Kto rozpalił ogień pod tyłkiem premiera Tuska?

avatar użytkownika elig

  Minęły zaledwie 23 dni od podpisania przez Komorowskiego ustawy podwyższającej wiek emerytalny docelowo do 67 lat /zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn/, a już jakby wszyscy o niej zapomnieli. Nie odbyły się, przynajmniej na razie żadne protesty podczas Euro 2012, tak szumnie zapowiadane wcześniej przez Solidarność. Nikt o tym jakoś nie mówi i nie pisze. A przecież tryb stanowienia tego prawa jest czymś zdumiewającym.

  W ciągu czteroletnich rządów Tuska przyzwyczailiśmy się, że ich podstawową cechą jest dążenie do nienarażania się nikomu i dbanie o słupki poparcia. Przed wyborami PO i Komorowski twierdzili, ze podwyższanie wieku emerytalnego nie jest w Polsce potrzebne. Nagle, w swoim expose 18 listopada Tusk wspomniał o reformie emerytalnej.  Zapadła cisza aż do 13 lutego, gdy powstał projekt ustawy. Potem sprawy potoczyły się szybko. W dniu 30 marca odbyła się debata w Sejmie, podczas której odrzucono złożony przez "Solidarność" wniosek o referendum, podpisany przez 1,5 mln osób. Po pewnych zmianach, postulowanych przez PSL /emerytury częściowe/ ustawa została uchwalona przez Sejm 11 maja 2012, Senat przyklepał ją 30 maja, a prezydent podpisał 1 czerwca.

  Zlekceważono przy okazji zarówno związki zawodowe, a szczególnie "Solidarność", jak i to, że 80-90 procent obywateli polskich jest przeciwnych tej reformie. Kontrastuje to silnie z poprzednim stylem działań Tuska i PO. Wygląda to tak, jakby nagle ktoś zapalił ognisko pod tyłkiem Tuska i zmusił go do błyskawicznego przyjęcia ustawy o podniesieniu wieku emerytalnego. Oficjalna propaganda głosi, że ta ustawa jest konieczne ze względów ekonomicznych i demograficznych. W portalu Biznes-Praca.pl /TUTAJ/ wyliczono, że oszczędności z racji tej ustawy wyniosą 0,8 mld zł w 2013, 2,4 mld zł w 2014 i 5,5 mld zł w 2015 r. Skumulowane oszczędności dla funduszu emerytalnego do roku 2060 wyniosą ponad 600 mld zł. Chodzi tu o okres 48 lat, więc średnio daje to ponad 12,5 mld złotych rocznie. To naprawdę nie jest tak dużo. Jerzy Zerbe w notce "Gdzie są pieniądze ze składek emerytalnych" /TUTAJ/ podaje wyliczenia z których wynika, że nadwyżka sumy zbieranych składek emerytalnych nad kwota wypłacanych emerytur wynosi ok. 30 mld zł.. Wystarczyłoby wiec przestać podkradać składki oraz usprawnić pracę ZUS, by widmo niewypłacalności systemu emerytalnego znikło.

  Trudno prognozować zmiany demograficzne z 48-letnim wyprzedzeniem. Pamiętam doskonale, jak 20 lat temu usilnie straszono nas przeludnieniem. Obecnie te same osoby z równą dozą histerii plotą o zagrażającym wyludnieniu. Prawda jest taka, że wszelkie populacje dążą do stabilizacji na pewnym określonym przez warunki środowiskowe poziomie. Opisuje to t.zw. krzywa logistyczna. Ludzi to też dotyczy. Zwracam uwagę na to, Iż bezrobocie wśród młodych ludzi wynosi ok.25% Ustawa emerytalna ma więc na celu zmuszenie staruszków do pracy, po to, by więcej młodych było na bezrobociu.

  Dlaczego wiec Tusk je tę żabę? Jedna z przyczyn może być nacisk ze strony Niemiec. W tym kraju wiek emerytalny podniesiono tam niedawno do 67 lat, a Niemcy lubią patrzeć na Polskę jako na rezerwuar taniej siły roboczej. Im więcej młodych Polaków wyjedzie na saksy, tym lepiej. Druga przyczyna może być nacisk kół finansowych obiecujących n.p. obniżenie rentowności polskich obligacji. W cytowanym artykule z portalu Biznes-Praca.pl przedstawiciel agencji Moody's wyraża się z uznaniem o polskiej ustawie emerytalnej. Prawdą jest tez, ze ostatnio rentowność polskich obligacji spadła poniżej 5%.

  Czemu zaś światowa oligarchia finansowa tak nie lubi emerytów? Sądzę, iż przyczyny tego nie są wcale ekonomiczne. Emeryci są ostatnia większą grupa ludzi nie wprzęgniętych w system współczesnego niewolnictwa. Mają zagwarantowany stały dochód i na ogół nie spłacają żadnych kredytów. Są wolnymi ludźmi - mogą żyć tak, jak chcą. I to właśnie drażni władców naszego świata.

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @elig

o czym tu pisać? Ustawa wchodzi w życie, zostanie zaskarżona do Trybynału Konstytucyjnego, a obecna opozycja, czyli PiS zapowiadziało, że jak tylko "weźmie rząd" to ustawę zmieni.

Zadne protesty dzisiaj tego nie zmienią. Był na to czas przed glosowaniem w sejmie, senacie.

750 milionów euro pożyczki , pierwszej transzy , zaciągniętej przez rząd w Banku Światowym wzbudza kontrowersje wśród ekonomistów.

Zasadnicze pytanie brzmi, jakie zobowiązania podjęto w zamian za te pieniądze w zakresie
cięć budżetowych oraz redukcji świadczeń emerytalno-zdrowotnych - zwraca uwagę Janusz Szewczak.

- To przecież absurd pożyczać pieniądze, żeby zmniejszyć długi, rzeczywistym celem pożyczki z BŚ jest ratowanie budżetu . Deficyt budżetowy zrealizowany jest już w 75 proc., chociaż to dopiero połowa roku. Dochody podatkowe spadają, rosną spłaty długów. W lipcu resort finansów musi odkupić obligacje za 19,7 mld złotych.

W październiku czeka go jeszcze większy wydatek - odkup obligacji za 22,6 mld złotych. - Prawdziwy kryzys finansów publicznych czeka nas jesienią - przewiduje ekonomista.
Pożyczka z BŚ ma zabezpieczyć rząd przed koniecznością nowelizacji budżetu. Kolejną pożyczkę z BŚ resort finansów zamierza zaciągnąć w przyszłym roku, ale jej kwota i warunki będą dopiero przedmiotem negocjacji. - Dziewięcioletnia karencja w spłacie pożyczki gwarantuje rządowi Tuska, że nie on będzie ją spłacał, tylko jego następcy, a tak naprawdę - podatnicy - podkreśla Szewczak.

Polecam artykuł, który wszystko wyjasnia, osoby kompetentnej, której PiS juz nie słucha, bo podpadła Lipińskiemu.

Jest, jak miało być... - Dr Barbara Fedyszak-Radziejowska

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120623&typ=my&id=my11.txt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

2. @Maryla

Słusznie. W mojej notce chodziło jednak o coś innego: jakie naciski spowodowały, że Tusk dostał nagle takiego popędu i sprzeniewierzył się wszystkim swoim dotychczasowym zasadom uprawiania polityki? Innymi słowy - kto naprawdę rządzi Polską?

avatar użytkownika Maryla

3. @elig

wiem, że Pani nie czyta nie celebryckich blogów, ale zachęcam do zaglądania do serwisu BM24. Raz na tydzień znajdzie Pani zebrane informacje, które Pani to wyjasnią.

a dzisiaj, zeby sie nie cofać, bo cały czas o tym piszę, polecam :

http://blogmedia24.pl/node/58593 i http://blogmedia24.pl/node/58606

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl