Kulturowe zrodla niemieckiego faszyzmu - XV (Weterani i robotnicy)

avatar użytkownika Tymczasowy

Pozostaly do omowienia dwie bardzo liczace sie kategorie:weterani i robotnicy. Kombatanci Wielkiej Wojny po jej zakonczeniu, choc przegrani  wcale nie czuli sie pokonani. Stopa ani jednego zolnierza armii przeciwnika nie stala na ziemi niemieckiej. Jak tu uwazac sie za pokonanego. Zdaniem zolnierzy sprawcami przegranej byli politycy w cylindrach. W takiej atmosferze pragneli miec poczucie jasnosci i czystosci. Oczyszczenia mogli doznac organizujac sie. Tak p[owsta masowa organizacja "Stahlhelm" (Stalowe Helmy). Zalozona w 1919 r. szybko osiagnela poziom miliona czlonkow.

Niemieckim weteranom odpowiadala ideologia volkizmu gloryfikujaca przeszlosc i dajaca nadzieje na przyszlosc.Polityka kojarzyla im sie z czyms nieczystym, wiec programowo odrzucano zaangazowanie polityczne. Deklarowali neutralnosc. No, oczywiscie, nie biorac pod uwage silnej  niecheci do lewicy. Zydow tez nie lubiano, ale uznawano, ze wielu z nich bylo na froncie ich towarzyszami broni i tracili zycie solidarnie. Pewnie, ze i tu mozna bylo znalezc racjonalizacje. Gdy zydowska gazeta "C.V.Zeitung" zwrocila sie do wladz Stahlhelmu o wyjasnienie, te odpowiedzialy, ze tak, oczywiscie, Zydzi walczyli za niemiecka ojczyzne, ale wielu z nich pelnilo funkcje na tylach i proprcjonalnie mniej ich zginelo niz rodowitych Niemcow. Antysemityzm organizacji byl umiarkowany do tego stopnia, ze razila gwaltownosc antysemityzmu narodowych socjalistow. Major Stephani, szef berlinskiego oddzialu Stahlhelmu glosil nawet, ze NSDAP byla obca Niemcom "katolicko-faszystowska konspiracja".

Jednak sytuacja zmieniala sie bardzo szybko. Masy weteranskie coraz bardziej ulegaly wplywom faszystowskim.O ile kiedys umundurowane bojowki SA odmawiali wspolnego marszu na ulicach z kombatantami ze Sthlhelmu, a  jeszcze w 1932 r., ku zdumieniu narodowych socjalistow, Stahlhelm zglosil swojego kandydata do wyborow prezydenckich, to juz w nastepnym roku wszedl w koalicje z NDSP wraz ze sprzymierzona partia konserwatywna DNVP. Przywodca weteranskiej organizacji Franz Seldte zostal ministrem pracy i pelnil te funkcje az do konca istnienia III Rzeszy. Stahlhelm rozplynal sie w NSDAP.

Najwiekszy zwiazek zawodowy skupiajacy "biale kolnierzyki" podobnie jak zwiazek zawodowy rolnikow byly nasycone duchem volkizmu. Deutschnationale Handelgehilfen Verband (DHV) zostala zalozona  w 1895 r. W 1924 r. nalezalo do niej 409 tys. czlonkow. Gloszono neutralnosc, ale wspolpracowano scisle z Wszechgermanami. Laczyl ich jak najbardziej polityczny cel, jakim byly marzenia i dazenia imperialistyczne. Pewnie, ze nie dalo sie ukryc rozpowszechnionego antysemityzmu. Najbardziej zwiazane z ruchem volkizmu bylo mlodziezowe skrzydlo zwiazku zawodowego noszace nazwe Fahrende Gesellen.

Pracownicy handlu w gruncie rzeczy byli na poziomie robotnikow, czyli najnizej w hierarchii spolecznej. Jednak nie pozwalali sie za takich uwazac. Czuli sie rzemieslnikami, a jeszcze bardziej drobna burzuazja. Jak sie mialo okazac, ludzie nalezacy do tej  klasy spolecznej stali  sie najbardziej zagorzalymi  zwolennikami hitleryzmu.

Wartosc polityczna DHV opierala sie nie tylko na masowosci, ale i na zamoznosci. To byl bardzo bogaty zwiazek zawodowy. A w ramach tej zamoznosci posiadali duze firmy wydawnicze, na przyklad Hansetische Verlags-Anstalt w Hamburgu, tak przydatne w dzialalnosci politycznej.

Zwiazkowcom nie wypadalo wspolpracowac z partiami politycznymi, bo w kazdej chwili moglo to pachniec kolaboracja z pracodawcami. Wobec tego za zaprzyjaznianie sie zabrali sie dzialacze NSDAP. Robili to tak sprawnie, ze powstale w 1909 r. Fahrende Gesellen w 1930 r. w trzech czwartych bylo opanowane przez narodowych socjalistow.  Przechwycono tez dwa centra zwiazkowe w Dreznie i Chemnitz. Nie pomoglo szarpanie sie na haczyku w ostatniej fazie i oficjalne wsparcie Hindenburga przeciwko Hitlerowi w wyborach prezydenckich 1932 r. Wkrotcr DHV zostalo wchloniete przez narodowo-socjalistyczny front pracy.

Prawdziwi robotnicy byli mocno skomunizowani i nie spenetrowala ich ideologia volkizmu. Pewne proby poczynil August Winnig. Teoretyzowal najwyrazniej nieudanie, gdyz popularnosci wsrod robotnikow nie zdobyl.

Zrodlo:

George L. Mosse, "The Crisis of German ideology. Intellectual Origins of the Third Reich", The Universal Library, NY 1964.

 

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz