Zaproszenie na Międzynarodowy Kongres "Katolicy i prawo", który odbędzie się w Toruniu w dniach 15-16 listopada 2013 roku.

avatar użytkownika Redakcja BM24

Szanowni Państwo,

w imieniu Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, przesyłam informację dotyczącą Międzynarodowego Kongresu "Katolicy i prawo", który odbędzie się w Toruniu w dniach 15-16 listopada 2013 roku.

Koszt uczestnictwa:

jednorazowa opłata konferencyjna - 100 zł (z przerwami kawowymi), wyżywienie - 130 zł (I dzień: obiad + kolacja - 80 zł, II dzień: obiad - 50 zł)

Organizatorzy nie zapewniają noclegu.

Należność prosimy przekazać na konto:

Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu

Bank Pocztowy S.A. 24 1320 1120 2565 2484 2000 0001

Więcej informacji na stronie: www.wsksim.edu.pl

Etykietowanie:

10 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Trwa VI Międzynarodowy

Trwa VI Międzynarodowy Kongres w WSKSiM

W auli WSKSiM rozpoczął się VI Międzynarodowy Kongres „Katolicy i Prawo: Szanse i Zagrożenia”. Honorowym gościem spotkania jest JEm ks. kard. Zenon Grocholewski, prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego.

W kongresie uczestniczą również inni specjaliści z zakresu prawa z
różnych części świata. Swoją obecnością zaszczycili także m.in. ks. bp
Andrzej Suski, pasterz Diecezji Toruńskiej, ks. bp senior Piotr Krupa z
Pelplina, ks. Stefan Pasternak, Oficjał Trybunału
Metropolitalnego w Gdańsku oraz prezydent Torunia Michał Zaleski, a
także parlamentarzyści.

Kongres otworzył rektor uczelni, o. dr Zdzisław Klafka CSsR, który powitał wszystkich prelegentów i uczestników.

- Życzę, aby ten kongres, który pragnie zająć się tym, co ma bronić
człowieka, stał się także walką o prawa człowieka, ale człowieka, który
jest obrazem samego Boga. Chcemy być świadomi, każdy kto broni i tworzy
prawo obiektywne, zgodne z prawem Bożym, to ten jest budowniczym pokoju.
Natomiast każdy człowiek, który jest przeciwko prawu Bożemu jest
„budowniczym wojny”. Oby jak najmniej było pośród dzisiejszych ludzi
„budowniczych wojny”. Oby wszyscy stali się braćmi, którzy chcą
konstruować świat autentycznego pokoju
- powiedział o. dr Zdzisław Klafka CSsR.

Z pierwszym referatem wystąpił ks. kard. dr h.c. multiplex Zenon
Grocholewski. Prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego z Watykanu
mówił o specyfice prawa kanonicznego i jego odmienności w stosunku do
ustawodawstwa państwowego.

Powiedział, że żywotnym fundamentem prawa kościelnego jest Pismo
Święte, objawienie i magisterium Kościoła. Wskazał m.in. na aspekt
antropologiczny prawa kanonicznego.

- Podczas gdy prawodawstwa państwowe mają na uwadze człowieka w jego
wymiarze ziemskim, tzn. zasadniczo od poczęcia aż do śmierci, prawo
kanoniczne ma na względzie osobę ludzką w wymiarze wiecznym. Innymi
słowy, dla ustawodawcy kościelnego życie tutaj na ziemi jest tylko małą
cząstką istnienia człowieka. Należy się zatroszczyć o jego dobro,
zwłaszcza w perspektywie wiecznej. Prawo jest oczywiście w służbie
człowiekowi –
mówił ksiądz kardynał.

Szanowny Prelegent zwrócił również uwagę na specyfikę rozumienia
pojęcia „sprawiedliwość” w świetle prawa kanonicznego. Powiedział, że
sprawiedliwe w odniesieniu do ludzi jest to, co chce Bóg, ponieważ on
jest mądrością i miłością, a więc sprawiedliwość to przestrzeganie
Bożego prawa.

- W Kościele bowiem, nie może chodzić jedynie o to by zwyciężył ten,
kto ma rację. Zarysowane pojęcie sprawiedliwości i sama natura Kościoła
przedstawiona przez sobór z różnych punktów widzenia, domagają się, by
rozwiązywanie konfliktów dokonywało się w duchu miłości, przebaczenia,
prawdziwego pojednania, nie zadawalając się zwykłym kompromisem.  By w
rozwiązywaniu konfliktów starano się o osiągnięcie wyższych celów,
mianowicie uzdrowienia zranionej „comunio”, przywrócenia skutecznej
współpracy między członkami Mistycznego Ciała Chrystusa, umocnienia
owocnej realizacji własnego, specyficznego powołania ze strony
poszczególnych członków Ludu Bożego, przyznania właściwego miejsca
wartościom duchowym –
tłumaczył ks. kard. Zenon Grocholewski.

Swój wykład wygłosił także Michael Quinlan z Sydney, który mówił o
tym w jaki sposób prawo w Australii jest i może być używane do
promowania lub szkodzenia wierze katolickiej. Obecnie trwa wykład pt.
„Prawo – obszar walki z polskim Kościołem”, głoszony przez prof.
Krystynę Pawłowicz, poseł i prawnik.

Kongres poprzedziła Msza Św., której przewodniczył i Słowo Boże
wygłosił ks. kard. Zenon Grocholewski. W homilii zachęcał do życia wiarą
i brania za to odpowiedzialności, wzorem bł. Jana Pawła II.

- Każdy z nas jest odpowiedzialny za swoją wiarę. Za jej wzrost i
także za jej osłabienie. Wiara jest delikatną roślinką. By była żywą i
dojrzewała, trzeba ją starannie pielęgnować modlitwą, uczestnictwem w
sakramentach świętych, pogłębianiem prawd wiary, postępowaniem według
wymogów wiary na co dzień, dzieleniem się nią z innymi. Jednym słowem,
by wiara mogła wzrastać, trzeba żyć nią, jak to czynił błogosławiony Jan
Paweł II. Nie instrumentalizować przynależności do Kościoła,
niejednokrotnie płytkiej czy wątpliwej do innych osobistych celów, lecz
żyć wiarą.  Kształtować ją z dnia na dzień, by tym samym stawać się
coraz bardziej budowniczymi dobra w świecie –
mówił ks. kard. Zenon Grocholewski.

Transmisję przeprowadzają Radio Maryja i TV Trwam. Dwudniowy
międzynarodowy kongres został zorganizowany przez WSKSiM przy współpracy
z Katedrą Filozofii Kultury KUL.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Jednym z prelegentów

Jednym z prelegentów pierwszego dnia Kongresu była posłanka PiS, pani prof. Krystyna Pawłowicz.
Profesor wskazała m.in, że forsowany przez rząd pomysł zniesienia Funduszu Kościelnego i przygotowanie w to miejsce ustawy o odpisie procentowym od podatku narusza konstytucję.
- Jeśli ustawa o 0,5% dla Kościoła przejdzie i zamiecie się pod dywan nieuregulowane sprawy zwrotu wszystkiego (co cały czas obowiązuje na mocy ustawy z 1950 roku) Kościół za parę lat przestanie istnieć. Nie będzie bazy materialnej, staruszki i staruszkowie poumierają i będzie koniec Kościoła. 0,5% to jest pułapka. Po co ustawa o 0,5%? Co pana Boniego obchodzi ile ja będę płaciła na Kościół? To i tak jest dobrowolne. Niech on zajmuje się swoimi sprawami: informatyzacją i pomoże TV Trwam, a niech odczepi się od 0,5% na Kościół! – stwierdziła profesor Pawłowicz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. R.Sobkowicz/PAP Maczuga na

zdjecie

R.Sobkowicz/PAP

Maczuga na katolików

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/59716,maczuga-na-katolikow.html

Pod patronatem „Naszego Dziennika”

Instrumentalizacja prawa przeciwko ludziom wierzącym to już
trend światowy. Jak się przed nim bronić, analizują uczestnicy VI
Międzynarodowego Kongresu „Katolicy i prawo: szanse i zagrożenia”.

Prawo powinno pozostawać w służbie człowiekowi, tymczasem coraz
częściej jest wykorzystywane przez rządzących i legislatorów jako
uderzenie w jego godność i przysługujące mu prawa. Doświadczają tego
zwłaszcza chrześcijańskie rodziny – podkreślają uczestnicy kongresu.
Kluczem do przełamania tej tendencji jest wzrost zaangażowania ludzi
wierzących w sprawy publiczne.

Spotkanie z udziałem wybitnych znawców tematu z wielu krajów odbywa
się w toruńskiej Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. – Prawo
jest oczywiście w służbie człowiekowi, właściwe zrozumienie człowieka
jest czymś bardzo istotnym dla ustanawiających prawo, także świeckie –
wskazał w wystąpieniu otwierającym obrady ks. kard. dr h.c. multiplex
Zenon Grocholewski, prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego.

Prelegent z Watykanu tłumaczył, dlaczego Kościół katolicki i jego
prawo, określane jako kanoniczne, czerpie prawdę o godności człowieka,
jego powołaniu i przeznaczeniu z nauki Jezusa Chrystusa. – Antropologia
chrześcijańska ma decydujące znaczenie praktyczne, także jeżeli chodzi o
zrozumienie sytuacji egzystencjalnej człowieka – podkreślił ksiądz
kardynał. Naczelna zasada w prawie kanonicznym mówi, że „zbawienie dusz
jest najwyższym prawem”.

O ile w Kościele prawo kieruje się zdrową antropologią, o tyle w
systemach świeckich różnych państw są z tym poważne problemy. Ich
konsekwencje – zwłaszcza dla katolików – pokazywali inni prelegenci.

Prawo jest przekształcane w maczugę przeciwko ludziom wierzącym w
Australii – nie ma wątpliwości prof. Michael Quinlan, dziekan wydziału
prawa w Sydney. Mimo że prawa katolików stanowiących 25 proc. ludności
tego kraju są szanowane, to jednak można zaobserwować nowy ruch
antykatolicki wśród części intelektualistów. Sprzyjają temu zmiany w
prawie sprzeczne z etyką chrześcijańską.

– Erozja wolności religijnej będzie postępować do momentu, kiedy
wolność religijna stanie się odległym wspomnieniem – prognozuje prawnik.

W systemie anglosaskim sędziowie mają znacznie większe możliwości
wpływania na zmianę prawa poprzez jego interpretację w wyrokach
sądowych. – Prawnicy są niezwykle silną grupą w Australii i mają
możliwość wpływu na prawo poprzez jego interpretowanie i uchwalanie –
podkreślił prof. Michael Quinlan.

Można to było zaobserwować na przykładzie aborcji w jednym ze stanów
australijskich Nowej Południowej Walii. Od całkowitego zakazu
uśmiercania dzieci, przez rozszerzające wyroki sądowe, np. z 1971 czy
1995 r., aż doszło do jej dostępności „na życzenie” z refundowaniem
kosztów.

– Pokazuje to, jak wielką możliwość modyfikacji prawa mają sędziowie w procesach, które prowadzą – zaznaczył dziekan z Sydney.

Inny przykład z Australii to dążenie do wprowadzenia ustawodawstwa
dopuszczającego związki jednopłciowe, mimo że co innego mówi federalna
ustawa o małżeństwach z 1961 roku.

– Zwolennicy związków jednopłciowych wywierają presję na parlamenty
stanowe, mimo że konstytucja stanowczo się temu sprzeciwia –
zaakcentował Quinlan.

Homolobby argumentuje, że to prawo dotyczyłoby tylko pewnych grup
ludzi. Tymczasem w USA po wprowadzeniu takich ustaw podano do sądu
fotografów, którzy nie chcieli robić zdjęć na ślubach jednopłciowych, a
także kwiaciarkę, która odmówiła sprzedaży kwiatów na taką uroczystość.

– Ustawodawstwo antydyskryminacyjne musiałoby prowadzić do takich
zdarzeń jak w Ameryce – zauważył Quinlan. – Mamy do czynienia z ochroną
prawną wybranych, tj. odbiorców usług, a nie chroni się osób
świadczących usługi.

Trend antykościelny

– Prawo jest ściśle związane ze sprawiedliwością, prawo powinno
stanowić to, co jest sprawiedliwe, to, co jest słuszne – podkreślił
prefekt watykańskiej kongregacji. –Nie może być nic bardziej słusznego
niż to, co jest wolą Bożą, a więc sprawiedliwość to przestrzeganie
Bożego prawa – dodał.

Kardynał Zenon Grocholewski zaznaczył, że żadne prawo nie jest
idealne, z tej racji prawo kanoniczne przewiduje pewne instytucje w
Kościele, które czuwają nad tym, aby w „konkretnych warunkach prawo nie
stawało na przeszkodzie, lecz sprzyjało dobru wiernych”.

Tymczasem w Polsce coraz częściej prawo staje się obszarem niszczenia
Kościoła, dowodziła prof. Krystyna Pawłowicz. To zjawisko ma miejsce
szczególnie w ostatnich latach pod rządami koalicji PO – PSL. Według
Pawłowicz, trwa „otwarta bezpardonowa walka z polskim Kościołem”, a
różnego rodzaju wypowiedzi przedstawicieli najwyższych władz tworzą ku
temu sprzyjający klimat. – Prowadzona jest polityka skrajnie
antykatolicka – zauważyła Pawłowicz.

Przykładów nie brakuje. – Podważa się tradycyjne ustalenia prawa
polskiego, próbuje się podważać wbrew Konstytucji definicję rodziny,
mamy do czynienia z działaniami, które rozbijają rodzinę – wyliczała.

– Wbrew zapisom Konstytucji, bez podstawy ustawowej przyjmuje się
konwencję o ochronie kobiet, o charakterze genderowym. Z naruszeniem
praw rodziców w przedszkolach prowadzi się szkolenia, seksualizuje się
dzieci od maleńkości – mówiła prof. Pawłowicz. –Odbywa się to z
naruszeniem reguł demokratycznych. To jest „kradzież” dzieci – oceniła
poseł PiS.

Ideologia gender jest dziś forsowana ponadnarodowo, chociażby przez
organy unijne. – Działania Unii są uzależnione od wprowadzania pomysłów
genderowych w Polsce, tzw. programów równościowych – stwierdziła prof.
Pawłowicz. Te pomysły są nie tylko przykładem interesów
antychrześcijańskich, ale też antyludzkich, jeśli uwzględni się ponury
kontekst demograficzny naszego kontynentu.

Dochodzi także – padł kolejny przykład – do finansowania ze środków
publicznych bluźnierczych wystaw, jak ostatnio w warszawskim Centrum
Sztuki Współczesnej, a minister kultury nie chce interweniować.

Zachwiane proporcje

Pawłowicz skrytykowała także projekt ustawy o likwidacji Funduszu Kościelnego.

– Jego zniesienie jest oczywiście sprzeczne z Konstytucją. Mamy art.
53 Konstytucji, nikt nie musi ujawniać swoich zapatrywań religijnych –
podkreśliła. A do tego zmierza wprowadzenie odpisu 0,5 proc. podatku.
Według Pawłowicz, istnieje ryzyko wykorzystania tak zgromadzonych
informacji przez rządzących, np. w celu zneutralizowania wpływów partii
opozycyjnych. Poza tym zmiana przepisów może pozbawić Kościół bazy
materialnej. – Nie mówi się natomiast o tym, ile państwo jest winne
Kościołowi. Ta ustawa nie jest potrzebna, wystarczy, aby państwo polskie
zwróciło 120 tys. hektarów – mówiła poseł.

Profesor Pawłowicz argumentowała, że swobodę działania Kościołowi
katolickiemu gwarantuje art. 25 Konstytucji. – Bardzo wyraźnie określa
status Kościoła, który korzysta z autonomii i pozostaje we wzajemnej
niezależności z państwem – powiedziała prawnik.

– Uderzenie w Kościół jest uderzeniem w Polskę, patriotów. Szansą
jest powrót do tożsamości religijnej i narodowej, nie mamy się czego
wstydzić – jesteśmy Polakami, Polska jest ufundowana na krzyżu –
zaznaczyła Krystyna Pawłowicz.

Zenon Baranowski, Toruń

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Zakończył się VI

Zakończył się VI Międzynarodowy Kongres w WSKSiM

Radio Maryja

fot. WSKSiM

W Toruniu, w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej, zakończył się VI Międzynarodowy Kongres Katolicy
i Prawo: szanse i zagrożenia”. Uczestniczyli w nim prelegenci z całego
świata m.in. z Europy, Afryki, Azji, Australii i obu Ameryk.
Honorowym gościem kongresu był JEm ks. kard. Zenon Grocholewski, prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego z Watykanu.

