4 czerwca rocznica obalenia rządu Jana Olszewskiego. Czyja będzie Polska.

avatar użytkownika Maryla

 

Wniosek o odwołanie rządu kierowanego przez Jana Olszewskiego skierował do Sejmu ówczesny prezydent Lech Wałęsa. Los rządu został przypieczętowany już 29 maja, gdy Unia Demokratyczna złożyła wniosek o wotum nieufności dla ówczesnego gabinetu. Bezpośrednim impulsem była realizacja wcześniejszej uchwały Sejmu o ujawnieniu współpracowników komunistycznych służb specjalnych - UB i SB - z lat 1945-90.

4 czerwca 1992 rano minister spraw wewnętrznych Antoni Macierewicz dostarczył do Sejmu listę 64 nazwisk osób publicznych. Posiedzenie Izby przeciągnęło się do późna i miało bardzo dramatyczny przebieg. W jego trakcie, o 23.30 w obu programach Telewizji Polskiej wystąpił premier Jan Olszewski.

 

Pięciu bohaterów "nocy teczek": Co dziś u nich słychać? [GALERIA]

W swoim wystąpieniu zawarł jasne przesłanie: po raz pierwszy powstał niepodległościowy rząd, który chciał wyzwolić Polskę od byłych agentów UB i SB oraz zewnętrznych wrogów Polski - a próba obalenia rządu jest wynikiem chęci utrzymania się agentów przy władzy i strachu przed lustracją. Olszewski zakończył dramatycznym pytaniem: Czyja będzie Polska?

 

 

Jan Olszewski : "Jako pretekst do mojego odwołania posłużyła tzw. lista Macierewicza. Jednak upadek mojego rządu był podyktowany de facto innymi czynnikami. Stały za tym przede wszystkim pieniądze. Chodziło o podział majątku, który został po PRL-u. On był 'jeszcze do wzięcia', gdy ja byłem premierem. W ramach procesu transformacji grupy interesu chciały się zabezpieczyć. I to właśnie nastąpiło".

Antoni Macierewicz :

"Bezpośrednim powodem odwołania rządu była nie tyle lustracja, ile fakt zablokowania przejęcia dawnych baz sowieckich przez spółki rosyjskie, głównie kierowane jednak przez ludzi z KGB i GRU. Obalenie rządu było przesądzone 26 maja, wtedy gdy Lech Wałęsa wezwał opozycję do odwołania rządu. To było na dwa dni przed przyjęciem uchwały lustracyjnej"

Co oznacza w naszych dziejach data 4 czerwca 1992 roku?

Bogusław Nizieński rzecznik interesu publicznego w latach 1999-2004 :
"Jest to na pewno data smutna.  To wszystko jest bardzo bolesne, bo skutki tamtych działań nadal uderzają w nasz kraj i w nasz los."

 

Po 1989 roku czekaliśmy na zmiany – tak wielkie, które przewróciłyby dotychczasowy porządek rzeczy. Ale „rewolucja” w Polsce była dobrze kontrolowana i ściśle reglamentowana. Mało kto rozumiał, że okrągły stół miał ostre kanty a „gruba kreska” nie była tanim sloganem propagandowym. Ludzie cieszyli się, że ekipa komunistyczna odchodzi i nastanie czas normalności. Ale bardzo szybko okazało się, że nic z tego
nie będzie. Polską rządziły po 1989 roku (z wyjątkiem lat 1991-1992, gdy premierem był Jan Olszerwski) ekipy, które aż tak głębokich zmian po prostu nie chciały.-Romuald Bury.

Piotr Semka o 4 czerwca 1992 roku: "to była atmosfera linczu, która wywołała zachwyt wśród dziennikarzy"

"4 czerwca 1992 roku po raz pierwszy zobaczyliśmy absolutną pogardę dziennikarzy mainstreamowych mediów dla wydarzeń; sprawiali oni wrażenie ludzi, którzy realizują jakiś scenariusz polityczny."

 Prof. Chodakiewicz o obchodach 4 czerwca 1989: propaganda
postkomunistyczna i liberalna musi mieć jakiś wymyślony symbol

„Okrągły stół jest już skompromitowany. Mówić o nim ciągle się nie da. Nawet lud czuje, że to była jakaś machlojka. Ale mówić górnolotnie o Święcie Wolności, to zupełnie co innego. To można”.

Krzysztof Wyszkowski

Co nomenklatura III RP świętuje 4 czerwca? Zwycięstwo Solidarności w „częściowo demokratycznych wyborach”? 4 czerwca cały postkomunistyczny establishment święci obalenie rządu Jana Olszewskiego. To jest ten tryumf, który czci cały Układ! „Nocna zmiana” – oto główny sens tego wydarzenia."Rząd Olszewskiego wiedział dlaczego Wałęsa zdradza polską rację stanu...".

prof. Mieczysław Ryba

mamy tu do czynienia z przesunięciem akcentów; ponieważ rocznica powstania „Solidarności” nie była w podobny sposób obchodzona. Dla środowiska szeroko rozumianej „Gazety Wyborczej”, tych którzy fundowali Polsce „Okrągły Stół” ma on być mitem założycielskim III RP. - Nie „Solidarność”, ale o wiele bardziej „Okrągły Stół”
Dlatego, że wtedy rzeczywiście to środowisko lewicy laickiej powróciło do władzy, i „Okrągły Stół” z kolei dla środowiska postkomunistycznego tłumaczy w dużym stopniu „Stan Wojenny”, bo proszę pamiętać, że „Stan Wojenny” wprowadził gen. Jaruzelski i Kiszczak, a „Okrągły Stół” tak samo był fundowany; praktycznie przez te same osoby.  To zupełnie też tłumaczy brak dekomunizację, brak lustracji. Prezydent Bronisław Komorowski stara się reprezentować – w dużym stopniu – politykę historyczną tożsamą z tym, co tworzy Gazeta Wyborcza

Prezydent zachęca do wspólnego świętowania

zaprasza do wspólnego świętowania 4 czerwca, rocznicy pierwszych w historii powojennej Polski częściowo wolnych wyborów. W tę ważną rocznicę spotkajmy się, wznieśmy toast za naszą wolność. Bądźmy tego dnia razem! – napisał Bronisław Komorowski. 

A jak pan widzi przyszłość Europy?

Komorowski:

W Polsce nie będziemy mieć wielkiego kłopotu z zaakceptowaniem Europy federalnej.  Po drugie, po co drażnić różne żywioły, mówiąc o zmierzchu tradycyjnego modelu państwa, gdy wizja wydaje się dosyć odległa?

Rocznica Nocnej zmiany.
"Panowie, policzmy głosy"
Jutro - 4 czerwca - rocznica Nocnej zmiany.
"Panowie, policzmy głosy"

 

 

Jak działać na rzecz Ojczyzny w dzisiejszej rzeczywistości?

sędzia Bogusław Nizieński :

Wiem, że dla niej trzeba wiele poświęcić. A przede wszystkim wierzyć w nią. I budować Polskę na miarę naszych marzeń.Patriotyzm to ukochanie Polski, poświęcenie się dla niej, świadomość, że ona nas potrzebuje. Nie możemy dopuścić do tego, żeby z Polski
zrobiono śmietnik, gdzie mogą się zmieścić wszystkie patologie i gdzie wyśmiewa się najwyższe ideały.
Przyjdzie taki czas, że patriotyzm wróci i Polska będzie inna. Ale nie wolno nam złożyć broni. Nie wolno.

 

 

 

Etykietowanie:

69 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

2. Wywiad z Bronisławem

Wywiad z Bronisławem Komorowskim ukazał się w "Gazecie Wyborczej" - Magazynie Świątecznym 1 czerwca 2013 roku.

Kiedy pan uwierzył, że Polska się zmienia?

Szybko, bo też szybko widać było narastanie zjawiska jesieni wolności w innych krajach bloku wschodniego. 8 września przez Janka Dworaka doszły do mnie wieści, że szuka mnie Olek Hali [opozycjonista, minister wpierwszym niekomunistycznym rządzie Tadeusza Mazowieckiego]. Siedziałem wówczas w jakiejś zakonspirowanej drukarni. Nie miałem w kieszeni nawet złotówki, a wtedy telefony na ulicach były na monety. Zanim zdobyłem pieniądze i znalazłem działający telefon, bo większość miała pourywane słuchawki, minęło trochę czasu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

3. Wtedy wydawało się im,

że już jest "pozamiatane". Sam pamiętam tamten czas bardzo dobrze. Najtrudniejsze było liczenie sił, czy możemy już wtedy doprowadzić do zwarcia z czerwonymi. Wychodziło nam, że nie, że jeszcze jesteśmy w cieniu Katynia, że brakuje nam kadr i dla tego 4 czerwca przeszedł tak gładko. Teraz chyba żeśmy z tego cienia wyszli, mimo drugiej Ofiary Katyńskiej.
Sądzę więc, że czekają nas stosunkowo niedługo burzliwe miesiące.

uparty

avatar użytkownika Maryla

4. UPARTY

oni maja świadomość, że nie udało im się "zawładnąć umysłami" Młodzi im się wymkneli spod kontroli, odrzucaja propagandę medialną.
Stąd delegowanie Komorowskiego na pielgrzymke mężczyzn do Piekar i na spotkanie z młodymi w Lednicy.
Ale burza wisi w powietrzu , nie wiadomo kogo trafi piorun...


Trzeba się przygotować na szokujące informacje, które będą miały na celu rozwścieczyć Kaczyńskiego

Tylko u nas

To będzie grad pocisków, które będą miały odpowiednio zranić
Jarosława Kaczyńskiego. Może pojawi się w prawicowych mediach informacja
będąca w rzeczywistości kontrolowanym przeciekiem, który będzie miał na
celu odpalenie ostatecznej bomby?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Kornel Morawiecki: 4 czerwca

Kornel
Morawiecki: 4 czerwca 1989 r. Tamte wybory skrzywdziły Polskę. Wtedy,
24 lata temu, zgubiliśmy solidarność i sprawiedliwość

Spróbujmy teraz wytłumaczyć Francuzowi lub Japończykowi, że Polacy
obalili komunizm. I co? I naczelnikiem wolnego państwa zrobili
generała, który symbolizował zniewolenie? Tego nikt nie zrozumie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Elity III RP i agentura

Zb.Siemiątkowski szczerze o udziale służb w transformacji 1989 i nasyceniu elit III RP agenturą B.Fedyszak-Radziejowska o podmianach elit, P.Naimski o stanie inteligencji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. 4 czerwca – Dzień Konfidenta

Pan prezydent Bronisław Komorowski zachęca, a klub Platformy Obywatelskiej chce uchwalić, by 4 czerwca każdego roku, w rocznicę tzw. kontraktowych wyborów, był obchodzony jako Dzień Wolności i Praw Obywatelskich. Kto by pomyślał, że Umiłowanych Przywódców trzymają się takie wyrafinowane żarty! Propozycja, by 4 czerwca obchodzić Dzień Wolności czy Praw Obywatelskich, bez wątpienia należy do kategorii żartów, nawet jeśli nikomu nie przyświecała taka intencja. Żeby lepiej zrozumieć groteskowy charakter tej propozycji, trzeba cofnąć się do 6 lutego 1989 r. Tego dnia, jak pamiętamy, rozpoczęło się telewizyjne widowisko pod tytułem: “obrady okrągłego stołu”, które rządzący podówczas Polską wywiad wojskowy wraz z gronem zaufanych osób z tzw. lewicy laickiej, czyli dawnych stalinowców, tworzących jeden z dwóch nurtów opozycji demokratycznej, zafundowały reszcie społeczeństwa, żeby na własne oczy zobaczyło, jak jego Umiłowani Przywódcy strasznie osaczają komucha. Tymczasem w miejscach dyskretnych i gronie jeszcze bardziej zaufanym kładzione były fundamenty ustrojowe III RP, zgodnie z ofertą złożoną jeszcze w 1986 roku “człowiekom honoru” przez Jacka Kuronia za pośrednictwem płk Jana Lesiaka: jeśli razwiedka dyskretnie pomoże “nam” w wyeliminowaniu “ekstremy” ze struktur podziemnych, to “my” udzielimy jej gwarancji zachowania w nowych warunkach ustrojowych pozycji społecznej i tego, co właśnie sobie teraz kradnie, m.in. za pośrednictwem spółek nomenklaturowych. “My”, czyli “lewica laicka”. Razwiedka ofertę przyjęła i do spółki z lewicą laicką wyeliminowała ze struktur podziemnych “ekstremę”, a więc tę część demokratycznej opozycji, która nawiązywała do tradycji II Rzeczypospolitej i Armii Krajowej. W rezultacie starannie wyselekcjonowana “strona społeczna” której oficjalnie patronował naturszczyk Lech Wałęsa, zdalnie sterowany przez “drogiego Bronisława”, przejęła z rąk razwiedki zewnętrzne znamiona władzy. Wyrazem tego były ustalenia, że “strona społeczna” rozdzieli między siebie 35 proc. mandatów w Sejmie, “rządowa” – 65 procent, zaś Senat będzie wybrany w “wolnych wyborach” – ale tylko spośród tych, co się z Wałęsą sfotografują. Spośród mandatów przypadających komuchom, 35 miało być obsadzonych z tzw. listy krajowej, na której znalazły się komuchy najważniejsze. Ponieważ większość obywateli, którzy wzięli wtedy udział w głosowaniu (frekwencja wyniosła ok. 62 procent uprawnionych), myślała, że z tym obalaniem komuny to wszystko naprawdę, poskreślała listę krajową tak, że tylko Mikołaj Kozakiewicz i Adam Zieliński się z niej dostali, ale tylko dlatego, iż ich nazwiska znajdowały się w miejscach, których nie zawsze obejmowały zamaszyste skreślenia. Wtedy szef razwiedki generał Kiszczak oświadczył, że jeśli tak, to on te całe wybory unieważni, wobec czego Tadeusz Mazowiecki, znany przez całe życie z “postawy służebnej” oznajmił, że “umów należy dotrzymywać” – ale nie miał oczywiście na myśli umowy z wyborcami, tylko z razwiedką. W rezultacie Rada Państwa W TRAKCIE WYBORÓW zmieniła ordynację i wszystko odbyło się tak, jak razwiedka z gronem osób zaufanych uzgodniła – ale frekwencja wyborcza w drugiej turze 18 czerwca wyniosła już tylko 25 procent uprawnionych. W tej sytuacji pomysł, by tamto wydarzenie czcić dzisiaj jako “Dzień Wolności”, a zwłaszcza – “Praw Obywatelskich”, zakrawa na jakiś ponury żart, jeśli wręcz nie na szyderstwo.

Tym większe że przecież 4 czerwca, tyle że trochę później, bo w roku 1992, miało miejsce równie ważne, a może nawet z pewnego punktu widzenia jeszcze ważniejsze wydarzenie. 28 maja Sejm podjął tzw. uchwałę lustracyjną, której celem było ujawnienie komunistycznej agentury w strukturach państwa. Agentura ta bowiem nie tylko zagrażała jego bezpieczeństwu (impulsem do uchwały było ujawnienie przez Krzysztofa Wyszkowskiego, że polsko-niemiecki traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy jest niesymetryczny na niekorzyść Polski, bo pan minister Krzysztof Skubiszewski był przez stronę niemiecką naciskany, że jeśli nie będzie ustępliwy, to oni ujawnią, że był on konfidentem Służby Bezpieczeństwa), ale przede wszystkim stanowiła narzędzie okupacji kraju przez razwiedkę. Jak pamiętamy, próba ta nie udała się na skutek storpedowania jej przez obydwie strony umowy “okrągłego stołu” w dniu 4 czerwca 1992 roku, kiedy to w atmosferze zamachu stanu obalony został rząd premiera Jana Olszewskiego. Jeśli zatem dzisiaj pojawiają się pomysły, by specjalnie i chwalebnie wyróżniać akurat dzień 4 czerwca, to nie bardzo wiadomo, czy rzeczywiście chodzi o “wolność” i “prawa obywatelskie” – bo nie ma do tego specjalnych podstaw – czy też może wolność i prawa obywatelskie są tylko pretekstem, rodzajem zasłony dymnej, do faktycznego obchodzenia 4 czerwca Dnia Konfidenta, bez którego razwiedka nie byłaby w stanie ani okupować naszego nieszczęśliwego kraju, ani rabować jego zasobów i zasobów obywateli. Okoliczność, że inicjatywa uchwały wyszła akurat z Platformy Obywatelskiej, a słowa zachęty – od pana prezydenta Bronisława Komorowskiego, stanowi dodatkową poszlakę przemawiającą za prawdziwością mojej ulubionej teorii spiskowej. Zgodnie z wnioskami, jakie z niej płyną, zarówno Platforma Obywatelska, jak i pan prezydent Bronisław Komorowski mają szczególne powody do wdzięczności wobec razwiedki, więc nic dziwnego, że albo chcą, albo nakazano im odwdzięczyć się również w ten osobliwy sposób.

Stanisław Michalkiewicz

Felieton ukazał się w najnowszym numerze tygodnika "Nasza Polska" Nr 21 (916) z 21 maja 2013 r.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. jak "bezkrwawe zwycięstwo" to nie ma sprawców zbrodni..

Stanisław Kania prawomocnie uniewinniony ws. stanu wojennego


Stanisław Kania, b. I sekretarz KC PZPR jest już prawomocnie
uniewinniony ws. stanu wojennego - takie orzeczenie wydał w poniedziałek
Sąd Apelacyjny w Warszawie. Jednocześnie sąd potwierdził, że stan
wojenny wprowadzono nielegalnie.

12 stycznia 2012 r. Sąd Okręgowy
w Warszawie uznał, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa
przestępcza o charakterze zbrojnym pod wodzą gen. Wojciecha
Jaruzelskiego - w celu likwidacji NSZZ "Solidarność", zachowania
ówczesnego ustroju komunistycznego oraz osobistych pozycji we władzach
PRL. Uwzględniając wniosek IPN, SO wymierzył karę dwóch lat więzienia w
zawieszeniu b. szefowi MSW Czesławowi Kiszczakowi za udział w tej grupie
przestępczej. Od takiego zarzutu uniewinniono zaś 86-letniego Kanię.
Prokurator IPN żądał dla Kani takiej kary jak dla Kiszczaka - dwóch lat
więzienia w zawieszeniu.



Pion śledczy IPN wnosił w SA o uchylenie uniewinnienia i o ponowny proces Kani.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Łódź

4 czerwca przypada kolejna rocznica obalenia rządu Premiera Jana Olszewskiego.

Z tej okazji w dniu 4 czerwca br. (najbliższy wtorek) odbędzie się pikieta patriotyczna upamiętniająca tamte wydarzenia.

4 czerwca przypada kolejna rocznica Obalenia Rządu Premiera Jana Olszewskiego.

Z tej okazji w dniu 4 czerwca br. (najbliższy wtorek) odbędzie się pikieta patriotyczna upamiętniająca tamte wydarzenia przed wejściem do Galerii Łódzkiej, obok siedziby redakcji łódzkiego oddziału Gazety Wyborczej,

Rozpoczęcie pikiety o godzinie 17:00, a jej zakończenie o godzinie 20:00.

Organizatorzy: Prawo i Sprawiedliwość

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. 4 czerwca Liga Obrony

4 czerwca Liga Obrony Suwerenności organizuje manifestację w

21. rocznicę obalenia rządu Jana Olszewskiego, znanego jako „Nocna

zmiana”. Manifestacja odbędzie się o godz. 12:00 pod domem Lecha Wałęsy w

Gdańsku-Oliwie przy ul. Polanki 54.

nocnazmiana2sm

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Bronisław Komorowski za świętowaniem puczu związanego z obaleniem legalnego rządu premiera Jana Olszewskiego, gdyż on wówczas też stał tam gdzie stało ZOMO.
Był członkiem, posłem Unii Demokratycznej a później Unii Wolności



273 (za)+119 (przeciw) +33 (wstrzym.) = 425

9, 10 i 11 punkt porządku dziennego:



9. Wniosek prezesa Rady Ministrów o odwołanie Andrzeja Olechowskiego ze
stanowiska ministra finansów. 10. Poselski wniosek o odwołanie Rady
Ministrów (druk nr 310).

11. Wniosek prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o natychmiastowe
odwołanie Jana Olszewskiego ze stanowiska prezesa Rady Ministrów.





Poseł Stefan Niesiołowski:



Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chcę w imieniu trzech klubów: Zjednoczenia
Chrześcijańsko-Narodowego, Porozumienia Centrum i Porozumienia Ludowego
prosić o głosowanie imienne. (Oklaski)



Uzasadnienie. W debacie wielu posłów nie miało praktycznie żadnej
możliwości wypowiedzenia się. Możliwości wypowiedzenia się w imieniu
klubów także były bardzo ograniczone. Chcę prosić Izbę, żeby sytuacja
była całkowicie jasna wobec społeczeństwa, aby każdy z posłów w sposób
jednoznaczny wziął na siebie odpowiedzialność za to głosowanie. Z tego
względu proszę o poparcie tego wniosku. (Oklaski)



Wicemarszałek Andrzej Kern:



Dziękuję panu posłowi.



Czy jest wniosek przeciwny? Proszę bardzo, pan poseł Jan Maria Rokita.



Poseł Jan Rokita:



Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Chcę się
opowiedzieć zdecydowanie przeciwko wnioskowi złożonemu przez pana posła
Niesiołowskiego z jednego, podstawowego względu i tu jakby kontynuuję
myśl ze swojego wcześniejszego wystąpienia z tej trybuny. Ten wniosek
zmierza do tego, aby w związku z koniecznością dokonania czynności
technicznych, takich jak drukowanie kart przy głosowaniu imiennym, za
wszelką cenę nie doprowadzić dzisiaj do głosowania nad wnioskiem pana
prezydenta i trzech klubów w trakcie bieżącego posiedzenia, o tym mówię.
(Poseł Stefan Niesiołowski: Nieprawda, kłamstwa, pomówienia, panie
pośle.)



W związku z tym postuluję, aby jednak udaremnić tę próbę, konsekwentną -
muszę przyznać, obstrukcji parlamentarnej i doprowadzić do głosowania w
normalnym trybie (Poruszenie na sali), by głosy policzyli posłowie
sekretarze.



Wicemarszałek Andrzej Kern:



Dziękuję bardzo. (Sekretarz poseł: Proszę o głos w tej samej sprawie.)



Już nie, przykro mi bardzo, był głos za. Przykro mi, niestety, tutaj sekretarzowi też nie mogę pójść na rękę.



Pragnę tylko państwu wyjaśnić, że ponieważ jest godzina 0.30, to
niezależnie od tego, jak głosowalibyśmy, i tak dzisiaj to głosowanie
końca dobiegnie, niemniej jednak wniosek trzech klubów poddaję pod
głosowanie. Równocześnie wyjaśniam, iż techniczne przygotowanie
imiennego głosowania zajęłoby nam około 45 minut.



Przystępujemy do głosowania.



Kto z posłanek i posłów jest za wnioskiem trzech klubów, sformułowanym
przez pana posła Niesiołowskiego, aby głosowanie nad wnioskiem o
odwołanie Rady Ministrów odbywało się w sposób tajny, zechce podnieść
rękę... (Poruszenie na sali) Przepraszam bardzo, godzina jest późna.



Kto z państwa jest za głosowaniem imiennym, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.



Kto jest przeciw?



Kto się wstrzymał od głosu?



Stwierdzam, że 261 głosami przeciwko 139, przy 19 posłach wstrzymujących
się od głosu, wniosek pana posła Niesiołowskiego nie został
uwzględniony.



Przechodzimy do głosowania nad wnioskami: poselskim o odwołanie Rady
Ministrów oraz prezydenta o odwołanie prezesa Rady Ministrów.



Przypominam, że zgodnie z art. 37 ust. 1 Konstytucji oraz art. 31 i 79
ust. 1 tymczasowego regulaminu Sejmu Sejm odwołuje Radę Ministrów
bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej
liczby posłów.



Stwierdzam, że w posiedzeniu bierze udział wymagana liczba posłów.



Głosujemy przez podniesienie rąk, bez użycia urządzenia do obliczania
głosów. Proszę panów posłów sekretarzy, aby po zarządzeniu głosowania
obliczyli głosy.



Proszę panów posłów sekretarzy o zajęcie miejsc na sali w celu obliczenia głosów w poszczególnych sektorach.



Proszę posłanki i posłów o trzymanie podniesionych rąk przy głosowaniu
przez czas umożliwiający posłom sekretarzom obliczenie głosów.



Przystępujemy do głosowania.



Prezydium Sejmu poddaje pod głosowanie następujący projekt uchwały:



˝Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w związku ze zgłoszonym przez prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej, a także zgłoszonym przez grupę posłów
wnioskiem o odwołanie Rady Ministrów na podstawie art. 32f ust. 1 pkt 6
oraz art. 37 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej odwołuje Radę
Ministrów.



Sejm powierza równocześnie rządowi dalsze pełnienie obowiązków do czasu powołania Rady Ministrów w nowym składzie.˝



Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem tego projektu uchwały, zechce podnieść rękę.



Kto jest przeciw?



Kto się wstrzymał się od głosu?



Proszę posłów sekretarzy o obliczenie wyników głosowania.



Ogłaszam wyniki głosowania.



W głosowaniu wzięło udział 425 posłów. Większość bezwzględna wynosi 213.
Za uchwałą głosowało 273 posłów, przeciw uchwale - 119, wstrzymało się
od głosu 33 posłów.



Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę o odwołaniu Rady Ministrów.



Zamknęliśmy kolejny rozdział naszej historii. Przyszły rząd zapisze następne karty naszych dziejów
.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

12. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Lista Macierewicza

W wyniku Uchwały Lustracyjnej Sejmu z dnia z 28 maja 1992 roku, w dniu 4 czerwca 1992 o godzinie 10.00 Antoni Macierewicz, minister Spraw Wewnętrznych, doręczył Konwentowi Seniorów Sejmu RP listę nazwisk 64 członków rządu; w tym: szefa doradców premiera, dwóch konstytucyjnych ministrów oraz 6 wiceministrów, posłów i senatorów ze wszystkich klubów sejmowych, którzy - wg zachowanych zapisów archiwalnych z czasów PRL - byli ewidencjonowani przez UB/SB jako ich tajni współpracownicy.

Lista nie była kompletna

Dodatkowa lista zawierała dwa nazwiska

prezydenta Lecha Wałęsę

oraz

Marszałka Sejmu, profesora Wiesława Chrzanowskiego.

Ta druga lista została dostarczona prezydentowi, premierowi, marszałkom Sejmu i Senatu, I. prezesowi Sądu Najwyższego i prezesowi Trybunału Konstytucyjnego.

LISTA MACIEREWICZA
Rok 1992

POSŁOWIE
BENTKOWSKI Imię ojca: Franciszek, ur. 41-02-14
ALEKSANDER Stanisławów Ukraina, poseł, partia: PSL
kategoria: 1. TW kryptonim: Arnold,
kryptonim: Kamil, figuruje w: - księdze
inwentarzowej Wydz. III BEiA UOP, - księdze
inwentarzowej WUSW Rzeszów nr 1
- kartotece ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA
UOP, nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy
1. 11861 77-04-29 Wydz. II WUSW Rzeszów,
nr archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu
1. 24248/I 91-10-31 24248/1
1. BEiA UOP Warszawa
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawierajš dokumenty
sygnowane przez w/w osobę.
BONI
MICHAŁ JAN Imię ojca: Władysław, ur. 54-06-10 Poznań,
poseł , partia: KLD
kategoria: 1. TW-k kryptonim: Znak, 2. TW,
kryptonim: Znak, figuruje w: nr rej. data
rej. organ rejestrujacy
1. 55946 88-02-15 Wydz.III-2 SUSW
Warszawa
2. 54946 88-11-29 Wydz.III-2 Warszawa
Adnotacja: materiały zniszczono dn. 90-01-00
Dotychczas nie odnalezione. data zaprzestania
kontaktów: 1. 90-01-05

BORAL MAREK TADEUSZ Imię ojca: Antoni, poseł, Klub SLD czł.
kategoria: TW kryptonim: Klementyna, figuruje
w: - księdze inwentarzowej WEiA Del. UOP ŁódŸ
- kartotece ogólnoinformacyjnej Wydz.II BEiA
UOP nr rej. data rej. organ
rejestrujacy
1. 2272 75-07-11 Wydz. III KWMO
Piotrków Trybunalski
nr archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu
1.72/I 76-04-15 72/1
1. WEiA Del. UOP w Łodzi
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawierajš dokumenty
sygnowane przez w/w. osobę,.data zaprzestania
kontaktów: 1. 76-04-15

BRYŁKA GEORG ROCHUS Imię ojca: Anton, ur. 29-07-24 Dobrodzień,
poseł, partia PKMnN
kategoria: 1. TW Kryptonim: Feliks, figuruje
w: - księdze inwentarzowej, nr rej. data
rej. organ rejestrujšcy
1. CZ-464 75-07-09 Pion II RUSW
Lubliniec
nr archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu 1. I-3638 86-11-27
1. WEIA Del. UOP w Katowicach
Akta archiwalne zachowane
data zaprzestania kontaktów: 1. 86-11-17

BŁASZCZEĆ JÓZEF Imię ojca: Józef, ur. 47-06-19 Kobylniki,
STANISŁAW poseł, partia ZChN
kategoria 1. TW kryptonim: Józef,
figuruje w: - księdze inwentarzowej nr rej.
data rej. organ rejestrujacy
1.2652 78-05-15 Wydz.III-A
Częstochowa, nr archiwalny data
archiwizacji nr mikrofilmu
1. I-1495 -27 232/1
1. WEiA Del. UOP w Katowicach
Akta zaprzestania kontaktów 1. 80-07-21

CIMOSZEWICZ Imię ojca: Marian, ur. 50-09-13 Warszawa,
WŁODZIMIERZ poseł, klub: SLD
kategoria 1. KO/DI kryptonim: Carex,
figuruje w: - archiwum Zarzšdu Wywiadu, nr
rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. 13613 80-09-25 Wydz. II DEP.I Warszawa
nr archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu
1. J-8938 84-08-24
1. AZW UOP

CINAL JÓZEF Imię ojca: Konstanty, ur. 36-10-11 Wieprz,
poseł, partia: PSL czł. Zarz. kryptonim:
Józef Polak, figuruje w:
- księdze inwentarzowej, - kartotece
komputerowej ZSKO, nr rej. data rej.
organ rejestrujacy
1. 5739 82-01-21 Wydz. IV
Bielsko-Biała, nr archiwalny data
archiwizacji nr mikrofilmu
1. I-3430 84-07-09
1. W C WUSW w Bielsku-Białej
Adnotacja materia ły zniszczono dnia
89-12-01, dotychczas nie odnaleziono, data
zaprzestania kontanktów: 1. 84-07-09

CZYKWIN EUGENIUSZ Imię ojca: Grzegorz, ur. 49-9-12 Orla, poseł,
partia: bezp.
stanowisko: v-ce przewod. Kom. Mniejszoœci
Narod. praca: UChs, Oddz. Wojew., kategoria:
1. TW kryptonim: Izydor, kryptonim
Wilhelm, figuruje w: - kartotece
ogólnoinformacyjnej Wydz. I BEiA UOP
nr rej. data rej. organ rejestrujacy
1. 21661 77-08-23 Wydz. IV KWMO Białystok
nr archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu 1. I-8510
1. WEiA Del. UOP w Białymstoku
Akta archiwalne zachowane
data zaprzestania kontaktów: 1. 89-09-13

FOGLER PIOTR Imię ojca Janusz, ur. 53-12-22 Legionowo,
STANISŁAW poseł, partia: UD Prezydium rady, skarbnik,
praca Sejmik Samorzšdowy Woj.Warszawskiego,
kategoria 1. TW kryptonim: Turysta
2. TW kryptonim: Turysta, figuruje w: -
kartotece odtworzeniowej Wydz. II BEiA UOP,
nr rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. 15570 76-12-23 Wydz.IV SUSW Warszawa
2. 59343 80-03-29 Wydz. IV Dep.V
Warszawa, nr archiwalny data
archiwizacji nr mikrofilmu 1. 12970/I, 2.
17064/I
1. Wydz. WIII BEIA UOP, data zaprzestania
kontaktów 1. 80-03-06, 2. 83-04-02

FURTAK ANTONI JAN Imię ojca Piotr, poseł: partia PL v-ce
przewod. KP
kategoria 1. TW kryptonim Jonatan, kryptonim
Platan, nr rej. data rej. organ
rejestrujacy
1. 42097 81-12-31 Wydz. IV KWMO
Gdańsk

GĽSIENICA-MAKOWSKI Imię ojca: Władysław, ur. 52-02-15 Zakopane,
ANDRZEJ TADEUSZ poseł, partia PChD
kategoria: 1. TW kryptonim: Andrzej II,
figuruje w: - księdze inwentarzowej, nr rej.
data rej. organ rejestrujacy
1. NS-6251 81-12-26 Wydz. V WUSW Nowy
Sšcz
1. WEiA Del. UOP w Krakowie
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawierajš dokumenty
sygnowane przez w/w osobę., data zaprzestania
kontaktów 1. 83-12-10

HOLC TOMASZ Imię ojca: Jerzy, ur. 47-06-04 Warszawa,
partia: PPG
kategoria: 1. TW kryptonim: Zenek,
figuruje w: - kartotece ogólnoinformacyjnej
Wydz. II BEiA UOP, nr rej. data rej.
organ rejestrujacy
1.38119 - Wydz. IV Dep. II MSW Warszawa
1. Biuro "C" Warszawa
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawierajš dokumenty
sygnowane przez w/w osobę., data zaprzestania
kontaktów: 1. 76-07-16
JAGIELIŃSKI ROMAN Imię ojca Stanisław, ur. 47-01-02 Wichradz,
poseł, partia: PSL wiceprzewod.
kategoria 1. TW kryptonim Ogrodnik,
figuruje w: - kartotece odtworzeniowej Wydz.
II BEiA UOP - kartotece komputerowej ZSKO, nr
rej. data rej. organ rejestrujacy
1.5332 81-03-25 Wydz. VI WUSW
Piotrków Tryb.

JANOWSKI ZBIGNIEW ur. 55-10-04 Przemyœl, Imię ojca: Stanisław,
TADEUSZ poseł, klub: SLD
kategoria: 1. TW kryptonim: Janek, 2.
TW, figuruje w: - kartotece
ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA UOP, nr
rej. data rej. organ rejestrujacy
1. 12877 88-02-13 Wydz.V Warszawa
2. 55956 88-11-28 Wydz.V-2 SUSW
Warszawa

JASKIERNIA JERZY Imię ojca: Mieczysław, ur. 50-03-21 Kudowa
Zdrój, poseł, klub: SLD czł. Centr. Kom.
Wykonawczego
praca: Rada Naczelna SDRP, kategoria: 1.
KO/DI kryptonim: Prym, figuruje w: -
archiwum Zarzšdu Wywiadu, nr rej. data
rej. organ rejestrujacy
1. 37279 73-12-04 Wydz.XI Dep.I Warszawa
nr archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu 1. J-7062 80-03-06
AZW UOP
Akta archiwalne zachowane

KIELEK EUGENIUSZ Imię ojca: Józef, ur. 40-10-2- Przykop,
poseł, partia: NSZZ-S
praca: Zarz. Reg. NZZ "Ziemia Sandomierska"
kategoria: 1. TW kryptonim: Onyks, 2. TW-k
kryptonim: - figuruje w: - Wydz. V BEiA
delegatury Radom - kartotece
ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA UOP, nr
rej. data rej., organ rejestrujacy
1. 2254 82-09-09 Wydz. II Tarnobrzeg
2. 11447 89-05-03 Wydz.V Tarnobrzeg
1. Sekcja "C" WZO WUSW w Tarnobrzegu
data zaprzestania kontaktów:
1. 82-09-10

KRAWCZUK ALEKSANDER Imię ojca: Dymitr, ur. 22-06-07 Kraków,
poseł, klub: SLD
stanowisko: v-ce przewod. Kom. Kultury i Œr.
Przekazu, praca: UJ kategoria: 1. KP
kryptonim: Aleksander, 2. PK kryptonim:
Chata, figuruje w: - księdze inwentarzowej,
nr rej. data rej. organ rejestrujacy
1. 2557/62 61-11-22 Inspektorat I
Kraków
1. WEiA Del. UOP w Krakowie
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawierajš dokumenty
sygnowane przez w/w osobę., data zaprzestania
kontaktów: 1. 78-04-18

LASOCKI TADEUSZ Imię ojca: Bronisław, ur. 50-11-28 Skarżyn
Nowy, poseł, partia: ChD v-ce przew. KP
kategoria: 1. TW krypytonim: Kamil, figuruje
w: - kartotece ogólnoinformacyjnej Wydz. II
BEiA UOP, nr rej. data rej. organ
rejestrujacy
1.4915 81-07-15 Wydz. VI Łomża
1. Sekcja "C" WZO WUSW w Łomży, data
zaprzestania kontaktów: 1. 88-06-22

MAJEWSKI JAN Imię ojca: Stanisław, ur.42-06-03
Bartłomiejów, poseł, partia: PSL
sek. Woj. Zarzadu, praca: Urzšd Gm.,
kategoria 1. TW kryptonim: Gucio 2. TW
kryptonim: - 3. TW kryptonim: Jodła,
figuruje w: - księdze inwentarzowej -
kartotece ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA
UOP, nr rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. 41678 Wydz.V-2 SUSW Warszawa
2. TG-3761 PVI RUSW SB Opatów
3. Wydz. IV Krakow, nr archiwalny, data
archiwizacji, nr mikrofilmu
1. 18255/I 86-08-26
2. 3969/I 88-05-27
3. 41779/I 76-09-02
1. Wydz. III BEiA UOP
2. Sekcja "C" WZO WUSW Tarnobrzeg
Akta archiwalne zachowane
data zaprzestania kontaktów: 1. -
2. 88-05-27

MAJEWSKI WIT WIKTOR Imię ojca: Antoni, ur. 43-07-21 Janów, poseł,
klub: SLD wiceprzewod.
kategoria: 1. KO/DI kryptonim: WITO
Kryptonim: ZEV, figuruje w:
- księdze inwentarzowej Wydz.III BEiA UOP -
kartotece ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA
UOP - kartotece odtworzeniowej Wydz. I BEiA
UOP, nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy
1. 56953 79-08-25 wydz. I Dep. I Warszawa, nr
archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu
1. 19352/I 86-03-19 19352/1
1. Wydz. III BEiA UOP
Akta archiwalne zachowane
data zaprzestania kontaktów: 1. 86-03-06

MAKSYMIUK JANUSZ Imię ojca: Henryk, ur. 47-01-19 Janówka,
ROMAN poseł, partia: PSL
kategoria: 1. TW kryptonim: Roman, figuruje
w: - kartotece ogólnoinformacyjnej Wydz. II
BEiA UOP, nr rej. data rej. organ
rejestrujacy
1.46734 83-07-15 Pion VI RUSW Oleœnica, nr
archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu
1. 60430/I 60430/I
1. WEiA Del. UOP we Wrocławiu
data zaprzestania kontaktów:
1. 89-09-27

MOCHNACZEWSKI PIOTR Imię ojca: Karol, ur. 65-10-20 Szczecin,
poseł, klub: SLD
praca: Krajowa Rada koordynacyjna ZSHP,
kategoria: 1. TW kryptonim: Michał,
figuruje w -kartotece odtworzeniowej Wydz. II
BEiA UOP, nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy
1.25515 83-01-27 Wydz. III-1 Szczecin, nr
archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu
1.50535/I 89-11-22
1. Wydz. "C" WUSW w Szczecinie
Adnotacja: materiały zniszczone w dn.
90-03-25
Dotychczas nie odnalezione.
data zaprzestania kontaktow 1. 89-12-16

MOCZULSKI LESZEK Imię ojca Stanisław, ur. 30-06-07 Warszawa,
poseł, partia: KPN
honorowy przewod. KP, kategoria: 1. TW
kryptonim: Lech, figuruje w: - kartotece
ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA UOP, -
kartotece komputerowej ZSKO - kartotece
odtworzeniowej Wydz. I BEiA UOP, Zachowała
sięteczka pracy i teczka personalna TW, nr
rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. 4750 69-08-29 Wydz.III-2 SUSW Warszawa, nr
archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu
1. 16526/I 84-07-09
1. WIII BEiA UOP
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawieraja dokumenty
sygnowane przez w/w osobę., data zaprzestania
kontaktow: 1. -

OSIATYŃSKI JERZY Imię ojca: Leonidas, ur. 41-11-02 Ryga,
poseł, partia: UD
kategoria 1. TW kryptonim: Osiatyński 2.
TW-k, figuruje w: - księdze inwentarzowej
Wydz. III BEiA UOP - kartotece
ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA UOP -
kartotece odtworzeniowej Wydz. I BEiA UOP, nr
rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. 74163 - Wydz. II Dep. MII MSW Warszawa
2. 34080 - 1. Wydz. III BEiA UOP, Akta
archiwalne zachowane

PIECHOTA JACEK JAN Imię ojca: Bogumił, ur. 59-04-28 Szczecin,
poseł, klub: SLD
przew.Rady Woj. SdRP w Szczecinie
kategoria: 1. TW kryptonim: Robert, figuruje
w: - kartotece odtworzeniowej Wydz. II BEiA
UOP, nr rej. data rej. organ
rejestrujacy
1. 28853 84-05-03 Wydz. III-1 Szczecin,
Adnotacja: Materiały zniszczono dn. 89-11-24
Dotychczas nie odnalezione.
data zaprzestania kontaktów: 1. 89-11-24

PILARSKI BOHDAN Imię ojca: Antoni, ur. 31-9-24 Brzozowiec -
ZSRR, poseł, partia: PSL-S
czł. Prezydium Rady Kraj., kategoria: 1. KIN
kryptonim: Ravel vel Surma, figuruje w: -
archiwum Zarzšdu Wywiadu, nr rej. data
rejes. organ rejestrujacy
1.6395 65-04-08 Wydz. VIII Dep. I
Warszawa, nr archiwalny data
archiwizacji nr mikrofilmu
1. J-1712 66-08-25, 1. AZW UOP

REICHELT WŁADYSŁAW Imię ojca: Zbigniew, ur. 50-05-01 Poznań,
poseł, partia: KLD
kategoria: 1. TW kryptonim: Adam
figuruje w: - kartotece ogólnoinformacyjnej
Wydz. II BEiA UOP, nr rej. data rej.
organ rejestrujacy
1. 33437 75-11-11 Wydz. III Poznań, nr
archiwalnyh data archiwizacji nr
mikrofilmu
1. 36162/I
1. W C WUSW w Poznaniu
Adnotacja: Materiały zniszczono w dn.
89-12-14, Dotychczas nie odnalezione, data
zaprzestania kontaktów: 1. 86-08-29
Imię ojca: Tadeusz, ur. 55-09-26 Kielce,

SALETRA WOJCIECH poseł, klub SLD
JAROSŁAW przewod.Rady Woj.. czł. Rady Nacz., praca:
Wyższa Szkoła Pedagogiczna, kategoria: 1. TW
kryptonim: Tadeusz, figuruje w: - księdze
inwentarzowej WEiA Del. UOP Radom, nr rej.
data rej. organ rejestrujacy
1. 23813 84-06-27 Wydz. III KWMO Kielce
nr archiwalny data archiwizcji nr
mikrofilmu, 1. 39414/I 89-08-29 39414/I
1. WEiA Del.UOP w Radomiu
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawierajš dokumenty
sygnowane przez w/w osobę., data zaprzestania
kontaktów: 1. 89-08-29

SMOLAREK RYSZARD Imię ojca: Józef, ur. 52-05-10 Koło, poseł,
partia: PSL
Stanowisko: v-ce przew. Kom.Rolnictwa i
Gosp.Żyw., kategoria: 1. TW kryptonim:
Monika, figuruje w: - kartotece
ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA UOP, -
kartotece odtworzeniowej Wydz. I BEiA UOP, nr
rej. data rej. organ rejestrujšcy, 1.
3860 79-05-08 Wydz. II KWMO Konin
1. WEiA Del. UOP w Poznaniu
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawierajš dokumenty
sygnowane przez w/w osobę., data zaprzestania
kontaktów 1. 83-07-18

SPYCHALSKA EWA Imię ojca: Bronisław, ur. 49-08-17 Warszawa,
TERESA poseł, klub: SLD
czł. Rady Kraj., praca OPZZ
kategoria 1. TW kryptonim: Czuma, figuruje w:
- kartotece odtworzeniowej Wydz. II BEiA UOP,
nr rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. 55153 88-06-20 Wydz. V-2 Warszawa

STANISZEWSKA GRAŻYNA Imię ojca: Józef, ur.49-11-02 Bielsko-Biała,
poseł, partia: UD czł. Kraj. Rady,
stanowisko: v-ce przewod. Kom. Przekształceń
Własnoœciowych, kategoria 1.TW kryptonim:
Kowalska, figuruje w: - księdze inwentarzowej
- kartotece komputerowej ZSKO, nr rej.
data rej. organ rejestrujšcy
1. 2762 78-04-06 Wydz. III KWMO Bielsko-Biała
nr archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu
1. I-1095 79-01-10 1095/I
1. WEiA Del. UOP w Katowicach
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawierajš dokumenty
sygnowane przez w/w. osobę., data
zaprzestania kontaktów: 1. 79-01-10

STAROWNIK MARIAN ur. 54-03-02 Maœluchy, Imię ojca: Wiktor,
ROMAN poseł, partia: PSL
czł. Prezydium ZW Lublin, stanowisko: v-ce
przewod. Kom. Samorzadu Teryt., praca: Urzšd
Gm. kategoria: 1. TW kryptonim: Roman,
figuruje w: - kartotece odtworzeniowej Wydz.
II BEiA UOP, nr rej. data rej. organ
rejestrujacy
1. 32171 84-12-10 Wydz. VI WUSW
Lublin, nr archiwalny data archiwizacji
nr mikrofilmu
1. I/19920 89-10-30
1. Wydz. "C" WUSW w Lublinie
Adnotacja: Materiały zniszczono dn. 90-01-30.
Dotychczas nie odnalezione. data zaprzestania
kontaktów: 1. 89-10-30

SZAFRANIEC HERBERT Imię ojca: Antoni, ur. 41-12-20 Katowice,
poseł, partia: KLD
kategoria 1. TW kryptonim: Grażyna,
figuruje w: - księdze inwentarzowej, nr rej.
data rej. organ rejestrujacy
1. -Wydz. II KWMO Katowice, nr archiwalnyh
data archiwizacji nr mikrofilmu
1. I-4307 70-05-15 1. Wydz. "C" KWMO
Katowice, data zaprzestania kontaktów 1.
72-06-07

SZREDER BOGUMIŁ Imię ojca: Paweł, ur. 56-07-31 Gdańsk, poseł,
EDWARD partia: PSL
czł Zarz. Woj., Kat.: 1. TW kryptonim:
Rolnik, figuruje w: - kartotece komputerowej
ZSKO nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy
1. 48203 84-05-25 Wydz. III-I Gdańsk,
nr archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu 1. 26149/I
1. W C WUSW w Gdańsku
data zaprzestania kontaktów: 1. 89-07-10

SZYMAŃCZAK TADEUSZ Imię ojca : Eugeniusz, ur.52-04-06 Skrzelew,
poseł, partia: PL prezydium
kategoria: 1. TW kryptonim: Dobrodziej,
figuruje w : WEIA DEL. ŁódŸ - kartotece
komputerowej ZSKO, nr rej. data rej.
organ rejestrujšcy
1. 4537 81-12-28 Wydz. IV WUSW Skierniewice
nr archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu
1. 880/I 83-02-16 1. Sekcja "C" WZO WUSW
w Skierniewicach
Adnotacja: materiały zniszczono dn. 89-00-00
Dotychczas nie odnalezione.
data zaprzestania kontaktów: 1. 83-02-16

ŒWITKA JAN EUGENIUSZ Imię ojca Marcin, ur. 36-06-28 Majdan
Górny, poseł, partia: SD
praca: UMCS Filia Rzeszów, kategoria 1. TW
kryptonim: Jasio, figuruje w - księdze
inwentarzowej - kartotece ogólnoinformacyjnej
Wydz. II BEiA UOP, nr rej. rej.
organ rejestrujacy
1. 934 61-09-02 Wydz. III KWMO Lublin, Nr
archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu
1. 984/I 62-08-16 2834/1
1. WEiA Del. UOP w Rzeszowie
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawieraja dokumenty
sygnowane przez w/w osobę., data zaprzestania
kontaktów 62-08-16

WESOŁOWSKI MARIUSZ Imię ojca: Jerzy, ur. 50-04-11 Tarnów, poseł,
STEFAN partia UD
przewod. Rady Reg., kategoria: 1. TW
kryptonim: Marek, figuruje w: - kartotece
ogólnoinformacyjnej Wyd. II BEiA UOP -
kartotece odtworzeniowej Wydz. I BEiA UOP, nr
rej. data rej. organ rejestrujšcy,
I. 4/550 78-12-22 WPG KMMO Olsztyn,
nr archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu
1. 17257/Im 84-11-12 17257/Im, 1. W
prezyd. KWP w Olsztynie
Akta archwalne zachowane
Materiały archiwalne zawieraja dokumenty
sygnowane przez w/w osobę., Data zaprzestania
kontaktów: 84-12-12

ZYCH BOGUMIŁ ZYGMUNT Imię ojca: Kazimierz, ur. 59-08-22 Wałbrzych,
poseł, Klub SLD
kategoria 1. TW kryptonim: Konrad, figuruje
w: -kartotece odtworzeniowej Wyd. II BEiA UOP
-kartotece ogólnoinformacyjnej Wydz.II BEiA
UOP i kartotece odtworzeniowej Wydz.I BEiA
UOP, nr rej. data rej. organ rejestrujacy
1. 10982 87-06-23 Wydz. III WUSW
Wałbrzych
nr archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu 1. I-6059 88-11-16
1. Sekcja C WZO WUSW w Wałbrzychu
Adnotacja materiały zniszczone dn. 90.01.29
Dotychczas nie odnalezione. Data zaprzestania
kontaktów: 1. 88-11-16

ZYLBER JAN Imię ojca: Leon, ur. 36-04-14 Kalisz, poseł,
partia: PPG
czł Rady Najwyższej, kategoria 1. TW
kryptonim: Roman, figuruje w: - księdze
inwentarzowej Wydz. III BEiA UOP - Kartotece
odtworzeniowej Wydz. II BEiA UOP nr rej. data
rej. organ rejestrujacy
1. 58115 79-12-28 Wydz. IV Dep.II
Warszawa, nr archiwalny data
archiwizacji nr mikrofilmu
1. 18140/I 84-11-10
1. Wydz. III BEIA UOP
Akta archiwalne zachowane, data zaprzestania
kontaktow 84-09-14

BARTODZIEJ GERHARD Imię ojca: Franciszek, ur. 41-01-20 Olszowa
Ujazd, senator, partia Bezp.
kategoria 1. TW kryptonim: Agata
2. OZ kryptonim -3. KO/DI kryptonim - Waris,
figuruje w: -kartotece ogólnoinformacyjnej
Wydz. II BEiA UOP - archiwum Zarzšdu Wywiadu,
nr rej. data rej. organ rejestrujacy
1. 34942 77-02-24 Wydz. III Katowice
2. 91345 85-04-20 Wydz. VII Dep.I
Warszawa
3. 16333 85-04-16 Wydz. VII Dep.I
Warszawa 1. W C WUSW w Katowicach 2. AZW
UOP
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawierajš dokumenty
sygnowane przez w/w osobę, data zaprzestania
kontaktów: 1. 80-10-23, 2. 88-1—23, 3.
90-01-04

FINDEISEN WŁADYSŁAW Imię ojca Stanisław, ur. 26-01-20 Poznań,
senator, partia UD
stanowisko v-ce prezes, praca PAN, kategoria
1. KIN kryptonim: Wiktor 2. KIN "
Vikers, figuruje w: - archiwum Zarzšdu
Wywiadu nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy
1. 5928 60-06-04 Wydz.II Dep.II
Warszawa
2. - 65-08-18 Wydz.VII Dep.I Warszawa 1. WIII
BEiA UOP
Akta archiwalne zachowane
data zaprzestania kontaktów 1. 68-03-05

HORODECKI KRZYSZTOF Imię ojca Jan, ur. 53-12-07 Stargard Szcz.,
partia . bezp.
kategoria 1. TW kryptonim Marek
figuruje w nr rej. data rej. organ
rejestr. 1. 3569 80-10-02 Wydz. II
Piła, nr archiwalny data archiwizacji
nr mikrofilmu I. 1248/I
1. WEiA Del. UOP w Poznaniu
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawieraja dokumenty
sygnowane przez w/w osobę. Data zaprzestania
kontaktów: 1. 84-10-17

JESIONEK JAN Imię ojca: Anzelm, ur. 25-07-05 Katowice,
partia: KPN
kategoria 1. TW kryptonim Skaut
Edmund I Podróżny Leon, figuruje w: - księdze
inwentarzowej, nr rej. data rej.
organ rejestrujacy
1. XV-2/362/72 72-05-03 WPG Katowice
2. 48362 82-02-09 Wydz. III Katowice,
nr archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu 1. I-8477 2994/1 2. I-8477
1. WEiA Del.UOP w Katowicach
Akta archiwalne zachowane
Materiały archiwalne zawierajš dokumenty
sygnowane przez w/w osobę. Data zaprzestania
kontaktów: 1. 82-01-11 2. 83-01-03

KOSTKA STANISŁAW Imię ojca: Władysław, ur. 25-02-17 Pełnatycze
Jarosław, senator, partia KPN
kategori 1. TW kryptonim: Kos, figuruje w: -
w księdze inwentarzowej WEiA Del. Rzeszów nr
rej data rej. org. rejestrujacy
1. 4102 69-12-08 SB KPMO Jarosław, nr
archiwalny data archiwizacji nr
mikrofilmu 1. I-9348
1. WC KWMO w Rzeszowie. Adnotacja materiały
zniszczono dn. 82-06-30
Dotychczas nie odnalezione
Data zaprzestania kontaktów 1. 72-04-10

KRALCZYŃSKI ANDRZEJ Imię ojca: Władysław, ur. 43-07-29 Warszawa,
HENRYK senator, partia NSZZ-S
kategorii 1. TW kryptonim: Terlecki 2. TW
kryptonim: Terlecki, figuruje w: - księdze
inwentarzowej - kartotece komputerowej ZSKO,
nr rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. BB -2765 78-04-06 Wydz. III-A
Bielsko-Biała
2. BB - 519 81-06-19 Wydz. V
1. WEiA Del. UOP w Katowicach
Akta archiwalne zachowane, data zaprzestania
kontaktów: 1. 79-07-28, 2. 82-08-18

WILKOWSKI EUGENIUSZ Imię ojca: Bolesław, ur. 55-01-04 Miedniki d.
pow. hrubieszowski, senator, partia NSZZ-
kryptonim: Wiktor, figuruje w: - kartotece
komputerowej ZSKO
nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy
1. 6438 80-02-21 Wydz.III Chełm 1. S C
WZO WUSW w Chełmie. Akta archiwalne
zachowane, data zaprzestania kontaktów: 1.
84-11-22

WŁODYKA MIECZYSŁAW ur. 49-01-30 RÓŻANKA senator, partia PSL
prezydium
kategoria 1. TW kryptonim: Rolnik
figuruje w:
- kartotece ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA
UOP
Zachowała się teczka pracy i teczka
personalna TW
nr rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. 831 80-02-05 WPG Słupsk
nr archiwalny data archiwizacji nr mikrofilmu
1. Im/6265
1. W Prezyd. KWP w Słupsku
data zaprzestania kontaktów 1. 89-05-31

ZAMOYSKI JAN TOMASZ Imię ojca Maurycy, ur. 12-06-12 Klemensów
Zamoœć, senator, partia ZChN
kategoria 1. KO kryptonim: Hrabia 2. TW
figuruje w: Zachowała się teczka pracy i
teczka personalna TW. nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy
1. 9470 - Wydz. V Dep.II Warszawa
2. 15057 76-04-05 Wydz. II SUSW
nr archiwalny data archiwizacji nr mikrofilmu
1. WIII BEiA UOP
Akta archiwalne zachowane
data zaprzestania kontaktów: 1. - 2. 79-09-15

ŻAK STANISŁAW JÓZEF Imię ojca: Michał ur., 32-02-08 Kielce,
senator, partia:UD
kategoria: 1. TW kryptonim: PIOTR
2. KO/DI kryptonim: PIOTR, figuruje w: -
karotece odtworzeniowej Wydz. II BEiA UOP -
archwium Zarzšdu Wywiadu - kartotece
komputerowej ZSKO, nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy
1. 4070 67-10-18 WYDZ. II KWMO KIELCE
2. SMW-2/1362 75-01-31 DEP. I MSW
1. W C KWMO w Kielcach
data zaprzestania kontaktów: 1. 70-05-22

MINISTROWIE I KANCELARIA PREZYDENTA
JAGIEŁŁO MICHAŁ Imię ojca: Piotr, ur. 41-08-23 Janikowice
ANDRZEJ stanowisko: PODSEKRETARZ STANU, praca: MKiS
kategoria: 1. konsultant kryptonim: JOT,
figuruje w:
- kartotece odtworzeniowej Wydz. II BEiA UOP.
nr rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. 40745 80-01-02 WYDZ. V DEP. II Warszawa

MISIĽG WOJCIECH Imię ojca: Marian, ur. 51-12-26 Kraków,
MARIAN stanowisko: PODSEKRETARZ STANU
praca: MINISTERSTWO FINANSÓW
kategoria: 1. KONSULTANT kryptonim: 2. TW
kryptonim: JACEK figuruje w: - kartotece
odtworzeniowej Wydz. II BE i A UOP - archiwum
Zarzšdu Wywiadu, nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy
1. 17272 88-07-25 Wydz. VIII Dep. I WARSZAWA
2. 96872 86-05-31 WYDZ. XI DEP. II WARSZAWA,
1. AZW UOP

KOMORNICKI JAN Imię ojca: TOMASZ, ur. 43-03-13 Iwonicz
MARIAN partia: PSL
stanowisko: PODSEKRETARZ STANU
praca: MOŒZNiL kategoria: 1. TW kryptonim:
NAŁĘCZ, figuruje w :- kartotece
ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA UOP, nr
rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. NS-7089 - PION VI RUSW SB ZAKOPANE
1. W 'C' KWMO NOWY SĽCZ
Akta archiwalne zachowane
data zaprzestania kontaktów: 1. 89-11-30

KRZYMIŃSKI Imię ojca: Józef, ur. 26-09-20 Paryż,
ALEKSANDER Francja, stanowisko: PODSEKRETARZ STANU
praca: MSZ, kategoria: 1. TW kryptonim:
Henryk, 2. KO kryptonim: Alek
figuruje w: - księdze inwentarzowej Wydz. III
BEiA UOP - kartotece ogólnoinformacyjnej
Wydz. II BEiA UOP
Zachowała się teczka pracy i teczka
personalna TW, nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy
1. 3415 58-12-04 WYDZ. III DEP. II Warszawa
2. 45934 - WYDZ. VII DEP. V
3. - WYDZ. I DEP. I
Akta archiwalne zachowane
data zaprzestania kontaktów: 1. 60-09-23

MAJEWSKI JAN Imię ojca: Antoni, ur. 31-09-29 Puznów Nowy,
KAZIMIERZ stanowisko:PODSEKRETARZ STANU
praca: MSZ, kategoria: 1. TW kryptonim:
Michalik, figuruje w: - kartotece
ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA UOP, nr.
rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. 13/44 50-04-14 Wydz. III Z-du I Szef. WSW
Warszawa, data zaprzestania kontaktów: 1.
55-04-21
OLECHOWSKI ANDRZEJ Imię ojca Tadeusz, ur. 47-09-09 Kraków,
MARIAN stanowisko: MINISTER
praca: MINISTERSTWO FINANSÓW
kategoria: 1. KO/DI kryptonim: Must
figuruje w: - archiwum Zarzšdu Wywiadu, nr
rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. - 72-11-04 WYDZ. V DEP. I Warszawa, nr
archiwalny data archiwizacji nr mikrofilmu
1. J-7588 81-06-25
1. AZW UOP

PODSIADŁO ANDRZEJ Imię ojca: Stanisław, ur. 50-12-02 Dšbrowa
IRENEUSZ Górnicza, stanowisko: PODSEKRETARZ STANU
praca: MINISTERSTWO FINANSÓW
kategoria: 1. konsultant kryptonim: PA
2. KO/DI kryptonim: Bułgar
figuruje w: - kartotece ogólnoinformacyjnej
Wydz. II BEiA UOP - archium Zarzšdu Wywiadu,
nr rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. 93211 85-10-24 WYDZ. IV DEP. V WARSZAWA
2. - 76-09-20 WYDZ. V DEP. I WARSZAWA
1. WIII BEiA UOP, 2. AZW UOP

SICIŃSKI ANDRZEJ Imię ojca: Antoni, ur. 24-05-20, stanowisko:
ANTONI Minister
praca:MKiS, kategoria: 1. KO/DI kryptonim:
Sotos, figuruje w: - archiwum Zarzšdu
Wywiadu, nr rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. 9656 73-06-02 Wydz. IV Dep. I Warszawa, nr
archiwalny data archiwizacji nr mikrofilmu
1. J-1236 75-05-30
1. AZW UOP
Adnotacja: materiały zniszczono dn. 00-00-00
Dotychczas nie odnalezione.

SKUBISZEWSKI JAN imijca: Ludwik, ur. 26-10-08 Poznań,
KRZYSZTOF partia: bezp., stanowisko: MINISTER
praca: MSZ, kategoria: 1. TW kryptonim: Kosk,
figuruje w: - księdze inwentarzowej Wydz. III
BEiA UOP - archwum Zarzšdu Wywiadu, nr rej.
data rej. organ rejestrujšcy
1. 6173/64/5242 Dep. I Warszawa
2. - Dep. I, nr archiwalny data archiwizacji
nr mikrofilmu
1. 9669/I 69-10-03 F-7974/1
2. J-1770, 1. WIII BEiA UOP
2. AZW UOP
Akta archiwalne zachowane

STANKIEWICZ JACEK ur. 39-12-16, stanowisko: SEKRETARZ STANU
MARIA praca: URM, kategoria: 1. TW kryptonim:
Jacek, figuruje w: - kartotece
ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA UOP -
kartotece komputerowej ZSKO
nr rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. - 68-10-16 WYDZ. V KWMO Bydgoszcz, nr
archiwalny data archiwizacji nr mikrofilmu
1. 2866/I 74-07-06 -
miejsce złożenia akt: 1. WYDZ. C KWMO TORUŃ,
data zaprzestania kontaktów: 1. 74-07-06

SZUDER STANISŁAW Imię ojca: Marian, ur. 50-11-05 Sroczyn,
EDMUND partia: bezp., stanowisko: PODSEKRETARZ STANU
prac: MŁ kategoria: 1. TW kryptonim: Zeus,
figuruje w: - kartotece odtworzeniowej Wydz.
II BEiA UOP, nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy
1. 42110 87-05-11 WYDZ. TECHNIKI Poznań

FALANDYSZ LECH ur. 42-10-27, stanowisko: PODSEKRETARZ STANU
praca: KANCELARIA PREZYDENTA, tegoria: 1.
TW-k kryptonim:- 2. TW kryptonim: Wiktor,
figuruje w:
- kartotece ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA
UOP
Zachowała się teczka pracy i teczka
personalna TW., nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy
1. 6995 WYDZ.III KSMO Warszawa
2. 15822 WYDZ.II SUSW, nr archiwalny data
archiwizacji nr mikrofilmu
1. 9893/I-k 74-04-25
2. 15783/I 83-04-15
1. BEiA UOP
Akta archiwalne zachowane
data zaprzestania kontaktów: 1. 74-04-25

MILEWSKI JERZY JAN Imię ojca: Józef, ur. 35-03-27 Łopuchówko,
stanowisko: SEKRETARZ STANU
praca: BIURO BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO
kategoria: 1. TW kryptonim: Franciszek,
figuruje w: - księdze inwentarzowej Wydz. III
BEiA UOP - kartotece ogólnoinformacyjnej
Wydz. II BEiA UOP - kartotece komputerowej
ZSKO, nr rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. I-179 WYDZ.III KWMO GDAŃSK
nr archiwalny data archiwizacji nr mikrofilmu
1. 21713/I 89-01-06
1. BEiA W-WA
Akta archiwalne zachowane

ZIÓŁKOWSKI JANUSZ Imię ojca: Aleksander, ur. 24-04-06
ALEKSANDER Sosnowiec, stanowisko: SEKRETARZ STANU
praca: KANCELARIA PREZYDENTA
kategoria: 1. TW
figuruje w: - kartotece ogólnoinformacyjnej
Wydz. II BEiA UOP - kartotece komputerowej
ZSKO, nr rej. data rej. organ rejestrujšcy
1. 9645 WYDZ. II KWMO POZNAŃ
nr archiwalny data archiwizacji nr mikrofilmu
1. 30235/I 74-08-12
1. Wydz 'C' KWMO POZNAŃ

WAŁĘSA LECH Imię ojca: Bolesław, ur. 43-09-29 Popowo woj.
włocławskie, partia: bezp.,
stanowisko: Prezydent RP, kategoria: 1. TW,
kryptonim: Bolek
figuruje w KWMO GDAŃSK w kartotece
ogólnoinformacyjnej Wydz.II BEiA UOP, nr rej.
1.12535 data rej. 70-12-29 organ
rejestrujšcy Wydz.III KWMO Gdańsk
1. Wydział C KWMO Gdańsk
Akta archiwalne zachowane
data zaprzestania kontaktów: 1. 76-06-19

CHRZANOWSKI WIESŁAW Imię ojca: Wiesław, ur. 23-12-20 Warszawa,
MARIAN poseł, partia: ZChN,
stanowisko: Marszałek Sejmu, praca:
Kancelaria Sejmu, kategoria: 1. TW,
kryptonim: 1.Zuwak, kategoria: 2. TW,
kryptonim: 2. Spółdzielca, figuruje w: -
księdze inwentarzowej Wydz.III BEiA UOP
- kartotece ogólnoinformacyjnej Wydz. II BEiA
UOP, nr rej. data rej. organ
rejestrujšcy,
1.UBP Warszawa
2. 4976 74-03-13 Wydz.III KWMO Warszawa
3. 74495 86-06-11 Wydz. IX Dep.I Warszawa
1. Wydz. III BEIA UOP
Akta archiwalne zachowane, data zaprzestania
kontaktów: 1. - 2. 76-06-22

LISTA MILCZANOWSKIEGO
ROK 1991

Bšk Józef ur. 21.03.1946., poseł niezależny, okręg
wyborczy nr 14 - Zielona Góra
Zarejestrowany w dniu 11 kwietnia 1985 roku
przez Wydz. VI WUSW Leszno - jako kandydat na
TW. W zwišzku ze wstšpieniem kandydata do
PZPR, odstšpiono od formalnego pozyskania i
dnia 29 sierpnia 1986 r. przerejestrowano do
numeru 9839 jako Kontakt Operacyjny SB.
Materiały Kontaktu włšczono w roku 1987 do
Sprawy Obiektowej nr 6576. Materiały
archiwalne nr 3071/I-k.

Bentkowski ur. 14.03.1941 r, poseł PSL, okręg nr 29 -
Aleksander Rzeszów.
Zarejestrowany pod numerem 11861 w dniu 29
kwietnia 1977 roku przez Wydz. II KWMO
Rzeszów - jako TW pseudonim "ARNOLD". W
sierpniu 1989 r. zdjęty z ewidencji z powodu
rezygnacji jednostki, materiały złożono do
archiwum w dniu 31 paŸdziernika 1991 r. pod
numerem 24248/I. Akta zniszczone, zachował
się mikrofilm.

Błaszczeć Józef ur. 19.06.1947 r., poseł ZChN, okręg wyborczy
Stanisław nr 9 - Częstochowa.
Zarejestrowany pod numerem 2652 w dniu 15
maja 1978 roku, przez Wydz. III-a KWMO
Częstochowa - jako TW pseudonim "Józef". W
dniu 21 lipca 1980 r. z powodu odmowy
współpracy zdjęty z ewidencji. Materiały
złożono do archiwum, mikrofilm nr 232/1.

Boni Michał Jan , ur. 10.06.1954 r. poseł KLD, okręg nr 7 -
Radom.
Zarejestrowany pod numerem 54946 w dniu 15
lutego 1988 roku, przez Wydz. III-2 SUSW
Warszawa - jako kandydat na TW. Pozyskany do
współpracy z SB, przyjšł pseudonim "Znak" i
dnia 29 listopada 1988 r. zmieniono kategorię
na TW. Z powodu braku możliwoœci operacyjnych
współpracę zakończono dnia 5 stycznia 1990
roku. Materiały zniszczono i protokołu brak.

Boral Marek Tadeusz ur. 07.03.1943 r. poseł SLD, okręg nr 9 -
Częstochowa.
Zarejestrowany pod numerem 2272 w dniu 11
lipca 1975 r., przez Wydz. III KWMO Piotrków
Trybunalski - jako TW pseudonim "Klementyna".
Dnia 15 kwietnia 1976 r. zdjęto z ewidencji z
powodu rezygnacji jednostki po wstšpieniu
figuranta do PZPR. Materiały złożono do
archiwum, mikrofilm nr 72/1.

Brylka Georg Rochus ur. 24.07.1929 r. poseł PKMnN, okręg nr 9 -
Częstochowa.
Zarejestrowany pod numerem CZ-464 przez Pion
II RUSW Lublin - jako TW pseudonim "Feliks" Z
powodu odmowy współpracy w dniu 17 listopada
1986 r. zdjęty z ewidencji. Materiały złożono
do archiwum pod numerem I-3638.

Chrzanowski Wiesław ur. 20.12.1923 r., poseł ZChN, okręg nr 28 -
Marian Lublin.
Tajny Współpracownik Informacji Wojska
Polskiego, materiały złożono do archiwum we
wrzeœniu 1965 roku pod numerem 1610/I.
Ponownie zwerbowany i zarejestrowany pod
numerem 4976 w dniu 13 marca 1974 r. jako TW
przez Wydz. III KWMO Warszawa - pseudonim
"Spółdzielca". Pozyskany w celu
rozpracowywania œrodowiska
endecko-akowskiego. 22 czerwca 1976 r. zdjęty
z ewidencji z powodu odmowy współpracy.
Materiały złożono do archiwum pod numerem
10503/I.
Zarejestrowany pod numerem 74495 w dniu 11
czerwca 1986 r. przez Wydz. IX Dep. I MSW -
jako kandydat pod numerem 74495 w dniu 11
czerwca 1986 r. przez Wydz, IX Dep. I MSW -
jako kandydat na TW. Dnia 9 paŸdziernika 1989
r. zrezygnowano z pozyskania. Materiały
złożono do archiwum pod nr 22911/I - akta
zniszczono.

Cimoszewicz ur. 13.09.1950 r. poseł SLD, okręg nr 25 -
Włodzimierz Białystok.
Zarejestrowany pod numerem 13613 w dniu 25
wrzeœnia 1980 roku, przez Wydz. II Dep. I MSW
- jako KO pseudonim "Carex". Pozyskany do
współpracy 15 wrzeœnia 1980 roku w zwišzku z
planowanym wyjazdem na stypendium do Nowego
Jorku. Współpracę zerwano w roku 1984 w
niejasnych okolicznoœciach. Podejrzewano
figuranta o zwišzki z amerykańskimi służbami
specjalnymi. Materiały złożono do archiwum
dnia 24 sierpnia 1984 r., pod numerem J-8938.

Cinal Józef ur. 11.10.1936 r. poseł PSL, okręg nr 34 -
Bielsko-Biała.
Zarejestrowany pod numerem 5739 w dniu 21
stycznia 1982 r. przez Wydz, IV KWMO Bielsko
Biała - jako TW pseudonim "Józef Polak". Z
powodu odmowy współpracy, zdjęty z ewidencji
9 lipca 1984 roku. Materiały złożono do
archiwum pod numerem I-3430. Akta zniszczono
w 1989 roku, protokołu brak.

Czykwin Eugeniusz ur. 12.09.1949 r., poseł niezależny, okręg nr
25 - Białystok.
Zarejestrowany pod numerem 21661 w dniu 23
sierpnia 1977 roku, przez Wydz. IV KWMO
Białystok - jako TW pseudonimy "Izydor",
"Wilhelm". Pozyskany do rozpracowywania ChSS
i œrodowisk prawosławnych w Białymstoku. Dnia
13 wrzeœnia 1989 roku z powodu rezygnacji
jednostki zdjęty z ewidencji. Materiały
złożone do archiwum pod numerem I-8510.

Fogler Piotr ur. 22.12.1953 r., poseł UD, okręg nr 2 -
Stanisław Legionowo.
Zarejestrowany pod numerem 15579 w dniu 23
grudnia 1976 r., przez Wydz. IV KWMO Warszawa
- jako TW pseudonim "Turysta". Z braku
możliwoœci wykorzystania zdjęty z ewidencji i
dnia 6 marca 1980 r. materiały złożono do
archiwum pod numerem 1290/1. Ponownie
zwerbowany i w dniu 29 marca 1980 roku
zarejestrowany pod numerem 59343 jako TW
przez Wydz. IV Dep. V MSW. W dniu 2 kwietnia
1983 r. z powodu odmowy współpracy, materiały
złożono do archiwum. Akta nr 17064/1 -
zniszczono, daty i protokołu brak.

Gšsiennica-Makowski ur. 15.02.1952 r., poseł PChD, okręg nr 32 -
Andrzej Tadeusz Nowy Sšcz.
Zarejestrowany pod numerem NS-6251 w dniu 26
grudnia 1981 r. przez Wydz. V KWMO Nowy Sšcz
- jako TW pseudonim "Andrzej II". Dnia 10
grudnia 1983 r. zdjęty z ewidencji z powodu
odmowy kontynuowania współpracy. Materiały
złożono do archiwum pod numerem 1762/1.

Jagieliński Roman ur. 02.01.1947 r., poseł PSL, okręg nr 5 -
Piotrków Trybunalski.
Zarejestrowany pod numerem 5332 w dniu 25
marca 1981 roku przez Wydz. VI WUSW Piotrków
Trybunalski - jako TW pseudonim "Ogrodnik".
Pozyskany do Sprawy Obiektowej "Solidarnoœć
Wiejska" nr rej. 5310. Materiały czynne
zniszczono, daty i protokołów brak.

Janowski Zbigniew ur. 04.10.1955 r. poseł SLD, okręg nr 27 -
Tadeusz Zamoœć.
Zarejestrowany pod numerem 12877 w dniu 13
lutego 1988 r. przez Wydział V WUSW Chełm -
jako TW pseudonim: "Janek". Wykorzystywany do
ochrony gospodarki narodowej. W dniu 28
listopada 1988 r. przechodzi na kontakt Wydz.
V-2 SUSW w Warszawie i w zwišzku z tym
zostaje przerejestrowany do numeru 55956.
Materiały czynne zniszczono w 1990 r.,
protokołu brak.

Jaskiernia Jerzy ur. 21.03.1950 r., poseł SLD, okręg wyborczy
nr 29 - Rzeszów.
Zarejestrowany pod numerem 37279 w dniu 4
grudnia 1973 r. przez Wydz. XI Dep. 1 MSW -
jako KO pseudonim "Prym" vel "Prymus".
Pozyskany do współpracy przed wyjazdem na
stypendium do USA. Współpracę zerwano na
poczštku roku 1980. Materiały złożono do
archiwum dnia 6 marca 1980 r., pod numerem
J-7062. W roku 1981 ponownie zarejestrowany
do numeru 13600 - sprawa dotyczy
rozpracowywania Konfederacji Polski
Niepodległej.

Kamiński Krzysztof ur. 17.03.1957 r. poseł KPN, okręg nr 28 -
Lublin.
Zarejestrowany pod numerem 23125 w dniu 29
listopada 1984 r. przez Wydz. III WUSW Lublin
- jako TW "Matrix". Pozyskany do Sprawy
Obiektowej "Palestra", nr rej. 27530.
Materiały czynne zniszczono w 1989 roku -
protokół nr 020/90.

Kwiatkowski Wojciech ur. 06.09.1937 r., poseł "Solidarnoœci
Eugeniusz Pracy", okręg nr 16 - Toruń.
Zarejestrowany pod numerem 7878 w dniu 15
lipca 1987 r. przez Wydz. V WUSW Włocławek -
jako kandydata na TW. Pozyskany do współpracy
z SB, przyjšł pseudonim "AB". Jako TW
wykorzystywany w ramach Sprawy Obiektowej
"Jednoœć" (nr rej. 558 - rozpracowywanie
œrodowisk "Solidarnoœci"). Materiały czynne
zniszczono, daty i protokołu brak.

Kielek Eugeniusz ur. 20.10.1940 r., poseł NSZZ"S", okręg nr 29
- Rzeszów.
Zarejestrowany pod numerem 2254 w dniu 19
paŸdziernika 1978 roku przez Wydz. II KWMO
Tarnobrzeg - jako TW pseudonim "Onyks". Z
powodu odmowy współpracę przerwano dnia 10
wrzeœnia 1982 r. Materiały złożono do
archiwum pod numerem I-1713. Akta zniszczono
w 1989 r. - protokół 1/89.
Ponownie zarejestrowany pod numerem 11447 w
dniu 3 maja 1989 roku, przez Wydz. V WUSW
Tarnów - jako kandydat na TW. Zdjęty z
ewidencji dnia 22 grudnia 1989 r., materiały
zniszczono w 1990 r. - protokół nr 21/90.

Lasocki Tadeusz ur. 28.11.1950 r., poseł PChD, okręg nr 24 -
Ostrołęka.
Zarejestrowany pod numerem 4915 w dniu 15
lipca 1981 r. przez Wydz. VI. WUSW Łomża jako
TW, pseudonim "Kamil". Z powodu odmowy
kontynuowania współpracy, zdjęty z ewidencji
w dniu 22 czerwca 1988 r. Materiały złożono
do archiwum pod numerem I-2500. Akta
zniszczone, daty i protokołu brak.

Majewski Jan ur. 03.06.1942 r. poseł PSL, okręg nr 29 -
Rzeszów.
Pozyskany na TW przez Wydz. IV KWMO Kraków w
poczštku lat siedemdziesištych. Wyeliminowany
ze współpracy, materiały złożono do archiwum
w dniu 2 sierpnia 1976 r. pod numerem 41779/1
Zarejestrowany ponownie pod numerem 41678
przez Wydz. V-2 SUSW Warszawa - jako TW
"Gucio". Zdjęty z ewidencji z powodu braku
możliwoœci operacyjnych i dnia 26 sierpnia
1986 r. materiały złożono do archiwum pod
numerem 18255/I.
Ponownie pozyskany jako TW pseudonim "Jodła"
przez pion VI RUSW Opatów (nr rej. TG-3761).
Współpracę przerwano w dniu 27 maja 1988
roku. Materiały złożono pod numerem 3969/1.

Majewski Wit Wiktor ur. 21.07.1943 r., poseł SLD, okręg wyborczy
nr 2 - Legionowo.
Zarejestrowany pod numerem 56953 w dniu 25
sierpnia 1979 roku przez Wydz. I Dep. 1 MSW -
jako KO pseudonim "Zev", "Wito". Z powodu
odmowy współpracę przerwano w dniu 6 marca
1986 r. Materiały złożono do archiwum dnia 19
marca 1986 roku, pod numerem 19352/I. Akta
zniszczone w styczniu 1990 r. - protokół
brakowania nr 114, pozostał mikrofilm nr
19352/1.

Maksymiuk Janusz ur. 19.01.1947 r. poseł PSL, okręg nr 11 -
Roman Wrocław.
Zarejestrowany pod numerem 46734 w dniu 15
lipca 1983 r. przez Pion VI RUSW Oleœnica -
jako TW pseudonim "Roman". Z powodu odmowy
kontynuowania współpracy, w dniu 27 wrzeœnia
1989 r. zdjęty z ewidencji. Materiały złożono
do archiwum pod numerem 60430/I.

Manicki Maciej ur. 21.11.1954 r. poseł SLD, okręg nr 20 -
Szczecin.
Zarejestrowany pod numerem 29061 w dniu 22
maja 1984 r. przez Wydz. V WUSW Szczecin -
jako TW pseudonim "Cuma". Pozyskany w ramach
Sprawy Obiektowej "Dok" - dotyczšcej
rozpoznania wrogiej działalnoœci w œrodowisku
stoczniowców. W drugiej połowie 1989 r.
przejęty przez Wydział Ochrony
Konstytucyjnego Porzšdku Publicznego.
Materiały czynne zniszczono w roku 1990,
protokołu brak.

Mochnaczewski Piotr ur. 28.10.1965 r., poseł SLD, okręg nr 20 -
Szczecin.
Zarejestrowany pod numerem 25515 w dniu 27
stycznia 1983 roku, przez wydz. II-1 WUSW
Szczecin - jako TW pseudonim "Lech". Z powodu
odmowy kontynuowania współpracy zdjęty z
ewidencji. W dniu 16 grudnia 1989 r..
materiały złożono do archiwum pod numerem
50535/I. Akta zniszczono w 1990 roku,
protokół nr 4/90.

Moczulski Leszek ur. 7.06.1939 r., poseł KPN, okręg nr 33 -
Robert Kraków.
Zarejestrowany pod numerem 4750 w dniu 29
sierpnia 1969 r. przez Wydz. III-2 KSMO
Warszawa - jako TW pseudonim "Lech".
Pozyskany w celu rozpoznania œrodowiska
dziennikarskiego i opozycyjnego. Z uwagi na
nielojalnoœć TW współpracę przerwano i w dniu
9 lipca 1984 r. materiały złożono do archiwum
pod numerem 16526/I.

Niesiołowski Konstanty Stefan, ur. 4.02.1944
r., poseł ZChN, okręg nr 4 - ŁódŸ.
Pozyskany przez Wydz. III KWMO ŁódŸ w roku
1971 jako TW pseudonim "Leopold". Dnia 26
maja 1979 r. materiały TW przekazano do Dep.
I MSW za pismem nr AB-00166/79. Materiały
zniszczono, daty i protokołu brak.

Nowacka Irena Maria ur. 8.09.1950 r., poseł SLD, okręg wyborczy
nr 6 - Konin
Zarejestrowana pod numerem 7044 w dniu 22
kwietnia 1988 r. przez wydz. III WUSW Sieradz
- jako Kontakt Operacyjny SB. Materiały
zniszczone - protokół zniszczenia nr 021/90.

Nowak Kazimierz Jan ur. 16.01.1952 r. poseł SLD, okręg nr 16 -
Toruń.
Zarejestrowany pod numerem 7803 w dniu 27
maja 1987 r. przez Wydz. III WUSW Włocławek -
jako kandydat na TW . Dnia 1 lipca 1987 r.
pozyskany do współpracy z SB, przyjšł
pseudonim "Jerzy". Jako TW wykorzystywany w
ramach Sprawy Obiektowej "Publicyœci", nr
rej. 6655. Materiały czynne zniszczono, daty
i protokołu brak.

Piechota Jacek Jan ur. 28.04.1959 r., poseł SLD, okręg nr 20 -
Szczecin
Zarejestrowany pod numerem 28853 w dniu 3
maja 1984 r. przez Wydz. III-1 WUSW Szczecin
- jako TW "Robert". Materiały czynne
zniszczono w roku 1989, protokołu brak.

Pilarski Bohdan ur. 24.09.1931 r., poseł PSL "S", okręg nr 15
- Kalisz.
Zarejestrowany pod numerem 6395 w dniu 8
kwietnia 1965 roku jako Kontakt Informacyjny
przez Wydz. VIII Dep. I MSW - pseudonim
Ravel" vel "Surma". W roku 1965 współpracy
zaprzestano, materiały złożono do archiwum
dnia 25 sierpnia 1966 r. pod numerem J-1712.

Reichelt Władysław ur. 1.05.1950 r., poseł KLD, okręg nr 18 -
Poznań.
Zarejestrowany pod numerem 33437 w roku 1975
przez Wydz. III KWMO Poznań - jako TW "Adam".
Z powodu odmowy kontynuowania współpracy w
dniu 29 sierpnia 1986 r. zdjęty z ewidencji.
Materiały złożono do archiwum pod numerem
36162/I. Akta zniszczono w roku 1989,
protokół nr 68.

Saletra Wojciech ur. 26.09.1955 r. poseł SLD, okręg nr 8 -
Jarosław Kielce.
Zarejestrowany pod numerem 23813 w dniu 27
czerwca 1984 roku przez Wydz. III WUSW Kielce
- jako TW pseudonim "Tadeusz". Z powodu
zmiany miejsca pracy w dniu 29 sierpnia 1989
r. zdjęty z ewidencji. Materiał złożono do
archiwum pod numerem 3914/I.
ur. 10.05.1952 r., poseł PSL, okręg nr 26 -

Smolarek Ryszard Siedlce.
Zarejestrowany pod numerem 3860 w dniu 8 maja
1979 roku przez Wydz. II KWMO Konin - jako TW
pseudonim "Monika". Z powodu zmiany miejsca
pracy i zamieszkania, w dniu 18 lipca 1983 r.
zdjety z ewidencji. Materiały złożono do
archiwum po numerem 1539/I.

Spychalska Ewa ur. 17.08.1949 r., poseł SLD, okręg nr 34 -
Teresa Bielsko Biała.
Zarejestrowana pod numerem 55153 w dniu 20
czerwca 1988 roku przez Wydz. V-2 SUSW
Warszawa - jako TW pseudonim "Czuma".
Materiały czynne zniszczone w roku 1990,
protokołu brak.

Staniszewska Grażyna ur. 02.11.1949, poseł UD, okręg nr 34 -
Ewa Bielsko Biała
Zarejestrowana pod numerem 2762 w dniu 6
kwietnia 1978 roku przez Wydz. III KWMO
Bielsko Biała - jako TW pseudonim "Kowalska".
Z powodu odmowy kontynuowania współpracy, w
dniu 10 stycznia 1979 r. zdjęta z ewidencji.
Materiały złożono do archiwum pod numerem
1-1095.
Stańdo Stanisław Władysław, ur. 29.03.1945 r.
poseł ZChN, okręg nr 5 - Piotrków
Trybunalski.
Zarejestrowany pod numerem 6301 w dniu 22
wrzeœnia 1982 r. przez Pion VI RUSW Piotrków
Trybunalski - jako TW pseudonim "Kazik". Z
powodu rezygnacji jednostki, w dniu 4 marca
1986 r. zdjęty z ewidencji. Materiały złożono
do archiwum, mikrofilm nr 1344/1.

Starownik Marian ur. 02.03.1954 r. poseł PSL, okręg nr 28 -
Roman Lublin.
Zarejestrowany pod numerem 32171 w dniu 10
grudnia 1984 r. przez Wydz. VI WUSW Lublin -
jako TW pseudonim "Roman". Materiały złożono
do archiwum pod numerem 1/19920. Akta
zniszczono, nr protokołu 43/90.

Sterkowicz Czesław ur. 20.06.1936 r. poseł SLD, okręg nr 31 -
Józef Tarnów.
Zarejestrowany pod numerem TA-941 w dniu 2
sierpnia 1976 r. przez Wydz. III WUSW Tarnów
- jako Kontakt Operacyjny SB. W sierpniu 1980
r. materiały złożono do archiwum pod numerem
620/I. W roku 1988 akta zostały zniszczone -
protokółu zniszczenia brak.

Szafraniec Herbert - ur. 20.12.1941 r., poseł KLD, okręg nr 35 -
Sosnowiec.
Zarejestrowany jako TW przez Wydz. II KW MO
Katowice - pseudonim "Grażyna". Współpracę
przerwano w zwišzku ze zmianš miejsca
zamieszkania. Materiały złożono do archiwum
pod numerem 1-4307.
Zarejestrowany pod numerem 5513 w dniu 20
maja 1970 r. przez Wydz. II KW MO Warszawa,
jako Lokal Kontaktowy SB. Materiał archiwalny
22321/I. Akta złożone w Katowicach zniszczono
w 1985 r., akta w Warszawie zniszczono w 1983
r. nr protokołu 134/83

Szczepaniak Jan ur. 24.11.1936 r., poseł PSL, okręg nr 16 -
Toruń.
Zarejestrowany pod numerem 5681 w dniu 2
marca 1984 r. przez Wydz. IV WUSW Włocławek -
jako kandydat na TW. Pozyskany do współpracy
z SB przyjšł pseudonim "Marek",
wykorzystywany w ramach Sprawy Obiektowej
"Solidarnoœć Wiejska". W maju 1985 r.
przekazany na łšcznoœć Wydz. VI WUSW we
Włocławku. Materiały czynne zniszczono, daty
i protokołu brak.

Szreder Bogumił ur. 31.07.1956 r. poseł PSL, okręg nr 22 -
Edward Gdańsk.
Zarejestrowany pod numerem 48203 w dniu 25
maja 1984 r. przez Wydz. III-1 WUSW Gdańsk -
jako TW pseudonim "Rolnik". Z powodu
rezygnacji jednostki w dniu 10 lipca 1989 r.
zdjęty z ewidencji. Materiały zniszczono,
daty i protokołu brak.
Szymańczak Tadeusz ur. 06.04.1952 r., poseł PL, okręg nr 3 -
Płock.
Zarejestrowany pod numerem 4537 w dniu 28
grudnia 1981 r. przez Wydz. IV WUSW
Skierniewice - jako TW pseudonim
"Dobrodziej". Z powodu dekonspiracji, w dniu
16 lutego 1983 r. zdjęty z ewidencji.
Materiały złożono do archiwum pod numer
880/1. Akta zniszczono.

Œwitka Jan Eugeniusz
ur. 23.06.1936 r. poseł SD, okręg nr 29 -
Rzeszów.
Zarejestrowany pod numerem 934 w dniu 2
wrzeœnia 1961 r. przez Wydz. III KWMO Lublin
- jako TW pseudonim "Jasio". Z powodu odmowy
kontynuacji współpracy, w dniu 16 sierpnia
1961 r. zdjęty z ewidencji. Materiały złożono
do archiwum pod numerem 1-9846.

Tuszyński Zdzisław ur. 15.08.1938 r. poseł SLD, okręg nr 18 -
Poznań.
Zarejestrowany pod numerem 54351 w dniu 22
wrzeœnia 1987 r. przez Wydz. V SUSW Warszawa
- jako Kontakt Operacyjny SB. Materiały
czynne zniszczono w roku 1990 - protokołu
brak.

Wesołowski Mariusz ur. 11.04.1950 r. poseł UD, okręg nr 23 -
Stefan Olsztyn.
Zarejestrowany pod numerem 4/550 w dniu 22
grudnia 1978 r. przez Wydz. PG KWMO Olsztyn -
jako TW "Marek". Z powodu odmowy
kontynuowania współpracy, w dniu 12 grudnia
1984 r. zdjęty z ewidencji. Materiały złożono
do archiwum pod numerem 17257/Im Akta
zniszczono w roku 1989, protokół nr 35/89 -
pozostał mikrofilm.

Wierzbicka Danuta ur. 12.06.1930 r. poseł KPN, okręg nr 37 -
Gliwice.
Zarejestrowana jako Lokal Kontaktowy SB przez
Pion V RUSW Gliwice.

Wójcik Tadeusz ur.17.02.1944 r. poseł PL, okręg nr 30 -
Przemyœl.
Zarejestrowany pod numerem 9768 w dniu 16
wrzeœnia 1987 roku przez Wydz. VI WUSW Krosno
- jako TW pseudonim "Stanisław II". Pozyskany
w ramach Sprawy Obiektowej "Wspólnota", nr
rej. 1926. Materiały czynne zniszczono, daty
i protokołu brak.

Zych Bogumił Zygmunt ur. 22.08.1959 r., poseł SLD, okręg nr 12 -
Wałbrzych.
Zarejestrowany pod numerem 10982 w dniu 23
czerwca 1987 r. przez Wydz. III WUSW
Wałbrzych - jako TW pseudonim "Konrad". Z
powodu odmowy kontynuowania współpracy, w
dniu 16 listopada 1988 r. zdjęty z ewidencji.
Materiały złożono do archiwum pod numerem
I-6059. Akta zniszczono, protokół nr 85/90

Zylber Jan ur. 14.04.1936 r., poseł PPG, okręg nr 20 -
Szczecin.
Zarejestrowany pod numerem 58115 w dniu 28
grudnia 1979 r. przez Wydz. IV Dep. II MSW -
jako TW "Roman". Z powodu braku możliwoœci
wykorzystania, w dniu 14 wrzeœnia 1984 r.
zdjęty z ewidencji. Materiały złożono do
archiwum pod numerem 18140/I. Akta zniszczono
w roku 1990, protokół nr 112/90.
SENAT

Bartodziej Gerhard ur. 20.01.1941 r., senator woj. opolskiego -
Mniejszoœć Niemiecka
Zarejestrowany pod numerem 34942 w dniu 24
lutego 1977 roku przez Wydz. III KW MO
Katowice - pseudonim "Agata". Z powodu odmowy
dalszej współpracy w roku 1980 zaprzestano
kontaktów i dnia 23 paŸdziernika 1980 roku
materiały złożono do archiwum, pod numerem
I/25285.
Zarejestrowany ponownie pod numerem 16333 w
dniu 16 kwietnia 1985 roku jako KO przez
Wydz. VII Dep. I MSW - pseudonim "Waris".
Współpracę zerwano z powodu rezygnacji
jednostki w roku 1990. Materiały złożono do
archiwum dnia 19 stycznia 1990 r., pod
numerem J-12327.

Findeisen Władysław ur. 28.01.1926 r., senator woj. warszawskiego
- UD.
Zarejestrowany pod numerem 5928 z dnia 4
czerwca 1960 roku przez Wydz. VII Dep. I MSW
- jako Kontakt Informacyjny pseudonim
"Vikers". W zwišzku z wyjazdem do USA
zrezygnowano z dalszego kontaktu, w roku 1968
materiały złożono do archiwum pod numerem
8303/I.

Horodecki Krzysztof ur. 1953 r., senator woj. pilskiego,
niezrzeszony.
Zarejestrowany pod numerem 3569 w dniu 2
paŸdziernika 1980 roku przez Wydz. II KWMO
Piła - jako TW pseudonim "Marek". W dniu 17
paŸdziernika 1984 r. zdjęty z ewidencji z
powodu odmowy kontynuowania współpracy.
Materiały złożono do archiwum pod numerem
1248/I

Jesionek Jan ur. 05.07.1925 r. senator woj. katowickiego -
KPN.
Zarejestrowany pod numerem XV-2/362/72 w dniu
3 maja 1972 r. przez Wydz. PG KWMO Katowice -
jako TW pseudonim "Skaut", "Edmund I",
"Podróżny".
Z braku możliwoœci wykorzystania w dniu 9
lutego 1982 r. zdjęty z ewidencji. Przejęty
przez Wydz. III KWMO Katowice jako TW
pseudonim "Leon", w dniu 9 lutego 1982 r.
zostaje przerejestrowany do numeru 48362. Z
powodu choroby jednostka SB zrezygnowała z
dalszego prowadzenia TW i w dniu 3 stycznia
1983 r. materiały złożono do archiwum pod
numerem I-8477.

Komorowski Zygmunt 1944 r., senator woj. skierniewickiego - PSL.
Zbigniew Zarejestrowany pod numerem 7409 w dniu 25
stycznia 1988 roku, jako Kontakt Operacyjny
SB przez Pion IV RUSW Sochaczew - pseudonim
"Konrad". Materiały zniszczone, protokołu i
daty zniszczenia brak.

Kostka Stanisław ur. 1925 r., senator woj. przemyskiego - KPN.
Zarejestrowany pod numerem 4102 w dniu 8
grudnia 1969 r. przez Służbę Bezpieczeństwa
KPMO Jarosław - jako TW pseudonim "Kos". W
dniu 10 kwietnia 1972 roku, z powodu
rezygnacji jednostki, zdjęty z ewidencji.
Materiały złożono do archiwum pod numerem
1-9348. Materiały zniszczono w roku 1982,
protokół nr 56.

Kralczyński Henryk ur. 29.07.1943 r., senator woj. bielskiego -
Andrzej NSZZ "S".
Zarejestrowany pod numerem BB-2765 w dniu 6
kwietnia 1978 roku przez Wydz. III-a KWMO
Bielsko Biała - jako TW pseudonim "Terlecki".
W dniu 28 lipca zdjęty z ewidencji z powodu
braku możliwoœci wykorzystania. Materiały
złożono do archiwum pod numerem I-1377.
Ponownie zwerbowany na TW przez Wydz. V KWMO
w Bielsku Białej i zarejestrowany pod numerem
BB-5191 w dniu 19 czerwca 1981 r. Zdjęty z
ewidencji Wydz. V z powodu nieszczeroœci.
Materiał złożony do archiwum pod numerem
I-2569.
ur. 1930 r., senator woj. leszczyńskiego.

Szymanowski Andrzej Zarejestrowany pod numerem 12875 w dniu 27
lipca 1989 roku przez Wydz. VI WUSW Leszno -
jako Kontakt Operacyjny SB. Współpracę
przerwano 9 stycznia 1990 r. z powodu odmowy
współpracy. Materiały zniszczono - daty i
protokołu brak.

Wilkowski Eugeniusz ur. 04.01.1955 r., senator woj. chełmskiego -
NSZZ"S".
Zarejestrowany pod numerem 6438 w dniu 21
lutego 1980 roku przez Wydz. III KWMO Chełm -
jako TW pseudonim "Wiktor". Z powodu braku
możliwoœci wykorzystania w dniu 22 listopada
1984 r. zdjęty z ewidencji. Materiały złożono
do archiwum pod numerem I/981. Akta
zniszczone, daty i protokołu brak.
Włodyka Mieczysław ur. 1949 r., senator woj. słupskiego - PSL.
Zarejestrowany pod numerem 831 w dniu 5
lutego 1980 r. przez Wydz. PG KWMO Słupsk -
jako TW pseudonim "Rolnik". Z powodu braku
możliwoœci wykorzystania w dniu 31 maja 1989
roku zdjęty z ewidencji. Materiały złożono do
archiwum pod numerem Im/6265.

Zamoyski Tomasz Jan ur. 1912 r., senator woj. zamojskiego - ZChN.
Zarejestrowany pod numerem 9470 w roku 1969
przez Wydz. V Dep. II MSW - jako TW pseudonim
"Hrabia". Materiały złożone do archiwum pod
numerem 8952/I. Zarejestrowany ponownie jako
TW pod numerem 15057 w dniu 5 kwietnia 1976
r. przez Wydz. II SUSW Warszawa.
Wyeliminowany z powodu odejœcia na emeryturę.
W dniu 15 wrzeœnia 1979 r. zdjęty z
ewidencji. Materiały złożone do archiwum pod
numerem 12604/I.

Żak Józef Stanisław ur. 1938 r., senator woj. kieleckiego - UD.
Zarejestrowany pod numerem 4070 w dniu 18
paŸdziernika 1965 r. przez Wydz. II KWMO
Kielce - jako TW pseudonim "Piotr". Z powodu
rezygnacji jednostki w dniu 22 maja 1970 r.
współpracę zawieszono. Materiały złożono do
archiwum pod numerem 29204/I. Akta
zniszczone, daty i protokołu brak.

Tajny współpracownik (TW) - najwyższa kategoria całkowicie swiadoma współpracy z SBKontakt Operacyjny (KO) - niższa od TW kategoria współpracownika tajnych służb PRL. Była to współpraca nie zawsze œwiadomaLokal kontaktowy (LK) - lokal konspiracyjny SB do spotkań z agenturšSprawa obiektowa - sprawa operacyjna zakładana przy rozpracowywaniu okreœlonych organizacji lub œrodowisk (czyli obiektów).PG - pion gospodarczy MO.Figurant - osoba występujaca w sprawie prowadzonej przez SB, albo osoba, którš zainteresowało się SB.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

13. Szanowny Panie Michale

pięknie dziękuję za cenne uzupełnienie notki.
Co do Komorowskiego - dał się kupić bardzo szybko - przynajmniej taką przedstawia wersję w wywiadzie dla GW, że nie za protekcję teściów z UB, ale za stanowisko w rządzie. W czerwcu mu się okrągły stól nie podobał, a w sierpniu już bardzo.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Nocna Zmiana

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Polski punkt widzenia - 03.06.2013

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

16. Nocna Zmiana

dzisiaj w Nocy miałam wrażenie,że nastąpiła następna odsłona Nocnej Zmiany....
nie będąc zwolennikiem spiskowej teorii dziejów,sama uknułam swoją teorię spisku..
.noc
z 3 na 4 czerwca..siedzę na naszej Blogmedia24.pl i czytam ...czytam, jest godz 2- ga w nocy ,trzecia...a tu w mojej sieci "niespodziewajka przykra"

"Błąd 105 /net...itd / biegnę więc na niezalezna pl ..to samo "Nasze Blogi .pl też Niepoprawni.pl już wcześniej,Gazeta Polska .pl też...ki diabeł...
nic tylko przymiarka do kolejnej Nocnej Zmiany ?
o 3,30 odpuściłam ,ale wszystko zapisałam ,by rano nie dać się fatamorganie...nocnej...
serdecznosci w świetle nowego Dnia.....dnia niechlubnej Daty,czyli pierwszej Nocnej Zmiany....
Jaki jest nowy dzień 4.o6 2013....?
to czas ,gdy szaleją różne razwiedki,matrioszki i dwu smutnych panów udających,że rządzą Polską... jaka POgoda, a no pochmurna,
Dzień pełen komunikatów o powodziach
i zapowiadający następny przystanek do Normalności...i nic to,ze Wipler odchodzi z PISu...
a SLD walczy o miejsce u boku dawnego KLD...
nic to ,ze Dziadek Mróz
bawi się w dobrego dziadzia z domu Dziadzia...my idziemy dalej ,do przodu....ku nowemu przystankowi zwanemu Wolnością...
psy szczekają ,karawana idzie dalej....
z pieśnią na ustach "Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie..."
ukłony Blogmedio24.pl :)
ukłony szanowna Redakcjo i jej Mieszkańcy :)
Ukłony Pani Prezes....Dobrego Dnia :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

17. @gość z drogi

miłego dnia dla nas wszystkich ! Trwamy !

" Przyjdzie taki czas, że patriotyzm wróci i Polska będzie inna. Ale nie wolno nam złożyć broni. Nie wolno."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

18. droga pani Prezes,my nie z tych co składają broń :)

My TRWAMy
serdeczne pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

19. Europa o „okrągłym stole” i

Europa o „okrągłym stole” i wyborach w 1989 r. MSZ odtajnia depesze z polskich ambasad
Zbiór 253 szyfrogramów z Kolonii, Paryża, Londynu i Rzymu stanowi zapis stosunków z europejskimi partnerami w czasach przełomu politycznego. W kolejną rocznicę wyborów parlamentarnych z 4 czerwca 1989 r., Ministerstwo Spraw Zagranicznych udostępnia archiwalne depesze na swoim portalu internetowym.

Dokumenty sporządzone przez ówczesnych szefów czterech kluczowych ambasad PRL pokazują, jak Europa odbierała proces przemian zachodzących w Polsce w 1989 r. - W Europie panowało pewne zaniepokojenie, czy wszystko nie potoczy się zbyt szybko i czy nie dojdzie do destabilizacji. Z Zachodu płynęły do nas sygnały: zmiany są pożądane, róbcie to, co zaczęliście, ale w granicach prawa i nie zbyt gwałtownie - podkreśla prof. Andrzej Paczkowski komentując udostępnione przez MSZ materiały.

Oprócz depesz z polskich ambasad zbiór zawiera także m.in. fragmenty raportów placówek w RFN i Wielkiej Brytanii oraz zapis rozmowy generała Wojciecha Jaruzelskiego z premier Margaret Thatcher z 10 czerwca 1989 r. - Wartość tych dokumentów jest szczególna. To nie późniejsza rekonstrukcja, ale autentyczny zapis, jak Polska była widziana w ważnym momencie swojej historii - zaznacza Małgorzata Mroczkowska, zastępca dyrektora Biura Archiwum i Zarządzania Informacją MSZ.

Wydarzenia, które miały miejsce wówczas w Polsce przyciągały uwagę zagranicznej opinii publicznej. Dla europejskich polityków i środowisk opiniotwórczych polskie placówki dyplomatyczne były specyficznym źródłem wiedzy o „okrągłym stole” i jego efektach.

4 czerwca postrzegany był jako pierwsza konsumpcja umowy [„okrągłego stołu”]. Wybory odbyły się, wynik został zaakceptowany przez PZPR. Okazało się, że to wszystko działa. Ale wciąż były traktowane jako element trwającej głębokiej reformy gospodarczo-politycznej – zaznacza profesor Paczkowski. Jak podkreśla, zdecydowaną zmianę sposobu mówienia o Polsce widać – czego dowody znaleźć można w odtajnionej korespondencji dyplomatycznej – dopiero po 24 sierpnia 1989 r., kiedy powstał pierwszy w historii powojennej Polski niekomunistyczny rząd Tadeusza Mazowieckiego.

W odtajnionej korespondencji wyraźnie można również zauważyć, jak silne były zabiegi ówczesnych dyplomatów, by Zachód zrozumiał polską sytuację ekonomiczną. Ambasadorzy nie skupiali się jedynie na kwestiach politycznych, ale przekonywali Europę do pożyczek i inwestycji w Polsce.

Po opublikowanej już w 2008 r. przez Instytut Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk korespondencji ambasady PRL w Waszyngtonie z centralą MSZ w Warszawie, zbiór 253 depesz stanowi kolejne, ciekawe źródło wiedzy o polskiej historii i historii dyplomacji.

Wszystkie szyfrogramy dostępne są na stronie internetowej MSZ, w zakładce „Archiwum polskiej dyplomacji”:

http://www.msz.gov.pl/pl/ministerstwo/historia/zbioryon-line/polski__okr...

Biuro Rzecznika Prasowego

Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. http://www.msz.gov.pl/pl/ministerstwo/historia/zbioryon-line/pol

"Okrągły stół" i przełom polityczny 1989 r. z perspektywy stolic zachodnioeuropejskich

Szyfrogramy
Ambasad PRL w Kolonii, Londynie, Paryżu i Rzymie do Ministerstwa Spraw
Zagranicznych w Warszawie styczeń - grudzień 1989

W drugiej połowie 1988 roku Polska znalazła się w nowej
fazie kryzysu politycznego, ekonomicznego i społecznego. Katastrofalna
sytuacja gospodarcza i rosnąca radykalizacja nastrojów skłoniły władze
do podjęcia rozmów z przedstawicielami opozycji demokratycznej. Poufne
negocjacje, jakie wysocy rangą członkowie rządu i aparatu partyjnego
toczyli z działaczami i doradcami zdelegalizowanej „Solidarności” między
sierpniem 1988 a styczniem 1989 roku nie miały precedensu ani
odpowiednika w żadnym innym kraju komunistycznym. Ustalenia przyjęte
podczas kilkakrotnych spotkań w wąskim gronie doprowadziły 6 lutego 1989
roku do rozpoczęcia obrad „okrągłego stołu”, negocjacji poświęconych
reformom wszystkich podstawowych dziedzin życia publicznego w Polsce.
Rozmowy, o których codziennie szeroko informowały wszystkie polskie i
zagraniczne media, trwały do 7 kwietnia. Ich rezultatem było otwarcie
drogi dla transformacji ustrojowej państwa oraz do wyborów
parlamentarnych, które stały się 4 czerwca 1989 roku wielkim zwycięstwem
sił demokratycznych i doprowadziły 24 sierpnia do powstania pierwszego
niekomunistycznego rządu w historii powojennej Polski.

 

Proces polskich przemian skupiał na sobie w oczywisty sposób uwagę
zagranicznej opinii publicznej. Wiadomości napływające z Warszawy
odczytywano nie tylko w ich lokalnym kontekście. Miały znacznie szerszy
wymiar. Były symptomem dramatycznego stanu, w jakim znalazły się w tym
czasie wszystkie kraje i społeczeństwa obozu komunistycznego. Wskazywały
zarazem na możliwość przeprowadzenia w państwach uzależnionych od ZSRR
zasadniczych reform ustrojowych uzgodnionych w drodze pokojowej, bez
odwoływania się do przemocy. 

 

Dla zagranicznych polityków i środowisk opiniotwórczych specyficznym
źródłem wiedzy o „okrągłym stole” i dialogu toczonym przez władze PRL z
demokratyczną opozycją były w 1989 roku polskie placówki dyplomatyczne.
Ich personel został postawiony przed niełatwym zadaniem. Polscy
dyplomaci, mianowani na swe placówki zgodnie z zasadami partyjnej
nomenklatury, pełnili wobec swych rozmówców rolę informatorów o ludziach
i procesach społeczno-gospodarczych, które wymykały się dotychczasowym
sądom i ocenom. Kształtowali opinię o Polsce, której oblicze wiosną 1989
roku zaczęło zdecydowanie odbiegać od tradycyjnej postaci
ukształtowanej przez ponad pięćdziesiąt powojennych lat. Jest rzeczą
fascynującą śledzenie ich misji przypadającej w momencie tak
przełomowym, jak zakończenie działania ostatniego komunistycznego rządu i
ministra spraw zagranicznych, a następnie powołanie nowej Rady
Ministrów z szefem resortu reprezentującym zupełnie odmienne wartości
ideowe i polityczne. To także zapis ostatniej odsłony dyplomacji PRL.

 

Aby przejść do depesz kliknij przyciski poniżej.

 

Kolonia

Londyn

Paryż

Rzym

 

Indeks osób występujących w depeszach w pliku PDF.

 

Wstęp Marka Jędrysa - autora wyboru dokumentów.

 

Prezentowane opracowanie obejmuje zbiór 253 dokumentów
przechowywanych w Archiwum Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Ich
przeważająca część to szyfrogramy przygotowane i wysłane przez ambasady
PRL w Kolonii, Londynie Paryżu i Rzymie do Ministerstwa Spraw
Zagranicznych w Warszawie w 1989 roku. Do zbioru włączono również
fragmenty raportów politycznych ambasad w Kolonii i Londynie za rok 1989
oraz zapis rozmowy ze spotkania Wojciecha Jaruzelskiego z Margaret
Thatcher w dniu 10 czerwca 1989 r. w Chequers. Wszystkie znajdujące się w
zbiorze dokumenty odnoszą się do problematyki „okrągłego stołu” i jego
następstw, a także do wydarzeń bezpośrednio poprzedzających i torujących
drogę do zwołania „okrągłego stołu”. 

 

Dokumenty zostały odtajnione na podstawie art. 2 p. 1 i art. 86
ust.3 Ustawy o ochronie informacji niejawnych z 8 lutego 1999 roku
(„Dziennik Ustaw”, 1999 nr 11, poz.95).

 

Po opublikowaniu w 2008 roku przez Instytut Studiów Politycznych
Polskiej Akademii Nauk korespondencji ambasady PRL w Waszyngtonie z
centralą MSZ w Warszawie odnoszącej się do problematyki „okrągłego
stołu” (Ku wielkiej zmianie. Korespondencja między Ambasadą PRL w
Waszyngtonie a Ministerstwem Spraw Zagranicznych, styczeń-październik
1989
, Warszawa 2008) prezentowane obecnie materiały ilustrują, jak
ówczesna polska dyplomacja analizowała i relacjonowała stanowisko
wiodących państw Europy Zachodniej wobec zmian zachodzących w Polsce w
1989 roku.

 

Naturalnym dopełnieniem tego cyklu publikacji byłoby zaprezentowanie
korespondencji dyplomatycznej ambasady PRL w Moskwie z tego okresu.
Przechowywany w Archiwum MSZ zbiór szyfrogramów przygotowanych i
nadesłanych przez ambasadę PRL w Moskwie w 1989 roku nie zawiera jednak
praktycznie żadnych informacji odnoszących się do stanowiska ZSRR wobec
toczącego się procesu fundamentalnych zmian ustrojowych w Polsce. Nasuwa
się w tym kontekście przypuszczenie, iż ambasada PRL w Moskwie
informowała na ten temat kierownictwo PRL innymi niż MSZ-owski kanałami
informacji.

 

Prezentowane szyfrogramy w swej przeważającej części relacjonują
rozmowy ambasadora lub innych dyplomatów placówek z przedstawicielami
administracji rządowej krajów urzędowania, politykami zarówno partii
rządzących, jak i ugrupowań opozycyjnych, członkami parlamentu i innymi
osobistościami na temat rozwoju sytuacji w Polsce, procesu zmian i
reform, a w szczególności przygotowań, przebiegu i ustaleń „okrągłego
stołu”, a także jego następstw.

 

Placówki informują o reakcjach opinii publicznej i mediów państw
zachodnioeuropejskich na dynamicznie zmieniającą się sytuację w Polsce.
Szyfrogramy zawierają również oceny własne placówek dotyczące stanowiska
krajów urzędowania wobec rozwoju sytuacji w Polsce, jak również analizę
podejścia rządów tych krajów do polskich oczekiwań w kwestiach
finansowych i gospodarczych.

 

Z prezentowanej korespondencji wynika, że właśnie ta ostatnia
kwestia, tzn. polskie postulaty i oczekiwania finansowo-gospodarcze
wobec wiodących państw Europy Zachodniej stanowiła absolutny priorytet w
aktywności ówczesnej polskiej dyplomacji. Odmowa udzielania nowych
kredytów niezbędnych dla powstrzymania w Polsce rysującej się coraz
wyraźniej u schyłku lat 80. zapaści gospodarczej, z wszystkimi jej
konsekwencjami dla obozu władzy, okazała się być ważnym i skutecznym
instrumentem nacisku Zachodu na ówczesne polskie kierownictwo. Cząstkowe
ustępstwa ze strony władzy komunistycznej wymuszone przez Zachód, m.in.
częściowa amnestia, zgoda Warszawy na taki model wizyt osobistości
zachodnich w Polsce, który akceptował ich kontakty i spotkania z
„Solidarnością”, nie przyniosły oczekiwanej zmiany stanowiska państw
zachodnich w sprawach kredytów. Blokada była konsekwentnie
podtrzymywana. Towarzyszyło jej domaganie się m.in. wywiązywania się
Warszawy z zaciągniętych wcześniej zobowiązań finansowych, zarówno
dwustronnych, jak i wobec Klubu Paryskiego. Oczekiwano również
spełnienia  warunków czysto politycznych, a w tym pozytywnego
rozstrzygnięcia sytuacji „Solidarności”.

 

Można przyjąć, że Zachód obserwując narastającą dynamikę rozwoju
sytuacji w Polsce 1989 roku wyczekiwał osiągnięcia w niej swoistego
„point of no return”, który gwarantując nieodwracalność podążania Polski
w kierunku pluralizmu i demokracji uzasadniałby podjęcia decyzji
wspierających i stabilizujących polską gospodarkę.

 

Pierwsze sygnały dokonujących się przewartościowań w podejściu elit
rządzących państw Europy Zachodniej wobec Polski pojawiają się po X
Plenum Komitetu Centralnego PZPR. Ze zmianą podejścia wiodących państw
Europy Zachodniej mamy jednak do czynienia  dopiero po zakończeniu obrad
„okrągłego stołu”. Do przełomu dochodzi natomiast po czerwcowych
wyborach i desygnowaniu T. Mazowieckiego na premiera.

 

Na przestrzeni 1989 roku - taki obraz wyłania się z korespondencji
szyfrowej ambasad PRL w Bonn, Londynie, Paryżu i Rzymie - postrzeganie
Polski w Europie Zachodniej zmieniało się szybko i zasadniczo. Warszawa w
krótkim czasie uzyskuje status kraju, który realizuje z powodzeniem
najdalej idący eksperyment ustrojowy w regionie. Rośnie jednocześnie w
stolicach zachodnioeuropejskich świadomość, iż znaczenie procesów
dokonujących się nad Wisłą wykracza poza samą Polskę, i że mieć one będą
wpływ na rozwój sytuacji w innych państwach regionu, a w tym również -
być może - na ZSRR.

 

Miarą swoistego „przesuwania się” Polski na skali zainteresowania
państw Europy Zachodniej może być rozmowa M. Rakowskiego z F.
Mitterandem w Paryżu w połowie lutego 1989 roku, w której francuski
gospodarz stawia tezę, iż bez powodzenia reform w Polsce nie jest
możliwy sukces pierestrojki w ZSRR (vide szyfrogram ambasady PRL w
Paryżu nr 2458 z 15 lutego 1989 r.).

 

Zmiany w podejściu do Polski skutkują zapowiedzią intensywnego
rozwoju stosunków dwustronnych. Podejmowane są ustalenia dotyczące
wymiany wizyt na wysokim i najwyższym szczeblu. Planowane jest zawarcie
licznych umów otwierających możliwości współpracy we wszystkich
praktycznie dziedzinach.

 

Zmienia się korzystnie obraz Polski w zachodnioeuropejskich mediach i
szerzej w tamtejszej opinii publicznej. Tworzy to całkowicie nową
sytuację i sprzyjająca atmosferę dla podejmowania decyzji w kwestii
pomocy i finansowego wsparcia polskich przemian.

 

Wymierną - choć przyjętą w Polsce jako niewystarczającą i
nieadekwatną w stosunku do potrzeb - reakcją świata zachodniego na
proces dokonujących się w Polsce i regionie fundamentalnych zmian i
przeobrażeń ustrojowych były decyzje „szczytu”  siedmiu najbardziej
rozwiniętych państw świata obradującego w Paryżu w połowie lipca 1989
roku. Przewidywały one m.in. udzielenie natychmiastowej pomocy
żywnościowej oraz objęcie Polski i Węgier programem długofalowej pomocy
gospodarczej i finansowej.

 

Pojawiają się również pierwsze wypowiedzi liczących się polityków
zachodnioeuropejskich o potrzebie – wobec przemian zachodzących w naszym
kraju – stworzenia Polsce perspektywy integracji z Europą Zachodnią i
jej strukturami (vide szyfrogram nr 0-267/III z 6 lipca 1989 roku
relacjonujący rozmowę ambasadora R. Fijałkowskiego z V. Giscard
d’Estaing). Nawet jeśli była to w tym czasie wypowiedź odosobniona i
pochodząca od bardzo wpływowego wprawdzie, ale opozycyjnego polityka
francuskiego, uznać ją należy za znamienny sygnał zmieniającego się
stosunku elit politycznych Europy Zachodniej do Polski.

                                                                                                                                   
(Marek Jędrys)

 

Galeria

Minister spraw zagranicznych Tadeusz Olechowski rozmawia z sekretarzem generalnym ONZ Javier Perez de Cuellar, Warszawa, 26 kwietnia 1989 r. (PAP/Henryk Rosiak).
Minister
spraw zagranicznych Tadeusz Olechowski rozmawia z sekretarzem
generalnym ONZ Javier Perez de Cuellar, Warszawa, 26 kwietnia 1989 r.
(PAP/Henryk Rosiak).
Tadeusz Olechowski, minister spraw zagranicznych 17 czerwca 1988-12 września 1989
Tadeusz Olechowski, minister spraw zagranicznych 17 czerwca 1988-12 września 1989
Krzysztof Skubiszewski, minister spraw zagranicznych 12 września 1989-25 października 1993
Krzysztof Skubiszewski, minister spraw zagranicznych 12 września 1989-25 października 1993
Spotkanie prezydenta RP Lecha Wałęsy i prezydenta Stanów Zjednoczonych Billa Clintona. Minister spraw Zagranicznych Krzysztof Skubiszewski siedzi 4 od lewej, Waszyngton, 21 kwietnia 1993 r. (PAP/Maciej Belina Brzozowski).
Spotkanie
prezydenta RP Lecha Wałęsy i prezydenta Stanów Zjednoczonych Billa
Clintona. Minister spraw Zagranicznych Krzysztof Skubiszewski siedzi 4
od lewej, Waszyngton, 21 kwietnia 1993 r. (PAP/Maciej Belina
Brzozowski).
Okładka publikacji: Ku zwycięstwu "Solidarności. Korespondencja Ambasady USA w Warszawie z Departamentem Stanu styczeń-wrzesień 1989, Warszawa, 2006
Okładka
publikacji: Ku zwycięstwu "Solidarności. Korespondencja Ambasady USA w
Warszawie z Departamentem Stanu styczeń-wrzesień 1989, Warszawa, 2006
Okładka publikacji: Ku wielkiej zmianie. Korespondencja między Ambasadą PRL w Waszyngtonie a Ministerstwem Spraw Zagranicznych, styczeń-październik 1989, Warszawa 2008
Okładka
publikacji: Ku wielkiej zmianie. Korespondencja między Ambasadą PRL w
Waszyngtonie a Ministerstwem Spraw Zagranicznych, styczeń-październik


1989, Warszawa 2008

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Geremek - lewica laicka

z Paryża

,,
- nie może zrozumieć dlaczego opozycja tak radykalnie zmieniła zdanie na przestrzeni ostatnich 2 miesięcy. Wałęsa i Geremek zapewnili Mitterranda i jego samego w czasie wizyty, że nie zamierzają sięgnąć po władze na tym etapie, nie mają przygotowanych kadr etc. I nastawiają się na ewolucję, co było w jego przekonaniu b. rozsądne. Zastanawiał się czy ktoś wewnątrz i ew. z zewnątrz zachęca ich do przyspieszenia zachodzących procesów;
''

i

,,
W tym kontekście przypuszcza się, że Geremek, jako osobisty gość Mitterranda, zaproszony na obchody 200-lecia Rewolucji Francuskiej w okresie obrad szczytu „siódemki”, zaprezentuje w Paryżu stanowisko „Solidarności” w tej sprawie.
''

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. łgarstwa lewicy laickiej z Czerskiej

"To był język zgody narodowej"


"To nie była rewolucja, która dawnych prześladowców miała
zamienić rolami z prześladowanymi, a wszystko inne miałoby pozostać bez
zmian. [Mazowiecki] zaproponował model demokracji inkluzywnej, w której
wszyscy, bez względu na rodowód, mieli zostać beneficjentami bezkrwawej
demokratycznej rewolucji. (...) To dlatego przeszłość odkreślił grubą
linią. Świadom, że wojny domowe są najkrwawsze, posługiwał się językiem
zgody narodowej" - "tłumaczy" premiera po latach wicenaczelny "Gazety Wyborczej" Jarosław Kurski.


Ale samo to, że trzeba tłumaczyć, świadczy, iż Mazowiecki
posłużył się językiem dla wielu niejasnym. Ogólność użytego przez niego
sformułowania staje się pożywką dla różnych interpretacji jego słów -
zgodnych z aktualnym interesem politycznym tych, którzy je wygłaszali.
Jest wygodna także dla samego obozu rządzącego, usiłującego lawirować
między coraz bardziej radykalnymi żądaniami zmian a starym,
komunistycznym układem sił. Ten ostatni, chociaż poważnie raniony 4
czerwca 1989, wciąż uchodzi w oczach niedawnej solidarnościowej opozycji
za niebezpieczny.

"Ahistoryczne widzenie tamtego czasu w
świetle ostatecznego upadku komunizmu jest rodzajem ślepoty politycznej
i zwykłą manipulacją ludzkimi umysłami i uczuciami. Obóz komunistyczny
istniał naokoło nas. W samej Polsce stacjonowały wojska radzieckie. Siły
dawnej władzy były osłabione wstrząsem moralnym wyborów, ale bynajmniej
nie zdezorganizowane. Dysponowały wojskiem, milicją, aparatem
partyjnym, służbami specjalnymi. Nietrudno sobie wyobrazić, co mogłoby
się stać, możliwość rzucenia iskry zapalnej jeszcze istniała" - pisze w 2009 r. Mazowiecki w eseju "Sąd nad grubą kreską".
"Bardzo płytko patrzą na to ci, którzy sądzą, że była to lina ratunkowa
rzucona członkom aparatu partyjnego czy wynik jakichś zobowiązań
podjętych przy Okrągłym Stole" - podkreśla.

"Wojna na górze"


Ale na początku lat 90. krytyka "grubej linii", przeinaczonej na
"grubą kreskę", stała się dla przeciwników premiera kluczem do zdobycia
poparcia środowisk forsujących radykalną lustrację i dekomunizację - i
kluczem do zdobycia władzy. Już pół roku po exposé zaczęła się "wojna na
górze" między obozami Wałęsy (wspartego wówczas przez braci
Kaczyńskich) i Mazowieckiego. Stawka była najwyższa - prezydentura.


Powolność w usuwaniu PZPR-owskiej nomenklatury ze stanowisk
zarzucał Wałęsa Mazowieckiemu już od lutego 1990 r. Szefowi rządu nie
pomagało to, że w jego gabinecie, sformowanym - przypomnijmy - za cenę
paktu z dawnymi satelickimi partiami PZPR - SD i ZSL, resorty siłowe
(MSW i MON) obsadzili na początku komuniści. Wciąż istniała SB, którą
zarządzał szef MSW Czesław Kiszczak. Zanim 6 lipca 1990 r. Mazowiecki
wyrzucił z rządu ministrów z PZPR, SB zdążyła zniszczyć sporo swoich
archiwów. A w świadomości społecznej "gruba kreska" stała się synonimem
pobłażania dla funkcjonariuszy dawnego aparatu władzy, zapewnienia im
bezkarności, obrony przywilejów.

"Gruba kreska"


W 1990 r. Mazowiecki przegrał walkę o Belweder i złożył tekę
premiera. Prezydentem został Wałęsa. A Jarosław Kaczyński, którego drogi
z liderem "Solidarności" szybko się rozeszły, napisał w wydanej w 1993
r. książce "Czas na zmiany": "Niewątpliwie na ogólną sytuację istotny
wpływ ma gruba kreska. Przejście od ustroju totalitarnego do demokracji
bez uporania się z przeszłością poprzedniego systemu, także w wymiarze
karnym". (...) "Najlepszym rozwiązaniem byłaby racjonalna polityka
kadrowa, dekomunizacja i lustracja" - dodawał.

Gruba kreska zadomowiła się w polskim słowniku politycznym. Jest w nim do dziś.


"To, co miało być - i było - cechą naszej wielkości w owych
przełomowych miesiącach, drogą do zespolenia narodu w jego trudnym
przejściu do nowej rzeczywistości - za sprawą tego, co wyrażał ukuty
stereotyp - wracało później jak bumerang niosący truciznę podziału i
nienawiści" - napisał gorzko Mazowiecki w "Gazecie Wyborczej" w XX-lecie
exposé, w 2009 r.

To nie była rewolucja, która dawnych prześladowców miała zamienić rolami
z prześladowanymi, a wszystko inne miałoby pozostać bez zmian.

Tadeusz Mazowiecki
zaproponował model demokracji inkluzywnej, w której wszyscy, bez
względu na rodowód, mieli zostać beneficjentami bezkrwawej
demokratycznej rewolucji. To dlatego Mazowiecki odrzucał hipotekę
poprzednich lat i działania niedemokratycznych ekip.


Dlatego przeszłość odkreślił grubą linią. Świadom, że wojny domowe są
najkrwawsze, posługiwał się językiem zgody narodowej. Językiem dialogu,
którego wcześniej - po śmierci gen. Franco - użyli Hiszpanie, a zaraz po
polskich przemianach - Nelson Mandela, Frederik de Klerk i Desmond Tutu
w Republice Południowej Afryki.

Nie udało się.
Idealistyczny przekaz męża stanu musiał zderzyć się z brutalną reakcją
ludzi, którzy w ówczesnym procesie dystrybucji władzy poczuli się
odrzuceni i skrzywdzeni i dla których sprawiedliwość oznaczała
prymitywne wyrównanie rachunków.

Zaczęła się "wojna na
górze" i krucjata przeciw Mazowieckiemu. Do polskiej polityki wniknął
język zawiści, nienawiści i wszechobecnej podejrzliwości. "Solidarność"
jako ogólnonarodowy ruch demokratyczny już nigdy się nie odtworzyła.


Ale przez tych kilkanaście miesięcy stworzono podwaliny nowego
państwa. Rząd Mazowieckiego stał się rządem radykalnego demokratycznego
przełomu, rewolucji rynkowej, wolnego samorządu, suwerennej polityki
zagranicznej. A sam Tadeusz Mazowiecki wyznaczył najwyższy moralny i
polityczny standard premiera nowej Polski.

Nie bez powodu jego rząd jest oceniany jako najlepszy w historii 20-lecia.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. Protest przed domem Wałęsy.

Protest przed domem Wałęsy. Dostał liczydło i "worek judaszowych srebrników"

Protest przed domem Wałęsy. Dostał liczydło i "worek judaszowych srebrników"<br />

Kilkanaście osób protestowało przed domem Lecha Wałęsy w
Gdańsku-Oliwie w 21. rocznicę odwołania rządu Jana Olszewskiego....
czytaj dalej »

Protest przed domem Lecha Wałęsy. Demonstranci przynieśli "worek judaszowych srebrników" [ZDJĘCIA]

Protest przed domem Lecha Wałęsy. Demonstranci przynieśli "worek judaszowych srebrników" [ZDJĘCIA]

Byłego prezydenta nie było w domu. Przebywa obecnie w Warszawie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. Opublikowano 5 cze 2012 Dwie

Opublikowano 5 cze 2012

Dwie tragiczne daty w historii Polski 4 czerwca 1989 oraz 4 czerwca 1992 we wspomnieniach Andrzeja Gwiazdy, Krzysztofa Wyszkowskiego i Antoniego Macierewicza.

Jaka byłaby Polska dziś gdyby rząd Jana Olszewskiego przetrwał, jakie dawał szanse i nadzieje na wybicie się Polski na prawdziwą suwerenność oraz o zdradzie Lecha Wałęsy i jego haniebnej roli w utrwaleniu postkomuny i rosyjskich wpływów w Polsce.

W filmie wykorzystano materiały Radia Maryja:
wypowiedź Andrzeja Gwiazdy: http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/201...

wypowiedź Krzysztofa Wyszkowskiego: http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/201...

wypowiedź Antoniego Macierewicza: http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/201...

oraz fragmenty filmu "Nocna Zmiana"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

25. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Później dobrzy ludzie w generalskich mundurach od Bolka Wałęsy przypomnieli Bronkowi o jego grzechach śmiertelnych, dotyczących zdrady Ojczyzny.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

26. Wywiad z Premierem Janem Olszewskim

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

27. Bronisław Komorowski jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa

Krzysztof Wyszkowski o kulisach powstawania Platformy Obywatelskiej oraz przeszłości Lecha Wałęsy.

W tworzenie Kongresu Liberalno - Demokratycznego (wielu z dawnych działaczy Kongresu zaangażowało się w budowę PO- red.) zaangażowane były służby specjalne. Wiktor Kubiak, który miał związki ze służbami tak naprawdę za swoje pieniądze stworzył Donalda. Tuska Kubiak był współpracownikiem Żemka, który miał swój udział przy całej aferze FOZZ. To ta osoba miała całe piętro w Mariocie – tam urzędował m.in. Donlad Tusk , Piskorski. Tam budowano nowe układy partyjne, które zdominowały polską scenę - mówił Wyszkowski.

Opozycjonista mówił także o intencjach Donalda Tuska. - Tusk pozostaje wierny swojej maksymie życiowej – jego cechą jest być macherem z zaplecza. On robi coś na zapleczu, a czego na wierzchu w ogóle nie widać. Zapewne jest to coś niebezpiecznego i pożytku z tego dla Polski nie widać.

I dodaje: Donald Tusk to wieli wstyd – może hańba . Pomagałem budować KLD nie wiedząc, że u podstaw tego projektu są służby specjalne – najpierw przyłożyłem ręki do tego co się okazało historycznym złem. Tak samo, gdy przyjmowałem funkcję doradcy premiera Bieleckiego. Ci ludzie wtedy deklarowali antykomunistyczne postawy. Tak samo jak Kubiak, który udawał, a był w służbach. A niestety byli to ludzie, którzy chcieli zdobyć powodzenie życiowe dla siebie.

A jaką opinię ma Krzysztof Wyszkowski nt. obecnego marszałka Senatu?

Marszałka Borusewicza niestety też zaliczam do tej grupy. Byłem przekonany, że poświęcił całe życie o wyzwolenie Polski z komunizmu. Wierzyłem, że jest to prawdziwe. Dziś patrzę z przerażeniem na tego tęgiego pana, który dba tylko o własna karierę. Ostatni spór Borusewicza z Wałęsą dokładnie to pokazuje. Oni dysonują hakami i na tym polega ich stabilizacja. Ja mam na ciebie, ty masz na ciebie.

Opozycjonista mówił także o niekończącym się sporze z byłym prezydentem Lechem Wałęsą. Myślę, że w końcu wygram tą sprawę. Uzyskałem nowe, państwowe dokumenty o agenturalnej przeszłości Wałęsy. Nie tak jak dotychczas sądziło się, że współpracował on od 19 grudnia tylko już 14 grudnia podjął współpracę z SB – zanim doszło do wyjścia robotników na ulice. Wiem również, że UOP już pod kierownictwem Milczanowskiego posiadał dokumenty, że Wałęsa ma krew na rękach. On wykradł dokumenty z UOP - te 6 stron stenogramu zapisu rozmów z 14-15 grudnia ale jednak zachowały się, poświadczenia tych rozmów. Poświadczenia dokonali ludzie podlegli min Milczanowskiego. I nie ma tu możliwości, że ktoś stronniczo starał się to interpretować.

Dlaczego Krzysztof Wyszkowski uważa, że Bronisław Komorowski jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa. Polski oraz czy premier Mazowiecki wiedział o niszczeniu akt SB? Posłuchaj całej rozmowy

http://www.radiownet.pl/publikacje/wyszkowski-komorowski-zagraza-polsce

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

28. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Do Pani sztambucha:



Na zdjęciu:
Uradowany Lesław Bolesław  Wałęsa , w chwilę po zwycięskim
głosowaniu nad odwołaniem rządu Jana Olszewskiego. To zdjęcie mówi wszystko.Po
bokach Mnietek kapciowy i tlumacz Drzycimski



Ukłony najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

29. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Dziwny jest ten Świat




Mozna powiększyć
Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

30. ad poz 26

serdeczne podziękowania za tą relację....
pamiętam tamten czas,zbyt mocno go pamiętam i ten smutek,ze się nie udało...tyle trudu...tyle wysiłku...
ukłony dla pana premiera,dawnego mecenasa odważnie broniącego młodych ludzi w latach
zapomnianych ,ale nie dla mnie...latach końcowych szećdziesiątych/68/
dziekuje raz jeszcze za tą relację...

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

31. Szanowny Panie Michale

dziwny jest świat, a wielu tych, których darzyliśmy zaufaniem, okazali się ludźmi niegodnymi i zdrajcami.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

32. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Jeszcze z tej łączki. Borele Lewartow, iciec duchowy michnika

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=nL4Ul3lMF7U

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

33. dzisiaj pewna sędzina dostała w twarz....tortem

a ja pomyślałam sobie ...nareszcie....
Kiszczak chory :))))
a ja się pytam, a co z zamordowanymi Górnikami....co Matką jednego z nich ,TĄ która juz nie żyje,ale gdyby żyła,,,byłaby w sądzie na pewno...i może to Jej ręka byłaby tą....... z tortem...
Panie Kiszczak z nie mojego wyboru...
pamiętasz wiersz o rozstrzelanym Polaku ?
Ty się wylegujesz w majtasach na leżaczku ,a ONI..?
przypominam ci...słowa Jacka Okonia z przed lat

"Słuchajcie ,to ja mówie,zastrzelony Polak,
Zabrano mi me życie i mój hełm górniczy,
Krwawiącymi ustami do mych braci wołam ,
Którzy dziś myślą o mnie na więziennej pryczy/..../"
przypominam za albumem "Tak było"
"W okresie 13 do 31 grudnia 1981 roku na Śląsku i w Zagłębiu zostało internowanych około 1500 osób...Internowani w Zabrzu-Zaborzu"
jakże mi żal,że nie byłam dzisiaj w tym sądzie...
gdy rozprawy odbywały się w Katowicach...staraliśmy się być jeśli nie w Sądzie,bo nie zawsze wpuszczali,to przynajmniej pod sądem
nigdy nie zapomnę jak przed laty razem z panem Markiem Kempskim przybijaliśmy "postulaty" na drewnianych drzwiach Katowickie Sądu...tyle lat i co ?
Kiszczak nadal z jaruzelem śmieją się nam w nos...
serd pozdrowienia...

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

34. panie Krzysztofie ,ukłony

i dużo,dużo zdrowia,by doprowadzić do końca tą sprawę...
ukłony...

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

35. Maciej Kozłowski - były

Maciej Kozłowski - były wiceszef MSZ i opozycjonista prawomocnie uznany za kłamcę lustracyjnego

W grudniu 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie na wniosek pionu
lustracyjnego IPN niejednogłośnie uznał (przy zdaniu odrębnym sędziego
Igora Tulei), że 69-letni Kozłowski złożył nieprawdziwe oświadczenie
lustracyjne, w którym zaprzeczał współpracy z SB.Według IPN w latach 1965-1969 Kozłowski był najpierw
kandydatem, a potem tajnym współpracownikiem SB w Krakowie o kryptonimie
"Witold".


Kozłowski (skazany w 1969 r. przez sąd PRL za
działalność opozycyjną) zaprzeczał, by złożył nieprawdziwe
oświadczenie. Podpisał on wprawdzie w 1966 r. jako student UJ
zobowiązanie do współpracy z SB, ale mówił, że chciał ukryć przed nią
swe kontakty z emigracją i przemyt książek paryskiej "Kultury" do PRL.
Argumentował, że pozorował współpracę, udzielając informacji
ogólnodostępnych i unikając kontaktów z SB, a w czerwcu 1968 r. w ogóle
ich zaprzestał.

IPN chciał uznania Kozłowskiego za kłamcę i 5 lat
zakazu stanowisk. Prokurator IPN Jarosław Skrok mówił w SO, że gdyby
Kozłowski przyznał się do współpracy, to ten "wstydliwy epizod" jego
życiorysu zostałby mu wybaczony. Kozłowski i jego obrońca wnosili, aby
SO oczyścił go z zarzutu.

On nie ujawnił współpracy w oświadczeniu, bo nie był współpracownikiem

- mówił adwokat mec. Czesław Jaworski.

SO podkreślił, że w
lustracji nie ocenia się stopnia lojalności danej osoby wobec SB, tylko
fakt, czy przekazała jej ona przydatne informacje. SO uznał, że
Kozłowski udzielał SB informacji przydatnych i mogących zaszkodzić
konkretnym osobom. Relacjonował oficerowi SB Stefanowi Szczykutowiczowi
m.in. swój pobyt w Wlk. Brytanii; mówił o hotelu prowadzonym tam przez
Polaków; o przyjeżdzających do Krakowa francuskich alpinistach, o pewnym
Amerykaninie oraz pracowniku UJ. SO przyznał, że potem Kozłowski zaczął
unikać spotkań z esbekiem.

W apelacji mec. Jaworski wniósł o
uchylenie wyroku. Argumentował, że SO niesłusznie dał prymat dokumentom
SB, na których oficerowie robili dopiski obciążające oraz pominął dowody
"pozornej współpracy". Powołał się też na niejednogłośność wyroku
(Tuleya uznał, że Kozłowski nie podjął rzeczywistej współpracy).

Komentując
stwierdzenie SO, że wyrok nie przekreśla jego zasług dla opozycji,
Kozłowski powiedział w SA, że w istocie przekreśla on jego całe życie,
bo teraz będzie przez opinię publiczną "uznany za kapusia". Podkreślił,
że to faktyczna kara infamii, gorsza niż kara śmierci.

Prok. Skrok wniósł o utrzymanie wyroku, dowodząc, że SO prawidłowo ocenił materiał sprawy.

SA
uznał, że dowody realizacji podjętej współpracy z SB za niepodważalne
(m.in. dokumenty sporządzone dla SB o konkretnych osobach).

Mówienie o grze z SB to przyjęta linia pana obrony

- mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia SA Małgorzata Mojkowska.

Dodała,
że nie było ingerencji SB w treść dokumentów nt. Kozłowskiego, a tylko
zmieniano w nich daty (daty zatwierdzenia części dokumentów SB
wyprzedzają daty ich wystawienia). Podkreśliła, że w oświadczeniu
lustracyjnym Kozłowski mógł opisać swe kontakty z SB. Sędzia odniosła
się też do listu Jerzego Giedroycia, w którym kilkanaście lat temu
zaświadczał, że Kozłowski nie ukrywał, iż nachodzi go SB. Według sądu
nie można jednak słowa "nachodzenie" zrównywać z słowem "współpraca".

Kozłowskiego
wyrzucono ze studiów w marcu 1968 r. za udział w protestach
studenckich. Rok później został aresztowany w Czechosłowacji. W 1969 r.
skazano go na 4,5 roku więzienia w tzw. procesie taterników - młodych
ludzi oskarżonych o nielegalne przerzucanie przez granicę wydawnictw
"Kultury".

W więzieniu Kozłowski spędził 2,5 roku. Po wyjściu na
wolność nie zaprzestał opozycyjnej działalności. W 1982 r. został
członkiem redakcji "Tygodnika Powszechnego". W 1990 r. podjął pracę w
MSZ; był m.in. wiceszefem resortu i ambasadorem w Izraelu.

Prawomocne
uznanie przez sąd czyjegoś oświadczenia lustracyjnego za nieprawdziwe
oznacza utratę pełnionej funkcji oraz od 3 do 10 lat zakazu pełnienia
funkcji publicznych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

36. Protest pod willą Wałęsy w

Protest pod willą Wałęsy w 23. rocznicę obalenia rządu Olszewskiego

Przed willą Lecha Wałęsy w Gdańsku – Oliwie trwa
patriotyczny protest. Manifestacja jest związana z 23. rocznicą obalenia
rządu Jana Olszewskiego przez układ okrągłostołowy. Wydarzenie to
potocznie nazywane jest “Nocną zmianą”.

Protest ma przypomnieć o czarnej karcie w dziejach rządzącego Polską układu politycznego.

Prof. Mieczysław Ryba, wykładowca KUL i WSKSiM zwraca uwagę, że Lech Wałęsa jest mocno związany z tamtymi wydarzeniami.

- Lech Wałęsa wówczas odegrał rolę w pewnym sensie zwolennika
tych środowisk, które sprzeciwiały się tamtym działaniom. Nawet
Waldemar Pawlak, jako kandydat na premiera, był zasadniczo kandydatem
prezydenta Wałęsy. W związku z tym prezydent Wałęsa – wydaje się przez
długie lata – związał się szczególnie z tymi środowiskami, które tej
lustracji czy takiej mocnej dekomunizacji nie chciały. W tym momencie,
kiedy nie żyje gen. Jaruzelski, najprawdopodobniej Lech Wałęsa dla
pewnych środowisk symbolizuje tamten układ i stąd te protesty –
tłumaczy prof. Mieczysław Ryba.    

Organizator manifestacji –  Liga Obrony Suwerenności – wskazuje, że 4
czerwca 1992 r. wyłoniony przy Okrągłym Stole establishment, w obliczu
lustracji, skompromitował się odsuwając od władzy rząd Jana
Olszewskiego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

37. 23. rocznica obalenia rządu

23. rocznica obalenia rządu Jana Olszewskiego

Dziś 23. rocznica obalenia rządu Jana Olszewskiego przez układ okrągłostołowy. Wydarzenie to nazywane jest „Nocną zmianą”.

Rząd Jan Olszewskiego dążył do rozliczenia systemu komunistycznego
poprzez powszechną lustrację i próbę odsunięcia od sceny politycznej
polityków powiązanych z dawnym systemem.

Co roku Polacy przypominają o tej rocznicy. Wczoraj protestowali w
Gdańsku – Oliwie przed willą głównego inicjatora nocnej zmiany – Lecha
Wałęsy. Organizatorem manifestacji była Liga Obrony Suwerenności.

Protest miał przypomnieć o czarnej karcie w dziejach rządzącego
Polską układu politycznego. Miał także na celu wyrażenie sprzeciwu wobec
obecnej sytuacji w kraju.

- To, co zrobił Lech Wałęsa podczas „Nocnej zmiany”, kiedy
dokonał tego niekonstytucyjnego i bezprawnego zamachu stanu, jest
rzeczą, która wystawia mu jak najgorsze świadectwo. Dlatego nie uważamy
tego jegomościa za rzecznika polskiej demokracji i za symbol polskiej
demokracji. Będziemy protestować i stale będziemy o tym przypominać. Ten
układ, który został w tamtym czasie nieprawnie rozpoczęty, dziś
skutkuje tym, że organizacje prawicowe, organizacje antysystemowe muszą
się zmagać i walczyć z tym układem zamkniętym. Układ ten, do którego nie
ma dostępu przeciętny Polak, działa już tyle lat. Został on
zawłaszczony przez ludzi tzw. „elitki” – dawnych postkomunistów,
styropianowych kombatantów po OKP-ie itd.
– powiedział Wojciech Podjacki, przewodniczący Ligi Obrony Suwerenności.

Z 4 na 5 czerwca 1992 roku, na wniosek prezydenta Lecha Wałęsy,
obalono pierwszy demokratycznie wyłoniony rząd Jana Olszewskiego. Sejm
powołał ,,kukiełkowy” rząd Waldemara Pawlaka, co było jawną oznaką
rekomunizacji władzy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

38. KOSCIÓŁ MICHNIKA NAGRODZONY

03.06.2015

Wręczając odznaczenia z okazji Święta Wolności prezydent Bronisław Komorowski

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

39. Prof. Cenckiewicz przypomina

Prof. Cenckiewicz przypomina kulisy „nocnej zmiany”. „Materiały dotyczące współpracy Lecha Wałęsy z SB znajdują się w rękach Rosjan”
http://wpolityce.pl/historia/254971-prof-cenckiewicz-przypomina-kulisy-n...

Kulisy obalenia rządu Jana Olszewskiego w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r. tkwią w pierwotnym kształcie traktatu polsko-rosyjskiego i niezgodzie na lustrację

— pisze w rocznicę obalenia rządu Jana Olszewskiego znany i ceniony historyk prof. Sławomir Cenckiewicz.

Zaznacza, że „najpoważniejsze ostrzeżenie w tej sprawie przyszło wiosną 1992 r. z Moskwy w czasie prowadzonych wówczas negocjacji traktatowych między Polską a Federacją Rosyjską”.

**Zarząd kontrwywiadu UOP przekazał wówczas kierownictwu państwa informację, że Rosjanie mogą dysponować dokumentami agenturalnymi Wałęsy ps. „Bolek”. Według raportu z 7 kwietnia 1992 r., sygnowanego przez szefa pionu kontrwywiadu płk. Konstantego Miodowicza, „grafolodzy nie mieliby trudności z potwierdzeniem ich autentyczności”, co było jednoznaczną sugestią, że chodzi o oryginały!

— przypomina Cenckiewicz.

I publikuje notatkę „Miodowicza w której zanonimizowano dane identyfikujące źródło informacji kontrwywiadu UOP”:

1 Podług kpt. XXX (pracownika merytorycznego byłego przedstawicielstwa KGB) oraz mjr. YYY (rezydenta warszawskiej KGB), służba, którą reprezentują, jest w posiadaniu materiałów świadczących o fakcie współpracy Lecha Wałęsy z byłą SB MSW PRL. Zdaniem mjr. YYY, grafolodzy nie mieliby trudności z potwierdzeniem ich autentyczności.

2 Informacje agenturalne uzyskane w ostatniej dekadzie, w okolicznościach czyniących mało prawdopodobną tezę, iż stanowiły element zaplanowanych działań o charakterze inspirująco-dezinformującym.

Cenckiewicz wskazuje, że „w ostatnim czasie odtajniono dokumentację tzw. komisji Jerzego Ciemniewskiego, która w 1992 r. miała zweryfikować działania lustracyjne MSW, prowadzone w okresie premierostwa Olszewskiego”.

Jednym z przesłuchiwanych przez komisję sejmową był Piotr Woyciechowski, który kierował Wydziałem Studiów przy Ministrze Spraw Wewnętrznych i realizował wykonanie uchwały lustracyjnej Sejmu z maja 1992 r. Zeznając przed komisją w dniu 11 czerwca 1992 r., mówił m.in.: „Najważniejszy dokument, który jest w moim posiadaniu, to kopia meldunku źródła „L”, który jest na kontakcie Zarządu Kontrwywiadu. Ten meldunek jest podpisany przez Konstantego Miodowicza szefa Zarządu Kontrwywiadu i mówi o tym, że materiały dotyczące współpracy Lecha Wałęsy z Służbą Bezpieczeństwa z lat 70-tych znajdują się w rękach Rosjan”.

Nie są znane losy raportu Miodowicza, tym bardziej że jeszcze w czerwcu 1992 r. był on przechowywany w szafie pancernej szefa UOP Piotra Naimskiego, z której przecież później zaginęła większość materiałów dotyczących Wałęsy…

— kończy swój wpis Cenckiewicz.

Jak widać wiele informacji o byłym prezydencie może znajdować się poza granicami kraju…

Zagłosowaliśmy na wolną Polskę. Kulawą, nie do końca jeszcze naszą, ale
to, co osiągnęliśmy, jest, ze wszystkimi swoimi błędami, ogromnym
zwycięstwem - mówiła Olga Krzyżanowska podczas obchodów 26. rocznicy
pierwszych wolnych wyborów.

Zdjęcie numer 2 w galerii - Toast za wolność. Warszawiacy świętowali rocznicę pierwszych wolnych wyborów

Na pl. Konstytucji, niedaleko dawnej kawiarni Niespodzianka, w której w
1989 r. mieścił się sztab wyborczy "Solidarności", zebrało się w
czwartek po południu ponad sto osób - byli działacze opozycji, ale też
młodzi i rodziny z dziećmi. Rocznicę pierwszych wolnych wyborów
warszawiacy świętowali wspólnie po raz siódmy. Uroczysty toast winem lub
sokiem wzniesiono o godz. 17.30. Na zebranych czekał też tort.
Wspólnie odśpiewali "Sto lat". Podczas uroczystości obowiązywała zasada
"otwartego mikrofonu" - każdy z zebranych mógł przemówić.
Zdjęcie numer 5 w galerii - Toast za wolność. Warszawiacy świętowali rocznicę pierwszych wolnych wyborów

Jako pierwszy przed mikrofonem stanął Henryk Wujec, który, zamiast
mówić, zaśpiewał "Moją wolność" Jonasza Kofty. - Od tych wyborów zaczęła
się wolna Polska. To dzień, który powinien być ważny dla wszystkich,
niezależnie od poglądów politycznych. To, że się dziś dzielimy, boli -
mówiła była opozycjonistka Ewa Hołuszko. Elżbieta Ficowska wspominała
kolegów z opozycji demokratycznej. - Brakuje mi wielu osób, ale
najbardziej Jacka Kuronia - mówiła. - To on powiedział, że demokracja to
system, który nam gwarantuje, że nie będziemy rządzeni lepiej, niż na
to zasługujemy. Więc nie ma się co martwić, tylko trzeba wziąć się do
pracy.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,18051989,Toast_za_wolnosc__Wa...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

40. Jan Olszewski w rocznicę

Jan Olszewski w rocznicę "nocnej zmiany": "Aneks do raportu WSI powinien zostać opublikowany"
http://wpolityce.pl/polityka/254917-jan-olszewski-w-rocznice-nocnej-zmia...

Jest to decyzja przed którą stoi prezydent elekt. Pierwszy warunek jest taki, by ten dokument otrzymał. Mam nadzieję, że to się stanie. Uważam, że aneks powinien zostać opublikowany. (…) Przecięłoby to krążące w przestrzeni publicznej nieprawdopodobne i nieprawdziwe o nim informacje

— mówi w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” premier Jan Olszewski, którego rząd został obalony 4 czerwca 1992 roku w czasie tzw. „nocy teczek”.Jan Olszewski przypomina jakie były założenia i priorytety jego rządu, do czego dążył i dlaczego został tak agresywnie potraktowany przez polityków, pragnących utrzymać komunistyczny układ pod pozorami demokracji.

To była pierwsza próba odwrócenia biegu historii Polski, który został zdeterminowany założeniami ludzi mających w latach 80. pełną świadomość, że ustroju komunistycznego nie da się utrzymać w takiej formie, w jakiej dotychczas występował. I że trzeba myśleć o kierunkach zmiany. Założenia te zostały wypracowane przez ośrodki związane ze służbami specjalnymi PRL-u, partią i niektórymi środowiskami intelektualnymi. Musimy sobie wyraźnie powiedzieć, że tzw. plan Balcerowicza w swoich podstawowych założeniach powstawał właśnie wtedy i był następnie realizowany

— przypomina premier, wskazując że ówczesny obóz patriotyczny jako pierwszy podjął próbę odwrócenia tej sytuacji.

Próba zapobieżenia budowy państwa oligarchicznego na zrębach PRL-u. Próba podjęcia dzieła budowy demokratycznego państwa obywatelskiego

— mówi, choć przyznaje że już w tamtym momencie była ona spóźniona co najmniej o dwa lata, ale trzeba było ją podjąć.

Druga okazja nastała dopiero 15 lat później, a trzecią mamy właśnie dzisiaj

— podkreśla. Jan Olszewski wskazuje, że jego rząd w 1992 roku zderzył się przede wszystkim z „katastrofalną sytuacją gospodarczą państwa i finansów publicznych”.

Dzisiaj mało kto zdaje sobie sprawę, że tzw. plan Balcerowicza doprowadził do kompletnego rozpadu finansów publicznych. Doszło do drukowania pustych pieniędzy. Nie było wiadomo ile tak naprawdę wynosi nadwyżka pustego pieniądza w gospodarce. I z tym mój rząd musiał sobie przede wszystkim poradzić. I to się udało. Na ten sukces nikt obecnie specjalnie nie zwraca uwagi, bowiem w świadomości historycznej rząd mój utrwalił się w związku z pewnymi posunięciami stricte politycznymi

— mówi Jan Olszewski. Zwraca także uwagę, że polityka zagraniczna także została poprowadzona wyjątkowo korzystnie, postawiono wówczas postulat przyjęcia Polski do Paktu Północnoatlantyckiego, by „zablokować ewentualną odbudowę systemu dominacji nad Polską przez naszego wschodniego sąsiada i znalezienie się ponownie w obszarze jego wpływów”.

To także nam się udało. Pamiętam, że za dążenia mojego rządu do członkostwa w NATO byliśmy atakowani praktycznie ze wszystkich stron ówczesnej sceny politycznej

— wspomina, wskazując także na fakt, że jego rząd „nie dopuścił do ugruntowania na obszarze RP silnych wpływów rosyjskich opartych na ponadnarodowych przedsiębiorstwach powstałych na eksterytorialnych terenach baz Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej”.

Gdyby do tego doszło, trwale znaleźlibyśmy się w sferze wpływów rosyjskich i nie byłoby mowy o jakichkolwiek naszych aspiracjach do członkostwa w NATO. Jest to niewątpliwie zasługa, której nikt temu rządowi nie odbierze

— dodaje.

Jan Olszewski wyjaśnia też kulisy tzw. ustawy lustracyjnej, którą Sejm RP podjął 28 maja 1992 r.

Z punktu widzenia konstytucyjnego i politycznego mieliśmy bijący w oczy absurd. Sejm zobowiązał ministra SW do ujawnienia w ciągu siedmiu dni listy agentów będących w składzie Sejmu, Senatu, Kancelarii Prezydenta, Rady Ministrów i wojewodów. To było oczywiście niemożliwe do wykonania. Myśmy stanęli wobec dylematy, czy można to zignorować w sytuacji, w której mamy do czynienia z uchwałą Sejmu RP, czy też spróbować zracjonalizować treść tej uchwały i odpowiedzieć na jej postanowienia w taki sposób, w jaki w ówczesnych warunkach była możliwa do wykonania. Gdybyśmy przyjęli pierwszą zasadę, to prawdopodobnie mój rząd pokonałby kryzys i miałby szansę funkcjonować dalej. Praktycznie oznaczałoby to pogrzebanie lustracji w ogóle, a lustracja była w Polsce absolutnie konieczna

— mówi były premier, wskazując że w tym celu powołano specjalny organ quasi-sądowy przez I Prezesa SN Adama Strzembosza, który miał zweryfikować materiały SB od strony ich wiarygodności.

Jan Olszewski przyznaje, że nie należało przekazanej do Sejmu listy traktować jako informacji poufnej.

Należało jednak próbować sprawę postawić publicznie. Zachowanie w tajemnicy tzw. listy Macierewicza okazało się niemożliwe, bowiem dane o osobach publicznych wyciekały do wiadomości publicznej już pierwszego dnia, a finalnie została opublikowana przez „Gazetę Polską”

— mówi Olszewski. Wyjaśniając dlaczego na tej liście 64 osób nie znalazł się prezydent Lech Wałęsa i marszałek Sejmu Wiesław Chrzanowski, przyznaje że chciano „zachować stabilność władzy”.

Była to okazja specjalnie stworzona dla Lecha Wałęsy, żeby ogłosił publicznie to, co w oczywisty sposób wynika z materiałów wynika z materiałów SB, będących nie tylko w dyspozycji polskiego MSW, ale niewątpliwie znanych także w Moskwie. Oczekiwaliśmy, że Lech Wałęsa po prostu się przyzna

— wspomina premier, dodając że „strona przeciwna nie tylko nie chciała skorzystać z zaproponowanych środków, ale przeprowadziła na gigantyczną skalę kampanię, mającą na celu jak najszybsze odwołanie rządu”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dzień Wolności? To przede wszystkim rocznica zamachu na polską wolność. Obalenie rządu Olszewskiego w czasie „nocy teczek” utrzymało układ przy władzy. WIDEO

Zdaniem Jana Olszewskiego należy dziś „ujawnić całość archiwów PRL-u i znieść instytucję zbioru zastrzeżonego w IPN-ie.

Zbiór ten w latach minionych służył przede wszystkim do ukrywania materiałów materiałów świadczących o przestępczej działalności aparatu represji PRL

— dodaje.

Zapytany o to, czy znajdujący się w kancelarii tajnej prezydenta aneks do raportu z likwidacji WSI powinien zostać ujawniony, odpowiada że to decyzja przed którą stoi prezydent elekt.

Mam nadzieję, że to się stanie. Uważam, że aneks powinien zostać opublikowany. (…) Przecięłoby to krążące w przestrzeni publicznej nieprawdopodobne i nieprawdziwe o nim informacje. Choć ze względu na upływ czasu aneks jest w części zdezaktualizowany, to opinia publiczna ma prawo do zorientowania się, czym jest ten dokument

— mówi Jan Olszewski.

mall / Gazeta Polska Codziennie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

41. Wałęsa broni „Nocnej zmiany”.

Wałęsa broni „Nocnej zmiany”. Pisze: „Zapanowałem nad szaleńcami”

Lech
Wałęsa tłumaczy się z „Nocnej zmiany”. Współzałożyciel „Solidarności”
na swoim blogu pisze, że zapanował nad szaleńcami i ich
nieodpowiedzialnymi pomysłami. We wpisie pomija jednak jego osobistą
chęć wstrzymania procesu lustracji, który chciał przeprowadzić rząd
Olszewskiego.

Przeciwnikom obalenia rządu Jana Olszewskiego Lech Wałęsa odpowiedział na prywatnym blogu w rocznicę tzw. „nocy teczek”.

„Właściwie
nigdy nie był skompletowany (red. rząd), zawsze brakowało kilku
ministrów, w zamian byli kierownicy. Robił wszystko, ale to, co było
mniej potrzebne na ten czas. Same konflikty i złe decyzje”
– pisze Lech Wałęsa.

W ocenie byłego prezydenta „nocna
zmiana” była próbą „zapanowania nad szaleńcami”. Odpowiadając na zarzuty
związane z chęcią uniknięcia lustracji, Wałęsa tłumaczy, że była ona
nieprzygotowana.

- Postanowili
ratować się poprzez skłócenie sceny politycznej, rzucając
nieprzygotowaną lustrację. Wtedy nie mógłby długo powstać nowy rząd, a
oni by sobie rządzili. Gdzie tu interes Polski? Kompletny paraliż kraju.
Wszystkie ogniwa władzy sparaliżowane
– krytykował Wałęsa.

We wpisie opublikowanym na prywatnym
blogu byłego prezydenta znalazło się także zagadkowe i niejasne
stwierdzenie w związku z koniecznością wprowadzenia stanu wojennego.

- Tylko w
tej sytuacji musiałby być wprowadzony stan wojenny, ale kto i jak miał
go wykonać? Ta sytuacja kwalifikowała się pod Trybunał. Zapanowałem nad
szaleńcami i ich nieodpowiedzialnymi pomysłami. Udało się, mieliśmy
szczęście
– napisał pierwszy przewodniczący „Solidarności”.

W nocy z 4 na 5 czerwca 1992 roku układ
okrągłostołowy zdecydował o obaleniu demokratycznie wybranego rządu Jana
Olszewskiego. Była to odpowiedź prezydenta Wałęsy i jego środowiska na
chęć rozliczenia systemu komunistycznego poprzez powszechną lustrację i
próbę odsunięcia od sceny politycznej polityków powiązanych z dawnym
systemem.

Źródło: www.wykop.pl

 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

42. panie wałesa,nie sciemniaj człeku,bo

my jeszcze żyjemy i pamiętamy jak było...WTEDY i pamiętamy czasy tworzenia polsko-rosyjskich spółek joint-venture.i na jakich "zasadach chcieliście je tworzyć.
przykład owej "radosnej tfurczości" to Borne Sulimowo...i nie tylko ... :(
a przypomina ci to stary solidarnościowiec,dzielnie zbierający podpisy na twoje Listy...Boze ,jacy byliśmy naiwni i prostolinijni ...wtedy...
ale ty człowieku tym właśnie ruchem,RUCHEM obalającym rząd Mecenasa Olszewskiego...otworzyłeś nam oczy....szkoda ,ze tak póżno...

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

43. rośnie nam nowe Pokolenie

więc warto kolejny RAZ przypomnieć Nocną Zmianę...i jej głównych "bochaterów"

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

44.   Czy wolność może być

ojcowie_zalozyciele_iii_rp-1

 

Czy wolność może być „częściowa”? Wydawało się zawsze, że jest
niepodzielna. Okazało się jednak, że co dwie głowy, to nie jedna.
Funkcjonariusze państwa sowieckiego w Polsce, po sekretnych naradach z
przedstawicielami „rozsądnej opozycji” ustalili, że może… Żyrantami tego
niezwykłego odkrycia byli wszyscy Polacy, którym kazano się z tego
cieszyć. No to się cieszyliśmy… I tak doszło do „częściowo wolnych
wyborów” 4 czerwca 1989.

To nie były wybory, to był raczej plebiscyt, referendum ogólnonarodowe w
sprawie naszego stosunku do komunizmu. Po raz pierwszy po wojnie. Wynik
tego referendum był, druzgocący! Na 100 miejsc w odtwarzanym Senacie 99
zajęli kandydaci ze znaczkiem „Solidarności” w klapie! Inna sprawa, że
nie wszyscy byli naprawdę ludźmi „Solidarności” – takiej, która w latach
1980-81 objęła ponad 10 mln Polaków. To jednak inna kwestia. Myśmy o
tym wówczas nie wiedzieli. Liczył się nasz wybór. A wybór był 99:1
przeciw sowieckim porządkom w Polsce! Bez precedensu w jakichkolwiek
wyborach w historii Polski a może i świata! Więc mimo wszystko były to
dla nas radosne dni. Powiedzieliśmy sowieckim komunistom w Polsce NIE.

Sposób, w jaki wybieraliśmy „sejm”, też zapisze się w historii świata.
Jako szyderstwo z demokracji. To był kontrakt okrągłostołowy, ustalony
kilka miesięcy wcześniej. Wolno nam było wybierać tylko 35% posłów.
Resztę „wybrali” nam aparatczycy sowieccy z PZPR, spośród swoich
zaufanych ludzi. Ale i tak ich ośmieszyliśmy. Wszystkie „zwolnione” do
wolnych wyborów miejsca zabraliśmy! Tu wynik „meczu” między narodem a
znienawidzoną formacją moskiewską był 35:0! Więc było się z czego
cieszyć, mimo wszystko.

Pogrom – nie przewidziany na taką skalę przez aparatczyków – osiągnął
takie wymiary, że doszło do kuriozalnego, bezprecedensowego i skrajnie
bezczelnego aktu: w okresie między I a II turą wyborów tzw. Rada Państwa
zmieniła ordynację wyborczą [!], by wprowadzić do kontraktowego Sejmu
kilkudziesięciu funkcjonariuszy PRL z tzw. listy krajowej. „Strona
solidarnościowa” nie protestowała i już wtedy zaczęliśmy się drapać po
głowach, zadając sobie pytanie, czy ta „strona solidarnościowa” jest na
pewno „solidarnościowa”…

A potem był dzień hańby z udziałem „naszych” posłów i senatorów, którzy
wybrali na urząd prezydenta PRL (wkrótce po zmianie nazwy – prezydenta
Rzeczypospolitej) sowieckiego namiestnika na Polskę, sowieckiego
generała, współodpowiedzialnego za zbrodnie z roku 1970 i z okresu stanu
wojennego. Wyboru dokonało rzekomo „zgromadzenie narodowe”, ale to
przecież nie było żadne „zgromadzenie narodowe”, skoro 65% posłów to
byli partyjni mianowańcy, kamraci „prezydenta”, a część „naszych posłów”
była zobowiązana do tego wyboru kontraktem. To był polityczny szwindel z
dalekosiężnymi skutkami w postaci nietykalności Jaruzelskiego do dziś.

Byliśmy szczęśliwi mimo wszystko, bo wydawało się nam, że to początek
„kontrolowanej rewolucji”. Dziś, po 22 latach, wiemy już, że było
inaczej. Jaka szkoda, że zmarnowano bezpowrotnie entuzjazm i powszechną
wówczas wśród Polaków wiarę w lepszą przyszłość Polski i w
przezwyciężenie sowieckiego systemu władzy. Dziś coraz częściej rządzi
nami lęk przed przyszłością niż radość z wolności, która wydaje się
problematyczna.

Kiedy zakończył się komunizm w Polsce? Jedni mówią, że na jesieni 1989,
inni że wcześniej, już po wyborach czerwcowych. Jeszcze inni mówią, że
nie ma takiego wydarzenia w najnowszej historii Polski, które
upoważniałoby do twierdzenia o upadku komunizmu w Polsce; że nastąpiło
tylko jego przepoczwarzenie w pewien rodzaj pierwotnego kapitalizmu typu
XIX-wiecznego oraz zaadoptowanie do kręgu elity władzy i elity
pieniądza części tzw. opozycji. Wybitny francuski socjolog, badacz
„Solidarności” w roku 1980, Alain Touraine, ujął to w roku 2004 obrazowo i dosadnie, językiem bynajmniej nie naukowym: Od świńskiego komunizmu do świńskiego kapitalizmu

 

Piotr Szubarczyk

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

45. Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda odwiedził Jana Olszewskiego, premiera
rządu wyłonionego w wyniku pierwszych w pełni wolnych wyborów po 1989 r.
- napisał w piątek na Twitterze podsekretarz stanu w Kancelarii
Prezydenta Wojciech Kolarski.

Kolarski opublikował zdjęcie ukazujące rozmowę Dudy z Olszewskim.

PAD
(Prezydent Andrzej Duda) odwiedził Jana Olszewskiego, premiera rządu
wyłonionego w wyniku pierwszych w pełni wolnych wyborów po 1989 r.

—napisał Kolarski.

autor: fot.Twitter/Wojciech Kolarski

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

46. (Brak tytułu)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

47. Prof. Roszkowski: Głównym


Prof. Roszkowski: Głównym skutkiem "nocnej zmiany" było nie
tylko usunięcie rządu Olszewskiego, ale przede wszystkim zaniechanie
lustracji


"4 czerwca 1992 r. stan nastrojów społecznych był jeszcze gorszy niż w
1989 r.".
. 25 lat temu, 4 czerwca 1992 r., został odwołany rząd Jana Olszewskiego.

PAP: Jakie nastroje społeczne dominowały 4 czerwca 1992 r., trzy lata po przełomowych, częściowo wolnych wyborach parlamentarnych?

Prof. Wojciech Roszkowski:
4 czerwca 1992 r. stan nastrojów społecznych był jeszcze gorszy niż w
1989 r. Pamiętajmy, że był to okres załamania gospodarczego. Reforma
Balcerowicza mogła uzdrowić sytuację finansową i zlikwidować
hiperinflację, ale poziom produkcji i dochodów obywateli spadł. Powstało
ogromne bezrobocie. Nastroje były znacznie gorsze, niż 3 lata
wcześniej. To znalazło wyraz w sukcesie postkomunistów. Już w wyborach
z jesieni 1991 r. SLD miało drugi rezultat i w bardzo rozczłonkowanym parlamencie było siłą bardzo znaczącą. SLD
skorzystało na krytyce reform Balcerowicza, odwołując się do populizmu
oraz rozczarowania reformami. Jednocześnie działacze tej partii
korzystali z reform poprzez uwłaszczenie. Postkomuniści otoczyli nowe
elity i poprzez to w Sejmie wybranym w 1991 r. siły dawnego porządku
były bardzo wpływowe.

Po stronie dawnej opozycji były również
siły, które zakładały że kierunek dotychczasowych zmian jest dobry i nie
należy niczego zmieniać. Powstał więc obóz, którego zadaniem była
obrona „nowego status quo”. Ukształtował się system, który dla pewnej
części Polaków był nie do przyjęcia, ale ich nastroje i wybory
polityczne były bardzo trudne. Po omacku szukano „zbawicieli”, takich
jak Stan Tymiński oraz „pocieszycieli”, których niektórzy odnajdywali w SLD.

Ugrupowania,
które były świadome złego kierunku przemian i niewykorzystania
wszystkich szans były rozbite i stosunkowo mało przekonywujące. Stąd
wzięła się porażka rządu Olszewskiego, który był oparty na koalicji
partii, które można nazwać ugrupowaniami zmian. Uważały, że przemiany III RP nie były dobre i należy je przeprowadzać inaczej. Te ugrupowania nie miały jednak większości.

Po wyborach
1991 r. stworzyła się pewna masa krytyczna konieczna do powołania rządu
Jana Olszewskiego, ale była to bardzo chwiejna koalicja, którą łatwo
było obalić i to stało się 4 czerwca 1992 r. Wystarczył niewielki
impuls, dość tajemnicza akcja Janusza Korwina-Mikke, który zażądał
lustracji najwyższych władz. Minister Antoni Macierewicz przystąpił
do realizacji tego postulatu. Zrobił to dość pośpiesznie i lista, która
przedstawił była szokiem i zagrożeniem dla ugrupowań „nowego status
quo”. W tym momencie doszło do wydarzeń, które dobrze pokazuje film
„Nocna zmiana”, czyli gwałtowne, szybkie rozmowy zmierzające do obalenia
rządu Olszewskiego. Doszło do tego w nocy 4 czerwca. Te ugrupowania
przestraszyły się, że ujawnienie przeszłości niektórych ważnych
przedstawicieli „nowego status quo” zburzy ich pozycję. Oskarżano
Olszewskiego o przewrót, którego nie planował, podczas gdy dokonano
przewrotu parlamentarnego. Nie zastosowano w nim przemocy, lecz
zmontowano koalicję obrony „nowego status quo”.

PAP: Czy istniało ryzyko, że ten konflikt wymknie się poza parlament?

Prof. Wojciech Roszkowski:
Ryzyko użycia siły w polityce zawsze istnieje. Innym pytaniem jest, czy
urzędujący prezydent Lech Wałęsa był do tego gotowy. Nigdy się tego nie
dowiemy. Gdyby rząd Olszewskiego miał oparcie w prezydencie
i być może w siłach przymusu, mogłoby się okazać, że jego obalenie
wymagałoby użycia siły. Tak się nie stało, ale można się obawiać,
że prezydent Wałęsa mógł o tym myśleć.

PAP: Dlaczego Waldemar Pawlak miał zostać następcą premiera Jana Olszewskiego?

Prof. Wojciech Roszkowski:
Waldemar Pawlak był bardzo dobrym kandydatem na nowego premiera,
ponieważ był postacią zupełnie nową i pozornie nieuwikłaną w stary
system, szefem ugrupowania chłopskiego w potocznej wyobraźni
niekojarzonego z dawną władzą. W pamięci społecznej do dziś funkcjonuje
refren „Panie Waldku, Pan się nie boi”, który symbolizuje zachowanie
bardzo młodego człowieka, chyba niedorosłego do tej roli i którego
ta władza zaskoczyła. Mimo to, w kontekście układanki politycznej
ta nominacja była dobrym posunięciem tych wszystkich sił, które nazywam
„nowym status quo”.

Prof. Wojciech Roszkowski: Głównym skutkiem nocy
4 czerwca 1992 r. było nie tylko usunięcie rządu Jana Olszewskiego
i powstanie nowej koalicji z Pawlakiem na czele, ale przede wszystkim
zaniechanie lustracji. Na tamtej liście znalazł się prezydent, marszałek
sejmu i różne inne ważne postacie. Dla szerokich kręgów Polaków
brzmiało to jak jakiś horror. Ludzie powątpiewali czy jest to w ogóle
możliwe, aby dawne służby sięgały tak daleko i wysoko.

Dla tych,
którzy wiedzieli jak sprawy mają się naprawdę, była to sytuacja
tragiczna, ponieważ nie mogli przekonać szerokich kręgów społeczeństwa
do tego, że tak właśnie jest. Ostatecznym dowodem, że jest
to niewiarygodne dla dużej części społeczeństwa były wybory z 1993 r.,
w których postkomuniści wrócili do władzy. Oczywiście ten sukces SLDPSL
był również związany z tym, że ugrupowania krytyczne wobec kierunku
zmian poszły do wyborów bardzo rozbite. 35 procent oddanych głosów
zostało zmarnowanych. Wynik wyborczy, który dawał koalicji SLD-PSL
władzę nie był zbyt reprezentatywny dla nastrojów społecznych, ponieważ
przepadło 35 procent głosów osób, które były niezadowolone ze zmian.
Był to efekt nowej ordynacji wyborczej. Zwycięstwo postkomunistów było
trochę ponad stan, ale było legalne. Nowy rząd mógł więc petryfikować
cały nowy układ. Zwycięstwo Kwaśniewskiego w 1995 r. było kolejnym
krokiem w tym procesie petryfikacji układu powstałego w 1989 r.

PAP: Na ile podziały widoczne tak mocno 4 czerwca 1992 r. determinują obecne konflikty na polskiej scenie politycznej?

Prof. Wojciech Roszkowski:
Ten podział na siły nowego establishmentu i ugrupowań niezadowolonych z
tamtej sytuacji uzewnętrznił się 4 czerwca 1992 r. Wówczas jednak
w polskim społeczeństwie nie było dostatecznego zaufania do przekazu
ugrupowań krytycznych wobec kierunków zmian. Te ugrupowania były
podzielone i walczyły ze sobą. Sztandarowym przykładem jest tu tzw.
Konwent św. Katarzyny przed wyborami prezydenckimi z 1995 r., który
pokazywał niezdolność tych drobnych ugrupowań, krytycznych wobec
ówczesnej sytuacji do zawiązania porozumienia.

Właściwie dopiero po wielu latach, około 2001 r. scena polityczna zaczęła krystalizować się na nowo. Wówczas SLD ponownie wygrało wybory, ale dość szybko straciło legitymację wyborczą. Przyczyną była niezwykła seria afer, i mimo, że SLDPSL
wprowadziły Polskę do Unii Europejskiej to ich poparcie w 2004 r. było
już na skraju progu wyborczego. Szczególnie mocno wstrząsnęła nimi afera
Rywina. Ta sytuacja wyłoniła dwie nowe siły, czyli Platformę
Obywatelską i Prawo i Sprawiedliwość.

PO w latach
2003-2004 robiła wrażenie krytycznej wobec kierunku zmian. Nazywali
siebie konserwatystami i mieli program dość zbliżony do PiS. Były
to partie zbliżone do siebie w krytyce systemu postkomunistycznego, ale
dość szybko okazało się, że brak porozumienia między tymi partiami
i początek „wojny polsko-polskiej” miał głębokie korzenie, ponieważ
w Platformie do głosu doszły siły związane ze status quo i wywodzące się
nie tyle z Solidarności i ugrupowań młodzieżowych takich jak Niezależne
Zrzeszenie Studentów, ale osoby związane z establishmentem. Rok 2007
był restauracją układu rządzącego po Okrągłym Stole.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

48. Jan Olszewski o swoim


Jan
Olszewski o swoim rządzie: Z góry było wiadomo, że jest to misja o
charakterze szczególnego ryzyka. To był bardzo trudny czas

"Dzisiaj z perspektywy tych 25 lat, czyli całego pokolenia,
niewyobrażalne jest, jak to wyglądało. I bardzo trudno nawet to
opowiedzieć".


autor: Fot. YouTube/wPolityce.pl

25. rocznica nocnej zmiany. Pamiętne słowa Jana Olszewskiego: "Dzisiaj widzę, że to, czyja będzie Polska, to się dopiero musi…

4 czerwca 1992 roku, w tzw. noc teczek, upadł rząd Jana Olszewskiego.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

49. 25 lat temu na wniosek



25 lat temu na wniosek prezydenta Wałęsy odwołano rząd Jana Olszewskiego


Mija
dwadzieścia pięć lat od udzielenia rządowi Jana Olszewskiego wotum
nieufności. Bezpośrednią przyczyną stała się sprawa lustracji
przeprowadzanej przez ówczesnego szefa ministerstwa spraw wewnętrznych
Antoniego Macierewicza. Noc z 4 na 5 czerwca 1992 roku uważana jest za
datę jednego z najpoważniejszych kryzysów polskiej demokracji po 1989
roku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

50. Sławomir

Frasyniuk mówi w TVN24 jak zmusił 4 VI 1989 r. komunistów do kapitulacji, takiej samej do jakiej zmuszono III Rzeszę. Odświeżamy więc pamięć

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

51. Nie zapominajmy o

Nie zapominajmy o zamordowanych kapłanach

Białe plamy naszej najnowszej historii powinny być wyjaśnione – podkreślił ks. abp Henryk Hoser

Białe plamy naszej najnowszej historii
powinny być wyjaśnione – podkreślił ks. abp Henryk Hoser. W święto
Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła księża wyświęceni 40 lat temu
przez Stefana Kardynała Wyszyńskiego świętowali swój jubileusz w
stołecznej archikatedrze św. Jana Chrzciciela.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

52. 26. rocznica nocnej zmiany!


26. rocznica nocnej zmiany! Pamiętne słowa Jana Olszewskiego: "Dzisiaj widzę, że to, czyja będzie Polska, to się dopiero musi…


To była rozstrzygająca noc dla dalszych losów Polski. 4 czerwca
1992 roku, w tzw. noc teczek, upadł rząd Jana Olszewskiego. Bezpośrednią
przyczyną oporu większości Sejmu była obawa przed kompromitacją, jakiej
musieliby doświadczyć politycy po ujawnieniu przez szefa MSW Antoniego
Macierewicza archiwaliów SB - listy polityków figurujących w archiwach
MSW jako konfidenci komunistycznych służb specjalnych. Na liście tej
znajdował się m.in. Lech Wałęsa, który 4 czerwca wnioskował
o odwołanie premiera.

Jak doszło do obalenia rządu, który chciał dekomunizacji Polski?
Najdobitniej o kulisach „nocy teczek” opowiada film „Nocna zmiana”.

Nocna Zmiana” CAŁY FILM:

Nocą, 4 czerwca 1992 roku, premier Jan Olszewski wygłosił dramatyczne przemówienie, które publikujemy w całości.

Gdybym
przemawiał dzisiaj rano, to przemówienie byłoby inne. Byłoby pewnie
dłuższe, do innych odwołałoby się argumentów, pewnie bym mówił o tym,
jaki był start tego rządu, jakie napotykaliśmy trudności, aby choćby
ocenić zastany stan rzeczy;
ile trudności kosztowało
zdyscyplinowanie finansów publicznych na elementarnym choćby poziomie.
Ile włożyliśmy wysiłku w przywrócenie normalnych funkcji podstawowym
gałęziom tego aparatu. Jaka była linia polityczna rządu i co robiliśmy,
aby przygotować całościową reformę – reformę administracji ogólnej
i gospodarczej. Jakie zostały przygotowane akty i dlaczego one nie
zostały wniesione przed budżetem.

Mówiłbym pewno o tym,
że ten rząd, o którym tu tyle mówiono, że żadnego programu nie ma, jeden
tylko potrafił sformułować wieloletnie założenia polityki
społeczno-gospodarczej
, przez ten Sejm nie przyjęte, ale
i jedyne, jakie zostały sformułowane i jakie są realizowane,
i na których oparty jest budżet, który wy, państwo, jutro przyjmiecie,
bo żadnego innego budżetu, opartego o inne założenia, pod groźbą
katastrofy tego państwa i gospodarki nie można skonstruować. I chociaż
tego rządu nie będzie, to będzie jego budżet. I przez wiele miesięcy
będziecie musieli testament tego rządu wykonywać, bo nie ma innej
możliwości. I przekonacie się o tym.

Ale to wszystko
powiedziałbym dzisiaj rano. Teraz mówić o tym nie warto, bo nie
o to teraz tu chodzi. Bo nie dlatego debatuje się nad tym, aby odwołać
rząd natychmiast, zaraz, zanim jeszcze rozpocznie się następny dzień,
żeby już go nie było – nie dlatego, że był zły, bo nie dawał sobie rady
z gospodarką, nie dlatego, że miał złą linię polityczną, nie dlatego,
że nie miał polityki informacyjnej – o czym bardzo dużo mówiono, w czym
może i źdźbło prawdy jest. I nie dla stu innych powodów, które tutaj
można by było i pewnie byłyby przytaczane, gdyby dyskusja toczyła się
w normalnym trybie i w normalny sposób. Tylko dla zupełnie innej
przyczyny, przyczyny leżącej w istocie poza rządem.

Kiedy
obejmowałem moją funkcję i wcześniej, po wielekroć wcześniej, wiele
miesięcy, może lat, wiedziałem, że przyjdzie nam budować nowy system
władzy demokratycznej w Polsce, nowy ustrój, nową III naszą
Polską Rzeczpospolitą.

W sytuacji, kiedy będziemy
obciążeni potwornym spadkiem pozostawionym przez tę dziedzinę, ten
sektor komunistycznego reżimu, który był jego istotą. A jego
istotą był aparat przemocy, był aparat policyjnej przemocy, był aparat
policji politycznej. Jak ten aparat pracował, jakie były jego zasady
działania – mało kto wie na tej sali tak dobrze jak ja.
Latami mogłem na to patrzeć, występując w obronie ludzi przez ten aparat ściganych. Wielu z nich jest tu dziś na tej sali.

Wiedziałem,
jak tragiczne bywają przypadki, losy, fakty. Nikt nie wie tego lepiej
ode mnie. Ale też nikt lepiej ode mnie nie wie, jak straszliwy jest ten
spadek, jak rozległy, jak wielki, jak straszne może pociągać skutki dla
losów jednostek w niego wplątanych, wtedy, kiedy te jednostki biorą
udział w kierowaniu życiem politycznym. W warunkach, w których
my działamy – jak tragiczne może mieć to skutki dla interesu już nie
publicznego, dla interesu narodowego.

Mówiłem to po wielekroć.
Wtedy, kiedy mówiłem w roku dziewięćdziesiątym, dziewięćdziesiątym
pierwszym, w ruchu obywatelskim, kandydując do Sejmu. Kiedy mówiłem
o dekomunizacji, kiedy polemizowałem z teorią »grubej kreski«, miałem
zawsze w pamięci ten problem. I kiedy objąłem funkcję premiera,
wiedziałem, że mój rząd musi się z nim zmierzyć. Przyjąłem pewne
założenia, wiedząc, jak bardzo jest to problem ważny, jak zarazem
trudny, jak ogromnie tragiczny dla wielu ludzi. Więc szukałem, starałem
się szukać najlepszego z tego wyjścia.
W takich sprawach, w moim przekonaniu, spieszyć się nie należy. Ale byłem w błędzie. Są sytuacje, kiedy trzeba się spieszyć.

Wydałem
instrukcje, polecenia kierownictwu resortu spraw wewnętrznych, aby
przygotowało akt, który będzie pozwalał bez zakreślenia pewnego czasu,
bezboleśnie, możliwie jak najbardziej humanitarnie wycofać się z życia
publicznego ludziom obciążonym tym tragicznym spadkiem przeszłości, bez
wystawiania kogokolwiek pod pręgierz opinii publicznej, z zachowaniem
wszystkich zasad humanitaryzmu.
I z zachowaniem jednocześnie
i w tych przypadkach, gdzie sama osobista własna wola czy własna decyzja
zainteresowanych by nie nastąpiła lub była niewystarczająca, stworzenia
rzeczywistego, gwarantującego obiektywne rozpoznanie sprawy organu
i procedur, które by takie ostateczne rozliczenie zamykające tamten
trudny czas i otwierające możliwości normalnego działania w życiu
publicznym III Rzeczypospolitej zakończyły.

Nie doszło do tego, chociaż prace nad tym były – jak mnie informowano – zaawansowane.
I ja sam muszę się przyznać tu przed Wysoką Izbą, że w natłoku zajęć,
których premierowi tego rządu, żadnego zresztą rządu w Polsce, na pewno
nie brakuje i nie będzie brakowało, uważałem, że nie warto tracić czasu
na czytanie akt zgromadzonych przez dawne służby bezpieczeństwa.
I po niczyje akta ani własne, ani moich ministrów nie sięgałem. Jeżeli
byłaby sprawa – wychodziłem z takiego założenia – która wymagałaby
ostatecznego rozliczenia i zakończenia, odkładałem to do momentu
stworzenia takiego właśnie racjonalnego mechanizmu.

To tu,
na tej sali padł wniosek zobowiązujący do zobowiązania resortu spraw
wewnętrznych do przedstawienia – jak ujmował ten wniosek – listy
agentów. To tutaj, na tej sali został on uchwalony. I jego wykonanie,
wolą tego Sejmu, obciążyło ministra spraw wewnętrznych.
Mógłbym
pozostać poza tym. Mnie tam nie fatygowano. Uważałem jednak, że w tej
trudnej, prawie beznadziejnej sytuacji nie mogę uchylić się
od współodpowiedzialności. Prosiłem min. Macierewicza o to, aby zostało
dokonane nie zestawienie agentów – bo takiego zrobić nikt w resorcie
spraw wewnętrznych nie jest władny – tylko zestawienie informacji.
Takich, jakie w archiwach można znaleźć.

Wszystko jest zawsze
wybiórcze i wszystko może być pomówieniem. Ja o tym doskonale wiem.
Dlatego, dlatego podkreślam: po pierwsze – uważałem, że do momentu,
dopóki sam Sejm nie zdecyduje, co z tym zrobić, nie można uchylić
tajemnicy tych faktów. A po drugie – teraz ja rozumiem ten wesoły
śmiech, bo są przecież ludzie, dla których fakt, że coś jest tajemnicą,
jest w ogóle niezrozumiały. Ale ja zakładam – zakładałem, miałem prawo
zakładać, że w tej Izbie, która gromadzi najwyższe przedstawicielstwo
narodowe, takich ludzi nie ma.

I ponadto, starałem się
o stworzenie pewnych procedur kontrolnych, w imię czego zwróciłem się
do pierwszego prezesa Sądu Najwyższego prof. Adama Strzembosza
o podjęcie się funkcji osoby powołującej, tak się mogło wydawać,
najbliższy tym sprawom organ, który mógłby dokonać choćby wstępnej
pewnego rodzaju weryfikacji. Nic więcej bez woli Sejmu, we własnym
zakresie, rząd ani premier zrobić nie mogli. Tylko tyle.

Dzisiaj,
tutaj, na tej sali, dotarł do mnie dokument, który został doręczony
klubom poselskim i udostępniony posłom i senatorom. Dotarł do mnie
równocześnie, a raczej o godzinę później niż do was. Z przyczyn, jak
zwykle u nas, pewnych niedowładów technicznych. Przeczytałem
go po zakończeniu rannej sesji. Tak, to jest lektura porażająca.

Teraz wiem, dlaczego temu wszystkiemu, co się tutaj dzieje nie mam
prawa się dziwić – ponieważ ta lektura była porażająca, jak sądzę, nie
tylko dla mnie.

Myślę, że czas, który nadchodzi,
da odpowiedź na wiele pytań. Rzekłbym, że w tym, co przeczytałem, jest
ogromny ładunek ludzkich nieszczęść. Wiem także, że jest w tym ogromny
ładunek niebezpieczeństwa dla Polski. Trzeba te dwie sprawy, dwie
wartości bilansować, w bardzo trudnym wyważeniu stawiać.

Sądzę,
że nie warto tutaj mówić o tym, w jakich warunkach ten rząd działał.
Sądzę, że nie warto tutaj mówić o tym, ile jego premier i ministrowie
spokojnie znosili potwarzy, pomówień, pogardliwych aluzji – nie
ze zwykłej tam prasy brukowej w rodzaju tygodnika „Nie”, tylko z takich
pozycji i od takich osób, od których naprawdę było to ciężko znieść,
a trudno było takie wypowiedzi zlekceważyć.

Ale służba
publiczna to nie jest przyjemność. Jeżeli ktoś się jej podejmuje, musi
być na wiele gotowy. I nie może to mnie wyprowadzić z równowagi. Jeżeli
dzisiaj mówię, że nie składam w tym momencie rezygnacji – mimo że mam
tych doświadczeń w ciągu ostatnich miesięcy, a zwłaszcza tygodni,
serdecznie dosyć – to oświadczam, że nie składam rezygnacji. I z pełną
świadomością stawiam przed wami, posłowie, to zadanie, abyście według
własnego sumienia głosowali za lub przeciw odwołaniu tego rządu.

Czynię tak w przekonaniu, że od dzisiaj stawką w tej grze jest coś
innego niż tylko kwestia, jaki rząd będzie w Polsce wykonywał ten budżet
do końca roku.

Że w grze jest coś więcej, że w grze jest
pewien obraz Polski, jaka ona ma być. Może inaczej – czyja ona ma być.
Jest Polska, była Polska przez czterdzieści parę lat – bo to jednak była
Polska – własnością pewnej grupy.
Własnością z dzierżawy, może
nawet raczej przez kogoś nadanej. Po tym myśmy w imię racji, własnych
racji politycznych, zgodzili się na pewien stan przejściowy.
Na kompromis, na to, że ta Polska jeszcze przez jakiś czas będzie
i nasza, i nie całkiem nasza.

I zdawało się, że ten czas
się skończył. Skończył się wtedy, powinien się skończyć, kiedy
uzyskaliśmy władzę pochodzącą z demokratycznego, prawdziwie
demokratycznego wyboru. A dzisiaj widzę, że nie wszystko się skończyło,

że jednak wiele jeszcze trwa i że to, czyja będzie Polska, to się
dopiero musi rozstrzygnąć. To się będzie rozstrzygało także w jakiejś
mierze, w jakiejś cząstce dziś – tutaj, na tej sali.

Ja chciałbym
stąd wyjść tylko z jednym osiągnięciem. I jak do tej chwili mam
przekonanie, że z nim wychodzę. Chciałbym mianowicie, wtedy kiedy ten
gmach opuszczę, kiedy skończy się dla mnie ten – nie ukrywam – strasznie
dolegliwy czas, kiedy po ulicach mojego miasta mogę się poruszać tylko
samochodem albo w towarzystwie torującej mi drogę i chroniącej mnie
od kontaktu z ludźmi eskorty, że wtedy, kiedy się to wreszcie skończy –
będę mógł wyjść na ulice tego miasta, wyjść i popatrzeć ludziom w oczy.

I tego wam – Panie Posłanki i Panowie Posłowie – życzę po tym głosowaniu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

53. Premier Morawiecki o


Premier
Morawiecki o wyborach 4 czerwca i "Nocnej zmianie": "Przerwana
dekomunizacja. Skutki tych zaniechań odczuwaliśmy przez lata"

Odwołanie rządu Jana Olszewskiego, częściowo wolne wybory 1989
r., i masakra demonstrujących studentów na placu Tiananmen – do tych
wydarzeń nawiązał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.

Dziś ważna rocznica. W 1989 roku – zbojkotowane przez
wielu Polaków wybory, tylko częściowo wolne, z zasadami zmienionymi
w trakcie, by ratować listę krajową i kandydatów PZPR. Tego samego dnia –
okrutna zbrodnia chińskich komunistów na placu Tian’anmen

—napisał premier na swoim koncie.

A w 1992 roku – „nocna zmiana” i przerwana
dekomunizacja. Skutki tych zaniechań odczuwaliśmy przez lata. Droga
do wolności była długa i kręta, dlatego tym bardziej doceniajmy to,
że dziś możemy cieszyć się z życia w demokratycznym i bezpiecznym kraju

—napisał Morawiecki o odwołaniu przez Sejm rządu Jana Olszewskiego w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

54. Donald Tusk ✔

Smutna wiadomość nadeszła z Warszawy: premier Jan Olszewski nie żyje. Odważny obrońca w procesach politycznych, uczestnik Solidarności, dobry człowiek. Niech spoczywa w pokoju.




"Rz": Obchody rocznicy 4 czerwca mają być dla opozycji punktem startowym do bitwy o Sejm. W tle Tusk i nowy ruch polityczny

Jak wynika z informacji +Rzeczpospolitej+ 4 czerwca może powstać też nowy projekt polityczny

—donosi
w piątek gazeta. „Robocza nazwa to Ruch 4 Czerwca” – twierdzi rozmówca
„Rz” z Trójmiasta, „polityk opozycji orientujący się dobrze w sytuacji”.

W planie
– jak wynika z naszych rozmów – jest zaangażowanie samorządowców
z całej Polski i wszystkich środowisk, które są obecnie poza partiami
opozycyjnymi, a które mogą pomóc w tym, by pokonać PiS

—czytamy w dzienniku.

Rz”
zaznacza przy tym, że „obóz władzy też szykuje swoją strategię,
a politycznym centrum sporu staje się nie tylko 4 czerwca, ale też
Europejskie Centrum Solidarności”.

Otoczenie Tuska z coraz większym niepokojem przygląda się obecnej sytuacji opozycji

—wyjaśnia „Rz”.

Konsternację
wywołała prezentacja Koalicji Europejskiej w formacie bez szerokiej
listy, a tylko z politykami Platformy oraz byłymi premierami związanymi
z SLD. Rzucał się w oczy brak np. Waldemara Pawlaka, który według
naszych informacji nie był nawet na wydarzenie zaproszony

—zaznacza gazeta.

Projekt
4 Czerwca będzie potrzebny zarówno wtedy, gdy opozycja przegra wybory
do PE, jak i wtedy, gdy je wygra. A porażka opozycji bez szerokiej listy
jest prawdopodobna. Wtedy konieczny będzie restart

—twierdzi rozmówca „Rz” zaangażowany w sprawę w Gdańsku.

Gazeta wskazuje, że „Ruch 4 Czerwca nie jest wymierzony w PO, ale ma wzmocnić cały obóz anty-PiS”.

Przygotowania do obchodów z udziałem byłego premiera przebiegają całkiem otwarcie

—czytamy w gazecie.

Rozmowa
z Donaldem Tuskiem jak zwykle ciekawa, jak zawsze o kwestiach
najważniejszych – dla Europy, dla Polski, dla regionów i miast. Nie
zabrakło też wątków historycznych – w związku z dzisiejszą rocznicą
Okrągłego Stołu i nadchodzącymi obchodami 4 czerwca

—gazeta
przytacza wpis Rafała Trzaskowskiego na Twitterze o spotkaniu
z Tuskiem, które miało miejsce w środę. Zaznacza jednocześnie,
że „wzięli w nim też udział Tadeusz Truskolaski (prezydent Białegostoku)
oraz Aleksandra Dulkiewicz, kandydatka na prezydenta Gdańska”.

Rz”
informuje również, że „w projekt 4 Czerwca zaangażowany jest też m.in.
Jacek Karnowski, prezydent Sopotu i bliski znajomy Tuska”.

W planie
jeszcze przed majowymi wyborami do PE ważna jest także rocznica
Konstytucji 3 maja wskazywana przez Tuska jako moment obywatelskiej
i oddolnej mobilizacji

—zauważa gazeta.

Gazeta
ocenia jednocześnie, że „w centrum wydarzeń do 4 czerwca będzie Gdańsk
i ECS, z którego rady wycofała się niedawno Solidarność, sojusznik
rządu PiS”.

Punktem zapalnym jest również kwestia
dotacji dla Europejskiego Centrum Solidarności, którą obywatele zebrali
sami za pomocą internetowej zbiórki

—wskazuje gazeta.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

55. serdeczne słowa wsparcia dla Rodziny pana Premiera

i dla Przyjaciół
wieczne odpoczywanie racz MU dać Panie
szlachetny Człowiek podszedł do Domu Pana

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

57. „Olszewski odchodzi – agenci


„Olszewski
odchodzi – agenci pozostają”. Wyjątkowo aktualne i symboliczne. Oby
śmierć b. premiera skłoniła polityków do refleksji

autor: PAP/YouTube
„Olszewski odchodzi – agenci pozostają” – napisał „Nowy Świat”
5 czerwca 1992 r. po nocnym obaleniu rządu Jana Olszewskiego. 8 lutego
2019 nagłówek ten nabiera nowego sensu. Polska straciła wielkiego
patriotę, służącemu ojczyźnie do końca swoich dni. Pozostali ci, którzy
odsunęli jego rząd od władzy.


Wystarczyło pół roku, by rząd Jana Olszewskiego ustawił
polską gospodarkę na właściwych torach. Uporządkował politykę finansową
państwa, doprowadził do wzrostu produkcji i przełamania recesji.
Pamiętny projekt budżetu uzyskał pozytywne noty Międzynarodowego
Funduszu Walutowego. Polacy dobrze oceniali tę zmianę. Z badań Ośrodka
Badania Opinii Publicznej wynikało, że rząd Olszewskiego zrobił dla
kraju najwięcej, jeśli chodzi o obronność kraju, politykę zagraniczną,
uzdrowienie gospodarki, działań wobec przedsiębiorstw państwowe,
polityki wobec rolników, ale także w zakresie walki z recesją, aferami
gospodarczymi i przestępczością kryminalną.

Nie było to na rękę
tym, którzy mieli własne plany uwłaszczeniowe, własne pomysły
na przejęcie państwowego majątku i urządzenia Polski na nowych
warunkach. Rządów Olszewskiego bali się też wszyscy, którzy poprawiali
swój byt w komunie współpracą z bezpieką i donoszeniem na bliskich.
Wieść o dekomunizacji zasiała panikę wśród parlamentarzystów.

16-godzinne
posiedzenie Sejmu 4 czerwca 1992 r. na zawsze zapisało się w mrocznej
pamięci polskiego parlamentu. Sporządzone w MSW tajne listy z nazwiskami
i pseudonimami 64 osób spośród parlamentarzystów, członków rządu
i przedstawicieli Kancelarii Prezydenckiej, trafiły do przewodniczących
klubów
. Otrzymali je także prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, prezesi Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Wrzało!
Domysły o tym, kto znalazł się na listach wywołały paniczny strach.
Lech Wałęsa ogłosił w specjalnym oświadczeniu, że dane MSW nie są godne
zaufania i złożył wniosek „o natychmiastowe odwołanie
Jana Olszewskiego”.

Cały przebieg tej dramatycznej dla
Polski nocy przedstawiony został doskonale w dokumencie „Nocna zmiana”.
Jak na dłoni widać w nim kto jest kim. Widać kto się boi, kto z kim
współpracuje, kto liczy głosy…

Wygłoszone w Sejmie przemówienie Jana Olszewskiego powinno skrajnie
zawstydzić politycznych przeciwników ówczesnego premiera. Niestety,
odporni na uczciwość i prawdę, nie przejęli się ani jednym słowem.

Była
Polska przez czterdzieści parę lat własnością pewnej grupy. Własnością
z dzierżawy, może nawet raczej, przez kogoś nadanej. Po tym myśmy w imię
racji politycznych, zgodzili się na pewien stan przejściowy.
Na kompromis, na to, że ta Polska jeszcze przez jakiś czas będzie nasza
i nie całkiem nasza. I zdawało się, że ten czas się skończył, kiedy
uzyskaliśmy władzę pochodzącą z prawdziwie demokratycznego wyboru.
A dzisiaj widzę, że nie wszystko się skończyło, że jednak wiele jeszcze
trwa i że to – czyja będzie Polska – to się dopiero musi rozstrzygnąć

— mówił premier Olszewski.

Wielka szansa, jaką miała Polska za rządów Jana Olszewskiego,
została brutalnie zdławiona przez polityków, których znaleźć można
w ławach dzisiejszej opozycji lub wśród jej sympatyków. Dla ludzi,
którzy chcą wolnej, niezależnej i silnej Polski, 4 czerwca zawsze
kojarzyć się będzie z polityczną zdradą. W tym kontekście, medialne
doniesienia o nowym politycznym „Ruchu 4 Czerwca” pod wodzą Donalda
Tuska, nabierają wyjątkowo symbolicznego znaczenia…


JAN OLSZEWSKI / R.I.P. - moje fotograficzne wspomnienie
o Zmarłym (wybór kilku zdjęć z archiwum agencji EPOKA o jego publicznej
obecności - najstarsze pochodzi z 1980 roku)

— napisał na Facebooku Goliszewski.

Jan Olszewski zmarł w czwartek wieczorem. Miał 88 lat.

J. Mosiński: „Ruch 4 Czerwca” to wojna między D. Tuskiem i G. Schetyną

Dla Zjednoczonej Prawicy to nie jest zagrożenie – inicjatywa
„Ruch 4 Czerwca” to wojna między Donaldem Tuskiem i Grzegorzem Schetyną –
ocenił poseł Jan Mosiński.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

58. (Brak tytułu)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

59. Uroczystości pogrzebowe śp. premiera Jana Olszewskiego


Homilia ks. bp. Antoniego Dydycza wygłoszona podczas Mszy św. pogrzebowej Jana Olszewskiego

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

60. Komu zależało na tym, by


Komu zależało na tym, by zamazać prawdę o Janie Olszewskim? Macierewicz: Tym wszystkim, którzy nie chcą Polski niepodległej

Zawdzięczamy mu stworzenie polskiego ruchu niepodległościowego
i sformułowanie poprzez ten ruch podstawowego przesłania, że można
naprawdę odzyskać niepodległość

— mówił Antoni Macierewicz podczas debaty w TVP info., wspominając śp. premiera Jana Olszewskiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tłumy pożegnały Jana Olszewskiego. Były premier spoczął na Wojskowych Powązkach. RELACJA

Dalece
różnił się od tych polityków, których znaliśmy. Oni się nie rwał
do każdego wydarzenia. Analizował bardzo precyzyjnie sytuację

— stwierdził.

Mówił też o tym, komu zależało na tym, by zamazać prawdę o wielkości Jana Olszewskiego.

Tym wszystkim, którzy nie chcą Polski niepodległej

— powiedział.

CZYTAJ
RÓWNIEŻ: Prezydent Duda na Mszy żałobnej śp. Jana Olszewskiego:
„Walczył o Polskę, w której ma zwyciężać uczciwość, a nie
cynizm i draństwo”

Jeżeli w ogóle nazwisko Jana Olszewskiego pojawiało się w TVN, to w towarzystwie inwektyw, kłamstw, przeinaczeń

— mówił.

Macierewicz przypomniał też sprawę polsko-rosyjskich spółek, które miały powstać na terenie posowieckich baz wojskowych.

Wałęsa w Moskwie zdecydował, że ten rząd zostanie obalony

— powiedział.

Jan Olszewski zerwał z komunizmem, otworzył Polskę na Zachód

— dodał Antoni Macierewicz.

mly/tvp info


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

61. Piotr Naimski: Jan Olszewski


Piotr Naimski: Jan Olszewski zanegował ustalenia Okrągłego Stołu, które ograniczały polską suwerenność

Jesteśmy mu wdzięczni za to, że był wzorem dla nas i uczył nas
polityki. Przeniósł z poprzedniego do pokolenia do nas i w przyszłość
pojęcie Polski niepodległej. Jesteśmy mu wdzięczni za to, że patriotyzm
nie został wykreślony z polskiej świadomości
— powiedział Piotr Naimski podczas debaty w TVP Info, wspominając śp. premiera Jana Olszewskiego.

Dzisiejszy dzień jest tego najlepszym dowodem. Warszawa żegnała swojego premiera

— dodał Naimski.

Zdaniem Naimskiego, to dzięki Olszewskiemu udało się znieść ograniczenia polskiej suwerenności.

Zanegował ustalenia Okrągłego Stołu, które ograniczały polską suwerenność

— powiedział.

Przypomniał też, jak wyglądała sytuacja na początku lat 90.

Zdecydowano, że majątek Polaków będzie rozdany bez żadnej kontroli

— stwierdził.

Premier Olszewskiego wspominał też Bartosz Kownacki.

Był dla tych wszystkich ludzi wyrzutem sumienia. Dla tych, którzy uważali, że w polityce nie trzeba być przyzwoitym

— powiedział.

Krzysztof Wyszkowski zwrócił uwagę na to jakim politykiem był Olszewski

Był najwybitniejszym analitykiem politycznym w łonie środowisk opozycyjnych, nadzwyczajnym autorytetem

— mówił.

mly/tvp info


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

62. Królowi marzy się druga nocna


Królowi marzy się druga nocna zmiana: W dniu pogrzebu Olszewskiego odtworzyła się koalicja, która uratowała Polskę w 1992 r.

Krzysztof Król / autor: Piotr Drabik, commons.wikimedia.org
W dniu pogrzebu Jana Olszewskiego odtworzyła się koalicja, która
uratowała Polskę przed Kaczyńskimi i Macierewiczem w 1992 roku - tak
ocenił fakt dołączenia SLD do Koalicji Europejskiej.

Zdaniem Wyszkowskiego, Donald Tusk jest liderem ” całego postkomunistycznego układu”

Afera
FOZZ, pieniądze ukradzione państwu na formowanie KLD,WSI, za wszystkimi
aferami, za złodziejską prywatyzacją wszędzie stoi Donald Tusk. To jest
lider całego postkomunistycznego układu, który w tej chwili usiłuje
w Polsce odzyskać stracone pozycje

— powiedział Wyszkowski.

W podobnym tonie nt. Tuska wypowiedział się Antoni Macierewicz.

Szef MSW w rządzie Olszewskiego mówił o „wysiłkach agentury wpływu”.

Wysiłki
agentury wpływu, wysiłki takich własnie ludzi jak Donald Tusk i jemu
podobni, są częścią oporu przeciwko uwolnieniu Polski
od dominacji rosyjskiej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

63. Posłowie PO-KO zbojkotują


Posłowie PO-KO zbojkotują głosowanie nad uchwałą upamiętniającą Jana Olszewskiego! "To nie był premier przełomu"

Klub PO-KO nie weźmie udziału w głosowaniu nad uchwałą
upamiętniającą b. premiera Jana Olszewskiego - zapowiedział w czwartek
w Sejmie Andrzej Halicki (PO-KO). Według niego treść uchwały zawiera
„nieprawdziwe zdania”.

W czwartek Sejm rozpatruje projekt uchwały upamiętniającej b.
premiera Jana Olszewskiego. Głosowanie zaplanowano
na czwartek wieczorem.

Chciałbym, żebyśmy
rzeczywiście prawdziwemu, niezłomnemu mecenasowi, myślącemu
niepodległościowo oddawali hołd i pamiętali go takim, jakim był. Ale
uchwały Sejmu RP nie mogą zawierać zdań, które nie są prawdziwe

— powiedział Halicki.

Zwrócił uwagę, że rząd Olszewskiego był rządem mniejszościowym, który - w jego ocenie - „był wpisany w nieustanny konflikt”.

To nie był rząd przełomu i to nie był premier przełomu

— powiedział.

Klub
PO-KO nie będzie brał udziału w tym głosowaniu; chcemy mecenasa
Olszewskiego zachować w pamięci takim, jakim był; prawdziwym, niezłomnym
patriotą, obrońcą studentów, działaczy Solidarności,
wielkim człowiekiem

— oświadczył Halicki.

Jan
Olszewski zmarł 7 lutego w wieku 88 lat. Był premierem w latach
1991-1992, obrońcą opozycjonistów w procesach politycznych w okresie
PRL, doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W 2009 r. został odznaczony
Orderem Orła Białego. W sobotę 16 lutego, po dwudniowych uroczystościach
żałobnych, trumna z ciałem Jana Olszewskiego została złożona do grobu
na cmentarzu na Wojskowych Powązkach. W pogrzebie uczestniczyli m.in.
przedstawiciele najwyższych władz, rodzina i przyjaciele zmarłego,
a także tłumy warszawiaków.

CZYTAJ WIĘCEJ: W nowym numerze „Sieci”: Jan Olszewski i „okrągły stół”: Był znakiem sprzeciwu wobec domowej hańby – „transformacji” PRL

Za uchwałą głosowało 266 posłów, przeciw był 1, wstrzymało
się 23 posłów (m.in. z Nowoczesnej i PSL-UED). W głosowaniu nie wzięli
udziału posłowie klubu PO-KO [zobacz jak głosowali posłowie]. 

W uchwale przypomniano, że były premier – który był
adwokatem i działaczem opozycji niepodległościowej – urodził się 20
sierpnia 1930 r. w Warszawie „w rodzinie kolejarzy, politycznie
związanej z tradycjami niepodległościowego ruchu socjalistycznego”.

„Wzrastał w atmosferze szacunku do niepodległej Polski, której pozostał wierny do końca swego życia” – podkreślono.

„W okresie II wojny światowej był żołnierzem Szarych
Szeregów. Walczył w Powstaniu Warszawskim. Od 1956 roku aktywnie
uczestniczył w polskich zrywach wolnościowych jako członek Klubu
Krzywego Koła i redaktor +Po Prostu+. Od lat sześćdziesiątych do końca
PRL był obrońcą w procesach politycznych. Bronił studentów, działaczy
opozycji represjonowanych przez władze komunistyczne, ludzi
+Solidarności+ w latach stanu wojennego, m.in. w procesach przeciwko
organizatorom strajków i podziemnym wydawcom”
– napisano.

W uchwale wskazano, że Olszewski był jednym z oskarżycieli
posiłkowych w procesie toruńskim, reprezentując rodzinę zamordowanego
bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

„W latach 1968–1970 z powodu podjęcia się przez niego
obrony studentów aresztowanych w czasie manifestacji marcowych w
Warszawie miał zawieszone prawo do wykonywania zawodu adwokata. W
grudniu 1975 roku stał się współautorem oraz sygnatariuszem Listu 59 –
apelu do Sejmu PRL zawierającego protest przeciwko projektowanym zmianom
w Konstytucji PRL ograniczającym suwerenność Polski. W 1976 roku
znalazł się wśród założycieli Polskiego Porozumienia Niepodległościowego
oraz uczestniczył w zakładaniu Komitetu Obrony Robotników”
– dodano.

Jan Olszewski – jak czytamy w uchwale – we wrześniu 1980
roku włączył się w organizowanie Niezależnego Samorządnego Związku
Zawodowego „Solidarność”, był doradcą Komisji Krajowej „Solidarności”, a
także jednym z autorów jej pierwszego statutu.

„Po wprowadzeniu stanu wojennego prowadził w imieniu
sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski ks. abp. Bronisława
Dąbrowskiego rozmowy z przedstawicielami władz w sprawie zwolnienia
więźniów z obozów internowania”
– wskazano.

W uchwale przypomniano również, że w pierwszych w pełni
demokratycznych wyborach do Sejmu w 1991 roku Olszewski uzyskał mandat
posła na Sejm I kadencji, a 6 grudnia 1991 r. Sejm powołał go na
stanowisko premiera.

„Był pierwszym w powojennej historii Polski premierem rządu powołanym przez Sejm wybrany w wolnych wyborach” – podkreślono.

W uchwale zaznaczono, że Olszewski jako szef rządu „podjął
na arenie międzynarodowej starania, by wprowadzić Polskę do NATO i
Wspólnot Europejskich, jednocześnie przeciwstawiając się uzależnieniu
kraju od Rosji”.

„Na wniosek Sejmu rząd Jana Olszewskiego – realizując
uchwałę lustracyjną – dostarczył parlamentowi listę blisko 70 osób
pełniących ważne funkcje państwowe, zarejestrowanych jako agenci
cywilnego aparatu bezpieczeństwa w czasach Polski komunistycznej. Ta
próba lustracji była m.in. przyczyną odwołaniem jego rządu. Decyzją
Sejmu podczas tzw. nocnej zmiany z 4 na 5 czerwca 1992 roku, w rocznicę
wyborów z 1989 roku, Jan Olszewski został pozbawiony funkcji Prezesa
Rady Ministrów”
– napisano w uchwale.

Przytoczono również słowa Olszewskiego, które wygłosił wtedy z trybuny sejmowej.

„Kiedy obejmowałem moje funkcje (…) wiedziałem, że
przyjdzie nam budować nowy system władzy demokratycznej w Polsce, nowy
ustrój, nową, trzecią, naszą, polską Rzeczpospolitą. (…) Chciałbym
mianowicie wtedy, kiedy ten gmach opuszczę, kiedy skończy się dla mnie
ten, nie ukrywam, strasznie dolegliwy czas, (…) że wtedy, kiedy się to
wreszcie skończy będę mógł normalnie na ulice tego miasta wyjść i
popatrzeć ludziom w oczy. I tego wam Państwo Posłowie, Panie Posłanki
życzę po tym głosowaniu”
– brzmią cytowane w uchwale słowa Olszewskiego.

Były premier – jak wskazano – był współautorem
obywatelskiego projektu konstytucji z 1994 roku, który został podpisany w
krótkim czasie przez 2 miliony Polaków. Przypominano, że po wyborach
prezydenckich w 1995 roku, w których uzyskał czwarte miejsce, założył
nową partię polityczną – Ruch Odbudowy Polski.

Jan Olszewski był doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego,
działał na rzecz likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, a 3 maja
2009 roku został odznaczony Orderem Orła Białego.

„Pan Premier Jan Olszewski do końca życia pozostał
wierny ideałom Polski niepodległej, praworządnej i demokratycznej. Był
człowiekiem honoru, pełnym godności, skromności i uczciwości. Dobrze
zapisał się w historii narodu polskiego jako patriota, mąż stanu i wzór
do naśladowania”
– czytamy w uchwale.

„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddaje Mu hołd. Cześć Jego pamięci!” – napisano.

Wcześniej podczas rozpatrywania sprawozdania komisji
posłanka Anna Milczanowska (PiS) podkreśliła, że śp. Jan Olszewski „był
obrońcą wartości, patriotą, depozytariuszem wartości pielęgnowanych w
drugiej Rzeczypospolitej Polskiej”.

„Jego credo życiowe często brzmiało: wolność,
niepodległość, suwerenność i niezależność naszej Ojczyzny; na kartach
historii zapisał się jako niezłomny polityk nazywany przez przyjaciół
Janem Wielkim”
– mówiła Milczanowska.

Poseł Andrzej Halicki (PO-KO) zapowiedział, że jego klub
nie weźmie udziału w głosowaniu nad uchwałą upamiętniającą Jana
Olszewskiego. Według niego treść uchwały zawiera „nieprawdziwe zdania”.

„Chciałbym, żebyśmy rzeczywiście prawdziwemu,
niezłomnemu mecenasowi, myślącemu niepodległościowo oddawali hołd i
pamiętali go takim, jakim był. Ale uchwały Sejmu RP nie mogą zawierać
zdań, które nie są prawdziwe”
– powiedział Halicki.

Zwrócił uwagę, że rząd Olszewskiego był rządem mniejszościowym, który – w jego ocenie – „był wpisany w nieustanny konflikt”.

„To nie był rząd przełomu i to nie był premier przełomu” – powiedział.

Poseł Maciej Masłowski (Kukiz’15) podkreślił, że dla ruchu Kukiz’15 Olszewski jest niezwykle ważną postacią.

„Olszewski był rzecznikiem idei jednomandatowych
okręgów wyborczych w których widział gwarancję rzeczywistej
podmiotowości narodu polskiego”
– podkreślił.

PiS 237 224 223 1 - 13
PO-KO 145 1 - - 1 144
Kukiz15 26 25 24 - 1 1
PSL-UED 16 9 4 - 5 7
N 15 13 - - 13 2
niez. 11 10 10 - - 1
WiS 4 3 3 - - 1
TERAZ! 3 2 - - 2 1
W-S 3 3 2 - 1 -


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

64. Macierewicz o "nocnej


Macierewicz o "nocnej zmianie": Swoisty zamach stanu. Ludzie agentury pod patronatem Wałęsy chcieli ratować swoją pozycję

Polska Agencja Prasowa: 4 czerwca mija 29. rocznica odwołania
rządu Jana Olszewskiego. Bezpośrednią przyczyną tego odwołania była
sprawa lustracji życia publicznego. Czy możemy jeszcze gdzieś indziej
szukać przyczyn?

Antoni Macierewicz:
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że był to swoisty zamach stanu. Ludzie
agentury komunistycznej pod patronatem Lecha Wałęsy za wszelką cenę
chcieli ratować swoją kluczową pozycję w układzie gospodarczym,
politycznym i społecznym. Bezpośrednią przyczyną nie była jednak kwestia
lustracji, chociaż realizacja uchwały lustracyjnej, którą miałem
zaszczyt wykonywać na polecenie Sejmu, mogła być dla
niektórych pretekstem.

Chodziło o odmowę rządu dotyczącą
przekazania dawnych baz sowieckich w ręce służb specjalnych Federacji
Rosyjskiej i zobowiązania ze strony Polski do budowy w Obwodzie
Kaliningradzkim całych osiedli domów dla oficerów wojskowych, którzy
okupowali Polskę z ramienia Związku Sowieckiego przez
poprzednich 47 lat.

Prezydent Lech Wałęsa chciał podpisać
i zaakceptować żądania ówczesnych władz rosyjskich, ale rząd Jana
Olszewskiego jednoznacznie przesłał depeszę ostrzegającą, że nigdy nie
zaakceptuje przekazania w ręce aparatu Federacji Rosyjskiej całego pasa
na zachodzie Polski, począwszy od Świnoujścia, a kończąc na Legnicy,
gdzie były rozlokowane bazy sowieckie. To by oznaczało trwałe,
strukturalne uzależnienie Polski od Rosji, odcięcie od Zachodu,
uniemożliwienie wejścia do NATO i sojuszu z USA. Nie mogło
być na to zgody.

Czy pana zdaniem odwołanie tego rządu było zatem w pewien sposób nieuniknione?

Nie,
tego można było uniknąć. Wystarczyłoby, gdyby Lech Wałęsa i ówcześni
zwolennicy układu „okrągłego stołu”, tacy jak Tadeusz Mazowiecki,
Bronisław Geremek, Donald Tusk, stanęli po stronie niepodległościowej.
Ale to przekraczało ich polityczne uwarunkowania. Reprezentowali
mentalność Targowicy jak ich dzisiejsi spadkobiercy z Koalicji
Obywatelskiej. Była też próba skłonienia Jana Olszewskiego,
by zaakceptował warunki Tadeusza Mazowieckiego, odłożył na bok program
niepodległościowy, wsparł program Leszka Balcerowicza, zgodził się
na to, ażeby Polską rządzili nadal agenci rosyjscy, zrezygnował
z przywrócenia zasad sprawiedliwości społecznej, wsparcia polskiej wsi
oraz dokonania zasadniczej reformy gospodarczej.

Jednak rząd
premiera Olszewskiego był pierwszym niepodległym rządem Polski
pochodzącym z wolnych wyborów i w sposób oczywisty nie mógł abdykować
ze swoich zobowiązań wobec narodu. Jak się okazało, sojusz dawnego
aparatu komunistycznego z ludźmi „okrągłego stołu” pod patronatem Lecha
Wałęsy był doraźnie silniejszy.

W perspektywie długofalowej
jednak to właśnie rząd Jana Olszewskiego zwyciężył, bo sformułował
podstawowe zasady polskiego programu niepodległościowego i rozpoczął ich
realizację, która doprowadziła do powstania ogólnonarodowej formacji
patriotycznej. To właśnie dzięki temu, że rząd Olszewskiego nie
abdykował i nie poddał się, dziś w Polsce rządzi Zjednoczona Prawica,
kontynuująca właśnie tamtą myśl gospodarczą, polityczną i społeczną.

Czy
premier Olszewski miał świadomość tego, że jego rząd może zostać
odwołany w takich okolicznościach? Czy próbował w jakiś sposób
temu zapobiec?

Oczywiście byliśmy w pełni świadomi tych
zagrożeń i podejmowaliśmy szereg kroków, aby temu zapobiec. Ale wówczas
bardzo niska była świadomość rzeczywistych konsekwencji dla przyszłości
Polski rządów ludzi „okrągłego stołu” o uwarunkowaniach agenturalnych.
Wynikało to częściowo z naiwności, a częściowo z niezrozumienia, jakie
będą konsekwencje utrwalenia postkomunistycznych struktur
społeczno-gospodarczych. Dlatego wielu nawet rozsądnych polityków
sądziło, że będzie można zastąpić rząd Olszewskiego jakąś formą sojuszu
z tzw. liberałami. Zatem KPN i wielu uczciwych ludowców stanęło
przeciwko naszemu rządowi. Trzeba też pamiętać o nieprawdopodobnej
kampanii nienawiści rozpętanej przez „Gazetę Wyborczą” i inne media.
Podstawowe tezy ówczesnych kłamstw i oszczerstw wprowadzono
do podręczników szkolnych i uniwersyteckich i są one powtarzane często
po dziś, tworząc ideologię współczesnej targowicy.

Wówczas przed
nami powstał dylemat: czy rezygnować z programu niepodległościowego, czy
też podjąć ryzyko, że jego realizacja skończy się utratą władzy. Nasz
wybór był jednoznacznie skierowany na kontynuację programu
niepodległościowego, nawet jeśli doraźnie będzie on nas kosztował
przegraną, ale w perspektywie da szansę utworzenia trwałego bloku
narodowego budującego niepodległe państwo.

Warto również sobie
uświadomić, że gdyby wówczas nie została rozpoczęta lustracja, to nigdy
nie powstałby Instytut Pamięci Narodowej, dlatego że nasi przeciwnicy
za wszelką cenę chcieli zniszczyć materiały pokazujące, jak naprawdę
wyglądała historia Polski, kto był zdrajcą, kto zaś bohaterem.

Bez
realizacji uchwały lustracyjnej nie byłoby więc także historii
żołnierzy niezłomnych, muzeów mówiących o bohaterskiej walce przeciw
sowieckiemu okupantowi, a także prawdy o niezwykłym dorobku
cywilizacyjnym, społecznym i duchowym Kościoła katolickiego. Warto też
pamiętać o tym, że bez rządu Olszewskiego nie byłoby perspektywy wejścia
do NATO czy sojuszu strategicznego ze Stanami Zjednoczonymi. Bylibyśmy
po prostu PRL-bis, państwem kontynuującym zależność od Federacji
Rosyjskiej i bloku wschodniego.

Czy w ramach ówczesnych
realiów politycznych Jan Olszewski mógł jednak w bardziej ostry i twardy
sposób próbować tak prowadzić politykę swojego rządu, aby te postulaty,
o których pan wspomina, przeforsować?

One zostały
przeforsowane w bardzo dużym stopniu. Żaden inny rząd nie uczynił tak
wiele w tak krótkim czasie, jak właśnie rząd Jana Olszewskiego. Musimy
pamiętać, że był to przecież rząd mniejszościowy, który realizując swój
program, musiał mieć jednocześnie świadomość, że za każdym razem może
być zakwestionowany przez ówczesną większość sejmową. W tej sytuacji
tylko człowiek o tak wielkich talentach politycznych i determinacji jak
Jan Olszewski mógł osiągnąć tak wiele. Przecież to wówczas zaczęła
spadać straszliwa inflacja, rozpoczął się wzrost gospodarczy,
zagwarantowano rolnikom ceny minimalne, przygotowano program
powszechnego uwłaszczenia, którego kontynuacją w pewnym wymiarze może
być dzisiejszy program „Polski ład”; uratowano stocznie polskie
i zaczęto przywracać media publiczne narodowi, wreszcie też rozpoczęto
oczyszczanie życia publicznego, w tym wojsko, policję i służby
specjalne, z sowieckich agentów. No i wreszcie polityka zagraniczna:
obok rozmów z USA i NATO trzeba przypomnieć wsparcie niepodległości
Ukrainy i Litwy, a przede wszystkim bliskie i znakomite relacje
z Białorusią premiera Kiebicza. Należy też powiedzieć o wielkiej
operacji wycofywania wojsk sowieckich, które bez baz traciły swoje
trwałe zaplecze. To tylko niektóre punkty naszego ówczesnego programu,
zrealizowane w ciągu zaledwie pięciu miesięcy.

Czy jakiś moment wydarzeń nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r. zapadł panu w pamięć szczególnie?

Pamiętam
każdy szczegół tamtego dnia i nocy, w tym histeryczny śmiech Lecha
Wałęsy, gdy Kazimierz Świtoń przypomniał, że na liście agentów
dostarczonej przeze mnie Sejmowi znajduje się także Lech Wałęsa.
Najważniejsze było jednak przemówienie premiera Olszewskiego. Główną
tezą, która podsumowała nie tylko nasze rządy, ale jest również
przesłaniem dla całego obozu patriotycznego do dziś, było sformułowanie
„czyja będzie Polska?”. Jak mówił Olszewski, Polska była po II wojnie
światowej oddana w dzierżawę grupie ludzi, którzy realizowali politykę
sowiecką, i to teraz decyduje się, jaka ta Polska będzie, ale przede
wszystkim czyja będzie Polska; czy wróci do Polaków, czy wciąż będzie
zależna od zewnętrznych mocodawców targowicy.

To przesłanie musi
stanowić istotę programu każdego polskiego rządu. Dzisiaj te słowa Jana
Olszewskiego są nie mniej ważne. Każdy rząd podejmując swoje działania
gospodarcze, społeczne, polityczne i międzynarodowe, musi mieć w pamięci
ten lejtmotyw przemówienia Jana Olszewskiego z nocy z 4 na 5 czerwca
1992 r.: czyja będzie Polska?


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

65. Mija 29 lat od „Nocnej

Mija 29 lat od „Nocnej zmiany”

29 lat temu, w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 roku, Sejm udzielił wotum
nieufności rządowi Jana Olszewskiego. Dokonali tego wywodzący się z
„Solidarności” politycy wraz z komunistami. W piątek w Okuniewie na
Mazowszu odsłonięto pomnik niezłomnego premiera.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

66. Poczta Polska upamiętni Jana

Poczta Polska upamiętni Jana Olszewskiego emisją okolicznościowego znaczka

Poczta Polska wyemituje okolicznościowy znaczek upamiętniający
zmarłego w 2019 r. Jana Olszewskiego, uczestnika Powstania
Warszawskiego, działacza opozycji antykomunistycznej w okresie PRL i
premiera RP w latach 1991-1992.

A.
Macierewicz o obaleniu rządu J. Olszewskiego: Bezpośrednim pretekstem
było to, że rząd nie chciał się zgodzić na dążenia L. Wałęsy, by na
trwałe uzależnić Polskę od Federacji Rosyjskiej

Rząd Jana Olszewskiego działał zaledwie sześć miesięcy, podczas
których dokonał olbrzymich reform zarówno gospodarczych, politycznych,
społecznych, jak i tych, które miały rozpocząć dekomunizację, czyli
chodziło o zbudowanie polskiej administracji, a nie kontynuowanie
administracji złożonej z ludzi pochodzących z rosyjskiej agentury (…).
Bezpośrednim pretekstem obalenia rządu było to, że nie chciał się
zgodzić na dążenia Lecha Wałęsy, by na trwałe uzależnić Polskę od
Federacji Rosyjskiej – wskazał poseł Antoni Macierewicz, były minister
obrony narodowej, w felietonie z cyklu „Głos Polski” na antenie TV
Trwam.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

67. 4 czerwca 2022: Kampania

4 czerwca 2022: Kampania ruszyła

Chociaż do wyborów do Sejmu i Senatu jeszcze kilkanaście miesięcy,
to nie ma wątpliwości, że w sobotę 4 czerwca 2022 roku można już
powiedzieć, że kampania wyborcza wystartowała. Politycy wszystkich
partii są od dziś „w terenie”. 4 czerwca na swojej konwencji w Markach
pod Warszawą „pełną mobilizację” ogłosiło PiS.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

68. "Czyja będzie Polska?"


"Czyja będzie Polska?" Pytanie Jana Olszewskiego również dziś trafia w sedno. Może nawet bardziej niż w '92 r.


Czyja będzie Polska? Pytajmy o to i dziś.

Czy będzie należeć
do kompradorów, którzy poświęcą interesy ojczyzny, byle przypodobać się
obcym sponsorom, czy też do prawdziwych Polaków (tak, tak!),
potrafiących rozeznać dobro państwa i narodu?

Czy Polskę
zdominują postkolonialni tchórze, skamlący o werbalne względy
u zdegenerowanych elit upadającego Zachodu, czy świadomi potencjału
kraju odważni mężowie stanu, próbujący wykorzystać trudne dziejowe
momenty dla skokowego wzrostu znaczenia naszego państwa?

Czy
to Polacy będą decydować o swoich sprawach, czy też zgodzą się, by każdą
dziedzinę naszego życia lepiły nam dla własnych korzyści bezwzględne
zastępy urzędników z zagranicy?

Czy Polską będą trzęśli
sędziowie plujący na sprawiedliwość i bezwstydnie uniewinniający
„polityczki” o lepkich rączkach? Czy będzie należała do skorumpowanych
lekarzy strojących się w napoleońskie szaty? Czy oddamy ją w ręce
sfrustrowanych „przegrywów”, biegłych w retorycznych błyskotkach, lecz
niezdolnych do podejmowania samodzielnych decyzji z korzyścią dla kraju?

Odwieczny wróg znów podniósł swój barbarzyński topór i bez
ogródek grozi nim również Polsce. Aktualny sojusznik (przynajmniej
formalnie) zza przeciwległej miedzy obnażył swoją hipokryzję i stracił
resztki wiarygodności. Centrala Wspólnoty, która miała być naszym
eldorado, gwałci konstytuujące ją traktaty, by podporządkować sobie
Polskę i przywrócić do władzy w Warszawie swoich wasali. A ci ostatni,
zwani przez samych siebie totalną opozycją, dla zrealizowania tego celu
gotowi są sprzedać (lub wręcz oddać za darmo) dosłownie
wszystko, co najcenniejsze.

Znaleźliśmy się na niezwykle ostrym
wirażu historii. Możemy wypaść z drogi i się rozbić. Ale możemy też
skorzystać z szansy, jaką nieintencjonalnie otworzył przed nami
ociekający krwią kagiebista. Trzeba próbować. Trzeba o to zawalczyć.

Jaka
będzie Polska? Czyja będzie Polska? „To się dopiero musi rozstrzygnąć”.
To zależy od każdego z nas. Stawiajmy te pytania i walczmy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

69. Odtajniono szyfrogram


Odtajniono szyfrogram premiera Olszewskiego do prezydenta Wałęsy sprzed 31 lat. Rachoń: Dlatego rząd został wtedy odwołany

Jan Olszewski/Lech Wałęsa / autor: screen: vod.tvp.pl

Tajny szyfrogram premiera Jana Olszewskiego z 21 maja 1992 r.
do przebywającego w Moskwie prezydenta Lecha Wałęsy w sprawie kształtu
umowy polsko-rosyjskiej po 31 latach został ujawniony przez prof.
Sławomira Cenckiewicza.

Na temat zapisów, znajdujących
się w szyfrogramie sprzed ponad 30 lat, mówił w TVP INFO Michał Rachoń
twierdząc, że ujawnione rewelacje były jednym z wiodących powodów, dla
których „obalono rząd Jana Olszewskiego”.

Jak podaje TVP Info,
pozostający w ukryciu przez dziesięciolecia dokument opublikowała
„Gazeta Polska”. Miał on być wysłany dnia 21 maja 1992 roku przez
ówczesnego premiera Jana Olszewskiego do ambasady RP w Moskwie.
Adresatem wiadomości był prezydent Lech Wałęsa.

Przez ponad
30 lat szyfrogram rządu Olszewskiego utajniony był w archiwach
Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Treść enigmatycznego dokumentu dotyczy
formy traktatu między Polską a Rosją, który miał być wówczas
przedstawiony przez ministra spraw zagranicznych Krzysztofa
Skubiszewskiego. Motywem przewodnim pisma jest zwłaszcza uregulowanie
„majątkowych, finansowych i innych spraw związanych z wycofaniem wojsk
Federacji Rosyjskiej z terytorium Polski”, jak również sprzedaż
ruchomego mienia rosyjskich wojsk.

Historyczny
szyfrogram, który zatrzymał pierwszy reset Wałęsy z Jelcynem ale
spowodował obalenie rządu Jana Olszewskiego odtajniony! Wałęsa dogadał
się wówczas z Jelcynem w sprawie oddania kontroli nad terenami baz Armii
Czerwonej w Polsce Rosjanom po ich wycofaniu się z naszego kraju.
Zatrzymał to ten szyfrogram Jana Olszewskiego. Dokument nie wiedzieć
czemu pozostawał tajny przez ponad 30 lat

— napisał na twitterze Michał Rachoń.

Treść dokumentu

Rada Ministrów, po dyskusji: 1/
zdecydowała o potrzebie wynegocjowania ze Stroną rosyjską wspólnego
oświadczenia w sprawie potwierdzenia potrzeby przezwyciężenia
tragicznego dziedzictwa historycznego narodów polskiego i rosyjskiego,
wiążącego się z moralną odpowiedzialnością za zbrodnie stalinowskie
popełnione przez siły totalitarne byłego Związku Socjalistycznych
Republik Radzieckich, upoważniając Prezydium Rządu do opracowania,
w trybie pilnym, treści tego dokumentu; w przypadku braku możliwości
negocjowania oświadczenia dwustronnego – Rada Ministrów opowiedziała się
za przedłożeniem stronie rosyjskiej oświadczenia jednostronnego

— brzmi treść traktatu.

Punkt
drugi dokumentu zawiera wezwanie do usunięcia z traktatu postanowień
o powstaniu kontrolowanych przez Rosję spółek, które miałyby przejąć
obszary zajmowane ówcześnie przez armię rosyjską.

Akceptując
wielokrotnie deklarowane stanowisko Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej o konieczności jednoczesnego podpisania Traktatu między
Rzecząpospolitą Polską a Federacją Rosyjską o przyjaznej
i dobrosąsiedzkiej współpracy i Układu między Rzecząpospolitą Polską
a Federacją Rosyjską w sprawie wycofania wojsk Federacji Rosyjskiej
z terytorium Polski, uznała za konieczne skreślenie art. 7 w projekcie
Protokołu między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji
Rosyjskiej o uregulowaniu majątkowych, finansowych i innych spraw
związanych z wycofaniem wojsk Federacji Rosyjskiej ze Stroną rosyjską
porozumienia w tej kwestii – Rada Ministrów opowiedziała się za nie
podpisywaniem tego dokumentu

— czytamy dalej.

Opowiadający
o całej sprawie w TVP Info Michał Rachoń stwierdził, że utajnione
materiały MSZ świadczą niezbicie, że były one jednym z głównych powodów,
dla których ” pierwszy demokratyczny rząd został odwołany”.

Ta sprawa,
a także związana z nią realizacja uchwały o ujawnieniu sowieckiej
agentury spowodowała odwołanie pierwszego demokratycznego polskiego
rządu po okresie okupacji sowieckiej

— mówił w TVP Info Michał Rachoń.

CZYTAJ TEŻ:

Pamiętacie
agenturalne uderzenie w rząd Olszewskiego? Dziś czuć ten sam swąd
w salonie III RP. Tusk w potrzasku własnej biografii

Marsz szefa PO? Premier Morawiecki bez ogródek: 4 czerwca 1992 roku w nocy Donald Tusk obalał rząd Jana Olszewskiego

pn/TVP Info/Twitter


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl