Nasze korzenie,prasłowiański Biskupin

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

     Osiemnaście    lat temu, 2 czerwca 1994 roku zmarł w Biskupinie  Walenty Szwajcer, nauczyciel miejscowej szkoły podstawowej, odkrywca słynnej prasłowiańskiej, osady, prehistorycznej kultury łużyckiej z wczesnego okresu brązu w Biskupinie na Kujawach.

 Pochowany w pobliskiej Wenecji obok Biskupina.

 

 

Walenty Szwajcer w swoim Biskupinie
 
 
Walenty Szwajcer, spisnem wiecznym jak nasza historia
 
W czasie regulacji pobliskiej rzeczki Gąsawki, lewego dopływu Noteci. Pan Walenty Szwajcer zauważył wystające z jeziora Biskupińskiego stare spróchniałe pale. Był rok 1932. Mimo braku zainteresowania władz, Pan Walenty Szwajcer sam zaczął wydobywać z jeziora przedmioty z brązu, ceramikę. Zbiory okazały się cennymi znaleziskami z epoki brązu kultury łużyckiej, powstałej około tysiąca lat ante Christum natum. Pan Walenty Szwajcer za swe odkrycie otrzymał Złoty Krzyż Zasługi od Prezydenta Ignacego Mościckiego, Krzyż Kawalerski, oraz Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski
 
Skromny nauczyciel z Wielkopolski, przeczuwał, że znlezisko może mięć związek z prehistorią Słowian.
 
    Nie mogąc znaleźć zrozumienia u miejscowych władz, powiadomił profesora Józefa Kostrzewskiego z Poznania, twórcę polskiej szkoły archeologicznej.
Pan profesor Józef Kostrzewski finansowany przez Uniwersytet Poznański otrzymał zgodę na prowadzenie badań archeologicznych. Profesor prowadził badania archeologiczne w Biskupinie do czasu wybuchu II Wojny Światowej. Odkrycia kultury z epoki brązu w Biskupinie obiegły cały Świat. Było to jedno z największych odkryć w Europie  epoki brązu.

 

W czasie II Wojny Światowej wykopaliskami zainteresowali się Niemcy,okupujacy Polske , chcąc udowodnić, że Polańskie Kujawy kiedyś zamieszkiwały plemiona germańskie.
 
 No niestety, Niemcom ich odwieczne sztuczki nie udały się.
 
W czsie wojny do Biskupina przybyły specjalne oddziały niemieckie  SS-Ausgrabung Urstätt pod dowództwem Hauptsturmführera Prof. Dr Hansa Schleifa, który prowadził w latach 1939-1942 wykopaliska na terenie osady biskupińskiej, w celu wykazania jej germańskich korzeni.
 
Narodościowe  teorie Hansa Schleifa, Gustawa Kossinny, były  rodem prosto  z  Mein Kampf Adolfa Hitlera, Drang nacht Osten.
Po wojnie polskie badania kontynuował profesor Zdzisław Rajewski,  dyrektor Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie.Profesor Zdzisław Rajewski był uczniem profesora Kostrzewskiego. Wspólnie prowadzili badania w Biskupinie w czasach II Rzeczypospolitej.Dziś mimo licznych badań, rozlicznych interesów badających, nie jesteśmy w stanie jednoznacznie ustalić kim byl mieszkańcy, lud , który założył wielką obronną osadę na wyspie jeziora biskupińskiego. To opinia archeologów.
Moim zdaniem, byli to nasi Prasłowiańscy przodkowie. Jakby było inaczej, hitlerowcy już dawno by odtrąbili swoje, germańskie  zwycięstwo.
Gocki historyk Jordanes w swym dziele: "De Getarum sive Gothorum origine et rebus gestis"  nazwał mieszkańców   Antami,Wenetami i Sclawinami. Przy tym musimy pamietać,że słowo Sclavinus - Słowianin nie należy utożsamiać z łacińskim slavus - niewolnik. Dopiero później w niektórych  językach "c" uległo zatraceniu. Po angielsku Słowianin to "slav". Stąd być może brała się w czasach hitlerowskich teza, że Słowianie byli narodem  niewolników.
Na Prasłowiańskie pochodzenie Biskupina wskazuje, że Słowianie znaleźli swoje miejsce w Europie. Właśnie tu ! Wykorzystali swoją szansę. Potrafili się przystosować i podbili połowę kontynentu. Rzym, Konstantynopol też.
 W tym czasie  wiele ludów pojawiało się niczym meteor w Europie - Awarowie, Hunowie, Chazarowie - i ginęło w pomroce dziejów.
 
Po długich rozmowach o wszystkim i o niczym z moim dawnym profesorem, od lat kolegą, już nieżyjącym Gerardem Labudą, pytamy siebie sami . Jeżeli przed Słowianami na naszych dzisiejszych terenach pojawili sie jacyś inni ludzie, społeczności, które potrafiły stworzyć Biskupin, to  gdzie się podziały.
Ja znam wypowiedzi na temat Biskupina pani Profesor  Magdaleny Mączyńskiej, Pana profesora Kazimierza Godłowskiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Kiedy na początku lat dziewięćdziesiątych na jednej z konferencji w Krakowie, spytałem profesora Kazimierza Godłowskiego, "więc kim byli mieszkańcy osady na jezierze biskupińskim". Nie umiał mi odpowiedzieć.
Wracając do niemieckiego profesora Gustawa Kossiny, który był apoleogotą hitleryzmu.  Kossinna pokazał kiedyś Adolfowi Hitlerowi swastykę jako, jego zdaniem,
symbol germański. To godło przyjęło całe państwo hitlerowskie.
Tymczasem  swastyka jest typowym symbolem indoeuropejskim. Pojawia się wśród różnych ludów. Używały jej plemiona kultury łużyckiej, używali jej często również  Słowianie.
Teoria Kostrzewskiego  zakładała, że my Prasłowianie, jedyni jesteśmy stąd i nigdy się stąd nie ruszaliśmy.
 
Biskupin ten sprzed tysiąca lat przed naszą erą, to wyspa o powierzchni około 2 ha. Wyspa wystająca  nad jeziorem około 1.5 metra. Gród miał kształt zbliżony do owalnego. Był otoczony skrzynkowym wałem drewniano -ziemnym o długości 740 metrów, szerokości 3, wysokości do 9 metrów takim samym jak mój Poznań i wiele grodów Słowiańskich.
 

 

Gród dodatkowo chronił falochron, co świadczy o wysokiej kulturze jego prasłowiańskich mieszkańców.
Dziś wiemy na pewno, że na terenie Osady było 106 domów o wymiarach 8 na 10 metrów. Domy były postawione rzędowo wzdłuż 11 ulic wykładanych palami, gałęziami. Ulice miały szerokość 2.5 metra. Być może w Osadzie Biskupin mieszkało 1000 osób. To dużo, bardzo dużo.
 

 

Identyczne drogi być może są do dziś na Roztoczu. Niżej podpisany takie drogi na Zamojszczyźnie pamięta do dziś. Jeździłem po nich przemierzając  Roztoczę
Ludność zamieszkująca Biskupin zajmowała się rolnictwem, rybołówstwem, tkactwem. To typowe zajęcia Prasłowian i Słowian.
Mieszkańcy Biskupina nie byli pierwszymi na tych terenach.W okolicy Biskupina Żnina,Ziemi pałuckiej spotykamy siedliska łowców ówczesnych zwierząt z okresu paleolitu- epoki kamiennej. Kim byli? Homo sapiens fossilis. Człowiek rozumny występujący w Europie więc i na terenach dzisiejszej Polski miedzy 43 tysiące lat ante Christum natum do 10 000 przed naszą erą.
 
 

 

"Współczesny Biskupin każdego roku odwiedzają tysiące turystów z całego świata, a doroczne, oryginalne Festyny Archeologiczne, przyciągają tutaj rzesze młodzieży i dorosłych spragnionych spotkań z kulturą materialną naszych praprzodków. Jezioro Biskupińskie, jego okolice i zrekonstruowana osada stały się plenerem kilku filmów, m.in. „Ogniem i mieczem” i „Starej baśni”.

Zmarły przed laty Walenty Szwajcer stał się legendą. Starsi mieszkańcy Biskupina – wioski położonej nieopodal Żnina, 50 km od Bydgoszczy – zachowali o nim pamięć jako dowcipnym, dziarskim i niezłomnym w swoich poglądach starszym panu, który przeszedł do historii przez młodzieńczą ciekawość. I rozstropność. Bo ciekawość i rozstropność właśnie w tym przypadku miały ogromne znaczenie, co dla nas powinno stać się cenną wskazówką życiową."

Wojciech Kozłowski

 

 

 

Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika intix

1. Szanowny Panie Michale

Kolejna miła niespodzianka... Dziękuję!
Dziękuję za tę przepiękną podróż do Naszych głębokich korzeni... i wspomnień...
Bardzo dawno temu byłam w Biskupinie... ponad 30 lat temu... wrażenia pamiętam do dnia dzisiejszego...
Obiecywałam sobie ponownie odwiedzić Biskupin, ale nie było mi dane, mimo, iż często bywałam bardzo blisko... może jeszcze kiedyś...:)

...W czasie II Wojny Światowej wykopaliskami zainteresowali się Niemcy,okupujacy Polske , chcąc udowodnić, że Polańskie Kujawy kiedyś zamieszkiwały plemiona germańskie.

 

 No niestety, Niemcom ich odwieczne sztuczki nie udały się...

:) ICH sztuczki... ONI chętnie zagarnęliby całą Polskę...

***
A Pan ...Walenty Szwajcer, śpi snem wiecznym jak nasza historia...

...Niech odpoczywa w pokoju wiecznym.Amen.
Wiele Mu zawdzięczamy...

***
Serdecznie Pozdrawiam:)

avatar użytkownika intix

4. Biskupin

avatar użytkownika wicenigga

5. "Niemcom ich odwieczne sztuczki nie udały się..."

Dzisiejsza genetyka nie daje im najmniejszych szans na mataczenie :) Nasi praprzodkowie nieprzerwanie zasiedlali te tereny od ok. 11 000 lat, z wypadami części z nich m. in. na tereny dzisiejszych Indii, gdzie kasta najwyższych kapłanów, Ariów, ma niemal w 100% geny słowiańskie.

Natomiast z "ambitnych" potomków Germanów, tych miłośników genów i ras, historia sobie potężnie zadrwiła, bowiem okazali się nie istnieć w ogóle jako odrębny lud, czy plemiona. Byli tylko rodzajem pewnej formacji kulturowej, militarnej, politycznej, a fizycznie mieszaniną Skandynawów, Słowian i Celtów.

I dlatego tak rozpaczliwie usiłują się ukorzenić.

Z lubością przytaczam powyższe informacje za m. in.

http://www.kresy.pl/kresopedia,historia,rzeczpospolita?zobacz%2Fgdzie-po...

avatar użytkownika Jacek Mruk

6. Szanowny Panie Michale

Słowianie zaznaczył "wicenigga" genetycznie istnieją na ziemiach
Germanie jako mieszanka tylko w jakichś odcieniach
Jak widać nauka też im nie sprzyja
Więc niech każdy niemiecki osioł się zwija
W przeciwnym razie naraża się na śmieszność
Chyba że wybrani zaczną wymyślać swoją przynależność
Ci na jednym poziomie z germańcami kłamią
Może dlatego że ze złem się tożsamią
Zdolności twórcze przodków widać jak na tacy
Bo pracowici , zdolni do tworzenia są Polacy
Nie bez powodu wielu Polaków to wynalazcy
Choć często zmuszeni do pracy dla pracodawcy
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Do Pani Intix,

Szanowna Pani Joanno,

Ach jak Pani pięknie piszę, Zaskoczyła mnie Pani słowami:

"Bardzo dawno temu byłam w Biskupinie... ponad 30 lat temu... "

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Do Pani Intix,

Szanowna Pani Joanno,

Pięknie dziękuje za filmy.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

9. Pan Jacek Mruk,

Szanowny Panie Jacku,

Pięknie dziękuję za prześliczny wiersz.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Pani wicenigga

Sanowna Pani,

Pięknie dziękuję,

Dziś nawet Niemcy przyznają się do Faktu, ze Berlin leży na gruzach grodów Słowiańskich.Dziś wiemy, o księciu Stodoran, Jaksie z Kopanicy z Rodu Gryfitów.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

11. Szanowny Panie Michale

Czytam teraz to, co w komentarzu napisałam i sama z siebie i do siebie... i troszeczkę do Pana, prosząc o wyrozumiałość... się uśmiechałam...:)
Bo faktycznie w tym Pana pięknym wpisie o
...prasłowiańskiej, osady, prehistorycznej kultury łużyckiej z wczesnego okresu brązu w Biskupinie na Kujawach...
te moje słowa
..."Bardzo dawno temu byłam w Biskupinie... ponad 30 lat temu... "
trochę śmiesznie zabrzmiały...:))
No bo cóż to jest 30 lat w odniesieniu do prehistoriii...?...:)
Ale też patrząc inaczej... Pan już mnie zna z moich refleksji...:)
Każde 30 lat... kakżdy rok... każda chwila...prehistorię...historię budowały...
Ślady i dowody Naszych prasłowiańskich korzeni w Biskupinie się zachowały...
Może Ktoś, kiedyś w bardzo odległej  Przyszłości, Nasze ślady z Ziemi Polskiej... odkopie... wygrzebie...
Bedące potwierdzeniem, że przedłużaliśmy na Ziemi, My, Polacy...
W miejscu danym nam od Pana Boga... słowiańskie Istnienie...
Nieraz myślę... jaki ślad po sobie zostawimy...
***
Ja, w czasach młodości mojej, w Biskupinie byłam...
Mimo, iż moje ciało...:)
Troszeczkę się postarzało...:)
(czego nikt chyba nie uniknie...)
- Młodość ducha zachowałam...:)
Bardzo się o to starałam...

***
Pięknie dziękuję...:) także za goździk uroczy...
Goździki... szkoda, że wyszły z mody...
Przez kilka ostatnich lat, chcąc kupić goździki, w kwiaciarniach ich wypatrywałam...
Bezskutecznie... bo nie znalazłam...
W ogrodzie, kilka odmian goździków ogrodowych, sama wysadzałam...
Wraz z innymi kwiatami... na przemian z nimi... pięknie zakwitały...:)
***
Dziękuję...:)
Serdecznie Pozdrawiam...:) Pana i wszystkich Tu Obecnych...



avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

12. Do Pani Intix,

Szanowna Pani Joanno,

Pani wiersze są tak młodzieńcze, mają tyle werwy, że myślałem, ze Pani ma lat 30

Nam się goździki nie udają, choć chyba trzy rosną. Resztę kwiatów z różami, rododendronami wymarzło

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

13. W Biskupinie „Polska Piastów”

W Biskupinie  już po raz osiemnasty odbywa się festyn archeologiczny, w tym roku pod hasłem "Polska Piastów". Do 23 września na terenie średniowiecznej osady będzie można poznać życie ówczesnych osadników.


Największą  tegoroczną atrakcją będzie budowa rekonstrukcji wioski wczesnopiastowskiej badanej w latach 50. podczas słynnych obozów archeologicznych.


 - Zrekonstruowano już 12 z 14 planowanych obiektów. Nowa, duża atrakcja jest okazją, aby odkryć znany już Biskupin na nowo – powiedział w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl Filip Krauze, rzecznik prasowy festynu archeologicznego.


– W tym roku chcemy wszystkich  zaprosić wyjątkowo, ponieważ Muzeum Archeologiczne kojarzone dotychczas głównie z osadą łużycką od tego roku dostanie „nową twarz” za sprawą wioski wczesnopiastowskiej. Warto zauważyć, że wioska ta stoi w miejscu, gdzie, jak wykazały badania archeologiczne, rzeczywiście  się znajdowała. Obiekt ten łączony jest ze wzmianką w bulli Innocentego II z 1136 r., która wymienia miejscowość Stari Biskupici wraz z imionami kilkunastu osadników. Dlatego też wiemy dokładnie, ile było chat i ilu mieszkańców je zamieszkiwało – wyjaśnia rzecznik.


Tegoroczny Biskupin ma tak bogaty program, że trzeba było zbudować w wiosce wczesnopiastowskiej drugą scenę, gdzie prezentowane będą zespoły muzyczne oraz obrzędy związane z życiem mieszkańców, porami roku i różnymi wierzeniami. Na scenie głównej będą grały i tańczyły zespoły: Percival, Lutaś, Comhlan i Ostrovia.


-  Nie zabraknie oczywiście tego, co najbardziej elektryzuje publiczność, to znaczy bardzo widowiskowych bitew. Przygotowano dwie inscenizacje – podkreślił Filip Krauze.  Jak wyjaśnił, jedna z nich będzie dotyczyła burzliwej historii panowania Bolesława Chrobrego zakończonej koronacją, a druga ukaże zjazd zjednoczeniowy książąt w Gąsawie w 1227 r. i dramatyczne wydarzenia związane ze śmiercią Leszka Białego.


To jednak nie jedyne atrakcje, jakie czekają na przybyłych do osady w Biskupinie w czasie tegorocznego festynu. Każdy będzie mógł zobaczyć liczne prezentacje poświęcone  zajęciom mieszkańców Biskupina i okolic w różnych okresach – sposobów zdobywania pożywienia, budowy domów, wytwarzania narzędzi, naczyń glinianych, tkanin, ozdób i szklanych paciorków.


Atrakcyjną formą edukacyjną będą także niecodzienne warsztaty pisania głagolicą, wykonywania marzanny, świętojańskich wianków, wieńców dożynkowych czy  tańców średniowiecznych.


- Wszystkich, którzy interesują się archeologią i historią, wspaniałymi i dramatycznymi losami pierwszej dynastii polskich władców, zachęcamy do przyjazdu do Biskupina. W ciągu dziewięciu dni, codziennie, odbywać się będą inscenizacje słowno-muzyczne dotyczące dynastii piastowskiej połączone z walkami wojów – zaprasza rzecznik festynu.
Marta Milczarska

***
A także:
Festyn Archeologiczny w Biskupinie "Polska Piastów" [szczegółowy program imprezy]
"Polska Piastów” to motto rozpoczynającego się 15 września Festynu Archeologicznego w Biskupinie. To już 18. edycja tej edukacyjnej imprezy, rokrocznie odbywającej się pod innym tytułem.
Po raz pierwszy drogą dębową dotrzemy do ,b>zrekonstruowanej wioski wczesnopiastowskiej Stari Biskupici składającej się z czternastu chat. - Faktycznie tych chat zobaczymy podczas festynu dwanaście - opowiada Wiesław Zajączkowski, dyrektor Muzeum Archeologicznego w Biskupinie. - A to dlatego, że dwie ostatnie zamierzamy budować na oczach turystów, dając pokaz ciesiołki. Przybyli przyjrzą się, jak powstają obiekty słupowe z wyplatanymi ścianami wylepianymi później gliną. W przyszłości posłużą nam one do celów edukacyjnych. Obok stanie kuźnia - półziemianka kryta gontem.
W centralnym punkcie wioski, na scenie zaaranżowanej w stylu świątyni pogańskiej - do budowy której wykorzystano elementy scenografii ze "Starej Baśni” w reż. Jerzego Hoffmana oraz ze świątyni słowiańskiej w Gross Raden - pokażą się zespoły z Polski: "Percival“ i "Ostrovia“ oraz białoruski "Lutaś“.
Powrócimy do dawnych, zapomnianych obrzędów i zajęć mieszkańców we wczesnym średniowieczu. - Przeżyjemy obrzęd święta plonów, dowiemy się o składaniu ofiary zakładzinowej, przyjrzymy obrzędowi niecenia ognia świdrem ogniowym. Będą też sąd boży czy pochód pogrzebowy, który podąży z wioski piastowskiej na kraal.

- Program festynu ma wartość edukacyjną. Dla wszystkich, nie tylko uczniów - podkreśla dyrektor Zajączkowski. - Zachęcamy do udziału w warsztatach pisania głagolicą (najstarsze pismo słowiańskie - przyp. red.), wykonywania marzanny, świętojańskich wianków, wieńców dożynkowych.

Warsztaty poprowadzi grupa studentów archeologii z Uniwersytetu Warszawskiego. - Właśnie oni są rekonstruktorami wielu obrzędów - postrzyżyn, ciałopalenia albo swadźby (słowiańskiego ślubu). W ich wykonaniu zobaczymy też pokaz "Demony”.
(...)
Festyn nie przeniósł się jednak wyłącznie do nowych obiektów wioski piastowskiej. Równie atrakcyjnie będzie na scenie głównej (przy długich domach, na półwyspie). Tu obejrzymy dwie inscenizacje: "Panowanie i koronacja Bolesława Chrobrego” (a w tym Zjazd Gnieźnieński, bitwę i zajęcie Pragi czeskiej oraz oślepienie władcy czeskiego, epizod ze zdobyciem Kijowa) oraz "Zjazd książąt w Gąsawie i śmierć Leszka Białego” (epizod rozpocznie się knowaniami Odonica i Świętopełka; Leszek Biały z Henrykiem Brodatym będą przebywali w łaźni; sceny są ilustrowane muzyką średniowieczną).

W chatach na terenie całego muzeum nie zabraknie licznych prezentacji poświęconym zajęciom mieszkańców Biskupina i okolic, m.in. sposobom zdobywania pożywienia, budowy domów, wytwarzania narzędzi oraz naczyń glinianych...
 (...)
Zobacz: XVII Festyn Archeologiczny w Biskupinie [zobacz zdjęcia]


Zwiedzanie ułatwi nam bezpłatna "Gazeta Biskupińska”. Nie można też ominąć eksponatów w pawilonie muzealnym. Trwa tu wystawa "Tajemnice Góry Świętego Wawrzyńca” - zobaczymy plon wieloletnich badań wykopaliskowych badaczy Instytutu Archeologii UMK w Toruniu.

Program ubogacą grupy historyczne z zaprzyjaźnionych państw - Litwy, Węgier, Holandii, Niemiec i Białorusi...