Jan Żaryn — Z Marszem Niepodległości w tle...

avatar użytkownika Andy-aandy
Wojciech Muszyński oraz Jan Żaryn — opracowali dwa tomy znaczącej i ważnej publikacji, traktującej o dziejach Organizacji Polskiej w latach 1934–1955

 

Mordowani przez Niemców i sowieckich oraz polskich komunistów, byłli równocześnie opluwani przez komunistycznych pismaków w PRL. A więc tych propagandzistów i politruków, których zsowietyzowani potomkowie nadal niczego, poza formalnie uprawianym po ojcach zawodem, się nie nauczyli...

   

Jan Żaryn — Z Marszem Niepodległości w tle... 

 

 

Wojciech Muszyński oraz Jan Żaryn opracowali dwa tomy znaczącej i ważnej publikacji, traktującej o dziejach Organizacji Polskiej w latach 1934–1955.

Po ich wydaniu przez PIN, kłamcy powinni zamilknąć. Raz na zawsze.

O tym dlaczego prof. Jan Żaryn musiał napisać o tych zbolszewizowanych kłamcach lżących polskich patriotów jako "faszystów" — zgodnie ze wskazówkami ich idola tow. Stalina — napisał on na swoim blogu. Warto zapoznać się z tym tekstem, w którym przypomina on nazwiska wielu polskich patriotów — których skomunizowani, bolszewiccy masowi mordercy Polaków w PRL — także nazywali "faszystami".

 

Staram się unikać zamętu, stąd nie zaglądam do różnych szmatławych gazet, których celem jest dezinformacja czytelników. Tym bardziej omijam te tytuły, które na tym polu mają spore osiągnięcia. Jednakże przyjaciele, którzy mimo moich przestróg nadal zaśmiecają sobie głowy banialukami sądząc, iż się czegoś dowiedzą od pseudodziennikarzy, łaskawie donieśli mi o nadaktywnym zachowaniu się znanego z tolerancji środowiska w związku z planowanym m.in. przez młodzież odwołującą się do radykalnych narodowców z lat 30-tych, Marszem Niepodległości.

W tym kontekście padło i moje nazwisko, czyli osoby, która rzekomo wspiera podejrzane indywidua, zauroczone faszystowską, by nie powiedzieć hitlerowską ideologią. I rzeczywiście, wspieram swym nazwiskiem ów Marsz, który wyruszyć ma ulicami Warszawy 11 listopada. Organizatorami jest młodzież, która wprost nawiązuje swym szyldem do dwóch znanych sprzed wojny organizacji: Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego –"ABC". Osoby tworzące te środowiska, jeśli przeżyły lata 1939 – 1956, nigdy już nie miały szans na obronę swojego dobrego imienia.

Mordowane przez Niemców i sowieckich oraz polskich komunistów były równocześnie opluwane przez pismaków, których – jak się zdaje – potomkowie nadal niczego, poza formalnie uprawianym po ojcach zawodem, się nie nauczyli.

By przerwać zatem trwałość tych stalinowskich praktyk, nadal obecnych w mediach niepodległej Polski, przybliżę drogim czytelnikom środowisko tworzące wyżej wymienione organizacje. MW działała od lat 20-tych jako młodzieżówka największego klubu parlamentarnego Polski Odrodzonej Związku Ludowo-Narodowego (tzw. „endecja”). Po zamachu majowym stanowiła zaś główny trzon Obozu Wielkiej Polski założonego przez Romana Dmowskiego.

Członkowie MW za podstawę swego programu uznali lekturę „Kościół, naród, państwo” autorstwa Dmowskiego wydaną w 1928 r. W pracy tej autor podkreślał ścisły związek między dziejami narodu i chrześcijaństwa, między chrześcijańskim wychowaniem jednostki a pracą na rzecz wspólnoty narodowej. W ten sposób rodziło się pokolenie radykalnie katolickiej młodzieży, która na serio traktowała swą wiarę w Boga i swe obowiązki wobec wspólnoty narodowej. Nie miała zaś tak dogmatycznego, pozytywnego stosunku do demokracji – szczególnie liberalnej – jak ich niedawni protektorzy z ZLN. Stąd, gdy władza sanacyjna zdelegalizowała OWP w 1933 r., część tego – już dorosłego środowiska – nie weszła do Stronnictwa Narodowego (następcy ZLN), a utworzyła osobną strukturę o nazwie Organizacja Polska.

Była to tajna organizacja kilkustopniowa, a warunkiem wejścia do niej było nienaganne wychowanie chrześcijańskie (nie tylko katolickie), praktyczneprowadzenie swego życia zgodnie z dekalogiem, a nadto sprawdzenie się w służbie na rzecz konkretnej wspólnoty (np. w Grupach Szkolnych ONR, czego przykładem był Janem Bytnar, PS. „Rudy”).

OP tworzyła polska inteligencja prawicowa o poglądach konserwatywnych, przywiązana do nauki społecznej Kościoła, szczególnie do idei korporacjonizmu. Należeli do niej wybitni specjaliści z wielu dziedzin: prawnicy, filozofowie, ekonomiści, czy też dziennikarze.

Wielu z nich jest dziś – niestety – nieznanych. Przykładowo zatem, wymieńmy kilka postaci: Jan Mosdorf, twórca OP i jej jawnego środowiska czyli ONR-ABC, w czasie wojny więzień obozu koncentracyjnego w Auschwitz, członek tamtejszego podziemia, zginął m.in. za radowanie Żydów.

Ks. Prof. Jan Salamucha, przed wojną najmłodszy (33 letni) profesor filozofii i kierownik katedry na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zginął w czasie powstania warszawskiego.

Prof. Józef Rafacz, wybitny prawnik i wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego, zginął w powstaniu warszawskim.

Prof. Bolesław Sobociński, filozof i etyk, w czasie wojny stojący na czele OP (poziom „A”), m.in. kierował wywiadem antykomunistycznym i antyniemieckich tak na terenie OP, jak i Narodowych Sił Zbrojnych. Po wojnie , dzięki ucieczce z kraju, znalazł się w USA, gdzie przez wiele lat był profesorem Uniwersytetu Katolickiego Notre-Dame.

Z bardziej nam znanych postaci, warto wymienić Janusza Regulskiego i jego syna, Jerzego, po 1989 r. profesora i twórcę ustawy samorządowej.

Z kolei, inny członek OP młodszego pokolenia, który przeżył wojnę i kazamaty stalinowskie, prof. Antoni Symonowicz był znanym po wojnie ekonomistą.

Zbigniew Makarczyk, po 1956 r. był zaś posłem na sejm z ramienia koła poselskiego ZNAK.

Inny członek OP, Edward Kemnitz w czasie wojny wraz z ojcem, właścicielem fabryczki, ratował Żydów, po wojnie katowany i dwukrotnie więziony, po latach starań o paszport w końcu wyjechał do USA. Odznaczony medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Nie był jedynym, który walczył tak z Niemcami, jak i z komunistami.

Podobnie pozytywnie w dzieje narodu polskiego wpisał się inny członek OP młodszego pokolenia, Leszek Prorok, znany literat i działacz „Solidarności”. W latach 80-tych zastępca prezesa ZLP Jana J. Szczepańskiego i jego główna podpora.

Wielu z działaczy OP znalazło się także na emigracji, w tym m.in. Mieczysław Harusewicz, publicysta "Myśli Polskiej", a także Wojciech Zaleski, od 1955 r. dyrektor polskiej sekcji Radia Madryt, czy Wojciech Dłużewski, współtwórca londyńskiego „Veritasu”, przed wojną jeden z organizatorów Ślubów Jasnogórskich młodzieży akademickiej z maja 1936 roku. Ta lista wielkich Polaków, którzy należeli od lat 30-tych do MW i ONR (de facto OP) jest dużo większa. Większość z nich nie przeżyła lat 1939 – 1956.

Pozostali przy życiu milczeli na temat swej przeszłości. Tylko nieliczni dożyli roku 1989. Dużo więcej do powiedzenia w tym czasie – w latach 1939–1989 – mieli kolaboranci z okupantami, w tym specjaliści od gadzinowej i stalinowskiej prasy. Niestety, zaszczepiony przez nich fałszywy obraz działaczy obozu narodowego, nadal bliski jest wpływowym środowiskom medialnym. Bezkarność z jaką mogą sobie w wolnej Polsce pozwalać na kontynuowanie dzieła stalinowców, jest porażająca.

 

––––––––––––––––

Jan Żaryn w 2003 wydał rozprawę habilitacyjną pod tytułem Dzieje Kościoła katolickiego w Polsce 1944–1989 (Instytut Historii im. Tadeusza Manteuffla PAN) w Instytucie Historii PAN.

Od 2003 pracuje jako wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, początkowo jako kierownik katedry Historii Kościoła w Czasach Najnowszych, później jako profesor w tej katedrze. Wykłada również na Uniwersytecie Warszawskim.

11 stycznia 2006 został dyrektorem Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci narodowej. 9 kwietnia 2009 został usunięty ze stanowiska w związku z wywiadem w Radiu TOK FM, w którym powiedział, że Lech Wałęsa dostał od IPN status pokrzywdzonego bezprawnie.

W marcu 2011 objął funkcję prezesa Stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza, powołanego przez członków warszawskiego komitetu poparcia Jarosława kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. Został również koordynatorem mazowieckich struktur Ruchu Społecznego im. PrezydentaLecha Kaczyńskiego.

—————————————————————————

Za: Jan Żaryn "Z Marszem Niepodległości w tle..."

Jan Żaryn "Taniec na linie, nad przepaścią.' Organizacja Polska na wychodźstwie i jej łączność z Krajem w latach 1945–1955"

Wojciech Jerzy Muszyński jest autorem książki: "Duch młodych. Organizacja Polska i Obóz Narodowo-Radykalny w latach 1934–1944. Od studenckiej rewolty do konspiracji niepodległościowe"

 


„Akcja zbiorowa przeciwko kolporterom „Falangi” przez bojówki socjalistyczne” 
„Bojówki socjalistyczne A [Akcji] S [Socjalistycznej] w związku z aresztowaniem swoich członków za pobicie „Falangowców” wydały nastawienia [sic! polecenia] by kolporterów „Falangi” prowokować do wystąpień, a dopiero potem działać w obronie własnej, co nie pociąga za sobą represyj. W najbliższych dniach, a w szczególności w dniu 3 VIII b.r. postanowiły bojówki A.S. przeprowadzić zbiorową akcję przeciwko „Falangowcom”. Dzielnice: Śródmieście, Powiśle, Mokotów, Czerniaków, przybędą dnia tego o godz. 11 pod Cyrk, skąd wyruszą na miasto, pozostałe dzielnice przybędą bezpośrednio do Śródmieścia, głównie na ulice Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Marszałkowska, Al. Jerozolimskie. Dla prowokowania „Falangowców”.

(w: meldunki Komendy Policji Państw. Msta Stoł. Warszawy z dn. 1.08.1936)

Zobacz: Wojciech Jerzy Muszyński "Ruch Narodowo-Radykalny"


 

 

napisz pierwszy komentarz