To już nawet nie są Himalaje hipokryzji, propagandy, lęku i nienawiści, to Rów Mariański. Ciśnienie jak widać rośnie w tempie wprost, a może na wyrost proporcjonalnym do zagrożenia „Grupy Trzymającej Władzę” pospołu z „Zaprzyjaźnionymi Mediami”.

Mleczko się rozlało.

Ludzie, którzy za komuny nie wyglądali na jej wielbicieli, teraz dla kasy i pozycji na salonie, gwarantującej popularność, a co za tym idzie dochodowość, mówią słowa, a nawet całe zdania i popełniają czyny tak niegodne, iż piekło to dla nich za mało. Jeżeli można zrozumieć kogoś kto został uwiedziony i uległ jakiejś idei, nawet skrajnej, to zwykli geszefciarze są warci tyle samo co pospolici przestępcy. To jednak wyższa liga, białe rękawiczki, gęby pełne frazesów i gładkich słów. Zabijają ludzi tym razem słowem, dla kasy, a złe i fałszywe słowo zamienia się w kamień, który prędzej czy później wróci do nich niczym „Powracająca fala. Tak, powiedzmy sobie to wprost. Ludzie, którzy bez najmniejszych skrupułów oskarżają część polskiego społeczeństwa o podpalanie kraju, twierdzą, iż stanowimy zagrożenie dla Polski, donoszą na nas do Gazecin Jewropjeskich, cenzurują wystawę w Brukseli, którzy chcą by nas dorżnąć i uważają nas za „ŚMIERDZĄCE GÓWNO”, tacy ludzie sięgają absolutne dna, przebijają największe osiągnięcia propagandy komunistycznej i stwarzają „REALNE ZAGROŻENIE” dla Polski i Narodu jako Wspólnoty. Przykłady można mnożyć, z lat ubiegłych i bieżące. Większość jest nam znana. To jednak co dzieje się ostatnio powinno zostać polskim towarem eksportowym sprzedawanym za ruble transferowe do najbardziej potrzebujących jadu pomówień i kłamstw, załgania, zdrady interesu narodowego i skutecznej, oby do czasu PROPAGANDY. Skoro obywatelka RP Dr Monika Płatek, prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego i wielka przeciwniczka kary śmierci. P. Płatek podkreślała, że kara śmierci jest niehumanitarna, a równocześnie w Babilonie neguję Zbrodnię Katyńską jako ludobójstwo, mętnym i całkowicie nielogicznym i sprzeczny z faktami wywodem, jej śladem podąża wielu innych. Skoro niejaki rysownik i jajarz graficzny znany jako Andrzej Mleczko w Drugim Zesraniu Mellera uważa, że obserwując to co się dzieje przed Pałacem Prezydenckim rozumie już dlaczego Polacy uczestniczyli w tych Idiotycznych Powstaniach. Skoro w kontekście manifestacji i Białego Namiotu, interwencji Straży Wiejskiej i Milicji, sprzeciwia się stwierdzeniu, iż nie należy babrać się w tym gównie. Czyli uważa nas i nasze działania za GÓWNO, uważa, że należy babrać się w „Tym Gównie”, jakim według niego są choćby wydarzenia z 10.IV.2001 r., uważa, iż należy interweniować. Skoro Jan Lityński w TVN24 twierdzi, że obecna sytuacja ( oczywiście winny jest PiS ) jest podobna choćby do okresu w U.S.A gdy zamordowano braci Kennedych i miały miejsce inne mordy polityczne. Skoro wiodące media w zgodnym chórze z politykami zarówno PO, PSL i SLD, z artystami i naukowcami z obłędem w oczach próbują wszelkimi metodami zohydzić Polakom PiS, oskarżają go o wszelkie nieszczęścia i widzą w nim zagrożenie dla demokracji, dla Polski, dla stosunków międzynarodowych ( gdzie i tak obóz władzy uprawia radosny seks bez zabezpieczenia z Rosją i Niemcami, dając dupy na każdym kroku ).

Ale to już było.

To ja się pytam, może mają rację, może ja się mylę. Przecież tylu ludzi naraz nie może  nie mieć racji. Tak znamy to już z historii, III Rzesza, Rewolucja Październikowa i Kraj Rad. 300 Spartan to były oszołomy, zatrzymywali bieg historii i rozwój Europy, po prostu nie mieli racji. To masy, które podążyły za tyranami, które zabijały nieprawomyślnych, ową mniejszość bez racji. Te masy to przyszłość Europy w czułych objęciach Rosji. To naukowcy i artyści w służbie Hitlera i Stalina byli nie skalani niczym białe gołąbki. Oni wszyscy chcą naszego dobra, chcą wychować nas i nasze dzieci, bez nikomu niepotrzebnej jątrzącej historii. Historii nauczają nas wybitni jej obiektywni znawcy, Tusk, Komorowski, Nałęcz. Całe szczęście, że w trudzie i znoju szeregowi i pierwszoplanowi pracownicy Agory, ITI-u i Polsatu dbają o naszą  codzienna edukację. Plan lekcji jest podany na ich stronach. Porównajmy archaiczne metody i środki techniczne z PRL-u z nowoczesnym przekazem edukacyjnym w stereo i w kolorze. Co tam w DD Surround i w 3-D niedługo.

Program 3-D.

Już niedługo w Polsce będzie testowany nowy unijny projekt oparty o długoletnie badania naukowców niemieckich i rosyjskich. Projekt 3-D dla każdego. Główne założenie tego projektu, którego testy przeprowadza się od dłuższego czasu w naszym kraju to „3 X D – BYLIŚCIE, JESTEŚCIE I BĘDZIECIE W DUPIE”. Będzie miała w przyszłości miejsce niespotykana od lat stabilizacja gospodarki, ekonomii i życia społeczno politycznego. Nie będzie nic więcej ponad to co jest niezbędne, a co jest ustali specjalnie powołana Wysoka Komisja Europejska, której szefem ma zostać równie Wysoki Urzędnik Bilderbergowski Andrzej Olechowski, kontakt operacyjny Gromosława Czempińskiego - Trener, później Must. Ot taki sobie agent  wywiadu gospodarczego, a później eden z ojców założycieli PO oraz co najważniejsze Komitetu Stu, a później Ruchu Stu. A tam to wszystko się zaczęło. To ich popierał Lech, sorry Bolek, to tam służby ulokowały swoje uczucia, nadzieje i oczekiwania na przyszłość. Kto choć raz miał z tym ruchem kontakt to czuje czaczę. Młodzi zapaleni do idei liberalnych ludzie, często przedsiębiorcy na starcie zostali doskonale rozegrani przez służby. Część nieświadomie, spora grupa aktywnie działając zgodnie z długofalowym planem uzyskania strefy wpływu w gospodarce i polityce.

Nie ma tak naprawdę klasy średniej w Polsce. Jest wąska grupa,która skupia większą część kapitału i przy niej pożywiają się politycy, artyści, media i część społeczeństwa. Jest grupa średnio wypuszczona, im się wydaje, iż mają coś i tworzą coś. Oraz cała reszta i różnym poziomie życia, przeważnie nie adekwatnym do nakładu pracy, zawodu, wykształcenia czy też sytuacji życiowej. Nie mówiąc już o tym, że mamy w Polsce ludzi bezdomnych i bezrobotnych, o to Bolek walczył ?, bo ja nie.

Nie ma na to zgody, a obiecanego raju, ani żadnej nawet bezludnej wyspy nie będzie. Kryzys s którym nie radzi sobie Rząd i koalicja dopiero rozwija czarne i postrzępione skrzydła.

Wracając jednak do tematu, plan lekcji, dzięki którym wyedukowano już większą część społeczeństwa ( większą biorąc pod uwagę czynnych wyborców ) jest bogaty. Materiał obszerny i praca u podstaw ciężka. W końcu nie wszyscy jeszcze przekonani. Mamy zatem w jednej ze szkół, Gimnazjum Towarzysza Waltera im. Róży Luksemburg takie zajęcia.

Plan lekcji.

Wstajesz i Wiesz - poranny program interpretacyjny Wszechnicy Informacji Wojskowej, a nim spotkania z tymi co wiedza, co my mamy wiedzieć, przerywane Serwisami informacyjnym, sportowym, ekonomicznym i prognozą pogody. Prowadzony przez docenta Jarosława Kuźniarka i urocze TVN Girls.

Fakty po południu - fakty po południu pozwalają nam dowiedzieć się jakie naprawdę są fakty, gdyż nieustannie budzące się wątpliwości i krecia robota prawackich mediów nie pozwala nam poznać faktów takimi jakie są i chcą by były oficerowie prowadzący.

Świat według Jacka - doskonały program edukacyjno - rozrywkowy w którym możemy się dowiedzieć jaki jest świat według emerytowanego i dyżurnego idioty z Watykańską przeszłością.

Tak jest - Program publicystyczny - tu możemy się dowiedzieć jak jest, bo najczęściej jest inaczej niż nam się wydaje. I dzięki obiektywnym pracownikom TVN24 i zaproszonym losowo gościom, a tu los wybiera po linii, dowiemy się jak jest i zgodnie z regulaminem obowiązującym w Jednostce Wojskowej Numer Poczty Polowej TVN24, zameldujemy TAK JEST TOWARZYSZU WALTER.

Fakty po Faktach - Program publicystyczny autorstwa prowadzących Fakty TVN, a w nim najważniejsi goście, najważniejsze tematy z kraju i ze świata. Program powstał by uniemożliwić TVP w okresach gdy władzę w niej sprawują siły reakcyjne, przekręcanie faktów. Obecnie uzupełnia program matkę - Fakty, o kolejne fakty, jakby do tępych móżdżków nie trafiło i pozostały jakiekolwiek wątpliwości.

Kropka nad I - program autorski oficera, właściwie oficerki dyżurnej MO, która za pomocą swoich oficerek i bogatej kolekcji butów flekuje kogo trzeba i na zapas zgodnie z niezależnymi instrukcjami otrzymanymi od przełożonych oraz usiłuje postawić Kropkę nad I, co jej nie zawsze wychodzi.

Czarno na Białym - najnowsze osiągnięcia Komisji Edukacji Narodowej im. Feliksa Dzierżyńskiego. Dobry Policjant oddzielony od Złego Policjanta - Teraz My, pokazuje nam dzieło godne Feliksa Dzierżyńskiego oraz najnowszych technik podprogowego oddziaływania na odbiorców programu, dokonując publicznych egzekucji na uprzedni skazanych przez Wysoki Trybunał pod przewodnictwem Edwarda Miszczaka – Dyrektora Wzrokowego TVN.

Rozmowa Rymanowskiego -  chwila oddechu dla zmęczonych trudnymi lekcjami uczniów, w ramach gimnastyki śródlekcyjnej miły redaktor kontynuuje edukację. Pozwala złapać oddech, jednocześnie trzymając rękę na pulsie pacjenta poddanego terapii, ze zdiagnozowanym patriotyzmem i Syndromem Syntezy - tzw. Zespół Samodzielnego Myślenia.

Programy z cyklu Do Jednej Bramki.

Szkło Kontaktowe - goście, „polscy satyrycy” razem z prowadzącymi oficerami Miecugowa lub Sianeckim ( w niedziele zastępowani przez kadetów ze Akademii Oficerskiej Generała Kiszczaka ) w luźnej konwencji komentują bieżące wydarzenia. W trakcie oczekiwania na telefony od zaangażowanych pracowników i telewidzów prezentowane są i komentowane kolejne haniebne czyny i śmieszne wpadki Rządu PiS-u i dla równowagi Pis-u jako Opozycji. Program spełnia równocześnie ważną misję chrześcijańską popierając wnioski telewidzów o pomoc w uczynienia świętym Jarosława Kaczyńskiego wzywające do ukrzyżowania go przed Pałacem Prezydenckim w towarzystwie dwóch łotrów, Rydzyka i Głodzia. Miła, domowa atmosfera sprzyjająca wieczornemu relaksowi, okraszana wysublimowanym humorem prowadzących i widzów oraz puentą w postaci kolejnego wybitnego utworu znanego, lubianego i bezstronnego emerytowanego piosenkarza Country & Eastern.

Drugie Śniadanie Mistrzów - wybitni artyści, aktorzy, muzycy, aktorzy, satyrycy i inni goście Fundacji Mellera im Hugh Hefnera w programie przesyconym głęboką troską o losy Polski i Narodu w kontekście dalszego pomyślnego rozwoju Europejskiego Kołchozu oraz dla zabezpiecznia sobie i swoim prawomyślnym potomkom godnego bytu pod stołem jedynej i słusznej władzy, w sposób sobie tylko właściwy, z dużą wrażliwością, wyczuciem, wręcz ze zrozumieniem dla niemocy Premiera – obecnie Donalda Tuska, a w przyszłości Donalda T., napierdalają ile wlezie na PiS i resztę hołoty i prawackiego gówna, uważając by sobie rączek nie pobrudzić, bo na stole w końcu. Drugie Odgrzewane Śniadanie Pupilków i Pieszczochów Każdej Mądrej Władzy.

Babilon - Kobiety na Traktory, Kobiety w Służbie Narodu i Partii. Dzięki wizytom i charakterystycznej dla kobiet pokroju Środy i KacaRasińskiej-Śledzińskiej i im podobnym mamy okazję ujrzeć świat oczami kobiet, feministek, I na szczęście dla nas wizja tego świata zgadza się z Linią Programową TVN. Od czasu do czasu kobiecą i apolityczną atmosferę zakłóca jakaś prawicowa oszołomka. Proporcje są jednak zachowane.

Słowo na Niedzielę.

Kawa na Ławę - na zakrystii trwają przygotowania do sumy, ministranci wykłucają się z kościelnym o aktualną wersję homilii i kazania, przy okazji kawa wylewa się na ławę i jak zawsze mamy „Kłopotek”.

Loża Prasowa - Msza Właściwa, w obrządku europejski, prowadzona i rycie Berlińsko-Moskiewskim prowadzi ksiądzna Małgorzata Łaszcz. Dobrze dobrani kapłani pomocniczy wraz z kościelnym z Trybuny walą po łapkach ministranta w liczbie jeden oddelegowanego przez Rzepę. Następuje podsumowanie pracy nad niewdzięcznym narodem, przypomnienie kto Bogiem, a kto Szatanem w kazaniu, zalecenia na najbliższy tydzień, komunikaty dla parafian oraz ofiara z wybranego przez Niezależny Instytut Tygodnika Powszechnie Agenturalnego członka lub zwolennika PiS-u, przy większym święcie z większej ilości, przy równoczesnym wynoszeniu na ołtarze Praojca Adama oraz dzieci jego wierne. Od czasu do czasu  msza ma charakter ekumeniczny, a nawet internacjonalistyczny dzięki obecności Seweryna Blumsztajna vel Milewicz.

Poseł Pis musi przeprosić Polaków za pepeszę.

Za te nieodpowiedzialne słowa należą się przeprosiny wszystkim Polakom, a szczególnie producentom polskiej broni. Nie do pomyślenia jest byśmy swoje polskie sprawy załatwiali obcymi rękami, a tym bardziej za pomocą broni wytworzonej obcymi rękami. Nasze sprawy zgodnie z apelami wielu polityków załatwiajmy na własnym podwórku. Gorąco popieram ten sposób. Gdybym miał zrobić porządek w Polsce, szczególnie z tymi, którzy zatruwają umysły narodu dla własnych spektakularnych interesów. Z tymi, którzy mają nas za Gówno, za ludzie niższej kategorii, Ciemnogród, to strzelałbym do nich pociskami z Gówna, bo tyle są warci. Niestety nie mamy w Polsce jeszcze karabinów na pociski z Gówna, choć mamy już Gówniane media i polityków. Pętaki, jakże celna nazwa. Pętają się takie gównozjady koło Polski, by naszym kosztem ugrać swoje i swoich Panów interesy. Jest jednak net i Gówno jakim nas obrzucają wróci do nich ze zwielokrotnioną siłą, a jad, który sączą w nasze dusze porazi ich marne członki.

Oddział już zamknięty jest, a my razem z nim - video.