Slepa, zydowska nienawisc do Polakow

avatar użytkownika Tymczasowy
Amerykanski Zyd Josh Bazell urodzil sie w 1970 r. Jest czlowiekiem wybitnie uzdolnionym. Jest lekarzem i jednoczesnie pisarzem. W 2009 r. zadebiutowal powiescia kryminalna zatytulowana "Beat the Reaper". Jest to dzielo wybitne. Jest tam wszystko czego mozna oczekiwac po ksiazce tego typu: szybkie  tempo, zaskakujace sytuacje, dowcip  i swietne dialogi. Pisania dialogow mogliby sie uczyc od tego debiutanta nawet najlepsi przedstawiciele gatunku, ktorzy napisali ksiazki sprzedawane w milionach egzemplarzy.

Niestety jest tam o jeden rozdzial za duzo. Nosi on numer osmy. Napisany zostal w nedznym stylu, a tresc jego jest odrazajaca. Otoz jakims sposobem potrzebne bylo autorowi odniesienie do losu dziadkow bohatera ksiazki, dr. Petera Browna (Pietro Brnwy), ktorych zamordowali dwaj mlodzi Wlosi, ktorzy chcieli szybko awansowac w hierarchii nowojorskiej mafii. Tak czy inaczej, autor zdecydowal sie cofnac o pol wieku, by poinformowac, ze wspomniana para, wowczas 15-latkowie ukrywala sie w Puszczy Bialowieskiej. Wraz z innymi zydowskimi dziecmi bronili sie zaciecie przed polskimi uzbrojonymi szmalcownikami. Musieli mocno sie namordowac, by polska tluszcza sie od nich odczepila. O calej sytuacji musial wiedziec marszalek  Goering, ktory mial domek mysliwski w tych okolicach. ("Hermann Goering...must have been aware of the situation"). Nie przeszkadzalo mu nawet, ze ktoregos zimowego dnia 1943 r. bojowi zydowscy nastolatkowie  zniszczyli caly pluton 6 Armii polowej Wehrmachtu. Natomiast mi przeszkadza ignorancja autora. Akurat zima 1943 r. 6 Armia  byla dokladnie zamknieta w kotle pod Stalingradem. Armia Czerwona dopiela go pod Kalaczem juz w listopadzie 1942 r.

Mlodych zydowskich bohaterow jednak w koncu zlapano. Stalo sie to za sprawa polskiego szmalcownika, Wladyslawa Budki, ktory dzialal w Krakowie jako szpieg biskupa Berlina. niezwykla to musiala byc sprawa. Za obiecane 18 000 zl. para przyszlych dziadkow dr. Browna zostala sprzedana policji i trafila do getta w Podgorzu, a nastepnie do Auschwitz. I ten szczesliwy zbieg okolicznosci sprawil, ze ci mlodzi Zydzi przezyli okupacje. Jak wyliczyl w przypisie autor, szanse przezycia w tym szczegolnym miejscu byly wieksze niz w lesie, gdzie czyhali polscy oprawcy:

"It was typical of my grandparents that they later described being sent to Auschwitz as a stroke of luck, since not only was it better than being shot by Polish crackers in some forest...". 

Wiemy, rozumiemy...Bartoszewski (ksywa "Profesor") glosil, ze w czasie okupacji ukrywajacy sie Zydzi bali sie bardziej Polakow niz Niemcow. Teraz jasne sie staje, ze Oswiecim byl bezpieczniejszy niz las. Czego dowiemy sie  jutro? Ze polscy oprawcy palili na przemian zwloki upolowanych zydow i Niemcow w krematoriach Auschwitz?

Zima 1994 r. grozny dr.Pietro czyli Peter udaje sie do Polski, by pomscic swoich dziadkow. Tylko on wie dlaczego. Wszak pare 90-latkow zabili bracia Joe i Mike Virzi. W New Jersey, a nie w  Puszczy Bialowieskiej czy w Krakowie. Tak czy inaczej pierwsza noc spedzil zydowski molojec i niedoszly msciciel,w gownianym hotelu ('shithotel") na warszawskiej Starowce. Pozniej udal sie pociagiem do Lublina i stamtad autobusem do Bialowiezy. W tymze autobusie przysluchiwal sie pilnie ozywionej rozmowie prowadzonej przez grupe polskich 16-latek z katolickiej szkoly. Jej przedmiotem byl seks oralny. Tak sie trafilo, ze wszystkie polskie dziewczeta mialy twarze pokryte tradziikiem i rozmawialy o tych grzesznych sprawach przez cala droge. Inni Polacy tez mieli podle pyski. Nawet Lech Walesa, nie wiedziec czemu przywolany, zostal okreslony jako "sukinsyn o swinskiej mordzie".

Nasz obiektywnie postrzegajacy bohater sluchal i patrzyl. A za oknem rozciagala sie Polska, czyli glownie fabryki i tory kolejowe. Wlasciwie ten caly pier... kraj wyglada jak oboz koncentracyjny.

"If I was Polish, I might try: "Of course I didn't know the Holocaust was happening! The whole fucking country looks like a concentration camp"

Nastepnie nasz niezbyt szanowny gosc wrocil do Lublina i pociagiem udal sie do Krakowa. W wagonie sypialnym spal na lozku w plaszczu, bo na kocu znalazl nieprawdopodobne ilosci wlosow lonowych.Ten podly, typowo polski koc zakryl przescieradlem. Przy slabym swietle czytal zakupione polskie ksiazki. Nawet cala ich mase.Wiekszosc nowych ksiazek byla glupia i pelna nienawisci.

"Most of the modern stuff was stupid and hateful".

Nastepnie podal zwiezla, choc sugestywna informacje: Zydzi stanowili jedna trzecia populacji Krakowa w 1800 r., jedna czwarta w 1900 r. i zero w 1945 r.  Jak sie okazuje, tak dokladnie byli wybici, ze nie pozostal tam  nawet jeden Michnik. Nie pozostali nawet nieslawnej pamieci dyrektorzy departamentow MBP. Wszak rzeczony Michnik stwierdzil, ze w Polsce jest antysemityzm choc nie ma wcale Zydow. Jak "wcale", to znaczy, ze nawet samego Michnika nie ma.

Nastepnie przyszla kolej na Oswiecim. Muzeum jest tam szczatkowe, bo polska tluszcza zaraz  po wojnie rozkradla cegly z budynkow. Przekraczasz slynna brame i przechodzisz kolo kiosku z kanapkami. Zaraz potem nadziewasz sie na olbrzymi drewniany krzyz pod ktorym wrzeszcza gruki siostr zakonnych i "skinheadow". Nie nasz bohater z trudem sie opanowal, by im nie skrecic karku.

Glownym problemem w oswiecimskim muzeum jest to, ze nijak nie mozna sie zorientowac, ze w tym obozie koncentracyjnym wieziono jakichs Zydow. Rozne narodowoscim maja im poswiecone baraki, a Zydzi musza sie dzieliz ze Slowakami w szalasie  ("bunk") nr 37. Zlosliwa koleja rzeczy ten szalas (a nie barak) prawie caly czas jest zamkniety na klodke i rzadko otwierany. W latach 1967-1978 byl on zamkniety calkowicie. Pietro z Nowego Jorku jednym kopem rozwalil klodke, dzieki czemu wraz z przestraszona rodzina hasydzka mogl wejsc do srodka. A w srodku: kleby wlosow, stosy dzieciecych bucikow oraz drewnianych kul inwalidzkich.  No i zaraz autorytatywnie stwierdza, ze to protezy Zydow-zolnierzy, ktorzy w I wojnie swiatowej walczyli za Polske. Skad on to wie? Jeszcze troche i okaze sie, ze sprawcami Cudu nad Wisla w 1920 r. byli Josek i Ryfka trzymajacy  nad promienistymi glowami Wielka Gwiazde Dawida. Cymes! Chwala im za to.

Nieztety Polacy odwdzieczyli sie im za to tablicami pamiatkowymi, z ktorych mozna wyczytac, ze "Narodowi Socjalisci  zareagowali na nadreprezentacje Zydow".

A potem siuu, do Krakowa:

"Holy shit! The Smurfs built a medieval village on a hill!".

Ja piernicze! Polskie gnomy wybudowaly sredniowieczna wioske na gorce." A trzyma sie ona niezle tylko dlatego, ze nazistowski gubernator tam mieszkal i chronil budynki".

