Dlaczego akurat teraz wybuchła wojna w Gazie?

avatar użytkownika elig
W niedzielę, 20.07.2014 opublikowałam artykuł "Hamas, czyli trupy cywilów jako narzędzie propagandy" / http://naszeblogi.pl/48322-hamas-czyli-trupy-cywilow-jako-narzedzie-propagandy / w którym opisywałam taktykę walki stosowaną przez rządzący w Strefie Gazy Hamas. Od niedzieli sytuacja na froncie trochę się zmieniła. Nabrała rozpędu ofensywa lądowa Izraela, co skutkowalo zwiększeniem się ilości ofiar wśród żołnierzy obu stron. Według danych z dzisiejszego /23.07/ poranka /patrz Reuters - / http://www.trust.org/item/20140723065133-gcky8/? // zginęlo 29 żołnierzy izraelskich i 210 bojowników Hamasu. Ogółem straty Izraela to 31 zabitych, a Palestyńczyków - ok. 630, licząc od początku obecnych starć, czyli od 7/8.07.2014. Hamas wciąż wystrzeliwuje swe rakiety na Izrael, było ich już ponad 1600. Niektóre spadają w pobliżu lotniska w Tel-Awiwie, co spowodowało wstrzymanie lotow do Izraela przez wiele linii lotniczych. Trwaja zabiegi dyplomatyczne mające doprowadzić do zawieszenia broni. Nie przyniosły one, jak na razie, żadnych efektów. Dlaczego jednak akurat teraz, w lipcu 2014 wybuchła otwarta wojna? Józef Darski sugerował działalność agentury rosyjskiej pragnącej odwrócić uwagę od Ukrainy. Hamas musiał mieć jednak swe własne powody, by nagle zacząć ostrzał Izraela na tak wielką skalę. Znalazłam ostatnio dwa artykuły próbujące to wyjaśnić. Pierwszy to tekst Jana Rokity "Zarządzanie wojną" z numeru 30/2014 tygodnika "W Sieci". Jego fotokopia znajduje się na stronie e-kiosku / http://www.e-kiosk.pl/pdf/6965/e5fb97983b39b131926f91c6d19064fa-toc.pdf /. Należy ją tylko co najmniej pięciokrotnie powiększyć i można czytać. Drugim artykułem jest "The Hamas strategy in Gaza - Other Views" pióra Fridy Ghitis opublikowany we wtorek 22.07.2014 w "Miami Herald" / http://www.miamiherald.com/2014/07/22//v-fullstory/4249537/the-hamas-strategy-in-gaza.html? /. Zacznijmy od Jana Rokity. Stwierdza on, że w Strefie Gazy kontrolę nad instalacjami wojskowymi sprawują Hamas oraz Islamski Dżihad. Odkąd w 2006 Izrael wycofal się z Gazy, otaczając miasto murem, obie te organizacje za zasadniczy cel swej polityki uznały ostrzeliwanie izraelskich miast, by wzbudzic popłoch i zabić jak najwiecej Izraelczyków. Izrael chce pozbawić Palestyńczyków mozliwości prowadzenia tego ostrzału. Obecna ofensywa Izraela to juz trzecia taka próba. Poprzednie miały miejsce w 2008/2009 oraz w 2012. Spowodowały one śmierć ponad dwóch tysięcy Palestyńczyków i duże zniszczenia. Mimo to, jak szacowała armia izraelska, Hamas i Dzihad dysponowały w lipcu 2014 prawie 11 tys. pocisków i rozległą siecią instalacji wojskowych. Żadna ze stron nie jest w stanie osiągnąć swych celów. Hamas i Dżihad nie potrafią skutecznie zagrozić izraelskim miastom, a Izrael nie jest w stanie rozbroić tych dwóch organizacji. Jak pisze Rokita: " Izraelskiego premiera spotkała ostra krytyka w zachodnich mediach, gdy uznał, iż kwestia Palestyńczyków i Gazy to w istocie problem jak najefektywniejszego zarządzania nieustanną wojna". I dalej: "Na tym właśnie polega istota stałego fragmentu gry: musi się on po prostu powtarzać co jakiś czas.". Jedyną drogę wyjścia z tego impasu widzi Rokita w dalszym zaostrzeniu konfliktu. Według niego Izrael zawsze może podjać zmasowaną ofensywę na Strefę Gazy, a Palestyńczycy - wywołać falę zamachów terrorystycznych na całym świecie. Rokita stwierdza na koniec: "Nie jest dotąd jasne, czy którakolwiek ze stron zdecyduje się na takie przełamanie obecnych reguł gry". Frida Ghitis w "Miami Herald" zwraca uwagę na trudną obecnie sytuacje Hamasu. Zaczyna od stwierdzenie, że przywódcy Hamasu zdaja sobie doskonale sprawe z tego, że nie są w stanie pokonac Izraela w otwartej militarnej konfrontacji. Prowokują jednak starcia, gdyż Hamas znalazł sie obecnie w katastrofalnej sytuacji. Podczas "arabskiej wiosny" postawił bowiem na Bractwo Muzułmańskie, zrażając do siebie dotychczasowych sojuszników, takich jak reżim Asada w Syrii. Co wiecej, w zeszlym roku generał Al-Sisi dokonał wojskowego zamachu stanu w Egipcie, zaprowadzajac tam dyktaturę wojskową /bardziej represyjną niż poprzednia - Mubaraka/. Zdelegalizowal on i rozbił Bractwo Muzułmańskie. W efekcie armia egipska nie tylko zablokowała granicę Egiptu ze strefą Gazy, ale zniszczyla tunele przemytnicze, zalewając je przedtem fekaliami. W ten sposób Hamas znalazł się nagle po przegranej stronie i utracił popularnośc w państwach muzułmańskich. Popierają go jeszcze tylko Katar i Turcja. Walka z Izraelem ma więc być sposobem na odzyskanie przez Hamas dawnego znaczenia. Tyle Frida Ghitis. Możliwe, iż obecna wojna w Gazie jest bezpośrednim skutkiem zamachu stanu w Egipcie sprzed dokładnie jednego roku.
Etykietowanie:

6 komentarzy

avatar użytkownika Lancelot

1. Elig

Aby odpowiedzieć na to pytanie trzeba by się cofnąć tak o latek 48 do roku 1956, wtedy to wybuchła wojna o Kanał Sueski między Izraelem a Egiptem, w którą zaangażował się korpus francusko-angielski, która została wykorzystana przez Sowiety do zgniecenia powstania w Budapeszcie, gdyż Zachód zajęty na Bliskim Wschodzie, czym pozostawił Moskwie wolną rękę. Obecnie Putin postanowił powtórzyć ten schemat. Na początku lipca kontrolowany przez Iran /sojusznika, którego sponsoruje m/in. RF/ Hamas rozpoczął masowy ostrzał rakietowy Izraela. Wspierany przez Rosję Iran podbił stawkę w rozmowach z USA na temat broni jądrowej i rokowania załamały się. Już wcześniej zerwane zostały rokowania palestyńsko-izraelskie sterowane przez sekretarza stanu Johna Kerry’ego. Amerykańska polityka zmiany sojuszy na rzecz oderwania Iranu od Chin i Rosji zakończyła się klęską, przy jednoczesnym zrażeniu do siebie starych sojuszników: Arabii Saudyjskiej, Egiptu i Turcji.

Dodatkowo korzystnym dla Rosji elementem są interesy innych państw – dotychczasowych sojuszników USA. Arabia Saudyjska i wspierające ją państwa podgrzewają walki w Iraku i Syrii, gdyż islamiści sunniccy z Arabii (wahabici) chcą, by oba wrogie obozy: islamiści szyiccy i islamiści sunniccy z Al-Kaidy wymordowały się nawzajem.

Premier Netanjahu nie może tolerować ostrzału rakietowego Izraela, tym bardziej że jest zwolennikiem rozstrzygnięć siłowych, od których powstrzymywany był od ponad dwóch lat przez Obamę.

Rozpętanie wojny wszystkich ze wszystkimi ma związać Obamie ręce i pozostawić sprawę Ukrainy w rękach rosyjskich i niemieckich. Rząd w Kijowie, pozbawiony wsparcia amerykańskiego, powinien ulec dyktatowi niemieckiemu wyreżyserowanemu w Moskwie, co jeszcze bardziej zwiąże Niemcy z Rosją i oddali je od USA. Dlatego Putin skoordynował operację ukraińską z wojną na Bliskim Wschodzie. I tu tkwi tajemnica Pani pytania właśnie dlatego teraz, ponieważ jak już w jednym z komentarzy pisałem rosjanie a może bardziej prawdziwym będzie określenie "czekiści" jacy są teraz władcami RF posługują się dobrze w przeszłości sprawdzoną sztampą, to nie są jacyś wielcy mistrzowie intelektu a prymitywni bandyci i mordercy i to co już raz się sprawdziło w "praniu" to będą to powtarzali do skutku. Więc i w tym wypadku nie ma się co doszukiwać jakiś super kombinacji strategicznych i gierek wywiadowczych sztampa i gazrurka to ich najlepsza broń. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika elig

2. @Lancelot

Pana analiza wygląda bardzo sensownie i zgadza się z tym, co twierdzi Darski. Jednak jak zauwazył Rokita, takie starcia powtarzają się już trzeci raz w ciągu ośmiu lat. Hamas musi więc mieć własne powody, dla których robi to, co robi. Przemawia do mnie argumentacja pani Ghitis. Czasem przyczyn jest kilka.

avatar użytkownika Lancelot

3. Elig

To nie Hamas ma powody- bo kim on jest, powody ma ktoś znacznie większy i ważniejszy niż Hamas, jakby tak prześledzić wszystkie poczynania i pogrzebać ciut głębiej zacznie się nam wyłaniać znajomy pysk "czerwonego smoka", który jest podczepiony pod każdą grubszą czy mniej awanturę, niech Hamas zdradzi tajemnicę gdzie był i jest szkolony. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Maryla

4. bez komentarza

ale z obowiązku podaję linka do komentarza nr 1 Lancelota

http://niezalezna.pl/57615-strategia-rosyjska-zwasalizowac-europe

Jerzy Targalski

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Lancelot

5. Marylko

Śliczne dzięki za wyrękę, spieszyłem się i stąd to faux pas. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Deżawi

6. 'Znajdź siedem różnic'

1/Jerzy Targalski: 'Strategia rosyjska: zwasalizować Europę' (Gazeta Polska)

2/ Paweł Wroński: 'Putin zje bezradną Europę' (Gazeta Wyborcza)

"Moje posty od IV 2010"