Co nowego, co nas czeka?

avatar użytkownika Józuś

 

Zabawię się w proroka. Żyjemy w niepewnych, ciekawych czasach. Nawet odrębność waluty nic nie znaczy, bo sługusy rządowe robią wszystko, byśmy nie czuli się bezpiecznie. Tylko poczucie niepewności i umiarkowany dobrobyt daje władzy władzę. Im bardziej uzależnieni ludzie od comiesięcznych wypłat, emerytur, rent, zasiłków, tym władza skuteczniejsza.

Upadek euro jest nierealny. Dewaluacja euro (złotówka podąża, a nawet wyprzedza posłusznie) niezawodna. To tylko papier, to tylko ludzkie zaufanie do tych świstków, bo nie mają innej możliwości. Nie będziemy płacić kartoflami, czy złotem. Na razie.

Ambicje władzy wykroczyły już poza Polskę, tutaj wszystko zdobyte. Te resztki internetu, margines, niewiele znaczy. Nawet opozycja nie jest już w stanie fikać choćby paluszkiem. Urobiona i odcięta od mediów, mediów nie posiadająca.

Co dalej? Czekają nas lepsze czasy, bo dokręcanie śruby ma jedynie sens marketingowy. Sługi muszą pokazać wasalom, że chłoszczą niewolników baty i pokazali.

W tym świetle kubłem zimnej wody było weto GBrytanii. To nic, że Cameron, ale za plecami tej pacynki, Anglik pociąga paluszkiem u nogi. I bardzo dobrze.

Masz 11.11 dał pojęcie, tym co chcieli zauważyć, że duch nie umarł. Konsumpcję tego zapowiedział PRezydent, a i Prezes też chce uszczknąć: nie spodziewał się, że to tyle ludzi ma dość. Dość także niemrawej, śpiącej i podatnej na manipulacje opozycji.

Ostatni dziennik, kiedyś w miarę obiektywnt, dziś na "kursie i na ścieżce" stawia Prezesa obok "świńskiego ryja z gumowym peni..em" i .. nic. Hofman siedzi głęboko w, użyję przenośni, piwnicy. Może mówić ile chce, a tak, jakby nic. Cisza.


Także spokojnie, władza to tylko niewidzialny kaganiec, niewidzialna smycz, powróz, lub wnyk: trzyma za gardło, ale nie zabija. Nie zabija, bo wtedy kończy się sens władzy i jej jakikolwiek wpływ. Czyli koniec. Kto wie, czy Moskwa się utrzyma, czy nie przerżnie wyborów prezydenckich, pomimo normalnych fałszerstw. Jak wszędzie: od USA, przez naszą skromną, po Rosję.


Która to już świeca..

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz