HAK Corporation S.A. oraz TATA Hejtu P.O.

avatar użytkownika michael
*
Capo di tutti capi wszelkiej czarnej propagandy. Powoływałem się wielokrotnie na to przemówienie, jako pierwowzór, jako klasyczny wzór czarnej obelżywej mowy nienawiści i pogardy [link].

W tym sejmowym wystąpieniu pan Sławomir Neumann wielokrotnie powtarzał te same słowa. Nie cytuję tych słów. Nie chcę ich powtarzać. Dokładnie tak samo robił Joseph Goebbels - powtarzał te same obelgi z uporem tykania zegara, metronom powtarzający rytmiczną kadencję obelg i kłamstw.

Ten sejmowy mówca był pierwszym politycznym inspiratorem kampanii nienawiści i pogardy, później realizowanej w SokzBuraka, wzór klasyki hejtu. Ten polityk pokazywał - Jak to się robi! Jeśli ktokolwiek ma wątpliwości gdzie bije dyfamacyjne źródło, to niech posłucha. Czy politycy wspierają nienawiść, nie potępiając jej, czy są jej źródłem i podstawowym inspiratorem takiego programu działania?
Tak! To politycy informują gdzie są granice i wyznaczają próg: - nie ma granic dla pogardy i nienawiści do PiS.
Czy potworna Platforma Obelg, to jest to?
Odpowiedź jest niestety jedna - Tak.
Capo di tutti capi - Ojciec Chrzestny wszelkiego hejtu oraz wielka korporacja hakowa, prowadząca totalną ewaluację danych o wszelkich możliwych i niemożliwych kompromantach - HAK Corporation S.B. Profesjonalne haki na wszystkich. Zniszczę cię! Słowem, hakiem, czym się da. Zniszczę cię!

Szczególnie wredna jest hakowa napaść na Mariana Banasia, człowieka który odzyskał miliardy złotych dla Polski, człowiek znienawidzony przez wszystkich złodziei. To on utworzył Krajową Administrację Skarbową, to on był tym, który przyczynił się, realizując rządowy program uszczelnienia systemu podatkowego, do odebrania gangsterom i wszelkiej złodziejskiej mafii ogromnych pieniędzy. Tak wygląda zemsta złodziejskiej mafii. Tak wygląda zemsta platformy. To je ono!

https://www.youtube.com/watch?v=Xp4lNnAVqHY

Hop szklankę piwa i strajk kobiet. 

A teraz króciutki fragment Sprawozdania Stenograficznego z 11. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 9 lutego 2016 r. (pierwszy dzień obrad) link ukazujący obraz wystąpienia tego posła, który z rozmysłem wielokrotnie powtarza w jednej wypowiedzi słowa mowy nienawiści. Zacytuję teraz prawie losowo wybrany fragment [link - Blogmedia24.pl]. Toksyczne słowa podkreślam wytłuszczoną czcionką:

"... Dzisiaj przedstawiacie projekt: 500 zł dla wybranych, przedstawiacie projekt, który wyklucza 3 mln dzieci i 1,8 mln rodzin. Oszukujecie, kłamiecie (Oklaski), wykluczacie dzieci. Dzielicie dzieci na lepsze i gorsze. Niech pani premier później nie mówi, że dochowała obietnicy, bo to nieprawda. Świadomie od samego początku kłamaliście (Oklaski), mówiąc, że dacie 500 zł na każde dziecko. ..."

"Pięć linijek tekstu i osiem jadowitych słów. I tak przez 10 minut. Potrzebna jest naprawdę wielka cierpliwość z naszej strony, wielki wysiłek dobrej woli, aby w interesie polskiej racji stanu nie dać się sprowokować. Zupełnie inną sprawą jest moje przekonanie, że to co robi oszołomiona jadem i nienawiścią opozycja staje się co raz bardziej widoczne i oczywiste." Te słowa, to cytat z 9 lutego 2016 roku. Już wtedy, w tym poselskim wystąpieniu, w imieniu klubu poselskiego Platformy Obywatelskiej były jasno widoczne polityczne wytyczne do czarnej propagandy antypisu.

Takim ludziom nie tylko nie należy powierzać żadnej władzy, ale nawet jednej starej kozy. Człowieku, nie głosuj na platformę, a przeżyjesz!

 

* * *

następny - poprzedni

 

10 komentarzy

avatar użytkownika kazef

1. @michael

O tym właśnie powinna mówić na okrągło TVP! Bo wciąż tefałeny wmawiają ludziom, że hejt jest po obu stronach, że mamy tu do czynienia z jakąś symetią

avatar użytkownika michael

2. Na początku zaproponowałem nazwę HAK Corporation SA

Była to symboliczna nazwa tradycyjnej wśród różnych służb, wywiadów i kontrwywiadów "spółdzielni hakowej". I może by tak zostało, ale wkurzył mnie atak na pana Mariana Banasia, który bardzo mi przypomina niedawny atak na Mateusza Morawieckiego.

Proszę sobie wyobrazić ile potrzeba roboty bardzo dużej grupy ludzi korzystającej z zasobów przeróżnych służb specjalnych i ludzi mających dostęp do tych zasobów, którzy grzebią w tysiącach papierów poddawanych procedurom ewaluacji danych. Komputery, ludzie urobieni po łokcie, by wydłubać haka na kogoś.

Haka by skrzywdzić człowieka. By skompromitować człowieka, który zrobił dla Polski więcej niż ktokolwiek inny.

Proszę pomyśleć, ile musieli się nadłubać ludzie, by znaleźć u Mateusza Morawieckiego działkę, którą kupił osiemnaście lat temu. Kupił i zapłacił. I nie zarobił na tej działce nic, ponieważ jej nie sprzedał. I chyba nie sprzeda, bo na tej działce miasto chce coś zrobić, chyba drogę. Ale starym ubekom wszystko jedno. Można spróbować dziabnąć człowieka hakiem w plecy.

A wczoraj widziałem towarzysza tych towarzyszy Pawła Zalewskiego, który jeszcze powołał się na "aferę Morawieckiego". Pan Paweł Zalewski jest dostatecznie przebiegły, by wiedzieć, że hak na pana Premiera okazał się marny i strasznie naciągany. Wredna lipa. Ale jak można człowiekowi plunąć w oko, to plunie.

I plunął paskudnym jadem na człowieka, który zrobił dla Polski tyle, czego ten plujący jadem po prostu nie potrafi.

I wkurzyłem się. I zmieniłem w tekście nazwę tego należącego do wrednej rosyjskiej tradycji kołchozu hakowego nazwę na HAK Corporation SB.

Przy okazji wyjaśniłem skąd się bierze nienawiść platformerskich dziadów do pana Mariana Banasia. To jest facet z klasą, który odebrał najbardziej perfidnym polskim złodziejom ich złodziejska kasę, którą chcieli zagrabić po roku 2016.

Chcieli rąbnąć Polakom kasę, i przyszedł pan Banaś i im ten ich bandycki łup zdmuchnął przed nosa. Zrobił ich na szaro jak gówniarzy.

I teraz oni chcą go zniszczyć, ponieważ już wiedzą, że ten człowiek potrafi ich zagonić do lochu.
Platforma Oszustów goni w piętkę.

avatar użytkownika kazef

3. @michael

Chciałbym mieć Twoją wiarę, że nic na Morawieckiego więcej nie maja. Obyś miał racje. Chciałbym też, aby ten "potrafi ich zagonić do lochu", zamienił potencjalną umiejętność w realne czyny.

avatar użytkownika michael

4. @ kazef

Mało tego. W TVP Info bywają teraz goście z Platformy Oszustów, goście typu Pawła Zalewskiego albo Grzegorza Furgo, którzy mówią długo i bez przerwy, nie dopuszczają rozmówców do głosu i rzeczywiście nie ma mowy o żadnej symetrii - oni gadają że hejt jest wyłącznie pisowski. 

To PiS jest wredny, a oni aniołki. I bębnią jak pułk ruskiego wojska.

  • A jeśli o tego, co potrafi zagonić ich do lochu, to jak na razie pokazał nie potencjalne, a praktyczne umiejętności. Facet zorganizował w pół roku nowe służby, KAS - Krajowej Administracji Skarbowej, którą zespolił w całość z kilku działających do tej pory, nawet służby celne włączył do tej roboty, przy okazji przegonił starych ubeków i dlatego potrafił ogarnąć ten chaos i doprowadzić do tego, że handel nielegalnym paliwem został nieomal całkiem powstrzymany. Niektórzy liczą, że w roku 2019 odebrał złodziejom około 40 miliardów złotych.
  • Ale nie tylko. Wprowadził inna organizację pracy i wymagań. Teraz system KAS reaguje przede wszystkim na odstępstwa od normy. Nie czepia się normalnych ani ludzi ani firm, a nawet ich nie widzi. Ale złodziei i kanciarzy sprawnie rozpoznaje.  
A handlarze lewym paliwem chodzą po okolicy i próbują jakoś zarabiać na życie. Niestety nie potrafią nic innego. Nic dziwnego, że utopili by go w łyżce wody. 
Przerażenie ich ogarnia na myśl, że podobnie pojedzie po złodziejach jako prezes NIK. A są na to ogromne szanse. 
Było kilku prezesów NIK, którzy wiedzieli co w trawie piszczy, Walerek Pańko, Lech Kaczyński, Janusz Wojciechowski, ale z pewnością nie taki jak ten ostatni Krzysztof Kwiatkowski. Marian Banaś to człowiek urodzony w Piekielniku i taki jest. Zacięty na drani i kompetentny. 

I pojechał z nim ten Bertold Kittel, który do spółki z Bronisławem Komorowskim próbował złamać Romualda Szeremietiewa.
avatar użytkownika michael

5. Demoralizacja i mafijna mentalność w polityce

to dziwaczna właściwość totalitarnej opozycji w Polsce, która tak dalece skażona jest oddziaływaniem ponerologii, iż unikam pisania skrótem "III RP" o współczesnej Polsce, by nie kojarzyło się to zbyt nieprzyjemnie.
avatar użytkownika michael

6. Głupawy lis nie rozumie tego co czyta, dlatego jest ofiarą

Ofiarą własnej ciemnoty, aby nie powiedzieć głupoty [link].


 

Przepraszam, ale wciąż nie jestem ofiarą głupawej PIS - owskiej propagandy, więc 19 dni przed wyborami nie zamierzam tracić czasu na anegdoty typu sok z buraka czy pani Jachira.

avatar użytkownika michael

7. Jachiry kariera natrętnej muchy plujki, kariera jak cholera

https://www.youtube.com/watch?v=bGa6oBWHG7Q czyli kabaret na najniższym poziomie kultury, w sam raz ku radości Tomasza Lisa. Prymitywne, obelżywe sylogizmy.
Specjalnie nie pokazuję tego sprawozdania, aby nie zaśmiecać tej strony. To jest tak obrzydliwe, że aż kompromitujące. Pokazuję tylko link dla dokumentacji, aby było jasne źródło tych popisów. Pani K. Jachira. 
A informację o tym durnym ewencie biorę z niezależnej.
avatar użytkownika michael

9. PILNUJMY POLSKI (ODC. 72) Antoni Macierewicz

avatar użytkownika michael

10. PROTEST

Protestuję przeciwko stanowisku redakcji "wPolityce" prezentującym profesora Marcina Króla jako filozofa i publicystę oraz reprezentanta lewicowo-liberalnych elit. Prezentacja przeciwko której protestuję, została umieszczona w felietonie zatytułowanym "Co za pogarda! Prof. Król obraża Polaków: "Nastąpiła głębsza zmiana, ludzie stracili szacunek dla myślenia". Wzywa też do rewolucji".

Stanowczo protestuję przeciwko uznaniu pana Marcina Króla za reprezentanta jakichkolwiek polskich elit wobec treści tego, co mówi oraz wobec poglądów, które prezentuje. Oczywistym jest, że pan Marcin Król ma prawo do posiadania poglądów jakie ma i może je głosić jak chce i gdzie chce. To jest jego prawo i mnie nic do tego. Polska jest demokratycznym krajem, w którym przestrzegane jest prawo do wolności słowa i przekonań i oczywistym jest, że przestrzegane są prawa człowieka i obywatela, z których to wolności bezpośrednio korzysta pan Marcin Król, głosząc swoje poglądy. Jednak, ani pycha, ani pogarda nie nobilituje.

Ja protestuję przeciwko zakwalifikowaniu pana Marcina Króla do jakichkolwiek polskich elit, bez względu na to jakie to są elity. Mam uzasadnione przypuszczenie, że uznanie pana Marcina Króla za reprezentanta dowolnej elity jest obelgą dla godności wszystkich możliwych polskich elit.

UZASADNIENIE
Uzasadnienie już podałem wyżej, uznanie kogoś takiego za reprezentanta naszych polskich elit jest obelgą dla tych elit. Jest to jednak teza zbyt ogólna, by mogła być uznana za wystarczającą. Dlatego wskazuję na to, że osoby operujące prymitywnymi sylogizmami i nieprawdziwymi insynuacjami dla usprawiedliwienia swojej pogardy i obelżywego traktowania środowisk dyskryminowanych przez ugrupowania polityczne, z którymi pan Marcin Król się identyfikuje oraz okazywanie braku szacunku i pogardy zamiast uczciwej polemiki, zrównuje intelektualną jakość wystąpień pana Marcina Króla do kompromitująco niskiego poziomu wygłupów pani Klaudii Jachiry. Prymityw tego rodzaju akcji nie zasługuje na miano satyry, jest obelżywe dla sztuki kabaretu albo burleski, a tym bardziej jest obelgą dla elit każdego środowiska, włączając w to środowiska lewicowo-liberalne.

Zastanówmy się i porównajmy. Janusz Kusociński był szanowanym członkiem elity polskich szybkobiegaczy, nie wątpię, że mogę mówić, że należał do elity polskich sportowców, a jego wspaniała postawa uzasadnia twierdzenie, że możliwe jest uznanie za reprezentanta polskiej elity narodowej.