Nareszcie

avatar użytkownika tu.rybak
Nareszcie powstanie specjalny zespół ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Zespół będzie miał wsparcie kancelarii premiera.

Na to czekaliśmy. Rzecz konkretyzuje komunikat ze stron rządowych: najprawdopodobniej jeszcze w kwietniu, zarządzaniem Prezesa Rady Ministrów, formalnie powołany zostanie zespół, którego głównym zadaniem będzie wyjaśnianie opinii publicznej materiałów zgromadzonych w toku prac Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego

Komunikat wyłuszcza dokładnie, że nie będzie dążył do wyjaśniania katastrofy smoleńskiej, ale będzie wyjaśniał Polakom co zgromadziła komisja Millera.

Czyli krótko mówiąc komunikat rządowy powtarza komunikaty z "Gazety Wyborczej" i radia TOK FM.

Sam Tusk wcześniej tłumaczył to następująco: Będziemy chcieli, by pułkownik Maciej Lasek i inne osoby gotowe tłumaczyć, na czym polegają przekłamania naszych oponentów i cała ta smoleńska kampania, czasami nieporozumień i wątpliwości, a czasami kłamstw i bzdur nacechowanych polityczną niechęcią, mogły we współpracy z Centrum Informacyjnym Rządu na bieżąco informować o tym wszystkim

Krótko mówiąc powstanie komisja ds. zmian poglądów źle myślących Polaków.

Ciekawe czy będą sankcje jeśli resocjalizacja się nie powiedzie.

21 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

Ciekawe czy będą sankcje jeśli resocjalizacja się nie powiedzie. - no przecież nie po to w czasach kryzysu i zaciskania pasa Tusk wyda kolejne miliony, to nie będzie to tamto! Język nienawiści będzie ścigany za pomocą kasy, jaką dysponuje Fundacja Batorego.

Nie ma to tamto, siły postepu medialno-polityczne wesprą Tuska na tym polu. "Jaką rolę powinno odegrać państwo i społeczeństwo obywatelskie w reagowaniu na nasilające się ataki?" 0 tym będą debatować ;
- Dorota Pudzianowska – Helsińska Fundacja Praw Człowieka
- Zofia Jabłońska – Kampania Przeciw Homofobii
- Karolina Kędziora – Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego
- Jacek Purski – Nigdy Więcej
- Paulina Sawicka – Otwarta Rzeczpospolita
- prof. Magdalena Środa
- Jacek Żakowski,
- Kazimiera Szczuka,
- prof. Monika Płatek
- Adam Ostolski
- Robert Biedroń – poseł Ruchu Palikota, wiceprzewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka
- Ryszard Kalisz – poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej, przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka
- Poseł/Posłanka Platformy Obywatelskiej sygnatariusz projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny
Pod patronatem Krytyki Politycznej 16 kwietnia na UW.

I tylko prokuratura nagle zaczyna podskakiwac nie w rytm nadany przez Tuska :
"Prokuratorzy wojskowi czekają także na zlecone w sierpniu 2011 r. całościowe opracowanie zespołu biegłych dotyczące tragicznego lotu z 10 kwietnia 2010 r.

Rzecznik NPW dodał, że prowadząca śledztwo w sprawie katastrofy Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie nadal oczekuje na przekazanie przez Rosjan dokumentacji warunków atmosferycznych panujących w miejscu tragedii 10 kwietnia 2010 r., materiałów z zapisu wideo kontroli pracy grupy kierowania lotami. Śledczy czekają też na dokumentację lotniska w Smoleńsku - jego wyposażenia i osób tam pracujących oraz akty regulujące system kontroli ruchu lotniczego na lotnisku 10 kwietnia 2010 r.

Ponadto strona polska oczekuje na przekazanie szczątków samolotu wraz z pochodzącymi z niego rejestratorami. "

Seremet o śledztwie smoleńskim:" Mam pewność, że to my wyznaczamy rytm tego postępowania. Raport Millera nie może zastąpić ustaleń prokuratury"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. widocznie opinie prawników były nieodpowiednie

"Chcielibyśmy, żeby we współpracy z Centrum Informacyjnym Rządu, jako taką bazą organizacyjną, osoby wykwalifikowane, które uczestniczyły w tworzeniu raportu (komisji Millera - red.), mogły możliwie na bieżąco państwa informować o tych wszystkich przekłamaniach" .
Premier powiedział też, że odnośnie ekspertów ds. badania katastrof lotniczych dobrze by było usunąć wszystkie dwuznaczności i wątpliwości. "Kiedy państwo słyszą nazwisko Lasek, to natychmiast powstaje takie wyobrażenie, że potrzebna jest komisja, która byłaby jakby dalszym ciągiem albo wznowieniem prac komisji Millera. Chciałbym, żeby to nieporozumienie nie funkcjonowało w przekazach" - powiedział Tusk.
Lasek w styczniu informował, że czeka na opinie prawników, którzy mieliby zatwierdzić tryb działania zespołu oraz odpowiedzieć na pytanie, czy eksperci mieliby dostęp do materiałów komisji, które po zakończeniu jej prac, w lipcu 2011 r., trafiły do archiwum.
Niedługo potem powiedział jednak, że eksperci doszli do wniosku, że mogą pracować bez dostępu do materiałów archiwalnych "

No, to dostaną wsparcie od Tuska takie, jak Gazeta Wyborcza od byłego szefa BOR Janickiego .

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kazef

3. @

tego Biedronia z Kalisza będa musieli sklonowac metodą in vitro. Jest szansa że nie wyjdzie z tego Szczuka z Środy. Tylko w ten sposób nie braknie im ciał to kolejnych ciał, gremiów, kompartii i finkfanków. Boć przeciez już Wołodzia Illicz skazał, że kadry są najwazniejsze.

avatar użytkownika TezPolonus

4. Powstał zespół

ale tylko po to aby schłodzić nastroje Polaków.
Ten zespół niczego nie wyjaśni. Oni przecież są częścią zdradzieckiego układu.
Oni będą tylko prać mózgi Polakom.

Tragedia smoleńska będzie tylko wyjaśniona wtedy a sprawcy ukarani, gdy Polska będzie należała do Polaków a nie jurgieltników.

avatar użytkownika Maryla

5. TUSK DOSTAJE WSPARCIE Z ROSJI

wiceprezydent Rosyjskiego Centrum Technologii Politycznych w Moskwie Aleksiej Makarkin. W wywiadzie dla „Głosu Rosji” powiedział…

"Jeśli mówić o moich uczuciach, to kiedy usłyszałem o upadku tego samolotu, pierwsze, o czym pomyślałem, było: „Żeby chociaż ludzie przeżyli, żeby stał się cud!”. Miałem taką nadzieję, która niestety się nie spełniła. Pamiętam, że w tych tragicznych dniach Rosjanie mieli wyraźne poczucie wspólnego z Polakami nieszczęścia. Ale rodziły się zagrożenia, że tragedia pod Smoleńskiem zrazi do siebie narody naszych krajów.

Przecież wydarzenia mogły potoczyć się w każdą stronę, gdyż obszar rosyjsko-polskich stosunków przez ostatnie dziesięciolecia a nawet stulecia stal się podobny do „pola minowego”, gdzie każdy krok może doprowadzić do jakiś nowych nieszczęść i nieprzyjemności. Ale to, na szczęócie, nie nastąpiło, a odwrotnie, nastąpił proces normalizacji rosyjsko-polskich kontaktów. W polityce, gospodarce, kulturze, nauce, ale przede wszystkim w życiu społecznym, co tylko cieszy".

„Oczywiście wiem, że w Polsce są siły, które do tej pory starają się znaleźć w tej tragedii „rosyjski ślad”, oskarżyć o różne „grzechy” swoich politycznych oponentów w rządzie Donalda Tuska”, - kontynuuje politolog Aleksiej Makarkin. – „Nawet puszczono niektórym polskim dziennikarzom „kaczkę”, jakoby w wraku samolotu znaleziono ślady materiałów wybuchowych! I chociaż od razu nie pojawiło się zaprzeczenie, że jest to jawne kłamstwo.

Wiem, że przedstawiciele polskich władz i cieszących się wielkim autorytetem organizacji społecznych nalegają na natychmiastowym wydanii ich krajowi szczątków „Tu-154”, który spadł pod Smoleńskiem. Niedawno z taką misją do Moskwy przyleciał prokurator generalny Polski Andrzej Seremet. Dana kwestia jest bardzo ważna dla polskiego społeczeństwa! Szczególnie dla rodzin i bliskich zmarłych…

Jednak światowa praktyka pokazuje: przede wszystkim, niezbędne jest zakończenie dochodzenia wszystkich aspektów katastrofy lotniczej. Uwierzcie, Rosja, tak jak i Polska, jest zainteresowana tym, żeby to zrobić jak najszybciej! Ale jak widać, dochodzenie samo w sobie jest niezmiernie złożone i pośpiech jest tutaj niedopuszczalny. Tak więc, trzeba będzie jeszcze jakiś czas poczekać, żeby poznać prawdę o tym, co stało się trzy lata temu. I wtedy odejdzie w przeszłość czarny cień tragedii, która w pewnym stopniu do tej pory kładzie się cieniem na naszych stosunkach. A ból straty nigdy nie odejdzie. I wyrażam szczere współczucie rodzinom i bliskim zmarłych 10 kwietnia 2010 roku, od całej mojej rodziny".

http://polish.ruvr.ru/2013_04_04/Nieszczescie-nie-podzielilo-narodow-Ros...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

6. he he

zespół Laska ds wyjaśniania ludowi co powiedział zespół Millera.

Razem ten objaw chorobowy możemy nazwać zespołem Tuska.

Rybak
avatar użytkownika Maryla

7. Komunikat Ministerstwa Prawdy

Już wkrótce posty chłop zrozumie Smoleńsk! Oto Premier Rządu Ludowego, Niegasnące Słońce Peru Donald Tusk zdecydował się powołać specjalny zespół, który ma wyjaśnić Polakom materiały dotyczące tzw. "wypadków smoleńskich".

Mija trzeci rok a masy pracujące Polski Ludowej wciąż nie rozumieją podstawowych prawd zawartych w raporcie MAK. Najwyższy czas, aby to zmienić! I tym właśnie zajmie się grupa specjalna dowodzona przez Macieja Laska - przewodniczącego Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Tylko on i jego towarzysze mogą w prostych słowach wytłumaczyć polskiemu chłopo-robotnikowi fenomen pancernej brzozy smoleńskiej czy też tradycyjne rosyjskie mycie wraków. By żyło się lepiej! By żyło się lepiej wszystkim!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

8. Ministerstwo Prawdy

jest genialne.

Rybak
avatar użytkownika kazef

9. @

"ten objaw chorobowy możemy nazwać zespołem Tuska"
Genialne.
Cejrowski też.

avatar użytkownika TezPolonus

10. @Maryla #5

No proszę jak idą w zaparte jak ten Makarkin.
Cytat
(...)
„Nawet puszczono niektórym polskim dziennikarzom „kaczkę”, jakoby w wraku samolotu znaleziono ślady materiałów wybuchowych! I chociaż od razu nie pojawiło się zaprzeczenie, że jest to jawne kłamstwo...
(...)

Zastanawiam się czy tych wszystkich co poniższą wiadomość przekazali

http://www.youtube.com/watch?v=EqcZy9gAlag

wybili ją z głowy aby tych „głupot” nie gadali?

avatar użytkownika Maryla

11. dlaczego Tusk MUSI wyjaśnić ciemnemu ludowi, że jest OK

Katastrofa smoleńska to dla Rosji kwestia zamknięta. Wszystko już zostało wyjaśnione. U nas nie rozumieją, dlaczego Polacy wciąż do tego wracają - mówi Fiodor Łukjanow, przewodniczący bliskiej Kremlowi Rady Polityki Zagranicznej i Obronnej
Wacław Radziwinowicz: Jak pan ocenia dzisiejsze podejście Rosji do katastrofy smoleńskiej?

Fiodor Łukjanow*: Szczególnie wnikliwie się temu problemowi nie przyglądam. Dla Rosji to kwestia zamknięta, wracanie do niej nie ma sensu. Według Moskwy wszystko już zostało wyjaśnione. U nas nie rozumieją, dlaczego Polacy wciąż do tego wracają, wychodzą z kolejnymi żądaniami, nie rozumiemy, czego od nas chcą.

Dla nas postawa władz rosyjskich też nie jest zrozumiała. Brak postępu w kwestii przekazania wraku samolotu prezydenckiego drażni sporą część naszego społeczeństwa.

- Dostaniecie przecież ten wrak prędzej czy później.

Czemu nie prędzej?

- A po co się spieszyć? U nas rzeczywiście nie rozumieją temperatury tego, co się u was dzieje, nastrojów społecznych.

Przyjmują, że skoro dla nas sprawa katastrofy smoleńskiej jest wyjaśniona i zamknięta, to i inni powinni podchodzić do niej tak samo.

http://wyborcza.pl/1,75248,13680501,Rosjanin_o_katastrofie_smolenskiej__...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Powstanie zespół, który zbada

Powstanie zespół, który zbada materiały dot. katastrofy smoleńskiej

Zdaniem premiera członkowie zespołu to osoby, które są gotowe na
bieżąco tłumaczyć, na czym polegają przekłamania naszych oponentów i
cała ta smoleńska kampania czasami kłamstw, czasami bzdur

Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego została
powołana 15 kwietnia 2010 r. przez MON. Na jej czele stanął szef MSWiA
Jerzy Miller. Do 29 lipca 2011 r. badała przyczyny katastrofy
smoleńskiej, po czym została rozwiązana. W jej skład wchodziło 34
ekspertów z różnych dziedzin, m.in. piloci cywilni i wojskowi, a także
np. prawnicy specjalizujący się w prawie lotniczym i meteorolodzy. W
KBWLLP Lasek pełnił funkcję wiceszefa podkomisji lotniczej.

Z kolei Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, której Lasek
jest przewodniczącym od lutego 2012 r., działa przy Ministerstwie
Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Bada wszystkie wypadki i
poważne incydenty lotnicze, do których doszło na terenie Polski. Ma
ustalać ich przyczyny i okoliczności, nie orzeka co do winy i
odpowiedzialności, natomiast na podstawie wyników badań proponuje
odpowiednie środki dla zapobiegania wypadkom w przyszłości. Raporty i
zalecenia komisji stanowią podstawę do podjęcia przez prezesa Urzędu
Lotnictwa Cywilnego decyzji ws. podjęcia działań profilaktycznych.

Miller: Nie było wybuchu w Smoleńsku
Przebadaliśmy wszystkie czynniki, które mogły świadczyć o wybuchu - powiedział Jerzy Miller.Nie wiem czy były cząsteczki, czy nie było cząsteczek. Nas interesował czy był wybuch. I wybuchu nie było
- odpowiedział w Poranku radia Tok FM Miller na pytanie, czy komisja
zajmowała się przesłankami, które mogły świadczyć, że przyczyną
katastrofy był trotyl na pokładzie prezydenckiego Tupolewa.

Miller zapewnił, że wszystkie okoliczności, które mogły świadczyć o wybuchu, zostały przebadane. -
Wybuch musi zostawić ślady. (...) Nic nie wskazywało i nie wskazuje do
dzisiaj, aby doszło do jakiegokolwiek wybuchu. Również trajektoria lotu
wskazuje, że nie było żadnego zdarzenia, które by zakłóciło w sposób tak
drastyczny przebieg lotu
- powiedział Miller.Nie wiem czy były cząsteczki, czy nie było cząsteczek. Nas interesował czy był wybuch. I wybuchu nie było
- odpowiedział w Poranku radia Tok FM Miller na pytanie, czy komisja
zajmowała się przesłankami, które mogły świadczyć, że przyczyną
katastrofy był trotyl na pokładzie prezydenckiego Tupolewa.

Miller zapewnił, że wszystkie okoliczności, które mogły świadczyć o wybuchu, zostały przebadane. -
Wybuch musi zostawić ślady. (...) Nic nie wskazywało i nie wskazuje do
dzisiaj, aby doszło do jakiegokolwiek wybuchu. Również trajektoria lotu
wskazuje, że nie było żadnego zdarzenia, które by zakłóciło w sposób tak
drastyczny przebieg lotu
- powiedział Miller.

- Co do wraku byliśmy tylko poinformowani, że Rosjanie oczywiście
nie kwestionują, że wrak jest własnością strony polskiej, natomiast, że
jest im niezbędny do czasu dopóki prokurator nie dojdzie do przekonania,
że jest im już zbędny do dalszych postępowań prokuratorskich
- wyjaśnił Miller.

- Gdyby nie to, że Rosjanie przekazali nam kopie zapisów w
czarnych skrzynkach, to prawdopodobnie polski raport do dzisiaj by nie
powstał. Mówimy o zdarzeniach z maja 2010 roku i gdyby nie bezpośrednie
zaangażowanie się premiera Donalda Tuska, to jestem przekonany, że do
dnia dzisiejszego nie mielibyśmy również tychże kopii, kluczowych z
punktu widzenia naszej wiedzy o tym, co się naprawdę działo
- dodał Miller.

Podkreślił, że komisja, której przewodniczył w badaniach przyczyn katastrofy, opierała się na faktach, a nie domniemaniach. To jest przewaga naszego raportu w stosunku do innych materiałów raczej publicystycznych, niż badawczych" - zaznaczył.

- Obawiam się, że ci, którzy dyskutują, w większości nie
przeczytali tego raportu i nie przeczytali załączników i nie zapoznali
się z tym zdjęciem brzozy z wbitymi w pień resztkami skrzydła. W związku
z tym, ja też zadaję sobie już pytanie czy to nie czas, po upływie tych
18 miesięcy od opublikowaniu raportu, na rozmowę bardziej nieformalną w
znaczeniu języka, jakiego się używa
- powiedział Miller.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

13. Po prostu Cudo

"grupa specjalna dowodzona przez...". KUDOS!
Jeszcze inaczej. Rozne dzialania indywidualne skladaja sie na miazdzacy efekt.

avatar użytkownika Marcin Gugulski

14. Będzie kasa na propagowanie nieprawd Millera-Tuska-Laska?

W wypowiedzi jest też inna, niecytowana tu, zapowiedź:
"Premier ocenił, że czasami udzielenie wywiadu to za mało, żeby `skutecznie wyjaśnić nieporozumienia i kłamstwa`. Sprawa, mówił Tusk, wymaga pomocy o charakterze organizacyjnym i finansowym oraz formalnego wsparcia ze strony agend rządowych."
To brzmi jak zapowiedź korumpowania mediów, dziennikarzy, ekspertów, "ekspertów" i innych wyjaśniaczy - a przynajmniej tych, którzy jeszcze nie są dostatecznie mocno skorumpowani.

Marcin Gugulski

avatar użytkownika tu.rybak

15. To trafna uwaga

skandalem jest to, że aparat państwa (w tym oczywiście pieniądze) przeznaczone są na propagandę PRZECIWKO oponentom.

W tak jawny sposób ostatni raz robiono to (chyba) za czasów PZPR

Rybak
avatar użytkownika guantanamera

16. Krajową Radę Radiofonii

i Telewizji mogą gratyfikować za możliwość uzyskania oszczędności - nie trzeba zakładać specjalnych głośników - w zasadzie wszystkie stacje z nielicznymi wyjątkami to ich głośniki propagandowe.
A teraz jeszcze wepchną do tych stacji pomnożone oddziały łże-ekspertów. Fuj .....

avatar użytkownika Maryla

18. Lasek juz działa z mediami

Ile osób wejdzie w skład zespołu?

Trzon będzie mały, nie więcej niż pięć, sześć osób - przynajmniej
takie były założenia. Na razie nie mogę powiedzieć kto, nazwiska będą w
zarządzeniu. Natomiast będziemy wciągać w to współpracowników z
zewnątrz. Będą proszeni o przygotowanie różnego rodzaju opinii,
materiałów, filmów. Będzie to ponad 20 osób reprezentujących środowisko
naukowe, inżynierów, ekspertów lotniczych i specjalistyczne media.
Liczymy na współpracę z Centrum Informacyjnym Rządu. Formalne umocowanie
zespołu pozwoli nam odłączyć jego działalność od pracy w Państwowej
Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Czy to oznacza, że w zespole nie będzie wojskowych?
Nie mogę tego jeszcze powiedzieć, póki nie zostanie wydane zarządzenie. Natomiast wśród współpracowników zespołu są wojskowi.

Początkowo zapowiadał pan, że zespół powstanie w styczniu. Teraz mówi się, że prawdopodobnie jeszcze w kwietniu.
Z jednej strony, jest to czas stracony. Zaczęliśmy się też zastanawiać, czy wchodząc w polemikę z parlamentarnym zespołem, którym kieruje pan poseł Antoni Macierewicz, w pewnym sensie im nie pomagamy. Jednak skoro powiedzieliśmy A, to trzeba powiedzieć B. Nie można się wycofać. Na dłuższą metę potrzebna jest strategia informowania, nie może to być wyłącznie reakcja na działania drugiej strony.

We wtorek premier nazwał pana pułkownikiem.

Określenie to podchwyciły prawicowe media i politycy. Kiedyś pan poseł Antoni Macierewicz nazwał mnie generałem. Teraz czuję się zdegradowany. A na poważnie: jestem szeregowcem, odbyłem przeszkolenie w trakcie studiów. Byłem i jestem cywilem.

http://www.polskatimes.pl/artykul/800085,ekspert-rzadowego-zespolu-smole...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

19. ja tam bym mu dał imię indiańskie:

Brzozowy Lasek

Rybak
avatar użytkownika guantanamera

20. A ja bym wiadomą Radę

nazwała Krajową Radą Kołchoźników.

avatar użytkownika Marcin Gugulski

21. Brzozowy Lasek za max. 8000 zł (brutto) miesięcznie na głowę

9 kwietnia około południa:
http://monitorpolski.gov.pl/MP/2013/205
ZARZĄDZENIE Nr 28 PREZESA RADY MINISTRÓW z dnia 9 kwietnia 2013 r.
w sprawie Zespołu do spraw wyjaśniania opinii publicznej treści informacji i materiałów dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej z dnia 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem
§ 3. W skład Zespołu wchodzą:
1) przewodniczący – Maciej Lasek;
2) wiceprzewodniczący – Wiesław Jedynak;
3) członkowie:
a) Agata Kaczyńska,
b) Piotr Lipiec,
c) Edward Łojek; (...)
(...)
§ 8. 1. Osobom wymienionym w § 3 pkt 1–3 wypłaca się miesięczne zryczałtowane wynagrodzenie za udział w pracach Zespołu, którego wysokość ustala umowa zawarta między tymi osobami a Szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów albo osobą przez niego upoważnioną, przy czym wynagrodzenie przewodniczącego nie może przekroczyć wysokości 5-krotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę, natomiast wiceprzewodniczącego oraz pozostałych członków Zespołu wysokości 4-krotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę.
2. Minimalne wynagrodzenie za pracę, o którym mowa w ust. 1, określa się na podstawie przepisów o wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.

http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2012/1026/1
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 14 września 2012 r.
w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2013 r.
§ 1. Od dnia 1 stycznia 2013 r. ustala się minimalne wynagrodzenie za pracę w wysokości 1600 zł.

Marcin Gugulski