Komunikat agencji APA. Siostry Radwańskie - na out!

:) siostry Radwańskie szkodzą strategicznym sojuszom partii rządzącej i pRezydenta !
Od czasów bezecnego "gestu" w wykonaniu Kozakiewicza, nie odnotowano równie szkodliwej demonstracji!

Zalecane jak najszybsze przywołanie do porządku sióstr, które uległy podszeptom wiadomych, imperialistycznych sił, wezwanie do złożenia samokrytyki i wyrażenia pełnego poparcia dla oficjalnego stanowiska Słońca Peru i Strażnika Żyrandoli.

pozdrawiam

więcej takich..............

Trampkarze powinni zaprotestować ,ze w związku z rocznicą ,okrągłą rocznicą wybudowania nowych boisk piłkarskich dla trampkarzy ,oni nie będą oglądać i czytać to co przez przypadek pokażą na temat sióstr Radwańskich.
Trampkarze musztardę mają swoją! ;))

APA. Nie wymieniono najbardziej nieodpowiedzialnego działania Sióstr.
Zlekceważyły polecenie premiera przekazane nawet bilbordami: Nie
róbmy polityki. Budujcie Polskę.
Nie dość, że politykują, to jeszcze nie budują, tylko biegają po korcie!
PS Bardzo ciekawe strony www - Brawo Siostry.

Szanowny Panie,

Ród Radwańskich od zawsze bronił polskich interesów. Działo się to w czasach, kiedy Kraków. Małopolska były pod zaborami. Austriackim.
Tak jest i dziś.
Siostry Radwańskie, najlepsze Polskie tenisistki w historii zawodowego tenisa zawsze przekazywały część swoich zarobków na cele charytatywne, społeczne. W Ubiegłym roku "Isia" Agnieszka przekazała na rzecz paczek dla ubogich dzieci kwotę 100 000 złotych. Pieniądze przekazała organizatorce akcji, Pierwszej Damie Pani Marii Kaczyńskiej.

Siostry Radwańskie nigdy nie wzięły z podatków polskiego , biednego społeczeństwa ani grosza.
Pan Małysz dostał w ubiegłym roku milion złotych. Pani Kowalczyk również milion.
Trenerzy Pana Małysza i Pani Kowalczyk biora z kasy po kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie.
Trener, ojciec Isi i Uli, Robert Karol Radwański od nikogo nie dostaje ani grosza.

Dziś Isia jest w 4 rundzie turnieju Wielkiego Szlema w Australii na kortach Melbourne Park w Melbourne.

Uklony

Ech, ta dzisiejsza młodzież...

...i do tego niespostrzegawcze...

cóż dodać ...

Też pozdrawiam,

EF

bo w polsatowskich wiadomościach była informacja o kolejnej wygranej "Agnieszka Radwańska zagra z Peng o ćwierćfinał turnieju Australian Open"

Bo Gwiazdom z pacanami się grać nie chciało
I oto chodzi by każdy uczciwy Polak olewał
Każdego pacana co kasę sobie w kieszeń wlewał
Pozdrawiam

... że Pan Ewaryst jajca sobie ciut robi. Ale dobre to było i... oby nie prorocze bo Panny Radwańskie pchają się pod medialny walec...

Musimy te wspaniałe Dziewczyny wziąć w obronę i apelować o kibicowanie i wspieranie nawet wtedy, kiedy tenis nie jest naszą pasją.

Szanowna Pani,

Isia Radwańska zagra z Chinką Shuai Peng w meczu czwartej rundy o awans do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju Australian Open .

Przepraszam, Polsat prawidłowo podał. Moje chciejstwo. Z Radwańskimi poznał mnie mój wnuk, więc im kibicuję.

Pozdrawiam

Pozdrawiam

a ja tenis lubię :)
pozdr

"Minęło
kilka godzin od informacji w mediach internetowych, że rodzina
Radwańskich nie akceptuje raportu MAK i wogóle jest za wyjaśnieniem
katastrofy (sic!). I co się dalej okazuje, serwis sport.pl (należący do
Gazety Wyborczej) postanowił nazwać wybitne Polskie
tenisistki...prowincjonalnymi. "

Solidarni 2010 - News: Jak szybko reaguje Gazeta Wyborcza - siostry Radwańskie

solidarni2010.p

Czyżby terpentynę pod ogon dostali
Że wścieklica ich ogarnia
A każdy gówniany jest jak głupoty latarnia
Pozdrawiam

tow. Jacek Snopkiewicz, na ścisłym posiedzeniu Zarządu TVP zarzucił siostrom Radwańskim nieobiektywizm w grze i złożył wniosek a całkowite wyeliminowanie informacji i siostrach Radwańskich na wszystkich antenach TVP od dnia 1 marca 2011 ?

tow. Snopkiewicz Jacek stwierdził na posiedzeniu Rady Programowej TVP, że siostry Radwańskie nie wpisują się w szeroko rozumiane podnoszenie atrakcyjności programu TVP i nie pasają do ramówki w najbliższym sezonie 2011/2012 ?

że damy radę i zacznijmy pisać o obu Panach,na kazdym forum,ktore czytają prawdziwi
Ludzie,a nie "manekiny"'
damy radę.........serd pozdr.

TVP - 22.01.2011
http://sport.tvp.pl/tenis/australian-open/aktualnosci/to-byl-spacerek-ra...

Dziś, 23.01.2011
http://sport.tvp.pl/tenis/australian-open/aktualnosci/radwanska-poznala-...

Morsik,brawo,nie dać wpuścić się w kanał.

miało być oczywiście....przepraszam;)

Radwańscy, tenis i polityka
Rzeczpospolita | 24.1.2011 | rubryka: Kraj | strona: 4 | autor: EWA ŁOSIŃSKA

LUDZIE
Rodzina opublikowała w sieci oświadczenie krytykujące raport MAK i reakcję na niego polskiego rządu

„Solidaryzujemy się z Rodzinami Załogi samolotu Tu-154M 101, który uległ katastrofie 10 kwietnia 2010” – czytamy na stronie radwanskasisters. com.
Rodzina znanych tenisistek potępia zawarte w raporcie MAK „insynuacje wobec Załogi samolotu i śp. gen. Andrzeja Błasika”, bo „rzucanie niepopartych dowodami oskarżeń wobec zmarłych jest niezgodne z zasadami cywilizacji zachodniej, doktórej należymy”.
Radwańskim nie podoba się też „brak adekwatnej reakcji władz polskich na hańbiące potwarze wobec żołnierzy Wojska Polskiego”.
Na stronie tenisistek jest zresztą więcej odniesień do katastrofy, m.in. wiersze i zachęta do obejrzenia filmu „Mgła” wyprodukowanego przez „Gazetę Polską”.
Te wpisy, o które dba przede wszystkim ojciec i trener Agnieszki oraz Urszuli –Robert Radwański, już wywołały wśród internautów gorące dyskusje. „Brawo! Nie tylko świetnie grają w tenisa, ale udowodniły, że mają serca i dobrze poukładane w głowach” – cieszy się w blogu Ryszard Czarnecki z PiS. A wielu mniej znanych internautów gratuluje im odwagi.
Według innych młode sportsmenki niepotrzebnie włączają się do politycznych sporów. „Niech lepiej robią to, co najlepiej potrafią” – komentują czytelnicy oświadczenia.
Młode zawodniczki zapewniają, że biorą udział w uzgadnianiu, co umieścić na swej stronie internetowej.

Tata: odwagi nam nie brakuje

Robert Radwański jest na antypodach, gdzie Agnieszka świetnie sobie radzi w wielkoszlemowym turnieju Australian Open. „Rz” skontaktowała się z nim, pytając, czy nie obawia się po tym oświadczeniu nieprzychylnych komentarzy pod adresem córek.
– Odwagi nam nie brakuje. Zawsze uczyłem córki, żeby bronić tych, którzy sami bronić się nie mogą – twierdzi tata trener. –My, cywile, mamy bronić naszych żołnierzy w czasie pokoju. Tu chodzi o godność polskiego munduru.
Robert Radwański wie, co mówi, bo służył w czerwonych beretach. Jego dowódcą był wówczas major, a dziś generał Mieczysław Bieniek, wiceszef w Sojuszniczym Dowództwie Transformacyjnym NATO w Norfolk w Wirginii.
Nadal się przyjaźnią, choć Radwański sympatyzuje raczej z PiS, a jego były dowódca jest bliskim współpracownikiem ministra obrony Bogdana Klicha z PO.
Jest też jednak zapalonym tenisistą, a Agnieszkę i Urszulę pamięta z kortów Nadwiślana Kraków (klubu, którego nadal są zawodniczkami), gdy stawiały tam pierwsze kroki. Dziś przyznaje, że mecze z nimi przegrywa.
Oświadczeniem rodziny jest nieco zdziwiony. – Gdy się spotykamy, nie rozmawiamy o polityce –twierdzi. –Moim zdaniem sport i polityka to nie jest najszczęśliwszy mariaż. Zwłaszcza teraz, kiedy tyle wokół dowodów nietolerancji. Ale gdy będziemy się widzieć w marcu na Florydzie, bo dziewczyny przylatują do Miami, być może zapytam oto oświadczenie.

Ze znaczkiem „Solidarności”

– To oświadczenie zupełnie mnie nie dziwi – komentuje z kolei Agnieszka Bialik, pisząca o tenisie krakowska dziennikarka, która zna Roberta Radwańskiego. –On bardzo przeżył katastrofę smoleńską i to, co się działo poniej. Zaraz potej tragedii rodzina Radwańskich opublikowała ogłoszenie z kondolencjami w jednym z magazynów poświęconych tenisowi.
Dziennikarka dodaje, że Robert Radwański zawsze uważał się za patriotę i w takim duchu stara się wychowywać córki.
Agnieszka Radwańska była o krok od podpisania kontraktu na reklamowanie NSZZ „Solidarność”. Miała występować ze znaczkiem obchodzącego 30lecie związku na koszulce. Ostatecznie do porozumienia nie doszło –zajmował się tym wiceminister kultury Tomasz Merta, który zginął pod Smoleńskiem.
Robert Radwański, sam były tenisista krakowskiego Nadwiślana i łyżwiarz figurowy, i tak nosił koszulkę ze znaczkiem „S” np. w sierpniu 2010 r. na turnieju w Cincinnati w USA, w którym brały udział jego córki. – Trzeba Amerykanów trochę nauczyć historii Polski i Europy –mówił dziennikarzom.
Kiedy CNN kręciła o nich film, Agnieszka i Urszula opowiadały o „Solidarności”. Zapewniają, że czują się ambasadorkami Polski w świecie.
Ich tata, który w latach 90. był trenerem w niemieckim Gronau, w klubie Gruen Gold, zdecydował, że rodzina wraca do kraju w 1995 roku, gdy dziewczynki miały pójść do szkoły, bo – jak mówi – kto wie, czy nie występowałyby teraz w reprezentacji Niemiec. Urszula tam się urodziła.
I choć kariera córek na początku wymagała wielkich wyrzeczeń, w tym sprzedaży przez dziadka Władysława, byłego hokeisty Cracovii, kolekcji obrazów, dyscyplina i pracowitość się opłaciły.
– Tata tenisistek dba, by nie zostały celebrytkami, które głównie występują w telewizji. Kiedy ktoś chce je wyciągnąć do Warszawy, mówi: „Jak chcecie zrobić program o moich córkach, przy jedźcie do nas, do Krakowa” – podkreśla Agnieszka Bialik. Siostry oficjalnie promują rodzinne miasto.
A na swej stronie wśród polecanych lektur wymieniają „Archipelag Gułag” Aleksandra Sołżenicyna, „Hańbę domową” Jacka Trznadla i „Rok 1984” George’a Orwela. ?

Autor zdjęcia| PIOTR GUZIK

Opis zdjęcia| „Rzucanie niepopartych dowodami oskarżeń wobec zmarłych jest niezgodne z zasadami cywilizacji zachodniej, do której należymy” – piszą Radwańscy na swojej stronie. Na zdjęciu Robert Radwański z córkami: Agnieszką (z lewej) i Urszulą w 2008 r.

zdumiałam się gdy zobaczyła,,ze na tvn.24 też piszą o Siostrach,
na niepoprawnych rownież....