Sędzia Żurek ziemianin – redaktor Sakiewicz ekolog, czyli sami swoi

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

Ziemianin Żurek reprezentuje 3 władzę, a ekolog Sakiewicz władzę nr 4.

Ziemianin Żurek walczy o praworządność – a ekolog Sakiewicz o prawdę i nie tylko tę o Smoleńsku, bo ostatnio i o tę o Puszczy Białowieskiej też.

Sędzia Żurek z sędziowskiej pensji odłożył na:

„6,8 hektara w woj. łódzkim, 3,5 ha gruntów ornych w Rzeplinie w woj. małopolskim, 3,4 ha na Podkarpaciu, nawet 1,5 ha pastwisk niedaleko Bałtyku w gminie Postomino... w sumie 21 pozycji, w zdecydowanej większości użytki rolne. Ale również kamienica w prestiżowej lokalizacji w Krakowie.”* dzięki czemu stał się wspomnianym ziemianinem...

… i jest przeciwnikiem jawności sędziowskich oświadczeń majątkowych, a ja ten jego sprzeciw rozumiem, bo taka pensja, z której na tyle hektarów + kamienicę w Krakowie odłożyć da się, to może ciemny lud (copyright Kurski Jacek) niepotrzebnie drażnić, a nawet wkurzyć, z wszelkimi, niedobrymi tego wkurzenia skutkami.

Ekolog-neofita Sakiewicz w warunkach terroru wyhodował opisaną przez swego byłego pracownika Leszka Misiaka kurę znoszącą złote jaja, co w dziedzinie (anty)genetyki czyni go równym samemu Miczurinowi a nawet i Łysence (guglować młodzi, guglować!) i choć jak twierdzi, w swoim życiu założył kilkanaście spółek, fundacji i stowarzyszeń, w większości z nich funkcje pełnił społecznie.

Wot – maładiec!

Teraz patentem „na fundację” przytulił od ministra – Szyszki 6 baniek**, co ja w pełni popieram, bo – jadąc klasyczką, najważniejsza jest czułość, a czymże, jak nie czułością jest wspomniane przytulanie?

Obaj, jak widać, nieźle na tych swoich wał... - ups, coś z klawiaturą - walkach wychodzą. Finansowo.

Puenta?

Dlatego właśnie głosowałem na Kukiza, bo na te – a, bądźmy eleganccy – szczere inaczej facjaty patrzeć już nie mogę.

* http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/chcia-zabrac-corce-alimenty-a-jest-bogaczem_977429.html (link is external)

** http://www.wirtualnemedia.pl/print/fundacja-gazety-polskiej-z-6-mln-zl-na-serwis-o-puszczy-bialowieskiej-za-krytyka-stoja-zagraniczne-koncerny-i-pieniadze-sorosa (link is external)



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/sedzia-zurek-ziemianin-redaktor-sakiewicz-ekolog-czyli-sami-swoi

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.

Ziemianin Żurek reprezentuje 3 władzę, a ekolog Sakiewicz władzę nr 4.

Ziemianin Żurek walczy o praworządność – a ekolog Sakiewicz o prawdę i nie tylko tę o Smoleńsku, bo ostatnio i o tę o Puszczy Białowieskiej też.

Sędzia Żurek z sędziowskiej pensji odłożył na:

„6,8 hektara w woj. łódzkim, 3,5 ha gruntów ornych w Rzeplinie w woj. małopolskim, 3,4 ha na Podkarpaciu, nawet 1,5 ha pastwisk niedaleko Bałtyku w gminie Postomino... w sumie 21 pozycji, w zdecydowanej większości użytki rolne. Ale również kamienica w prestiżowej lokalizacji w Krakowie.”* dzięki czemu stał się wspomnianym ziemianinem...

… i jest przeciwnikiem jawności sędziowskich oświadczeń majątkowych, a ja ten jego sprzeciw rozumiem, bo taka pensja, z której na tyle hektarów + kamienicę w Krakowie odłożyć da się, to może ciemny lud (copyright Kurski Jacek) niepotrzebnie drażnić, a nawet wkurzyć, z wszelkimi, niedobrymi tego wkurzenia skutkami.

Ekolog-neofita Sakiewicz w warunkach terroru wyhodował opisaną przez swego byłego pracownika Leszka Misiaka kurę znoszącą złote jaja, co w dziedzinie (anty)genetyki czyni go równym samemu Miczurinowi a nawet i Łysence (guglować młodzi, guglować!) i choć jak twierdzi, w swoim życiu założył kilkanaście spółek, fundacji i stowarzyszeń, w większości z nich funkcje pełnił społecznie.

Wot – maładiec!

Teraz patentem „na fundację” przytulił od ministra – Szyszki 6 baniek**, co ja w pełni popieram, bo – jadąc klasyczką, najważniejsza jest czułość, a czymże, jak nie czułością jest wspomniane przytulanie?

Obaj, jak widać, nieźle na tych swoich wał... - ups, coś z klawiaturą - walkach wychodzą. Finansowo.

Puenta?

Dlatego właśnie głosowałem na Kukiza, bo na te – a, bądźmy eleganccy – szczere inaczej facjaty patrzeć już nie mogę.

* http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/chcia-zabrac-corce-alimenty-a-jest-bogaczem_977429.html (link is external)

** http://www.wirtualnemedia.pl/print/fundacja-gazety-polskiej-z-6-mln-zl-na-serwis-o-puszczy-bialowieskiej-za-krytyka-stoja-zagraniczne-koncerny-i-pieniadze-sorosa (link is external)



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/sedzia-zurek-ziemianin-redaktor-sakiewicz-ekolog-czyli-sami-swoi

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.

Żurek reprezentuje 3 władzę, a ekolog Sakiewicz władzę nr 4.

Ziemianin Żurek walczy o praworządność – a ekolog Sakiewicz o prawdę i nie tylko tę o Smoleńsku, bo ostatnio i o tę o Puszczy Białowieskiej też.

Sędzia Żurek z sędziowskiej pensji odłożył na:

„6,8 hektara w woj. łódzkim, 3,5 ha gruntów ornych w Rzeplinie w woj. małopolskim, 3,4 ha na Podkarpaciu, nawet 1,5 ha pastwisk niedaleko Bałtyku w gminie Postomino... w sumie 21 pozycji, w zdecydowanej większości użytki rolne. Ale również kamienica w prestiżowej lokalizacji w Krakowie.”* dzięki czemu stał się wspomnianym ziemianinem...

… i jest przeciwnikiem jawności sędziowskich oświadczeń majątkowych, a ja ten jego sprzeciw rozumiem, bo taka pensja, z której na tyle hektarów + kamienicę w Krakowie odłożyć da się, to może ciemny lud (copyright Kurski Jacek) niepotrzebnie drażnić, a nawet wkurzyć, z wszelkimi, niedobrymi tego wkurzenia skutkami.

Ekolog-neofita Sakiewicz w warunkach terroru wyhodował opisaną przez swego byłego pracownika Leszka Misiaka kurę znoszącą złote jaja, co w dziedzinie (anty)genetyki czyni go równym samemu Miczurinowi a nawet i Łysence (guglować młodzi, guglować!) i choć jak twierdzi, w swoim życiu założył kilkanaście spółek, fundacji i stowarzyszeń, w większości z nich funkcje pełnił społecznie.

Wot – maładiec!

Teraz patentem „na fundację” przytulił od ministra – Szyszki 6 baniek**, co ja w pełni popieram, bo – jadąc klasyczką, najważniejsza jest czułość, a czymże, jak nie czułością jest wspomniane przytulanie?

Obaj, jak widać, nieźle na tych swoich wał... - ups, coś z klawiaturą - walkach wychodzą. Finansowo.

Puenta?

Dlatego właśnie głosowałem na Kukiza, bo na te – a, bądźmy eleganccy – szczere inaczej facjaty patrzeć już nie mogę.



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/sedzia-zurek-ziemianin-redaktor-sakiewicz-ekolog-czyli-sami-swoi

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.

Ziemianin Żurek reprezentuje 3 władzę, a ekolog Sakiewicz władzę nr 4.

Ziemianin Żurek walczy o praworządność – a ekolog Sakiewicz o prawdę i nie tylko tę o Smoleńsku, bo ostatnio i o tę o Puszczy Białowieskiej też.



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/sedzia-zurek-ziemianin-redaktor-sakiewicz-ekolog-czyli-sami-swoi

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.

Ziemianin Żurek reprezentuje 3 władzę, a ekolog Sakiewicz władzę nr 4.

Ziemianin Żurek walczy o praworządność – a ekolog Sakiewicz o prawdę i nie tylko tę o Smoleńsku, bo ostatnio i o tę o Puszczy Białowieskiej też.



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/sedzia-zurek-ziemianin-redaktor-sakiewicz-ekolog-czyli-sami-swoi

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.

Ziemianin Żurek reprezentuje 3 władzę, a ekolog Sakiewicz władzę nr 4.

Ziemianin Żurek walczy o praworządność – a ekolog Sakiewicz o prawdę i nie tylko tę o Smoleńsku, bo ostatnio i o tę o Puszczy Białowieskiej też.



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/sedzia-zurek-ziemianin-redaktor-sakiewicz-ekolog-czyli-sami-swoi

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.

Ziemianin Żurek reprezentuje 3 władzę, a ekolog Sakiewicz władzę nr 4.

Ziemianin Żurek walczy o praworządność – a ekolog Sakiewicz o prawdę i nie tylko tę o Smoleńsku, bo ostatnio i o tę o Puszczy Białowieskiej też.



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/sedzia-zurek-ziemianin-redaktor-sakiewicz-ekolog-czyli-sami-swoi

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.

Ziemianin Żurek reprezentuje 3 władzę, a ekolog Sakiewicz władzę nr 4.

Ziemianin Żurek walczy o praworządność – a ekolog Sakiewicz o prawdę i nie tylko tę o Smoleńsku, bo ostatnio i o tę o Puszczy Białowieskiej też.



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/sedzia-zurek-ziemianin-redaktor-sakiewicz-ekolog-czyli-sami-swoi

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.

Ziemianin Żurek reprezentuje 3 władzę, a ekolog Sakiewicz władzę nr 4.

Ziemianin Żurek walczy o praworządność – a ekolog Sakiewicz o prawdę i nie tylko tę o Smoleńsku, bo ostatnio i o tę o Puszczy Białowieskiej też.

Sędzia Żurek z sędziowskiej pensji odłożył na:

„6,8 hektara w woj. łódzkim, 3,5 ha gruntów ornych w Rzeplinie w woj. małopolskim, 3,4 ha na Podkarpaciu, nawet 1,5 ha pastwisk niedaleko Bałtyku w gminie Postomino... w sumie 21 pozycji, w zdecydowanej większości użytki rolne. Ale również kamienica w prestiżowej lokalizacji w Krakowie.”* dzięki czemu stał się wspomnianym ziemianinem...

… i jest przeciwnikiem jawności sędziowskich oświadczeń majątkowych, a ja ten jego sprzeciw rozumiem, bo taka pensja, z której na tyle hektarów + kamienicę w Krakowie odłożyć da się, to może ciemny lud (copyright Kurski Jacek) niepotrzebnie drażnić, a nawet wkurzyć, z wszelkimi, niedobrymi tego wkurzenia skutkami.

Ekolog-neofita Sakiewicz w warunkach terroru wyhodował opisaną przez swego byłego pracownika Leszka Misiaka kurę znoszącą złote jaja, co w dziedzinie (anty)genetyki czyni go równym samemu Miczurinowi a nawet i Łysence (guglować młodzi, guglować!) i choć jak twierdzi, w swoim życiu założył kilkanaście spółek, fundacji i stowarzyszeń, w większości z nich funkcje pełnił społecznie.

Wot – maładiec!

Teraz patentem „na fundację” przytulił od ministra – Szyszki 6 baniek**, co ja w pełni popieram, bo – jadąc klasyczką, najważniejsza jest czułość, a czymże, jak nie czułością jest wspomniane przytulanie?

Obaj, jak widać, nieźle na tych swoich wał... - ups, coś z klawiaturą - walkach wychodzą. Finansowo.

Puenta?

Dlatego właśnie głosowałem na Kukiza, bo na te – a, bądźmy eleganccy – szczere inaczej facjaty patrzeć już nie mogę.

* http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/chcia-zabrac-corce-alimenty-a-jest-bogaczem_977429.html

** http://www.wirtualnemedia.pl/print/fundacja-gazety-polskiej-z-6-mln-zl-na-serwis-o-puszczy-bialowieskiej-za-krytyka-stoja-zagraniczne-koncerny-i-pieniadze-sorosa

napisz pierwszy komentarz