Żołnierze wyklęci, generał Antoni Heda "Szary"

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz
Dziewięćdziesiąt pięć   lat temu, w dniu 11 października 1916 roku  przyszedł na Świat w  Małomierzycach koło Iłży jeden z najwybitniejszych dowódców oddziałów partyzanckich Związku Walki Zbrojnej  i Armii Krajowej ,
 
                                                 Generał brygady, Antoni Heda  "Szary".
szary-gen-antoni-heda-fot-blogmedia24pl

 

 

 

 

 

 

Zmarł   w  piątek, 15 lutego 2008 roku w wieku 91 lat, Pan Generał Antoni Heda "Szary" legendarny dowódca ugrupowań partyzanckich. Związku Walki Zbrojnej i  Armii Krajowej na Kielecczyźnie.Dwukrotny  Kawaler Orderu Virtuti Militari, i Krzyża Walecznych
Po zakończeniu II Wojny Światowej jeden z najsłynniejszych dowódców  ugrupowań partyzanckich, "żołnierzy wyklętych". Członek Ruch Oporu Armii Krajowej – niepodległościowej  organizacji  wojskowej  założonej  w 1944 roku przez porucznika   Józefa Marcinkowskiego ps. "Łysy"
 Organizacja została stworzona do walki ze służbami specjalnymi sowietów, Urzędem Bezpieczeństwa i Informacji Wojskowej komunistycznej Polski, nieuznawanej przez większość Polaków,
Bezpośrednio z rozkazu  Delegatury Zbrojnej na Kraj DZS, powstałej z Rozkazu Naczelnego Wodza generała Władysława Andersa z dnia  7 maja 1945 roku,organizacja została stworzona celem walki zbrojnej z sowietyzacją kraju. Na jej czele stanął pułkownik dyplomowany Jan Rzepecki, legionista.
NIE, NIE –  "Niepodległość"; kadrowa organizacja wojskowa, której zadaniem było kontynuowanie walki o niepodległość Polski po wkroczeniu Armii Czerwonej na tereny Rzeczypospolitej.
 Organizacja praktycznie nigdy nie zaczęła działać na szerszą skalę. Organizacja przestała istnieć po aresztowaniu  w dniu  7 marca 1945 przez NKWD Generała Emila Fieldorfa "Nila"
W czasie Wojny Obronnej, ppor Antoni Heda, walczy w składzie 12 Dywizji Piechoty pod dowództwem Generała  brygady Gustawa Paszkiewicza.
Po rozbiciu Dywizji, generał Antoni Heda, wpadł w ręce NKWD. Osadzono go w twierdzy Brześć. Po wybuchu wojny niemiecko -bolszewickiej zbiegł z niewoli. Wrócił w rodzinne strony, gdzie stworzył Związek Walki Zbrojnej. Będąc dowódcą Oddziału, wchodzącego w skład  Podobwodu "Dolina". Na czele tego pododdziału odbił z rak niemieckich więzienie w Starachowicach.W czasie akcji dowodzonej przez "Szarego" uwolniono 80 więźniów.
Z odbitych więźniów starachowickich, tworzy odział partyzancki za zgodą komendanta Armii Krajowej  Okręgu Kielecko-Radomskiego. Ze swym oddziałem wchodzi w skład zgrupowania Armii Krajowej,  legendy  Gór Świętokrzyskich
Jana Piwnika, "Ponurego"

 

Major Jan Piwnik "Ponury"

 

Udział Generała Antoniego Hedy w znanych akcjach:
 
[...]15 września  1943 r. – rozbrojenie niemieckiego oddziału (45 żołnierzy) stacjonującego w majątku Pakosław,
23 września 1943 r. – udana akcja na zamieszkałą przez niemieckich kolonistów wieś Gozdawa koło Sienna,
15  marzec 1944 r. – akcja na terenie Zakładów Zbrojeniowych w Starachowicach, podczas której partyzanci przebrani za Niemców opanowali fabrykę i wynieśli 2 mln zł oraz broń,
1 kwietnia  1944 r. – zakończone sukcesem całodzienne walki w okolicy Jeleńca z niemiecką obławą; jedno z najwspanialszych zwycięstw partyzanckich w Okręgu AK Kielecko-Radomskim,
5/6 czerwca 1944 r. – opanowanie miasta Końskie i uwolnienie aresztowanych z niemieckiego więzienia, [...]
W okresie akcji "Burza" – walki m.in. pod Radoszycami, Trawnikami i Szewcami; oddział A. Hedy wchodził wówczas w skład II batalionu 3. pp Leg. AK pod dowództwem kpt. Stanisława Poręby ps. "Świątek".
Po zakończeniu wojny i wkroczeniu na tereny Rzeczypospolitej Armii bolszewickiej, "Szary" postanawia kontynuować walkę w ramach Armii Krajowej i Delegatury Sił Zbrojnych.
W nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 roku na czele Samodzielnej Brygady Kieleckiej Armii Krajowej, odbija kieleckie więzienie, w którym polski Urząd bezpieczeństwa i Śmiersza stosują specjalne metody, wyszukane tortury,  wykrywania szpiegów.
Śmiersza,to  kontrwywiad sowiecki podlegający wojsku, założyciel polskiego odpowiednika Informacji Wojskowej. Z więzienia w Kielcach Oddział Antoniego Hedy uwalnia 700 więźniów, przeważnie żołnierzy Armii Krajowej i innych Organizacji polskich zwalczających okupantów sowieckich.
Polski Urząd Bezpieczeństwa morduje dwóch braci Antoniego Hedy.
Za swą działalność w obronie ojczyzny dwukrotnie odznaczany Orderem Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych.
 
Prezydent Lech Kaczyński w dniu 3 maja 2006 roku  awansował pułkownika Antoniego Hebde do stopnia Generała Brygady
Czterokrotnie skazany przez polskie władze komunistyczne na karę smierci. Z więzienia wychodzi w 1956 roku, ale nadal On i rodzina są inwigilowani.
Za działalność w NSZZ "Solidarność" internowany w 1981 roku  przez WRONE w Białołęce. Był doradcą Prymasa tysiąclecia kardynała Stefana Wyszyńskiego.
W dniu 13 grudnia 2004 r. został awansowany do stopnia generała brygady Polskich Drużyn Strzeleckich.
.
Jest autorem dwóch książek:
"Wspomnienie Szarego" 
" Szary przeciw zdrajcom Polski".
 

 

Przedmowę do "Wspomnień Szarego" napisała Jego córka Teresa Heda-Snopkiewicz. Wspomnienia Pan Generał zaczął pisać w więzieniu we Wronkach w połowie 1955 roku kiedy więźniowie mogli mieć papier i ołówek
Czytamy:
[...]"Został w pamięci nieujarzmionym"[...]
i dalej
"odszedł do Pana na wieczną wartę w 66 rocznicę powstania Armii Krajowej, 14 lutego 2008".
Z wstępu córki dowiadujemy się , że jej Mama Wacława była członkiem Armii Krajowej  "Narcyza"
 
 

Msza żałobna gen. Antoniego Hedy "Szarego", Katedra Polowa Wojska Polskiego przy ul. Długiej w Warszawie, 21 lutego 2008 roku
 

 

Domine duce, vicisti!
 

 

412
POSTANOWIENIE PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
z dnia 3 maja 2006 r.
nr 111-17-06
 
o nadaniu stopnia generaΠa brygady
Na podstawie art. 134 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej
Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. i art. 76 ust. 4
ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym
obowiŕzku obrony Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U.
z 2004 r. Nr 241, poz. 2416 i Nr 277, poz. 2742 oraz
z 2005 r. Nr 180, poz. 1496) na wniosek Ministra Obrony
Narodowej ni˝ej wymienieni mianowani zostajŕ na
stopieƒ:
 
generaΠa brygady
 
1. pΠk nie podl. ob. sΠ. wojsk. Antoni HEDA
2. pΠk nie podl. ob. sΠ. wojsk. StanisΠaw KAROLKIEWICZ
3. pΠk nie podl. ob. sΠ. wojsk. Zygmunt Ludwik
ODROWŃ˚-ZAWADZKI
4. pΠ nie podl. ob. sΠ wojsk. Tadeusz SAWICZ
5. pΠ nie podl. ob. sΠ wojsk. Franciszek STUDZIˇSKI
6. pΠ nie podl. ob. sΠ wojsk. El˝ieta ZAWACKA
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej:
 
L. Kaczyƒski
Prezes Rady Ministrów:
 
K. Marcinkiewicz
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Etykietowanie:

24 komentarzy

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. ALL,

Szanowni Państwo

Wspomnienia o Pany generale Hedzie.

" "

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

2. Szanowny Panie Michale

Pamiętamy !

Cześć i chwała Niepokonanym, wiernym Ojczyźnie !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Szanowny Panie Michale

pozwolę sobie uzupełnić Pana esej o wspomnienia z Naszego Dziennika:

"...Autorytet dla wielu środowisk
Okres gomułkowskiej nijakiej "małej stabilizacji" szybko minął. W obliczu poważnego kryzysu SB aktywizowała swoją działalność wobec faktycznych i potencjalnych przeciwników. Antoni Heda zaliczał się niewątpliwie i do jednej, i do drugiej kategorii. 2.12.1970 r. bezpieka zakłada po raz drugi sprawę ewidencyjno-obserwacyjną - pod kryptonimem "Technik", którą prowadzono aż do maja 1987 roku. Metody były identyczne jak uprzednio.
"Szary" w dalszym ciągu funkcjonował w sposób bardzo wyrazisty w ruchu kombatanckim poza ZBOWiD, ruchu, który przybrał postać nieformalnych inicjatyw różnych grup, częstokroć pod egidą Kościoła katolickiego lub przy nim. "Szary" znalazł się m.in. w Komitecie Organizacyjnym pielgrzymki kombatantów do Częstochowy 11.09.1974 roku. Podjął, niestety nieudaną, próbę przejęcia na cele muzealne gajówki Cisowe k. Niekłania. Mówią o tym jednoznacznie esbeckie meldunki: "(...) w przedmiotowej sprawie podjęto odpowiednie przeciwdziałania z ZO ZBOWiD z Kielc, aby nie doszło do zorganizowania muzeum (...) wcześniej gajówkę, w której miało odbyć się spotkanie, z inicjatywy tut. SB OZLP w Radomiu rozebrał". Z racji kontaktów ze środowiskami opozycji Antoni Heda stał się obiektem szczególnego zainteresowania Wydziału II Departamentu III MSW. Uznano go za osobę, która przechowuje fundusze organizacji "Ruch". Na pewno w 1971 r. "Szary" miał założony podsłuch, kontrolowano jego korespondencję. W latach 70. utrzymywał bliżej nieokreślone relacje z Leszkiem Moczulskim (KPN), Andrzejem Czumą (ROPCiO), płk. Józefem Rybickim (z KOR, którą to organizację "uważa za imprezę inspirowaną przez władze"). Jego podpis widnieje pod szeregiem listów otwartych i oświadczeń do władz.
Aktywność ta znajdzie swe odbicie w trakcie "karnawału Solidarności" w latach 1980-1981, gdy na I Zjeździe w Gdańsku, w przeddzień wprowadzenia stanu wojennego przez reżim Jaruzelskiego, Antoni Heda został wybrany na prezesa "Solidarności" Kombatantów. Było to w jakimś sensie zwieńczenie jego wieloletniej działalności w środowisku towarzyszy walki. "Jego stosunek do władzy ludowej oraz systemu naszych sojuszy jest zdecydowanie wrogi. Sprzyjające okoliczności mógłby wykorzystać do prób tworzenia grup terrorystycznych i dywersji" (z "Arkusza ewidencji osoby podlegającej internowaniu" wystawionego przez Naczelnika Wydz. V Dep. II MSW z 14.10.1980 r.). Ten mroczny dokument jest kolejnym dowodem na zbrodniczy charakter systemu komunistycznego schyłkowej PRL.
13 grudnia 1981 r., nie bez perturbacji, "Szary" wpada w ręce bezpieki i w wieku 65 lat umieszczony zostaje w areszcie śledczym. "W Białołęce największym autorytetem osobistym na bl. 1 jest Antoni Heda" - brzmi fragment doniesienia konfidenta SB ps. "Maks". Kto wie, może była to jedna z przyczyn, że w lipcu 1982 r., po wielu interwencjach, udzielono komendantowi "Szaremu" przepustki z powodu nie najlepszego stanu zdrowia. Na ile siły mu pozwalały, trwał na posterunku wśród swoich żołnierzy, przemierzając chwalebny szlak bojowy oddziału, by samą swoją obecnością uświetnić kolejne rocznice podczas uroczystości w Kielcach, Iłży, Końskich, Skarżysku-Kamiennej, Starachowicach, Radoszycach...
W "nowej" rzeczywistości III RP postmagdalenkowej rozszerza diametralnie wachlarz swoich działań. Dwukrotnie startuje w wyborach do Senatu z listy kieleckiej. Wraz z powstaniem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej otwierają się przed nim nowe horyzonty. Rezygnuje jednak z wysokiej funkcji wiceprezesa ŚZŻAK i tworzy Światowe Forum Polskich Kombatantów, któremu prezesuje. Na łamach powołanego przez siebie periodyku pt. "Westerplatte" pokazuje przez kolejne lata wynaturzenia oraz haniebne oblicze kolejnych ekip rządzących w III RP, toczy walkę o przyznanie żołnierzom AK budynku PAST-y, broni prawa do obecności krzyży na Żwirowisku w KL Auschwitz-Birkenau.
Niespożyta energia i żywotność w obronie Polski i polskości w końcu zostaje doceniona. W 1992 r. MON nadaje mu stopień pułkownika w stanie spoczynku, a prezydent RP Lech Kaczyński 3 maja 2006 r. wręcza Antoniemu Hedzie, niestety nie bezpośrednio, nominację na generała brygady w stanie spoczynku. Jest to bez wątpienia ukoronowanie w całej rozciągłości jego licznych dokonań czy to na polu walki, czy to w działalności społeczno-politycznej, czy to w ruchu kombatanckim, czy to w Kościele katolickim. 15 lutego 2008 roku zamknął oczy człowiek, który już za życia był legendą.

Ryszard Wójcik"

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=92921


Komendant "Szary"
Nasz Dziennik, 2008-02-21

Generał brygady w stanie spoczynku Antoni Heda "Szary", jego przebyta
droga życiowa i dokonania pokazują, że współtworzył historię, był jej
aktywnym budowniczym. Dla młodych ludzi stał się symbolem hasła drogiego
każdemu Polakowi: "Bóg, Honor, Ojczyzna".




Od zawsze tożsamość narodowa winna opierać się na pamięci.
Wrogowie zewnętrzni i wewnętrzni, których nie brakuje, usilnie pracują
nad tym, by Polacy utracili poczucie polskości i przynależności do
Narodu Polskiego, bo pamięć to także dzieje narodowe i dzieje
państwowości. Od zawsze historię tworzyli i tworzą konkretni ludzie. Od
dobrych kilku lat - taka jest nieubłagana kolej rzeczy - żegnamy
przedstawicieli pokolenia, które jeden z pisarzy nazwał eufeministycznie
"Kolumbami rocznika 20.", ukształtowanego oraz wychowanego przez II
Rzeczpospolitą i w niej. Dla wszystkich każde takie odejście to
niepowetowana strata, gdyż tracimy bezpowrotnie, jako Polacy, coś
niezwykle cennego: wiedzę i doświadczenie o nie tak znów odległej
przeszłości. Dziś przychodzi nam pożegnać i oddać hołd człowiekowi,
który nie tylko jest reprezentantem tego tragicznie doświadczonego w XX
wieku pokolenia, ale i świadkiem historii.



http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=92905

Pożegnaliśmy legendarnego partyzanta generała Antoniego Hedę "Szarego"




- Jestem przekonany, że świętej pamięci generał brygady Antoni
Heda należał do ludzi, o których trzeba pisać w podręcznikach historii.
Był bowiem człowiekiem cierpienia do tego stopnia, że stał się symbolem
walki o niepodległą umiłowaną Ojczyznę. Jego duch ciągle żyje i
rozkwita, a jego bohaterstwo i poświęcenie Polska na zawsze zachowa w
pamięci - powiedział biskup polowy Wojska Polskiego Tadeusz Płoski
podczas wczorajszych uroczystości pogrzebowych bohaterskiego partyzanta.
- Panie generale Hedo! Jesteś wciąż żywy, bo umiałeś kochać - mówił
ksiądz biskup o żołnierzu, który na zawsze pozostanie wzorem oddania
Polsce.




W katedrze polowej Wojska Polskiego, w której odprawiona została
Msza Święta pogrzebowa, cześć generałowi Antoniemu Hedzie "Szaremu"
oddało setki osób, kombatantów, harcerzy, mieszkańców Warszawy i
Kielecczyzny oraz przedstawicieli władz państwowych. - Gromadzimy się
tu, aby wyrazić wdzięczność za postawę życia, odwagę, poświęcenie i
bohaterstwo generała Antoniego Hedy "Szarego" - powiedział podczas
homilii ks. bp Płoski.

Przypominając jego życiorys, mówił, że w 1939 roku "Szary" był
świadkiem odczytywania kapitulacji przez generała Franciszka Kleeberga, w
którym stwierdził on, że Polska została zdławiona z dwóch stron, przez
dwóch odwiecznych wrogów. - Na swoim żołnierskim szlaku walczył "Szary"
właśnie z tymi dwoma wrogami - podkreślił ksiądz biskup. Przedstawiając
jego dokonania, hierarcha zwrócił uwagę na błyskotliwe akcje
partyzanckie, dbanie o swoich żołnierzy i o ludność cywilną, hart ducha i
nieugiętą postawę, która wzbudzała respekt nawet u ubeckich oprawców.
"Szary" był człowiekiem głęboko religijnym, a wiara w Boga dawała mu
nadzieję na przyszłą wolną Polskę. Duchowny dodał, iż partyzant całe
swoje życie był wierny dewizie "Bóg, Honor, Ojczyzna", a jego imię
złotymi zgłoskami zostaje zapisane do panteonu bohaterów narodowych.



- Panie generale, Hedo! Jesteś wciąż żywy, bo umiałeś kochać. W
panteonie chwały jest miejsce dla wszystkich, którzy dla imienia Polski
krew przelewali, życie oddawali. Złotymi zgłoskami zostajesz wpisany w
grono bohaterów narodowych. Dziś żegnają cię najbliżsi. I mówią - do
zobaczenia, bo żołnierz nie umiera. Żołnierz oddaje życie i odchodzi na
wieczną służbę. Ty byłeś żołnierzem przez całe swe życie - podkreślił
ksiądz biskup Płoski.

Wielki patriotyzm i służbę Ojczyźnie generała wspominali jego
towarzysze walki. - To był człowiek, który całkowicie się poświęcił
Ojczyźnie, całe jego życie to była praca dla Ojczyzny - zapewnił
Wojciech Targowski "Vis", żołnierz z oddziału Jana Piwnika "Ponurego", z
którym "Szary" wspólnie walczył. - Był doskonałym dowódcą, doskonałym
organizatorem - dodał.

- Wszystko robił dla Ojczyzny, to było jego pierwszym celem w życiu -
stwierdził Stefan Nowak "Pocieszny", "Wytrwały", żołnierz z oddziału
"Szarego". - Walczył bez przerwy, także za komunizmu. Odszedł na wieczną
wachtę wielki Polak, legendarny dowódca - dodał.

Podczas Mszy Świętej szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław
Stasiak odczytał akt odznaczenia generała Antoniego Hedy przez
prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego za wybitne zasługi dla niepodległości
Rzeczypospolitej Polskiej - Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu
Odrodzenia Polski. Po nabożeństwie ciało gen. Hedy "Szarego" zostało
przewiezione na cmentarz w Podkowie Leśnej i tam złożone w rodzinnym
grobowcu.

Podczas mów pożegnalnych podkreślano jego głęboki patriotyzm, wielki
charakter i wierność do końca Ojczyźnie. Poseł PiS Przemysław Gosiewski
powiedział, że dzięki pokoleniu, które reprezentuje generał Heda,
"możemy żyć w wolnej Polsce", a postawa "Szarego" jest przykładem dla
młodzieży, jak należy kochać Ojczyznę.


Zenon Baranowski


http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=92908

10 kwietnia 2010 roku historia dopisała tragiczna kartę do tego pożegnania.
Zginęli wszyscy, którzy żegnali tak pieknie w ostatniej drodze gen. Hedę "Szarego"

Cześć Ich pamięci !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

4. "Zginęli wszyscy,ktorzy żegnali....."

Boleśnie brzmią te słowa,ale TAKA jest prawda
i taka rzeczywistość
Tamci odeszli na drugą stronę,na wieczna wartę a ci zostali,kupczą Wartościami TAK świetymi nam i IM
dziękuję za tę kolejna kartę Historii,wzbogaconą przepieknym wspomnieniem Zenona Baranowskiego z Naszego Dziennika
serdecznie pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Pięknie dziękuję za obszerne i bardzo potrzebne uzupełnienie mego tekstu.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Pięknie dziękuję za obszerne i bardzo potrzebne uzupełnienie mego tekstu.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Cześć Ich pamięci.

Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Jacek Mruk

8. Szanowny Panie Michale

Człowiek legenda co napsuł krwi czerwonej zarazie
Odszedł na wieczną wartę ,dostając w rozkazie
Przydział do armii Boga dla jego chwały
By jego patronat nad Polską był stały
Na razie zabrał do współpracy tych najlepszych
Którzy przeszkadzali okradać Polskę dla czerwonych wieprzy
Z Boską mocą zaczną zmieniać rzeczywistość świata
Zniknie każda miernota ,która złem Świat oplata
Czas przemiany nastanie nagle ,dla wszystkich niespodziewanie
Będzie to oczyszczenie Ziemi i Miłości panowanie
Spokojnie z pokorą czekajmy na tą chwilę
Czyniąc działaniem coraz krótszą tej drogi milę

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

9. Pan Jacek Mruk,

Szanowny Panie Jacku,

Bardzo dziękuję, za śliczne słowa.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

10. Panie Michale,Jacek jak zawsze słusznie ujął TO w rymowanych

słowach,odszedł na Wieczna Wartę,wcześniej napsuł kwi czerwonej zarazie
serdecznie pozdrawiam
w ten jesienny Czas,Czas wspomnień,rozmyślań i wierszy

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Pani Gość z Drogi, Pan Jacek Mruk,

Szanowni Państwo,

Dobrego wieczoru

дядя Бронек już gotowy do snu, przed Narodem udaje , że umie czytać

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

12. Panie Michale,dobrze,ze już Biały Dzień

i diadia bronek nie straszy....
serdecznie pozdrawiając nadal zastanawiam się ,co z nim
własnie coś na ten temat mi się napisało w innym miejscu
ale myślę,ze warto by zapytać fachowców o opinię,czy on chory czy pijany,
ostatnio przez moment słuchałam na radiowej fali,jego przemówienia
i miałam wrażenie,że chyba coś nie tak....a może palący przyniósł mu jakieś zioła :)
serdecznie pozdrawiam i o czytanie go nie podejrzewam :))))

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

13. Szanowny Panie Michale

Tylko z szacunku do Pana
Oglądam tego pustego bałwana
TV nie oglądam wcale
Więc mam spokój stale
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

14. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Ja głowę sobie dam uciąć, że дядя Бронек ma, miał jakieś układy ze służbami specjalnymi.

W Polsce, w Gdańsku w tym samym czasie, kiedy była ciotka Aniela, дядя Бронек spotykał sie z byłym szefem służb specjalnych Moskwy, Nikołajem Patruszewem, byłym szefem Zarządu Federalnej Służby Kontrwywiadu, obecnie Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji.

Aby było ciekawiej w Davos jadł śniadanie z jednym z synów Kadafiego.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

15. Pan Jacek Mruk,

Szanowny Panie Jacku,

Wspaniałe określenie:

Pusty bałwan.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

16. Panie Michale i mnie gnębi to same pytanie

szczególnie od czasów słynnego aresztowania redaktora Wojciecha Sumlińskiego,który przygotowywując sie do napisania książki o bestialsko zamordowanym Kapelanie Solidarności,a dziś BŁ Jerzy Popiełuszko,był na "tropie: tzw afery mieszkaniowej zwiazanej z dygnitarzami z wojskowych służb",jesli mnie pamięc nie myli.
Dalej
Kłamstwo tego niewymownego,przed prokuratorem dot znajomości z dziennikarzem śledczym,Dlaczego kłamał,czego się bał,lub nie bał,bo miał osłonę z.....?
Tych pytań jest wiele
a najważniejsze, czego szukał w domu śp Prezydenta Profesora Lecha Kaczyńskiego,rekwirując dokumenty,bez nawet pokwitowania
i czego szukał po raz drugi,gdy my jeszcze wierzyliśmy,że może Prezydent cudem się uratował
i jeszcze TO POlowanie na głuszce w ruskich kniejach
serdecznie pozdrawiam :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

17. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

U nas od 20 lat rządzą służby specjalne.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

18. Panie Michale,zadomowiły się

i nie mają zamiaru wyjść
tak z biznesu,jak i z orbit wokół rządzących
serdecznie pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

19. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Maja się dobrze, Tusk o nich dba.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Polaczek

20. Panie Michale

Testament Polski Podziemnej - przesłanie Ostatnich Żołnierzy Wyklętych skazanych na karę śmierci.

http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2011/10/2011.10.08.rn18.mp3
http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2011/10/2011.10.08.rn22.mp3

Ja, obywatel Polski, serdecznie przepraszam panów Witalisa i Wacława, że dotychczas nie wyswatałem Wojciecha Jaruzelskiego z córką Belzebuba.

Łączcie się, nie tylko w bólu, tylko gdzie ?

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

21. Pan Polaczek,

Szanowny Panie,

Pięknie dziękuję,

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

22. Pamiętamy ! Cześć i chwała

Pamiętamy !

Cześć i chwała Niepokonanym, wiernym Ojczyźnie !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

23. Panie Michale:)

oglądając wczoraj mecz o Wszystko,miałam wrażenie,że i Pan go ogląda z wysokiej chmurki na Niebie...i cieszy się z nami.
".BO To Polska właśnie",ta zwycięska,ta dumna jedzie na
mistrzostwa do Francji...Tam na warszawskim stadionie,kolejny RAZ zobaczyliśmy wybuchy Patriotyzmu i Dumy z bycia Polakiem,śmierć "wyklętych żolnierzy" nie poszła na marne,nie jesteśmy kolejną sowiecką republiką,nie gawarimy ani pa ruski ani po szwabsku...Jesteśmy dumnymi Polakami,wynaradawianie nas przez obcych i "swoich" dzięki Bogu ...nie udało się a wczorajszy Wybuch RADOSCI i Patriotyzmu na Warszawskim Stadionie świadczy o TYM
pozdr :)z dróg i ścieżek Życia

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

24. Archiwum Akt Nowych

Archiwum Akt Nowych wzbogacone o pamiątki po gen. Antonim „Szarym” Hedzie

Unikalne pamiątki po jednym z najwybitniejszych dowódców Armii
Krajowej generale Antonim Hedzie „Szarym” trafiły do Archiwum Akt
Nowych. Dokumenty przekazała córka generała.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl