Kawal zycia.

Na mniej więcej kwadrans przed 18:00 Krakowskim Przedmieściem przemaszerował pochód uczestników Kongresu Prawicy z Sali Kongresowej. Towarzyszyła mu silna obstawa policji, było nawet działko wodne. Można to było śledzić na żywo w poplertv.

Dzięki serdeczne za relację.

... też tam była i nawet się nie kryła?

Brawo!

tylko Pani poszła, a tam ruszyła rewolucja i "zwieranie szeregów"

Prawica zwiera szeregi. "Obalić to państwo"

Około 2 tys. osób wzięło udział w I Kongresie Nowej
Prawicy w Warszawie. Spotkanie zostało zorganizowane przez partię
UPR-WiP, której lideruje Janusz Korwin-Mikke. W Sali Kongresowej PKiN
zasiedli głównie sympatycy tego ugrupowania. Według Korwin-Mikkego
obecna władza wyłudza większe pieniądze od Polaków - poprzez podatki -
niż za hitlerowskiej okupacji. - Do tego nasza władza te pieniądze
marnuje, dlatego należy obalić to nieludzkie państwo - apelował.

Kongres, który zgromadził tez inne prawicowe środowiska polityczne, miał
charakter debaty na temat obecnej sytuacji Polski oraz jej przyszłości.
Swoje referaty przedstawili m.in. Korwin-Mikke, ekonomista prof.
Krzysztof Rybiński, poseł PJN Adam Sośnierz.

Korwin-Mikke podkreślił, że aby Polska stała się krajem na miarę XXI
wieku należy m.in. ograniczyć liczbę urzędników. Według niego obecna
władza wyłudza większe pieniądze od Polaków - poprzez podatki - niż za
hitlerowskiej okupacji. - Do tego nasza władza te pieniądze marnuje,
dlatego należy obalić to nieludzkie państwo - apelował.

Według lidera UPR-WiP, należy znieść przymus ubezpieczeń zdrowotnych, a
także wprowadzić zakaz zadłużania państwa. - Trzeba też zlikwidować
podatki od dochodu, czyli CIT i PIT. Przez ten podatek obywatele musza
tłumaczyć się z tego, że zarobili pieniądze - mówił.

Korwin-Mikke odniósł się także do nadchodzących wyborów parlamentarnych.
Zaznaczył, że UPR-WiP, aby osiągnąć sukces, musi zacząć informować o
swoim programie na poziomie powiatu oraz gminy. - Polsce potrzebna jest
idea, którą mamy. Jej realizacja doprowadzi do rozwoju naszego kraju -
dodał.

Prof. Rybiński krytykował obecną ekipę rządzącą. Według niego premier Donald Tusk zadłuża Polskę w takim samym tempie jak Edward Gierek. - Zadłużanie tego drugiego skończyło się bankructwem kraju, zadłużanie premiera też może się tym skończyć - mówił.

- W normalnym kraju minister finansów specjalizuje się w pilnowaniu kasy. A minister Jacek Rostowski
specjalizuje się w okłamywaniu ludzi o prawdziwym stanie finansów
publicznych Polski. Gdyby po każdym kłamstwie Rostowskiemu, podobnie jak
Pinokio, rósł o centymetr nos, to dzisiaj kłułby zebranych na kongresie
ludzi w czwartych, a nawet piątych rzędach - powiedział Rybiński.

Sośnierz odniósł się do stylu pracy parlamentarzystów. - W tym ADHD
administracyjnym nie da się połapać. Tego ludzki rozum, rozum posła nie
pojmie, ile my tam rzeczy uchwalamy. Nawet nie wiemy, co uchwalamy -
powiedział.

- Nie dalej jak wczoraj dowiedziałem się, że uchwaliliśmy coś, co
gdybyśmy wiedzieli, co uchwalamy, bylibyśmy przeciwni. Ale jest taki
natłok, że nawet praca 24 godz. na dobę nie wystarczyłaby, żeby to
wszystko przeczytać. Ilość spraw, którymi się państwo zajmuje jest
niebotyczna. Najwyższy czas ograniczyć to ustawodawstwo - podkreślił.

W debacie wzięli też udział m.in. red. Rafał Ziemkiewicz, b. poseł LPR Krzysztof Bosak, b. poseł PiS Artur Zawisza, b. minister obrony narodowej Romuald Szeremietiew. Po zakończeniu kongresu uczestnicy spotkania przemaszerowali na Plac Zamkowy.

najprecyzyjniej robi...czyli Korwinek powinien być mocno rad.
Państwo Polskie prawie już nie istnieje, bezpieczeństwo obywateli nie istnieje, sądownictwo nie funkcjonuje, ministerstwa grabią nas pod pozorem działania, pejsaty paplament ustawicznie psuje prawo - Korwin źle myśli, TO TEN RZAD trzeba jak najszybciej wywalić, państwo trzeba ratować.
Po prawdzie, to ten Korwin - kto to jest? Dotychczas gdzie się zaangażował - rozwalił. Facet ma nie po kolei, po prostu.
Nowa Prawica??? A może bardziej rozbudowana agentura? tylko kwestia czyja?

Kawałek programu UPR: dobrze, że wojsko w Polsce przestaje istnieć, dobrze, ze stołówki wojskowe pochodzą z kateringu, dobrze, że armia nie istnieje, dobrze, że będzie zawodowa.
Pytanie: KTO w razie czego obroni Polskę, jak tych zawodowców powystrzelają w pierwszym rzędzie? Reszta nie będzie umiec, bo nie będzie wiedziała, z której strony działo ma lufę ...Do diabła z korwinem! I z jego pomysłami, oczywiście.

Sam pomysł zwoływania takiego kongresu na pół roku przed wyborami i to z misją wykuwania "nowego języka prawicy", jak mówł JKM we "wpolityce" świadczy o wpływie agentury.

Dyskusja z Ghost Writerem pod moim linkiem do tej relacji /w Salonie24/ wyjaśniła, co się stało. Otóż na okładce "NCz!", która była jednocześnie plakatem Kongresu, podano jako godzinę jego rozpoczęcia 11:30, natomiast Ghost Writera i innych poinformowano, że impreza zaczyna się o 12:30. Stąd prawdopodobnie połowa uczestników przyszła wcześniej, a połowa później. Taka mała "perełka organizacji".

JKM jest blyskotliwym publicystą, ktory zupełnie nie nadaje się na polityka. Wielu uważa go za rosyjskiego agenta wpływu. Po tym, jak w jednym ze swoich felietonów ze szczegółami opisywał rozbiór Białorusi, zaczęłam podejrzewać, iż mogą mieć oni rację.

Ja byłem na tym Kongresie Nowej Prawicy. Było około 2500 osób. Większość przyszła "o czasie" (początek był przewidziany na 12.00), ale organizatorzy z jakichś powodów się opóźnili, dlatego ludzie czekali w kuluarach Sali Kongresowej.
A "meritum"? No cóż, po prostu przemawiało dwadzieścia kilka osób, w tym zaproszeni goście z innych sił politycznych. Niektórzy nawet ciekawie. Andrzeja Sośnierza z PJN wygwizdano, jak przyznał się, że oni (posłowie) często nawet nie wiedzą, za czym głosują :-) Swoje pięć minut mieli m. in. Rybiński, Ziemkiewicz, Michalkiewicz, Szeremietiew, Zawisza, Bosak...
Było dużo ostrej krytyki obecnej władzy. Na opozycję (PiS) trochę niektórzy ponarzekali, ale raczej łagodnie. Ktoś tam (chyba Bosak) mówił, że nie wykorzystano jak należy okresu 2005-2007, bo nie było przygotowanych wcześniej projektów ustaw.
Sala wypełniona w większości ludźmi szczerze oddanymi idei wolności i nastawionymi patriotycznie. Dużo fanatycznych zwolenników JKM, dużo flag (biało-czerwonych i UPR-WiP) oklasków i owacji "wolność - własność - sprawiedliwość" :-)
I tyle. Na manifestację nie poszedłem, bo spieszyłem się na pociąg.

Bardzo dziękuję za relację. To już trzecia wersja "początku". Na okładce "NCz!" zapowiadano go na 11:30, Ghost Writer w redakcji otrzymał informację, iż zacznie się o 12:30, a jak widać, innym powiedziano, że o 12:00. Już przed 11:30 około 500 osób czekało na schodach przed zamkniętą Salą Kongresową.

... że to w większości byli idioci, a nie agenci?

Mogę się zgodzić, ale Korwin to jednak nie jest taki sobie zwykły idiota, tylko znacznie gorzej.

Korwin jest głęboko przeświadczony o swojej wyjatkowości i madrości. Taką osobą niezwykle łatwo jest sterować.

w II turze wyborów prezydenckich, JKM poparł obecnego prezydenta. Kiedyś "zarządził" osławioną lustrację...Jego dyspozycyjność jest imponująca.

... tylko to.

Ale jednak nie sądzę, by służby tego nie wykorzystały na swój sposób - wciągając takiego gościa coraz głębiej w bagno...

W końcu niesterownym egotykiem trudno jest - z definicji - sterować. A wciągnąć go we współpracę krok po kroczku, i mieć haka, nie jest jednak aż tak trudno.

Ryzukuję tezę, że to jednak całkiem oficjalny prowokator. I gdybym miał wymienić jedną osobę, która najbardziej zaszkodziła Polsce po '89, to Korwin rywalizawałby o ten zaszczytny tytuł z Michnikiem. Moim zdaniem są dość poważne przesłanki, byśmy go powinni po prostu traktować jako ruskiego prowokatora.

No nie, Michnik był jednak bardziej szkodliwy, JKM to był margines. Tekst o Białorusi uzasadnia Pana podejrzenia, ale z drugiej strony "NCz!" publikował teksty, których żaden inny tygodnik nie odważył się drukować n.p. artykuły Szymowskiego o Smoleńsku.

-je okrągłą sumkę.
Pytam zatem, skąd JKM ma na to kasę? Bo przecież nie ze sprzedaży "NCz" ? Jak uzyskam sensowną odpowiedź na to pytanie, ...także nie zmienię zdania o Korwinie.

to przestaje sie dziwic, ze Polska umiera. Urban wymienia go jako przyjaciela z ktorym laczyla go wspolna nienawisc do Solidarnosci i potwierdzaja to jego cyniczne kpiny z ofiar stanu wojennego typu, ze zginelo wowczas 6 osob, ale za to bylo mniej wypadkow komunikacyjnych, czy zaciekla obrona gen. Jaruzelskiego.

W kwestii zbrodni smolenskiej, nie dosc, ze zaprzeczal mozliwosci zbrodni, to rowniez sobie zakpil z ofiar, ze za wyjatkiem pewnego generala, procent ich trzezwosci byl bardzo wysoki.

Ktos go bronil, ze on nie jest s.synem tylko agentem, a przeciez mozna byc i jednym i drugim.

Ci fanatycy blazna, ktory nawet w zaproszeniu na ow kongres wykpiwal "Boguojczyzniane" wartosci, dopiero moga byc swiadectwem prawdy; jak wiele Polsce wyrzadzil szkody.

... tak, że nie można pisać samych bredni. To są ich koszty.

Mnie zresztą "NCz!" też kiedyś, tak na przełomie milleniów, nieco publikował.

... jak najbardziej WYPADA być jednocześnie skurwielem i agentem!

Ew. ktoś naiwny mogłby się zastanawiać - idiota to, czy agent, ale ja mam już coraz mniej wątpliwości.

Właśnie oglądam w poniedziałek wielkanocny, jak Korwin psuje dyskusję z Sellinem i Marianem Piłką, drążąc problem definicji prawicy, którą to definicję tylko on ma prawidłową i tylko on tego określenia używa w sposób właściwy. A oni i widzowie tracą czas na docinki językowe.

Jeżeli - po owocach ich poznacie- to ewidentnie jest. Nie sądzę by był zwykłym pożytecznym idiotą.
Swoimi błazeńskimi występami skompromitował ideę budowy silnej konserwatywnej prawicy w Polsce.
Dla mnie moralna i intelektualna ohyda.