Porzadna robota snajperska

avatar użytkownika Tymczasowy

Czesto w swiecie bywa tak, ze powazne problemy rozwiazuje sie przy uzyciu niewielkiich srodkow. Tak pewnie sie stalo z nierozwiazywalnym problemem somalijskich piratow. Porywali jak chcieli gigantyczne tankowce przy uzyciu jakichs lodeczek. KIlkunastu chlopakow ze wsi, dwa RPG, pare kalachow i juz mam skok na milony dolarow. Zachod zglupial. Strzelac do "rybakow" nie wypada, bo to niehumanitarne. Jak juz mniejsze okrety wojenne patrolujace tamte wody, zlapia "rybakow", to nie wiadomo co z nimi zrobic. Najgorsze wyjscie, to zawizc ich do "ciupasa" we wlasnym europejskim kraju. Armie prawnikow rzuca sie weszac ciezkie pieniadze. Jaki prawo tu stosowac jezeli wody byly miedzynarodowe albo somalijskie, a okret francuski na ten przyklad.

Stosowano wiec jakies zapory na pokladach, armatki wodne i takie inne glupoty. A tankowce dlugosci 200 metrow jak krowy prowadzily miejscowe pastuchy w jakies zatoki i czekalli na miliony dolarow.

Jednak tylko na jakis czas nie bylo rozwiazania. Jak sie dobrze pomysli, to bylo  pod reka od zawsze. Przed wiekami tak zalatwiono piratow rzadzacych basenem Morza Srodziemnego. Po prostu, na sile trzeba odpowiadac sila, a nie gadanina. Zaczeto wiec zatrudniac zawodowcow do ochrony statkow. Wcale ich duzo nie trzeba. Wlasciwie, to nawet jeden strzelec wyborowy moze dokonac masakry "rybakow".

Niby wydaje sie, ze na Panstwo Islamskie trudno jest znalezc dobry sposob. To tylko tak na zewnatrz. W rzeczywistosci poddano ich roznym metodom, ktore dotkliwie odczuwaja, choc udaja gierojow. Wsrod nich sa dobrze wyszkoleni ludzie z karabinami wyposazonymi w celowniki optyczne. Od poczatku szybkiej ofensywy Islamistow wladze amerykanskie zapewnialy, ze nie ma tam amerykanskich wojsk ladowych. Po jakims czasie przyznano, ze dziala tam kilkuset zolnierzy sil specjalnych na czele z SEALS. Anglicy przyznali, ze obecny jest tam rowniez ich SAS. Nawiasem mowiac, za dwa tygodnie spotkam w Szkocji kapitana SAS, ktory bedzie czlonkiem naszej poszerzonej rodziny. Co wydobede, to zapodam kolezenstwu. Nawet sie poswiece i wypije jakis dostepny alkohol. Czego sie nie robi dla dobra sprawy!

Nie mowie o Kanadyjczykach. Ci sa z cicha pek. Robia swoje. Dopiero jak cos przypadkiem wyjdzie, to zaczynaja sie tlumaczyc, ze JTF2 (Joint Task Force 2). To efekt wrednej sprawy torturowania smierdzacego  gowniarza somalijskiego, ktory przyszedl w nocy krasc w bazie komandosow. Moze zwariowal jak ci wspomniani wczesniej Somalijczycy, ktorym zdarzylo sie omylkowo zaatakowac okrety wojenne. W efekcie przesluchan Komisji Parlamentarnej zlikwidowano w 1995 r. elitarny pulk komandosow z Petawawa (The Canadian Airborne Regiment) istniejacy od 1968 r.

Od tych wszystkich wyzej wymienionych lepiej jest trzymac sie z daleka. Przynajmniej na odleglosc trzech kilometrow. Jedno z dolaczonych videos pokazuje snajperski rekord swiata - Kanadyjczyk za drugim razem  odstrzelil Taliba z odleglosci poltora mili.

Krotko mowiac, odstrzeliwuje z rana i wieczora, w sposob systematyczny, zamaskowanych bohaterow z czarnymi flagami, przynajmniej kilkadziesiat dwu albo trzyosobowych oddzialow snajperskich. Jak jest ich dwoch, to jeden jest Sniper, drugi jest "spotter", taki obserwator z duza luneta, wieksza od snajperskiej. W trzyosobowych zespolach, ten trzeci, to "ochroniarz".

Czy ja musze tlumaczyc kogo przede wszystkim wysyla sie do raju muzulmanskiego? Kucharzy polowych? W video, gdzie strzelec wyborowy z US Marines uszczesliwia 30 sunnitow w Iraku, mozna uslyszec, ze nalezy dac pierwszenstwo tym meczennikom z przeciwczolgowymi RPG.

Nie mozna tez nie ulec czarowi brytyjskiego strzelca wyborowego, ktory skromnie, anonimowo, na miare posiadanych srodkow, uzdrawial sytuacje na Balkanach i w Afganistanie. W tym ostatnim, jedna kula zalatwil szesciu Talibow.

 

 

16 komentarzy

avatar użytkownika triarius

6. ta poszerzona...

... rodzina brzmi interesująco. Chętnie bym się paru rzeczy dowiedział. Nie tyle o rodzinie, of course, co o różnych tam sprawach dla dużych chłopców.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika Tymczasowy

7. Triarius

Tez jestem ciekaw. Znam jedna historie SAS z Falklandow, gdy wyczaili w stodole schowany oddzial argentynskich sil specjalnych. Zlikwidowali ich bezlitosnie. Nie udalo m i sie odszukac tego na internecie. Moze byl to fragment bardzo dlugiego filmu na ten temat.
W ogole, tamta wojna to byl mecz Superklasy z III liga. Zalaczam dla smaku jedno video. Pozdrawiam.

avatar użytkownika triarius

8. podobno...

... gdyby argentyńskie Exocety nie przechodziły przez okręty jak przez masło, zanim wybuchły, wynik tej wojny mógłby być inny i brawura Thatcher skończyła by się może smutno.

Jaką mamy pewność, że to były siły specjalne, a nie np. poborowi? Jakoś nie wierzę w nędzę argentyńskich sił zbrojnych. Oni są o wiele mniej spedaleni od Anglików. Choć oczywiście mówimy tu tylko o b. nielicznych. Ale i tak nie wierzę.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

9. Pan Tymczasowy

Szanowny Ed,

Ja o Somali wiem tyle, ze ona ma korzenie somalijskie



Pozdrawiam

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

10. Szanowny Michale

Jako dostarczyciel humoru koszarowego nie moge nie przytoczyc powiedzenia: "Ozen ty sie ozen, bo ci stoi korzen". W tym sensie, pani na zdjeciu zasluguje na korzen.
a dalej, Szanowny Michale, to sa dwie mozliwosci: po dionizyjsku i po apollinsku. Na dziko albo ptrzy muzyce harf.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika triarius

11. i tonę...

... botoksu w samej twarzy. (Że się wetnę.)


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika Tymczasowy

12. Triarius

Ja tam nic nie mowie, ale mam nadzieje, ze nie nalezysz do gatunku tych co to mowia: "Nie taka z lozka wyrzucalem".
Jeszcze inaczej, a Ty jako Ty, bys odmowil gdyby doszlo co do czego?
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

13. Pan Tymczasowy

Szanowny Ed,

Przy harfach nie praktykowałem. Na wiejskiej zabawie w pobliskim lasku i owszem.

Ukłony


Chyba można, no nie ?

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika triarius

14. nie wiem, zależy od...

... nastroju. Świece, pościelowa muzyka... ;-)

Po prostu chodzi mi o to, że sa o wiele piękniejsze kobiety. Także czarne. Oczywiście mówimy o prywatnych gustach i komuś ona się może okrutnie podobać. Nie moja rzecz.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika triarius

15. to nie...

... harfa - to lira.

(Że się wetnę. Sorry!)


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika Tymczasowy

16. Szanowny Michale

Rozumiem, dziewki dworskie. A nie zazdroscisz swoim przodkom, na ktorych korzysc pracowalo prawo pierwszej nocy? Skad sie to wlasciwie wzielo?
Wlasciwie to sie nie dziwie, dawniej jak Pan zaciukal prostego czlowieka, to postawil maly, kamienny krzyzyk z wyrytym symbolem broni, ktora ugodzil nieszczesliwca. Duzo ich na Dolnym Slasku.
Pozdrawiam.