Manipulacje GW w sprawie pożyczki Adama Hoffmana

avatar użytkownika sprzeciw21

SERWIS21 ujawnił manipulacje Gazety Wyborczej w sprawie pożyczki Adama Hoffmana

 

Gazeta Wyborcza wciąż drąży sprawę pożyczki Adama Hoffmana. W artykule http://serwis21.blogspot.com/2013/11/proces-kafki-czyli-sprawa-adama-hoffmana.html wskazywa-liśmy na fakt, iż w sprawie Adama Hoffmana nie było ani przestępstwa przeciw dokumentom, ani karno-skarbowego, przynajmniej według obecnego stanu wiedzy. Jednak w GW 28.11 Piotr Skwirowski oznajmił, iż Adam Hoffman powinien zapłacić 28 tys. zł, a jeżeli byłyby to dochody z nieujawnionych źródeł aż 105 tys. zł. i że sprawa ma charakter karno-skarbowy. Problem tylko w tym, że dziennikarz wprowadził czytelników w błąd, bowiem nie rozumie przepisów podatkowych albo celowo dokonał manipulacji. Analizę sytuacji podatkowej i karno-skarbowej Adama Hoffmana dokonał specjalista w bojach z organami administracyjnymi i podatkowymi dr Daniel Alain Korona (i prezes Stowarzyszenia Interesu Społecznego) - nie ma ani 105 tys. ani 28 tys. zł i nie ma też przestępstwa karno-skarbowego. Cyt.

Pod kątem społeczno-politycznym poseł Adam Hoffman popełnił błąd, i nie chodzi nawet o podatek ale o sam fakt zaciągania tak dużych pożyczek. Dla przecietnego Kowalskiego 140 tys. zł wydaje się dużą sumą, a tym samym fakt zaciągania przez politykę dobrze zarabiającego takich pożyczek może być przez wielu oceniane negatywnie.

Pod kątem podatkowym zaś sytuacja podatnika Adam Hoffamana jest natomiast dobra. Na dzień obecny wiemy, że podatnik zaciąnął pożyczki w łącznej kwocie 140 tys. zł w latach 2008-2009, a być może też i później. Stawka podatku od pożyczek wynosi 2%, a zatem podatnik Hoffman powinien był uiścić 2800 zł. Jest to kwota poniżej 5-krotności najniższego wynagrodzenia, a zatem fakt ich nie uiszczenia jest wykroczeniem skarbowym, które przedawnia się z upływem roku. Na marginesie dodam, że od 1 stycznia 2009 r. zwolnione od podatku od czynności cywilno-prawnych była kwota do 5 tys. zł od jednej osoby i łącznie 25 tys. zł od osób z poza najbliższej rodziny w ciągu najbliższych 3 latach, zatem podatek należny może okazać się niższy.

Gazeta Wyborcza oznajmiła, że podatek wynosi 28 tys. zł powołując się na art. 7 ust. 5 ustawy karno-skarbowej. Autor po pierwsze pomylił ustawę, chodzi o ustawę o podatku od czynności cywilnoprawnej. Otóż przepis ten nie mówi jak sugeruje GW, iż w przypadu nie zapłacenia 2% podatku wówczas płaci się 20%, dotyczy bowiem innej sytuacji, w której podatnik przed organem podatkowym np. przy weryfikacji zródeł finansowych zakupu jakiegoś dobra powołuje się na fakt zawarcia pożyczki, darowizny, itd. Innymi słowy podatnik musi jasno i wyraźnie powoływać się na dany fakt. Nie wystarczy sam fakt zawarcia umowy pożyczki, ale podatnik musi się na nie powołać, uzasadniając np. pochodzenie określonego majątku. Jeżeli natomiast podatnik na ten fakt się nie powoła, nawet jeżeli zostanie stwierdzone przez organ podatkowy fakt pożyczki, podatek 20% nie może być zastosowany.

Ponadto organ podatkowy musiałby wydać stosowną decyzję podatkową ustalającą wymiar podatku. Podatnik Hoffman może zignorować wezwanie organu do składania wyjaśnień, chyba że nastąpi to w ramach wszczętego postępowania podatkowego. Wymaga to zatem doręczenia postanowienia o wszczęciu postępowania, następnie dokonania stosownego wezwania (podatnik Hoffman może odmówić np. przesłuchania w charakterze strony), doręczenia zawiadomienia o możliwości zapoznania się z materiałem dowodowym, wydania decyzji i doręczenia jej przed terminem przedawnienia, który w przypadku pożyczek z 2008 roku upływa z końcem roku 2013). Postępowanie w I instancji nie zakończy się zatem przed nowym rokiem. Gdybyśmy mówili o decyzji określającej to wówczas nawet decyzja I instancji nie przerywa biegu przedawnienia, a dopiero decyzja ostateczna. W przypadku decyzji ustalającej to podatek powstaje dopiero w momencie wydania decyzji i termin płatności wynosi 14 dni, a zatem o żadnym przepisie karno-skarbowym nie może być jeszcze mowy.

W przypadku gdyby dochody pochodziły z nieujawnionych źródeł, wówczas co prawda można zastosować 75% podatek od przychodu, ale w wyniku stosownego postępowania podatkowego i to pod warunkiem, że wcześniej nie nastąpi przedawnienie. Ponadto po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 18 lipca br. stwierdzający niezgodność z prawem przepisu określającego dochód podlegający opodatkowaniu z nieujawnionych źródeł, byłby problem na jakiej podstawie prawnej określić dochód do opodatkowania. Wprawdzie wyrok TK dotyczył stanu prawnego obowiązującego w 2006 roku, jednak obecnie istniejący przepis w zakresie ustalania dochodu z nieujawnionych źródeł jest bardzo zbliżony do tego zakwestionowanego, a zatem postępowanie podatkowe mogłoby nie przynieść żadnego skutku prawnego. Ponadto decyzja podatkowa ws. nieujawnionych źródeł dochodów ma charakter ustalający, czyli dopiero teraz stworzyłby zobowiązanie podatkowe. Zatem nie jest możliwe zastosowanie przepisu karno-skarbowego.

Innymi słowy twierdzenia zawarte w artykule GW nie znajdują oparcia w przepisach prawa i w orzecznictwie. Opieramy się oczywiście o informacje medialne, które niekoniecznie muszą pokrywać sie z materiałem dowodowym, ale na podstawie tych informacji na dzień obecny nie ma podatku do zapłaty ani 28 tys. zł, ani 105 tys. zł, jak też nie ma przestępstwa karno-skarbowego.

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz