Usunięcie uranu z Polski

avatar użytkownika elig

  Wczoraj /21.09.2012/ w serwisie TVNmeteo.pl pojawiła się następujaca wiadomość: "Zużyte paliwo jądrowe opuszcza Polskę. Drugi raz w historii. Płacą USA" /TUTAJ/. Czytamy w niej:

  "Na tym, żeby nikt nie przechwycił odpadów promieniotwórczych, zależy przede wszystkim rządowi Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Transport paliwa z Polski do Rosji został sfinansowany właśnie ze środków USA. (...) Choć "Maria" działa od 1974 roku, to dopiero drugi raz wywozi się produkowane przez nią odpady promieniotwórcze (...) Poprzednio odpady wywieziono w 2010 roku.".

  A co działo się w roku 2010? 12.10 2010 dziennik "Polska The Times" w tekście "Uran przewieziono z Polski do Rosji w celu zabezpieczenia przed terrorystami" /TUTAJ/ donosił:

  "Ponad 450 kg wysoce wzbogaconego uranu, mogącego służyć do produkcji broni nuklearnej, powróciło z Polski do Rosji - poinformowała we wtorek amerykańska Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Nuklearnego (NNSA), przy współpracy której uran przewieziono do Rosji. Jest to uran używany od lat w Polsce do badań naukowych w cywilnych reaktorach atomowych w Świerku. NNSA podkreśliła, że celem programu, w ramach którego zorganizowano transport uranu do Rosji jest lepsze zabezpieczenie materiałów nuklearnych, które w cywilnych instalacjach mogą łatwiej wpaść w ręce terrorystów.  Uran przewieziony do Rosji i dostarczony do specjalnych zakładów, gdzie zostanie zabezpieczony, wystarczyłby do wyprodukowania co najmniej 18 bomb atomowych. Przewieziono go w pięciu transportach na przestrzeni roku. Ambasador USA w Warszawie,Lee Feinstein, nazwał operację przewiezienia uranu "doskonałym przykładem jak dwoje sojuszników: Polska i USA potrafią współpracować z Rosją w celu zwiększenia bezpieczeństwa nuklearnego". ".

  W tym samym dniu /12.10.2009/ "Rzeczpospolita" opublikowała artykuł "Polski uran poza zasięgiem al Kaidy" /TUTAJ/ Można się było z niego dowiedzieć, że:

  "– Dwie dekady po zakończeniu zimnej wojny musimy stawić czoła okrutnej ironii historii. Chociaż ryzyko nuklearnej konfrontacji między państwami spadło, to ryzyko ataku atomowego wzrosło – podkreślał prezydent Barack Obama podczas kwietniowego szczytu nuklearnego w Waszyngtonie. Rok wcześniej podczas przemówienia w Pradze amerykański przywódca zapowiedział, że Stany Zjednoczone chcą do końca 2013 roku zabezpieczyć przed terrorystami wszystkie materiały atomowe na świecie. Na liście obiektów narażonych na atak terrorystów znalazły się m.in. atomowe ośrodki badawcze w dawnym bloku sowieckim. Największą operację zabezpieczania materiałów nuklearnych Amerykanie przeprowadzili zaś w Polsce. Pod koniec września pod osłoną nocy i ochroną uzbrojonych po zęby komandosów ciężarówki z 187 kilogramami wysoko wzbogaconego uranu – używanego wcześniej w reaktorze badawczym Maria – przejechały ze Świerku na bocznicę kolejową pod Warszawą. Stamtąd tajny transport dojechał pociągiem do Gdyni. Po załadowaniu na statek uran popłynął do Murmańska, skąd pociągiem pojechał do obiektu położonego na Syberii, gdzie został odpowiednio zabezpieczony. W sumie przez nieco ponad rok wywieziono z Polski ponad 450 kilogramów materiałów radioaktywnych, co starczyłoby do wyprodukowania co najmniej 18 bomb atomowych. – Ta akcja kosztowała amerykańskich podatników ponad 60 mln dolarów. Tak dużej ilości materiałów radioaktywnych nie mogliśmy bowiem przewieźć za jednym razem. Musieliśmy więc zorganizować pięć różnych transportów i zapłacić za każdy etap tej operacji – tłumaczy „Rz” Andrew Bieniawski z Narodowej Administracji Bezpieczeństwa Nuklearnego (NNSA), który brał udział w tajnej akcji wywożenia materiałów z Polski. Bieniawski podkreśla, że następny transport tego typu jest przewidziany wtedy, gdy reaktor Maria zamiast wysoko wzbogaconego uranu zacznie używać uranu nisko wzbogaconego.".

  W lipcu 2012 w portalu Onet.pl można było przeczytać /TUTAJ/, iż:

  "Reaktor badawczy "Maria" w ciągu kilku miesięcy zacznie być zasilany niskowzbogacanym paliwem jądrowym, o mniejszej zawartości uranu niż dotychczas. Narodowe Centrum Badań Jądrowych w Świerku otrzymało pierwszą dostawę nowego paliwa. Pierwszą partię niskowzbogaconego paliwa jądrowego do reaktora badawczego „Maria” w Świerku dostarczono 4 lipca. Premierowy załadunek nowych elementów paliwowych odbędzie się w najbliższych miesiącach - poinformował w przesłanym PAP komunikacie rzecznik NCBJ Marek Sieczkowski. (...) Konwersja paliwa jądrowego polega na zmniejszeniu wzbogacenia paliwa, a więc zawartości uranu 235. Do lat dziewięćdziesiątych pracowaliśmy na paliwie, które zawierało aż 80 procent tego pierwiastka. Dziś przechodzimy z 36 proc. na mniej niż 20 proc. – wyjaśnia dyrektor Departamentu Energii Jądrowej NCBJ, inż. Grzegorz Krzysztoszek.".

  Jak więc widać, amerykański-rosyjski plan zostal zrealizowany dokładnie według harmonogramu. W 2010 usunieto zapasy materiałów rozszczepialnych, w lipcu 2012 przestawiono reaktor na nisko wzbogacone paliwo, a we wrześniu 2012 wywieziono wypalone pręty. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że uran ten znajdował się w Świerku przez 35 lat i pies z kulawą nogą się nim nie interesował, Co więcej silne grupy muzułmańskich terrorystów działają właśnie w Rosji, a nie w Polsce. Cala ta gadanina o Al Kaidzie i ochronie przed terrorystami jest więc tylko zasłoną dymna. Jakie były wiec prawdziwe cele tej operacji?

  Moim zdaniem była ona efektem ogłoszonego przez Obamę w 2009 roku "resetu" w stosunkach z Rosją. W rosyjsko- amerykański porozumieniu nie chodziło o żadnych terrorystów, tylko o zachowanie monopolu na broń jądrową. Zwłaszcza Rosji zależało na tym, by Polska nie mogła sobie przypadkiem zmontowac na boku paru głowic. Obama chetnie spełnił jej życzenia. Powiedział zresztą "Stany Zjednoczone chcą do końca 2013 roku zabezpieczyć przed terrorystami wszystkie materiały atomowe na świecie.". Zapomniał tylko dodać: poza tymi znajdujacymi się w Rosji, Izraelu, Wielkiej Brytanii, Francji oraz Korei Pln i Iranie.

  Jeśli chodzi o polskie władze, to grzecznie podporządkowały się one dyktatowi USA i Rosji. Nie było żadnej publicznej debaty na ten temat. Wszystko było tajne, a o zakończeniu poszczególnych etapów tej akcji informowano pólgębkiem w niszowych portalach /TVNmeteo/. Trudno tu mówić o "suwerenności Polski".

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @elig

jak patrzę na działania Tuska i Obamy to widzę kalkę. Obaj oddali wszystko, w odpowiedniej skali do tego, co mogli, osłabiając gospodarkę, armię i suwerenność swoich krajów.

A kto skorzystał? Rosja Putina i międzynarodowa finansjera, zarabiająca na poczatek na uzbrojeniu, a potem "odbudowie" zniszczonych wojną krajów. To Obama zainicjował "Arabską Wiosnę", a Sikorski był głównym listonoszem z ramienia Niemiec i Francji, z przystankami w Moskwie. Kolejny dywanik u Ławrowa w listopadzie.

Rozszerzenie działań NATO w Afganistanie wymaga zgody Rady Bezpieczeństwa - Churkin
http://rt.com/politics/nato-afghanistan-security-council-churkin-640/

Rosja naciska NATO nad ich planami utrzymania baz wojskowych w Afganistanie po wycofaniu Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF), zaplanowanej na 2014.

Przemawiając na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ w czwartek rosyjski ambasador przy ONZ Witalij Churkin podkreśliła, że ​​dalsze obecność wojsk NATO w Afganistanie wymaga podjęcia decyzji przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.

Rosyjski dyplomata wspomniał również sprzeczne doniesienia dotyczące wycofania, które jest planowana na rok 2014.

"Sprzeczne oświadczenia, że ​​obce wojska opuszczą Afganistan ..., ale obce bazy pozostaną rodzi pytania," Churkin powiedział.

Dyplomata twierdził, że jeśli wojna z terroryzmem jest w likwidacji w Afganistanie, a jednak w dalszym ciągu będą trwały obecność wojskowa ", to podstawy są zachowane z innego zadania, które nie jest związane z Afganistanu."

"Jeśli wojna z terroryzmem musi być kontynuowana, to będzie trzeba mieć mandat przedłużony przez Radę Bezpieczeństwa," powiedział.

Chcielibyśmy, aby mieć pełną jasność w tej sprawie, dodał.

Churkin również zauważył, że przed NATO upoważnia żadnego rozszerzenia w zakresie jego działania w Afganistanie, Sojusz musi zgłosić do Rady Bezpieczeństwa w sprawie realizacji "istniejącego mandatu."

Rosja, która dała NATO wykorzystanie połączeniem lotniczym korytarza na dostawę ładunku w Afganistanie, nie jest bezstronnym obserwatorem tego co się dzieje w regionie. Ponieważ Stany Zjednoczone otworzył swoją ofensywę wojskową w październiku 2001 r. Rosja była świadkiem bezprecedensowego wzrostu dostaw heroiny przemycanych do kraju.

Moskwa chce rozpocząć podnośniki metod defoliacji wykorzenić afgańskich pól makowych, natomiast Waszyngton obawia się zniszczenia plantatora utrzymanie, zmuszając je do ramion terroryzmu dla ich przetrwania.

"Obecność wojskowa nie powinny być wykorzystywane przeciwko interesom sąsiadów Afganistanu i krajów regionu", rosyjski ambasador powiedział.

Rosja jest ciekawa jak Afganistan ma się przekształcić w "pokojowego, stabilnego, demokratycznego państwa" w celu zagwarantowania "neutralizację zagrożeń związanych z terroryzmem i handlem narkotykami emanującą z jego terytorium."

W tym względzie, Churkin podkreślił rolę misji ONZ w Afganistanie, twierdząc, że po wycofaniu wojsk NATO powinna istnieć jako "koordynator międzynarodowych cywilnych działań na rzecz promowania stabilizacji, koncentrując się ... w sprawie wzmocnienia afgańskiej suwerenności i roli Afgańczycy w rządzeniu krajem. "

Rosyjski ambasador wyraził również zaniepokojenie liczbą uchodźców afgańskich, wielu z nich terrorystów, którzy uciekają się natychmiastowego strefę wojenną.

"Terroryści ... zostały wyparte na północ od miejsca ich wprowadzenia na obszar innego państwach Azji Środkowej," Churkin ostrzegł. "Stanowi to bezpośrednie zagrożenie dla stabilności w regionie."

Wreszcie, w kontekście przygotowań do NATO wycofania, wyraził zaniepokojenie falą zamachów terrorystycznych, które przetoczyły się w Afganistanie.

Z NATO koalicji patrząc, aby wyjść z hotspot, prezydent Putin w sierpniu powiedział ISAF powinny zostać w Afganistanie aż ich praca jest zakończona.

"Szkoda, że ​​wielu uczestników tej operacji myśli o tym, jak szybko wyjść stamtąd", powiedział Putin podczas spotkania z spadochroniarzy w rosyjskim mieście Uljanowsk. "Podjęli się tego obciążenia i należy go nosić do końca."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. i REST Rosji, czyli Obama może odejść

Reset : Czy Rosja musi przemyśleć zachodnie stosunki?
http://rt.com/politics/nikonov-interview-russia-us-west-425/

Wiaczesław Nikonow, zastępca szefa Komisji Spraw Zagranicznych, mówi RT, że Rosja powinna zacząć patrzeć na wschód, by wzmocnić swoje cele polityki zagranicznej.

Oficjalny Duma powiedział, że Rosja powinna stać się samowystarczalne centrum międzynarodowego siły.

"Rosja nie może stać się nic innego, nie ma alternatywy" Nikonow powiedział RT w wywiadzie telefonicznym. "Nie możemy być włączone do Unii Europejskiej czy NATO, jesteśmy zbyt duże i zbyt rosyjski za to."

Rosja jest skazana na niezależnym, centralne sterowanie, dodał.

Nikonow następnie dostarczyli perspektywę historyczną terminowego kolei Rosji na Wschód.

"W pierwszych latach pierestrojki, Rosja była zdecydowanie Western-zorientowane, Gorbaczow został mówienie o" wspólnym europejskim domu ", natomiast Jelcyn faktycznie stosowane do członkostwa w NATO i UE," zauważył.

Jedynym rezultatem tych wysiłków było rozszerzenie NATO na wschód, dodał.

Nikonow następnie umieszczono solidne argumenty za Rosja patrząc na Wschód zarówno dla bezpieczeństwa i korzyści ekonomicznych.

"Dziś jest ruch w kierunku Azji Wschodniej, co jest dość logiczne. Ponad połowę światowej gospodarki, a więcej niż połowa ludności żyje w świecie regionu Azji i Pacyfiku. Tak dla Rosji bardzo ważne jest, aby spojrzeć na wschód i pozycjonować się nie tylko jako mocarstwa europejskiego i Eurazji, ale także jako Europa-Pacific władzy. "

Rosja i Chiny są uszczelnienia ich związek nie tylko słowami, ale z konkretnymi partnerstwa, w tym w Azji i Pacyfiku Współpracy Gospodarczej (APEC), w Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SOW). Rozważając, gdzie Ameryka pasuje do tych regionalnych sojuszy, to mówi, że prezydent USA Barack Obama wziął przepustkę na tegorocznej APEC posiedzeniu, w rosyjskim portowym mieście Władywostoku.

Usprawiedliwieniem dla Obamy brakuje zdarzenie było nadchodzące wybory prezydenckie. Jednakże nie zostało utracone na niektórych politycznych analityków, że Waszyngton może były niewygodne z ideą bycia w obecności na szczycie, gdy jego status supermocarstwa byłby częściowo zaćmione przez innych wschodzących gwiazd.

To podkreśla zalety Rosji sił z Chin na arenie międzynarodowej.

Nikonow wskazał na Wielki Mur Chiński na poparcie twierdzenia, że ​​azjatycki kraj od tysiącleci zaniepokojeni chroni swoje północne terytorium przed inwazją. Dziś, że strach jest znacznie zmniejszone, a teraz Chiny mogą skupić uwagę na innych miejscach problemowych.

"Pekin rozumie, że utrzymywanie zdrowych relacji z Rosją jest bardzo ważne, a dziś Rosja-Chiny są w najlepszym w historii" Nikonow potwierdzone.

Zapytany o przyszłość Rosja-USA w świetle zbliżających się wyborów prezydenckich w Waszyngtonie, on uważa, że ​​"nie ma znaczenia, co administracja jest w mocy."

"Istnieją różne Demokraci i Republikanie są różne," powiedział RT. "Historycznie jednak łatwiej było dla Rosji i ZSRR do czynienia z Republikanami, które reprezentują bardziej pragmatyczną partię z mniejszym zainteresowaniem ludzkiego porządku praw."

Nikonow obwiniany sezon kampanii dla wzrostu retoryki wymierzony przeciwko Rosji, a konkretnie z challengera Republikanów, Mitt Romney, który nazwał "Rosja Ameryki numer jeden geopolitycznego wroga."

"Administracja Obamy jest ochrona jego rekord i resetu w stosunkach amerykańsko-rosyjskich była jednym z jego rzeczywistych osiągnięć," powiedział. "I oczywiście Republikanie w tej trudnej kampanii będą atakować Obamę na każdym kwestie polityki zagranicznej, w tym resecie".

Nikonow następnie wymienił Rosja-USA reset, co sugeruje, że być może nadszedł czas, aby rozważyć, że dobrze.

"Powinniśmy raczej myśleć bardziej strategicznie, a nie tylko zresetować komputer, ale może rozważyć zmianę dysku twardego," zażartował.

Stosunki między Moskwą i Waszyngtonem pozostają napięte na amerykańskie plany budowy tarczy antyrakietowej w kraju byłego Układu Warszawskiego - bez udziału Rosji.

Pomimo ostrzeżenia Moskwy, że system może skutkować "kolejny wyścig zbrojeń," USA i NATO wydaje się niewzruszony przez taką ponurą perspektywą.

Rosja jednak nie należy przyjmować twarde stanowisko w Ameryce zbyt osobiście. W końcu, może być po prostu w reakcji sytuacji wymagającej krajowym.

"Sytuacja wewnętrzna wewnątrz USA nie jest tak naprawdę korzystna dla poprawy stosunków z jakiegokolwiek kraju, ponieważ Ameryka stała się do wewnątrz i bardzo ksenofobicznym" Nikonow zawarta.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

3. "Zwłaszcza Rosji zależało na

"Zwłaszcza Rosji zależało na tym, by Polska nie mogła sobie przypadkiem zmontowac na boku paru głowic. Obama chetnie spełnił jej życzenia. Powiedział zresztą "Stany Zjednoczone chcą do końca 2013 roku zabezpieczyć przed terrorystami wszystkie materiały atomowe na świecie.". Zapomniał tylko dodać: poza tymi znajdujacymi się w Rosji, Izraelu, Wielkiej Brytanii, Francji oraz Korei Pln i Iranie."
Pewnie, że wytrych "terrorystyczny" przykrywał gołą prawdę- a jeśli sobie coś po cichu zbudują? Myślę jednak, że biorąc pod uwagę rok 2010 i właśnie obecny prawda może być nieco inna. Amerykanie z Rosjanami już parokrotnie udowodnili, że potrafią współpracować nawet wbrew podziałom (rok 1956 chociażby) albo udają wrogość żeby wyeliminować konkurencję. Myślę, że chodziło o to żeby Polska nie kombinowała na boku z...Niemcami.
http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/wydarzenia/koncerny-energetyczne-sk...
http://www.nettg.pl/news/103653/atom-areva-dostarczy-paliwo-do-niemiecki...
Cały ten pic o zamykaniu elektrowni ma drugie dno.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika elig

4. @Maryla

Ten cały "reset" praktycznie się skończył jesienią 2010, gdy USA zablokowały pomysł Związku Europejskiego /wg Karaganowa/. Wtedy Rosja zwróciła się w stronę Azji montując Związek Euroazjatycki. Jednak jego skutki trwają do dziś.

avatar użytkownika elig

5. @Unicorn

Ta uwaga na temat Niemiec wygląda na słuszną. Nie pomyślałam o tym.