tekst Stanisława Janeckiego, opublikowany na portalu wPolityce.pl,
w którym autor zastosował pewien „eksperyment myślowy”, który
ma polegać na tym, by wyobrazić sobie, że do tabliczek z nazwami
miejscowości przyczepia się tabliczki np. z napisem „Stowarzyszenie
Przyjaciół Pedofilii”.

Mnie się także akcja
Staszewskiego bardzo nie podoba, ponieważ utrwala wizerunek naszego
kraju jako państwa niemalże nazistowskiego ciemnogrodu, co doskonale
współgra z (nie tylko rosyjską) polityką obwiniania Polaków o wywołanie
II wojny światowej i Holocaust. Żyjemy, niestety, w kraju rządzonym
przez narodowo-konserwatywnych populistów (trudno, naród wybrał) - ale
nie w kraju pełnym oddolnych antyludzkich i motywowanych nienawiścią
inicjatyw, nie w kraju wypełnionym ksenofobicznym motłochem dyszącym
chęcią pognębienia myślących i kochających inaczej. Takim krajem
(jeszcze) Polska nie jest, lecz już bywa tak postrzegana

— napisał Głuchowski.

Happening Staszewskiego zakrawa o absurd

Autor
dodał także, że happening Staszewskiego można powtórzyć w jeszcze
ostrzejszej formie i powiesić tabliczki „Żydom, muzułmanom i ateistom
wstęp wzbroniony” (JEWS FREE ZONE) „wszędzie tam, gdzie samorządy
przyjęły uchwały o zawierzeniu gmin/powiatów/miast Matce Boskiej albo
Chrystusowi Królowi”.

Jeżeli gminy wspierające tzw.
tradycyjną rodzinę są strefami „wolnymi od LGBT” (w których -
przypomnijmy - mieszkają lesbijki i geje), to gminy zawierzone postaciom
z katolickiego panteonu są analogicznie „wolne od ateizmu, judaizmu
i islamu”. Idąc tym tropem jeszcze dalej, można wieszać na klubach
gejowskich tablice „Strefa wolna od heteroseksualizmu”, a na ściankach
wspinaczkowych i w skateparkach: „Strefa wolna
od niepełnosprawnych ruchowo”

— zwrócił uwagę Głuchowski.

Wniosek: akcja Staszewskiego nie wytrzymuje logicznego rozbioru i zakrawa na absurd

— stwierdził.

Aktywista LGBT oburzony

Tekst
na łamach portalu „Gazety Wyborczej” bardzo nie spodobał się aktywiście
LGBT. Bart Staszewski swoje oburzenie wyraził w mediach
społecznościowych. Na Twitterze stwierdził, że Głuchowski dołączył
do nagonki „prawicowej szczujni”, a on sam będzie konsultował
z prawnikiem ewentualne kroki prawne.

Obrzydliwy,
pełen manipulacji tekst @gazeta_wyborcza. Widzę się dzisiaj z prawnikami
aby rozważyć kroki prawne. To jest dołączenie do nagonki prawicowej
szczujni w nagonce na aktywistów

— oświadczył Staszewski.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika amica

5. Strefa wolna...

Cała sprawa zaczęła się od Gazety Polskiej, która opublikowała naklejkę z tym tekstem. Gdyby uściślili " wolna od propagowania w szkołach ideologii LGBT", trudno byłoby się przyczepić. A tak stworzono slogan i nadano mu sens jakiego nie miał. A resztę dopisali prowokatorzy.