JEm ks. kard. Zenon
Grocholewski przewodniczył Eucharystii otwierającej spotkanie. W homilii
zachęcał do życia wiarą i brania za to odpowiedzialności, wzorem
błogosławionego Ojca św. Jana Pawła II. Natomiast podczas wykładu
wyjaśnił specyfikę prawa kanonicznego i jego odmienności w stosunku do
ustawodawstwa państwowego. WIĘCEJ 

Pierwszego dnia kongresu wykład wygłosił
także m.in. prof. Michael Quinlan z Australii, który mówił o tym, w
jaki sposób tamtejsze prawo jest i może być używane do promowania lub
szkodzenia wierze katolickiej i jej wartościom. Z kolei poseł prof.
Krystyna Pawłowicz poruszyła temat: „Prawo – obszar walki z Polskim
Kościołem”. Parlamentarzystka PiS wskazała, że premier Donald Tusk i
prezydent Bronisław Komorowski przewodzą działaniom, których celem jest
doprowadzenie do upadku Kościoła w Polsce. PIERWSZY DZIEŃ KONGESU [kliknij]

Drugi dzień kongresu rozpoczął się Mszą
św., której przewodniczył i Słowo Boże wygłosił o. dr Zdzisław Klafka
CSsR, rektor WSKSiM. Następnie dr María Teresa Enríquez Gómez z
Uniwersytetu Panamericana w Meksyku przedstawiła historię relacji
katolicyzmu i prawa w Meksyku.

- Głównym dziedzictwem Colosia była
dyktatura partii, która trwała aż do 2000 roku. Chodziło o fałszywie
demokratyczną rewolucyjną partię instytucjonalną „PRI”. Ogarnęła ją fala
socjalizmu ze swoim gniewliwym antyklerykalizmem. Niektórzy wrócili do
wojny. Wielu nie miało odwagi używać nazwy „Cristiada” ze względu na
swoją opozycję wobec uporządkowania z Kościołem. Prezydenci nadal
przejmowali dobra kościelne. Szkoły prowadzone przez zakonników już
takich nie przypominały. Zniknął z naszych ulic, a być może z naszych
umysłów strój duchowny
– mówiła.

Następnie prof. Patricia Santos
Rodriguez z Universidad San Pablo w Madrycie, poruszyła problem wolności
religijnej w demokratycznym państwie świeckim na przykładzie Hiszpanii.

- Chociaż
liczba katolików jest wysoka, to jednak świeckie państwo Hiszpanii nie
wygląda na katolickie, bo 53,1 % obywateli to katolicy niepraktykujący.
Mogą być różne przyczyny takiej sytuacji m.in. brak zaangażowania ze
strony katolików i wielkie zaangażowanie w walkę przeciwko nim ze strony
małej, ale bardzo aktywnej grupki ludzi. Ponadto przyczynia się do tego
fakt, że władze Hiszpanii uchwaliły szereg spraw sprzecznych z
chrześcijańską wizją życia i są one szeroko lansowane przez mass media
– zaznaczała.    

Z kolei dr Hans-Joachim Gottschalk,
prawnik z Niemiec, pochylił się nad zagadnieniami państwa w relacji z
Kościołem katolickim w Niemczech. Prelegent wskazał m.in. na brak
poszanowania wolności wyznania oraz ochrony godności osoby ludzkiej w
stanowionym prawie.

- Dla nas
katolików życie ludzkie wymaga bazującej na prawie naturalnym, pewnej
ochrony człowieka od początku życia do jego kresów. To naturalne
moralno-teologiczne podstawowe prawo w laickim sformułowaniu znajduje
się także w Konstytucji, gdzie w art. 1 stwierdza się: „godność
człowieka jest nienaruszalna. Jej poszanowanie i ochrona jest
obowiązkiem wszystkich władz państwowych” –
mówił.     

VI Międzynarodowy Kongres „Katolicy i
Prawo: szanse i zagrożenia” zakończył wykład pt. „Wkład chrześcijaństwa
dla powszechnego humanizmu integralnej sprawiedliwości” prof. Tulio
Alvareza, adwokata, profesora na Wydziale Prawa Katolickiego
Uniwersytetu Andrès Bello w Caracas.

O. dr Zdzisław Klafka CSsR, rektor
WSKSiM powiedział, że kongres to wyjątkowy czas pogłębionej refleksji i
ciekawych spotkań. Wskazał też na wyjątkowego gościa tegorocznego
kongresu JEm ks. kard. Zenona Grocholowskiego, który kolejny raz
odwiedził WSKSiM.

- Cały
Kongres „Katolicy i Prawo: szanse i zagrożenia” pokazuje nam, jak bardzo
katolicy powinni być aktywni w obronie swoich praw, czasami bowiem
jesteśmy pasywni. Podczas kongresu, myślę że, szczególną rolę odegrała
obecność ks. kard. Zenona Grocholewskiego, prefekta Kongregacji
Wychowania Katolickiego. ponieważ on zarówno swoją obecnością jak i
rozmowami w kuluarach, pokazał jak wiele prawo kanoniczne, prawo
kościelne wniosło do prawa stanowionego, jak bardzo prawo kościelne
broni człowieka
-  zaznaczał o. Zdzisław Klafka CSsR.

Dwudniowy kongres został zorganizowany
przez WSKSiM przy współpracy z Katedrą Filozofii Kultury KUL. Patronat
medialny nad kongresem objęło Radio Maryja, TV Trwam, Nasz Dziennik,
Niedziela – tygodnik katolicki, Źródło i miesięcznik „W naszej
rodzinie”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Czerska pilnie podglądała :)))raportuje :)

Gender jest równie niebezpieczne jak nazizm i stalinizm, gej jest równoznaczny z pedofilem, PO to partia oszustów, a politycy od Janusza Palikota są na poziomie rynsztoka - tego dowiedzieli się uczestnicy I Kujawsko-Pomorskiego Kongresu Katolików "Stop ateizacji" w bydgoskiej Bazylice
W sobotnie popołudnie kilkaset osób, przeważnie starszych, z Bydgoszczy i okolic pojawiło się w bydgoskiej bazylice. Każdy przy wejściu otrzymał egzemplarz "Naszego Dziennika" i broszurkę reklamującą posła PiS Bartosza Kownackiego.

- Idę usłyszeć prawdę o tym wszystkich, co złe dzieje się w Polsce. Przecież gołym okiem widać, że chcą wykończyć naszych księży, Kościół. Chcę posłuchać, jak temu przeciwdziałać - mówiła kobieta, na oko 70-letnia, w zielonym berecie.
Zainteresowanie spotkaniem zorganizowanym przez posła Kownackiego, tego samego, który kilka dni temu stał się sławny dzięki słowom o płonącej "pedalskiej" tęczy, było tak duże, że trzeba było zmieniać plany. Po mszy w kościele kongres miał się przenieść do salki konferencyjnej w bazylice, ale wszyscy by się do niej nie zmieścili. Zatem cała impreza odbywała się właśnie w kościele.

Wierni, słuchając przez kilka godzin prelegentów, rzeczywiście mogli dojść do przekonania, że wokół krąży wiele zagrożeń, a media, feministki, geje i niektórzy politycy robią wszystko, aby zniszczyć rodzinę, wiarę i Kościół. Zaczął biskup włocławski Wiesław Mering, który jeszcze w kazaniu oskarżył dziennikarzy o manipulację z wykorzystaniem słów papieża Franciszka.

- Nawet "Gazeta Wyborcza" i różne TVN-y robią z Ojca Świętego Franciszka autorytet. Próbują zresztą Ojcem Świętym i jego wypowiedziami manipulować tak, żeby móc uderzyć przy okazji w Kościół w Polsce - stwierdził kapłan. - Nowa wersja starego powiedzenia dyktuje im taki sposób postępowania: "Ojciec Święty Franciszek jest dobry, ale Kościół w Polsce jest zły". Wiele sugestii Ojca Świętego Franciszka zostało skierowanych jakby przeciwko kapłanom i biskupom.

Geje to prawie zawsze pedofile

Już w trakcie paneli dyskusyjnych poświęconych mediom mówiła też posłanka PiS Anna Sobecka. Przekonywała, że czynnie uczestniczą one w ateizacji Polaków i rozbijaniu polskich rodzin.

- Mediom zależy na tym, żeby każdemu członkowi rodziny nadawać osobne prawa. A rodzina to wspólnota życiowa. Rodzina przetrwa w całości, kiedy będzie silna Bogiem - dowodziła. - Wiem, że były zakusy, aby w telewizji publicznej był program dla homoseksualistów. To byłoby uderzenie w rodzinę, nie można tego pokazywać dzieciom i rodzicom. To sposób na ateizację - przekonywała.

Ale największą gwiazdą kongresu był ks. Dariusz Oko, który za swoje wystąpienie otrzymał długie oklaski. W czasie jego wykładu poświęconego gender dostało się nie tylko kobietom walczącym o swoje prawa, ale też homoseksualistom i ateistom, którzy zdaniem kapłana stworzyli ideologię gender - naukę maniaków seksualnych, jak ją zdefiniował.

- Ateizm jest nieusychającym źródłem ideologii. Kiedyś ateiści byli autorami takich ideologii jak marksizm, stalinizm, maoizm, nazizm. Teraz potrzebują nowej ideologii. I właśnie genderyzm jest taką nową ideologią, która jest równie groźna. Tamte ideologie prowadziły do największych zbrodni w skali świata. Najwięksi zbrodniarze świata to są ateiści - przekonywał Oko.

Uczestnicy od kapłana dowiedzieli się też m.in., że niemal zawsze geje są pedofilami, do tego najczęściej są zarażeni HIV, a dzieci wychowywane w jednopłciowych rodzinach dużo gorzej radzą sobie w życiu.

Kościół nie przeszkadzał prelegentom, z których większość stanowili posłowie Prawa i Sprawiedliwości, w uprawianiu polityki. Siedząc na krzesełkach ustawionych przed ołtarzem, otwarcie krytykowali swoich politycznych wrogów, nie szczędząc przy tym ostrych sformułowań.

- Platforma Obywatelska to formacja, która nie mówiąc tego wprost, wprowadza przepisy szkodzące Kościołowi i godzi w polskość. To oszuści, kłamcy. Powołują się na wartości, a robią coś innego - mówił poseł PiS Łukasz Zbonikowski.

Będą kolejne kongresy

Jednak prowadzącej panel Katarzynie Orłowskiej-Popławskiej, zastępczyni redaktora naczelnego "Naszego Dziennika" to nie wystarczyło. Dociskała posła do kolejnych deklaracji.

- Czy warto dyskutować z posłami Palikota, jeśli nie ma z nimi wspólnej płaszczyzny porozumienia? - dopytywała.

- To dylemat. Bo to partia, która próbuje sprowadzić debatę do rynsztoka. Ale z drugiej strony nie możemy zamiatać pod dywan tego, co mówią - odpowiedział Zbonikowski.

Parlamentarzyści namawiali katolików, aby walczyli o swoje prawa. I nie zostawali obojętni na częste naruszenia wartości chrześcijańskich w przestrzeni publicznej.

- Do obrazy uczuć dochodzi codziennie. A skazanych przez sąd jest bardzo mało. Gdyby były wyroki, problem byłby mniejszy. Dlatego musimy być aktywni w walce o swoje prawa - stwierdził poseł Kownacki.

