Halo, tu ziemia! (rolnicza).
Ostatnio obejrzałem wreszcie Wilka z Wall Street i doszedłem do kilku wniosków.
Pierwszy i najważniejszy to taki, że wbrew temu, co przypuszczałem, nie cechuje mnie na szczęście zewnętrze podobieństwo do Leonarda di Caprio, a drugi to taki, że numery tytułowego Wilka przy tych walonych w 3RP to jest przedszkole.
Za samo ciachnięcie CIECHU dostałby w USA kilkadziesiąt lat odsiadki, bo to u nich standard – patrz Madoff.
No tak, ale zejdźmy ze Statuy Wolności na ziemię, bo ja dziś o ziemi właśnie.
Kiedy po wejściu do Unii okazało się, że za 12 lat będzie zwrot na inwestycji w polską ziemię rolniczą ca „x kilka/naście” trzeba było to Poważnym Inwestorom (dalej nazywanym dla ułatwienia spekulantami) umożliwić, co negocjujące naszą akcesję (to chyba jakiś wulgaryzm, ale niech tam, zaryzykuję) SLD/ZSL metodą na słupa zagwarantowały zgodnie.
PiS, który w kampaniach wyborczych obiecywał wszystkim wszystko, a nawet jeszcze więcej, obiecał, że z tą grandą skończy, ale co innego obiecanki, a co innego polityka.
Owszem, pompowana z wielkim za/dęciem ustawa o wstrzymaniu sprzedaży ziemi ornej weszła do sejmu, ale nagle, gdzieś pomiędzy przerwami na siusianie i na fajkę, wychodzi na mównicę jakiś pisowiec – taki typowy, parlamentarny nołnejm i zgłasza poprawkę, w myśl której związki wyznaniowe, zostaną wyłączone spod ustawy, co oznacza to, że chcąc handlować ziemią nie będą musiały spełniać nowych, restrykcyjnych przepisów.
Schemat całego numeru jest wg mnie następujący:
1. ustawa spowoduje spadek cen ziemi
2. kiedy spekulant kupuje (wszystko: surowce, waluty, ziemię)?
Kiedy cena SPADA.
3. spekulanci kupić "na dołku" nie mogą, a to boli więc potrzebny... SŁUP. :-D
4. nie ma lepszych słupów, niż związki wyznaniowe (zaprawione w szwindlach słynnych Komisji Majątkowych) :-D
5. PiS przegra wybory, następcy tę ustawę skasują i ceny ziemi … znów WZROSNĄ!
6. tym sposobem spekulanci trafią dubla – i na starych i na obecnych zakupach.
7. no, to teraz możecie Państwo nalać sobie koniaku :-D
Pewien miły leming (to się zdarza), napisał na fejsie, że jest sceptyczny wobec schematu nakreślonego przez p. Ewarysta - zakłada element nieznany z góry czyli zmianę ustawy.
A ja mu odpowiedziałem tak:
Za 9,3 miliona złotych można zamówić sobie w Polsce... ustawę. Na tyle autorzy raportu, przygotowanego przez Bank Światowy, wycenili łapówkę jaką trzeba dać za kupno korzystnych rozwiązań ustawowych w naszym kraju.*
A, i jeszcze jedno: nie piszcie mi, że ten nołnejm nie miał na swoją poprawkę błogosławieństwa najwyższej, pisowskiej wierchuszki – bo koniak zabiorę!
--------------
*http://www.fakt.pl/korupcja-w-polsce-za-lapowke-kupisz-nawet-ustawe,artykuly,422208,1.html
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz