Królowo Różańca Świętego...

avatar użytkownika intix

                        

                     

          

                                            Różaniec Święty…

                                                     Modlitwa z Tajemnicami…

                                                     Najświętsza Maryja Panna

                                                     Do Jezusa Chrystusa nas prowadzi…

                                                     A Pan Jezus… do Ojca Niebieskiego…

                                                     Módlmy się Wszyscy każdego dnia

                                                     Na paciorkach Różańca Świętego…

                                                                             ***

                                                    Różańca Świętego paciorki…

                                                    Jak pączki róż się rozwijają…

                                                    Kiedy ludzie pokornie

                                                    Różaniec Święty odmawiają…

                                                    U stóp Królowej Różańca Świętego

                                                    Bukiety z milionów serc… składają…

 

 

                                                                          

 

 

 

Bądź Pozdrowiona

Królowo Różańca Świętego…

Módl się za nami

Do Pana Boga naszego…

 

Październik… Różańca  Miesiącem

Modlimy się na koronce…

O grzechów naszych wybaczenie…

Grzesznych… niewiernych… nawrócenie…

 

Różańca Świętego paciorki…

Płyną z serc po nich nasze modły…

Prośby… od Zła wybawienie…

O Uzdrowienie… Zbawienie…

 

O Ojczyzny… Świata ratowanie…

Aby Dobry… Miłosierny Bóg…

Zmiłował się nad nami…

Pokornie prosimy…

Królowo Różańca Świętego

Módl się za nami…

 

Bądź Pozdrowiona

Królowo Różańca Świętego…

Módl się za nami

Do Pana Boga naszego…

 

 

 

 

 

 

***************************************************

/”Królowo Róźańca Świętego…” – J.B.K. 01.10.2013r./

 

 

 

* * *

PAŹDZIERNIK - Miesiącem Różańca Świętego...

 

 

 

 

 

52 komentarzy

avatar użytkownika Pelargonia

1. Maryjo, Maryjo, Maryjo Fatimska i Różańcowa

Maryjo Maryjo Maryjo Fatimska i Różańcowa

Maryjo Maryjo Maryjo wysłuchaj każdego Zdrowaś

- Naucz nas słuchać - szeptu Anioła -Świętego Ducha - w ciszy kościoła.

- Biegnij przed nami - tam, gdzie nas trzeba -zostaw za nami - kawałek nieba.

- Pomóż uwierzyć - że tu w kościele Jezus się rodzi - tak jak w Betlejem.

- Naucz nas dawać - to, co najlepsze -tak jak Bóg cicho - daje powietrze.

- Kto się gdzieś zgubił - niech z Tobą szuka świątyni, w której - Bóg w serce puka.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Maryla

2. do wszystkich informacja od intix

" napisz może słowo pod którąś z moich notek, że mam przejściowe problemy techniczne... że nie mogę pisać... nie wiem co zrobić... może informatyk pomoże...

Strasznie mi przykro....

Ale ... z Wiarą Nadzieją Miłością uśmiecham się...:) jak pisałam w notce...:)"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. 13 października 2013

Módlmy się tego dnia, na tyle, ile Nas stać, jesteśmy Kościołem, jednością, rodziną, trwajmy wtedy na modlitwie za naszych braci, cały świat!

13
października 2013 roku papież Franciszek dokona zawierzenia całego
świata Matce Bożej. Stanie się to w Watykanie i specjalnie na ten cel z
Fatimy zostanie sprowadzona figura Matki
Bożej z kaplicy objawień. Dzień ten będzie 97 rocznicą ostatnich wizji
Maryi przez Hiacyntę, Franciszka i Łucję, kiedy to otrzymali tajemnice
mówiące m.in o czyśćcu, piekle, wezwaniu do nawrócenia i pokuty ale
również i o zamachu na papieża (Jana Pawła II).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

4. @intix

Różańca Świętego paciorki…
Jak pączki róż się rozwijają…
Kiedy ludzie pokornie
Różaniec Święty odmawiają…
U stóp Królowej Różańca Świętego
Bukiety z milionów Serc… składają…

Dodałabym - radosnych Serc...
W ubiegłym roku pisałam o uśmiechu, który pozwala nie wyciszać Imienia Jezusa - gdy odmawiamy Zdrowaś Maryjo... Pozwól, że przypomnę tutaj moje rozważania zatytułowane "Trochę uśmiechu" ... http://blogmedia24.pl/node/60403

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do Pani Intix

Szanowna Pani Joanno,

Cieszymy się z Pani powrotu i to z piękną i potrzebną litanią.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika guantanamera

6. Płyną z serc nasze

Płyną z serc nasze modły…

Prośby… od Zła wybawienie…

O Uzdrowienie… Zbawienie…

O Ojczyzny… Świata ratowanie…

Tak bardzo dzisiaj potrzeba naszej modlitwy o Ojczyzny ratowanie.
I nieustannego świadectwa....

avatar użytkownika Maryla

7. „Z Maryją poza noc” –

„Z Maryją poza noc” – międzynarodowe czuwanie maryjne

W sobotę rozpocznie się modlitewne czuwanie z Ojcem św.
Franciszkiem, połączone z medytacją tajemnic różańcowych. W modlitwę
włączy się 10 sanktuariów maryjnych na całym świecie, w tym Jasna Góra.
Czuwanie jest przygotowaniem do zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi
całego świata, którego dokona Papież w Rzymie w niedzielę, 13
października.

Transmisje w Radiu Maryja i TV Trwam

sobota 12 października

- Godz. 17:00 z Placu św. Piotra

(powitanie przez Papieża Franciszka – Figury Matki Bożej)

- Godz. 19:00 z Kościoła Matki Bożej Miłości

(modlitewne czuwanie z Ojcem św. Franciszkiem)

niedziela 13 października

- Godz. 10:20 Msza św. pod przewodnictwem Papieża Franciszka na Placu św. Piotra

Sobotnie uroczystości związane są z Dniem Maryjnym w Roku Wiary
przeżywanym wraz z Ojcem św. Franciszkiem. Rozpoczną się w Watykanie
rano pielgrzymką do grobu Apostoła Piotra oraz Adoracją Eucharystyczną.

Po południu na Plac św. Piotra przybędzie figura Matki Bożej
Fatimskiej. Następnie Papież Franciszek poprowadzi maryjną medytację. Po
modlitwie figura Matki Bożej Fatimskiej zostanie przewieziona do
rzymskiego Sanktuarium Madonny Bożej Miłości. Tam, w łączności
satelitarnej z maryjnymi sanktuariami na całym świecie, odbędzie się
czuwanie modlitewne, podczas którego zostanie odmówiony międzynarodowy
różaniec. Z Jasnej Góry zostanie poprowadzona II część tajemnicy
radosnej różańca świętego: „Nawiedzenie św. Elżbiety”.

Modlitwa połączona będzie ze świadectwami życia Ewangelią, a poprzedzi ją telewizyjne przesłanie Ojca Świętego.

- Wyrażam wielką radość i wdzięczność Panu Bogu za to, że pośród
dziesięciu sanktuariów zaproszonych do odmawiania międzynarodowej
modlitwy różańcowej jest również Częstochowa z Jasną Górą – duchowa
stolica Polski. Jednocześnie z głębi serca zapraszam Was wszystkich –
tworzących wspólnotę Kościoła częstochowskiego – do udziału we wspólnej
modlitwie i w czuwaniu na Jasnej Górze w tym wyjątkowym dniu. Łącząc
się, dzięki transmisji telewizyjnej
– zaprasza ks. abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.

Ks. abp Wacław Depo zachęca do przyniesienia ze sobą świec, które są
symbolem czuwania z Maryją, prowadzącą ku Chrystusowi. Metropolita
częstochowski apeluje również o to, by kolejnego dnia, tj. 13
października, w jedności z Ojcem św., we wszystkich sanktuariach
maryjnych i sanktuariach Roku Wiary archidiecezji częstochowskiej oraz
tam, gdzie to możliwe, odprawiono Nabożeństwo Fatimskie, zakończone
aktem poświęcenia świata Niepokalanemu Sercu Maryi.

- W niedzielę bowiem figura Matki Bożej Fatimskiej powróci na Plac
św. Piotra, gdzie Ojciec Święty Franciszek będzie sprawował uroczystą
Eucharystię. W czasie Liturgii, wzorem swych poprzedników, poświęci
świat Niepokalanemu Sercu Maryi. Ufam, że – z pomocą Ducha Świętego –
ten dar wspólnej modlitwy uprosi światło nadziei i pokoju dla świata,
jak również dla naszej Ojczyzny
– dodał ks. abp Wacław Depo.

Zaproszenie ks. abp. Wacława Depo

Modlitwa będzie trwać równolegle w różnych miejscach świata i w
różnych językach. W czuwaniu uczestniczyć będą m.in. sanktuaria maryjne
z Lourdes, Aparecidy, Nairobii, sanktuaria z Japonii, USA i Indii,
a także Bazylika Zwiastowania w Nazarecie.

Dzień Maryjny to jedna z ważnych uroczystości przewidzianych
w papieskim kalendarzu obchodów Roku Wiary, która zgromadzi w Rzymie
setki przedstawicieli ruchów i instytucji związanych w pobożnością
maryjną.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

8. @Maryla

Dziękuję!...
Nie mogłam wczesniej wpisu uzupełniać...
Powoli będę robić to teraz...

Poniedziałek - Tejemnice Radosne
Wtorek - Tajemnice Bolesne
Środa - Tajemnice Chwalebne
Czwartek - Tajemnice Światła
Piątek - Tajemnice Bolesne
Sobota - Tejemnice Radosne
Niedziela - Tajemnice Chwalebne

***
„Z Maryją poza noc” – międzynarodowe czuwanie maryjne


To już dzisiaj...  Czuwajmy...
Do Królowej Różańca Świętego się uciekajmy...
Niech Serca nasze ku Jasnej Górze będą skierowane
Gdzie Królowa Polski z Dzieciątkiem na Cudownym Obrazie...
Niech modły nasze na paciorkach różańca płyną
Łączą się z milionami Serc całego Świata u stóp Niepokalanej Maryi Fatimskiej...

W Rocznicę Objawień Matki Bożej w Fatimie…

***

Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika intix

9. KRÓLOWEJ RÓŻAŃCA ŚWIĘTEGO

***
Pelargonio Droga...
Dziękuję...
Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika intix

10. Szanowny Panie Michale

Dziękuję...


....z... potrzebną litanią...
Tak... modlitwy Różańca świętego bardzo potrzeba...
Tak bardzo prosiła o nią Królowa Różańca Świętego... Najświętsza Panienka...
***
Królowo Różańca świętego, módl się za nami!

Ten pochwalny tytuł powinien nas napełnić szczególną pociechą. Umieszczono go na właściwym miejscu. Po licznych królewskich tytułach mogło się przez moment wydawać, że Matka Boża została od nas daleko odsunięta. Przez tytuł Królowej Różańca staje ona znowu tuż przy nas. Widzimy ją znowu, jak żyła na ziemi, jak dzieliła wesele i cierpienie ze Zbawicielem, jak w ten sposób zasługiwała sobie na chwałę niebieską. Tak więc w Różańcu świętym jest ona jakby drabiną Jakubową, która nieznacznie po 15 szczeblach prowadzi do nieba.
 
Odmawianie Różańca podoba się Niepokalanej Pani naszej bez miary. Już samo Zdrowaś, które zgotowało jej szczęście i rozkosz niebieską, tak jej jest miłe, że św. Bernardyn ze Sieny pisze: "I gdybyś po tysiąckroć razy w ciągu dnia pozdrawiał Maryję pozdrowieniem anielskim, to ona pozdrawiałaby cię nawzajem po tysiąckroć razy z nieba".Prócz tego Różaniec św. jest przecudnym dowodem wdzięczności względem Bogarodzicy. I przebijającą niebiosa prośbą! Nie bez powodu zapewnia kierowany przez Ducha Świętego Kościół: "Królowa nieba zapewniła, że ten łatwy sposób modlitwy jest jej nadzwyczaj miły, że jest odpowiednim środkiem uzyskania miłosierdzia Bożego, że wreszcie przynosi zbawienie, ocalenie narodom i zawsze pożądaną pomoc w każdym nieszczęściu".
 
Wskaż mi wreszcie choćby jednego świętego ostatnich wieków, któryby nie stał wiernie przy boku Królowej Różańca św. - Co ty uczynisz?
 Idź przez życie z poświęconą koronką w kieszeni. Już samo jej poświęcenie przez Kościół przynosi błogosławieństwo i opiekę.
 Może nie będziesz mógł każdego dnia odmówić jednej z trzech cząstek Różańca. Zresztą nie chodzi tu o mnogość. Ale gdy dokonałeś tego, że każdego dnia przynajmniej jeden dziesiątek Różańca św. złożyłeś u stóp godnej uwielbienia Królowej - a można to uskutecznić nawet podczas cichej drogi - to wierz mi, iż nigdy nie będziesz tego żałował. Zwłaszcza w godzinę śmierci! Boża Rodzicielka woła także do ciebie: "Błogosławiony ten, kto mnie słucha, kto co dzień u drzwi moich czeka" (Prz 8, 34).

***

Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika intix

11. Guantanamero,

Dziękuję Ci, że o radości napisałaś...


Często powtarzam, że zapisuję to, co serce dyktuje...
Tym razem również tak się stało...
Coś ujawnię... kiedy przed rokiem napisałam:
...Nie poddajmy się jesiennemu smutkowi…
Oddajmy się radości Modlitwy
- Świętemu Różańcowi...

przeczytałam... przez chwilę pomyślałam... "co ja napisałam...?" myślałam, dlaczego piszę o radości... myślam, aby zmienieć zakończenie...
Bo przecież, kiedy odmawiam Tajemnice Bolesne... i za każdym razem, kiedy rozważam Mękę Pańską... a także Cierpienie Maryi... ogarnia mnie głębokie wzruszenie...
Więc jak tu pisać o radości... ale zaraz przyszła kolejna myśl... moje serce nie kłamało, kiedy o radości modlitwy dyktowało...
Każda modlitwa... to połączenie z Panem Bogiem... z Matką Bożą... z innymi Świętymi, jeżeli do Nich kierujemy swoje modlitwy...
TO połączenie... radością ogarnia... i świadomość, że jestem, jak każdy z Nas, obdarowana Niezmierzoną... Nieskończną Miłością...
Zakończenia nie zmieniłam... to, co podyktowało serce, zostawiłam...
Przyznam też, że przed napisaniem tamtego wpisu, nie czytałam  Listu Apostolskiego ROSARIUM VIRGINIS MARIAE Jana Pawła II...
Przeczytałam później... i w komentarzach zamieściłam... dziś, także z Tobą, gorąco polecam Zainteresowanym, którzy nie czytali...
***
W kolejnym komentarzu piszesz:
...Tak bardzo dzisiaj potrzeba naszej modlitwy o Ojczyzny ratowanie...
Bardzo potrzeba...

Ks. Stanisław Małkowski - Wezwanie z Nieba - Krucjata Różancowa
Jest jeszcze inna potrzeba... w Nas... wewnętrzna potrzeba modlitwy... połączenia z Panem Bogiem... z Maryją...
Wtedy i czas zawsze znajdziemy...
Módlmy się też i o to... o wewnętrzą potrzebę modlitwy...
***
Dziękuję Ci... także za podany link do Twojego Wpisu...
Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika Maryla

12. „rodzina, która modli się zjednoczona, zjednoczona pozostaje”

Ukryte nawiedzenie

Figura Matki Bożej Fatimskiej peregrynowała po Polsce przez dwadzieścia siedem lat, towarzysząc prowadzonej przez Księży Pallotynów ukrytej Krucjacie Różańca Rodzin. Działo się to w czasach komunistycznego reżimu, kiedy Różaniec był skuteczną bronią przed duchowym zniewoleniem przez bezbożny system.

Poświęcenie Polski Niepokalanemu Sercu Maryi, dokonane przez polskich biskupów w 1946 roku na Jasnej Górze, oraz nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca w częstochowskim sanktuarium zapoczątkowały wypełnianie orędzia Matki Bożej Fatimskiej w naszej Ojczyźnie. Jego rozpowszechnieniem zajęli się przede wszystkim pallotyni, którzy w 1951 roku zbudowali w Zakopanem na Krzeptówkach kaplicę, poświęconą później przez metropolitę krakowskiego ks. abp. Eugeniusza Baziaka. Choć nie mieli nawet figury fatimskiej, to dzięki maryjnym nabożeństwom oraz kazaniom zachęcali wiernych do spełniania próśb przekazanych przez Maryję trojgu pastuszkom z Fatimy.

Za ciasna kaplica Prymasa

W Polsce, podobnie jak w innych państwach bloku sowieckiego, niemożliwe było pielgrzymowanie słynnej figury Matki Bożej z Fatimy, która wędrowała już po krajach zachodnich. Co prawda na początku lat sześćdziesiątych XX wieku biskup Fatimy podarował drugą figurę pielgrzymującej Madonny ks. kard. Stefanowi Wyszyńskiemu, ale Prymas Polski nie mógł od razu wysłać jej na wędrówkę po parafiach. Dlatego cenny dar z Fatimy ksiądz kardynał postawił na razie w swojej kaplicy.

Już jednak wkrótce figura powędrowała do Zakopanego, do Księży Pallotynów. Sobie tylko znanym sposobem wyprosił ją u Prymasa rektor domu na Krzeptówkach ks. Stanisław Czapla. W swoich wspomnieniach zapisał, że „Matce Bożej na pewno było za ciasno i samotnie, chociaż w prymasowskiej kaplicy. Matka Boża Fatimska to przecież Matka Boża Wędrująca, nawiedzająca dziś cały świat… Matka Boża widać kocha góry. Ostatnie wielkie objawienia Niepokalanej prawie wszystkie miały miejsce w wysokich górach: La Salette, Lourdes, Fatima. Zapewne będzie też stąd błogosławić Podhalanom, a może i innym okolicom Polski”.

Figurka dotarła do sanktuarium 6 października 1961 roku, a pięć dni później, w święto macierzyństwa Maryi, została poświęcona przez biskupa z Krakowa Karola Wojtyłę, który poproszony przez ks. Czaplę zgodził się przybyć pod Tatry, mimo że tego samego dnia musiał wracać pod Wawel na godzinę drugą po południu. Przyszły Papież przewodniczył procesji różańcowej, a w homilii powiedział m.in., że „trzeba odmawiać Różaniec stale i niemal uparcie. On jest pewnym zadośćuczynieniem za grzechy”.

Krucjata Różańcowa

Ksiądz Czapla nie zamierzał zatrzymywać Maryi w Zakopanem. Wiedział też, że nie otrzyma zezwolenia na oficjalne nawiedzenie, dlatego wymyślił rekolekcje z figurą Matki Bożej Fatimskiej. W opracowaniu specjalnego programu rekolekcyjnego wykorzystał doświadczenia amerykańskiego duchownego, ojca Patryka Peytona, założyciela Krucjaty Różańca Rodzin, który mówił: „Walczę o Różaniec nie jak fanatyk czy szaleniec, lecz wiedząc, że jeżeli ręka Maryi puka wraz z moją, jeżeli Jej oczy szukają wraz z moimi, wtedy drzwi się otworzą i znajdę to, czego mi trzeba. Bóg nie może tego zlekceważyć. A Ona nie byłaby człowiekiem, gdyby nam nie pomagała wtedy, kiedy o to prosimy”. Tak właśnie postanowił postąpić ks. Czapla – zawierzyć Maryi.

Natchnienie przyszło bardzo szybko. Z niego zrodziła się idea przeprowadzenia ukrytej Krucjaty Różańcowej, wspartej także ukrytą peregrynacją fatimskiej figury. Jak zapisano w kronikach zakopiańskiego sanktuarium: „Ks. Stanisław Czapla zgromadził wokół siebie elitę młodych księży pallotynów, którzy zapaleni miłością do Matki Bożej przez swojego ’ojca’ zapragnęli wyruszyć z Krzeptówek w teren polskich parafii z figurą Matki Bożej Fatimskiej i z Jej fatimskim orędziem”. Do tych rekolekcjonistów różańcowych należeli księża: Stanisław Kuraciński, Józef Kołodziejczyk, Stanisław Piaskowy, Józef Stecz, Stanisław Jojczyk, Józef Krzeski, Stanisław Wojtyła i inni.

Jeszcze w 1961 roku zawitali do pobliskich parafii, gdzie rekolekcje głosił sam ks. Czapla. Potem ruszyli dalej do innych zaprzyjaźnionych kościołów i wspólnot prowadzonych przez Księży Pallotynów. Dotarli do Doliny Miłosierdzia w Częstochowie, do parafii św. Józefa w Chełmnie i Niepokalanego Serca Maryi w Warszawie, do pallotynów w Gdańsku i Poznaniu, do Będzina oraz Witowa koło Zakopanego. Następnie przyszła kolej na diecezję tarnowską i sandomierską.

Z rekolekcjonistami szła zawsze cudowna figura Matki Bożej Fatimskiej. Noszono ją w specjalnej drewnianej skrzyni z uchwytami. Jeździła zwykłym rejsowym autobusem lub furmanką, a także motocyklem w przyczepie obok kierowcy. Po trzech latach została umieszczona w starym volkswagenie garbusie, ale kupionym specjalnie dla niej.

Jedyny, najdroższy skarb

Tematem pallotyńskich rekolekcji był „Różaniec w rodzinie”. Po intronizacji figury w kościele rekolekcjoniści głosili nauki dla wiernych, pokazując przede wszystkim wielką miłość Maryi do swoich dzieci i zachęcając rodziny do wspólnego odmawiania Różańca. „Jeśli mąż i żona wezmą do ręki różaniec i codziennie wraz z dziećmi uklękną i podniosą wzrok do Boga, prosząc o błogosławieństwo, to wtedy umocni się jedność rodziny. Powiększy się zrozumienie, cierpliwość, zespolenie. To utrzyma w rodzinie wzajemną miłość” – zapewniali pallotyni. „Bóg jest po waszej stronie. Właśnie wam dał Różaniec – pewność, przekonanie, prawdę – że Bóg Wszechmogący jest z wami. Człowiek, który sercem w to uwierzy, nie musi się niczego obawiać… Różaniec trzymany w ręku wydaje się bardzo prosty, ale trzymacie moc odmieniającą życie. Trzymacie jedyny, najdroższy skarb w swoich rękach” – dodawali.

Po całonocnym czuwaniu przy figurze Matki Bożej Fatimskiej, na zakończenie rekolekcji wierni odmawiali akt poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi i tworzyli w nawiedzanej parafii Rodzinę Różańcową. Tym, którzy przyjmowali moralne zobowiązanie do odmawiania Różańca w rodzinach, wręczano uroczyście dyplomy wzorowane na ślubowaniach ułożonych przez ojca Peytona. I ci, jak mówił amerykański kapłan, a za nim ks. Czapla, mogli być pewni jednego – że „rodzina, która modli się zjednoczona, zjednoczona pozostaje”.

Szturm do Nieba

Dla księży, którzy zdecydowali się prowadzić apostolat różańcowy w swoich parafiach, ksiądz Stanisław Czapla przygotował specjalny program duszpasterski. Zapraszał ich na Krzeptówki, gdzie organizował odpowiednie kursy, wygłaszał referaty i konferencje. Zależało mu przede wszystkim na tym, żeby Krucjata Różańcowa była ciągłym, zdecydowanym i wytrwałym modlitewnym szturmem do Nieba, a nie tylko jednorazowym, krótkotrwałym zrywem. Zapewne dzięki temu jeszcze dzisiaj są rodziny, które odmawiają Różaniec rozpoczęty pół wieku temu przed wędrującą wtedy cudowną figurą Matki Bożej Fatimskiej.

W ciągu dwudziestu siedmiu lat figura nawiedziła wiele parafii w prawie każdej diecezji w całej Polsce. Ostatnie rekolekcje różańcowe wraz z nawiedzeniem Matki Bożej odbyły się w Adwencie 1987 roku w Poroninie. Piel- grzymująca figura miała już wtedy koronę, którą 21 października 1987 roku włożył na jej głowę Ojciec Święty Jan Paweł II, aby stanowiła „przypomnienie tego, co Matka Boża uczyniła dla swego ludu”.

Dr Joanna Wieliczka-Szarkowa

http://www.naszdziennik.pl/mysl/56610,ukryte-nawiedzenie.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

13. Przyznam

że dokładnie tę samą myśl miałam po opublikowaniu mojego komentarza (4), do którego się odniosłaś wyżej. Pomyślałam: ojej, co ja napisałam...? Dlaczego piszę o radości, przecież tam są Tajemnice Bolesne, mogę być jakoś źle zrozumiana... Ale po chwili wahania pomyślałam, że przecież w moich rozważaniach wszystko jest wyjaśnione. Stąd także ten link :)... Chciałam też odnieść się w ten sposób do Twoich rozważań o uśmiechu...) Bo to się łączy.
Tak, modlitwa daje radość!
Myślę, że przekazywany przez nas we Mszy świętej znak pokoju powinien nieść radość. Czy chrześcijanin może nie być radosny wobec Darów, które otrzymał i otrzymuje!

avatar użytkownika Maryla

14. Telemost różańcowy 10 sanktuariów maryjnych świata

http://www.niedziela.pl/artykul/6379/Telemost-rozancowy-10-sanktuariow

Jako pierwsi modlitwę różańcową poprowadzili katolicy z Nazaretu.

Przeplatane śpiewami i świadectwami czuwanie w sanktuarium Matki Bożej Miłości i 10 sanktuariach maryjnych świata potrwa całą noc.


Dziś różaniec z papieżem Benedyktem i papieżem Franciszkiem

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Przesłanie Papieża Franciszka wygłoszone do pielgrzymów w sanktu

Przesłanie Papieża Franciszka wygłoszone do pielgrzymów w sanktuarium Matki Bożej Miłości

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

16. Niezapominajmy o Krucjacie Różancowej za Ojczyznę

to tylko jeden dziesiątek dziennie i pod Twoją obronę. A do tego dołączamy wszystkie swoje intencje.

Z ubolewaniem, to bardzo kiepsko w Polsce idzie. I trudno się dziwić, że ciągle jesteśmy na zakręcie.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Maryla

17. Papież Franciszek: Akt zawierzenia Matce Bożej Fatimskiej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

18. @Maryla

Dziękuję za relacje...

***

Guantanamera pisała o Darach...
To też wielki Dar od Pana Boga... aby dożyć, doczekać... przeżywać  TE podniosłe chwile...
w których Papież Franciszek połączył miliony Serc wiernych całego Świata w czuwaniu...
w Akcie zawierzenia Świata Niepokalanemu Sercu Maryi...

Dziękujmy wszyscy Panu Bogu i Matce Bożej za wszystko...
Módlmy się wszyscy na paciorkach Różańca świętego...
W intencjach  Papieża Franciszka...
Kościoła... Naszej Ojczyzny... nas samych...
Módlmy się za Świat cały...

***

Pozdrawiam serdecznie

 

avatar użytkownika intix

19. Pozdrawiam Ciebie Matko

avatar użytkownika intix

20. @guantanamera @Wojciech Kozłowski @All

Pozwolę sobie skopiować wpis znaleziony dzisiaj w sieci.

Jest to zachęta do odmawiania Różańca świętego, jest i o radości...

Królowo Różańca Świętego, módl się za nami.

Październik - miesiąc poświęcony Matce Bożej Różańcowej. Posłuszni poleceniu Matki Najświętszej przekazanemu w licznych objawieniach, bierzemy do naszych rąk Różaniec. Zachętą do praktykowania tej szczególnej formy modlitwy niech będą dla nas poniżej zamieszczone świadectwa.

Niechaj wszyscy, mężczyźni i niewiasty, uczeni i prości, sprawiedliwi i grzesznicy, wielcy i mali, wysławiają i cześć oddają Jezusowi dniem i nocą odmawiając święty różaniec.
Św. Ludwik Grignion de Montfort

Pewnego razu zapytano papieża Piusa IX, jaki jest najwspanialszy skarb Watykanu. W odpowiedzi wyciągnął różaniec, trzymając go nad głową powiedział: "Oto najwspanialszy skarb Watykanu!"

Różaniec jest to modlitwa, którą bardzo ukochałem (...). Przedziwna w swej istocie i głębi (...). Oto bowiem na kanwie słów Pozdrowienia Anielskiego przesuwają się przed oczyma naszej duszy główne momenty z życia Jezusa Chrystusa (...) jakbyśmy obcowali z Panem Jezusem przez serce Jego Matki. Równocześnie zaś w te same dziesiątki różańca, serce nasze może wprowadzić wszystkie sprawy, które składają się na życie człowieka, rodziny, narodu, Kościoła, ludzkości (...). W tajemnicach radosnych widzimy (...) radość rodziny, macierzyństwa, przyjaźni, wzajemnej pomocy. W tajemnicach bolesnych rozważamy w Chrystusie (i razem z Jego Matką) wszystkie cierpienia człowieka. W tajemnicach chwalebnych odżywają nadzieje życia wiecznego. W Chrystusie zmartwychwstałym cały świat zmartwychwstaje"
Ojciec Święty Jan Paweł II

Kiedy w moim życiu przychodzą chwile trudne... Kiedy nie mam ochoty na modlitwę... Kiedy jestem załamany, smutny... Wtedy sięgam po różaniec... To nie jest łatwe... Mówię sobie: "Co mi szkodzi, odklepię jedną dziesiątkę..." Zaczynam mówić Ojcze Nasz, potem dziesięć Zdrowaś Maryjo i rozmyślam o moich problemach... Mówię Maryi o tym, co mnie boli... Kiedy przychodzi już Chwała Ojcu, wszystko się zmienia... Odmawiam kolejne dziesiątki... Po takim różańcu, problem znika... Na moją twarz wraca uśmiech i idę dalej przez życie z ufnością małego dziecka. Kiedyś spytałem koleżankę, co sądzi o różańcu... Ona powiedziała, że różaniec to "linia telefoniczna z Niebem"... I tak jest naprawdę, kiedy my poświęcamy swój czas
i odmawiamy różaniec, Maryja staje przed Bogiem i wyprasza dla nas potrzebne łaski! Tego nie można zrozumieć, dopóki człowiek nie zacznie odmawiać różańca!
Zachęcam wszystkich - uchwyćcie się różańca! Maryja obiecała dla osób, które będą w swym życiu odmawiały różaniec, wspaniałe łaski! Trzeba tylko spróbować!
Różaniec jest modlitwą sprawdzoną! To nie jest kolejna modlitwa, wymyślona przez ludzi... To jest modlitwa dana nam z nieba! O różańcu wypowiadało się wielu papieży i świętych! Różaniec odmienił życie wielu ludzi! To właśnie różaniec uratował nieraz świat od wielkiej klęski!
Nie wierzysz? To spróbuj sam... Klęknij dzisiaj wieczorem i odmów jedną dziesiątkę różańca - zajmie Ci to jakieś 4 minuty - a przekonasz się, że to nie jest zwykła modlitwa.

***

Jeszcze raz :

Ks. Stanisław Małkowski - Wezwanie z Nieba - Krucjata Różancowa

Krucjata Różańcowa za Ojczyznę

Dzisiaj Wtorek - Tajemnice Bolesne

***

Módlmy się też o... o wewnętrzą potrzebę modlitwy...

***

Dziękuję... Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

22. Do Pani Intix

Szanowna Pani Joanno,

Módlmy się

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

23. Szanowny Panie Michale

Dziękuję...

Ta koronka... jest piękna...
Przemawia do nas... zachęca...
Aby wziąć ją w dłonie... ucałować Krzyż z Chrystusem...
I... modlitwa z Tajemnicami... na paciorkach... płynie do Nieba...

Tak... módlmy się...

Dzisiaj Środa - Tajemnice Chwalebne

***

Pozdrawiam serdecznie

 

 

avatar użytkownika guantanamera

24. @intix

Ta koronka... jest piękna...
Przemawia do nas... zachęca...
Aby wziąć ją w dłonie... ucałować Krzyż z Chrystusem...

Dziękuję Ci za te słowa...
Za udostępnianie nam Twojego spojrzenia na świat.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika intix

25. @guantanamera

Za udostępnianie nam Twojego spojrzenia na świat.


Powtórzę się... dziękuję Ci... ale to nie ja... ja sama... niewiele znaczę...
Każdego dnia... dziękuję Panu Bogu i Matce Bożej
Za Miłość Nadzieję Wiarę... nam ofiarowane...
Za wszystkie Łaski... za wszystkie Dary... które na Nas spływają...
Także te... które wszystko TO, co sami otrzymujemy....przekazywać pozwalają...
Ja Tobie także dziękuję... za Twój dar odbierania....
I Innym... tego, co cenne, NAJCENNIEJSZE... >przekazywania...
Módlmy się... i dzielmy się TYM Wszyscy  wzajemnie... nadal...
Módlmy się...
Dzisiaj jest Sobota - Tejemnice Radosne

***
Guantanamero... skoro mówimy o moim spojrzeniu, odważę się...
Odważę się zapytać... czy Ty, lub ktoś... zauważył TO samo CO ja...?
W głównym wpisie, jest zamontowany obrazek Matki Bożej...
Wcześniej już zauważyłam, kiedy wchodziłam pisać komentarze...
Obrazek ten... przesuwa się przed moimi oczami... tzn. stoi... ale raz widzę go...jest umiejscowiony po lewej stronie trzech gwiazdek przed
Bądź Pozdrowiona
Królowo Różańca Świętego…
ten sam obrazek... widzę po prawej stronie gwiazdek... innym razem...

Teraz, kiedy piszę,  widzę po prawej stronie... ostatnio widziałam go z lewej strony...
Pytam, czy ktoś też TO zauważył...?
Przecież nikt nie bawi się na moim blogu... czy jest jakieś inne, techniczne wytłumaczenie...?
Bo przyznam, że ja... ze wzruszeniem... odczytuję TO zjawisko jako ZNAK... że Matka Boża JEST z nami, że nas... Pozdrawia....
Kilka dni myślałam, czy mogę o TYM napisać... dzisiaj zdobyłam się na odwagę...
Czy ktoś zauważył TO samo...?

Pozdrawiam serdecznie...

avatar użytkownika guantanamera

26. @intix

"Odważę się zapytać... czy Ty, lub ktoś... zauważył TO samo CO ja...?"
Tak, rzeczywiście! I wiem to na pewno. Dlatego, że ponad tydzień temu próbowałam skopiować Twój wiersz do naszego czasopisma. I czyniłam to partiami - najpierw nad obrazkiem, potem pod nim.. I on był na pewno na środku. A może to moje działanie poruszyło całość? Ale nie sądzę, na pewno nie w trakcie kopiowania, zauważyłabym przcież...
Więc mam nadzieję, że to nie ja zawiniłam, tym bardziej, że zmieniła się koncepcja i na tej ważnej drugiej okładce gdzie miał być Twój wiersz znalazła się modlitwa dziękczynna i wiersz o ks. Jerzym - związane z uroczystościami przybycia do parafii Jego relikwii.
Ale jeżeli to moja wina, to przepraszam...:)
Serdecznie pozdrawiam...

avatar użytkownika intix

27. @guantanamera

Tak, rzeczywiście! I wiem to na pewno...

DZIĘKUJĘ Ci...

To znaczy, że Ty też TO zauważyłaś... a Twoje kopiowanie, w moim odczuciu... nie powinno mieć na TO żadnego wpływu... proszę... nie przepraszaj...

Guantanamero... zaczynają przeszkadzać mi w pisaniu tego komentarza łzy wzruszenia... rozumiesz chyba...

Módlmy się...

avatar użytkownika intix

29. Komentarz na niedzielę Różaniec

O sile modlitwy różańcowej mówią siostry Dominikanki i ks. prałat Edward Skotnicki


***
Niedziela - Tajemnice Chwalebne

avatar użytkownika intix

30. „WZYWAM WAS, ABYŚCIE STALI SIĘ ŻYWYMI PACIORKAMI MOJEGO RÓŻAŃCA!

Dziękujemy Ci, Matko Najświętsza, za Twoje Orędzie! Uczysz nas, jak
mamy żyć, co jest najważniejsze, jaki jest fundament naszego życia...
Prowadź nas do Swego Syna, Naszego Boskiego Króla, Zbawiciela i
Odkupiciela - Jezusa Chrystusa. Niech przyjdzie Zwycięstwo Twojego
Niepokalanego Serca nad szatanem w sercach wszystkich naszych Braci i
Sióstr. Ratuj nasze dusze, o Maryjo! Stawaj na naszych drogach życia,
gdy błądzimy, upadamy, wpadamy w zasadzki demonów... Prowadź nas do
Jezusa. Amen.

***
Amen

avatar użytkownika intix

31. (Cud różańcowy trwający 6 lat 1939 – 1945*)

POTĘGA RÓŻAŃCA
PRZED WYSTAWIONYM NAJŚWIĘTSZYM  SAKRAMENTEM


Działo się to w Polsce w czasie II wojny
światowej. Ciągle trzeba o tym mówić, szczególnie młodzieży, co czynili
Niemcy w Polsce w czasie II wojny. Jakiej ruinie uległa cała Polska;
spalone wioski, miasta, zniszczone fabryki. Ile milionów ludzi zginęło w
Polsce w czasie wojny (35 mln Polaków było w 1939r. – 23 mln W 1945r.)
Ludzie ginęli na frontach wojny, podczas bombardowań miast i wsi, ginęli
w obozach koncentracyjnych, więzieniach, byli rozstrzeliwani, wieszani
na ulicach, ginęli od mrozu, głodu w obozach śmierci. Pojawienie się
żołnierzy niemieckich w jakiejś miejscowości oznaczało śmierć nawet
wielu mieszkańców. Bardzo często żołnierze niemieccy, którzy przyjechali
do jakiejś miejscowości strzelali do napotkanych na ulicy ludzi tak jak
do zwierząt w lesie. Są w Polsce miejscowości, parafie, które straciły
nawet do 60 – 80% mieszkańców.

JEST TYLKO JEDNA PARAFIA W POLSCE, KTÓREJ MIESZKAŃCY NIE ZAZNALI W/W NIESZCZĘŚĆ, TRAGEDII!

- Nikt z tej parafii nie zginął w czasie wojny!

- Wszyscy żołnierze powrócili z wojny do swoich rodzin!

- Przez cały czas wojny, żaden Niemiec nie przekroczył granicy tej parafii!

TO JEST CUD!

Jak to się stało, że ta parafia doznała tego cudu?

Parafia ta nazywa się Garnek, leży w
centrum Polski, około 70 km od Warszawy. W 1939r. liczyła 7 tys.
mieszkańców. Dnia 1.IX. 1939r. gdy Niemcy zaatakowały Polskę w parafii
w/w proboszczem był bardzo mądry i pobożny kapłan. W tym tragicznym dniu
w tamtejszym kościele zgromadziło się trochę ludzi na Mszy św.- był to
pierwszy piątek miesiąca.

Proboszcz do zgromadzonych w kościele
ludzi powiedział wtedy takie słowa:

„Dziś Niemcy pod wodzą Hitlera
zaatakowały Polskę. Hitler to człowiek opętany przez szatana. Hitler
wyrządzi straszliwe zło Polsce i całej Europie. Zginą miliony ludzi,
Europa ulegnie wielkiemu zniszczeniu. Czy jest jakiś ratunek? Czy możemy
uniknąć śmierci, uratować nasze domy, gospodarstwa, zakłady pracy? Tak,
jest ratunek!

Tym ratunkiem jest różaniec przed wystawionym w monstrancji Najświętszym Sakramentem!  Od
dzisiaj, aż do końca wojny, (nie wiemy ile będzie trwać ta wojna),
każdego dnia w naszym kościele będzie odmawiany Różaniec przed
wystawionym Najświętszym Sakramentem. Zapraszam wszystkich każdego dnia
na to nabożeństwo.”

(Wojna trwała 6 lat, Różaniec w kościele
trwał 6 lat). Proboszcz podał ludziom godz. nabożeństwa. Na to
nabożeństwo ludzie zaczęli przychodzić. Odmawiali cząstkę Różańca (5
tajemnic) po Różańcu proboszcz udzielał błogosławieństwa Najśw.
Sakramentem. Początkowo ludzi było niewiele, ale w miarę upływu wojny
przychodziło coraz więcej. Kościół codziennie był zapełniony ludźmi. Gdy
spostrzeżono, jaka jest potęga tego nabożeństwa, tzn. że nikt z tej
parafii nie zginął(w innych zginęło już wielu) na Różaniec codziennie
gromadziło się tyle ludzi, że kościół nie mógł wszystkich pomieścić!

Nie było w Polsce miejscowości, do której
by nie dotarli żołnierze niemieccy w czasie wojny. Nawet do najdalej
położonych wiosek, 300 –400 km od Warszawy. Docierali nawet do tych
wiosek, które nie miały szosy (dojeżdżali końmi), a ta parafia jest w
centrum Polski, tak blisko Warszawy. A więc: JAK WIELKA JEST POTĘGA
MODLITWY RÓŻAŃCOWEJ W KOŚCIELE PRZED WYSTAWIONYM NAJŚWIĘTSZYM
SAKRAMENTEM!

Z tej parafii przed IX 1939r. wielu
młodych mężczyzn zostało zmobilizowanych do wojska. Jedni walczyli (we
wrześniu 1939r). z Niemcami, inni z Rosjanami. Nikt z nich nie zginął na
froncie! Część z nich wróciła do domów po ustaniu walk, część dostała
się do niewoli. Jedni byli w obozach niemieckich, inni w rosyjskich,
również na dalekiej Syberii. Wszyscy powrócili do swoich rodzin!

A więc cudowną opieką w/w modlitwy
zostali otoczeni żołnierze z tej parafii, którzy byli nawet kilkanaście
tys. km od niej (Syberia).

Jak to wszystko zrozumieć? Jak to
wszystko wytłumaczyć? Można stwierdzić z całą pewnością, Różaniec w
kościele przed wystawionym w monstrancji Najświętszym Sakramentem jest
wielką potęgą. Okazał się silniejszy, niż wszystkie bomby, czołgi,
armaty, karabiny maszynowe itp. Silniejszy niż cała potęga hitlerowskich
Niemiec.

Czy tylko w czasie wojny?

A czy dziś nie ma już tej samej mocy, potęgi, skuteczności w innych dziedzinach ludzkiej egzystencji?

*) Wstępną informację podał > +ks. Bp. Zb. Kraszewski na spotkaniu Kapł. Ruchu Mar.
    Pośredni kontakt z autorem opracowania pod nr. tel. (12) 380-20-00
    lub  0/506-999-845.

***
Dzisiaj Poniedziałek - Tejemnice Radosne

avatar użytkownika intix

33. Moc różańca -- nowy numer miesięcznika "Egzorcysta"


Temat numeru: Moc różańca

Bóg nigdy nie odsyła z niczym, ponieważ będąc Miłością, chce
ciągle dawać ludziom to, co dla nich najlepsze. Jeśli czasem jakaś
konkretna prośba się nie ziści, to jeszcze nie wynika z tego, że nie
zostaliśmy wysłuchani.

 
  Może wtedy Bóg daje nam coś o wiele lepszego korzystniejszego,
czego w tym momencie nie rozumiemy? Bóg zawsze daje więcej niż człowiek
prosi. – pisze Artur Winiarczyk, redaktor naczelny „Miesięcznika
Egzorcysta” we wprowadzeniu do październikowego numeru pisma.

   Tematem przewodnim bieżącego wydania „Miesięcznika…” jest różaniec.
Kolejne artykuły pisma przybliżają istotę i tradycję tej niezwykłej
modlitwy.

    Ks. Jarosław Cielecki podkreśla, że różaniec stanowi wielką siłę
przeciwko Szatanowi, dodaje odwagi i wiary w to, że nie jesteśmy w walce
ze złem bezbronni. Mówiąc o nieocenionej wartości modlitwy różańcowej,
kapłan przytacza liczne przykłady z własnego życia i pracy egzorcysty.
Doświadczenia, o których wspomina, nie pozwalają pozostać obojętnym
wobec tego niezwykłego oręża, jakim obdarzyła nas Matka Boża.

To, jak bardzo niewygodny dla Szatana jest różaniec, jak bezradne staje
się zło wobec żarliwej modlitwy sięgających po niego ludzi, obrazują
publikowane w październikowym „Miesięczniku…” świadectwa. Dominika i
Rafał znaleźli w maryjnym nabożeństwie ocalenie. Doświadczyli matczynej
miłości, której siła stanowi nieprzekraczalną barierę dla mocy Szatana.

    W kolejnych artykułach najnowszego numeru znaleźć można wiele na
temat wyjątkowego charakteru modlitwy różańcowej. Dr Wincenty Łaszewski
koncentruje się na swoistej ewolucji, jaka stała się udziałem
nabożeństwa, które na przestrzeni wieków, począwszy od pierwszych
eremitów, a kończąc na współcześnie wciąż żywej tradycji różańcowej,
zmieniało się wraz z pokoleniami odmawiających je wiernych.

Juliusz Gałkowski natomiast, w artykule „Rozważając wcielenie”,
spogląda na tradycję modlitwy różańcowej z perspektywy historii kultury.
Przybliża zarówno fakty, jak i legendy związane z narodzinami tego
pięknego nabożeństwa. Odpowiada m.in. na pytania o dominikański rodowód
modlitwy i o jej rzekome związki z używanymi przez buddyjskich mnichów
sznurami paciorków.

   Tekstem z pewnością bardzo aktualnym i dotyczącym szeroko
dyskutowanego problemu jest artykuł dra Tomasza Teluka „Dziecko w
machinie gender”. Autor wypowiada się w nim na temat nachalnej
działalności propagatorów ideologii gender, zwolenników teorii
względności płci i wyższości tożsamości psychicznej i kulturowej nad
biologiczną. Zachęca do świadomego śledzenia coraz mocniej promowanego,
także wśród najmłodszych, trendu. Ostrzega przed bierną postawą wobec
zjawiska, które nie pozostanie bez wpływu na rzeczywistość, w której
przyjdzie nam żyć.

    Miesięcznik Egzorcysta sprzedawany jest w salonach Empik-u,
Kolportera, Ruch-u, Relay, Inmedio i Garmond Press. Pismo dostępne jest
głównie w punktach z wejściem do środka, czyli tzw. salonach prasowych.
Wydawca zapewnia też prenumeratę krajową i zagraniczną. Więcej
informacji na temat Miesięcznika znajduje się pod adresem: http://miesiecznikegzorcysta.pl


***

Dzisiaj Piątek - Tajemnice Bolesne


avatar użytkownika Maryla

34. @intix

Witam,

właśnie chciałam u Ciebie wkleić, a tu juz jest:)
Więc tylko okładkę sobie pozwolę.

Najnowszy numer "Egzorcysty" prawie w całości poświęcony Różańcowi

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

35. @Maryla

właśnie chciałam u Ciebie wkleić, a tu juz jest:)
Więc tylko okładkę sobie pozwolę.
***
Przepraszam... że w tym wpisie dopiero dziś... DZIĘKUJĘ...
Pozwolę sobie podłączyć tu kolejny wpis, który powstał po naszych spotkaniach w komentarzach:
>>>
Mózgów... Serc... miliony...

...myśli połączone
biegną w jedną stronę
do TEGO, CO NAJWAŻNIEJSZE...

(...)

...W tym "przypadku" mamy wskazanie, że Różaniec Święty jest najlepszą
obroną przed pełzającym po świecie, po Polsce Szatanem... także
odpowiedzią na każdy jego atak...


***
STOP medialnym atakom na Kościół katolicki i katolików w Polsce

***
...kolejny raz pozwolę sobie przypomnieć Wszystkim, jak ważna jest

Krucjata Różańcowa za Ojczyznę
Ks. Stanisław Małkowski - Wezwanie z Nieba - Krucjata Różancowa

***

Pozdrawiam serdecznie...

avatar użytkownika intix

36. Październik... Miesiąc Różańca Świętego, już za nami...


...Wierzę... wiem... że nie ustaniemy...
Że każdego dnia
Święty Różaniec... wspólnie odmawiać będziemy...
W to, że będzie nas przybywać... z pokorą ale też... wierzę,
Że powiększy się krąg odmawiających
Różańcowe Pacierze...
Że coraz większy mur dla Zła
Z Różańca Świętego powstanie...

Że z Bożą i z Matki Bożej pomocą...
Powiedzieć, panoszącemu się Złu - NIE! ...
I przeciwstawić się mu... zdołamy...

Poniedziałek   - Tejemnice Radosne  
Wtorek            - Tajemnice Bolesne
Środa              - Tajemnice Chwalebne
Czwartek         - Tajemnice Światła
Piątek              - Tajemnice Bolesne
Sobota            - Tajemnice Radosne
Niedziela        - Tajemnice Chwalebne

***
...Wierzmy... zawierzmy... ufajmy...
Po drogach...dróżkach, ścieżynkach życia Naszego... podążajmy..
.

Z Panem Bogiem... i z Matką Syna Bożego...
Mateńką naszą... Królową Polski... Narodu Polskiego...

Szczęść Boże...

avatar użytkownika Maryla

37. BROŃMY KRZYŻA - Pod stopy

BROŃMY KRZYŻA - Pod stopy krzyża - Adam Asnyk

Dużo cierpiałem lecz koniec się zbliża
Z uspokojeniem po przebytej męce -
Pójdę, o Chryste, do stóp twego krzyża
Wyciągnąć znowu z utęsknieniem ręce
I witać ciszę zachodzącej zorzy,
Która mnie w prochu u stóp twych położy!

Nie pomnę modlitw, com niegdyś ze skruchą
Przy boku matki powtarzał niewinny
Te utonęły w fali życia głucho,
I odkąd w gruzy padł mój raj dziecinny,
Odkąd mi zabrakło ojczyzny i domu,
Nie otworzyłem mej duszy nikomu!

Nawet przed Tobą, nie mogłem, o Panie,
Wydobyć płaczu z mej piersi ściśniętej,
Bo wzrok mój padał w bezdenne otchłanie,
A tyś mi zniknął na krzyżu rozpięty,
Spośród pokoleń rozrzuconych kości,
Za ciemną chmurą krwi, łez i nicości

Ręką ziemskiego dotknąłem się błota,
Widziałem zbrodnie, nie widziałem kary,
Oprócz boleści i nędzy żywota
Nic nie znalazłem, i zbrakło mi wiary,
I dalej w ciemność poszedłem z rozpaczą,
Zazdroszcząc ludziom, co na grobach płaczą

Widziałem trwogę i niemoc konania,
Widziałem duchów hańbę i upadek -
Lecz nie widziałem nigdzie zmartwychwstania,
I próżnych męczeństw przerażony świadek,
Patrząc na niebo, co nigdy nie dnieje,
Straciwszy wiarę, straciłem nadzieję

Kochałem jeszcze biedne ludzkie cienie,
Które na stosach palą się i świecą,
Myślałem bowiem, ze biegnąc w płomienie,
Wiedzą przynajmniej, dlaczego tam lecą,
I, że przyjmując każdy ból i ranę,
W piersiach anielstwo noszą nieskalane.

Lecz gdym obaczył, skąd tu wszystkie czyny
Swój tajemniczy początek wywodzą;
Skąd wyrastają ściekłe krwią wawrzyny,
Gdzie upadają ci, co w niebo godzą,
I gdy wnikając w serc zranionych ciemność,
Za każdym bólem znalazłem nikczemność,

Natenczas miłość stała się podobną
Do nienawiści smutnej i posępnej,
I przeklinałem tę rzeszę żałobną,
I pogardzałem nimi - sam występny...
I mścić się chciałem za gorycz zawodu,
Żem nie mógł kochać jak dawniej za młodu.

Tak więc w mej duszy zburzonym kościele
Została straszna pustka i samotność,
Sam jako nędzarz zostałem w popiele
I własną badać zacząłem przewrotność,
I wszystko w sobie znalazłem to samo,
Co mi się zdało być u drugich plamą.

Wszystkie pragnienia nędzne, brudne, liche,
Co kłamią tylko pozór wyższej cnoty,
Olbrzymią nicość i olbrzymią pychę
Znalazłem na dnie swej własnej istoty,
I tak swe serce rozpoznawszy chore,
Straciłem w sobie ostatnią podporę.

Lecz ta upadku właśnie ostateczność,
Co mnie w bezdennej pogrążyła nocy,
Dała, mi poznać wszechwładną konieczność
Wyższej a razem nieskończonej mocy.
I moja rozpacz szalona i trwoga
Świadczyła jeszcze o potędze Boga.

Na mojej piersi spoczywał schowany
Maleńki krzyżyk ze słoniowej kości:
Świadek młodzieńczej wiary nieskalanej,
Dar macierzyńskiej najczystszej miłości,
Co przetrwał wszystkie burze i szaleństwa
Znakiem cichego, boskiego męczeństwa.

Kiedy go teraz na piersi zbolałej
Po latach tylu znalazłem niewierny,
Tak mi się wydał znowu jasny, biały,
Taki potężny i tak miłosierny,
Że znów tęsknotą zadrżało mi łono
Za tą postacią tyle uwielbioną!

I powitałem światło wiecznie nowe
Z tych jasnych ramion krzyża tryskające,
I na skrwawione stopy Chrystusowe
Tak samo lałem moje łzy gorące,
Jak wówczas, kiedym poił serce młode,
Patrząc na mistrza nadziemską pogodę.

I znów słyszałem te boskie wyrazy:
"Chodźcie tu do mnie wy, którzy cierpicie,
Chodźcie tu do mnie leczyć ziemskie zmazy,
We mnie jest spokój i we mnie jest życie,
Nie plączcie próżno na świeżej ruinie,
Wszystko przemija, prawda nie przeminie!"

Więc posłuchałem słodkiego wezwania -
I oto idę z mym sercem schorzałem,
I pewny jestem twego zmiłowania,
Bom wiele błądził, lecz wiele kochałem,
I drogi życia przeszedłem cierniste...
Więc Ty mnie teraz nie odepchniesz, Chryste!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

38. @Maryla

Serdeczne Bóg zapłać...

TEN wiersz... POD STOPY KRZYŻA...
Tak bardzo wzruszający... z trudem się go czyta... przez łzy, spływające po policzkach...
Módlmy się... na paciorkach Różańca świętego...
Aby w wielu... wielu sercach... nastąpiła przemiana...
Która w TYM wierszu... Adama Asnyka... tak pięknie opisana...

Dziękujmy też Panu Bogu... i Matce Bożej Różańcowej...
Za... CUD... za INTERWENCJĘ...
CO w Warszawie miało miejsce...

>Podczas Różańca Ekspiacyjnego...


avatar użytkownika Maryla

39. Ty, co w Ostrej świecisz

Ty, co w Ostrej świecisz Bramie...

16 listopada Kościół katolicki wspomina Matkę Bożą Ostrobramską, Matkę Miłosierdzia.

Modlitwa do Matki Bożej Miłosierdzia, Bł. Jan Paweł II

Wejrzyj łaskawa Pani na ten lud, który od wieków pozo­stawał wierny Tobie i Synowi Twemu. Wejrzyj na ten naród, który zawsze pokładał nadzieję w Twojej matczynej miłości. Wejrzyj, zwróć na nas swe miłosierne oczy. Wypraszaj to, czego dzieci Twoje najbardziej potrzebują. Dla ubogich i cierpiących otwieraj serca zamożnych. Bezrobotnym daj spotkać pracodawcę. Wyrzucanym na bruk pomóż znaleźć dach nad głową. Rodzi­nom daj miłość, która pozwala przetrwać wszelkie trudności. Młodym pokazuj drogę i perspektywy na przyszłość. Dzieci otocz płaszczem swej opieki, aby nie ulegały zgorszeniu. Wspólnoty zakonne ożywiaj łaską wiary, nadziei i miłości. Kapłanów ucz naśladować Twojego Syna w oddawaniu co dnia życia za owce. Biskupom upraszaj światło Ducha Świętego, aby prowadzili ten Kościół jasną i prostą drogą do bram Królestwa Twojego Syna.
O Maryjo, Matko Miłosierdzia, czuwaj nad wszystkimi, aby nie był daremny krzyż Chrystusa, aby człowiek nie zagubił drogi dobra, nie utracił świadomości grzechu i umiał coraz głębiej ufać Bogu "bogatemu w miłosierdzie", by z własnej woli spełniał dobre czyny, które Bóg z góry przygotował i w ten sposób żył "ku chwale Jego majestatu".
Miłosierna Matko Ostrobramska, módl się za nami!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

41. Ani sekunda bez modlitwy

Sobota, 30 listopada 2013

Dziś w katedrze św. Michała Archanioła i św.
Floriana Męczennika zostanie zainaugurowany nowy rok duszpasterski w
diecezji warszawsko-praskiej. Rozpocznie on dzieło Jerycha Różańcowego,
które trwać będzie do listopada 2014 roku.

W tym czasie bez dnia ani nocy przerwy, przez cały rok w
archidiecezji trwać będzie modlitwa za Ojczyznę, która odbywać się
będzie sukcesywnie w poszczególnych wspólnotach diecezji w cyklu
24-godzinnym albo 7-dniowym. Hasłem przewodnim inicjatywy Jerycha
Różańcowego będą słowa „Przekaż Światło Chrystusa”.

Dzieło rozpocznie się dziś o godz. 17.00 w katedrze św. Michała
Archanioła i św. Floriana Męczennika nabożeństwem różańcowym. Po nim
zostanie odprawiona uroczysta Msza Święta inaugurująca Jerycho Różańcowe
pod przewodnictwem ks. abp. Henryka Hosera SAC.

Potem Jeryho podejmować będą konkretne parafie, wspólnoty zakonne,
duszpasterstwa, a także np. szpitale. Wierni za przyczyną Patronki
diecezji – Matki Bożej Zwycięskiej będą wynagradzać Bogu za grzechy,
które wnoszą w życie Polaków tak wiele szkód i zamykają źródło Bożej
łaski. „Będziemy wypraszać odnowę sił i głębokiego poczucia misji
biskupom, kapłanom, zakonnikom i wiernym” – podkreślają organizatorzy
tej szczególnej modlitwy.

Jak podkreślił w swoim słowie na temat dzieła ks. abp Henryk Hoser,
ordynariusz diecezji, Jerycho Różańcowe to modlitewny szturm do Nieba
nawiązujący do wydarzeń z Biblii. Na jego program składa się
nieustająca, całodobowa adoracja Najświętszego Sakramentu, Różaniec,
codzienna Msza św., Koronka do Miłosierdzia Bożego… „To nasza broń
przeciw nawet najbardziej zatwardziałym strukturom i działaniom zła. To
szczególne dzieło ufnej modlitwy” – napisał ksiądz biskup.

Modlitwą objęte zostaną m.in. następujące intencje: wynagrodzenie za
grzechy narodu i świata, za Papieża Franciszka, biskupów, kapłanów, o
nowe powołania do życia kapłańskiego i zakonnego, o nawrócenie
nieprzyjaciół Kościoła świętego i Polski, o obudzenie ducha pokuty w
Polakach, o wynagrodzenie Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Maryi za
zniewagi i profanacje oraz o pogłębienie ducha modlitewnego w rodzinach.

10 grudnia w Jerycho Różańcowe włącza się Wydawnictwo Sióstr
Loretanek w Warszawie-Rembertowie. Modlitwa rozpocznie się tam o godz.
19.00 zapaleniem świecy i Mszą św.

– Będziemy trwać na modlitwie całą dobę – powiedziała nam s. Andrzeja Biała, dyrektor Wydawnictwa Sióstr Loretanek.

Jak mówi loretanka, pracownicy wydawnictwa będą modlić się m.in. w intencji Ojczyzny, Kościoła, rządzących.

– Każda modlitwa jest bardzo potrzebna. Kiedy ludzie się nie modlą,
widać gołym okiem, co się z nimi dzieje. Wierzymy w moc modlitwy,
dlatego ją podejmujemy. Cieszymy się, że ks. abp Henryk Hoser
zainicjował takie dzieło. Zapewne przyniesie ono dobre owoce – podkreśla
s. Andrzeja. Samo zgromadzenie podejmie Jerycho Różańcowe jeszcze 20
grudnia br.

Z kolei 15 grudnia Jerycho Różańcowe odbędzie się w Instytucie
„Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka”. – Cierpienie małych dzieci, które są
często bez grzechu, jest zbawienne. W nich żyje Chrystus. Pan Jezus,
który objawił się św. Siostrze Faustynie, powiedział, że „cierpiące
dzieci utrzymują świat w istnieniu” – mówi kapelan szpitala ks. Jacek
Bazarnik, dodając, że już na początku Jerycha będzie prosił małych
pacjentów i ich bliskich, by ofiarowywali swe cierpienia w intencjach,
które zostały podane przez kurię.

Jak wyjaśnia kapłan, w szpitalu, gdzie posługuje, już dwa razy – i to
w cyklu tygodniowym – było organizowane Jerycho Różańcowe. – Z tą
inicjatywą wyszedł personel szpitala i pacjenci. Przez cały tydzień
zawsze ktoś trwał przed Najświętszym Sakramentem na modlitwie – zaznacza
ks. Jacek Bazarnik.

Kapelan szpitala przypomina, że o Jerycha Różańcowe prosiła sama
Matka Boża. – Jak możemy nie odpowiedzieć pozytywnie na Jej wołanie? –
pyta ks. Bazarnik. Zauważa, że w świecie, w którym jest tak wiele zła,
tylko Pan Bóg i Jego Matka mogą pomóc nam skruszyć mury, które nas
otaczają i ograniczają. – To bardzo ważne, aby ludzkie serca otworzyły
się na życie, na rodzinę, by wszyscy byli szczęśliwi, ale szczęściem,
które pochodzi od Pana Boga – akcentuje.

Pomysł na organizowane Jerycha Różańcowego został zaczerpnięty z
Biblii. W czasie oblężenia przez Izraelitów Jerycha Jozue otrzymał od
Boga nakaz, by wojsko przez siedem dni okrążało przy głośnych dźwiękach
trąb kamienne mury Jerycha. Siódmego dnia od huku trąb potężne mury
niedostępnego miasta popękały i runęły, a Jerycho zostało zdobyte.
Ksiądz prof. Waldemar Chrostowski przypomina, że siła Izraelitów tkwiła w
wierze w Pana Boga. – Oni uwierzyli, że z Bogiem mogą wszystko. Cel,
który początkowo sobie stawiali – zwycięstwo – wydawał się im nawet
niemożliwy do osiągnięcia, a został osiągnięty. To ich przekonanie,
pewność została potem odebrana jako model wiary na przyszłość – zaznacza
biblista.

Zgodnie z pierwotnymi założeniami, Jerychem Różańcowym może zostać
nazwana jedynie siedmiodobowa nieustająca modlitwa przed Najświętszym
Sakramentem. W związku z tym diecezja warszawsko-praska została
podzielona na rejony: każdy obejmuje siedem podmiotów podejmujących
modlitwę przez kolejne dni 24 godziny na dobę.

– Ufając Bożym obietnicom, jak biblijny lud wybrany, będziemy
wspólnie modlić się, zawierzając Chrystusowi nas samych, nasze wspólnoty
rodzinne i parafialne, prosząc, aby On usunął to wszystko, co zamyka
bądź blokuje nas na źródło Jego łaski, oraz umocnił to, co jest Jego
życiem. Chcemy także wynagradzać Bogu za nasze grzechy osobiste i
wspólnotowe – wyjaśnia biskup pomocniczy Marek Solarczyk.

Małgorzata Pabis

Nasz Dziennik

***

Módlmy się  wszyscy wierzący... Połączmy się duchowo we wspólnej modlitwie, wszyscy Polacy w Polsce i poza Jej granicami...

avatar użytkownika intix

43. Październik miesiącem Różańca świętego

RóżaniecPaździernik nazywany jest miesiącem różańcowym.
Kościół w tym czasie, a zwłaszcza na zakończenie Roku Różańcowego ogłoszonego przez Papieża w październiku 2002 r., szczególnie zaleca tę prostą i zarazem głęboką modlitwę.



Historia Różańca

Tradycja monastycznej modlitwy zwraca uwagę na ciągłą potrzebę trwania w Bożej obecności. Kolejno anachoreci, benedyktyni, cystersi, kartuzi słysząc słowa: "Nieustannie się módlcie" (1Tes 5,17), na wzór Chrystusa uświęcali poszczególne pory dnia i nocy, obok Eucharystii, rozważaniem Ojcze nasz oraz modlitwą stu pięćdziesięcioma psalmami.

Wschodni chrześcijanie, wzrastając w tradycji medytacji, wprowadzili powtarzanie wybranych słów Pisma: "Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu" czy "Panie Jezu Chryste, zmiłuj się nade mną". Czyniono to w rytm oddechu, posługiwano się często kamykami, by zliczyć ilość powtórzeń i pomóc w skupieniu.

W późniejszych wiekach różaniec połączy rozmaite tradycje, w tym także hezychastyczną modlitwę Jezusową. Na Zachodzie przy klasztorach w VIII i IX w. uczono świeckich wiernych oraz rozmaitych illiterati (analfabetów) modlitw, opartych na Piśmie Świętym, pobożnych hymnach, a przede wszystkim na Modlitwie Pańskiej. Taki zastępczy "psałterz" służył także mnichom, którzy nawet podczas pracy fizycznej mogli odmówić 150 modlitw - tyle, ile jest psalmów w Psałterzu.

Powoli powstawały różne nurty modlitwy medytacyjnej, powiązanej z kultem oddawanym Bogurodzicy. Znana nam w obecnej formie modlitwa Ave Maria ukształtowała się dopiero około XIII i XIV w., kiedy to najpierw powiązano ze sobą ewangeliczne słowa pozdrowienia anielskiego oraz słowa św. Elżbiety.

Epidemie "czarnej śmierci", dziesiątkujące ludzi w średniowiecznej Europie, spowodowały, że do pozdrowienia dołączono następnie prośbę do Maryi o modlitwę za "nas grzesznych teraz i w godzinę śmierci naszej". Zdarzało się, że odmawiano pięćdziesiąt czy sto razy Zdrowaś Maryjo między innymi na pamiątkę dzieła stworzenia świata. Stopniowo utarło się stosowanie stu pięćdziesięciu wezwań do Maryi.

Interesujące są również hipotezy dotyczące pochodzenia nazwy "różaniec" (rosarium). Jedna z nich kieruje nas na Daleki Wschód, gdzie ludzie także wykorzystują jako techniczną pomoc w medytacji sznur modlitewny. Indyjskie słowo "japamala" oznaczające "zbiór modlitw", bądź "zbiór róż" ("japa" - róża), służyło dla opisu metody modlitwy na paciorkach, która w VIII i IX wieku przeszła do islamu, a na przełomie XII i XIII wieku dalej, do chrześcijaństwa.

Między innymi dominikanin Wilhelm de Nubruk, przebywając jakiś czas wśród Tatarów, relacjonuje: "Oni noszą sznury modlitewne (paternoster) tak jak my". Tradycja zachodnia podaje legendę o cystersie, któremu Maryja objawiła, że zamiast wieńca kwiatów składanego u stóp jej figury, może składać "wieniec róż" (niem. Rosenkranz; róża - kwiat symbolicznie związany z Bogurodzicą) w formie wielokrotnej modlitwy Ave Maria.

W XV wieku ostatecznie powiązano dwa wymiary: powtarzanie modlitewnych formuł oraz rozważanie tajemnic z życia Jezusa i Maryi. Obok maryjnego różańca, znane są *inne jego formy*. Przykładem może być Różaniec Najświętszego Imienia Jezus, odmawiany podobnie, choć odnoszący się do innych tajemnic radosnych z życia Jezusa. Ważną rolę w rozpowszechnianiu różańca odgrywają dominikanie, którzy uczą, jak się modlić, odwołując się przy tym do rozważań biblijnych. Bretoński dominikanin bł. Alain de la Roche porządkuje rozmaite tradycje i upowszechnia podział różańca (nazywa go Psałterzem Jezusa i Maryi) na piętnaście dziesiątków (jedno Ojcze nasz, dziesięć Zdrowaś) podzielonych na trzy części.
Od XV wieku rozkwitają także bractwa różańcowe, dla których pierwszy statut opracował w 1476 r. przeor dominikańskiego kościoła św. Andrzeja z Kolonii. Znamy też jeden z pierwszych obrazów różańcowych (ok. 1500 r.), przedstawiający Maryję z Dzieciątkiem trzymającym w ręku różaniec, obok których klęczą św. Dominik i męczennik Piotr z Werony; pod płaszczem opieki Maryi zgromadzeni są licznie duchowni i świeccy.

Za przyczyną żyjącego w XVI w. kartuza Dominika z Prus zaczyna rozpowszechniać się legenda o św. Dominiku, który otrzymał od Maryi sznur różańcowych pereł jako broń w duchowej walce z herezją albigensów. Przez długi czas powstanie różańca kojarzono z postacią św. Dominika, który miał go "otrzymać" od samej Matki Bożej podczas objawienia. Widać jednak, że różaniec powstawał przez wieki i nie sposób przypisać jego genezę jednemu objawieniu czy człowiekowi. Niewątpliwie jednak Zakon św. Dominika, wędrowni kaznodzieje, którzy przemarzali Europę, ogromnie przyczynił się do rozpowszechnienia tej modlitwy.

Oficjalnie jednolity Różaniec Najświętszej Maryi Panny zatwierdza papież (też dominikanin) św. Pius V w 1569 r., a później, na pamiątkę zwycięstwa chrześcijan nad Turkami pod Lepanto, ustanawia dzień 7 października świętem Matki Bożej Różańcowej. Na różańcu modli się, zalecając go jednocześnie innym, wielu papieży, między innymi Leon XIII, bł. Jan XXIII, Paweł VI, aż przychodzi czas obecnego pontyfikatu. Jan Paweł II wpisuje się w ciągłość nauki o znaczeniu różańcowej modlitwy, a w liście "Rosarium Virginis Mariae" (RVM) z 2002 r. uzupełnienia ją przez dodanie rozważań tajemnic światła.

Zarys teologii różańca

Różaniec jest modlitwą co najmniej dwupoziomową. Pierwszy poziom urzeczywistnia się przez stosowanie specjalnej techniki modlitewnej: rytmicznym powtarzaniu formuły. Dzięki melodyce i rytmowi słów, serce i umysł mogą oczyścić się z natłoku uczuć i myśli, a skoncentrować na sprawach Bożych. Przywoływanie słów Modlitwy Pańskiej czy Pozdrowienia Anielskiego pozwala, by w sercu doświadczać bardziej opieki świętych osób. Powtarzanie jest jedną z metod pomagającą przez kontemplację wspominać i uobecniać Osoby Boże, a w powiązaniu z Nimi także Maryję. Przywoływanie imienia ukochanej osoby pozwala zobaczyć, że podobnie jak w centrum modlitwy Zdrowaś Maryjo tkwi słowo "Jezus", imię Zbawiciela może przenikać nasze życie. Nasza pamięć przywołuje ukochaną Osobę, rozmawiamy z Przyjacielem, jakby "oddychamy uczuciami Chrystusa" (RVM 15), a to powoduje zacieśnienie więzów przyjaźni. By przyjaźń wzrastała, trzeba "przegadać" wiele godzin!

Powracanie do ukochanej osoby nie nuży, ale umacnia, podobnie jak trzykrotne wyznanie miłości do Zmartwychwstałego ze strony Piotra (RVM 26). Poziom rytmicznego powtarzania jest ściśle związany z używaniem paciorków, które pomagają odmierzać rytm modlitwy i dają szansę skupienia się.

Metoda modlitwy na różańcu znajduje liczne interpretacje i omówienia, z których na uwagę szczególną zasługuje "List o Różańcu" (RVM) Jana Pawła II.

Co prawda, jak uczy św. Augustyn, kiedy dzięki jakiejś metodzie kontaktujemy się z Bogiem, to w rzeczywistości nie możemy na tym spocząć. Gdybyśmy się zatrzymali na określonym sposobie kontaktu, to poprzestalibyśmy na metodzie, a nie na żywym Bogu, którego żadna droga, metoda czy forma objąć i wyczerpać nie może. Bóg jest zawsze dalej, zawsze bardziej, zawsze inaczej niż pozwalają sięgnąć możliwości jego stworzeń. Jednakże w nauce wielu mistrzów duchowych słyszymy, iż metody, o ile nie "ubóstwiają" same siebie, służą pomocą w tym, co nazwać i określić nie sposób, czyli w osobowym spotkaniu z żywym Bogiem. Więź z Chrystusem, która jest celem, może być osiągana za pomocą różnych metod, spośród których szczególnie wartościową jest różaniec.

Różaniec łączy prostotę i głębię. "Rozwinięty na Zachodzie, jest modlitwą typowo medytacyjną i odpowiada poniekąd modlitwie serca czy modlitwie Jezusowej, która wyrosła na glebie chrześcijańskiego Wschodu" (RVM 5). Poziom medytacyjnego powtarzania, zaczerpnięty z tradycji wschodniej, łączy się z rozważaniem i kontemplacją tajemnic życia Jezusa i całej Trójcy Św. oraz Maryi i innych świętych, które są przedmiotem tzw. tajemnic czterech części różańca.

Tajemnice różańca są określane mianem miniaturowej Biblii. Trudno przecenić ich rolę w kształtowaniu biblijnej świadomości katolików. Najbardziej dotyczą nauki o Jezusie Chrystusie. Dokonane niedawno papieskie uzupełnienie wypełnia pewną chrystologiczną lukę. Otóż tajemnice radosne opisują akt Wcielenia oraz dzieciństwo Jezusa. Bolesne odsyłają nas do Jego męki i śmierci. Część chwalebna przypomina o tym, że nasz Pasterz wrócił do życia i jest zmartwychwstały. Dodanie tajemnic światła rozwija wymiar chrystologiczny, wnikając w tajemnice publicznego życia Chrystusa. Ewangelii i tak nie sposób wyczerpać. Wskazanie na Chrzest w Jordanie, początek znaków w Kanie Galilejskiej, głoszenie Dobrej Nowiny i wzywanie do nawrócenia, Góra Przemienienia i ustanowienie Eucharystii pomagają nam zobaczyć, że bogactwo tajemnicy Chrystusa staje przed nami otworem. Nie jesteśmy zatem ograniczeni piętnastoma, czy nawet dwudziestoma tajemnicami różańca. Pozostajemy otwarci na nie dającą się domknąć przestrzeń głębi Bożej tajemnicy (Kol 2,2-3), tajemnicy, która przewyższa wszelką wiedzę (Ef 3,19). Gdy wspominamy, wraz z Maryją, życie Chrystusa, światło łaski pozwala nam dostrzec w Nim nie tylko Boga, ale misterium człowieka, godność jego poczęcia, narodzin, nauki, wesela, pracy czy śmierci (25).

Marcin Lisak OP
KAI
http://www.liturgia.pl/artykuly/Pazdziernik-miesiacem-Rozanca-swietego.html

avatar użytkownika gość z drogi

44. Droga @Intix :)

"Bądź Pozdrowiona
Królowo Różańca Świętego…
Módl się za nami
Do Pana Boga naszego…"
Bądż pozdrowiona
serdeczności i do zobaczenia w ciągu dnia
/Módlmy się Wszyscy każdego dnia
Na paciorkach Różańca Świętego…/

gość z drogi

avatar użytkownika intix

45. Zofio Droga...:)

Módlmy się Wszyscy każdego dnia
Na paciorkach Różańca Świętego…

Módlmy się...
O każdej porze...
Otwierajmy Serca nasze Panu Bogu... i Matce Bożej...
W pełnym oddaniu i w pokorze...

***
Dziękuuuję... i wzajemne serdeczności przesyłam...
Do zobaczenia... nocą... Droga Zofio...

avatar użytkownika intix

46. Kard. August Hlond o Różańcu

Przemówienie podczas Kongresu Kółek Różańcowych, Krasnobród, 1 lipca 1948 r.
Kard. August Hlond

http://youtu.be/gISpFhMP9ZE

***
>Kard. August Hlond (1881 - 1948) Prymas Polski



avatar użytkownika intix

47. Droga Zofio

Za długo nie ma Cię na BM...  szczególnie dzisiaj... i martwię się o Ciebie...
Polecam Ciebie i Twoich Bliskich Panu Bogu i Matce Bożej... prosząc pokornie aby mieli Was w Swojej opiece...

Zofio Droga...
Z Panem Bogiem... i z Maryją...

avatar użytkownika gość z drogi

49. @Intix,droga Przyjaciółko

Jestem...tylko czas taki dziwny...i bolesny...ale już jestem droga Przyjaciółko, dziekuję za przywołanie i dołączam do wspólnej modlitwy...
Zofia :)
P.S lingua latina :) nie żyje już dawno ani moja Nauczycielka języka łacińskiego ani kochany "dyro" który nam wbijał do głowy teksty przemówien Cycerona...a ja wciąż widzę ich zatroskane twarze ,gdy patrzyli na nas i martwili się ,że takie z nas" rumuneskum tumaneskum" :)
więc cichutko przysiadłam z moim "potarganym" przez czas śmierci Ojca Swiętego, różancem i Jego ręką pobłogosławionym i również za nich poświęcam tą Modlitwę i za Polskę ,Naszą Polskę droga @Intix :)

gość z drogi

avatar użytkownika intix

50. Modlitwy bł. Bartłomieja Longo do Matki Bożej Różańcowej


Znalezione obrazy dla zapytania Królowa Różańca Świętego - obrazy

O, Najświętsza Maryjo Panno, Królowo Różańca Świętego, Matko cudowna! Ilekroć Kościół Święty, Oblubienica Syna Twego, znajdował się w niebezpieczeństwie, ilekroć nieprzyjaciele Jego wewnętrzni i zewnętrzni wystąpili z Nim do walki i usiłowali zgotować Mu upadek, tyle razy stawałaś w Jego obronie i niweczyłaś niecne zamiary wrogów, a Kościołowi tryumf odnieść dawałaś. Kościół nazwał Cię Swą Matką i Maryją Zwycięską!

O, Maryjo, Królowo Różańcowa! Błagam Cię za tym Kościołem, który może nigdy nie potrzebował Twojej obrony i pomocy tak bardzo, jak w czasach obecnych, bo chyba nigdy jeszcze niewiara, bezbożność i zepsucie obyczajów nie szerzyły się tak bardzo jak teraz i chyba nigdy nie było tak zaciętej walki z Kościołem, jak za dni naszych.

Pokaż, więc Maryjo, żeś jest Matką Kościoła i Opiekunką wszechpotężną i że jedno Twoje wstawienie się u Syna Twego Boskiego wystarcza, aby zapewnić Kościołowi zwycięstwo nad wrogami!

Otocz także Swą potężną opieką Namiestnika Chrystusowego, widzialną Głowę Kościoła. Wlej w serca wszystkich chrześcijan należny dla Niego szacunek, uległość dla jego nieomylnej władzy i miłość na którą, jako Ojciec wszystkich wiernych, zasługuje. Powołaj Kościołowi apostołów i obrońców Jego praw, utwierdź Katedrę Św. Piotra w Rzymie i złącz serca i umysły wiernych jak najściślej z tym źródłem jedności katolickiej. Amen.

Modlitwa o zapobieżenie grzechowi śmiertelnemu

O Najświętsza Panno Różańcowa w Pompei, która brałaś udział w bolesnej Męce Syna Swego i w Sercu Swoim czułaś gorzkie cierpienia, które On znosił za grzechy ludzi, prosimy Cię, złóż w Ofierze Ojcu Przedwiecznemu cierpienia Jezusa Chrystusa i Krew Jego Przenajdroższą, ofiaruj Mu także Twoje własne cierpienia, aby raczył dziś zapobiec chociaż jednemu grzechowi śmiertelnemu na całym świecie. Udziel nam Swego świętego błogosławieństwa! Amen.
 

Modlitwa do św. Dominika i św. Katarzyny, by za ich przyczyną uzyskać łaskę od Najświętszej Maryi Panny Różańcowej


Święty Dominiku, Kapłanie Najwyższego i chwalebny Patriarcho! Tyś był przyjacielem, ulubionym synem i powiernikiem chwalebnej Królowej Niebios! Tyś przez Różaniec Święty rozliczne czynił cuda! I Ty, święta Katarzyno Sieneńska, najstarsza córo Zakonu Różańca Świętego, potężna pośredniczko u tronu Maryi i u Najświętszego Serca Jezusowego, które Twoje serce ze Swoim złączyło! O wy, ukochani święci! Wy znacie moją potrzebę i cierpienie moje. Zmiłujcie się nad nędznym stanem moim. W czasie życia Waszego tu na ziemi serca Wasze zajmowały się czule cierpieniami waszych bliźnich, a Wasze ręce nie ustawały nigdy w niesieniu im pomocy. Ponieważ w Niebie Wasza potęga i miłość większe jeszcze się stały, aniżeli tu były na ziemi, więc błagajcie za mnie Matkę Różańca Świętego i Jej Boskiego Syna; wielka jest bowiem ufność moja, że za Waszą przyczyną otrzymam łaskę, którą tak wielce uzyskać pragnę. Amen.
 
Modlitwa o nawrócenie niewiernych i pogan
 
O, najłaskawsza Królowo Różańca Świętego, Stolico Mądrości, Ty możesz za przyczyną mistycznego Różańca nawrócić i ocalić wszystkie narody. Racz pamiętać o tym, że na Kalwarii stałaś się naszą Współzbawicielką, gdy przez ukrzyżowanie swego Serca, przyczyniłaś się wespół z Twym Synem Ukrzyżowanym do Odkupienia naszego i od tego czasu stałaś się Pośredniczką ludzi, Ucieczką grzeszników i naszą Matką.
O, Matko! Ileż to dusz ginie codziennie! Spojrzyj na miliony pogan i niewiernych, rozproszonych po wszystkie krańce ziemi. Spojrzyj na tych, co jeszcze nie znają Jezusa Chrystusa! Spojrzyj na tych, co chociaż nazywają się chrześcijanami, żyją daleko od Syna Twego i od Ciebie!

O błogosławiona Panno Różańcowa, wysłuchaj prośby nasze! Przyczyń się do Syna Twego i wyjednaj u Niego, aby poganie i niewierni całego świata otrzymali łaskę nawrócenia i wstąpili na łono Kościoła. Niech wszystkie dzieci, które odeszły od naszej Świętej Matki Kościoła, powrócą radośnie do niego. Wysłuchaj, Panno Różańcowa modlitwy Ojca Świętego, aby wszystkie narody, zjednoczone w jednej i tej samej świętej wierze, znały i miłowały Jezusa Chrystusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, który żyje i króluje z Ojcem i Duchem Świętym, na wieki wieków. Amen.

Zakończenie supliki bł. Bartłomieja do Królowej Różańca Świętego

O, błogosławiony Różańcu Maryi, słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem; więzi miłości, która nas jednoczysz z Aniołami; wieżo ocalenia od napaści piekła; bezpieczny porcie w morskiej katastrofie! Nigdy cię już nie porzucimy. Będziesz nam pociechą w godzinie konania. Tobie ostatni pocałunek gasnącego życia. A ostatnim akcentem naszych warg będzie Twoje słodkie imię, o Królowo Różańca z Pompei, o Matko nasza droga, o Ucieczko grzeszników, o Władczyni, Pocieszycielko strapionych. Bądź wszędzie błogosławiona, dziś i zawsze, na ziemi i w niebie.

__________________________
Błogosławiony Bartłomiej Longo wydał drukiem wiele pism na cześć Najświętszej Maryi Panny i Zakonu Dominikańskiego. Przyczynił się i tym do wzrostu wiary. Był autorem modlitewnika, zawierającego między innymi i te modlitwy do Matki Bożej Różańcowej.
http://www.voxdomini.com.pl/modlitwy/b_longo.html

avatar użytkownika intix

52. Matko... prowadź nas...


https://youtu.be/MeuwHkGUATY

***
Krucjata Różańcowa za Ojczyznę
Na tę chwilę aż... ale też DOPIERO 122 665 osób...
***

Reno...
Z Wiarą Miłością Nadzieją...
Pozdrawiam Cię całym sercem...