Żenująca draka czy demokracja?

avatar użytkownika Jan Kalemba

Nawet stadna zwierzyna bytuje przez większość czasu w ramach ustalonej hierarchii. Gdy przewodnik  utraci możliwość kierowania podporządkowaną dotąd trzódką, następuje krótki okres wyłaniania nowej hierarchii, poczem przez kilka lat stado żyje sobie spokojnie w na powrót ustabilizowanym układzie.

 

Kluzik-Rostkowska J., Jakubiak E., Poncyliusz P., Kamiński M. i inni – kim są, skoro kwestionują hierarchię ustanowioną w Prawie i Sprawiedliwości nie dalej niż w roku 2010? Czemu tak łatwo kwestionują pozycję parę miesięcy wcześniej wybranego prezesa? Fakt – przegrał prezydenturę, ale przecież to oni prowadzili jego kampanię wyborczą, którą wszak – mimo porażki – uznają za swój wielki sukces...

 

Ludzie są stworzeniami społecznymi, ale ich organizacje, nawet demokratyczne, podlegają też powyższej regule stada. Inaczej nie mogliby przeprowadzić żadnego skoordynowanego działania, żadnej realizacji zaplanowanego przedsięwzięcia, szczególnie wykonania czegoś konkretnego.

 

Sprawne działanie wskazane jest nawet w takiej odmianie polityki, która za wyłączny cel ma władzę dla władzy. Racjonalne i sprawne działanie jest tym bardziej pożądane, im bardziej ambitne, skomplikowane zadania stawiają sobie politycy. Partia polityczna to nie klub dyskusyjny, gdzie spory można toczyć na okrągło.

 

Demokracja w działaniu ma sens tylko wtedy, gdy przestrzega się zasady trzech D:

  # Debata  – czas wypracowywania jednolitego stanowiska;

  # Decyzja  – przyjęcie, zgodnie ze statutem, stanowiska wyrażającego cel i plan jego osiągnięcia;

  # Dyscyplina – zgodna realizacja podjętych decyzji.

 

Wzmiankowani powyżej państwo nie respektowali ani dopiero co wyłonionej hierarchii partii, ani podjętych ustaleń i to w obliczu zbliżających się wyborów samorządowych. Usiłowali natomiast wpływać na rozwój wydarzeń wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości poprzez bezustanne wypowiedzi na forum mediów, głównie TVN i GieWu, które znane są z nieprzyjaznego nastawienia do tej partii. Ich postępowanie nie tylko nie spełnia jakichkolwiek standardów organizacji ludzi, ale lokuje się wręcz poniżej instynktu stadnej zwierzyny.

 

Wśród tego grona wyróżnia się szczególnie pan Kamiński M., który był uprzejmy uczestniczyć w fiaskach następujących inicjatyw politycznych: 1) Narodowe Odrodzenie Polski; 2) Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe; 3) sztab wyborczy kandydatki na prezydenta RP Hanny Gronkiewicz-Waltz; 4) Akcja Wyborcza Solidarność; 5) Przymierze Prawicy.

 

Specjalnością Kamińskiego M. jest wywoływanie sensacji nie przynoszących nikomu żadnych pożytków, a jedynie szkody dla wizerunku organizacji, których jest członkiem. Na przykład osławiona wyprawa do Anglii dla ratowania z opresji dyktatora Chile, Augusto Pinocheta. Nie trzeba być wybitnie inteligentnym człowiekiem aby wiedzieć, że gdy coś zależy od wyroku Sądu Jej Królewskiej Mości, nie wskórają nic naciski nawet takiego giganta jak Kamiński M., wówczas członek klubu parlamentarnego AWS...

16 komentarzy

avatar użytkownika Nathanel

1. Nalezy ich traktowac tak, jak zasluguja.

Lekcewazeniem. Wszelka dyskusja nobilituje.
Jesli chcieli pokazac, ze PiS wobec PO postepuje niewlasciwie powinni to udowodnic atakujac w preferowany przez siesbie sposob PO a nie swoja Partie. Ale oni o PO milcza. Milczace psy.

Ostatnio zmieniony przez Nathanel o śr., 17/11/2010 - 13:45.
avatar użytkownika Maryla

2. żenująca draka

własnie w TVN24 dali mikrofon nastepnemu - startuje z listy PiS, BYŁY DZIAŁACZ "S" Rozpłochowski, przywrócony z USA i gada takie pierdoły, że wykluczenia z partii były za PRL
, on w "amerykańskiej demokracji" nie zna takich przypadków.

Zaprosił Kluzikową na swoją kampanię wyborczą.
PiS biorąc ludzi na swoje listy winien lepiej dobierać .

Zenująca hucpa. Skończą, jak Palikot.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jacek Mruk

3. Hieny zawsze szczerzą kły

Gorzej niż czerwone psy
Bo te się choć trochę boją
Że od Boga daleko stoją
Więc im trzeba dać padlinę
Niech się skuszą i wejdą na minę
Potem będzie tylko smród
Bo są jako zwykły brud
Pozdrawiam

avatar użytkownika spiskowy

4. pani autor

Ludziom dano tzw "demokracje" w zasadzie pod jednym tylko warunkiem: ze beda wybierac to co im sie podsunie. Prosze zwrocic uwage, ze taki nowoczesny wymysl - jak demokracja - mozliwy byl tylko po uzyskaniu poteznych narzedzi informowania ludzi. Mowi sie, ze informacja stanowi podstawe demokracji. Swioadomosc. Itd itd. Rzecz jednak w tym, ze to jest teoria. Bo podstawe tzw "demokracji" stanowi dezinformacja.

Prosze sobie zadac pytanie czemu w srtedniowieczu ludziom nie pozwolono wybierac np krola? A to proste - bo mogliby wybrac przypadkowo. Czyli wybraliby cos, czego wybrac nie powinni, bo owczesna wladza tez nie chciala sie rozstawac z wladza. Dzis ludzie moga wybierac, ale pod jednym warunkiem - ze wybieraja to co im sie pozwoli wybrac. W sytuacji gdy zaczynaja wybierac co innego - okazuje sie, ze jest to UPADEK DEMOKRACJI.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

5. @ Jan Kalemba. Nie 3D ale 4D.

Jestem fizykiem i widzę świat w przestrzeni czterowymiarowej:
- Diagnoza,
- Debata,
- Decyzja,
- Dyscyplina.

Wiem, że te cztery wektory, wyznaczają przestrzeń raczej filozoficzną, określoną w świecie wartości i prakseologii, ale przenośnia lub porównanie wcale nie jest naiwne. Inaczej mówiąc, czasem tak jest, że dwie, nawet wzajemnie wykluczjące się decyzje mogą być uznane za prawidłowe, w zależności od wyników analizy, prowadzącej do diagnozy.

Ciągnąc ten przykład dalej, gdyby diagnoza mogła ograniczać się tylko do charakterystyki demokracji wewnątrzpartyjnej w PIS, to można by rzeczywiście dyskutować, prowadzić debatę. Jest to temat niewątpliwie ważny i jak najbardziej wart rozmowy.

Ale, gdy dołączymy do naszej diagnozy fakt, że partia jest tworem publicznym, zaangażowanym w sprawę polskiego interesu narodowego, starającego się o możliwie najlepszą przyszłość i jakość życia obywateli naszej Ojczyzny, to sytuacja zmienia się dramatycznie. Analiza fundamentalna prowadzi natychmiast do banalnej diagnozy:
- Nawet w Zjednoczonej Europie mamy stale do czynienia z konkurencją i konfliktem interesów państw członków UE, mamy stałą grę programów, strategii i wizji przyszłości. Parę dni temu Herman van Rompuy powiedział, że nastąpił koniec idei homogenicznych państw narodowych, a Donald Tusk dołaczył się do tej narracji, ogłaszając rok walki z egoizmami narodowymi.

Jest to niestety, czubeczek góry lodowej, ujawniający nagie fakty. Teraz jest wojna. Jest to trwająca już wiele lat wojna informacyjna, w którą zaangażowane są bardzo poważne siły wrogie polskiej państwowości, wrogie polskiej niepodległości i niezawisłości, wrogie polskiemu patriotyzmowi, bardzo niechętne polskiej tradycji, kulturze i religii.

Nie jest to żadna wojna polsko - polska.

Rzekoma polsko polskość tej wojny, to tylko propagandowy piasek w oczy, żałosna lipa i wykręcanie kota ogonem. Jest to absolutnie wojna toczona przez agresora zewnętrznego, wojna toczona nieustannie od wielu dziesięcioleci, wypowiedziana wprost i bez żadnego owijania w bawełnę. Wiaczesław Mołotow mówił dobitnie, że Polska jest pokracznym bękartem Traktatu Wersalskiego i powinna być zlikwidowana. Polska to państwo sezonowe, które nie powinno istnieć. Stalin, 7 września 1939 roku, dziesięć dni przed napaścią sowiecką w publicznym przemówieniu nazwał Polskę Państwem faszystowskim, które powinno być zlikwidowane.

Podsumowanie tej diagnozy jest następujące:
TERAZ JEST WOJNA, KTÓRA ZACZĘŁA SIĘ 11 LISTOPADA 1918 ROKU I TOCZY SIĘ BEZ PRZERWY DO DNIA DZISIEJSZEGO. CZASEM MA CHARAKTER MILITARNY, A CZASEM JEST TO TYLKO WOJNA INFORMACYJNA.

Zmiana stron w czasie wojny, jest inaczej interpretowana, niż zmiana obozów politycznych w czasie pokoju.
Wnioski pozostawiam czytelnikom.

Ostatnio zmieniony przez michael o śr., 17/11/2010 - 17:14.
avatar użytkownika Jacek Mruk

6. Kto myśli ten to wie

Kto nie myśli w bagno brnie
Pozdrawiam

avatar użytkownika michael

7. Prymitywna i stereotypowa wizja gównojada?

Prymitywna i stereotypowa wizja własnej działalności, głupie określanie własnej pozycji we własnym businessie, pozbawiona sensu strategia i nonsensownie wybrane cele zdarzają się bardzo często we współczesnym świecie. Fałsz ma taką samą wartość, co i prawda. Za narrację nikt nie ponosi odpowiedzialności moralnej przed odbiorcą. Można pleść wszystko, co ślina na język przyniesie.

Pierwsze co się rzuca w oczy, to ignorancja owocujaca żałosną ślepotą polityczną. Tego typu ludzie są oczywiście doskonale manipulowalni. Małe dziecko może takiego przemądrzałego ignoranta wpuścić w każde głupstwo.
A jeśli do roboty zabiorą się fachowcy od manipulacji?
A wtedy takie polityczne towarzystwo staje się doskonałym inkubatorem agentów wpływu: http://mezon1.salon24.pl/247043,sluzby-w-grze-czyli-panie-poslanki http://blogmedia24.pl/node/39254

Aby w tych warunkach robić to, co zrobił Paweł Poncyliusz i to co robią Jego koleżanki, trzeba być albo ślepym jak stokrotka w deszcz, nie mając pojęcia o tym co się dzieje w realnej polskiej rzeczywistości, albo niestety być świadomym, albo nieświadomym agentem wpływu. Pomiędzy zawodową agenturą, a użytecznymi idiotami jest tylko jedna różnica. Ci pierwsi biorą za swoją robotę pieniądze. A ci drudzy to gównojady.
________________________________________________________________________
"Pawłowi Poncyliuszowi dedykuję" http://blogmedia24.pl/node/40325

Ostatnio zmieniony przez michael o śr., 17/11/2010 - 17:31.
avatar użytkownika Jan Kalemba

8. Szanowny Panie Michael

Słuszna uwaga - po pierwsze DIAGNOZA!

Pozdrawiam i kłaniam się

Ostatnio zmieniony przez Jan Kalemba o śr., 17/11/2010 - 18:08.
Jan Kalemba
avatar użytkownika spiskowy

9. @ Michael

Odnosnie wojny polsko - polskiej. Otoz jestem w polowie takiego to dzielka:
http://www.multibook.pl/1196,opracowanie-vladimir-volkoff-psychosocjotec...

Otoz my jestesmy pieknie rozpracowani. Stopien rozkladu spoleczenstwa polskiego jest dzis bardzo wysoki wyzszy niz 5 czy 10 lat temu. Polecam takze to co powiedzial pan Dorn:

http://wpolityce.pl/view/3952/Ludwik_Dorn___Mamy_w_Polsce_przemysl_pogar...

Ponadto warto obejrzec w youtube film o tym "JAk napasc na panstwo"
http://www.youtube.com/watch?v=Ya9HtG2UGkk

Pewno juz widziales.
Ale warto obejrzec i dostosowac to do aktualnej sytuacji Polski.
Pozdrawiam.
spiskowy

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

10. @ Spiskowy - Volkoff i "Jak napaść na państwo to już klasyka".

Dziękuję za linki i dołączam na użytek naszych czytelników jeszcze następne dwa, jako dalsze elememty tego samego kompletu, odnoszące się do pojęcia wojny informacyjnej. Przy okazji - jeszcze komentarz dotyczący haniebnej roli polskich służb w tej rozgrywce:

Takie postawienie sprawy jest świadectwem demoralizacji polskich służb, które już od dawna zaniechały Służby Polsce. Naprawdę alarmujące jest jednak wskazanie ich własnego autonomicznego celu.

Po pierwsze, objawem degeneracji jest sam fakt, iż polskie służby w ogóle mogą mieć swój własny, autonomiczny cel.

Po drugie, alarmującym jest fakt, że te rzekome polskie służby prowadzą prawdziwą wojnę informacyjną, na polskim terytorium.

Po trzecie, rzeczywistym dramatem jest jednak fakt, że prawdziwym wrogiem tych służb jest niezawisły i niepodległy byt Rzeczypospolitej Polskiej.

________________________________________________________________________
Przypis:
Wojna informacyjna:
http://aspiracje.salon24.pl/89804,rafal-brzeski-wojna-informacyjna-skrypt-czesc-1
http://aspiracje.salon24.pl/89803,rafal-brzeski-wojna-informacyjna-skrypt-czesc-2
czyli "NOWI BARBARZYŃCY W AKCJI"

Ostatnio zmieniony przez michael o śr., 17/11/2010 - 19:44.
avatar użytkownika spiskowy

11. @ Michael

Ogladam wlasnie ten film ponownie (widzialem go jakis czas temu) i w zasadzie to wiadomo czemu Lech KAczynski zginal. Bo on dzialal DOKLADNIE w druga strone. Zaszczepial wartosci, ktore panowie z KGB niszcza od dawna. Przywiazanie do tradycji, uczciwosc, walka z korupcja, dbanie o slabszych. To nie chodzi tylko o to, ze on psul im biznes. Tam bylo cos gorszego: JEMU SIE MOGLÒ KIEDYS UDAC naprawic w duzym stopniu spoleczenstwo.

Dlatego tak tez nienawidza p. Jaroslawa.

Ostatnio zmieniony przez spiskowy o śr., 17/11/2010 - 19:56.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

12. @ spiskowy. Polecam obraz obraz benenoty.

kojarzący się z pojęciem wojny informacyjnej.
http://blogmedia24.pl/node/38358#comment-128401

Ostatnio zmieniony przez michael o śr., 17/11/2010 - 20:05.
avatar użytkownika spiskowy

13. @ Michael

Otoz warto chyba jednak dodac, ze owszem sa to tak zwane "polskie" sluzby, ale tylko ze wzgledu na rejon ich instalacji. Sa zainstalowane w Polsce, wiec je sie nazywa "polskimi". A przeciez one takimi nie sa. Szal jaki wstapil w Michnikow tego swiata przy demontazu WSI najlepiej pokazuje o co chodzi.

Pana Rafala Brzeskiego tez gdzes kiedys czytalem, ale dziekuje. Warto przeczytac jeszcze raz.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

14. @ michael

No mysle, ze jest troche tak jak pokazal benenota, ale z drugiej strony to jednak Putin stoi wyzej w hierarchii. Te nasze zuczki to tylko zuczki. Szczegolnie Tusk, z tymi swoimi ambicjami. Komorowski to wg mnie taki sowiecki czlowiek. On nawet mowi jak taki czlowiek.

Rozpracowuja nas jak dzieci. Co mnie najbardziej dobija, to lenistwo milionow baranow. Oni sa leniwi, leniwi, leniwi. I przeswiadczeni o swojej wyjatkowej madrosci bardzo czesto. No ale coz. Tak jest. Mysle jednak, ze po tym jak wyjdzie, ze juz jest nedza, to czesc z tych ludzi otrzezwieje. Ale nie wiem. Wrozka jak Komorowski to ja nie jestem.

Ostatnio zmieniony przez spiskowy o śr., 17/11/2010 - 20:25.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika barbarawitkowska

15. Ogólnie

To po rozbiorach podmiotowości nie odzyskaliśmy, dwudziestolecie to taka pieredyszka. Zreszta jak się zacznie zagłębiac w politykę dwudziestolecia i rządów emigracyjnych etc to też ręce opadają. Z myśleniem nigdy nie było za dobrze. A jak się ma na dodatek takich sąsiadów jakich mamy to pogratulować. Sęk w tym jak to uświadomić młodym, wykształconym , z wielkich miast. Chociaż oni już nie tak młodzi, nie wykształceni tylko z dyplomami i z dużych miast, ale często z rejestracją z małych miast. No i musieliby się przejrzeć w lustrze, a to by bolało, więc lepiej wyprzeć całą rzeczywistość.

avatar użytkownika benenota

16. Informacja

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.