Jednak wywody polityków nie wszystkim zgromadzonym się podobały. Kiedy zaczęli przemawiać, duża część wiernych zaczęła wychodzić z kościoła. I Kujawsko-Pomorski Kongres Katolików "Stop ateizacji" to pierwsze z cyklu takie spotkanie. Docelowo mają odbywać się we wszystkich województwach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Prawo służy człowiekowi gdy

Prawo służy człowiekowi gdy jest oparte na prawdzie

„Prawo służy człowiekowi wtedy, gdy jest oparte na
prawdzie. Nie może zafałszowywać prawdy ani też opierać się na
subiektywizmie czy interesach jednej określonej grupy. Prawo ma chronić
każdego człowieka” – powiedział  o. dr Zdzisław Klafka CSsR, rektor
WSKSiM.

Odniósł się w ten sposób do tematyki VI Międzynarodowego Kongresu
„Katolicy i Prawo: szanse i zagrożenia”, który wczoraj zakończył się w
WSKSiM w Toruniu. O. dr Zdzisław Klafka, podkreślił, że wyjątkowości
tegorocznemu spotkaniu dodała obecność ks. kard. Zenona Grocholewskiego,
Prefekta Kongregacji Wychowania Katolickiego.

Rektor WSKSiM zaznaczył, że wykład wygłoszony przez ks. kardynała i
wystąpienia innych prelegentów były szczególnym świadectwem dla młodych,
którzy licznie uczestniczyli w kongresie.

- Prelegenci, podczas swoich wystąpień, byli bardzo wzruszeni. W
rozmowach prywatnych mówili: ojcze to było nasze świadectwo, cieszymy
się że możemy pośród młodych ludzi mówić o sprawach, które decydują o
naszej przyszłości. Prawo jest dzisiaj w ogromnym kryzysie, ludzie je
tworzący niestety nie zawsze kierują się dobrem człowieka. Dlatego
dzisiaj potrzeba nam obudzenia sumień, potrzeba także wkładu naszej
polskiej świadomości, nas katolików, abyśmy nie spali, byśmy byli
współodpowiedzialni za tworzące się prawo
– powiedział o. dr Zdzisław Klafka CSsR.

Prof. Piotr Jaroszyński, współorganizator kongresu i wykładowca
WSKSiM, zwrócił uwagę na rolę Kościoła w budowaniu prawa, które często
podporządkowane jest grupom trzymającym władze. Dodał, że zakończony
kongres był „olbrzymią dawką” wiedzy na temat tworzenia prawa w innych
państwach.

- Nasz kongres to była olbrzymia dawka wiedzy na temat roli i
systemów prawa w różnych krajach. Widać, że prawo nie jest czymś stałym,
czymś zobiektywizowanym, i co strzeże sprawiedliwości. Można raczej
stwierdzić, że prawo jest narzędziem w ręku różnych grup, które
posiadają władzę po to, żeby realizować własne interesy. W związku z tym
rola Kościoła jest jedyna i niezwykła.  Ma przypominać politykom, ale
również społeczeństwu o tym, że prawo oderwane od sprawiedliwości staje
się narzędziem przemocy
– powiedział prof. Piotr Jaroszyński.

Rektor WSKSiM o. dr Zdzisław Klafka wyraził ogromna radość z
przybycia na kongres wielu ważnych osobistości i zapowiedział temat
kolejnego międzynarodowego kongresu.

- Osobiście cieszę się, że mury naszej uczelni gościły tak zacne
osoby, i że podjęliśmy bardzo ważny temat dla naszej Ojczyzny. Cieszymy
się, że w naszej uczelni, już za rok będzie 7. kongres poświęcony
tematowi: katolicy i prawda. Myślę, że ogromnie ważne jest to, że myśl
nieustannie niejako ewoluuje, bo kiedy jest mowa o prawie wiemy dobrze,
że służy ono człowiekowi wtedy, kiedy opiera się na prawdzie
– powiedział o. dr Zdzisław Klafka CSsR.

Dwudniowe sympozjum organizowała WSKSiM przy współpracy z katedrą filozofii kultury KUL.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Ks. Oko: "Ideologia gender jest wytworem umysłu ateistycznego"

Eucharystia, wykład oraz panele dyskusyjne tworzyły program I Kujawsko-Pomorskiego Kongresu Katolików, który odbywał się w Bydgoszczy pod hasłem „STOP ATEIZACJI”. Organizatorem wydarzenia w Bazylice św. Wincentego á Paulo był poseł Bartosz Kownacki, wiceprzewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski.

W przekonaniu pomysłodawcy i organizatora Kongresu, posła Bartosza Kownackiego, prawa i uczucia katolików są nieustannie lekceważone i obrażane.

Wartości chrześcijańskie, w ogóle pojęcie religii próbuje się wyrugować z życia publicznego. Po to jest ten kongres, aby obudzić ludzi na dole - w miastach, miasteczkach, gminach, wsiach - by nie wstydzili się mówić na ten temat. Nie wstydzili się bronić tego, co dla nich jest ważne. Nie chcemy, aby cała odpowiedzialność za to, co się dzieje, spoczywała na parlamentarzystach, na hierarchii kościelnej. Katolicy muszą brać sprawy w swoje ręce

- powiedział.

Kongres rozpoczęła Msza św., której przewodniczył ordynariusz diecezji włocławskiej bp Wiesław Mering. Hierarcha wyraził swoją wdzięczność wobec organizatorów i uczestników za to, że kongres stawia sobie jako naczelne zadanie zatrzymanie ateizacji.

Ta inicjatywa, którą w imię Boże najdosłowniej zaczynamy, nie może nie cieszyć. Najpierw bowiem uwidacznia, jak wielu z nas zależy na sprawach ważnych oraz że umiemy bez trudu oddzielić je od medialnej sieczki, którą karmią codziennie swoich widzów środki masowego przekazu. Ta inicjatywa ukazuje, że nie ma dzisiaj wartości, o które uczniowie Jezusa nie musieliby walczyć. Wreszcie ta inicjatywa przypomina nam, że zmaganie o wiarę zawsze trzeba zaczynać od tego, co jest sercu najbliższe

- mówił.

Przewodniczący Rady ds. Kultury i Ochrony Dziedzictwa Kulturowego oraz Komitetu ds. Dialogu z Niewierzącymi KEP dodał, że każdy może zmieniać świat, będąc obywatelem określonej części ojczyzny.

Mogę zmieniać świat, zmieniając siebie. Mogę kochać świat, miłując ziemię rodzinną. Mogę ubogacić świat, wnosząc klucz wartości, które wyniosłem z rodzinnego domu. To jest obowiązkiem chrześcijanina. Pewnie o udziale człowieka wierzącego w życiu społecznym najwięcej ma do powiedzenia papież. Nawet Gazeta Wyborcza, TVN, robią z Ojca Świętego Franciszka autorytet. Próbują zresztą Ojcem Świętym i jego wypowiedziami manipulować. Tak, żeby móc uderzyć przy okazji w Kościół będący w Polsce. Nowa wersja starego powiedzenia dyktuje im taki sposób postępowania - Franciszek tak, Kościół w Polsce nie

- dodał.

Bp Mering przypomniał również słowa papieża, który powiedział, że dobry katolik musi mieszać się do polityki, a ten, kto rządzi, musi kochać swój lud.

Któremu z rządzących polityków przyjdzie na myśl obowiązek kochania ludu, którym zarządza? Nie można rządzić bez umiłowania ludu i bez pokory. Czy rzeczywiście rządzących w Polsce charakteryzuje miłość do ludu i pokora?

- pytał.

Nikt z nas, chrześcijan, nie może powiedzieć - ja w to nie wchodzę, oni tu rządzą. Ależ nie, odpowiadam za to, jak rządzą i muszę czynić wszystko, co w moich siłach, aby rządzili dobrze, starając się jak najpełniej uczestniczyć w politycznym życiu

- podkreślił.

Ważnym punktem Kongresu był wykład inauguracyjny „Gender - od tolerancji do totalitaryzmu”. Wygłosił go ks. dr Dariusz Oko. Podkreślił, że za propagowanie demoralizacji są odpowiedzialni konkretni ludzie, którzy wyznają właśnie ideologię gender. Ideologię, która - jak określił duchowny - „jest ich intelektualnym narzędziem”.

Gender nie jest nurtem filozoficznym, lecz prymitywną ideologią. Filozofia jako nauka jest bezinteresownym i bezkompromisowym szukaniem prawdy. Natomiast ideologia gender nie poszukuje prawdy. Służy do realizacji interesu jakiejś grupy

- powiedział.

Według wykładowcy Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, chociaż wielu ludzi w tę ideologię wierzy i ją wyznaje, to nie jest to żaden argument za tym, że jest ona prawdziwa.

Ideologia gender jest wytworem umysłu ateistycznego, co obnaża jego wyjątkowe ubóstwo

- dodał ks. dr Dariusz Oko. Duchowny przypomniał, że zasadniczą tezą ideologii gender jest twierdzenie, że płeć człowieka jest określona przede wszystkim kulturowo. Nie jest ona wrodzona, lecz wytworzona w procesie wychowania, inkulturacji, przyjmowania pewnych gotowych wzorców.

Kongres wypełniły dwa panele dyskusyjne: prawno-polityczny oraz społeczno-medialny. Wśród rozmówców znaleźli się: parlamentarzyści, dziennikarze, prokurator, prawnicy, adwokat, wykładowcy uczelni oraz lokalni działacze społeczni.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/67270-ks-oko-ideologia-gender-jest-wytwor...

"Gender jest zagrożeniem, ponieważ celem tej ideologii jest śmierć i dezintegracja sfery płciowości". Relacja z sympozjum

"Próbuje się dziś wprowadzić kolejne wymysły, takie jak ideologia
gender, która uderza w podstawową komórkę społeczną jaką jest rodzina
oparta na małżeństwie mężczyzny i kobiety".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nadzieja13

9. Bardzo ważny kongres

Niektórych wykładów słuchałam na bieżąco.. W obecnej sytuacji jak najwięcej chrześcijan powinno poznać zależności i uwarunkowania prawne, również po to, by móc w porę reagować. Bronić się przed instrumentalizacją.

avatar użytkownika Maryla

10. Laicka opresja Zenon

Laicka opresja

Zenon Baranowski Toruń

http://www.naszdziennik.pl/wp/59880,laicka-opresja.html

Rugowanie nauczania religii na rzecz świeckiego wychowania obywatelskiego, zmuszanie instytucji katolickich do refundowania antykoncepcji czy blokowanie możliwości nawrócenia się na katolicyzm – to zaledwie ułamek przykładów ograniczania praw katolików na świecie, które wskazali uczestnicy VI Międzynarodowego Kongresu „Katolicy i prawo: szanse i zagrożenia” odbywającego się w toruńskiej WSKSiM.

Prawne gwarancje wolności religijnej w wielu krajach nie oznaczają wcale, że prawa katolików są chronione. Ito nawet w starych demokracjach. – W dzisiejszym świecie narastającego ateizmu i sekularyzmu separacja Kościoła od państwa oznacza, że rząd amerykański musi chronić ludzi przed doktryną katolicką, która w jego ujęciu pozbawia ich prawa do antykoncepcji, aborcji, związków jednopłciowych –stwierdził prof. Ken Masugi (Ashland University Ohio, USA).

Trendy związane z dopuszczeniem związków jednopłciowych, aborcji czy eutanazji widać w wielu krajach. Po wprowadzeniu w stolicy Meksyku w 2007 r. legalnej aborcji do 3. miesiąca refundowanej ze środków publicznych w pozostałych stanach obserwuje się dążenie do rozszczelnienia zakazu aborcji. – Strategia katolików powinna zmierzać do wywierania nacisku na prawodawców, aby szanowali te prawa – podkreśliła dr María Teresa Enríquez Gómez z Meksyku (Uniwersytet Panamericana). Hiszpanie walczą o możliwość stosowania klauzuli sprzeciwu sumienia. – O te sprawy często walczy się przed Trybunałem Konstytucyjnym, kiedy doktorzy nie chcą wykonywać aborcji czy apteki nie chcą sprzedawać prezerwatyw –mówiła prof. Patricia Santos Rodrigues z Universidad San Pablo w Hiszpanii. – Wiele bitew na polu sądowym przegrywamy i kończy się to izolacją katolików – ubolewała.

Podobne tendencje są widoczne w Stanach Zjednoczonych. – Kilka ostatnich procesów pokazało, jak dalece samowolni sędziowie odeszli od założenia, że prawo naturalne jest podstawą prawa – podkreślił Masugi. – Otwarte ataki na religię zdarzają się rzadko, antykatolicyzm jest realizowany raczej przez machinę biurokratyczną, na razie ataki na Kościół przychodzą ze strony sądów lub biurokracji – zaznaczył.

W USA w 2012 r. wprowadzono tzw. mandat HHS, który narzucił firmom zatrudniającym ponad 50 osób, by włączały w ubezpieczenie zdrowotne całkowitą refundację sztucznych środków antykoncepcyjnych. – Kościoły miały być zwolnione, ale nie dotyczyło to instytucji katolickich, a więc szkoły i szpitale katolickie oraz diecezje zostały objęte nakazem takiego ubezpieczenia – podkreślił Masugi. – To rozporządzenie służby zdrowia prowadzi do pogwałcenia sumień, niedaleko stąd do refundacji aborcji – dodał.

Prawnik z Niemiec dr Hans-Joachim Gottschalk podał przykład niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego zezwalającego na diagnostykę preimplantacyjną, związaną z metodą in vitro. – Sens takiej diagnostyki od początku jest jasny, chodzi jedynie o to, aby do organizmu matki przenieść embriony, które nie posiadają wad – tłumaczył prawnik. Mamy więc do czynienia z ewidentną selektywną praktyką eugeniczną. Embriony są degradowane do swego rodzaju materiału laboratoryjnego. A to stwarza klimat akceptacji dla „produkcji” ludzi.

Gottschalk skrytykował też rozwiązania dotyczące układów homoseksualnych. Zrównania tego nie da się pogodzić z jasno deklarowaną przez konstytucję szczególną ochroną małżeństwa i rodziny. Katolicy doświadczają też ograniczeń w nauczaniu religii. W Hiszpanii zostało ono naruszone po wprowadzeniu obowiązkowego przedmiotu wychowanie obywatelskie, do którego włączono elementy wychowania seksualnego. Katoliccy rodzice musieli interweniować w Trybunale Konstytucyjnym, co spowodowało wydanie królewskiego dekretu. W Niemczech, poza Bremą, państwo gwarantuje lekcje religii w szkołach, ale coraz częściej są ono podważane, tak by wprowadzić w ich miejsce przedmioty „neutralne”. W Niemczech pulsuje też spór o krzyże w szkołach. – Trybunał Konstytucyjny dał pierwszeństwo negatywnej wolności religijnej, mówi się o zmuszaniu bezwyznaniowego ucznia nierealnym cierpieniem epatującym z krzyża itp. – relacjonował polityk. – Toczy się napięta dyskusja o modlitwie w szkole, przeforsowano rozwiązanie, że nie jest to zabronione, jeśli uczestnictwo jest dobrowolne, a jego brak dyskretny –dodał Gottschalk. Z kolei w USA szkoły prywatne nie mogą otrzymywać pomocy państwowej, a na uroczystościach dla absolwentów nie można odmawiać modlitw. W Hiszpanii odnotowuje się kontrowersje sądowe w sprawie używania symboli religijnych. – Nie zakazuje się wprost ich używania, a ostatnio pojawiły się kontrowersje, jeśli chodzi o religijne nazwy parków, ulic –wyliczał Rodrigues. W tym kraju Kościół pozbawiono także dotacji państwowych. – Od 2006 r. Kościół jest ekonomicznie niezależny od państwa, rząd przestał go finansować, tłumacząc to wspieraniem wolności religijnej, Kościół ma się samofinansować z datków wiernych, którzy mogą na to przeznaczyć 0,7 proc. podatku – mówił Rodrigues.

W krajach o dominującej innej religii niż chrześcijaństwo ogranicza się ludziom prawo do nawrócenia się na katolicyzm. Przekładem są Indie. – Konstytucja przyznaje każdej osobie prawo do propagowania własnej religii, to jednak nie obejmuje ono prawa do nawracania innych. Mogłoby to bowiem oznaczać naruszenie ich prawa do wolności sumienia – podkreślił Reis. –Natomiast dobrowolne nawrócenie jest wolnością wynikającą z art. 25 konstytucji – zaznaczył. – Mimo tego misjonarze są często poddawani represjom pod pretekstem używania siłowych środków nawracania niechrześcijan na chrześcijaństwo –powiedział.

Dochodzi na tym tle do brutalnych zabójstw chrześcijan. W stanie Arunachal Pradesh obowiązuje prawo zabraniające konwersji, a w kilku innych stanach jak Gudżarat, Madhya Pradesh i inne obowiązują administracyjne ograniczenia w tym względzie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl