"Katecheza” szatana

avatar użytkownika intix

      

.

Modlitwa

W Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego † Amen.

Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów, Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie rozkaż Hufcom Anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła.

Święci Aniołowie i Archaniołowie brońcie nas i strzeżcie nas. Amen.  

Święty Michale Archaniele, broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech mu rozkaże Bóg, pokornie prosimy, a Ty, Książę Wojska Niebieskiego, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

* * * * * * *

 

"Katecheza” szatana

      Na początku Biblii w Księdze Rodzaju opisano wydarzenie kuszenia w raju. Istota inteligentna, występująca pod imieniem węża, przekazuje pierwszym ludziom swoją naukę, która ma ich uczynić nieposłusznymi Bogu. Wąż, w innych miejscach Pisma świętego noszący imię szatan, diabeł, kusiciel do zła, przeciwnik Boga i więzi miłości z Bogiem, przekazuje pierwszym ludziom swoją katechezę. Adam i Ewa, a po nich każde następnie pokolenie i każdy człowiek osobiście, stają przed wyborem.

Podstawowy wybór w życiu polega na tym, czyim słowom będziemy posłuszni: Boga czy szatana. Jaka to katecheza?

 

Słowo szatana sprowadza się do czterech sugestii:

1. Bóg jest kłamcą;                                             

2. Bóg cię ogranicza;

3. Jesteście nieśmiertelni;

4. Jesteście bogami.

Ad 1.:  Bóg jest kłamcą;                                             

Wąż podaje rozbudowaną argumentację. Człowiek nie powinien przyjmować życzeń Boga, gdyż są one nieprawdziwe. Bóg przekazuje fałszywą naukę, zatem Bóg oszukuje człowieka, Bóg jest kłamcą. Brakiem rozsądku ze strony człowieka będzie pełnienie woli Bożej.

 

Wiara w Piśmie Świętym, odwrotnie do wskazań szatana, ukazywana jest jako zaufanie Bogu, wierzenie Bogu na słowo, co jako niekwestionowany aksjomat, zakłada prawdomówność Boga.

 

Ad 2.: Bóg cię ogranicza;

Człowiek nosi w sobie pragnienie nieograniczonego życia . Wąż nawiązuje do owego pragnienia, które nosi  w swojej duszy Ewa, i pokazuje jej, w jaki sposób może być ono zrealizowane. „Jeżeli chcesz się samorealizować, żyć pełnią życia - mówi wąż - odrzuć Boga. Bóg jest zagrożeniem dla pełni życia człowieka. Bóg cię ogranicza w szczególności, przez prawo moralne. Przykazania dekalogu uniemożliwiają postęp życia, stanowią barierę dla rozwoju człowieka”. Szatan wmawia Ewie, że obowiązywanie moralności w każdej dziedzinie aktywności  człowieka, jak na przykład technika, sztuka medyczna, życie seksualne, przyczynia się do regresu człowieczeństwa. Szatan stawia człowieka przed dylematem: moralność albo rozwój. Bóg jest twórcą moralności. Szatan przekonuje człowieka: musisz dokonać wyboru – albo Bóg i życie moralne po myśli Bożej, albo osobisty rozwój i pełnia życia dla ciebie.

Pismo Święte pokazuje, odwrotnie do wskazań szatana, że prawdziwy rozwój, szczęście i dobre życie osiąga człowiek tylko dzięki Bogu, kiedy pozostaje z Nim w głębokiej więzi i miłości.

 

Ad 3.: Jesteście nieśmiertelni;

Wąż „uświadamia” Ewę, jakoby człowiek z natury był nieśmiertelny. W tym świetle fałszywe staje się przekonanie, że Bóg  jest dawcą życia. „Pragnienie zachowania życia nie może być motywem posłuszeństwa Bogu, które miało uchronić przed śmiercią. Bóg jest bezsilny i nie ma żadnego wpływu na trwanie życia ludzkiego” – takie oto przekonanie pragnie zaszczepić szatan w umyśle Ewy. Wężowi z księgi Rodzaju zależna tym, aby człowiek stracił przekonanie, że jego życie jest darem Boga, jednorazowym i niepowtarzalnym, za które jest odpowiedzialny wobec własnego sumienia, Boga i bliźnich. W konsekwencji prowadzi  to do nonszalanckiego podchodzenia do życia ziemskiego, które nie jest już traktowane jako jedyna i jednorazowa droga prowadząca do życia wiecznego. Z żywego myślenia człowieka zostaje wyeliminowane przekonanie o sądzie Bożym i ostatecznym przeznaczeniu do zbawienia albo potępienia. Jeżeli człowiek jest nieśmiertelny, to nie ma mowy o zmartwychwstaniu, które jest fundamentem wiary chrześcijańskiej. Dzisiaj słyszymy również, że człowiek jest cząstką wszechświata i nie wszystek umrze, lecz będzie żył jako część ludzkości, z którą się po śmierci połączy i będzie trwał wiecznie.

Pismo Święte ‑ odwrotnie niż chciałby szatan wmówić człowiekowi ‑ stanowczo przekonuje, że człowiek ma tylko jedno życie, będące darem Bożym, z którego będzie musiał zdać sprawę na sądzie Bożym, oraz że człowiek zmartwychwstanie w ciele na wieczne zbawienie albo potępienie.

Ad 4.: Jesteście bogami.

Szatan idąc jeszcze dalej podważa w człowieku przekonanie o stworzoności świata. Wąż przekonuje Ewę, że człowiek zajmuje miejsce stwórcy, że jest jak Bóg. Odwodzi Ewę od świata stworzonego, a kieruje do wnętrza własnej świadomości. Człowiek przejawia poznanie teoretyczne, w którym rozpoznaje niezależnie istniejącą od jego świadomości  obiektywną prawdę oraz poznanie praktyczne, w którym tworzy świat jako pochodny i zależny od jego świadomości. Wąż pragnie przekonać Ewę, że człowiek powinien ograniczyć się jedynie do poznania praktycznego, w którym jest równy Bogu. Wszystko bowiem, co zostało zrodzone w jego myśli, może być traktowane jako jedyna obiektywna rzeczywistość. Nie musi  wcale wykraczać poza własną świadomość. W dziedzinie poznania nie trzeba odkrywać obiektywnej prawdy istniejącej poza świadomością, bo albo jej wcale nie ma, albo jest niepoznawalna. Wąż przekonuje, że Ewa powinna uważać za jedyną obiektywną prawdę własne myśli, świat swojej świadomości. Wystarczy, że coś jest pomyślane, możliwe, a już uchodzi za prawdziwe. Wąż wmawia Ewie: „Nie musisz poszukiwać prawdy, człowiek sam ma władzę stanowienia, co jest prawdą, a co fałszem. Prawdą będzie to, co uznasz w swojej myśli za prawdziwe, fałszem to, co uznasz za fałszywe. W dziedzinie moralności – podobnie ‑ człowiek nie musi dokonywać obiektywnego dobra, lecz sam zajmuje miejsce Boga i staje się twórcą moralności.

 

Dzisiaj psychiatria jako kryterium choroby psychicznej określa stopień oderwania się od obiektywnej rzeczywistości. Im ktoś bardziej pogrążony jest w świecie własnej świadomości, tym więcej za prawdę uznaje jedynie własne myśli, a za dobro ‑ własne decyzje. Chory psychicznie nie uzgadnia swojego myślenia i podejmowanych decyzji z obiektywną prawdą i dobrem istniejącymi poza  jego świadomością. Konsekwentne wypełnianie nauki szatana prowadzi do obłędu.

 

„Katecheza” szatana zyskała prawo obywatelstwa w wielu dziedzinach współczesnej kultury. Pod wyraźnym wpływem nauki węża z Księgi Rodzaju pozostaje współczesna filozofia idealistyczna, gnoza i wiele ruchów i sekt religijnych, z których największy zasięg uzyskała >New Age. Musimy dokonać wyboru: słowo szatana czy Słowo Boże?

 

Ks. Jan Węgrzecki


źródło: „Słowo. Dziennik Katolicki”, rocznik 1993

 

 

20 komentarzy

avatar użytkownika intix

1. ''Gdzie jesteś?''

>Sentencja... ZE SKARBCA KARMELU...

26 maja:
Nasz Umiłowany był szalony, że przyszedł na ziemię, by szukać grzeszników i uczynić z nich swoich przyjaciół i powierników, by upodobnić ich do siebie, mimo że był doskonale szczęśliwy z dwiema godnymi uwielbienia Osobami Trójcy Przenajświętszej.
(święta Teresa od Dzieciątka Jezus)

Niezmienna miłość Boga zawsze jest miłością poszukującą. Bóg nie zostawia swoich stworzeń ich własnemu losowi.
Interesuje się każdym z nich nawet wówczas, gdy wchodzą na ścieżki grzechu i nienawiści. Miłujący Bóg zawsze woła z zatroskaniem: ''Gdzie jesteś?''.
Tak jest od początku stworzenia.
''Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy.
Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią, a on zjadł.
A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.
Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze, kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Bogiem wśród drzew ogrodu. Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: Gdzie jesteś?'' (Rdz 3, 6-9).
''Gdzie jesteś?'' będzie rozbrzmiewało w ludzkich sercach do końca czasów.


***

avatar użytkownika intix

2. Katecheza Jana Pawła II o upadłych aniołach

Głoszenie królestwa Bożego zawsze oznacza zwycięstwo nad diabłem, ale jego budowanie stale narażone jest na zasadzki złego ducha. Mówić o tym – co zmierzamy uczynić podczas dzisiejszej katechezy – znaczy przygotowywać się do walki, która w tym ostatecznym czasie dziejów zbawienia jest właściwa życiu Kościoła (jak twierdzi tekst Apokalipsy, por. 12, 7).

Równocześnie pozwala to wyjaśnić słuszną wiarę Kościoła, głoszoną w obliczu tych, którzy wprowadzają doń zamieszanie, przypisując zbyt duże znaczenie roli szatana, oraz tych, którzy negują bądź minimalizują jego złowrogą moc (…). Ten „upadek”, który posiada charakter odrzucenia Boga, a co za tym idzie – potępienia, jest stanem dobrowolnie wybranym przez tych wśród duchów stworzonych, którzy radykalnie i nieodwracalnie odrzucili Boga i Jego królestwo, chcąc zagarnąć Jego władzę i zburzyć ekonomię zbawienia oraz porządek całego stworzonego wszechświata. Echem tego są słowa, które brzmią u początku biblijnych dziejów człowieka: będziecie jako Bóg lub jako bogowie (por. Rdz 3, 5). W słowach tych zły duch usiłuje przeszczepić na człowieka tę wewnętrzną postawę rywalizacji, nieposłuszeństwa i opozycji wobec Boga, która jest jakby osią całej jego egzystencji.

Opowieść o upadku człowieka, przekazana przez Stary Testament w Księdze Rodzaju, nawiązuje do owej postawy rywalizacji, którą szatan usiłuje wzbudzić w człowieku, aby skłonić go do występku (por. Rdz 3, 5). Także w Księdze Hioba (por. 1, 11; 2, 5.7) czytamy, że szatan usiłuje wywołać bunt u cierpiącego człowieka. W Księdze Mądrości (por. 2, 24) szatan jest przedstawiony jako sprawca śmierci, która weszła w dzieje człowieka wraz z grzechem.

Nauka Kościoła, przedstawiona na Soborze Laterańskim IV (1215 r.), głosi, że diabeł (czy szatan) i inne demony zostali stworzeni przez Boga jako dobre duchy, a stali się złymi z własnej woli (Denz. 428 [800]). Tak więc czytamy w Liście św. Judy: Pan (…) aniołów, tych, którzy nie zachowali swojej godności, ale opuścili własne mieszkanie, spętanych wiekuistymi więzami, zatrzymał w ciemnościach na sąd wielkiego dnia (w. 6). Podobnie w Drugim Liście św. Piotra, gdzie czytamy o aniołach, którzy zgrzeszyli, a Bóg im nie odpuścił, ale wydał [ich] do ciemnych lochów Tartaru, aby byli zachowani na sąd (2, 4). Jeśli Bóg nie odpuszcza grzechu aniołów, to z tej racji, że trwają oni w swym grzechu, że są wiekuiście spętani więzami tego wyboru, jakiego dokonali na początku, odrzucając Boga wbrew prawdzie o Dobru najwyższym i ostatecznym, którym Bóg sam jest. W tym sensie pisze św. Jan, że diabeł trwa w grzechu od początku (1 J 3, 8). Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma (J 8, 44).

Powyższe teksty pozwalają nam zrozumieć naturę i wielkość grzechu szatana, który polegał właśnie na odrzuceniu prawdy o Bogu, poznanym w świetle rozumu i Objawienia jako nieskończone Dobro, jako Miłość i Świętość sama. A grzech ten był tym większy, im większa była doskonałość i przenikliwość poznawcza rozumu anielskiego, im większa jego wolność oraz pierwotna bliskość w stosunku do Boga. Odrzucając tę prawdę o Bogu aktem swojej wolnej woli, szatan staje się jakby kosmicznym kłamcą i ojcem kłamstwa (J 8, 44): sam żyje w radykalnej negacji Boga i zarazem to własne, tragiczne kłamstwo o Dobru, jakim jest Bóg, usiłuje narzucić stworzeniu, innym istotom stworzonym na obraz Boga, a w szczególności ludziom. W Księdze Rodzaju znajdujemy precyzyjny zapis takiego właśnie zakłamania prawdy o Bogu, które szatan (pod postacią węża) usiłuje przekazać pierwszym przedstawicielom rodzaju ludzkiego, mówiąc, że Bóg nakłada na człowieka pewne ograniczenia, gdyż zazdrośnie strzeże swoich przywilejów (por. Rdz 3, 5). Szatan nakłania człowieka, by wyzwolił się spod tego jarzma i stał się jak Bóg.

W swym egzystencjalnym zakłamaniu szatan staje się – jak mówi św. Jan – także zabójcą, czyli niszczycielem tego nadprzyrodzonego życia, jakie Bóg od początku zaszczepił w nim samym, a także w stworzeniach będących z natury obrazem Boga: w innych czystych duchach i w ludziach. Szatan chce zniszczyć życie wedle prawdy, życie w pełni dobra, nadprzyrodzone życie łaski i miłości. Dlatego autor Księgi Mądrości pisze: śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą (Mdr 2, 24). W Ewangelii zaś Chrystus przestrzega: Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle (Mt 10, 28).

Na skutek grzechu pierwszych rodziców ów upadły anioł zdobył w pewnej mierze panowanie nad człowiekiem. Naukę tę, stale wyznawaną i głoszoną przez Kościół, potwierdził Sobór Trydencki w Dekrecie o grzechu pierworodnym (por. Denz. 788 [1511]). Wyraża się ona w sposób dramatyczny w liturgii chrztu św., która wzywa katechumena do wyrzeczenia się szatana i jego spraw. Ów wpływ na człowieka, pewne panowanie nad dyspozycjami jego ducha (i ciała), znajduje odzwierciedlenie w Piśmie św., gdzie szatan bywa nazywany księciem tego świata (por. J 12, 31; 14, 30; 16, 11), a nawet bogiem tego świata (por. 2 Kor 4, 4). Znajdujemy poza tym wiele innych nazw określających jego zgubne kontakty z człowiekiem, takie jak Belzebub lub Belial, poza tym duch nieczysty, kusiciel, zły, wreszcie Antychryst (1 J 4, 3). Oprócz tego znajdujemy porównania do lwa (1 P 5, 8), do smoka (w Apokalipsie) oraz do węża (Rdz 3). Bardzo często jest używane określenie diabeł – od wyrażenia greckiego diaballein (stąd diábolos), co znaczy: powodować zniszczenie, dzielić, rzucać oszczerstwa, oszukiwać. Prawdę mówiąc, to wszystko przejawia się od początku w działalności złego ducha, którego Pismo św. przedstawia jako osobę, równocześnie wskazując na to, że nie jest sam: jest nas wielu – wołają do Jezusa duchy nieczyste w kraju Gerazeńczyków (por. Mk 5, 9); diabeł i jego aniołowie – mówi Jezus w opisie Sądu Ostatecznego (por. Mt 25, 41).

Pismo św., a zwłaszcza Nowy Testament, w wielu miejscach mówi o tym, że panowanie i działanie szatana oraz innych złych duchów obejmuje cały świat. Świadczy o tym choćby przypowieść Chrystusa o roli (którą jest świat), o dobrym nasieniu i o złym, które diabeł zasiewa jakby chwast wśród pszenicy, starając się równocześnie wyrywać z serc to dobro, jakie zostało w nich zasiane (por. Mt 13, 38-39). I stąd też te liczne wezwania do czujności (por. Mt 26, 41; 1 P 5, 8), do modlitwy i postu (por. Mt 17, 21). Stąd dobitne stwierdzenie Pana Jezusa: Ten rodzaj można wyrzucić tylko modlitwą (Mk 9, 29). Działalność szatana w stosunku do ludzi objawia się przede wszystkim w kuszeniu ich do zła. Zły duch usiłuje wpłynąć na człowieka, na jego wyobraźnię oraz na wyższe władze jego duszy, by odwrócić je od prawa Bożego. „Szczytowym” przejawem tego działania jest kuszenie samego Chrystusa (por. Łk 4, 3-13), w którym szatan usiłuje stanąć na przeszkodzie ustanowionym przez Boga wymogom ekonomii zbawienia.

W pewnych wypadkach działalność złego ducha wywiera wpływ nie tylko na rzeczy materialne, ale może posunąć się również do owładnięcia ciałem człowieka, wtedy mówimy o opętaniu (por.Mk 5, 2-9). Nie zawsze łatwo jest określić to, co w tego rodzaju wypadkach jest wynikiem działania sił nadprzyrodzonych. Kościół nie popiera i nie może popierać tendencji do zbyt pochopnego przypisywania wielu faktom bezpośredniego działania demona. Zasadniczo nie może jednak zaprzeczyć temu, że szatan, powodowany chęcią szkodzenia i prowadzenia do zła, może posunąć się do tego krańcowego przejawu swojej wyższości.

Wypada nam dodać na koniec, że wstrząsające słowa Jana apostoła: cały (…) świat leży w mocy złego (1 J 5, 19), wskazują na obecność szatana w historii ludzkości, nasilającą się w miarę jak człowiek i społeczeństwa odsuwają się od Boga.

Wówczas też wpływ złego ducha może się pełniej i skuteczniej „zakonspirować”, co z pewnością odpowiada jego „interesom”. Najskuteczniej może on działać wówczas, gdy udaje mu się skłonić człowieka, by zaprzeczył jego istnieniu w imię racjonalizmu lub jakiegokolwiek innego prądu myślowego, który nie chce wiedzieć o jego działaniu w świecie. Oczywiście działalność szatana nie eliminuje wolnej woli oraz odpowiedzialności człowieka ani też nie niweczy zbawczego działania Chrystusa. Chodzi tu raczej o konflikt pomiędzy ciemnymi siłami zła a siłą odkupienia. Jakże przejmujące są w związku z tym słowa, które Chrystus u progu swej męki wypowiedział do Piotra: Szymonie, oto szatan domagał się, żeby was przesiać jak pszenicę; ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara (Łk 22, 31-32).

Rozumiemy więc teraz, dlaczego Pan Jezus w tak stanowczy sposób kończy modlitwę królestwa Bożego Ojcze nasz, której nas nauczył, w odróżnieniu od wielu innych modlitw tamtych czasów, przypominając nam o tym, że w życiu jesteśmy stale narażeni na podstępne działanie Zła-Złego. Chrześcijanin, zwracając się do Ojca w duchu Jezusa i wzywając Jego królestwa, woła z całą mocą swojej wiary: Nie wódź nas na pokuszenie, wybaw nas od Zła, ode Złego. Spraw, Panie, byśmy nie zgrzeszyli niewiernością, do której namawia nas ten, który od samego początku był niewierny.

Jan Paweł II

http://www.ahibbu.org/nr/temat_numeru/katecheza_jana_pawla_ii.html

avatar użytkownika intix

3. Katecheza – Szatan

1. Wśród różnych wypowiedzi o szatanie można usłyszeć między innymi takie, jakie znamy z niegdyś popularnej piosenki: „Oj dana dana – nie ma szatana”. Wielu bowiem ludzi uważa, że szatan nie istnieje, zaś naukę o jego działaniu można włożyć między bajki. Czy tak jest rzeczywiście?

2. Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina, że szatan czyli diabeł istnieje i „działa w świecie przez nienawiść do Boga i Jego Królestwa w Jezusie Chrystusie, a jego działanie powoduje wielkie szkody – natury duchowej, a pośrednio nawet natury fizycznej – dla każdego człowieka i dla społeczeństwa” (KKK 395). Złego ducha nazywamy szatanem (od hebrajskiego słowa „satan” – przeciwnik) lub diabłem (z greckiego „diabolos” – oszczerca). Nazywany jest też „księciem tego świata” a także „bogiem tego świata”. Działanie szatana jest dopuszczone przez Opatrzność Bożą (por. KKK 395). Najskuteczniej może on działać wówczas, gdy udaje mu się skłonić człowieka do tego, by nie wierzył w jego istnienie.

3. Szatan jest tylko stworzeniem, zatem jego moc jest ograniczona. Kościół na Soborze Laterańskim IV stwierdził: „Diabeł bowiem i inne złe duchy zostały stworzone przez Boga jako dobre z natury, ale same uczyniły się złymi” (KKK 391). Niektóre z duchów stworzonych przez Boga radykalnie i nieodwracalnie odrzuciły Boga i Jego Królestwo, chcąc zagarnąć Jego władzę, przeciwstawiając się zbawieniu i pragnąc zburzyć porządek całego stworzonego wszechświata (por. KKK 392). Stan takiego oddzielenia od Boga nazywany jest potępieniem. Bóg obdarzył istoty stworzone wolnością i dlatego szanuje ich wybór. Upadłym aniołom nie odpuścił jednak ich grzechu nie dlatego, że nie jest miłosierny, lecz z tego powodu, że wciąż trwają oni w złu i są wiekuiście spętani jego więzami. Katechizm poucza za św. Janem Damasceńskim, że „nie ma dla nich skruchy po upadku, jak nie ma skruchy dla ludzi po śmierci” (KKK 393). Szatan zatem ostatecznie odrzucił prawdę o Bogu, którego poznał jako nieskończone Dobro, Miłość i samą Świętość. Żyje on w radykalnej negacji Boga i swoje kłamstwo usiłuje narzucić ludziom.

Na skutek grzechu pierwszych rodziców szatan zdobył w pewnej mierze panowanie nad człowiekiem. Jego działalność w stosunku do ludzi objawia się przede wszystkim w kuszeniu do zła. Usiłuje on wpłynąć na człowieka, by odwrócić go od prawa Bożego (por. KKK 395). Działalność złego ducha może posunąć się do owładnięcia ciałem człowieka. Wtedy mówimy o „opętaniu” (por. Mk 5, 2-9). Pismo Święte potwierdza zgubny wpływ szatana, który usiłował odwrócić Jezusa od misji powierzonej Mu przez Ojca. „«Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła» (1 J 3,8), z których najcięższe w konsekwencjach było kłamliwe uwiedzenie, które doprowadziło człowieka do nieposłuszeństwa Bogu” (KKK 394). Działalność szatana nie eliminuje wolnej woli człowieka (por. KKK 415) oraz jego odpowiedzialności, ani nie niweczy zbawczego działania Chrystusa.

Obroną przed szatanem jest modlitwa i post (por. Mk 9,29). Modlitwa „Ojcze nasz”, której nauczył nas Chrystus, kończy się prośbą: „nie wódź nas na pokuszenie ale nas zbaw ode złego”. Ojciec Święty Jan Paweł II stwierdza: „Chrześcijanin, zwracając się do Ojca w duchu Jezusa i wzywając Jego królestwa, woła z całą mocą swojej wiary: nie wódź nas na pokuszenie, wybaw nas od Zła, ode Złego. Spraw, Panie, byśmy nie zgrzeszyli niewiernością, do której namawia nas ten, który od samego początku był niewierny”.

4. Zapamiętajmy: „Szatan, czyli diabeł, i inne demony są upadłymi aniołami, którzy w sposób wolny odrzucili służbę Bogu i Jego zamysłowi. Ich wybór przeciw Bogu jest ostateczny. Usiłują oni przyłączyć człowieka do swego buntu przeciw Bogu” (KKK 414). Obroną przed szatanem jest modlitwa i post. „Dopuszczenie przez Boga działania szatana jest tajemnicą, ale «wiemy, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra» (Rz 8, 28)” (KKK 395).

Ks. Zbigniew Kaniecki
http://www.pwp.mkw.pl/index.php/katecheza28/

avatar użytkownika Judyta

5. Intix - dziękuję

Przeczytałam i czytam. Gonimy za rzeczami nieważnymi, nie zdając sobie nawet sprawy, że realizujemy plan szatana.
Modlitwa, post i wierność Nauce Kościoła to jedyny ratunek dla Polski i dla nas wszystkich.

 

"Oto serce, które tak ogromnie umiłowało ludzi, że niczego nie oszczędziło, aż do zupełnego wyniszczenia siebie dla okazania im swej miłości"

avatar użytkownika intix

6. Judyta

...Gonimy za rzeczami nieważnymi, nie zdając sobie nawet sprawy, że realizujemy plan szatana...

Niestety... tak właśnie jest... o tym wspominałam  >tutaj...
A przecież my... (z własnej Wolnej Woli, danej przez Pana Boga każdemu człowiekowi)... jeżeli Pana Boga kochamy to powinniśmy wypełniać Wolę Bożą...
Tym objawia się prawdziwa miłość... miłość ofiarna... o czym >tutaj  nasze rozważania...

Droga Judyto... ja Tobie też dziękuję za zainteresowanie i odważny głos w temacie...
Dziękuję Ci także za Twój ostatni wpis, który pozwolę sobie tu też podłączyć:

> Świętych Obcowanie - Św. Ks. Zygmunt Gorazdowski

***
Powróćmy całym sercem do Pana Boga...
Zgodnie z tym co piszesz... pokuta, modlitwa... wierność Panu Bogu, to nasza droga...
Dziękujmy też Panu Bogu za wszystkie łaski, które na nas spływają...
Bez Pana Boga...
Niczym... jesteśmy sami...


Pozdrawiam Cię serdecznie... i pozwolę sobie zapisać jeszcze jeden SKARB (dzisiejszy) z >CODZIENNIKA:

27 czerwca:
Trzeba się oddać całkowicie w ręce Boga, nie licząc na żadne ludzkie oparcie. Wtedy bezpieczeństwo staje się tym głębsze i piękniejsze.
(święta Teresa Benedykta od Krzyża)

W codziennych okolicznościach życia sięgaj często po oręż ufności, która podpowiada, że na czas próby masz wystarczającą łaskę i nigdy nie jesteś pozostawiony sam.
Rezygnacje są najboleśniejszą raną zadawaną Sercu Jezusa.
Są niemym oskarżeniem pod Jego adresem, że nie przyszedł z pomocą.
Po wtóre, są często wynikiem uprzedzającego zniechęcenia, ponieważ pojawiają się na samą myśl o tym, że wytrwanie w trudnej sytuacji będzie trochę - a może i dużo - kosztować, że trzeba będzie zawalczyć o siebie.
Świat ludzkiego wzrastania zna bardzo dobrze rezygnacje i kapitulacje na samą myśl o czekającym człowieka wysiłku.
Do zrozumienia tej tajemnicy potrzeba pokory.
Sposób, w jaki Bóg nas kocha i kształtuje, nie jest w pełni dostępny naszemu poznaniu.
Pełnia poznania pojawi się w niebie.
Tutaj potrzebujemy ufności dziecka, by zrozumieć chociaż tyle, że dopuszczane przez Boga trudności są sposobem kochania.

***

avatar użytkownika intix

9. Pasja... wywiad z Jimem Caviezelem

W dniu wczorajszym pozwoliłam sobie zamieścić film "Pasja"...
Nocą obejrzałam też filmik, zarejestrowany wywiad z Jimem Caviezelem, któremu w filmie "Pasja" przypadła rola... Chrystusa...
Przyznam, że wcześniej nie oglądałam tego wywiadu... nie słuchałam...
Postanowiłam podzielić się z Wszystkimi, którym jak mnie, wywiad ten jest (był) nieznany...
Gorąco zachęcam... posłuchajmy...



http://youtu.be/0LlQvCJELwo

Pozwolę sobie zamieścić jeszcze jeden wywiad:
>Wywiad z Jimem Caviezelem, aktorem który zagrał Jezusa w filmie PASJA





avatar użytkownika intix

11. Moda na cyrograf

To dzieje się na naszych oczach!

Tekst: Ks. Piotr Markielowski, egzorcysta diecezji kieleckiej

Podpisanie cyrografu, czyli paktu z diabłem, ma bardzo poważne konsekwencje dla życia osoby, która to czyni. Często doświadczenie cyrografu ze złym i powiązane z nim opętanie wprowadza prawdziwe piekło do rodziny. Nie jest istotne, czy cyrograf jest na papierze, w telefonie komórkowym, czy tylko w komputerze. Może to być edytor tekstu, wiadomość SMS albo nawet gra komputerowa. Może to być również myśl, w której człowiek zwraca się do złego ducha (upadłego anioła) z prośbą o coś. Wtedy bardziej lub mniej świadomie czyni złego panem swojego życia. Nie będzie przesadą, jeśli określę, że 99% osób podpisujących cyrografy cierpi w konsekwencji na opętanie. O wiele trudniej jest oszacować jaki procent opętanych decyduje się poprosić księdza egzorcystę swojej diecezji o egzorcyzm i uwolnienie.

Dzisiaj zjawisko opętania można śmiało określić kategorią epidemii. Do opętania prowadzą różne grzechy. Najpoważniejszym jest ten przeciw pierwszemu przykazaniu Bożemu: Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną! Grzechem przeciw temu przykazaniu jest praktykowanie okultyzmu, satanizmu, pakt z diabłem. Wraz ze wzrastającą liczbą opętań można jednocześnie zauważyć wzrastającą liczbę zawieranych paktów.

We Włoszech i w Polsce mianowanych jest najwięcej egzorcystów. Taka jest również potrzeba. Z jednej strony są to kraje ludzi ochrzczonych, z drugiej zły przypuszcza na te narody swój zmasowany atak.

Złego ducha jakby uwiera panująca w Polsce atmosfera – pisze ks. prof. Aleksander Posacki w książce „Kuszenie dotyczy każdego” – po prostu nasz kraj jest miejscem omodlonym. To wszystko ma olbrzymie znaczenie – te wszystkie Krzyże, przydrożne, kapliczki, kościoły, te uświęcone miejsca, te codziennie odprawiane Msze, odmawiane modlitwy. Satanistom bardzo zależy na bezczeszczeniu poświęconych miejsc.

Członkowie sekt satanistycznych, to nie koniecznie ludzie w zaniedbanych ubraniach pochlapanych krwią. Bywa tak, że kilku mężczyzn w garniturach wchodzi do miejsca świętego, aby tam bluźnić i przeklinać, nawet jeśli nie pozostawiają po sobie fizycznego aktu kradzieży, spustoszenia i brudu. Jest to plagą włoskich kościołów. Czyżby polskie kościoły były w lepszej sytuacji? Zadaniem gospodarza świątyni jest monitorowanie kościoła czy kaplicy, aby uniknąć aktu wandalizmu, nawet jedynie duchowego.

Zły ukrywa prawdę

Diabeł nie chce ujawniać swojego działania, nie chce zdradzić swojego imienia. Ukrywa przed światem tę straszną prawdę o cyrografach. On woli, aby ludzie myśleli, że to nic groźnego, takie tam wybryki „na złość mamie”. Prawda jest jednak brutalna.

Mój pierwszy cyrograf był ustny – po prostu powiedziałam diabłu, że chcę do niego należeć, że oddaję mu wszystko, co mnie stanowi. Potem pojawił się papier i podpis krwią, aby „tradycji uczynić zadość”. Był jeszcze jeden pakt, najbardziej ukryty, nawet przede mną samą, a mianowicie ciągłe powtarzanie innym osobom, że jestem córką szatana. Utożsamiałam się ze złem.

Kiedy do egzorcysty zgłaszają się młodzi ludzie, czynią to bardzo często w tajemnicy przed rodzicami i rodzeństwem. Obawiają się przyznania do cyrografów. Boją się, aby manifestacje złego nie zostały przez innych odkryte. Dzieje się tak szczególnie wówczas, gdy więzi rodzinne są słabe. Wiara bywa tylko wyrażana w deklaracjach, ale nie praktykowana w modlitwie, sakramentach i uczynkach miłości.

Główne motywy podpisania cyrografu

Podpisanie cyrografu jest wynikiem buntu człowieka przeciwko Bogu i wszelkim ograniczeniom wynikającym z ludzkiej, biologicznej natury. Pytając różne osoby, uprzednio bądź nadal opętane, o motywy zawierania paktów z diabłem, usłyszałem takie odpowiedzi:

    - pragnienie poznania jakieś tajemnicy lub wiedzy tajemnej, ezoterycznej
    - szukanie szczęścia
    - zaliczenie przedmiotu szkolnego
    - brak akceptacji przez innych
    - samotność, pustka, rozpacz
    - chęć wyrządzenia komuś krzywdy
    - chęć posiadania nadprzyrodzonych darów
    - chęć nabycia umiejętności czytania w myślach
    - szczęście na tym świecie
    - problemy rodzinne (alkohol, awantury, brak oparcia w ojcu, w matce)
    - chęć zdobywania najlepszych ocen w szkole
    - nienawiść do Boga
    - chęć poznania kolejnego etapu we wzrastaniu w złu
    - wewnętrzna ciekawość
    - strach przed dręczeniami i wręcz namacalną obecnością złego, naiwna wiara, że  po pakcie będzie lżej
    - pragnienie posiadania „normalnych” rodziców
    - dążenie do większej urody, inteligencji
    - złudna chęć wybawienia bliskiej osoby z duchowej opresji przez wzięcie na swoje barki cudzego ciężaru
    - pragnienie miłości, której nie dała rodzina.

Co nagle, to po diable

Człowiek, który rozmawia z Bogiem i zwraca się do Stwórcy i Odkupiciela na mocy przymierza Chrztu świętego, może czasem odnieść wrażenie, że Bóg zwleka z wypełnieniem zanoszonych do Niego próśb. Bóg bowiem wybiera najlepsze okoliczności i najlepsze rozwiązania dla wysłuchania naszej modlitwy. Zupełnie inaczej jest w przypadku szatana. Pakt z nim na ogół daje reakcję natychmiastową. Różnica jest jednak zasadnicza w tym, że złemu zupełnie nie zależy na naszym szczęściu, dobru i zbawieniu. Troska o potrzeby człowieka jest mu zupełnie obca.
Jest to bowiem zły duch, który dąży przede wszystkim do osiągnięcia własnych celów i korzyści, co dzieje się kosztem cierpienia człowieka. W myśl tego, niezależnie od drobnych podarunków, szatan uzależnia od siebie i skłania do podpisywania kolejnych paktów.

Cyrograf wyrazem desperacji

Dolegliwości, na które cierpi osoba paktująca, są czasem okolicznością skłaniającą do opamiętania i do szukania pomocy u źródeł dobra (w Kościele), a nie w jaskini zła.
Cyrograf jest wyrazem desperacji. Z nią związane są skłonności do zadawania sobie bólu poprzez samookaleczanie ostrymi przedmiotami lub w inny sposób. Chętnie zły prowokuje do przelania ludzkiej krwi, która bywa używana m.in. do podpisywania kolejnych cyrografów i do innych rytuałów satanistycznych i wampirycznych. Czasem nie tylko podpis, ale cały tekst jest wypisany palcem umaczanym we własnej krwi.
Na ciele ofiary pojawiają się (w bardziej lub mniej eksponowanych miejscach) rany, blizny, symbole pentagramów, odwrócone krzyże i inne nacięcia. Na temat sensu nacięć i innych samookaleczeń pisze ks. Adolf Rodewyk w książce „Demoniczne opętanie dzisiaj”: Ma to pokazać, jaką okropnością jest, gdy człowiek od młodości znajduje się w ręku diabła i do czego dochodzi człowiek żyjący bez skrupułów, zarówno jeżeli chodzi o jego postępowanie, jak i karę.

Skutki cyrografu

Poniżej zamieszczone są wypowiedzi osób, które podpisały pakt, opisujące niektóre konsekwencje tego czynu. Są to, ogólnie mówiąc, problemy z nawróceniem, praktykowaniem wiary oraz różnego rodzaju cierpienie:
– Nie umiem się szczerze nawrócić, a gdy próbuję się zbliżyć do Boga, to doświadczam mąk piekielnych, ciężkich i strasznych; próbowałam popełnić samobójstwo, ale za bardzo się bałam śmierci i potępienia. Egzorcyzmów nie miałam i wolnością jeszcze się nie cieszę.
– Nie czuję się wolna jeszcze i nie wiem, czy kiedykolwiek będę; walczę, ale już brakuje siły.
– Nie cieszę się wolnością dziecka Bożego z własnej woli, ponieważ żyję w grzechu.
– Bardzo trudny czas wychodzenia z moich zniewoleń trwał 3 lata. W czasie, kiedy podjęłam walkę, jeszcze dwa razy paktowałam z szatanem. Gdy uderzał, żeby mnie zniechęcać do dalszej walki, byłam tym tak zmęczona, że poddawałam się i wtedy ponownie w myślach, a drugi raz na kartce, zawarłam kolejne z nim układy, ufając że mi pomoże.
– Do oddalania się od Boga przyczyniał się też wstyd za grzechy; taki wstyd, który mi nie pozwalał iść do spowiedzi, potęgował tylko wrażenie, że Bóg mnie nie kocha.
– Konsekwencje są takie, że ani polskiego nie zaliczyłam, ani do tego nikt dalej mnie nie akceptuje, a największa konsekwencja to to, że nawet do kościoła nie mogę wejść, modlić się itp.
– Najkrócej mówiąc konsekwencją było odejście całkowite od Kościoła i długotrwałe, bardzo dotkliwe i nieustające cierpienia.
– Długotrwałe stany depresyjne, myśli i próby samobójcze.
– Zdarzało się, że nie rozumiałam swoich reakcji, które były nieadekwatne do sytuacji. Po wielu latach dziwnych zdarzeń, którymi byłam coraz bardziej zmęczona, zaczęła we mnie narastać agresja słowna, wrogość do Kościoła, do księży, do świętych rzeczy, rosło napięcie i nerwowość wobec tych, których kochałam. Najpierw czekałam na spotkanie z nimi, a jak się spotykałam, pojawiało się napięcie nie do zniesienia i spotkania kończyły się kłótnią.
– Zaczęły się demonstracje złego, koszmary senne, nieprzespane noce. Czasem bez powodu rosła w moim sercu nienawiść do tych, którzy chcieli mi pomóc, nie mogłam się spowiadać, nie mogłam mówić, profanowałam Komunię Świętą wielokrotnie. Z dnia na dzień było coraz gorzej, zaczęłam realizować postanowienia z paktów, które popychały mnie do jeszcze gorszych zachowań, niszczyłam wszystko to, co zostało poświęcone Bogu.
Nie mogłam patrzeć na Krzyż. Miałam wrażenie, że jakaś istota jest obok mnie, że ktoś mnie obserwuje. Pojawiały się coraz cięższe grzechy, myśli, a także nawet kilkukrotne próby samobójcze.
– Najbardziej zauważalną konsekwencją było to, że zły duch za moim pośrednictwem zaczął wysyłać SMS-y do kapłanów, w tym do mojego egzorcysty, grożąc im śmiercią za głoszenie Chrystusa, oczywiście nie wymawiając Jego imienia.

Możliwość odwołania paktu

Podpisanie cyrografu nie przekreśla człowieka na zawsze. Nawet tak poważny grzech, jakim jest odwrócenie się od Boga i zwrócenie do szatana, można i trzeba obmyć łzami żalu, wyznać i odpokutować. Faktem jest, że proces nawrócenia może trwać długo, nawet kilka lat, przysparzając osobie paktującej ze złym niewypowiedzianych cierpień i udręczeń. Najważniejsze czynności przy odwoływaniu paktu, to:

    - spalenie cyrografu (jeżeli nie był na papierze, to wykasowanie z pamięci      komputera, komórki itp.)
    - wyrzeczenie się go
    - wyznanie na spowiedzi, że był pakt
    - poproszenie o egzorcyzm (egzorcysta mocą kościelnej posługi unieważni, odwoła, połamie i unicestwi umowę z szatanem)
    - w  okresie rekonwalescencji (po uwolnieniu) należy szczególnie uważać, aby nie wrócić do paktowania.

Najlepszym lekarstwem zapobiegawczym przed wpływami złego są rodziny pełne wiary w Boga, rodziny rozmodlone, klękające wieczorem do wspólnego różańca. Rodziny, w których nikt się nie upija, a wzajemna troska o bliskich jest na porządku dziennym.

Źródło: www.petrus.kielce.opoka.org.pl – (pdf)

Za:http://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2013/10/22/ks-piotr-markielowski-egzorcysta-moda-na-cyrograf-skutki-podpisania-i-mozliwosc-odwolania-paktu/

avatar użytkownika gość z drogi

12. Dobrego Dnia Tobie :)

i Wszystkim :)
Jezu,ufam Tobie :)

gość z drogi

avatar użytkownika intix

13. Droga Zofio

Dziękuję za przywołanie tego wpisu... pozdrowieniami i Modlitwą...:)

Dziękuję... i Dobrego Dnia dla Ciebie i Wszystkich, którzy tu trafią...
Szczęść Boże...

avatar użytkownika intix

14. SZATAN - WRÓG BOGA I CZŁOWIEKA

Tajemnica zła od wieków rodziła w ludziach wiele pytań: Skąd się wzięło zło i grzech? Jak się przed nim chronić? Byli również i tacy, którzy starali się wchodzić ze złem w układy i tacy, którzy wypowiadali mu bezpardonową walkę. Ta historia powtarza się nadal...

Pismo święte i Tradycja Kościoła nie pozostawiają wątpliwości: przyczyną zła jest byt osobowy, nazywany diabłem lub szatanem. Został stworzony przez Boga jako dobry z natury. Dokonał jednak wolnego i nieodwracalnego wyboru i przeciwstawił się Bogu, odrzucając Go. Został za to strącony do piekła. Odtąd nienawidzi Boga - nie mogąc jednak Mu zaszkodzić, swą nienawiść obraca przeciwko stworzeniom. To on swymi pokusami skłonił pierwszych ludzi do okazania Bogu nieposłuszeństwa. Wskutek tego człowiek utracił łaskę pierwotnej świętości. Grzech pierworodny przeszedł na wszystkich ludzi. Natura ludzka została zraniona: poddana cierpieniu, śmierci i pożądliwości. Choć Chrzest gładzi grzech pierworodny, to jednak skłonność do zła pozostaje. Pozostaje też działanie diabła, który nieustannie próbuje odwieść człowieka od Boga, by doprowadzić zwiedzionych ludzi do ostatecznego upadku, jakim jest wieczne potępienie - piekło.

Działanie zła

Podstawowa broń diabła to pokusy. Jego możliwości są pod tym względem bardzo duże, ale podlegają też ograniczeniom. Jest on duchem - przewyższa nas wiedzą, przebiegłością i inteligencją. Może wpływać na nasze zmysły, pobudzać naturalne żądze, powodować niepokój i urojenia, a nawet być przyczyną fałszywych objawień czy budzić halucynacje.

Trzeba jednak jasno powiedzieć, że doświadczanie pokusy nie jest jeszcze grzechem. Nawet Chrystus był w swoim człowieczeństwie kuszony przez diabła. Pokusy mieli także wielcy święci i były to doświadczenia bardzo dotkliwe, nieprzyjemne i poniżające: przeróżne wizje czy też bluźniercze myśli. Dopóki jednak nie ulegamy pokusie, lecz odpychamy ją, wzywając pomocy Boga, nie może być mowy o grzechu. Wręcz przeciwnie, wytrwała walka z pokusą jest zasługą!

Pamiętajmy również, że diabeł nie jest wszechmocny. Ma dostęp do naszej pamięci, zmysłów i wyobraźni, nie ma jednak władzy nad naszą wolną wolą ani intelektem, nie zna też tajników naszego sumienia. W wypadku zwykłych pokus kluczową wydaje się walka o pamięć i wyobraźnię człowieka.

Nie tylko pokusy

Pokusy są „zwyczajną” formą działania złego ducha, z którą stykamy się wszyscy. Oprócz nich znane są jeszcze formy nadzwyczajne: dręczenie, obsesje, nawiedzenie diabelskie i opętanie.

Przez dręczenie demon uderza w osobę poprzez cierpienia na poziomie zdrowia fizycznego, życia osobistego i zawodowego oraz komplikacje spraw materialnych. Zdaniem włoskiego egzorcysty, o. G. Amortha, ten typ działania diabelskiego jest najtrudniejszy do rozeznania, nie wiadomo bowiem, czy przyczyny tych wydarzeń są czysto naturalne, czy stoi za nimi działanie złego ducha.

Obsesje (posiadanie diabelskie) to działanie demona powodujące udręki wewnętrzne, myśli samobójcze, koszmary. Prowadzi to do utraty równowagi emocjonalnej, psychicznej i duchowej. Z kolei nawiedzenie diabelskie jest działaniem diabła związanym z miejscami lub rzeczami, powodujące niewytłumaczalne zjawiska.

Opętanie diabelskie to sytuacja, gdy zły duch przejmuje kontrolę nad ciałem człowieka, wchodzi w nie i przejawia swą obecność przez gesty i słowa osoby. Objawy opętania są różne: wypowiadanie lub rozumienie słów w nieznanym sobie języku, wyjawianie spraw ukrytych, siła nieproporcjonalna do wieku albo przekraczająca naturalne możliwości, gwałtowna nienawiść do Boga, Jezusa, Najświętszej Maryi Panny i świętych, do Kościoła, do Słowa Bożego, przedmiotów sakralnych, Sakramentów.

Prawdziwi i fałszywi egzorcyści

W sytuacjach nadzwyczajnego działania szatana niezbędną może okazać się pomoc egzorcysty. Jest nim biskup diecezjalny lub wyznaczony przezeń kapłan, który, według Kodeksu Prawa Kanonicznego, powinien odznaczać się pobożnością, wiedzą, roztropnością i nieskazitelnością życia (kan. 1172). Nikt inny nie może w zgodzie z Kościołem dokonywać obrzędu egzorcyzmów uroczystych (publicznych). Trzeba podkreślić to tym mocniej, że w ostatnim czasie pojawiło się wielu egzorcystów fałszywych - zwykłych osób świeckich, ogłaszających się w mediach, a za swe usługi pobierających pieniądze. Są to albo zwykli oszuści, albo też osoby, posługujące się okultyzmem, magią lub spirytyzmem. Korzystanie z ich pomocy może mieć dramatyczne skutki, włącznie z pogłębieniem działania szatańskiego i doprowadzeniem do rzeczywistego opętania.

Egzorcyzm - co to takiego?

„Gdy Kościół publicznie i na mocy swojej władzy prosi w imię Jezusa Chrystusa, by jakaś osoba lub przedmiot były strzeżone od napaści Złego i wolne od jego panowania, mówimy o egzorcyzmach” - czytamy w Katechizmie (KKK 1673). Egzorcyzm jest sakramentalium (sakramentalia to znaki ustanowione przez Kościół na podobieństwo sakramentów, a ich moc leży we wstawienniczej modlitwie Kościoła). Egzorcyzmy mogą być uroczyste (publiczne) lub prywatne; modlitwa egzorcyzmu jest także włączona w obrzęd Sakramentu Chrztu.

Egzorcyzm uroczysty sprawuje jedynie biskup lub oddelegowany przezeń kapłan według zaleceń Rytuału Rzymskiego. Przed jego dokonaniem egzorcysta powinien upewnić się, że istotnie ma do czynienia z działaniem złego ducha, a nie z chorobą psychiczną, urojeniami etc. Obrzęd egzorcyzmu uroczystego jest bardzo rozbudowany, przewiduje m.in. pokropienie pobłogosławioną wodą, litanię do Wszystkich Świętych, recytację psalmów i czytanie Ewangelii, gesty nałożenia rąk i tchnięcia, wyznanie wiary i wyrzeczenie się szatana, znak Krzyża oraz wypowiedzenie formuł błagalnych do Boga o oddalenie szatana oraz formuł wyklinających, skierowanych wprost do złego ducha, gdzie w Imię Chrystusa nakazuje się diabłu odejść.

Egzorcyzmy prywatne to modlitwy do odmawiania w chwilach pokus i dręczenia. Może odmawiać je każdy wierny. Są to także modlitwy wstawiennicze, z których mogą korzystać wszyscy kapłani i wspólnoty religijne pod przewodnictwem kapłana lub diakona. Choć mają za zadanie uwolnienie od wpływów demonicznych, nie są egzorcyzmami w ścisłym tego słowa znaczeniu, nie zawierają bowiem formuł egzorcyzmu uroczystego. Przykładem egzorcyzmu prywatnego jest powszechnie znana modlitwa do św. Michała Archanioła.

Furtki uchylone złu

Trzeba również koniecznie podkreślić, że żaden egzorcyzm nie pomoże, jeśli nie będzie szedł w parze z nawróceniem i zamknięciem wszelkich furtek, przez które zły duch może wejść w życie człowieka. Dość rzadko mamy do czynienia z własną inicjatywą demona - Bóg toleruje jego działanie, choć go nie chce. Tu należałoby wymienić choćby dręczenie przez szatana świętych - np. o. Pio.

Na pewno działaniu szatana sprzyja długotrwałe życie w stanie grzechu ciężkiego. Internetowy serwis www.egzorcyzmy.katolik.pl  podaje także długą listę innych przyczyn, uporządkowanych w 7 kategoriach. Lista powstała na podstawie wiedzy Kościoła, wypowiedzi egzorcystów oraz świadectw osób uwolnionych od działania złego ducha. Mamy tu zatem bałwochwalstwo - satanizm, pakt z diabłem, kulty pogańskie i neopogańskie, recytowanie mantry oraz czczenie miejsc, przedmiotów (totemy, amulety) i osób podających się za wcielenia Boga (np. Sai Baba).

Druga kategoria to okultyzm - tu znajdą się masoneria, gnoza, kabała, parapsychologia, medytacje transcendentalne (także w ramach wschodnich sztuk walki). Kolejną kategorią jest spirytyzm - gusła, wywoływanie duchów, przywoływanie osób zmarłych, mediumizm i inne. Następna kategoria związana jest z magią, czarami, wróżbami (także astrologia, horoskopy i tarot!), rzucaniem uroków i klątw, korzystaniem z amuletów.

W piątej kategorii mieszczą się różne terapie lecznicze: bioenergoterapia, reiki, feng-shui, homeopatia (!), metoda Silvy, terapie reinkarnacyjne i inne. Kategoria szósta to wszelkiego rodzaju manipulowanie świadomością: mantrowanie, odurzanie się, wchodzenie w trans, słuchanie muzyki z przekazem podprogowym. Ostatnia kategoria nosi nazwę „Różne” i zawiera m.in. perwersję i zboczenia seksualne, gry z wątkami satanistycznymi i okultystycznymi, aborcję, zabójstwa i zbrodnie.

Arsenał człowieka wierzącego

Choć lista jest długa i może budzić lęk, pamiętajmy: zły duch wejdzie tylko tam, gdzie go sami wpuścimy. Jest przebiegły, musi jednak uznać nad sobą władzę i zwycięstwo Chrystusa. Dlatego w walce ze złem nie wahajmy się sięgać po pomoc Kościoła oraz pomocne środki: modlitwę, pokutę, post, znak Krzyża, Sakramenty i sakramentalia, Słowo Boże, Różaniec, pobłogosławione medaliki... Słowem: to wszystko, co stanowi arsenał człowieka wierzącego przeciwko złu.

Ks. Andrzej Adamski
opr. aw/aw
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/echo-02-2009-szatan.html

avatar użytkownika gość z drogi

15. Droga @Intix...:)

"Choć lista jest długa i może budzić lęk, pamiętajmy: zły duch wejdzie tylko tam, gdzie go sami wpuścimy." święte słowa i bardzo na czasie :)
serd pozdr :)

gość z drogi

avatar użytkownika intix

16. Zofio Droga

...święte słowa i bardzo na czasie...

Niestety... bardzo na czasie... pozwolę sobie kontynuować wpis... załączam jeszcze objawy działania złego ducha...

Pozdrawiam serdecznie...:)

avatar użytkownika intix

17. Objawy działania złego ducha - Egzorcyzmy

Objawy ingerencji demonicznych uwidaczniają się na różnych płaszczyznach, i cechują się różną skalą nasilenia, dotyczącą ludzi, zwierząt, miejsc i przedmiotów. Ksiądz egzorcysta ma zadanie rozpoznać, jaki jest zakres działania złego ducha w danym przypadku. Jego ocena przeprowadzana jest zwykle po badaniach lekarskich, aby wykluczyć np. zaburzenia psychiczne i naturalne pochodzenia zjawisk.
Działanie demoniczne na człowieka może uwidaczniać się na płaszczyźnie duchowej i fizycznej. Wymieniamy zaczynając od tych stosunkowo łagodnych aż po zjawiska w skrajnej postaci.
1. Na płaszczyźnie duchowej

    - Pokusy - szczególnie silne, zachęcające do zła.
    - Myśli - sprośne, wulgarne, przeciw temu, co nadprzyrodzone.
    - Trudności w modlitwie, lekturze Pisma Świętego, niechęć do nawrócenia.
    - Koszmary senne, czasem połączone z widzeniami i silnym poczuciem obecności złego ducha (duszenie, dotyk, chwilowy paraliż).

Niechęć  do sacrum, w tym:

            - Awersja wobec Boga, osób wierzących i duchownych (kapłanów, sióstr zakonnych).
            - Agresywne zachowania na tle religijnym i społecznym, nerwowe reakcje na czyjąś pobożność, praktyki duchowe i modlitwy (szczególnie za osobę dręczoną).
            - Niechęć, niemożność przystępowania do sakramentów, uczestniczenia we Mszy św., nabożeństwach.
            - Dziwne zachowania w czasie jedzenia pobłogosławionych posiłków (np. trudność spożycia posiłku z dodaną wodą święconą), także niechęć do noszenia poświęconej odzieży lub ubrań z wszytym poświęconym medalikiem.
            - Wstręt do sakramentaliów (błogosławieństwa, wody święconej, medalików i przedmiotów poświęconych, także wizerunków świętych postaci); nerwowe reakcje albo sztywnienie na dotknięcie relikwią świętego, poświęconym medalikiem. szkaplerzem; wstręt do krzyża, znieważanie rzeczy poświęconych, kościołów.

2. Na płaszczyźnie psychicznej i dotyczące zdrowia

    - Nagłe zmiany zachowań, trwałe zaniedbywanie się w obowiązkach, zmiana osobowości.
    - Depresja, utrzymujące się złe samopoczucie, próby samobójcze, samookaleczenia.
    - Zboczenie płciowe i perwersje seksualne.
    - Zdolności paranormalne, jasnowidztwo, znajomość spraw ukrytych, mówienie nieznanymi językami (których zniewolona osoba nigdy się nie uczyła).
    - Zakłócenia zdrowia szczególnie bóle głowy, żołądka, pleców, ścisk gardła, które nie daje się zdiagnozować ani wyleczyć.
    - Nadzwyczajna siła, szatańskie, okultystyczne symbole na ciele występujące podczas modlitwy, wypluwanie z ust (materializacja) przedmiotów związanych np. z magią.

3. Zjawiska w otoczeniu

    = Opresje - niewyjaśnione zjawiska, odgłosy pukania, słyszalne kroki, przemieszczanie się, pojawianie i znikanie przedmiotów, samoczynne otwieranie drzwi i okien, zjawiska typu poltergeist (tzw. duch-psotnik).
    - Zachowanie zwierząt domowych jakby wyczuwały czyjąś obecność (np. wpatrywanie się w jedno miejsce, ucieczka w przerażeniu).
    - Znajdowanie przedmiotów - niekiedy w poduszkach, materacach osób opętanych odnajduje się dziwne przedmioty, np. laleczki, figurki zwierząt lub ludzi, bryłki zakrzepniętej krwi, kosmyki włosów, odłamki metalu lub drewna które mogą świadczyć o odprawieniu guseł czy innych form czarów.

http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php/opetania-i-dreczenia-egzorcyzmy-158/39-objawy-ingerencji-diabelskiej

avatar użytkownika gość z drogi

18. Witaj niedzielnie droga @Intix :)

niedawno byliśmy na rodzinnym zjeżdzie...na Ziemi ukochanej przez Naszego Pana Michała...
piękna msza świeta z okazji wielkich urodzin....Seniora
i na koniec błogosławieństwo odprawiającego ową Mszę Świętą Kapłana Egzorcysty a pożniej długie z Nim rozmowy już w pieleszach domowych...przyznam,że Kapłan był najbardziej obleganą Osobą na tym spotkaniu tak przez Starszych jak i przez Młodych,szczególnie przez tych,co z Wysp przylecieli na moment...:)była też Kuzynka...która ma różne spojrzenia na te sprawy...ale i Ona dostała satysfakcjonującą odpowiedż...:)a o kosmitach na ten czas jakoś zapomniała...czy na długo? nie wiem :)
niedzielne pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika intix

20. W opozycji do pogańskiego "święta" Halloween


Modlitwa

W Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego † Amen.

Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów, Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie rozkaż Hufcom Anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła.
Święci Aniołowie i Archaniołowie - brońcie nas i strzeżcie nas. Amen.  

Święty Michale Archaniele, broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech mu rozkaże Bóg, pokornie prosimy, a Ty, Książę Wojska Niebieskiego, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

____________________________________________________
Załączam wpis sprzed ośmiu lat, jednak coraz bardziej aktualny:

=> [LINK] Uroczystość Wszystkich Świętych w opozycji do pogańskiego święta Halloween


.