Poświąteczna sałatka Koteusza

avatar użytkownika Koteusz
Postanowiłem podsumować mijający rok (zahaczyłem także kawałek poprzedniego). Przypominam chronologicznie tematy, które poruszałem w swoich tekstach. Wpis jest dość długi, ale i tak wyrzuciłem 2/3 pierwotnej wersji. Jestem ciekaw bardzo, czy ktoś udzieli mi odpowiedzi na stawiane pytania. 1 grudnia 2007r. (fragment wpisu) Co i rusz przy zapowiedziach działań przedstawicieli nowego rządu pojawiają się komentarze: „będzie inaczej, będzie normalnie”. (…) Owe zapowiedzi zwykle pojawiają się przy okazji kolejnych poczynań przedstawicieli rządu i premiera: a to mniej „borowików” przy premierze, a to premier zamierza korzystać z rejsowych lotów itd. itp. Zawsze ktoś z otoczenia premiera (rzecznik, kolega partyjny czy też inny współpracownik) dodaje przy tym ów komentarz zawierający się w stwierdzeniu: „będzie inaczej, będzie normalnie”; oczywiście używany jest on w odniesieniu do poczynań wcześniejszego, czyli pisowskiego rządu. A ja się pytam: Co nienormalnego jest w tym, że premiera i jego rodzinę otaczają oraz chronią ludzie z BOR-u? Co nienormalnego jest w tym, że premier i przedstawiciele rządu korzystają z parku maszyn latających, którymi mogą udawać się w dowolne miejsce? »Normalnie nienormalnie« http://koteusz.salon24.pl/49820,index.html Czy teraz jest normalnie? Czy teraz BOR nie chroni premiera i jego rodziny? Czy premier i członkowie rządu nie korzystają ze służbowych samolotów? Kto zna odpowiedzi na te pytania? 30 stycznia 2008r. (fragment wpisu) Premier Tusk wypowiedział się w sprawie priorytetów polityki zagranicznej naszego kraju. „Szef rządu zadeklarował chęć poprawy stosunków z Rosją...” Swoją drogą myślałem, że premier Tusk już naprawił – zepsowane oczywiście przez PiS – stosunki z naszym wschodnim sąsiadem, ale okazuje się, że jeszcze nie do końca. Bowiem powiedział: — Chcemy, aby Rosja była ważnym, więcej, aby stała się jeszcze ważniejszym niż do tej pory partnerem Polski, zarówno w kontekście gospodarczym, ale także politycznym i bezpieczeństwa. Sygnały i zdarzenia w ciągu tych (ostatnich) miesięcy wskazują, że ten plan jest realny. (…) Przy tym uważam, że poprawianie stosunków – zarówno z Rosją, jak i naszymi partnerami z UE – nie powinno absolutnie odbywać się z pozycji klęczącej. Może jednak źle rozumiem słowa premiera? »POlityka zagraniczna. Proszę: nie na kolanach!« http://koteusz.salon24.pl/58946,index.html Czy premier zrealizował zapowiadany plan? 26 lutego 2008r. Chodziło o wykorzystanie bez zezwolenia utworu kabaretu podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości, za co członkowie krakowskiej grupy „Kabaret pod Wydrwigroszem” zapowiedzieli złożenie do sądu pozwu przeciwko PiS, związanego z naruszeniem dóbr osobistych. — Żeby sprawy nie jątrzyć, tylko wykorzystać dla wspólnego dobra, postanowiliśmy, że w ramach zadośćuczynienia będziemy chcieli, by PiS wybudował boisko dla jednej gminy – powiedział Łukasz Rybarski z Kabaretu pod Wyrwigroszem. [cytat: http://wiadomosci.onet.pl/1698957,11,item.html] (…) Jeżeli tak, to chyba mocno przesadził, albo zwyczajnie robi sobie jaja; chyba raczej to drugie. (…) Niemniej żart pana Łukasza, jest oczywiście bardzo dobry i na czasie. A dobry przynajmniej tak, jak programy tego krakowskiego kabaretu. »Kabaret z "Kabaretem pod Wyrwigroszem"« http://koteusz.salon24.pl/63003,index.html Ktoś wie coś na temat losów pozwu złożonego przez krakowskich kabareciarzy? 28 lutego 2008r. Minister od korupcji – Julia Pitera, wzięła na warsztat (jak donoszą media) Narodowy Fundusz Zdrowia, lekarzy, aptekarzy oraz zadłużone szpitale. Ma badać zjawisko wyłudzania z NFZ pieniędzy za leki, a także ustalić, kto jest winien za narastające w szpitalach długi. »Zlikwidować CBA - Julia Pitera sama wszystko pozamiata« http://koteusz.salon24.pl/63433,index.html Czy ktoś wie jak mocno jest zaangażowana Julia Pitera w swoim raporcie na temat wyłudzeń pieniędzy za leki oraz zadłużenia szpitali, którego sporządzenie zapowiadała w licznych wywiadach? Czy teraz już ją to nie interesuje? 27 i 29 marca 2008r. W marcu posłowie Platformy Obywatelskiej szumnie zapowiadali przystąpienie do pracy nad opracowaniem „etycznych standardów dla parlamentarzystów tej partii”. Zespołem mającym opracować owe nowe kanony miała kierować Iwona Śledzińska–Katarasińska. Ten wewnętrzny regulamin miał stanowić podstawę do parlamentarnej dyskusji na temat zmian w Kodeksie Etyki Poselskiej. »Platforma, etyka i moralność« http://koteusz.salon24.pl/67529,index.html »Kodeks etyki PO potrzebny natychmiast albo jeszcze szybciej« http://koteusz.salon24.pl/67795,index.html Mamy koniec roku. Czy ktoś coś słyszał na temat postępów prac? 9 maja 2008r. (fragment wpisu) W rozmowie z Moniką Olejnik premier Tusk wyłuszczył swoje podejście do kwestii prywatyzacji szpitali. Z wypowiedzi Donald Tuska wynika, że zamierza on zrzucić odpowiedzialność rządu za szpitale na barki samorządu. Olejnik dociekała m.in. co stanie się ze szpitalami, gdy zostaną one przekształcone w spółki prawa handlowego po przejęciu ich w całości przez samorządy. Stwierdziła przy tym, że (cytat z pamięci): „samorząd może zrobić ze spółką prawa handlowego, co będzie chciał”; pojawiło się przy okazji określenie, że może szpital sprzedać albo przekształcić go np. w bunkier. Donald Dusk odparł na to, że (cytat j. w.) „rząd też może zrobić ze szpitalami co chce”. Jeżeli rząd może zrobić ze szpitalami, co chce to, dlaczego tego nie robi, tylko stara się przekazać ten problem w ręce samorządów? Aha! Już wiem, bo Tusk dodał, że „nadajemy szpitalom prawdziwego właściciela, realnego gospodarza”. Okazuje się więc, że rząd nie czuje się gospodarzem szpitali. Ponadto z wypowiedzi Tuska można wynieść, że rząd nie tylko nie jest gospodarzem tego „barachła” zadłużonego po uszy, ale nawet nie czuje się właścicielem majątku publicznej służby zdrowia. »Szpitale: Tusk - ucieczka od odpowiedzialności« http://koteusz.salon24.pl/73680,index.html I co z tymi gospodarzami dla szpitali? Przecież rząd może zrobić ze szpitalami co chce! Aaaa… wiem, wiem prezydent Lecz Kaczyński zawetował i guzik z tego wyszło. Ale jeśli premier Tusk nie czuje się gospodarzem majątku szpitali to, kto tam teraz jest właścicielem? 15 lipca 2008r. W lipcu, w wypadku samochodowym, zginął prof. Bronisław Geremek. Pojawiły się wówczas w Salonie24 sugestie o winie profesora za spowodowanie tego tragicznego zdarzenia. Ileż było wrzasku, że tak nie można, że profesor, że zasłużony itd. itp. »Dlaczego nie będę płakał po Geremku; po innych politykach też nie będę« http://koteusz.salon24.pl/84019,index.html Wszyscy dzisiaj wiedzą, jakie było orzeczenie prokuratury w tej sprawie: winien! Czy ktoś z krzykaczy zechce odszczekać swoje nieuzasadnione, jak się okazało, żałosne żale do wysuwających takie sugestie w lipcu? 7 sierpnia 2008r. Niejaki Palikot, poseł na Sejm RP zapowiedział, że projekt ustawy, która zmusi prezydenta do ujawnienia raportu o stanie zdrowia głowy państwa, złoży jesienią. »Palikot dba o stan zdrowia prezydenta« http://koteusz.salon24.pl/87399,index.html Co jest z tym projektem? Sejm przyjął go? I to by było na tyle.
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz