Bezuzyteczna bron jadrowa

avatar użytkownika Tymczasowy

Bron nuklearna jest osobliwoscia naszego swiata. Prawie 40 lat temu amerykanski general Bruce Holloway, szef Strategic Air Command, czyli broni jadrowej umieszczonej w silosach oraz przenoszonych przez samoloty, skonstatowal: "Nigdy nie bylo takiej broni, ktora bylaby wynaleziona i doskonalona a potem zupelnie nieuzyta". Niby slusznie. Co jednak zrobic z taka bronia, ktora zostala uzyta jedynie dwa razy w odstepie kilku dni  az 72 lata temu, a potem juz nigdzie i nigdy? Czy sam ten fakt nie jest dowodem na jej bardzo ograniczona uzytecznosc?

Stany Zjednoczone Odbyly pierwsza probe eksplozji jadrowej w lipcu 1945 r. a juz w sierpniu tego roku wykorzystalo nowa zdobycz postepu technicznego. Za Amerykanami poszli inni, ZSRR dokonal pierwszej eksplozji w 1949 r., Wielka Brytania w 1952 r., Francja w 1960 r. i Chiny w 1964 r. Przez kilka lat Amerykanie cieszyli sie monopolem na nowa bron. Pozniej Rosjanie nadganiali, ale przez kilkanascie lat  do lat 60-ych ubieglego stulecia mogli bezpiecznie wygrac wymiane ciosow z silami zbrojnymi ZSRR. W latach 70-ych nastapil na dobre przelom i wojna nuklearna mocarstw utracila swoj sens. Obie strony byly w stanie zniszczyc sie nawzajem przynajmniej kilkakrotnie.

W 1971 r. zespol planetologow pracowal nad informacjami dostarczonymi z Marsa przez Marinera 9. Ich uwage zwrocila burza piaskowa trwajaca 3 miesiace.  Dla porzadku wyliczyli wielkosc spadku temperatury na planecie spowodowana ograniczonym naslonecznieniem. Wyszlo, ze ten spadek bylby znaczny. Pozniej rozni naukowcy przeprowadzali analizy odpowiadajace na pytanie o ile spadlaby temperatura na ziemi w razie wojny jadrowej. Wyszlo, ze nastapilaby "zima nuklearna". Do miliarda ludzi, ktorzy by zgineli wyniku wybuchow, doszlyby setki milionow zmarlych od promieniowania, glodu i chorob. Zniknelaby czesc gatunkow roslin i zwierzat. Jak sie okazalo, same Stany Zjednoczone juz w 1953 r. (nie wiedzac o tym) mialy arsenal jadrowy zdolny doprowadzic do "zimy nuklearnej".

O skali rozwoju broni nuklearnej moze swiadczyc fakt, ze  USA w 1966 r. dysponowaly 31 175 glowicami jadrowymi i to bylo szczytowe osiagniecie tego kraju w tej dziedzinie. Natomiast caly swiat osiagnal apogeum w 1985 r., kiedy to w arsenalach znajdowalo sie 68 000 glowic gotowych do uzycia. Stawarzalo to mozliwosc wielokrotnego zniszczenia kuli ziemskiej i trzeba bylo pojsc po rozum, czyli powstrzymac szalenstwo. Wsrod dzialan ograniczajacych i prewencyjnych  byly miedzy innymi dwa porozumienia. W 1968 r. zawarto Traktat o Nierozprzestrzenianiu , a w1996 r. Traktat zakazujacy dokonywania prob jadrowych. Niestety, nie wszystkie kraje je podpisaly. Natomiast dwie potegi nuklearne: USA i ZSRR zawieraly umowy bilateralne i w duzej mierze ich dotrzymywaly.

Wszystko to nie zmniejszalo pragnienia szeregu mniejszych krajow, ktore traktowaly zdobycie tej groznej broni jako pewna gwarancje swojego bezpieczenstwa. W ich przypadku bron jadrowa mogla byc bardzo uzyteczna. W ten to sposob kilka krajow zdolalo dolaczyc do klubu atomowego. Rownolegle stalo sie tez i tak, ze kilka krajow zrezygnowalo z arsenalu atomowego czy tylko prowadzenia daleko juz posunietych prac badawczych i rozwojowych. Najbardziej spektakularnymi przypadkami byly trzy byle republiki radzieckie: Kazachstan, Bialorus i Ukraina. Po rozpadzie ZSRR w 1991 r. Kazachstan i Bialorus oddaly Federacji Rosyjskie posiadane glowice jadrowe. Kazachstan - 1 400 i Bialorus - 81. Pouczajacy byl przypadek Ukrainy. Kraj ten dysponowal  5 000 glowicami jadrowymi i byl pod tym wzgledem trzecia potega swiata. W 1994 r. na mocy Memorandum Budapesztenskiego, Ukraina zrezygnowala z posiadanego arsenalu w zamian za gwarancje bezpieczenstwa, w tym nienaruszalnosc granic, ktorych udzielily miedzy innymi USA. Zle sie to dla Ukrainy skonczylo, choc do dzis argumentuje sie, ze Ukraina w 1994 r. nie miala alternatywnej mozliwosci.

Duzym postepem okazalo  sie podpisanie nowego traktatu START przez prezydentow Obame (USA) i Miedwiediewa (Federacja Rosyjska) wiosna 2010 r.  Obie strony mialy zredukowa arsenal jadrowy o 30%. Jako podstawe przyjeto 2 200 glowic, do ktorych przyznali sie Amerykanie i 3 000 glowic posiadanych przez Rosje. Nowy limit mial wynosic 1 550 glowic i 700 srodkow przenoszenia (ziemia,powietrze i woda). W dniu 1 IV 2016 r. Departament Stanu w swym raporcie poinformowal, ze na ten dzien USA ma 1 481 glowic i 741 srodkow przenoszenia (deployed launchers), zas FR - 1 735 glowic  i 521 srodkow przenoszenia. Zrobilo sie troche bezpieczniej.

Jednak liczby nie do konca sa optymistyczne. Jak doniosla w marcu 2018 r. Arms Control Association, na swiecie wciaz jest 15 000 glowic jadrowych, z czego w sluzbie jest 9 600 sztuk, a reszta w liczbie ponad pol tysiaca czeka na zniszczenie. W rozbiciu na kraje liczby rozkladaja sie nastepujaco: Rosja- 7 010, USA - 6 550, Francja - 300, Chiny - 270, UK - 215, Pakistan- 140, Indie - 130 i Korea Polnocna - 15.   Izrael oficjalnie nie potwierdza, ze ma bron jadrowa, ale wyglada na to, ze moze miec mniej wiecej tyle glowic co Francja.

Prawde mowiac, przy tak  licznej i rozbudowanej broni jadrowej na swiecie liczby traca sens. Tak naprawde liczy sie psychologia, czyli to co siedzi w glowach decydentow. I o tym bedzie w jednym z nastepnych odcinkow na "tematy atomowe".

 

 

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz