Sobowtor

avatar użytkownika Tymczasowy

Oswiadczenie bylego prezydenta Polski Lecha Walesy, ze na slynny strajk sierpniowy w Stoczni Gdanskiej w 1980 r. sluzby przywiozly motorowka jego sobowtora powaznie zmienia wazne fragmenty wspolczesnej historii Polski.  Przebieg wydarzen okazal sie byc bardziej skomplikowany niz sie przez lata historykomi i publicznosci wydawal.

Uczestnictwo sobowtora L.Walesy, czyli Walesy-bis w strajku, po wprowadzeniu korekty,kaze patrzec z podziwem na dzialalnia przyszlego prezydenta. Wspolne operowanie Oryginalu i Porobki na ograniczonej przestrzeni stoczni wymagalo bardzo precyzyjnej koordynacji. Obaj osobnicy nie mogli nie uzgadniac kazdego odsloniecia sie czy ukazania widzom. I to im sie calkowicie udalo, gdyz nikt z tysiecy widzow nie zauwazyl toczacej sie gry.

Jednoczesnie, korekty wymaga ocena nadludzkiego wysilku L.Walesy, ktory sam, dwoma rekoma, obalil komunizm w Polsce i usunal wojska sowieckie  z Polski. W nowej, prawdziwszej wersji historycznej, dzielo to zostac musialo dokonane przez dwoch Walesow, tego wlasciweg i Bisa. Oznacza to, ze potezne narzedzie sprawcze, czyli dwie rece, bylo w istocie podwojnie wieksze, dokladnie o 100%. Latwiejsze tym samym bedzie odpieranie zarzutow niedowiarkow, gdyz cztery rece, to nie dwie i przez sprawa obalenia wladzy komunistycznej stawala sie znacznie prostsza. Oczywiscie nie mozna zapominac, ze w nowej, zrewidowanej wersji historii, zaslugi L.Walesy sa o polowe mniejsze niz w wersji dotychczas panujacej.

Korekty wymaga tez lista najprzerozniejszych  wyroznien i odznaczen bylego Prezydenta Polski. Zostawmy wnikliwym badaczom zadanie uscislenia, ktore doktoraty honoris causa pobieral wlasciwy Walesa, a ktore jego sobowtor. Natomiast tabloidy i znawcy zycia prywatnego wielkich ludzi zajma sie w sposob oczywisty ustaleniem ojcostwa progenitur Walesy.

Dziecinnie proste staje sie na tym nowym etapie historii, rozwiazanie roznych zagadkowych wypowiedzi bylego prezydenta. Jak wiadomo, do dzis uczeni, wlacznie z logikami, nie byli w stanie rozwiazac tego problemu. Nasza miejscowa Pytia delfijska, bez wdychania odurzajacych wyziewow ze szczeliny w ziemi, potrafila wyglaszac zdania typu: "Jestem za, a nawet przeciw". Chyba tylko dziecko nie jest w stanie pojac, ze"'za" mogl byc prezydent, a "przeciw" - Bis.

Niestety, jak to w zyciu bywa, nie wszystko idzie jak po masle. Prezydent swoimi wypowiedziami na temat Bisa z motorowki wprowadza stopien trudnosci znany juz w czasach starozytnych. 

Najpierw  wypowiedz L.Walesy:

"Jesli ja nie bylem, a mowia, ze bylem, to nie moglo byc inaczej. To najwieksza glupota, gdybym ja tam byl. Wiec ja tam nie bylem. A jesli mowia, ze bylem, to musial byc sobowtor. Bo ja nie bylem".

Zawile to niemal jak slynny "paradoks klamcy", znany od nazwiska Epimenidesa z Krety, ktory stwierdzil: "Kretenczycy zawsze klamia". Sek w tym, ze sam byl Kretenczykiem.  Jezeli twierdze, ze zawsze klamie, to jesli to zdanie jest prawdziwe, to jest falszywe.

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. oryginał, sobowtór, czy obaj na raz?

Lech Wałęsa wyjątkowo dziś aktywny i podenerwowany

"Nocna Zmiana . to fałsz , urojenia Kurskiego i popaprańców Premier
Olszewski chciał pozostać przy korycie (...) Nagranie powstało na moje
polecenie ,zdobyte od kamerzystów i przerobione , pod popaprańców
urojenia..." ITD.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Marylu

Byly prezydent, wybrany przez jakichs ludzi, bo przeciez nie przez siebie, leci po rowni pochylej. Nie wiem na co choruje, ale to juz stadium bliskie konca sprawnosci umyslowej.
Uwielbiam takie zdania jak: "Jezeli ja nie bylem, a mowia, ze bylem, to nie moglo byc inaczej". No powiedz, bo mnie szczena opada.
Wracajac do paradoksu klamcy, poznalem go jako nastolatek w takiej wersji (daleko mi wowczas bylo do wersji Alfreda Tarskiego czy Bertranda Russela):
Wedrowiec pyta miejscowego siedzacego na rozdrozach drog: "Ktoredy do osady?". dostaje odpowiedz: " W prawo, ale ja zawsze klamie". No to jako wedrowiec szybko glowkujacy, ide w lewo, bo przeciez powiedzial mi informator, ze zawsze klamie. Trza zrobic dokladnie odwrotnie niz on radzi.SPRAWA PROSTA JAK DRUT. Nie dalem sie zlapac na pulapke. No, ale, zaraz zaraz, jezeli informator powiedzial mi, ze zawsze klamie, to przeciez to jego zdanie, ze "zawsze klamie" nie jest prawdziwe, czyli on po prostu mowi prawde. Pewnie, ze po tej nastepnej refleksji wale w prawo. Chocbym nie wiem co zrobil, to zawsze wychodzi sprzecznosc. Takie zdanie prowadzic musi do sprzecznosci.
Po kolezensku przypominam odpowiedz/rozwiazanie, jakie dali neopozytywisci: Zdania nie powinny wypowiadac sie same o sobie. Prawdziwosc zdania nie mozna okreslic w ramach tego samego jezyka. Potrzebny jest do tego metajezyk.
A co samego L.Walesy, dla mnie przepadl niezwykle szyko. Nastapilo to wtedy, gdy rzekl: "Ja znam odpowiedz od razu. Intelektualistom potrzeba na to tygodni. Musze ich jednak do siebie dopuszcza, bo inaczej beda pode mna ryli".
A zdecydowanie madrzejsze ode mnie osoby, a dodatku mi bliskie, jeszcze dziesiec lat pozniej bagatelizowaly sprawe: "Lechu cos tam mowi, a my i tak wiemy jak robic swoje". Mowie o ludziach-krysztalach. A co dopiero agenciaki, sprzedawczyki i inna holotka?

avatar użytkownika Maryla

3. Tymczasowy

mnie Bolek coraz bardziej przypomina generała gazrurkę Kazimierza Witaszewskiego,

na pytanie, kto jest winien odwilży gomułkowskiej, odpowiadał: "Rasa, prasa i te, co mają maturę".
I jeden i drugi zrobili kariery , do których w normalnym cywilizowanym kraju nigdy by doszło.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika joanna

4. Bez slow

4-latek ukarany przez tate za zle zachowanie przychodzi do babci i mowi:
Wiesz babciu, mam wielka tajemnice, o ktorej nikt nie wie.
Tak naprawde to ja...ja... jestem bardzo grzeczny, ale nie mow o tym nikomu.

joanna
avatar użytkownika Tymczasowy

5. Joasiu

Rozumiem dowcip, ale tak w bok, dla zabawy podaje inny dowcip, ktory jakos od lat uwazam za najfajniejszy.
Idzie sobie chlopak z podstawowki do domu i wymachuje swiadectwem. Wlasciwie to nie idzie, tylko sobie podskakuje radosnie i mowi:"Jeszcze tylko dostane w dupe od ojca i zaczna sie wakacje".
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Maryla

6. Tłum krzyczał do Wałęsy: "Wyjmij z klapy Matkę Boską"

Wychodząc z sali sądowej Wałęsa musiał skorzystać z ochrony policji, gdyż zwolennicy Wyszkowskiego otoczyli go i wyzywali.

Gdy zaczęli skandować "Bolek, Bolek" Wałęsa zatrzymał się i zapytał - Szczęśliwi jesteście? To bądźcie dalej szczęśliwi - i ruszył w kierunku wyjścia. Tłum krzyczał za nim "Idź na ryby", "Danusi przyłóż", "Wyjmij z klapy Matkę Boską".

Wałęsa pospiesznie wsiadł do auta i odjechał.

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,11305407,Tlum_krzyczal_do...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. "Odstrzeliliby mnie" -

"Odstrzeliliby mnie" - powiedział w wywiadzie dla "Przekroju" Lech Wałęsa, pytany, czy nie uważa, że gdyby był twardszy byłby prezydentem przez dwie kadencje. - Zabiliby mnie. Na wszystkich poligonach były podstawione ładunki, żeby nas wszystkich wysadzić w powietrze, gdybyśmy tylko poszli o krok dalej. Do połowy mojej kadencji prezydenckiej czerwoni mieli jeszcze siłę. Mnie podsłuchiwali w Belwederze - dodał.

Jak podkreślił, dopiero na jego polecenie zdjęto podsłuchy. - Od generałów dowiedziałem się później, że jeszcze długo byłem podsłuchiwany przez nasze służby. Nasze polskie służby, ale jeszcze z rozdania czerwonych - zaznaczył Wałęsa.

- Nie miałem ludzi. Moi koledzy się wyłamali. Nie miałem partii. Mazowiecki i Geremek się wyłamali i nie miałem nic. Byłem sam. Miałem tylko Kaczyńskich na początku przy sobie, ale oni szybko zaczęli grać swoją grę. Byłem sam, ale i tak poszło mi chyba nieźle - odpowiedział na pytanie, czy może trzeba było od razu przeprowadzić dekomunizację i lustrację.

Jak podkreślił Wałęsa, "Kaczyńscy nadawali się tylko do walki i budowy pluralizmu". - Popychałem Kaczyńskiego do budowy partii, bo partia Mazowieckiego i Geremka to było za mało. Mogę wiele o Kaczyńskich powiedzieć, ale oni byli bardzo zdolni - dodał.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/walesa-zabiliby-mnie-byly-ladunki-by-nas-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Gdzie przeskoczył


Gdzie przeskoczył Wałęsa?

Czy fragment stojącego przed Bundestagiem muru jest rzeczywiście
tym, przez miał przeskoczyć Lech Wałęsa, by zorganizować strajk w
Stoczni Gdańskiej? Usiłuje tego dociec mecenas Stefan Hambura

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

9. A gdyby sobowtóra również

A gdyby sobowtóra również zastępował kolejny? Rodzi to następne pytania? Kto zrobił dzieci? :>

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'