Gazeta Wyborcza w Szczecinie świętowała obchody rocznicy zakończenia wojny i inne relacje.

avatar użytkownika Maryla

Pamiętamy wszyscy gromkie "spasiba" Adama Michnika , Gazety Wyborczej i ITI. Mam zachowaną dokumentację tamtego świętowaniaInternauci - odpowiemy ITI i AGORZE spasiba? Za rok kłamstw i mgły wokół tragedii smoleńskiej?

Minął rok, otrząsnęlismy sie z szoku, i w tym roku na 9 maja mamy własny APEL Fundacji "Polska Się Upomni".

Gazeta Wyborcza i obecne władze Polski nadal świętują Wielką Wojnę Ojczyźniana .

Obchody 66. rocznicy zakoczenia II wojny światowej na szczecińskim Cmentarzu Centralnym
Obchody 66. rocznicy zakoczenia II wojny światowej na szczecińskim Cmentarzu Centralnym
Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
 

Marynarze z rosyjskich okrętów rakietowych "Zyb" i "Giejzer" wzięli w niedzielę udział w uroczystości złożenia wieńców pod pomnikiem Braterstwa Broni na Cmentarzu Centralnym

Obchody 66. rocznicy zakoczenia II wojny światowej na szczecińskim Cmentarzu Centralnym

Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta

Obchody zakończenia II Wojny Światowej. "Trochę dziwi fakt braku przedstawicieli attache i ambasady USA oraz Wielkiej Brytanii"

Panowie spokojnie
 

Od Pana Pawła Bednarczyka otrzymaliśmy następującą informację:

Trochę dziwi mnie fakt braku przedstawicieli attache i ambasady USA oraz Wielkiej Brytanii. Nie wiem czy nie byli zaproszeni czy nie zjawili się ze względów osobistych, ale jednak ta nieobecność zdumiewa.

 

Co robił prezydent 8 maja ?

Prezydent RP Bronisław Komorowski z Małżonką Anną podczas niedzielnego pobytu w Krakowie zwiedzili w Muzeum Narodowym wystawę prezentującą sztukę huculską. Wcześniej Para Prezydencka jadła obiad w towarzystwie noblistki Wisławy Szymborskiej.

 

Co robił premier 8 maja? Chyba jadł z żoną truskawki

 

7 maja 2011 r.

Wizyta premiera w Chorwacji

 

Jedno wiemy na pewno, Gazeta Wyborcza świętowała z Rosjanami w Szczecinie.

A o czym rozmawiał główny doradca Komorowskiego z Moniką Olejnik?

 

Panowie spokojnie
 

11 kwietnia 2011 r., audycja red. Olejnik "Gość Radia Zet". Gościem jest szef Fundacji Batorego Aleksander Smolar. Rozmowa wygląda tak, jak można to sobie wyobrazić. Aleksander Smolar sugeruje m. in., że po Smoleńsku premier powinien zdecydować się na jakieś dymisje:

(...) moim zdaniem ze względów politycznych to wymaga, jak najszybszego ujawnienia wszystkiego, co może być ujawnione i wyciągnięcia konsekwencji personalnych, to jest też niemożliwe, to wygląda tak jakby, że tak powiem, bezkarność mogła panować wtedy, kiedy wszyscy wiemy, co się działo w 36 na przykład pułku.

 

Monika Olejnik: Aleksander Samolar, www.radiozet.pl i Monika Olejnik.

Monika Olejnik: Jak się patrzy na badania, to zawsze pan mówił, że był pan wstrząśnięty tymi badaniami po raporcie Anodiny, że to jest zdrada narodowa, to co wykonał...

Aleksander Smolar: No 30 proc., ponad 30 proc.

Monika Olejnik: 30 proc., to jest dużo.

Aleksander Smolar: Strasznie dużo.

Monika Olejnik: To jest tak, że mamy z jednej strony, możemy sobie powiedzieć, no było tylko siedem tysięcy na Krakowskim Przedmieściu, ale nie wiemy ile sympatyzowało z tymi siedmioma tysiącami.

Aleksander Smolar: Na pewno bez porównania więcej, na pewno.

Monika Olejnik: Bez porównania więcej, bo tak jeszcze to, co dołożyli Rosjanie nam w sobotę no to przyczynia się do tego...

Aleksander Smolar: Ale oczywiście, to jest upokorzenie ci Ruscy znów nam, rok temu nam zamordowali, a teraz co robią, oczywiście, że tak. I przez to, to że on tego Klicha nie wyrzucił...

 

 

Etykietowanie:

22 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. media nie były zaintersowane warszawskimi uroczystościami

szukam w wyszukiwarce i mam :

dodano: 8 maja 2011, 13:16 Autor: Piotr Mazurczak ... Kluczborskie obchody 66.
rocznicy zakończenia II wojny światowej .... Moje Miasto Silesia · Moje Miasto
Szczecin · Moje Miasto Trójmiasto · Moje Miasto Warszawa · Moje Miasto Wrocław.

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110508/POWIAT09/842589227



Uroczystości w dniach 7 – 8 maja 2011 r. W dniach 7-8 maja 2011 roku odbędą się
uroczystości związane z 66 rocznicą wyzwolenia ...

http://www.polonia-w-austrii.at/apel…eczypospolitej-polskiej-w-wiedniu-2/




Zapraszają na uroczystości związane z 66 rocznicą zakończenia II Wojny Światowej
, które odbędą się 8 maja 2011r. w Zwierzyńcu. PROGRAM UROCZYSTOŚCI ...

http://www.zwierzyniec.info.pl/



Obchody 66. rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej. Dnia 8 maja 2011 r. o
godz. 12:00, u stóp Pomnika Żołnierza Polskiego przy placu Wolności ... 16 maja
2011 – Andrzej Chorosiński (Warszawa), 23 maja 2011 – Urszula Jasiecka-Bury ...

http://www.wloclawek.pl/aktualnosci/12795.html




8 Maj 2011... wycie syren upamiętniły w niedzielę 66 rocznicę zakończenia II wojny
światowej. ... 8 maja podpisali w Berlinie akt kapitulacji w obecności wojsk
radzieckich. .... Media Regionalne sp. z o.o. w Warszawie. 2001-2011. ...

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110508/POWIAT0104/92...



W dniu 04 lutego w Warszawie przebywał Wicekanclerz i minister finansów Austrii
Wilhelm ... w związku z 66 rocznicą wyzwolenia obozów systemu Mauthausen - Gusen
. W dniach 7-8 maja 2011 roku odbędą się uroczystości związane z 66 rocznicą ...

http://www.wien.polemb.net/


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Deżawi

2. Moje Miasto to przecież Czerska

W każdym większym mieście Czerska... to co to za media? :>

30% jak na wódkę, to słabizna, panie Smolar :/

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika natenczas

3. Alexander Smolar, doradca...

Jest synem przedwojennych działaczy komunistycznych żydowskiego pochodzenia, Grzegorza Smolara i Walentyny Najdus, bratem Eugeniusza Smolara oraz ojcem reżyser Anny Smolar.

Oto dworzanin jaśnie panującego.

Ja widziałem raczej mściciela, nie widziałem człowieka, wczoraj nie
widziałem zupełnie człowieka cierpiącego, tylko człowieka mściciela,
który się chce zemścić, i który chce dla siebie i dla brata miejsce w
historii zagwarantować.


avatar użytkownika homo polacus

4. W ubiegłym roku bigos zabrał z sobą nasze(?) wojsko do Moskwy.

Żołnierze Batalionu Reprezentacyjnego WP na defiladzie w Moskwie


Ciekawe gdzie jest dzisiaj nasza komapnija honorowa?

avatar użytkownika Maryla

5. z wykopu - GW zatrudnia "antifę", ciągłość pokoleniowa bojówek

http://www.wykop.pl/ramka/732689/gw-zatrudnia-antife/

http://i.imgur.com/91iMf.png

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Wisia pewno przypominała swojej "drogiej kuzynce" to co ja pisałem jakiś czas temu w Blogmedia 24

"Szymborska z garstką podobnych jej krakowskich intelektualistów domagała się przyspieszenia wykonania wyroków śmierci na krakowskich księżach, których komuniści kłamliwie oskarżyli o pracę dla obcego wywiadu."

W 1951 r. komuniści rozpoczęli bezpośrednią bezpardonową walkę z Kościołem. Zapoczątkowało ją aresztowanie pod zarzutem szpiegostwa biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka. Pod koniec tego roku aresztowano kilkunastu księży w diecezji krakowskiej. W styczniu 1953 r. odbył się ich "proces". Zarzucono im "szpiegostwo za amerykańskie pieniądze". Trzech księży skazano na śmierć, a pozostałych na wieloletnie więzienie.

W lutym 1953 roku gdy księża oczekiwali w celach śmierci na wykonanie wyroku grupa literatów krakowskich, wśród których była Szymborska, podpisała i przekazała władzom oraz ogłosiła "Rezolucję Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego". Czego domagali się literaci? Czas był taki, jak pokazała historia, że broniąc księży mogli uratować im życie. Władze komunistyczne wyraźnie się wahały. Potrzebowały "poparcia społecznego". Chciały podzielić się odpowiedzialnością.

Czyn komunistów był zbrodniczy i haniebny. Trzeba było być idiotą, by uwierzyć, że w kurii krakowskiej działa amerykański wywiad wykorzystując ją jako swoje narzędzie przeciwko komunistom. Nawet jednak jeśli ktoś, by w to uwierzył to i tak musiałby uznać, że stracenie księży to za wysoka kara.

Literaci podpisani pod rezolucją nie byli idiotami. Byli to przecież ludzie wykształceni, światli, zorientowani, dobrze poinformowani, rozumiejący charakter przemian jakie się odbywały w Polsce i ich kierunek. Byli to też, tak by się wydawało, humaniści stanowiący elity, a więc ludzie, których zadaniem było bronić uniwersalnych zasad, nie zgadzać się na takie działania władz, które by w sposób szczególnie drastyczny były barbarzyńskie, antyludzkie, niesprawiedliwe.

Literaci krakowscy mieli trzy wyjścia. Mogli ostro zaprotestować wybierając drogę podyktowaną przez ich ludzką godność i kulturę, którą reprezentowali, drogę heroiczną, drogę, która byłaby jakoś drogą męczeństwa. Gdyby wybrali tą drogę Bóg i historia nagrodziliby ich sowicie. Za miesiąc umarł Stalin. Represje by się skończyły, a oni w glorii i chwale zostaliby obwołani bohaterami narodowymi.

Literaci ci mogli też postąpić uczciwie i pragmatycznie, dyplomatycznie. Mogli potępić księży, a zarazem domagać się w imię humanizmu darowania im życia. Mogliby, tak przy okazji zastosować parę kruczków, które mogłyby ułatwić władzom komunistycznym postępowanie. Mogliby Np. zaproponować następującą formułę: "Komunizm zwyciężył. Komunizm ma rację. Komunizm jest dobry. Komunizm jest silny i wielkoduszny. Jako taki potrafi wybaczać winy, darować. Zamieńcie księżom wyroki śmierci na dożywocie."

Literaci krakowscy mogli też milczeć choć z pewnością władze komunistyczne naciskały na nich, by potępili księży. Gdyby literaci krakowscy nie zabrali głosu represje władz w stosunku do nich byłyby najmniejsze. Mogliby stracić swoje ciepłe posadki, otrzymać zakaz drukowania. Nie byłaby to jednak wcale za wysoka cena na honor i wierność podstawowym wymiarom człowieczeństwa, za to, że się nie upodlili, nie zostali wspólnikami zbrodni. Ceny tej, to powinni już wtedy wiedzieć, nie płaciliby w nieskończoność. Zbrodniczy ustrój związany był z osobą Stalina. Ten zaś miał już swoje lata. Jego śmierć musiała pociągnąć za sobą przemiany - odwilż polityczną.

Literaci krakowscy wybrali czwartą drogę. Treść ich wystąpienia była taka, że między wierszami można było wyraźnie przeczytać: "Wykonać wyrok, przyspieszyć go." Jednocześnie i to przy takiej okazji, złożyli, wręcz na kolanach, czołobitny hołd i przysięgę wierności zbrodniarzom i faktycznym zdrajcom Polski.

Oto tekst rezolucji:

W ostatnich dniach toczył się w Krakowie proces grupy szpiegów amerykańskich powiązanych z krakowską Kurią Metropolitarną.

My zebrani w dniu 8 lutego 1953 r. członkowie krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich wyrażamy bezwzględne potępienie dla zdrajców Ojczyzny (wytłuszczenie - S. K.), którzy wykorzystując swe duchowe stanowiska i wpływ na część młodzieży skupionej w KSM działali wrogo wobec narodu i państwa ludowego, uprawiali - za amerykańskie pieniądze - szpiegostwo i dywersję.

Potępiamy tych dostojników z wyższej hierarchii kościelnej, którzy sprzyjali knowaniom antypolskim i okazywali zdrajcom pomoc, oraz niszczyli cenne zabytki kulturalne.

Wobec tych faktów zobowiązujemy się w twórczości swojej jeszcze bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej piętnować wrogów narodu - dla dobra Polski silnej i sprawiedliwej."

Rezolucję podpisało swoimi nazwiskami i pierwszymi literami swoich imion 53 osoby. Wśród nich znaleźli się tak znani pisarze i krytycy literaccy jak:

K. Bunsch, Wł. Dobrowolski, K. Filipowicz (późniejszy mąż Szymborskiej), A. Kijowski, J. Kurek, Wł. Machejek, Wł. Maciąg, S. Mrożek, T. Nowak, J. Przyboś, T. Sliwiak, M. Słomczyński (znany tłumacz Szekspira podpisujący kryminały swojego autorstwa pseudonimem Joe Alex), O. Terlecki, H. Vogler, A. Włodek (pierwszy mąż Szymborskiej).

Wśród sygnatariuszy tej rezolucji znalazł się również Jan Błoński, który kilkadziesiąt lat później zarzucał Polakom, równie kłamliwie, w "Tygodniku Powszechnym", "zbrodniczą obojętność wobec zagłady getta warszawskiego".

Rezolucję podpisali także:

K. Barnaś, Wł. Błachut, J. Bober, Wł. Bodnicki, A. Brosz, B. Brzeziński, , B. M. Długoszewski, L. Flaszen, J. A. Frasik, Z. Groń, L. Herdegen, B. Husarski, J. Janowski, J. Jaźwiec, R. Kłyś, W. Krzemiński, J. Kurczab, T, Kwiatkowski, J. Lowell, J. Łabuz, H. Markiewicz, B. Miecugow, H. Mortkowicz-Loczakowa, W (lub S.). Otwinowski, A. Polewka, M. Promiński, E. Rączkowski, E. Sicińska, St. Skoneczny, A. Świrszczyńska, K. Szpalski, J. Wiktor, J. Zagórski, M. Załucki, W. Zechenter, A. Zuzmierowski.

Rezolucja ta była, powtórzmy to raz jeszcze, zbrodnicza i haniebna. Ci, którzy ją podpisali, podpisali się nie tylko pod wyrokami śmierci dla 3 księży i pod wyrokami wieloletniego więzienia dla pozostałych kapłanów, ale podpisali się również w ten sposób pod pozostałymi zbrodniami stalinizmu. Oni przecież użyli swych nazwisk, swoich autorytetów, by wesprzeć stalinizm, by go wzmocnić, by go usprawiedliwić.

Jej moralnej wymowy nie osłabia fakt, że podpisało się pod nią wielu znanych literatów, że w tym samym czasie wielu innych obywateli polskich, w tym znanych ludzi takich choćby jak Gałczyński czy Tuwim, postępowało tak samo czy podobnie.

Jej moralnej wymowy nie osłabia fakt, że Stalin umarł miesiąc później i wyroków śmierci nie zdążono wykonać.

Szymborska mogła teraz po latach wyrazić żal i skruchę oraz potępienie dla stalinizmu w świetle jupiterów. Mogła przeprosić Kościół i Polaków. Mogła w obecności kamer telewizyjnych złożyć kwiaty na grobach księży, których życie skróciły cierpienia wywołane aktem, który wsparła osobiście. Mogła też, w ramach zadośćuczynienia przekazać niewielką choćby część swojego olbrzymiego majątku na rzecz Kościoła krakowskiego.

Ona zaś bez słowa, z uśmiechem przyjęła z rąk przedstawicieli krakowskich władz samorządowych tytuł honorowej obywatelki Krakowa, tytuł, który, w tym wypadku, był swego rodzaju kpiną i nową hańbą, już nie tylko dla niej.

Szymborska zapisała się w historii Polski i Krakowa nie tylko jako poetka, laureatka nagrody Nobla, ale również jako ktoś kto brał udział w zniewalaniu naszego kraju, eksterminacji polskiego narodu, w działaniach zmierzających do jego zastraszenia, upodlenia, demoralizacji.

Po prostu kundlizm

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

7. Szanowny Panie Michale

sami swoi, myślą, mową i uczynkiem.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Aleksander Smolar - rok temu nam zamordowali, a teraz co robią,


Teraz nie mamy najmniejszych
wątpliwości, że protokoły sekcji zwłok są nieautentyczne - mówi. W
dokumentach z sekcji wynika natomiast, że były w stanie idealnym.



- Zresztą od jednej z osób, która widziała tę dokumentację i której
nazwiska nie mogę ujawnić, usłyszałam, że jest ona przygotowana w taki
sposób, że to zakrawa na kpinę. Właśnie minął rok, a sprawa sekcji wciąż
nie została wyjaśniona i to dlatego postanowiłam powiedzieć o tym
publicznie - tłumaczy Wassermann.



Córka posła Wassermanna tłumaczy także czego nowego moglibyśmy się na
podstawie wyników sekcji dowiedzieć. Powołuje się ona na słowa
nieżyjącego już profesora Franciszka Treli. Kierował on Zakładem
Medycyny Sądowej w Krakowie i był wielkim autorytetem w dziedzinie
badania ciał ofiar katastrof lotniczych. - Twierdził on mianowicie, że
na podstawie wyników sekcji można ustalić bardzo istotne okoliczności,
zasadnicze dla wyjaśnienia zdarzenia. Przecież każde oddziaływanie
czynników zewnętrznych, na przykład wysokiej temperatury, pozostawia
ślady, które biegły medyk sądowy może zinterpretować, wskazując na
możliwe przyczyny zgonu, a pośrednio – co za tym idzie – przebieg i
przyczyny katastrofy -mówi Wassermann.


(kab)


Załoga Tu-154M dwa razy
została wprowadzona w błąd w sprawie pogody w Smoleńsku: przed wylotem,
kiedy dostała prognozę lepszą, niż była w rzeczywistości, i po wylocie,
kiedy nie dostała fatalnej, pisze "Gazeta Wyborcza".



Dziennik podaje, że kpt. Arkadiusz Protasiuk nie otrzymał ani prognozy,
która mówiła o podstawie chmur 60 m, czyli poniżej minimum do lądowania,
ani tej która pojawiła się 21 minut przed katastrofą, a została
przekazana służbom operacyjnym na Okęciu wraz z informacją o warunkach
na lotniskach zapasowych. Utknęła u starszego synoptyka służby
Wojskowej.



Kto za to odpowiada? - Wojskowa prokuratura i komisja min. Millera
badają tę sprawę, powiedział "GW" rzecznik dowództwa sił powietrznych i
nie podał żadnych szczegółów.




Piloci z 36. spec pułku zgodnie twierdzą, że technicznie istniała
możliwość połączenia się z Polski z tupolewem albo przez radiostację,
albo satelitę. Niestety, nikt tego nie zrobił.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Dlaczego "GW" nie wzywa w tym

Dlaczego "GW" nie wzywa w tym roku do zapalania zniczy czerwonoarmistom?

My w tym roku 9 maja znicze zapalamy polskim patriotom, w tym także ofiarom Armii Czerwonej. W przyszłym roku też.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. ROK PO "AKCJI ZNICZ"

ROK PO "AKCJI ZNICZ"


MIESIĘCZNIK IDŹ POD PRĄD
 | 12:18

Rok temu protestowaliśmy przeciwko akcji arcybiskupa Życińskiego
nawołującego do stawiania zniczy na grobach sowieckich najeźdźców.
Cieszymy się, że rok po tym wydarzeniu apel biskupa przyniósł odwrotny
owoc.

Trwa akcja stawiania zniczy w miejscach upamiętniających naszych
rodaków poległych i pomordowanych w walce o wolność z siłami reżimu
komunistycznego, w tym żołnierzami Armii Czerwonej.

DLACZEGO PROTESTOWAŁEM PRZECIW ŻYCIŃSKIEMU?



Pojednanie, pokój, wzajemny szacunek - to piękne idee. Można jednak pod ich płaszczykiem przemycać zwykłe zaprzaństwo.



9 maja – co to za data? Dzień zwycięstwa. Czyjego? Armii Czerwonej nad
Niemcami. Kapitulacja Rzeszy przed aliantami zachodnimi nastąpiła 8
maja. Na 9 maja Stalin zarządził hucpę, która miała utrwalić wizerunek
Armii Czerwonej jako pogromcy hitleryzmu. Abp Życiński jest człowiekiem
wykształconym i oczytanym. Nie wierzę, że nie wie o takich
oczywistościach.(...)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

11. Szanowny Panie Michale,zawsze i wszędzie Trzeba im przypominać

kim byli i CO robili
ja ten CZAS procesów ledwo,ledwo pamietam,bardziej znam go z opowiadan,ale jako dziecko towarzyszyłam mojej Babci,ktora w tym czasie
przemierzała drogę Kraków-Jasna Gora
z różancem w ręce i dzieckiem,które w swoje torebeczce,miało jakieś listy,papiery
Nie wolno nam dopuscić do zapomnienia ich zaprzanstwa,bo będzie tak jak
Z "polskimi obozami śmierci"
dziękuję Panu za ten rys historyczny,który potwierdzam,bardzo odległymi wspomnieniami
i pamięcią o tajnych wizytach w Klasztorze
na Jasnej Gorze i w Krakowie
serdecznie pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

12. Szanowna Marylu,właśnie idę zapalić Znicze

na Polskich Grobach, na Grobach,TYCH
którzy życie oddali za nas ,za POLSKĘ
zapalę też symboliczny Znicz,pod Pomnikiem Katyńskim
Stare groby,często już tylko ręką Harcerza uprzątnięte
i skromny Płomyk
mówiący: spij spokojnie Polski Żołnierzu,Pamiętamy
jak zginąłęś
i za CO CIę Zabito
Pamiętamy
jak nas zdradzano,też

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

13. Znicze BOHATEROM,nie okupantom

pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

14. Stalin z pomocą Bożą

Stalin z pomocą Bożą zwyciężył Hitlera, czyli refleksje patriarchy Cyryla

/

Pomoc
Boża uczestniczyła w tym, że naród sowiecki rozgromił wroga w czasie
Wielkiej Wojny Ojczyźnianej – zapewniał patriarcha Moskwy i Wszechrusi
Cyryl.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Deżawi

15. Patriarcha Cyryl

Niech się lepiej wypowie z czyją pomocą Rosja znalazła się w Polsce w latach 1920 i 1939.

Odrobina rozwagi w tamtym okresie by nie wymagała Bożej pomocy w 1945 r.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika Maryla

16. a na Ukrainie ....

STARCIA PODCZAS OBCHODÓW DNIA ZWYCIĘSTWA WE LWOWIE

Nacjonalista postrzelony. Zamieszki podczas parady

Nacjonalista postrzelony. Zamieszki podczas parady

Jedna osoba została postrzelona podczas obchodów Dnia Zwycięstwa we Lwowie na zachodniej Ukrainie. Doszło tam także do...czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. 77. rocznica zakończenia II


77. rocznica zakończenia II wojny światowej w Europie. Polska spod panowania jednego totalitaryzmu przeszła w ręce drugiego

77 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa
w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich
zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania
autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod
kontrolą ZSRS.

CZYTAJ TAKŻE: Historyk w „Der Spiegel”: Niemcy nie tylko chcieli ograbić Polskę, ale zniewolić i zabić jej mieszkańców oraz zniszczyć kulturę

Na początku
1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się
przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944
r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej,
a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka
ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia
o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi
i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca
sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających
sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji
z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni.
Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji
Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli
Narodów Zjednoczonych.

8 lutego alianci rozpoczęli operację
„Veritable-Grenade”, której celem było uchwycenie przyczółków
na wschodnim brzegu Renu. Trwające niemal cztery tygodnie walki
zakończyły się niespodziewanym przełomem. 7 marca wojska amerykańskie
zdobyły nieuszkodzony most na Renie w Remagen. Zanim Luftwaffe
zniszczyło most, Amerykanom udało się przerzucić 1. Armię. Kolejne
oddziały przeszły po przeprawach pontonowych. W kolejnych tygodniach
na zachodnim brzegu Renu znalazła się niemal całość sił alianckich.

Kluczowa
dla losów frontu zachodniego okazała się sytuacja w Zagłębiu Ruhry –
klęska w Zagłębiu Ruhry doprowadziła do powstania liczącej 200 km luki
w niemieckiej obronie. Podejmowane próby zorganizowania defensywy nie
przyniosły już jakichkolwiek rezultatów. Oddziałom niemieckim brakowało
już nie tylko środków do walki, lecz i woli jej kontynuowania. Hitler
nakazał zaprzestanie stawiania jakiegokolwiek oporu siłom
państw zachodnich.

24 kwietnia swoją ostatnią bitwę rozpoczęła 1.
Dywizja Pancerna gen. Stanisława Maczka. Celem było zdobycie twierdzy
i portu Wilhelmshaven. Rano 5 maja Polacy przyjęli kapitulację
niemieckich obrońców. W tym samym czasie wojska alianckie wkroczyły
do okupowanej Danii i przyjęły kapitulację wszystkich sił niemieckich
w północnej części Rzeszy. Na południu gen. George Patton maszerował
na stolicę Czechosłowacji. 6 maja dotarł do Pilzna i pod wpływem
nacisków politycznych swoich przełożonych powstrzymał dalsze natarcie.

20 kwietnia
1945 r. w bunkrze pod Kancelarią Rzeszy swoje ostatnie urodziny
obchodził Adolf Hitler. Tego dnia pierwsze sowieckie pociski
artyleryjskie spadły na miasto. Zaledwie cztery dni wcześniej wojska
sowieckie i 1. Armii WP przekroczyły Odrę i przełamały niemiecką obronę.
25 kwietnia pierścień okrążenia wokół stolicy III Rzeszy został
ostatecznie zamknięty, a artyleria radziecka rozpoczęła ostrzał miasta.

Klęska Niemców

Niemiecka
obrona załamywała się. 30 kwietnia samobójstwo popełnili Hitler i jego
żona Ewa Braun. Tego samego dnia wieczorem sowiecka flaga zawisła nad
Reichstagiem, opór stawiały tylko jednostki zajmujące mocno
ufortyfikowane budynki, lecz nie trwał on długo – 1 maja skapitulowała
twierdza Spandau, 2 maja o siódmej rano oddziały sowieckie zdobyły gmach
Kancelarii Rzeszy. Tego samego dnia w budynku przy Schulenburgring
2 w dzielnicy Tempelhof, w którym mieściła się kwatera główna gen.
Wasilija Czujkowa, gen. Helmuth Weidling podpisał kapitulację wszystkich
jednostek garnizonu berlińskiego.

Na mocy testamentu Hitlera
z 28 kwietnia po jego śmierci stanowisko kanclerza objął dotychczasowy
minister propagandy Joseph Goebbels. Wieczorem 1 maja Goebbels wraz
z żoną, która wcześniej otruła szóstkę ich dzieci, popełnili
samobójstwo. Przywrócone po jedenastu latach stanowisko prezydenta
Rzeszy objął przebywający we Flensburgu admirał Karl Dönitz.
Po otrzymaniu informacji o śmierci Goebbelsa powołał nowy rząd
z Johannem Ludwigiem Grafem Schwerinem von Krosigkiem jako kanclerzem.
Jego głównym zadaniem było przerzucenie jak największej części wciąż
istniejących sił na zachód, tak aby żołnierze i oficerowie nie wpadli
w ręce sowietów. Dönitz i jego otoczenie wciąż liczyli na ewentualny
wybuch konfliktu aliantów zachodnich ze Związkiem Sowieckim.

4 maja
Dönitz zgodził się na kapitulację wszystkich sił niemieckich
w północnych Niemczech. Jednocześnie jego wysłannik spotkał się z gen.
Dwightem Eisenhowerem i próbował rozpocząć negocjacje dotyczące
kapitulacji przed aliantami zachodnimi. Naczelny Dowódca
Sprzymierzonych, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami Wielkiej Trójki,
stwierdził, że kapitulacja musi dotyczyć wszystkich sił na obu frontach.
W tej sytuacji Dönitz powierzył misję podpisania kapitulacji gen.
Alfredowi Jodlowi.

7 maja o 2:41 w kwaterze głównej Alianckich
Sił Ekspedycyjnych w Reims we Francji złożono podpisy pod aktem
kapitulacji. Rzeszę reprezentowali przedstawiciele trzech rodzajów sił
zbrojnych – sił lądowych, lotnictwa i marynarki wojennej. Aliantów
reprezentowali amerykański generał Walter Bedell Smith i przedstawiciel
Armii Czerwonej gen. Iwan Susłoparow. Jako świadek podpis złożył
przedstawiciel Francji.

W stolicach zachodniej Europy trwały
uzgadniane między przywódcami przygotowania do ogłoszenia dnia
zwycięstwa. Pokrzyżował je Józef Stalin, który zażądał ponownego
uroczystego podpisania kapitulacji w kontrolowanej przez siebie stolicy
upadającej Rzeszy. Brytyjski samolot dostarczył 8 maja 1945 r.
na berlińskie lotnisko Tempelhof trzyosobową delegację niemiecką
z feldmarszałkiem Wilhelmem Keitlem na czele. Przygotowany dokument
zawierał te same warunki bezwarunkowego poddania się wojsk niemieckich,
jakie ustalono poprzedniego dnia w Reims.

Ceremonia odbyła się
w byłym kasynie oficerskim szkoły saperskiej w dzielnicy Berlina
Karlshorst. Poza Keitlem jako przedstawiciele głównych rodzajów
niemieckich sił zbrojnych kapitulację podpisali Hans-Georg von
Friedeburg i generał lotnictwa Hans-Jürgen Stumpff. Jako przedstawiciel
naczelnego dowództwa sowieckich sił zbrojnych w roli sygnatariusza
wystąpił marszałek Gieorgij Żukow; alianci zachodni powierzyli
to zadanie brytyjskiemu generałowi lotnictwa Arthurowi Tedderowi.
Ponadto dokument podpisali jako świadkowie naczelny dowódca
amerykańskiego lotnictwa strategicznego gen. Carl A. Spaatz i dowódca 1.
Armii Francuskiej gen. Jean de Lattre de Tassigny (jako świadek
i przyjmujący kapitulację). Wcześniej doszło do zamieszania
proceduralnego wokół przedstawiciela Francji, który zagroził
popełnieniem samobójstwa, jeśli nie zostanie dopuszczony do podpisania
aktu kapitulacji, a na sali nie znajdzie się francuska flaga.
Feldmarszałek Keitel złośliwie zauważył, że podpis francuskiego generała
powinien znaleźć się po obu stronach aktu – zwycięzców i zwyciężonych.
Zgodnie z ustaleniami z Reims akt kapitulacji Rzeszy wszedł w życie
o 23.01 czasu środkowoeuropejskiego. W ZSRS była już 1:01. Stąd
jednodniowa różnica w świętowaniu dnia zwycięstwa pomiędzy krajami
zachodnimi a Związkiem Sowieckim oraz współczesną Rosją.

Kapitulacja Rzeszy a zakończenie walk

Formalna
kapitulacja Rzeszy nie kończyła walk w niektórych zakątkach Europy
wciąż kontrolowanych przez resztki sił Wehrmachtu i SS. W Czechach
Niemcy dysponowali wciąż blisko milionem żołnierzy pod dowództwem
feldmarszałka Ferdinanda Schörnera. Po kapitulacji Berlina skierowano
przeciwko nim siły 1. Frontu Ukraińskiego marszałka Iwana Koniewa,
w których skład wchodziły m.in. 2. Armia WP oraz czechosłowacki 1.
Czechosłowackiego Korpusu Armijnego. 5 maja w Pradze wybuchło powstanie.
Mimo gigantycznej przewagi militarnej Niemcy zdecydowali się
na podjęcie rozmów i jednoczesne przebijanie się w kierunku frontu
zachodniego. Rozkazom nie podporządkowało się SS, które brutalnie
pacyfikowało miasto. Dopiero wieczorem 9 maja wojska SS złożyły broń
przed nadciągającymi oddziałami sowieckimi. Część wycofujących się
na zachód Niemców stawiała opór do 11 maja. Dzień wcześniej broń złożyły
broniące się od jesieni 1944 r. resztki wojsk niemieckich nad Bałtykiem
– na Helu, Żuławach, Kępie Oksywskiej, Mierzei Wiślanej i w Kurlandii.
Niektóre odcięte oddziały niemieckie, m.in. na Wyspach Normandzkich,
poddały się bez walki dopiero 16 maja. 11 czerwca na Spitsbergenie
poddała się załoga niemieckiej stacji meteorologicznej. 17 sierpnia
do Argentyny dopłynął ostatni aktywny niemiecki okręt podwodny U-977.

Mimo
kapitulacji wszystkich sił niemieckich we Flensburgu wciąż działał rząd
Rzeszy. Dopiero 23 maja Brytyjczycy zdecydowali się na aresztowanie
jego członków. Szczególny niepokój istnienie rządu Dönitza wywoływało
w Moskwie. Stalin uważał, że to element przygotowań zachodnich aliantów
do agresji na ZSRS i jego satelitów. 5 czerwca 1945 r. władzę nad
Niemcami przejęła Sojusznicza Rada Kontroli Niemiec, kończąc w ten
sposób historię III Rzeszy.

Wojnę na Dalekim Wschodzie zakończyła
bezwarunkowa kapitulacja Japonii 2 września 1945 r. Największy konflikt
w dziejach pochłonął ponad 50 mln ofiar – poległych, zamordowanych
i zmarłych w wyniku działań wojennych. Według danych przedstawionych
w publikacji Instytutu Pamięci Narodowej „Polska 1939–1945. Straty
osobowe i ofiary represji pod dwiema okupacjami”, pod redakcją prof.
Wojciecha Materskiego i prof. Tomasza Szaroty, w czasie II wojny
światowej zginęło od 5,6 do 5,8 mln obywateli polskich.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. MSZ podało, że przy Mauzoleum

MSZ podało, że przy Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich pojawią się billboardy obrazujące wojnę na Ukrainie

Przy Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w stolicy w ramach akcji
#StopRussiaNow, pojawią się dziś billboardy obrazujące wojnę na Ukrainie
– poinformowało w niedzielę Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Międzynarodowa konferencja ministrów ds. uchodźców

W Warszawie odbędzie się dziś międzynarodowa konferencja ministrów
ds. uchodźców. Spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy Mariusza
Kamińskiego, szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

W. Zełenski: Rosja zapomniała o wszystkim, co było ważne dla zwycięzców II wojny światowej

Rosja zapomniała o wszystkim, co było ważne dla zwycięzców II wojny
światowej – powiedział w niedzielę wieczorem, w nagraniu wideo,
prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w przededniu obchodów
rocznicowych w Rosji z okazji zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami.

Szef KPRM: działania ambasady Rosji to rodzaj prowokacji, wpisują się w propagandę rosyjską

Działania ambasady Rosji to rodzaj prowokacji, wpisują się w
propagandę rosyjską. Chodzi o to, żeby móc negatywnie przedstawiać tę
sytuację przede wszystkim na użytek wewnętrzny - tak szef KPRM Michał
Dworczyk mówił o możliwości organizowania uroczystości 9 maja w dzień
zwycięstwa.

Ukraina: Zełenski: Jesteśmy dumni z naszych przodków, którzy walczyli w koalicji antyhitlerowskiej

Nie pozwolimy nikomu anektować naszego zwycięstwa – powiedział
Wołodymyr Zełenski w poniedziałek w wystąpieniu z okazji Dnia Zwycięstwa
nad nazizmem w II wojnie światowej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. Szokująca notatka z 2008


Szokująca notatka z 2008 roku! Polscy dyplomaci w Moskwie chcieli "neutralizować" wypowiedzi Lecha Kaczyńskiego

śp. prezydent Lech Kaczyński z pierwszą damą (w miniaturze notatka z 2008 roku) / autor: Fratria/Twitter/Michał Rachoń


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. Seria kłamstw Putina w


Seria kłamstw Putina w wystąpieniu z okazji Dnia Zwycięstwa. "Rosja odpowiedziała na agresję z wyprzedzeniem". WIDEO

Rosja
odpowiedziała na agresję z wyprzedzeniem, to była jedyna słuszna
decyzja” - stwierdził prezydent Rosji Władimir Putin podczas swojego
wystąpienia z okazji obchodzonego przez Rosjan Dnia Zwycięstwa. Zawarł
z nim szereg kłamstw na temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Poza
propagandowymi sloganami nie zapowiedział niczego konkretnego.

CZYTAJ TAKŻE:

Parada
Zwycięstwa w Moskwie bez samolotów! Nie było ich rzekomo z powodu złej
pogody. Co pokazali żołdacy Putina? WIDEO i ZDJĘCIA

W Moskwie, a także w innych miastach rosyjskich
i na okupowanych terytoriach Ukrainy organizowane są parady z okazji
Dnia Zwycięstwa. Parada na Placu Czerwonym wyglądała inaczej niż
w latach ubiegłych, bo odwołano jej lotniczą część - rzecznik Kremla
Dmitrij Pieskow tłumaczył, że rzekomo z powodu złej pogody. Poza tym
Władimir Putin w swoim wystąpieniu nawiązał do rosyjskiej inwazji
na Ukrainę, wypowiadając serię kłamstw na temat tego konfliktu.

Rosja bez Putina stanie się demokratyczna? Szyszkin: Takie myślenie jest naiwnością. Po Putinie nadejdą nowi „Putinowie”

Zełenski: Rosja zapomniała o wszystkim, co było ważne dla zwycięzców II WŚ; Markarowa: Ich reżim nie różni się od nazistowskiego


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Gdańsk: Przepychanki na

Gdańsk: Przepychanki na cmentarzu żołnierzy radzieckich

Przy okrzykach manifestantów antywojennych - "Mordercy", konsul
Federacji Rosyjskiej w Gdańsku Siergiej Siemionow, złożył wieniec na
cmentarzu żołnierzy radzieckich w Gdańsku.

Szef MSWiA o oblaniu farbą ambasadora Rosji: Mógł bezpiecznie odjechać

"Zgromadzenie przeciwników rosyjskiej agresji na Ukrainę, gdzie
każdego dnia dochodzi do zbrodni ludobójstwa było legalne" - napisał
szef MSWiA, Mariusz Kamiński, komentując na Twitterze incydent, do
którego doszło w czasie próby złożenia przez ambasadora Rosji kwiatów na
cmentarzu radzieckim w Warszawie.

Zacharowa o incydencie w Warszawie: Miłośnicy neonazizmu odsłonili twarze

Atak na ambasadora Rosji w Polsce podczas ceremonii złożenia wieńca
na cmentarzu pamięci żołnierzy radzieckich w Warszawie dowodzi, że
Zachód obrał kurs na reinkarnację faszyzmu - uważa rzeczniczka
rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. Do akcji oblania rosyjskiego

Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew oblany czerwoną farbą przez uczestników protestu podczas próby złożenia kwiatów przy Cmentarzu-Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie / autor: PAP/Leszek Szymański; Twitter
Do akcji oblania rosyjskiego dyplomaty sztuczną krwią przyznała się ukraińska dziennikarka przebywająca w Polsce Iryna Zemliana.

Podeszliśmy do ambasadora, rozerwaliśmy paczki sztucznej krwi, a ta krew spadła na ambasadora i jego asystenta. Odeszli zawstydzeni, gdy krzyczeliśmy „faszyści”. Nie pozwoliliśmy im złożyć kwiatów

— opowiada w nagraniu opublikowanym na Facebooku.

Kobieta była opisywana już przez ukraińskie Radio Hromadske, gdy przedstawiana jako ekspert ds. mediów, członkini Instytutu Środków Masowego Przekazu (IMI) brała udział w protestach na polskiej granicy przeciwko przejazdom rosyjskich i białoruskich TIR-ów.

KSP: policjanci nadal są obecni na terenie cmentarza żołnierzy radzieckich

Nadal jesteśmy obecni na terenie cmentarza żołnierzy radzieckich -
powiedział rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester
Marczak na konferencji zorganizowanej w sprawie zajścia, które miało
miejsce na terenie Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie.
Przepychanki na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Gdańsku / autor: PAP/Jan Dzban

W poniedziałek w południe konsul Federacji
Rosyjskiej w Gdańsku Siergiej Siemionow z grupą współpracowników złożył
wieniec na cmentarz Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. Podczas składania
wieńca przez Siemionowa, jego żonę z dzieckiem na ręku i paroma
pracownikami konsulatu, manifestanci krzyczeli: „Ubijcy”, „Mordercy”,
„Putin ch..ło” i „Paszoł won”.

Przepychanka posłanki i rosyjskiego dyplomaty!

Konsula
próbowała powstrzymać poseł lewicy Beata Maciejewska, trzymając w ręku
tabliczkę z proukraińskim hasłem. Doszło do nerwowej przepychanki
i słownego starcia pomiędzy dyplomatą a parlamentarzystką

Proszę mnie nie dotykać, jestem posłem na Sejm

— wykrzykiwała Maciejewska.

A ja jestem konsulem

— odpowiadał rosyjski dyplomata.

Nie wstyd ci?!

— pytała dalej.

Pani powinno być wstyd! Wynocha stąd!

— ripostował Siemionow.

Barbarzyńco! Obrońco Putina

— rzucała w twarz konsula poseł lewicy.

Jak
opisuje zdarzenie „Dziennik Bałtycki”, w przepychankę włączyły się
osoby z obu stron konfliktu. Osoby, które wsparły delegację Rosjan
wyrywały demonstrantom tablice i transparenty, stłukło się parę zniczy
stojących przy płycie

Policja reaguje

Oficer prasowa
Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Magdalena Ciska powiedziała PAP,
że policjanci byli obecni na miejscu złożenia wieńców na terenie
cmentarza żołnierzy radzieckich w Gdańsku.

Podczas
tego wydarzenia, doszło do zakłócenia porządku publicznego. Grupa osób,
która zakłóciła ten porządek została przez nas wylegitymowana.
Na miejscu technik kryminalistyki rejestrował to wydarzenie. Policjanci
będą analizować ten materiał filmowy i podejmować dalsze decyzje
w tej sprawie

— dodała Ciska.

Szef MSZ: Incydent z rosyjskim ambasadorem jest ze wszech miar godny ubolewania. Dyplomaci cieszą się szczególną ochroną

Do zdarzenia przed mauzoleum odniósł się w rozmowie z dziennikarzami szef MSZ, który składa oficjalną wizytę w Iranie.

Wydarzenie,
do którego doszło dzisiaj podczas składania wieńców przy grobach
poległych żołnierzy sowieckich przez ambasadora Federacji Rosyjskiej
stanowi incydent, który nie powinien mieć miejsca, incydent ze wszech
miar godny ubolewania. Dyplomaci cieszą się szczególną ochroną,
niezależnie od polityki, jaką prowadzą rządy, które oni reprezentują

— powiedział Rau.

Oświadczenie wydało również Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Wydarzenie,
które miało miejsce dzisiaj podczas składania wieńców przez Ambasadora
Federacji Rosyjskiej na Cmentarzu Poległych Żołnierzy Sowieckich było
godnym ubolewania incydentem, który nie powinien mieć miejsca. Dyplomaci
cieszą się szczególną ochroną, bez względu na politykę, którą prowadzą
ich rządy

— czytamy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl