Czwarte Wrota

avatar użytkownika Zebe

Termin nowomowa  został po raz pierwszy użyty przez G. Orwella w  powiesci Rok 1984 i oznaczał oficjalny język podporządkowany totalitarnej ideologii państwowej.

Jego cechy:
 
1.      Narzucenie wyrazistego znaku wartości, którego punktem docelowym jest jednoznaczna i nie podlegająca zakwestionowaniu ocena
 
2.      Magiczność, silnie związana z myśleniem postulatywnym, która oznacza, iż słowa nie opisują rzeczywistości, ale ją tworzą - oznacza to mówienie o stanach pożądanych w taki sposób, jakby istniały w rzeczywistości
3.      arbitralność, która wyraża się nie tylko przez dowolne kształtowanie znaczeń, ale i przez możliwość usunięcia (ale i dołączenia) ze słownika dowolnych słów czy związków frazeologicznych
 
Alain Bihr w  Nowomowie  neoliberalnej analizuje kluczowe kategorie retoryki neoliberalnych ekonomistów, polityków i mediów dowodząc, że ich podstawową funkcją jest wspieranie określonego porządku społeczno- politycznego za pośrednictwem odwracania znaczenia i zacierania sensu słów. W języku neoliberalizmu „wolność” zredukowana została do swobody nieograniczonej akumulacji kapitału, „globalizacja” ukrywa pogłębianie się globalnych nierówności, „elastyczność” jest eufemizmem wzrostu wyzysku, „wolny rynek” zaś to maska i narzędzie ustanawiania monopolu wielkich korporacji. Bihr przekonuje, że zdemaskowanie nowomowy neoliberalnej jest jednym z warunków odrzucenia neoliberalnej polityki. Uwolnienie od władzy słów-fetyszy to krok w stronę wyjścia poza kapitalistyczny fetyszyzm towarowy, którego władza ciąży nad współczesnym światem.
 
Krystyna Grzybowska pisze:
 
(…)Dziś liberalizm ma już inne oblicze i w ogromnym stopniu jest zakorzeniony w ideologii lewackich ruchów studenckich lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Liberałowie polityczni (nie mylić z ekonomicznymi) zaczerpnęli sporo z ruchów socjalistycznych i w wielu krajach europejskich ma miejsce odgórne uszczęśliwianie społeczeństwa, narzucanie mu ideologii sprawiedliwości społecznej i ingerowanie w działalność gospodarczą. Żeby było trudniej, klasyczny liberalizm, którego przedstawicielem był wybitny austriacki ekonomista i filozof polityki, laureat Nagrody Nobla Friedrich August von Hayek, jest dziś nazywany neokonserwatyzmem (...).
 
I tak to oto dochodzimy do kolejnego pojęcia związanego ze współczesnym liberalizmem, czyli do poprawności politycznej.
 
Polityczna poprawność  jest reliktem myśli marksistowskiej, wskrzeszonej na nowo . Z politycznej poprawności chętnie korzysta neoliberalizm, bo jak ulał pasuje ona  do dyskredytacji kapitalizmu, gdyż nie odwołuje  się bezpośrednio do niego.
Długofalowym celem liberalizmu nie jest bynajmniej rozwój demokracji. Demokracja Zachodu, oparta o wartości Cywilizacji Zachodu  jest główną przeszkodą na drodze do podboju świata przez teoretyków liberalizmu. Liberalizm potrzebuje jak ryba wody poprawności politycznej, potrzebuje też „Policji Umysłów” w celu karczowania postaw obywatelskich.
 
Rolę  policji umysłów  pełnią dziś w większości media ukształtowane przez polityczną poprawność.
Maszyną do kreowania politycznych osobowości i odpowiednich dla systemu zachowań społeczeństwa są media ze szczególnym   podkreśleniem TV. Żyjemy w cywilizacji obrazkowej - to ona tworzy rzeczywistości wymusza stadne reakcje.
Sztab dziennikarzy z laureatami "Wiktorów" na czele dba, aby rządzący dziś neoliberałowie nie popadli we frustrację. Godzinami zadając im odpowiednie pytania, ucząc kreślić rączkami esy-floresy, nie denerwując zbytnią dociekliwością - robią z nich znakomitych kandydatów na autorytety.
Spora część dziennikarzy jest równie zdemoralizowana i przekupna jak politycy , a kreują się na sumienie narodu, wskazują  masom w co mają wierzyć, na kogo głosować, jakie filmy oglądać, czyje książki czytać.
 
Skąd ja to znam !
 
Żeby było jasne – piszę  o inteligencji  lub o ludziach przynajmniej świadomych  swoich wewnętrznych potrzeb. Nie piszę o analfabetach, ale o bandzie bezmózgowców - pozbawionej zmysłu krytycznego. O trzodzie, automatycznie łykającej propagandową breję.
 
Trochę odjechałem…
 
Pozostał nam jeszcze ten trzeci element. Imię jego relatywizm.
Nowomowa zna różne relatywizmy. Kulturowy, moralny, etyczny… itp. Itd.
Cechą liberalizmu jest relatywizm – bez określników.
Pogląd filozoficzny, wedle którego prawdziwość wypowiedzi można oceniać wyłącznie w kontekście systemu, w którym są one wypowiadane. Tym samym relatywizm stwierdza, że nie istnieją zdania niosące absolutną treść, których ocena byłaby identyczna i niezależna od jej kontekstu. Prawdziwość dowolnego sądu zależy od przyjętych założeń, poglądów czy podstaw kulturowych ( za Wikipedią).
 
No i wszystko jasne. Koło się zamknęło, czy też może trójkąt, piramida. Może w koło wpisane ?
Trzecie wrota.
 
Czytam tu i tam, jak to PO zawiodła zwolenników liberalizmu. Czytam, że PO wyrzekła się liberalizmu. No i na śmiech mi się zbiera.
Szanowni zwolennicy liberalizmu, a Platformy Obywatelskiej w szczególności, Wasza Partia Was nie zawiodła !
To tylko tak Wam się wydaje. Pamiętajcie, że kapitalizm nie umarł. To tylko Wam się wydaje, że Platforma odeszła od liberalizmu. On dalej się nad Wami unosi w formie nowomowy, poprawności politycznej i relatywizmu.
Neoliberałom nie chodzi o „szlifowanie „ kapitalizmu gospodarczego, bo nie są samobójcami. Jak trzeba podnieść podatki, to podniosą i Wam to wytłumaczą. O narzędziach napisałem powyżej.
Neoliberałom chodzi o władzę dla samej władzy. Do tego potrzebują Was mówiąc o nieskrępowanej wolności i szczęściu, które jakoby widać na horyzoncie.
 
Otwórzcie więc Czwarte Wrota i zacznijcie myśleć, bo tylko to , już nie tylko Was, ale i Nas może jeszcze uratować.

napisz pierwszy komentarz