Neurotyczna duma Małgorzaty Gosiewskiej

avatar użytkownika Venissa
Dzisiejsze media reklamują program Ewy Drzyzgi "Rozmowy w toku". W najnowszym odcinku wielki "hit" - wywiad z Małgorzatą Gosiewską, byłą małżonką polityka PiS-u - Przemysława Gosiewskiego. Fragmenty rozmowy redaktorki z Gosiewską można zobaczyć tutaj:
 


Co mnie m.in. uderzyło w wypowiedzi Gosiewskiej; gdy Drzyzga zapytała się, dlaczego wyprowadziła się ze wspólnego mieszkania, Gosiewska odpowiedziała: "Bo to nie było moje mieszkanie, a poza tym byłam zbyt DUMNA".

 
No właśnie "dumna"! Od razu nasunął mi się termin psychoanalityczny, której autorką była Karen Horney - "DUMA NEUROTYCZNA".
 
Karen Horney, twierdziła m.in.:
 
"Drugim istotnym źródłem nerwicy, na jakie wskazuje Horney, jest wyidealizowany, a więc nieautentyczny obraz siebie. Owo wyidealizowane własne "ja" w nerwicy otrzymuje status bardziej realnego, aniżeli "ja" prawdziwe [14]. "Samoidealizacja – pisze Autorka – w jej różnorodnych aspektach – jest fenomenem, który proponowałabym nazwać neurotycznym całościowym rozwiązaniem, to znaczy rozwiązaniem nie tyko poszczególnego konfliktu, ale takim, które w istotny sposób zapewnia zaspokojenie wewnętrznych potrzeb zrodzonych w jednostce w danym okresie" [15]. To tutaj tkwi główne źródło marnotrawienia potencjału jednostki. Cała bowiem energia, jaka mogłaby zostać zrealizowania w procesie autentycznego rozwoju jednostki, zostaje wyeksploatowana do prób urzeczywistnienia "ja" idealnego. W pogoni za własną nierealną, wyimaginowaną wielkością, człowiek wchodzi w stan przeróżnych konfliktów z własnym realnym "ja". Nie mogąc osiągnąć stanu idealności, jednostka cierpi, męcząc się sama z sobą.

Jednym z najtrudniejszym problemów nerwicy jest gloryfikacja siebie. Według Horney "są to dążenia do wartości absolutnych, nieograniczonych, nieskończonych. To, co byłoby poniżej absolutnej odwagi, mistrzostwa czy świętości, nie może pociągać neurotyka powodowanego obsesją pogoni za wielkością" [16]. Neurotyk nie dostrzega wyraźnie ani nierealności swoich żądań, ani też przeszkód, które realnie uniemożliwiają urzeczywistnienie jego dążeń. Żyje on w błędnym przekonaniu, że w istocie może on wszystko. Do pokonania jest tyko jedna przeszkoda. Horney cytuje wypowiedź jednego ze swoich pacjentów, który stwierdził: "Gdyby nie rzeczywistość, wszystko byłoby ze mną w porządku" [17]. Neurotyczne cierpienie powiązane jest z brakiem jasnej i wyraźnej odpowiedzi na pytanie: jak naprawdę jest? Z jednej strony duma nie pozwala neurotykowi zaakceptować prawdy o sobie takim jakim on naprawdę jest, z drugiej zaś nie jest on w stanie osiągnąć stanu na miarę swojego własnego wyidealizowanego wyobrażenia. Sprzeczność zaczyna wypełniać wnętrze neurotyka. Odtąd będzie on walczył w sobie z realnym obrazem rzeczywistości. Jego celem jest bowiem potwierdzenie idealności. Duma nie pozwala uczynić mu na tej drodze ani jednego kroku w tył. Jeżeli będzie trzeba, gotów jest paktować z samym nawet diabłem. "Diabeł – pisze Horney – czy jakakolwiek inna forma spersonifikowanego zła kusi jednostkę udręczoną materialnymi lub duchowymi strapieniami obietnicą daru nieograniczonych mocy. Warunkiem korzystania z owych nadprzyrodzonych sił jest jednak zaprzedanie duszy diabłu, wyrok piekła. Pokusa taka nawiedzić może każdego, zarówno bogatego, jak ubogiego duchem, odwołuje się bowiem do dwóch potężnych ludzkich pragnień: tęsknoty za tym, co supremalne, nieograniczone, oraz poszukiwania łatwego wyjścia z trudnej sytuacji"[18]. Pozostając przy tym obrazie, można powiedzieć, że za obietnicę osiągnięcia wszystkiego człowiek ma zapłacić tylko jedną cenę, ma wyrzec się siebie. W ten sposób w życiu człowieka rozpoczyna się straszny dramat – dramat piekła. "Gdy człowiek sięga po doskonałość w kategoriach niedościgłego absolutu – wyjaśnia Autorka – rozpoczyna dzieło samozniszczenia. Kiedy zawiera pakt z diabłem, obiecującym mu wielkość i chwałę, musi się godzić na piekło – piekło we własnym wnętrzu" [19].

Prawem, które rządzi wszelkim piekłem jest nienawiść. Dosięga ona w destrukcyjny sposób neurastenika. Nienawidzi on siebie i gardzi samym sobą za to, że jest mały, mierny, beznadziejny, daleki od ideału, którym powinien przecież być. Zgniewany jest nie tylko na siebie, ale na wszystko i na wszystkich, którzy winni są tej jego tragicznej sytuacji. Nie muszą oni wcale wiele robić. Wystarczy, że są świadkami jego małości. Neurastenik krzyczy w sobie słowami Jeana Paula Sartre’a: "piekło to inni!". Z drugiej strony człowiek ten potrzebuje jak wody i tlenu do życia poprawnych relacji z innymi. "Nasz pacjent – pisze Horney – według własnego odczucia zajmuje tak niską pozycję w hierarchii ludzkich wartości, że czuje potrzebę usprawiedliwienia swej egzystencji, udowodnienia sobie, że jest coś wart" [20]. Próbując je zdobyć, znów pogardza sobą za to, że nie potrafi być zawsze sobą. Tworzy bowiem albo relację "nad innymi" – prezentując swoisty charakter "ja" władczego, albo relację "pod innymi" – tworząc obraz "ja" pokornego (w negatywnym sensie rozumienia pokory jako poddaństwa, rezygnacji z siebie).
 
(...)
 
Ostatecznie człowiek chory na nerwicę doświadcza braku bezpieczeństwa, czuje w sobie potrzebę absolutnej akceptacji ze strony innych (albo akceptacja bezwarunkowa i całkowita, albo żadna), potrzebuje innych nie potrafiąc jednocześnie nawiązać właściwych z nimi relacji. Chce być kochanym, nie potrafiąc kochać. Na przeszkodzie staje jego własne dumne "ja", wyniesione tak wysoko, że w żaden sposób nie można go dosięgnąć."
 

http://psychologia.net.pl/artykul.php?level=376

 
 
Ponadto psychologowie twierdzą, że do rozwodu dochodzi najczęściej wówczas, gdy małżonkowie nie potrafią się ze sobą komunikować; jedna ze stron wykazuje także niewłaściwą tożsamość płciową na płaszczyźnie psychologicznej. Nierzadko jest właśnie tak, że to kobiety są winne tego, że mąż odchodzi, ponieważ żona identyfikuje się z płcią męską i zachowuje się jak facet.M ęska tożsamość kobiety może się m.in. przejawiać w tym, że zachowuje się jak "kobieta kastrująca". J. Santorski podaje przykłady na zachowania tego typu kobiet:

'(...) Wyśmiewaj go albo przypomnij o obowiązkach, kiedy przyjdzie mu ochota pobiegać. (...)Cokolwiek osiąga, robi dla Ciebie, dla rodziny - mów mu, że to nie to, co trzeba, nie tak, jak trzeba i nie wtedy, kiedy trzeba. Zorientuj się, gdzie lokuje swoją męskość (zarobki, osiągnięcia w pracy, rodzicielstwo, aktywność społeczna, seksualność, hobby) i KRYTYKUJ go w tej dziedzinie przy osobach trzecich. (...) Próbuj go doprowadzić do stanu, w którym cokolwiekzrobi, będzie źle: np. jest w domu - przeszkadza, nie umie zaopiekować się dziećmi, nie zarabia, drażni CIę; nie ma go - jest winny, bo opuszcza dzieci, a Ty wykończysz się przez to, że masz wszystko na swojej głowie. Gdy przyjdzie mu do głowy, żeby zmierzyć sobie ciśnienie lub zrobić sobie jakieś badania, powiedz że jest hipochondrykiem. Albo prowadzaj go bez przerwy do lekarzy (...) Cokolwiek wymyśli- mów mu, że to się nie uda, albo że on się do tego nie nadaje (...). Pamiętaj, ze masz do dyspozycji:"zrzędzenie", "wiercenie dziury w brzuchu", "sceny przy świadkach", "ciche dni", wykazywanie, że nic nie potrafi i odziedziczył to po swojej rodzinie'

Ten tekst pochodzi z książki J. Santorskiego - "Jak żyć żeby nie zwariować".
 
Jaki mężczyzna może dłużej znieść fakt, gdy widzi, że kobieta, którą się poślubiło zachowuje się rywalizacyjnie i walczy z nim o pozycje macho, która chce pozbyć jego męskich cech?
 
Także pani Drzyzgo i pani Gosiewska, nie dla nas takie programy.

GOSIEWSKA WCIĄŻ ROBI MĘŻOWI SCENY PRZY ŚWIADKACH! POWTARZA NA OCZACH MILIONÓW WIDZÓW TE SAME NEUROTYCZNE MECHANIZMY, JAKIE URUCHAMIAŁA WCZEŚNIEJ W RELACJI Z MĘŻEM,ZANIM DOSZŁO DO ROZWODU.

 

Okazuje się, że żona Dorna przyjęła zupełnie inny styl; zwróciła się o pomoc do prezesa PiS-u, a nie PAPLAŁA O PRYWATNYCH SPRAWACH PRZED KAMERAMI! Ekshibicjonizm? Egocentryzm? Duma i nienawiść? Chce być pępkiem całego świata? Chyba tak, skoro znajduje przyjemność w tym, że patrzy na nią tysiące widzów. Ja czuję zażenowanie, bo wiem,że zanim zacznie zmieniać męża, powinna wcześniej zacząć od siebie.

35 komentarzy

avatar użytkownika ckwadrat

1. To chyba ewenement na skalę światową

Była żona polityka, sama będąca politykiem tej samej partii, co on, roztrząsająca publicznie szczegóły pożycia, rozwodu itd. to dla mnie po prostu polityczny absurd.
avatar użytkownika Franek

2. Takie zachowanie

Z Twoim "podłożem" naukowym. Dostrzegam u kilku kobiet z tzw. "mojego otoczenia" Jest w tym zachowaniu wiele z tego co tu napisane - daje do myślenia Pozdrawiam
avatar użytkownika Errata

3. Ach te baby,człowiek by je łyżkami jadł!

Errata

avatar użytkownika Venissa

4. "Była żona polityka, sama

"Była żona polityka, sama będąca politykiem tej samej partii, co on, roztrząsająca publicznie szczegóły pożycia, rozwodu itd. to dla mnie po prostu polityczny absurd." Po prostu babka się nieprawdopodobnie skompromitowała. Podobno jednak nie wyemitowano dzisiaj tego programu: "Dlaczego nie doszło do zapowiadanego w telewizji i Internecie wywiadu z Małgorzatą Gosiewską, zapytaliśmy samą zainteresowaną. Jej odpowiedź była krótka i stanowcza. - Nie będę tego komentować. Do widzenia. reklama Czy poseł porozumiał się ze swoją była żoną, aby ta wycofała się z emitowania materiału w telewizji? - Z byłą żoną nie prowadziłem żadnych rozmów na ten temat - komentuje Przemysław Gosiewski. Jak sprawę tłumaczy TVN? - W tym odcinku, w którym miała wystąpić pani Gosiewska miała także wypowiadać się osoba, której mieliśmy całkowicie chronić tożsamość, czyli zmienić fryzurę, wygląd i odpowiednio wystylizować. W ostatniej chwili podjęliśmy decyzję, że należy także zmienić jej tembr głosu, a na szybko nie mogliśmy tego zrobić - mówi Karol Smoląg, rzecznik prasowy TVN. - Program nie jest nagrywany na żywo, więc po prostu wyemitowaliśmy inny odcinek. Na razie nie jestem w stanie podać daty emisji odcinka, w którym wystąpi pani Gosiewska." http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20081118/POWIAT0113/753493835 Mam wrażenie, że ktoś z PiS-u przemówił babce do rozumu.Zobaczymy, czy puszczą w końcu ten wywiad, czy nie.
avatar użytkownika Venissa

5. Podobno b. duży % Polek

Podobno b. duży % Polek zdradza takie cechy:)
avatar użytkownika Venissa

6. Errato, ale dlaczego oni

Errato, ale dlaczego oni śpiewają "baby"?:)
avatar użytkownika tatarstan1

7. > venisso

@Jaki mężczyzna może dłużej znieść fakt, gdy widzi, że kobieta, którą się poślubiło zachowuje się rywalizacyjnie i walczy z nim o pozycje macho, która chce pozbyć jego męskich cech? To Gosiewski ma meskie cechy? Chyba tylko samcze :P Nie znoszę gosiewskiego, mimo ze uważam go za inteligentnego. Jeśli to prawda z tymi alimentami i brakiem zainteresowania wobec dzieci z pierwszego małżeństwa, to jego pouczanie Dorna było kompromitacją. A co robi jego była żona, to inna sprawa.
********************************************************* "Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze bronił będę twego prawa do posiadania własnego zdania" /-/ Voltaire KAŻDY NARÓD MA PRAWO DO NIEPODLEGŁOŚCI! To, że mam pogląd, nie znaczy, że mam rację.
avatar użytkownika tatarstan1

8. > ckwadrat

a może komuś w PiS chodzi o wycięcie Gosiewskiego?
********************************************************* "Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze bronił będę twego prawa do posiadania własnego zdania" /-/ Voltaire KAŻDY NARÓD MA PRAWO DO NIEPODLEGŁOŚCI! To, że mam pogląd, nie znaczy, że mam rację.
avatar użytkownika Venissa

9. Tarastan,

a dlaczego nie znosisz Gosiewskiego? Nie jest prawdą, że tylko jedna strona jest odpowiedzialna za rozpad związku. Bardzo często jest tak, że to kobiety są nie do zniesienia i facet w końcu się mści w sposób bierny - robiąc skok w bok. Poza tym, nie każdy facet jest seksoholikiem; zdradza żonę, bo szuka ciepła u prawdziwej kobiety,a nie u tzw.babochłopa. Bab kastrujących jest u nas bardzo dużo, tylko trzeba sobie poczytać statystyki nt. temat.Gosiewski to nie to samo co Dorn - nie wymienia żon na nowszy model. Przynajmniej nic do tej pory na to nie wskazuje. A to, że ktoś z PiS-u może chcieć uwalić Gosiewskiego, jest duże prawdopodobieństwo;już kiedyś o tym wspominałam; taką tezę postawiła moja znajoma psycholożka.To ktoś ze skrzydła b-j liberalnego; ktoś komu bliżej jest do młodzieżówki PiS-u; ktoś o podobnej mentalności Rybitzkiego.Jakoś dziwnie kiedyś mi przeszła myśl, że to ktoś to utrzymuje bliskie kontakty z dziennikarzami "Gazety Polskiej".Kiedyś zadałam takie pytanie, ale nikt tego nie sprostował. To jest ktoś kto organizuje m.in. konwoje humanitarne do Gruzji http://www.radio.lublin.pl/index.php?site=news_details&id=45926 A jak wiemy, zajmuje się tym środowisko zw.z "Gazetą Polską", jak i środowisko Prezydenta. Była żona Gosiewskiego jest niepoważna i głupiutka. Dla zaspokojenia swojej żądzy zemsty, kompromituje własną partię.Poza tym, podobno wcale się nie zajmuje swoim synem. Właśnie, po co jeździ do tej Gruzji, narażając swoje życie na bezpieczeństwo, zamiast więcej uwagi poświęcić swojemu synowi? Pewnie w ogóle jej nie ma w domu.
avatar użytkownika tatarstan1

10. > venissa

Nie lubie Gosiewskiego prywatnie. Uważam go za eeee... delikatnie mówiąc, osobę eeeee... nietaktowną. Ale to moje prywatne spostrzeżenia z podglądania kuluarów. Uważam też, że sposób bycia "Gosia" w mediach było jednym z licznych gwoźdźi w trumnie PiS. Zła dykcja, mówienie po polskiemu, brak otwarcia na interlokutora. Zarzutów można by mu postawić całą listę. Na litość, istnieją przecież szkolenia z autoprezentacji! A co do skrzydła bardziej liberalnego w PiS. Szkoda, że zamknięto mu usta. Bo brak tego skrzydła odepchnął wyborców. Znam ludzi działających w młodzieżówce - są inteligentni, otwarci, wolą podyskutować niż grzmić, że to oni mają rację. Oczywiście są tam też fanatycy, na szczęście albo sami odchodzą, albo ich delikatnie sie wyrzuca. PiS, aby przetrwać, potrzebuje otwarcia i dialogu, a nie okopywania się w oblężonej twierdzy.
********************************************************* "Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze bronił będę twego prawa do posiadania własnego zdania" /-/ Voltaire KAŻDY NARÓD MA PRAWO DO NIEPODLEGŁOŚCI! To, że mam pogląd, nie znaczy, że mam rację.
avatar użytkownika Venissa

11. Tarastan,

"Nie lubie Gosiewskiego prywatnie. Uważam go za eeee... delikatnie mówiąc, osobę eeeee... nietaktowną. Ale to moje prywatne spostrzeżenia z podglądania kuluarów." Tak? Od kiedy? Ja też miałam możliwość z nim zamienić kilka zdań i obserwować go w innych sytuacjach "na żywo" i nie nie zauważyłam niczego, co by wskazywało na to, żeby był nietaktowny.A z KULTURĄ PRZEZ DUŻE K mam do czynienia od dziecka. Kultury komunikacji nauczam także młodzież i co jak co na jej temat mam sporo do powiedzenia. "Uważam też, że sposób bycia "Gosia" w mediach było jednym z licznych gwoźdźi w trumnie PiS. Zła dykcja, mówienie po polskiemu, brak otwarcia na interlokutora." A może tu jednak chodzi o coś innego? A może tu chodzi o jego niemedialny wizerunek, bo jak wiadomo facet jest niepełnosprawny ruchowo, co także może przejawiać się w motoryce narządów artykulacyjnych... "Zarzutów można by mu postawić całą listę. Na litość, istnieją przecież szkolenia z autoprezentacji!" Mnie jego wygląd nie przeszkadza; może nie mam problemów z akceptacją osób, poszkodowanych fizycznie przez chorobę. Odsuwanie od życia publicznego i społecznego tylko dlatego, że są mają jakieś defekty fizyczne, uważam że przejaw DYSKRYMINACJI.Nie podoba mi się takie myślenie. Coraz b-j zaczynam nabierać przekonanie, że za uwaleniem Gosiewskiego stoją osoby zw. ze światkiem dziennikarskim, w tym "GP". "A co do skrzydła bardziej liberalnego w PiS. Szkoda, że zamknięto mu usta. Bo brak tego skrzydła odepchnął wyborców. Znam ludzi działających w młodzieżówce - są inteligentni, otwarci, wolą podyskutować niż grzmić, że to oni mają rację. Oczywiście są tam też fanatycy, na szczęście albo sami odchodzą, albo ich delikatnie sie wyrzuca." Ja już ich błyskotliwość i maniery zdążyłam doskonale poznać i to na niejednym forum. I mówię to ja, która nie jest znowu taka stara, ale z racji zawodu doskonale znająca możliwości obecnej młodzieży. "PiS, aby przetrwać, potrzebuje otwarcia i dialogu, a nie okopywania się w oblężonej twierdzy." PiS, jeśli ma przetrwać, to powinien bazować na ludziach dojrzałych, doświadczonych i mądrych, a nie na małolatach o cechach narcystycznych, nie mających wyczucia granic i uważających się za kogoś, komu należy się wyjątkowe traktowanie.Wszystko o swoim czasie. Najpierw poduczyć się, dopiero później pchać się do władzy.
avatar użytkownika Venissa

12. KONIEC Z PIS-em?!

Słuchacie, AFERA! Poruszyłam ten wątek na forum KP PiS. Zadałam pytanie, czy ktoś z PiS-u może chcieć uwalić Gosiewskiego; powołałam się na samą Gosiewską; wyobraźcie sobie, że wycięto mój wpis! Moderator powiedział, że powielam wątki (jakie i gdzie powielałam, skoro napisałam po raz pierwszy od dłuższego czasu). Kto to uczynił? Moderator z IV RP! To skandaliczne! Napiszę do samego administratora -Tomka, a może i nawet do samego Gosiewskiego wyślę jakiegoś maila, bo to czego przed chwilą doświadczyłam, to SKANDAL! Nie spodziewałam się tego, że spotka mnie coś takiego, jako osoby, która do tej pory głosowała na PiS! P.S. Usunięcia dwóch wątków (w drugim zadałam pytanie, dlaczego nie mam dostępu do wątku, zamieszczonego w Hyde Parku)dokonali niejaki PiS-tolet i Med, czy Mad.
avatar użytkownika Maryla

13. Venissa i tatarstan1

Ula : ..PiS, aby przetrwać, potrzebuje otwarcia i dialogu, a nie okopywania się w oblężonej twierdzy.... powielasz hasło PO - gdzyby PiS sie nie okopał, to by go juz nie było. Zaalewsaki, Ujazdowski, Dorn - zrobili więcej szkody niz pożytku . Liberalne skrzydło - to kopia PO - po co w takim razie PiS? Venissa - widać adminom nie przeszkada bełkot pseudo sympatyków PiS, których wpisy ostatnio wykorzystała POLSKA w swoim paszkiwlu, ale przeszkadza ktos, kto broni Gosiewskiego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Venissa

14. Maryla

JESTEM AUTENTYCZNIE ZSZOKOWANA!I naprawdę zaczynam wątpić w dobre intencje moderatorów ściągniętych ze strony IV RP!
avatar użytkownika ckwadrat

15. To żaden szok, ale

To może być faktycznie jakaś gra czy raczej gierka frakcyjna. No ale co z tego. W każdej partii są grupy, czy osoby, które walczą nie tylko z konkurentami politycznymi, ale i o pozycję wewnątrz partii. NORMALKA. Nie wolno tylko używać do takiej gry mediów. Jeśli Gosiewska, czy jakaś grupa z nią związana (nawet nie wiem, czy taka grupa istnieje) walczy w ten sposób o pozycję w partii, powinni zostać mocno zdyscyplinowani, jeśli nie zawieszeni. Co nie oznacza, że popieram czy bronię Gosiewskiego. To inteligentny facet, ale żeby być wiceliderem partii trzeba mieć jeszcze inne przymioty.. Jeśli w partii dochodzi do takich napięć między własnymi członkami, baa, byłą rodziną, to coś jest nie tak. I lepiej rozbrajać takie bomby a nie wycinać wątki na forum..
avatar użytkownika Venissa

16. Ckwdrat

"Jeśli w partii dochodzi do takich napięć między własnymi członkami, baa, byłą rodziną, to coś jest nie tak. I lepiej rozbrajać takie bomby a nie wycinać wątki na forum." Ja też tak to sobie wyobrażałam. Zadałam pytanie, jako wyborca PiS-u. Należało grzecznie odpowiedzieć, a nie wywalać moich słów do KOSZA! Więc czym tak naprawdę kierowali się, gdy przeczytali moje pytanie? Kogo chcieli chronić? Gosiewskiego, czy Gosiewską? Dlaczego natychmiast zareagowali? Mało tego! Po dłuższej nieobecności na forum KP PiS, zorientowałam się, że zostałam zdegradowana z tzw. "ułana" na "rekruta". No i co myśleć na temat ludzi z forum IV RP, którzy zostali wynajęci na forum KP PiS. Przecież wg mnie, to jakaś łobuzeria, która b-j szkodzi partii Kaczyńskich, niż pomaga. Mam bardzo złe zdanie na ich zdanie.
avatar użytkownika tatarstan1

17. > venissa, maryla

Sama broniłam Gosiewskiego, gdy ktoś nazywał go "kurduplem" i smiał się z jego wyglądu. To niedopuszczalne. Nie chodzi mi o wygląd, tylko o sposób bycia, sposób mówienia. Jest odbierany jako niesympatyczny gbur. Tak mówią o nim ci, którzy mają średnie pojęcie o polityce, niekoniecznie przeciwnicy PiS. A moje prywatne spostrzeżenia pochodza z obserwacji w Sejmie i poza nim. Nie chcę o tym pisac publicznie. Co do skrzydła liberalnego. Po co? Bo są wyborcy, którzy zagłosowaliby na PiS, ale wyemigrowali do PO, bo nie chcą twardego konserwatyzmu. Mówię o tych, którzy nie interesują się aż tak polityką jak my, a przecież to oni budują elektorat. Trzeba pamiętać o mediach. Niestety. Zresztą, moje poparcie dla PiS w poprzednich wyborach wynika z tego, ze nie wierzę w obietnice PO. Nie mam lepszej alternatywy. A jestem w niektórych kwestiach bardziej liberalna niż PiS i nie wszystko mi się podoba. To w kwestii wyjasnienia. Ludzie z szeroko pojetej prawicy nie muszą mieć identycznych poglądów, nie?
********************************************************* "Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze bronił będę twego prawa do posiadania własnego zdania" /-/ Voltaire KAŻDY NARÓD MA PRAWO DO NIEPODLEGŁOŚCI! To, że mam pogląd, nie znaczy, że mam rację.
avatar użytkownika Foxx

18. tatarstan

Po raz kolejny - pełna zgoda. Pozdrawiam.
avatar użytkownika Anita_C

19. ad. Venissa

"Jakoś dziwnie kiedyś mi przeszła myśl, że to ktoś to utrzymuje bliskie kontakty z dziennikarzami "Gazety Polskiej".Kiedyś zadałam takie pytanie, ale nikt tego nie sprostował. To jest ktoś kto organizuje m.in. konwoje humanitarne do Gruzji http://www.radio.lublin.pl/index.php?site=news_details&id=45926 A jak wiemy, zajmuje się tym środowisko zw.z "Gazetą Polską", jak i środowisko Prezydenta." A co tu prostować? Twoje wizje i wymysły, w których nie wiadomo o co chodzi, poza tym, że znalazłaś kolejny, kuriozalny pretekst do zaczepki wobec Geralta? Włączając w to GP. Tylko pośmiać się można z tego.:))
avatar użytkownika Maryla

20. Anita

nie doczytałas, Venissa słowa o Geralcie nie napisała, tylko o Budyniu !I o adminach KPPiS. Tak więc - nie wywołujmy sztucznych problemów poprzez niezrozumienie. pozdrawiam ps. przepraszam, znalazłam to, co Cie poruszyło. Faktycznie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Venissa

21. Anita_C

jak Ty się różnisz diametralnie od Ckwadrata:))))))) Ckwadrat, spokojny, rzeczowy,wyważony, a Ty impulsywnie reagująca i kontrująca prawie każdą moją wypowiedź i to na dodatek po raz kolejny wkładająca mi do ust coś, czegoś w ogóle nie powiedziałam. A tak, miałam takie skojarzenie, że to jakaś część środowiska dziennikarskiego "GP" chce wpłynąć na odsunięcie P. Gosiewskiego od władzy, mi.n po rozmowie z moją znajomą psycholożką (specj. w zakresie psychologii społecznej) i dziennikarką zarazem. Opowiadałam jej, że b. mnie niepokoją wypowiedzi niektórych członków z klubu warszawskiego "GP",,w tym Twoje, nt. Gosiewskiego i zapytałam się jej, co to może oznaczać. Powiedziała, że prawdopodobnie jakaś część skrzydła PiS-u (ta b-j liberlna) przy udziale części środowiska GP chce uglebić Gosiewskiego. Po czym rozmowa zeszła nt, samego Gosiewskiego i nt. tego ile dobrego zrobił dla naszego regionu świętokrzyskiego.Znajoma powiedziała: "To nie wiesz, jak to często w życiu jest? Najpierw wynajmują człowieka do ciężkiej roboty, a jak już osiągnie SUKCESY, to odsuwa się od stanowiska, a sukecesy przypisuje się sobie". I tak to wygląda. Widziałam się z Gosiewskim kilkakrotnie w realu i nigdy nie widziałam go w roli agresywnego i brutalnego człowieka. Za każdym razem był b. uprzejmy i zawsze znalazł kilka minut dla mnie i koleżanki, by zamienić pare zdań. Nie interesuje mnie, jak go inni odbierają, bo wiem, że jest coś takiego, jak PROJEKCJA NIEEMPATYCZNA, czyli przypisywanie własnych cech drugiej osobie. Tak najczęściej jest w życiu, że drażnią nas te osoby, które przypominają nam własne cechy, od których się odcinamy i wypieramy do podświadomości. Mówicie, że jest impulsywny, a czy Wy - przeciwnicy Gosiewskiego - aby nie jesteście dokładnie tacy sami? NIe jesteście impulsywni? Nie zdarza Wam się mówić tutaj na forum słów na "k..."? Więc o co chodzi? Czemu czepiacie się impulsywności Gosiewskiego, skoro Wy jesteście tacy sami?:)) Tak więc nikt mi nie zabroni wypowiadać moich myśli na głos. Co by powiedział na to Tomasz Sakiewicz, który tak walczy o WOLNOŚĆ SŁOWA, O WOLNOŚĆ I NIEZALEŻNOŚĆ GŁOSZENIA WŁASNYCH POGLĄDÓW, a? A doszukiwanie się w mojej poprzedniej wypowiedzi słów nt. Geralta, mnie rozbroiło:)) Co nie znaczy, że jak krytykuję Gosiewską za wyjazdy do Gruzji, kosztem dbania o własną rodzinę i własne dziecko, to popieram Geralta. Ale droga Anitko, jak widzisz, sama szukasz pretekstu do wojenek i rozróby na forum.Sama prowokujesz, projektując na mnie nieempatycznie:)))))
avatar użytkownika Venissa

22. Anita_C

i jeszcze jedno, skoro poruszyłaś wątek z Geraltem. Sama sobie pluj w brodę za swoje posunięcie TU i TERAZ.Tak fałszywej i stronniczej postawy, dawno u ciebie nie widziałam.Identyfikujesz się z CHAMSTWEM Geralta, który wielokrotnie mnie napastował, a Ty ani razu nie zaprotestowałaś przeciwko jego jawnej agresji. Natomiast mój PROTEST przeciwko obsesyjnym atakom kogoś kto ma najwyraźniej hopla na punkcie tematu "psyche" i "psycholog", nazywasz agresją czy zaczepkami. Dopóki będzie się stosować tak różne standardy wobec różnych "członków" tej samej społeczności, dopóty będę zabierać głos i protestować, Wybacz, ale nie ty jesteś specjalistką od oceniania ludzkich zachowań, więc nie będziesz mnie tu pouczać, ani wychowywać. Nie podobają mi się niektóre Twoje odniesienia do mojej osoby, a nadmierne próby przypodobania się chłopakom. Odnoszę wrażenie, że traktujesz mnie z jakiegoś powodu rywalizacyjnie. Tylko dlaczego?:)) Ja wiem, że traktujesz mnie rywalizacyjnie. Wiem, że to 100% prawdy:)) Cholera, czy ja się kiedykolwiek oduczę mówienia WPROST?:))
avatar użytkownika Maryla

23. Tak więc - nie wywołujmy sztucznych problemów poprzez niezrozumi

Venisso, próba ożenienia 'LIBERALNEGO skrzydła PiS" z GP jest zaiste wyczynem cyrkowca. A kojarzenie tego dodatkowo z Anitą_C zasługuje na 'ORDER PERU". Anita jest organizatorem i animatorem wszystkich patriotycznych akcji i imprez, które sa organizowane pod patronatem GP i nie tylko. Co do rywalizacji damsko-damskiej - Venisso, Anita naprawdę nie musi konkurować z innymi paniami o względy - wiem, bo znam ja osobiście. Dajmy spokój tym przepychankom. Proszę.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Venissa

24. Odnośnie GERALTA

my tu sobie gadu gadu emocjonalnie, a tu wszystko wskazuje, że mogę podzielić losy Geralta; dzisiaj od rana 7 razy odwiedził mnie ktoś z mojego bloga z Centralnego Węzła Internetowego Komendy Glownej Policji.Wcześniej 2 razy było wejście z MSWiA. 7 odwiedziny (dzisiaj) z Komendy Głównej miały miejsce dosłownie pół godziny temu. O co tym razem im chodzi? Czy chodzi o wpis: PO TO PARTIA NARKOMANÓW? http://venivenissa.salon24.pl/102396,index.html
avatar użytkownika Maryla

25. Centralnego Węzła Internetowego Komendy Glownej Policji.Wcześnie

O co tym razem im chodzi? Słuzby Schetyny kontroluja opozycję. Może widza w Tobie terrorystkę na miare Mayer? ')) pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Venissa

26. Maryla

nasze zachowania są często nieuświadomione; fasada - temat rozmowy- nie mają tu znaczenia; to tylko pretekst, by trochę poszarpać się z inną kobietą. Tu jest coś głębszego i nie do końca jawnego.Tu wchodzą w grę emocje, a więc mamy do czynienia z innego typy logiką. "próba ożenienia 'LIBERALNEGO skrzydła PiS" z GP jest zaiste wyczynem cyrkowca." Tak? Cyrkowca? A może błazna cyrkowego? Wcale nie byłabym taka pewna, czy wśród części środowiska GP nie ma takiego swoistego rozłamu, jak w samym PiS oraz w naszej społeczności. Niektórzy, zwłaszcza dziennikarze mogą być b. czuli na punkcie imagu,medialności, powierzchownej i landrynkowej prezentacji.Wielokrotnie byłam też świadkiem, jak Anita stawała w obronie Rybizkiego, czy młodzieżówki PiS-u, więc nie mam prawa do takich skojarzeń? Skoro załóżmy Anita b-j identyfikuje się z tą młodszą, czyli liberalną częścią PiS-u, to równie dobrze i część środowiska GP także może się w ten sam sposób identyfikować.Więc gdzie tu jest coś cyrkowego w moim myśleniu? Cyrk często odwołuje się do abstrakcyjnego myślenia, więc nie widzę niczego nagannego w tym, że ja również uruchamiam w sobie myślenie abstrakcyjne. "A kojarzenie tego dodatkowo z Anitą_C zasługuje na 'ORDER PERU"." Ale Anita ma stały kontakt z Sakiewiczem, więc czy rzeczywiście moje hipotezy są całkowicie bezpodstawne? Rozmawiają ze sobą na różne tematy, w tym pewnie także nt. Gosiewskiego. A Anita może tutaj - w blogmedia24.pl - wchodzić w rolę tzw. tuby Sakiewicza. Tak jak np. Palikot jest tubą Tuska, tak każdy z nas może być tubą innego lidera, z którym się b-j identyfikuje. Ja prawdopodobnie weszłam teraz w rolę tuby samego Gosiewskiego:)) Uwielbiam stawiać hipotezy i lubię gdy życie weryfikuje je w tą czy inną stronę. Zachęcam do tego także moich studentów. Nigdy jednak żadnego z nich nie ośmieszam, ani nie zawstydzam, za sam fakt, że stawiają takie, a nie inne tezy. Najważniejsze, żeby zaczęli myśleć,kojarzyć, obserwując codzienną rzeczywistość. A to, że się czasem mylą, nie szkodzi. Nie stawiam im DWÓI za samo stawianie hipotez:)Ważne że stopniowo nabierają umiejętności samodzielnego i niezależnego myślenia.
avatar użytkownika Maryla

27. Tak jak np. Palikot jest tubą Tuska,

no to pojechałaś.

Wszystko mozemy cwiczyc, najbardziej odjechane scenariusze, ale nie w stosunku do osób, z którymi współpracujemy na jednym odcinku.

Animozje animoizjami, ale takie podjazdy personalne sa niedopuszczalne.

 

Uwielbiam stawiać hipotezy i lubię gdy życie weryfikuje je w tą czy inną stronę.

 

Venisso, to nie są "ćwiczenia na sucho" - piszesz o zywej, pracującej z pasją dla Polski istocie.

 

Gdybys moze więcej wiedziała, co robi i w jakich srodowiskach Anita, to byś nigdy nie napisała tego "ćwiczenia".

 

Prosze Cie po raz kolejny.

Nie eksperymentujmy na wytrzymałości na takie cwiczenia innych uczestników naszego portalu.

Wszyscy, mam nadzieje, chcemy zajmowac sie tym, aby Polska była tym miejscem na ziemi, które odziedziczylismy po naszych Ojcach.

 

Nie zatraćmy tego w takich "ćwiczeniach".

 

 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Venissa

28. Maryla

"o to pojechałaś. Wszystko mozemy cwiczyc, najbardziej odjechane scenariusze, ale nie w stosunku do osób, z którymi współpracujemy na jednym odcinku." Co ty mi tu imputujesz znowu? To chyba jakaś paranoja! "Animozje animoizjami, ale takie podjazdy personalne sa niedopuszczalne." Jakie animozje?Czy Ty też tu projektujesz? To zwykła analiza zjawisk społecznych.Tak podobnie myślała moja znajoma psycholog społeczna i tak myślę ja TU i TERAZ. Uwielbiam stawiać hipotezy i lubię gdy życie weryfikuje je w tą czy inną stronę. "Venisso, to nie są "ćwiczenia na sucho" - piszesz o zywej, pracującej z pasją dla Polski istocie." Co ty mi znowu wkładasz w moje usta? Czy Ty aby znowu nie projektujesz od siebie? Co ma analiza zjawisk społecznych do jakiejś biednej i eterycznej istoty? "Gdybys moze więcej wiedziała, co robi i w jakich srodowiskach Anita, to byś nigdy nie napisała tego "ćwiczenia"." Ty mi ZABRANIASZ MYŚLEĆ NA GŁOS?PRÓBUJESZ MI OGRANICZYĆ WOLNOŚĆ SŁOWA? "Prosze Cie po raz kolejny. Nie eksperymentujmy na wytrzymałości na takie cwiczenia innych uczestników naszego portalu." NIe rozumiem tego zdania. "Wszyscy, mam nadzieje, chcemy zajmowac sie tym, aby Polska była tym miejscem na ziemi, które odziedziczylismy po naszych Ojcach." Przede wszystkim,żeby Polska była krajem prawdziwie DEMOKRATYCZNYM i aby Polska była takim krajem, w którym do współdecydowania o losach narodu mieli PRAWO tacy ludzie, jak Gosiewski i tacy jak ja - córka żołnierza, patrioty, uczestnika II W.Ś i podobnie jak Gosiewski- inwalidy (I gr), który swoje zdrowie stracił w czasie walki o wolność naszego kraju! Jestem tu nie tylko w roli tuby Gosiewskiego, ale także tuby mojego już nieżyjącego Ojca.Jeśli będziemy odsuwać od życia polityczno - społecznego ludzi, którzy rażą nas swą fizycznością, czy niepełnosprawnością, to będziemy mieli do czynienia z niczym innym, jak EUGENIKĄ,przed którą już wielokrotnie przestrzegał Paweł Paliwoda. Tak więc Marylko,nie zabierzesz mi prawa do SAMODZIELNEGO I NIEZALEŻNEGO myślenia. I radzę Ci nie idź w ślady moderatorów z forum KP PiS. Zaczynasz mi coraz b-j ich przypominać.
avatar użytkownika Anita_C

29. Uuuuu, Maryla

Podpadłaś. Koniec. Nie żyjesz już. :))))) ps. Jak chcesz, to Cię w sobotę, podreanimujemy....
avatar użytkownika Anita_C

30. Ale, Marylko

Ale za dużo sobie nie obiecuj. Musisz sobie jakoś poradzić. Z tym pasztetem, co żeś sobie teraz uwarzyła. ;) Każdy jakoś musi...... :))
avatar użytkownika Maryla

31. Każdy jakoś musi......

I BABCIA TEŻ !

Ja pozwalam Venissie na analizowanie mojej osoby, mnie nic nie rusza, mam skóre słonia

Ale faktycznie, wywołałam burze w szklance wody

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tatarstan1

32. > maryla

Słabo znam bloga Venissy, ale mam wrażenie że jest fanką Freuda.

 

Nie mam pojęcia skąd ona wie, o czym Anitka rozmawia z Sakiewiczem  albo co mysli tak naprawde Sakiewicz  bo nawet Tarot nie daje wglądu w cudze myśli...

 

********************************************************* "Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze bronił będę twego prawa do posiadania własnego zdania" /-/ Voltaire KAŻDY NARÓD MA PRAWO DO NIEPODLEGŁOŚCI! To, że mam pogląd, nie znaczy, że mam rację.
avatar użytkownika Anita_C

33. Maryla??

Ta babcia to niby, za przeproszeniem, kto?
avatar użytkownika Maryla

34. hłe, hłe

to "dowcipne" określenie

 

"jak wszyscy, to wszyscy, babcia też" mówi babcia do gwałciciela

 

Ale ja swojego wieku się nie wstydzę, a mam jak najbardziej parametry odpowiednie do "babciowania".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Anita_C

35. Marylko

Wyobraź sobie, że .............ja też... Mój bratanek, którego chrzestną mamą jestem, ma 18 lat. I ma baaaaardzo ładną dziewczynę. :)