Wbrew temu, jak dzisiaj wygląda położenie naszego kraju (już tylko bowiem takie określenie pozostaje nam na nazwanie tego, co jeszcze do niedawna nazywało się Państwem Polskim), wiele osób, skądinąd inteligentnych i cechujących się dobrą wolą, używa w stosunku do obozu rządzącego określeń zupełnie nieadekwatnych do obecnej sytuacji: "boją się", "zostaną rozliczeni", "niewiele im już zostało", "zaczynają się sypać" itp.
Jakiś zupełnie irracjonalny optymizm wyziera spod bardzo trzeźwych i racjonalnych prób opisu obecnego stanu rzeczy.
Jak bardzo się wszyscy mylicie !!!
Spójrzcie, co się w ciągu ostatniego roku stało w Polsce:
- niewyjaśnione śmierci szyfranta Zielonki i Grzegorza Michniewicza, których nikt nie ma najmniejszego zamiaru wyjaśnić,
- Katastrofa pod Smoleńskiem wraz ze wszystkim co się z tym wiąże, a więc totalne przejęcie władzy przez obóz antyPiSowski,
- w polityce zagranicznej - całkowita kapitulacja względem Rosji,
- w kraju - wylew triumfującego politycznego szamba, które najłatwiej było zobaczyć w Warszawie, na Krakowskim Przedmieściu, w postaci osób atakujących obrońców krzyża. Symbolami tego zjawiska są kucharz Taras i szantażysta "Niemiec".
- atmosfera, w której można Jarosława Kaczyńskiego można bezkarnie o wszystko oskarżyć, można dowolnie zmanipulować każdą jego wypowiedź.
Obóz rządzący przez ostatni rok przekonał się, że może zrobić dosłownie WSZYSTKO i nadal będzie miał gigantyczne poparcie społeczne.
Obym był złym prorokiem, ale obawiam się, że to, co dzisiaj jest codziennością polskiej polityki, coś tak bardzo nagannego, jutro będzie tylko przedmiotem tęsknoty. Z całą pewnością :
1. wkrótce podjęte zostaną próby ostatecznego zniszczenia opozycji czyli PiS-u poprzez:
- delegalizację - preteksty zaczyna aranżować się już dzisiaj,
- likwidację i to tę podstawową - fizyczną - Jarosława Kaczyńskiego (wypadek samochodowy, atak szaleńca, zawał serca itp...)
2. zniszczone zostaną jedyne naprawdę niezależne media: Gazeta Polska, Nowe Państwo, Radio Maryja i TV Trwam.
3. katastrofa pod Smoleńskiem stanie się tematem zakazanym - żeby przypadkiem nie zaszkodzić stosunkom z Rosją,
4. ludzie, którzy w jakikolwiek sposób dali się poznać, jako zwolennicy PiS-u, ot chociażby sygnatariusze apelu o utworzenie Międzynarodowej Komisji do zbadania katastrofy pod Smoleńskiem, będą poddani represjom - przynajmniej w zakresie dostępu do pracy.
Wystarczy popatrzeć, co dzieje się z tzw. "pisowskimi" dziennikarzami.
5. W gospodarce nastąpi takie zaciskanie pasa, jakiego ostatnim przykładem było, to się działo od stycznia 1982 roku pod osłoną stanu wojennego.
Nadchodzi bardzo mroczna epoka.
http://edmunddantes.salon24.pl/239541,prognoza
napisz pierwszy komentarz