Sprawiedliwy w Sodomie

avatar użytkownika Teresa Bochwic

Proste zasady, trafne spostrzeżenia. Powinności, pamięć o tym, co się komu należy.  Z wywiadu JE biskupa drohiczyńskiego ks. Antoniego P. Dydycza pt. „Kłamstwo otwiera drzwi diabłu”:

O związkach (politycznych i prywatnych):

„Jeżeli się bowiem z kimś wiążemy, to musimy mieć pewność, że ta wspólnota oparta jest na solidnych podstawach.”

Memento dla mnie – po co lazłam do tej Rady Etyki Mediów, skoro wcześniej z niej wystąpiło tyle przyzwoitych osób?

O diable i wolnej woli:

„Każdy chrześcijanin wie, że diabeł naprawdę istnieje. i znajduje różne drogi dojścia do każdego człowieka, choć zawsze człowiek musi się na to zgodzić.”

Finanse PZPR i Kościoła w Polsce:

„Jak mało media zajmowały się choćby finansami PZPR, która przeniosła wielki majątek w nowe czasy. A ile poświęca się finansom Kościoła (...). Nie wspomina się, ile Kościół wydaje na utrzymanie zabytków narodowej przeszłości.”

„Oczywiście nie możemy bazować tylko na tym, co otrzymaliśmy od przodków. Każde pokolenie musi coś od siebie dołożyć, musi przyjąć chrześcijaństwo od nowa, dobrowolnie, świadomie.” „Zawsze trzeba wnosić, bo inaczej dorobek umiera.”

O zapraszaniu i rozmowach, a także o starszych paniach:

„Zaprasza się ludzi różnych, ale zachowujących się przyzwoicie.”

„Starsze panie są wielkim skarbem Kościoła. I kiedy jedne umierają, przychodzą inne.”

O „Tygodniku Powszechnym”, bólu Papieża JP2 i katolicyzmie otwartym:

„Może coś być martwe, ale mimo to zatruwać. W życiu publicznym wszystko ma swoje konsekwencje. Może służyć dobru lub złu.”

O katastrofie smoleńskiej i przemyśle pogardy:

„Nikt nie może zakazywać stawiania pytań.”

„Taki przemysł niewątpliwie jest, widać go na każdym kroku. On zastąpił prześladowania oficjalne, rządowe, ale cel ma ten sam (...): niszczyć sumienia, osłabiać charaktery.”

O straży miejskiej, usuwającej znicze i kwiaty:

„Nawet jeśli się z czymś nie zgadzamy, to nie uprawnia to do takich zachowań.”

O Krzyżu na Krakowskim:

„Sądzę, że i krzyż prędzej czy później stanie ponownie na Krakowskim Przedmieściu, bo to w naszej kulturze naturalny znak pamięci. (...) Tam miejsca jest dosyć.”

 

(„Uważam Rze” nr 17-23 września 2012, autorzy J. i M. Karnowscy)

Skrócono Hejnał Mariacki. A jak się Państwu podobają nowe sygnały dźwiękowe w Programie I Polskiego Radia? Mam słoniowe ucho, ale nie mogę się doszukać śladu dźwięków „Warszawianki”, królującej w Radiu od kilkudziesięciu lat, nawet w formie znaczących przeróbek, ale to zawsze była „Warszawianka”.

 

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz