Dla każdego coś miłego

avatar użytkownika kryska
Stało się już normą, że każdy kto porzuci wrednego oszołoma Kaczyńskiego natychmiast staje się pupilem salonu i wrota studiów telewizyjnych stają dla niego otworem. Tak jest z wesołym Kaziutkiem robiącym za tatusia i jednocześnie absztyfikanta "poetki" Isabeli. Janusz Kaczmarek jest wprost wyrocznią w odsądzaniu o dczci i wiary rządu JK, którego był ministrem. Cynglownia wyciągnęła wór z jeziora, a z wora Romana, by ten opluwał wskazanego przez nich złoczyńcę JK, który sprowadził i sprowadza nadal wszelkie plagi na IIIRP. Ach, gdyby nie ten faszysta kaczor to ........ IIIRP byłaby nie tylko II Irlandią ale przygotowywałaby się do przeistoczenia w II Japonię. Wtedy świat stałby przed nami otworem. Bylibyśmy już nie tylko postępowymi jewropejczykami ale przede wszystkim nowoczesnymi swiatowcami i pewnie banknot 100 euro zamienialibyśmy na banknocik z Benjaminem Franklinem. Ale nie traćmy nadziei, ona umiera ostatnia. A tą nadzieja dla salonowców i innych postkomunistów jest ONA - Kluzik Rostkowska. Wszyscy są z nią tak jak byli z chamskim wesołkiem z Biłgoraja, póki ów błazen prowadził pogardliwą nawalankę na PiS i Prezesa. Jak ruszył umiłowanego Donalda stracił zainteresowanie mediów. W jedności siła, a wszystko po to, by zmieść kaczora. Jak Kluzik Rostkowska będzie po linii i na bazie, czyli strzykać jadem bedzie w stronę JK będzie cool i trendy. Gorzej jak zacznie coraz bardziej atakować rząd i Tuska. Już wczoraj Gugała w Polsat News udzielił reprymendy Poncyljuszowi, że wystapili z konferencją i zamiast skrytykować Prezesa, który ich odepchnął krytykowali /Tuska i jego rząd. - to przecież nie przez premiera Tuska i jego rząd musieliście odejść z Prawa i Sprawiedliwości - obstawał przy swoim cyngiel polsatowski Gugała. Przez studia tv przetaczają się różne mądre głowy, eksperci od wszystkiego, czyli niczego i mędrkują, myślą, główkują i prognozują. Partia Kluzik - czy wzrośnie czy zmaleje, wzmocni czy osłabi i kogo. Komu opadnie, komu się podniesie. Czy PiS zniknie i kiedy, bo na pewno zniknie. Czy JK uda się na emeryturę a może wyemigruje? Ręce pełne roboty, temperatura bliska temperaturze wrzenia. Wszyscy kręcą sie jak w ukropie. JEST! Mają! I pokazują. Stowarzyszenie "Polska Jest Najważniejsza" może liczyć na poparcie 4 proc. wyborców - wynika z sondażu MB SMG/KRC dla TVN24, w którym po raz pierwszy wzięto pod uwagę organizację Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Według tego samego badania - gdyby wybory parlamentarne odbyły się dziś - na Platformę zagłosowałoby 38 proc., na Prawo i Sprawiedliwość 26 proc. wyborców. SLD może liczyć na 11 proc. poparcia. Do Sejmu dostałoby się także Polskie Stronnictwo Ludowe z 6 - procentowym wynikiem. Ale to nie wszystko. Któż tej odważnej kobiety nie kocha. Kto nie z nią to przeciw niej, a wtedy wiadomo, że stoi tam gdzie stoi oszołom Kaczyński. Nikt nie chce być gorszym. Nikt nie chce być zaściankowcem, kurduplem i kartoflem. Każdy chce być przynajmniej tak "boski" jak Olek, by stopniowo osiuagnąć doskonałość Donka. Każdy chce być trendy i cool. Kluzik wspiera już Widacki, Filar, Bogdan Lis. Swoje uwielbienie wyraził dla niej na wizji cham z Biłgoraja, zapomniany Jnuszek. Ale to nie wszyscy. Dzisiaj oddał jej hołd ten, który OTAKE Polskie walczył i to sam i własnymi rencami. - Jest taka potrzeba, by coś powstało rozsądnego z tych ludzi już doświadczonych. Czas pokaże, na ile będą sprawni - mówił w rozmowie z TVN24 Wałęsa. - Będę tą grupę rozsądną wspierał - zapowiedział. Czyż to nie piękne? Czy można chcieć więcej? Tylko patrzeć jak za podporę będzie robił Dukaczewski z Czempińskim pod rękę. Tylko chwila i michnikowszczyzna zapieje donośniej. Najsztub pewnie jakiś królewski rosół na ucztę ugotuje, Jolka bezę wysmaży, profesorka Środzina ze Szczuką i Gretkowską zatańczą w końcu kankana pn.parytety i in vitro, Biedroń zarecytuje, Wojewódzki z Figurskim zaśpiewają o kupie przy kupie, a michnikowszczyzna pogwiżdże. I wtedy cyngiel Marciniak krzyknie - Babilon! Tak. To ogromny ruch, niespotykany nigdy i nigdzie dotąd. Tylko ta nazwa jakaś nijaka. I zaściankowa i faszyzmem trąci. Ja proponuję inna nazwę, nowoczesną i postępową. POROZUMIENIE BEZ GRANIC. Moim zdaniem pasuje jak ulał. Bo tam znajdziemy wszystko i dla wszystkich. Dla każdego cos miłego. I amerykański uśmiech przyklejony do twarzyczek i pewnie o kochaniu będzie i o wolnej miłości i o sztuce kochania bez konsekwencji będzie. A kiedy kogoś wolna miłość znudzi Kamiński opowie mu o swojej miłości, jedynej i wyśnionej i o gromadce pięknych dzieci, a także o radości z ich posiadania. Wszystko to opowie przed drzwiami kościoła zaraz po niedzielnej mszy św. Tylko co w takim razie z Januszkiem, z jego balladmi? Co to będzie?

napisz pierwszy komentarz