Juz biegne, by dziekowac Hansowi Frankowi za renowacje Krakowa. Co? Powiesili go? Komorowski nie dal mu Orla Bialego? Co za niedopatrzenie! Teraz juz wiem dlaczego brzydze sie tym leniwym osobnikiem.

No i przyszedl czas na Wladyslawa Budke i jego nedzna siostre, noszaca imie  "Blancha Przedmiescie". Od niej, mimo jej oporu, dowiedzial sie, ze Wladys, czyli zbrodniczy braciszek zostal zabity tuz po wojnie przez pare zydowskich nastolatkow. Jak sie okazuje, byli to przyszli dziadkowie doktora z Nowego Jorku. Weszki przez okno, zwiazali szpiega biskupa Berlina i zastrzelili go. Szkodz, ze ta grozn para zydowskich nastolatkow sie bardziej nie mrozwinela, bo moglaby, gdyby miala taki kaprys, zmiesc jakis korpus pancerny SS.

Blancha ich nienawidzila, wiec doktorek nieuchronnie zapytal: "Dlaczego tak bardzo ich nienawidzilas? ". Wiadomo, Polacy zyja, oddychaja itd. nienawiscia. Nie potrafia po prostu  inaczej.

Dr.Peter Brown w koncu wielkodusznie zrezygnowal z zemsty. Wladysia nie mogl udusic,bo wyzional ducha przywiazany do krzesla w 1944 r. a B.Przedmiescie nie zalugiwala na uwage. Zakonczyl wyrazami pogardy, ktora podzielila rzeczona Blancha
"I'm just wondering why they let you live."

She stared at me. "I've always wondered that", she said".

Joshua Bazell pisze blyskotliwie i nowatorsko. Celowo popelnia grube przewinienia jak skape opisy osob,pomieszczen i pogody. W sposob niedopuszczalny zamieszcza przypisy. Daje soczyste  opisy sytuacji seksualnych wlacznie z calowaniem kobiecego lona. Udaje sie mu to, bo calosc jest olsniewajaca. Dlaczego zamieszcza caly rozdzial hamujacy "plot" czyli intryge czy akcje? Takie sa wymogi stawiane przez Holocaust Industry, czy nienawisc do Polakow wyssana z mlekiem matki?

32 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

a tam , ręce opadają.
Posłuchaj sobie "największego przyjaciela Polaków" Szewacha Weissa. Dociskany przez Brauna o sprawę roszczeń majątkowych zydowskich wije się jak piskorz i mówi, że on ze swoją rodziną dokonali aktu miłosierdzia. Polskiej rodzinie, która narażając własne, im uratowała życie, pozwolili nadal mieszkać w swoim starym domu.
Ty sobie wyobrażasz taką bezczelność?
Miałeś na emeryturze odpoczywać i pisać dla relaksu i ćwiczenia umysłu klasyczne kryminały.

I zobacz, dopadli Cię z tą swoją nienawiścią Josh Bazell.
Sądząc z lokalizacji - Puszcza Białowiska, naoglądał się i naczytał "ŻYDOWSKICH BOHATERACH|", CZYLI BANDZIE BILSKICH.

Film "Defiance" ("Opór"), zbrodnia w Nalibokach, bracia Bielscy - internetowy spis treści

Cóż by tu dodać, skończę szmoncesem, życzeniami dla Josha Bazella.

A żeby został ci się jeden ząb i żeby cię bolał aż do śmierci!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

2. Szanowny Panie Edwardzie,

Tego rodzaju kłamstwa uczą Polaków aby nigdy nie podawali ręki żydowi.
A Joshowi Bazellowi życzę żeby pękł i inaczej się pozrastał.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Selka

3. A to właśnie znalazłam...

http://www.pch24.pl/napisal-o-holokauscie-polakow--zydzi-uznaja-to-za-zb...

Druga strona tej samej żydowskiej nienawiści.

I ktoś to ładnie skomentował:

'Talmud: "Stworzył ich Bóg w kształcie ludzi na cześć Izraela, nie są bowiem stworzeni goje w innym celu, jak dla służenia Żydom dniem i nocą. Nie przystoi bowiem synowi króla (tj. Żydowi), aby mu służyły zwierzęta we własnej postaci lecz zwierzęta w postaci ludzkiej".
I wszystko jasne... Holocaust Żydów to tragedia, bo ginęli w niej nadludzie. Inne zbrodnie się nie liczą, bo mówienie o nich to jakby porównywać szlachtowanie bydła na mięso z zabijaniem ludzi.'

Selka

avatar użytkownika Maryla

4. @Selka

Richard Lukas na własnej skórze przekonał się, co to jest być szabes gojem.
Dobrze służysz, dostaniesz ochłapy z pańskiego stołu.
Zapomnisz sie na chwilę, zostanie ci odebrane wszystko .
Zwierzęta w postaci ludzkiej nie maja prawa myśleć.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Selka

5. Zawsze sobie zadaję to pytanie...

...jak długo jeszcze?

(jak IM sie znudzi/lub kryzys za ostry - wywołają kolejną wojnę światową? (jak dwie poprzednie?)

Selka

avatar użytkownika UPARTY

6. To nie jest ślepa nienawiść!

Przypisanie nam współudziału w zbrodniach niemieckich to jeden z najważniejszych "zabiegów ideologicznych" mających na celu utrzymanie obecnego porządku. Autor jest inteligentny i zdolny, więc zapewne wie co pisze i po co.
Problem wywołała H. Arent swoją książką "Eichmann w Jerozolimie". Otóż w trakcie swego procesu ten zbrodniarz powiedział i udowodnił na faktach, że gdyby nie współpraca organizacji żydowskich w gettach to Niemcy nie byliby w stanie przeprowadzić holokaustu ze względu na brak ludzi!
Dlaczego to takie ważne? Otóż zarówno Czerwiakow jak i Rómkowski motywowali swoje działania tym, że zawsze porządek jest lepszy od anarchii. Co więcej z getta łódzkiego ocalało bardzo dużo, bo 20 000 Żydów - więcej niż z jakiegokolwiek innego! Mimo to Rómkowski jest uważany za zbira i zbrodniarza.
Zgodnie z obecnie stosowaną do oceny różnych zjawisk logiką sumuje się zyski i straty i gdy zysk przewyższa starty to uważa się, że jest dobrze. Podczas II wojny światowej okazało się, że jest to nie prawda a upowszechnienie tej wiedzy mogło by być uzasadnieniem dla buntu społecznego z powodów moralnych, mogło by zburzyć, oczywiście w dłuższej perspektywie cały porządek społeczny oparty o powszechne kunktatorstwo, pozwalający np. na wszechwładzę bankierów, ale nade wszystko na wszechwładzę państwa emitującego pieniądze i gwarantującego ich wartość.
Próbuje się więc zrobić z holokaustu "wypadek". Celem jest stwierdzenie, że samorządny porządek jest oczywiście zawsze dobry, każda władza jest oczywiście lepsza niż brak władzy a to, że w tym wypadku doszło do katastrofy wzięło się z tego, że w obawie przed Polakami Żydzi postanowili założyć swój samorząd - i to było dobra decyzja a w trakcie wojny ten samorząd zaczął działać źle, ale też lepiej niż miałby narazić społeczność żydowską na represje Polaków. W ten sposób rozmiękcza sie wymowę zeznań Eichmanna. Zgodnie z tymi zeznaniami najrozsądniejsze co mogli zrobić Żydzi to była odmowa jakiejkolwiek współpracy z Niemcami i przerzucenie ciężaru administrowania gettami właśnie na nich. Był to skrajny przykład ale jednak przykład na to, że władza jest również ciężarem i to ciężarem niekiedy trudnym do udźwignięcia . Nieświadomość tego faktu jest jedną z gwarancji dla praktycznie dowolnie aberracyjnego ustroju społecznego. Ludzie bowiem są przekonani, że władza jest łatwa i zawsze możliwa do sprawowania. A tonie prawda i o tym musimy mówić.
Dlaczego o tym piszę, bo podmiotem i celem całego tego zamieszania nie jest nasza duma, godność, czy sprawiedliwy osąd, więc tylko jej broniąc nic nie osiągniemy. Jeśli chcemy ocalić naszą godność to musimy usunąć przyczynę tej akcji. Najlepiej jest to zrobić w ten sposób, by od razu wykazać błędność założenia logicznego, wykazać na przykładzie Żydów błąd w założeniu, oczywiście przytaczając też fakty historyczne. Jeżeli tego nie zrobimy, to wszelkie nasze tłumaczenia będą niespójne logicznie z powszechnym obrazem świata, z powszechnym przekonaniem o zbawiennej roli porządku społecznego. Po prostu ludziom zwłaszcza w odleglejszych krajach nie będzie się to wszystko składać w jedną całość, głownie dla tego, że uważają sprawowanie władzy jako rzecz zawsze możliwą. Trzeba im powiedzieć, że to nie prawda i dopiero wtedy będziemy mieli spokój z prawdą historyczną w tym zakresie. Nie będą mieć po prostu interesu w powielaniu tych kłamstw. No chyba, że ktoś uważa, iż można tych co te bzdury powielają przekonać by nie kłamali.
Ja wiem, ze to przykre, bo wielu wolało by po prostu powiedzieć, że było inaczej i na tym z obrażoną miną skończyć dyskusję, ale tak się niestety nie da, trzeba myśleć i mówić w sposób zrozumiały, w sposób uwzględniający realia mentalne innych.
Trzeba też pamiętać, że nie jesteśmy obiektem nienawiści, że po prostu nasze uczucia są obcym dokładnie obojętne, że nie tyle nas nienawidzą, ile dbają o swój interes.

uparty

avatar użytkownika guantanamera

7. Przede wszystkim

są to różnice cywilizacyjne.
W ich efekcie w czasie gdy przedstawiciele żydowskich samorządów w gettach uznali, że możliwa jest współpraca z Niemcami, Polskie Państwo Podziemne karało śmiercią szmalcowników. Szmalcowników, którzy wydawali tych, co z gett uciekli...
Narzucana siłą poprawność polityczna, wytwór obcych cywilizacji, które prawdę podporządkowują doraźnym interesom, odbiera nam odwagę nazywania rzeczy po imieniu. Ba, nawet odbiera odwagę dostrzegania faktów - po prostu faktów historycznych - i mówienia o nich spokojnie ale zdecydowanie.
A skoro już o podporządkowywaniu prawdy interesom - czy nie pokazują ilustrują tego niemal wszystkie wszystkie "szmoncesy"? Przyjrzyjmy się temu kiedyś wyśmiewanemu obchodzeniu prawdy... I rozpoznajmy je w dzisiejszej już ponurej politpoprawności.

avatar użytkownika Tymczasowy

8. Dzieki wszystkim

za interesujace i wazne uwagi.
Nie moge wyczuc osobnika, czy on rzeczywiscie byl kiedys w Polsce czy zna ja z innych zrodel.
SErdecznie pozdrawiam.

avatar użytkownika Maryla

9. Tymczasowy

" Takie sa wymogi stawiane przez Holocaust Industry, czy nienawisc do Polakow wyssana z mlekiem matki?"

Jedno i drugie. Albo jest tylko pół Żydem, jak Gross, z ojca, czyli goj. I musi się zasłuzyć na miano Zyda pełnego.
Oczywiście nie uznają go za takiego, ale światełko w tunelu zapalone i grzeje jak ćma do świecy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

10. Wracam więc do szmoncesów...

Jeden z moich znajomych uwielbiał je opowiadać. Zapamiętałam początek jednego z nich:
Przychodzi klient do sklepu i prosi: - Chciałbym kupić niebieski materiał na sukienkę dla żony...
- Aaaa, niebieski? Proszę szanownego pana bardzo....
- To ma być niebieski? Przecież to jest brązowe!
- Aaaa, pan chciałeś niebieski? No to już, podaję...
- Człowieku! To jest przecież czerwone, a my nienawidzimy czerwieni!
- No tak, no tak, pan szanowny wybaczy, już szukam niebieskiego ....
- Cholera jasna co mi pan tę szarość wciskasz za niebieski ...

Nie pamiętam zupełnie pointy... Ale właściwie do czego mi ona? Przecież ja ten wzór czytam i obserwuję każdego dnia, na bieżąco. Z aktualnymi pointami...
Joe Bazell powielił ten pattern - tylko go mocno rozszerzając ...
On też dopasowuje prawdę do potrzeb ... A przy okazji - może Ktoś z Szanownych Czytelników zna zakończenie szmoncesu o sprzedaży niebieskiego materiału?

avatar użytkownika Tymczasowy

11. Guantanamera

Szmoncesy sa bardzo zabawne. Mniej zabawne jest to, ze w popularny jezyk angielski Ameryki coraz bardziej swojacy wciskaja terminy zydowskie, np. "schmuck" - "szmak".
Zas co do opowiesci zydowskich, to znam ich troche. Tyle, ze sa prawdziwe. Na przyklad nasi przyjaciele znali Begina i jego zone. Lech Ramczykowski siedzial w Rosji Sowieckiej w tiurmie razem z przyszlym premierem Izraela. A zona Lecha (Leonarda), Lusia, czyli Eleonora, odwiedzala wspolnie z Beginowa wiezienie w ramach wizyt.
A po dluzszej drodze, juz na wolnosci, na Zachodzie, Lech byl swiadkiem serdecznego powitania pewnej pary Zydow po dlugiej i prawie tragicznej rozlace.
Z pociagu wysiada ukochana Zona. Na peronie wita ja steskniony Maz. Cudem ocaleni z Holokaustu! Niechybnie Gwiazda Dawida musiala nad nimi czuwac.
Pierwsze slowa Meza, pelne niepokoju: "Gdzie masz pieniadze?".

avatar użytkownika guantanamera

12. Oj, ta

niezwykła ślepa miłość do pieniędzy...
A miłość tak pięknie tłumaczy zdradę i kłamstwa i grzech...

avatar użytkownika Tymczasowy

13. Guantanamera

Niestety tak to jest! W tamtych kregach nie ma dysonansu w laczeniu pieniedzy z miloscia. Moze bylbym bardziej fachowy, gdybym wreszcie wybral sie kiedys do jakiejs platnej dziewczyny. Niestety jest juz za pozno i skazany jestem na los ignoranta. Cale szczescie, ze to nie grzech. Choc nie czuje, ze jest to cnota, w sensie uzywanym przez starozytnych filozofow.
Serdecznosci.

avatar użytkownika Maryla

16. Josh Bazell ma reklamę pierwszej klasy

Josh Bazell visits Google's San Francisco office to present his book "Beat the Reaper". This event took place on October 21, 2009, as part of the Authors@Google series.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

19. Szkoda

ze czlowiek jest po zlej stronie. Od dawna bylo mi tez zal, ze taki Jerzy Urban osadzil sie rownie zle.
Goebbels, wybitnie uzdolniony czlowiek, urodzil sie za wczesnie, by go brac pod uwage w tych partykularnych rozwazaniach.
Jeszcze inaczej, "Miska" nie cierpie ze wzgledu na podla facjate sprzedajnego osobnika. Jednakowoz, czlek ow wymyslil umieszczenie grobow Prezydenckiej pary na Wawelu. I pozostanie tam ona na wieki!
Tak to biwa, malutki czlowieczek, Wielka Sprawa! Swiat jest zbudowany na paradoksach. A moze na dialektyce? Co brzmi podobnie, choc nie jest to samo.
Kocham ten swiat, choc bardzo malo go rozumiem. Moze tak ma byc?

avatar użytkownika guantanamera

20. A to jest prawdziwa historia z mojego dzieciństwa

Mam niewiele lat... Tato zdobył gdzieś "kupon" materiału na płaszczyk dla mnie, taki co ma starczyć dla rosnącego dziecka na kilka sezonów i teraz z Rodzicami jedziemy do miary...
Ale... co się stało? Płaszczyk jest straszliwie krótki. Rodzice wyrażają zdumienie: przecież dziecko przez dwa tygodnie nie urosło 20 centymetrów!!
Ripostę pamiętam do dzisiaj. - Jaki on krótki? - Jaki on krótki? pyta autor dzieła odwracając mnie raz przodem, raz bokiem, raz tyłem i szarpiąc dół płaszczyka... Przechylam się, z trudem utrzymując równowagę, a śmiech walczy we mnie z oburzeniem...
Rodzice dają za wygraną... Oczywiście nie pochodziłam w tym płaszczyku długo...
A dzisiaj przyszło mi na myśl pozdrowić tego kogoś kto jakąś część garderoby miał uszytą z drugiej części tamtego "kuponu"...
Josh Bazell też jak widzę dwoi i się i troi no i ma podobny stosunek do prawdy...

avatar użytkownika Maryla

21. Dobra puenta na zamknięcie bredni Josza


Jarosław Marek Rymkiewicz dla wPolityce.pl: Bycie Polakiem to
najpiękniejsza rzecz, jaka spotkała mnie w życiu. Życzę wszystkim, by to
zrozumieli

"Być może zabrzmi to trochę dziecinnie,
ale jednak powiem to zdanie: jestem szczęśliwy, że jestem Polakiem i nie
wyobrażam sobie, że mógłbym być kimś innym".

Jarosław Marek Rymkiewicz: Bardzo serdecznie dziękuję za życzenia. Życzyłbym sobie, by Polacy - jak my wszyscy, jak pan, jak czytelnicy wPolityce.pl, jak ja - byli zadowoleni i dumni z tego, że są Polakami. Wierzę, że nasze przygody dziejowe skończą się bardzo dobrze, jak najlepiej. Martwi mnie tylko jedno - że ja tego nie dożyję.

Oczywiście sytuacji, gdy wszyscy będą Polacy docenią swoją tożsamość nigdy nie będzie, ale można o tym marzyć - o tym, że będziemy narodem, który będzie rozumiał to, czym jest dla niego jego narodowość i jak to ważne być Polakiem. Być może zabrzmi to trochę dziecinnie, ale jednak powiem to zdanie: jestem szczęśliwy, że jestem Polakiem i nie wyobrażam sobie, że mógłbym być kimś innym.

To przynależność fundamentalna, która uczyniła moje życie ważnym dla mnie samego. Bycie Polakiem to jest coś najpiękniejszego, co mnie spotkało w życiu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

22. Najgorzej

z tymi bredniami jest to, ze nie ma szans, by je sprostowac.
Wszak mowa o mleku matki.

avatar użytkownika guantanamera

24. Maryla ma rację

żeby posłuchać Jarosława Marka Rymkiewicza.
Mamy naszą narodową Wspólnotę... Szanujmy ją i radujmy się z niej.
Radujmy się z naszych wartości.
I pamiętajmy, że obronione będą jeszcze więcej warte...
Pozdrowienia

avatar użytkownika Tymczasowy

25. Marylu

Nie nasz Joshua wiedzial co robi. Debiutancka ksiazka lekarza zostala juz przetlumaczona na ponad 30 jezykow. Rozdzial Osmy zrobil swoje.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Maryla

26. Tymczasowy

" Debiutancka ksiazka lekarza zostala juz przetlumaczona na ponad 30 jezykow. Rozdzial Osmy zrobil swoje."

Nawet na Cyprze i w Albanii juz wiedzą, że Polacy to najgorsi faszyści.

"Zielony żołnierz goniący czarną swastykę i napis: "Our grandparents chased you all the way to Berlin" czyli "Nasi dziadkowie gonili was aż do Berlina"

" Polscy naziści przyjadą do Tirany. Napięcie będzie jeszcze wyższe

—ogłasza największa albańska gazeta sportowa „Sport Ekspress”.

Artykuł zilustrowano zdjęciem kibiców trzymających w rękach flagę III zeszy. Tak przed meczem Legii z FK Kukesi szkalowani są kibice warszawskiego klubu."
Informacje o polskich kibicach „nazistach” zaczęły pojawiać się również w innych albańskich mediach. "

Nasuwa się pytanie, czy władze UEFA zainterweniują i ukarzą bezmyślnych kibicow z Cypru? W grę wchodzi wysoka kara z najpoważniejszego w regulaminie dyscyplinarnym europejskiej federacji artykułu 14. Jednak wiele zależy od tego, jak tę sprawę opisał w swoim raporcie jej delegat na to spotkanie, którym był Szwajcar Ilja Kaenzig.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

27. Z tą opinią o nas to może nie jest tak źle

Ktoś mi niedawno mówił, że podobno prawica w Szwecji chciała zorganizować homoparadę, ale przechodząca przez dzielnice islamską i zadaje się że dostała na to stosowną zgodę i zawiadomiła wszystkich zainteresowanych, że powinni pokazać publicznie swoją orientacje. W rezultacie środowiska libertyńskie podjęły starania o to, by miasto (Sztokholm?) wycofało swoja zgodę, by zabroniło homoparady! Cud mniemany! Sami uważają, że nie należy eksponować swej seksualności? Chyba nie, ale co za różnica.
Powodem tej desperackiej akcji libertynów było podobno przeświadczenie, że jak to wesołe towarzystwo wejdzie w te dzielnice, to może nie wyjść w komplecie.
Tak więc zła opinia też może być przyjemna- może różne mendy będą się trzymać od nas z dala?

uparty

avatar użytkownika Tymczasowy

28. Uparty

Przed laty pewien Latynos, kolega z pracy od pierwszego wejrzenia darzyl mnie szacunkiem jako Polaka.
Interesowal sie sprawa Zydow.Tu wszechmocna nacja podporzadkowujaca sobie caly swiat, tam Niemcy dzialajacy z rozmachem, na duza skale, a w tym wszystkim nieznany mu blizej europejski narod, ktory wniuosl swoj wklad w efektowne dzielo.

avatar użytkownika guantanamera

29. O nienawiści

avatar użytkownika Tymczasowy

30. Przeczytalem z oporami

druga z kolei ksiazke naszego sympatycznie wygladajacego Joshua. Tytul: "Wild Thing". Poziom marny. Styl ciezki, duzo przeklenstw, brak dowcipow.Co gorsza, jeszcze bardziej rozwinal fragmenty seksualne (fizjologia), a ta sfera wedlug przyjetych regul gatunku jest zupelnie minimalizowana.
Rozwydrzony nowojorski Zyd znoe poszedl w kierunku politycznym. W "kryminalach" czasem jest miejsce na skorumpowanych politykow. Nigdy, absolutnie nigdy nie wymienia sie ich przynaleznosci partyjnej. Powod jest prosty - jezeli spoleczenstwo amerykanskie podzielone jest po polowie na zwolennikow Republikanow i zwolennikow Demokratow, to po co zrazac polowe potencjalnych czytelnikow? Samoboj.
W tym przypadku wpakowal Sarah Palin, znienawidzona przez lewactwo i liberalow amerykanskich.

avatar użytkownika Maryla

31. Tymczasowy

po to była pełna reklama pierwszej, aby dalej mógł tłuc gnioty. Zasłużył antypolonizmem na kolejne edycje. Dno i kilo mułu, czyli syf malaria i korniki u Joszuy w głowie.

"Poziom marny. Styl ciezki, duzo przeklenstw, brak dowcipow.Co gorsza, jeszcze bardziej rozwinal fragmenty seksualne (fizjologia), a ta sfera wedlug przyjetych regul gatunku jest zupelnie minimalizowana."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. Zmienia się stosunek Polaków

Zmienia się stosunek Polaków do Żydów. SONDAŻ CBOS

Holokaust, cierpienia, bogata kultura i tradycja, talenty biznesowe i
przedsiębiorczość - z tym najczęściej kojarzymy Żydów. Nadal jednak
wielu z nas jest im niechętnych. Tak wynika z najnowszego badania
Centrum Badania Opinii Społecznej, które pytało respondentów o wiele
kwestii związanych ze stosunkami polsko-żydowskimi.

Stosunki między obydwoma narodami respondenci najczęściej postrzegali
jako trudne. Często wskazywali na uprzedzenia Polaków wobec Żydów, szkodliwe stereotypy, ale z drugiej strony - również na antypolonizm wśród Żydów, w tym na formułowane przez niektórych z nich zarzuty o współudziale Polski w Holokauście.

CBOS pytał też o wizerunek Żydów. Według 19 proc. badanych Żyd to przede wszystkim człowiek przedsiębiorczy i zaradny, obdarzony biznesowymi talentami, kupiec, bankier lub handlarz. Z kolei 10 proc. respondentów patrzy na nich jako na cwaniaków, oszustów i wyzyskiwaczy. Niektórzy wskazywali też na mądrość Żydów,
a inni na ich chciwość, skąpstwo i pazerność. Jeśli chodzi o wygląd
zewnętrzny, to 2 proc. respondentów kojarzy Żydów z kapeluszem, pejsami,
brodą i wąsami.

Duża część badanych (27 proc.) nie podała konkretnych skojarzeń z terminem "naród żydowski". Inni (10 proc.) stwierdzili, że Żydzi są takim samym narodem jak inne i są wśród nich zarówno ludzie dobrzy, jak i źli.

Badanie
przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w
dniach 1-8 lipca 2015 roku na liczącej 1044 osoby reprezentatywnej
próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl